Drodzy Pracownicy BKT, jeżeli chodzi o pomysł wypłacania świadczenia socjalnego wszystkim po równo, to pracodawca NIE ma wyboru w tej kwestii. Art. 8 ustawy o ZFŚS narzuca nam sposób naliczania świadczenia z ZFŚS, które MUSI być uzależnione od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do tych świadczeń. Jedynym właściwym odzwierciedleniem sytuacji majątkowej, rodzinnej i finansowej jest wysokość dochodu przypadającego na członka jego rodziny. Niezależnie od sposobu rozdzielania świadczenia zawsze będą jakieś osoby niezadowolone, natomiast kryterium dochodu rodziny stosowane w naszej firmie jest JEDYNYM prawnie dopuszczalnym. Najważniejsze jednak, że te dodatkowe pieniądze są na święta, a nie jest to normą we wszystkich firmach :). Poza tym kryteria i kwoty w firmie siostrzanej są dokładnie takie same.
Co tak raptem ucichli?
Chcieliśmy ankiet...bum...mamy ankiety, czyli ktoś czyta Nasze pracownicze wypociny...może więc warto jeszcze zaapelować w sprawie funduszu socjalnego na święta..nie dzielcie nas na bogatych (bo partner zarabia więcej) i biedniejszych(tych samotnych matek i tych którzy nie wykazują często dochodów drugiej połowy) może warto dać każdemu mniej ale za to równo? nikt na nikogo krzywo wtedy patrzeć nie będzie i ci którzy dostają najniższy pułap nie będą się czuli jak biznesmeni którym się nie należy więcej choć ich zarobek w BKT to najniższa krajowa! Może warto zrobić ukłon w tą stronę, a na pewno pracownicy docenią ten gest.
Same bzdury. Pieniadze z funduszu socjalnego wyplacane sa na podstawie takiego kryterium, poniewaz tak stanowi prawo. W innych firmach tez socjal wyplaca sie po wykazaniu dochodow na osobe w tzw wspolnym gospodarstwie domowym. Wiec zanim wylejesz kubel pomyj na BKT poczytaj doinformuj sie. Swoja droga w mniejszych firmach nie ma w ogole tego typu zapomogi. Tu jest, a ludzie wciaz placza.
obawiam się że będzie dokładnie jak ostatnio. Czy 500+ też będzie liczone do dochodów? Tak naprawdę to z tymi oświadczeniami to ściema uczciwi napiszą prawdę a cwaniaki będą kombinować i znów zacznie się wylewanie jadu Według mnie takiej atmosfery jaka tu panuje od 2 lat nie było chyba nigdy a pracuję tutaj dośc długo
Dajcie wszystkim po równo? Nikt na nikogo krzywo patrzeć nie będzie? Dawno takich głupot nie czytałam. W tym zakładzie gdzie wbiją ci widelec w plecy bo zarabiasz 50gr więcej? Dadzą po równo, to dopiero będzie gadanie, "a jej facet zarabia kupę kasy, ona jeździ autem, zobacz jakie ciuchy nosi, i jej dali tyle co mi a ja samotna z dziećmi" i takie tam. Za długo tu pracuję żeby nie wiedzieć że zawsze będzie źle, coby nie zrobili zawsze znajdą się niezadowoleni i tyle!
Poczytaj i doinformuj się że piszę o dobrej woli firmy A nie o przepisach! Wiem że są przepisy i po coś te bzdurne oświadczenia o dochodach trzeba wypisać, ale wiem że są firmy które mimo to potrafią dać ludziom więcej...wystarczy dobra wola!
Jednak...ktoś czyta Nasze wypociny tutaj...pisze się że powinny być ankiety no i proszę...tadam!! Są ankiety! Więc śmiem prosić w imieniu większości pracowników...idą Święta..jedyny dzień w roku w którym w Bkt jest szansa na dodatkowe pieniądze...proszę..zróbcie gest w naszą stronę i potraktujcie nas równo...bez podziałów..A na pewno zaskoczycie nas pozytywnie. Amen.
(usunięte przez administratora)
A jak tam nowy dyr handlowy, podobno daje rade?
Bracia i siostry z BKT. Kochajcie się! Jezus płacze kiedy czyta Wasze wpisy!
Szkoda że tylko Jezus....a firma nadal ma to w poszanowaniu...o czymś świadczy te ponad 300 złych opinii ...zawiść ludzi wynika z chorej polityki tej firmy, jej braku szacunku do ludzi i do traktowania ich jak taniej siły roboczej oraz wprowadzania chorych rozwiązań przez które jeden drugiemu wilkiem.
Czy dobrze rozumiem, że te wszystkie negatywne opinie są według Ciebie słuszne? Nie ma firm idealnych, ale też całkowicie złych. Może dostrzegasz jakąś szansę na poprawę albo jest coś, co oceniasz pozytywnie w ostatnim czasie?
Nie ma firm idealnych, ale są takie które starają się coś zmienić...na lepsze...tutaj nic się nie dzieje...nic się nie zmienia chyba że na gorsze. Jak dla mnie wszystkie te opinie wynikają ze zwykłej frustracji ludzi którzy tam pracują...bo ile można? Nie ma żadnych szans żeby ludzie zmienili nastawienie skoro robi im się tylko pod "górkę"...nie ma żadnych nadziei aby człowiek chciał z chęcią przychodzić do pracy , uczciwie pracować i być uczciwie nagradzanym za pracę. Człowiek robi wszystko aby wyrobić premię...ale dopóki przewodniki będą robione wg czasów z palca wyssanych nie ma na to szans...tym samym nie ma szans aby więcej zarobić w BKT...więc nie ma też szans aby pojawiły się tu jakieś lepsze opinie o tej firmie.
Z przykrością trzeba też dodać,że zmienił się też czas wypłacania ludziom wypłat...fakt "JESZCZE"sa w miarę na czas,do dziesiątego firma ma czas,ale było tak, że wypłaty były dość fajnie w miarę wcześnie -6,7-najpózniej 8-y....teraz trzeba niekiedy czekać do 9-tego,a chyba było też że zdarzyły się samego 10-tego,to taka drobna uwaga że nawet czas wypłat się teraz pogorszył w tym całym bałaganie.
Uważam że we wielu postach jest dużo racji ale też są takie które tu nic nie wnoszą. Najlepiej skupić się na tym co jest możliwe do zrobienia. Może w końcu ktoś zrobi ankietę satysfakcji pracowników to ludzie będą się mogli wypowiedzieć konkretnie czego oczekują co przeszkadza w pracy a co jest ok. To w ankiecie można powiedzieć o wielu sprawach takich jak to czy lider kierownik mistrz wspiera pracowników czy tylko ciśnie czy w ogóle coś robi czy tylko ściemnia . A może góra boi się zrobić ankietę bo wyjdzie szydło z worka jaki jest stan faktyczny tego co dzieje się na produkcji i nie tylko . Może wypowiedzi będą krytyczne i ktoś wyżej postawiony zobaczy kogo tu się zatrudnia. Dawniej jak był Marek K .i Roman O to nie było problemu i dużo spraw sie udało załatwić no i atmos era się poprawiała. Także przestancie pisać pierdoły tylko dawajcie konkrety.
Tak...racja..ankiety były fajne bo każdy mógł anonimowo napisać co mu na sercu leży...tylko po ostatnich jakie były w firmie gdzie ludzie wylali z siebie dużo rzeczy...już ich nie ma widocznie za bardzo zabolało. Konkretów jest tu sporo...pewnie wiele z nich powieliłoby się w owych ankietach.
Tak...racja. Wypłaty coraz częściej są późno,ale cóż firma ma czas do 10-tego, a ludzie przez tyle lat przyzwyczaili się do wcześniejszych wypłat...może wkrótce w ogóle się nie doczekamy wypłat... Teraz czekanie na "socjal" czy dostanę i ile?! I dlaczego znowu po (usunięte przez administratora) dostaną ci których np małżonek zarabia więcej ..bo co firmie do tego ile on zarabia? To w końcu ja pracuję w Bkt i zarabiam ochłap w postaci najniższej krajowej. Firmo! Zrób gest w stronę pracowników i chociaż na Święta potraktuj wszystkich równo!!
Miedź zgadzam się!- obliczanie socjalu według tego kto ile zarabia w rodzinie to prawdziwa patologia w tej firmie przecież tak jak piszesz to JA pracuje w tej firmie a nie mój mąż ,dziadek czy wujek to ja tu wylewam poty i nerwy nie moja rodzina na nich to jedynie się odbija ;)..tak nie powinno być! Każdy pracownik powinien dostać równo.. Zobaczcie w Basie tam naprawdę pracownicy dostają ładne sumy socjalu na święta a Bkt?ochłapy resztki...I jeszcze biorą pod uwagę członków rodziny to jest chore według mnie.Ankiety to dobry pomysł ale powinien trafić bezpośrednio do dyrektora i właściciela bo tak wątpię czy coś by poskutkowało.
(usunięte przez administratora)
Nie, to ja - Chuck Norris! Ale jechać po nazwisku, to jednak (usunięte przez administratora)
Jutro nowy tydzień pracy w BKT. Juz sie (usunięte przez administratora) ciesze
Pol to nie człowiek to stan umysłu :D Chorego umysłu.
Dodam jedynie, że przykład kiepskiego zarządzania idzie z góry. Dotyczy to zarówno pracowników na produkcji, jak i tych biurowych. Nie wiedzieć czemu, w BKT trzyma się cwaniaków i ściemniaczy jak w eksporcie. Ponoć tam bajońskie sumy poszły na pracowników za granicą, a np. jeden "handlowiec" tu w Bydgoszczy miał rozwijać kraje arabskie, miał bo gó..no rozwinął tylko gigantycznych kosztów narobił. Ale skoro firmę stać na targi w Dubaju, które się nie spłaciły i nie spłacą, to co się dziwić że nie ma na podwyżki? Najlepsze, że firma cały czas trzyma takich rozwojowych managerów od rozwijania kosztów.
Dzień dobry. M.in. jest tu o mnie mowa:) Zatem postanowiłem się wypowiedzieć. Miło mi że ktoś wie, że zainwestowaliśmy w targi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i że próbujemy wejść na rynki arabskie. Od zeszłego roku mamy wreszcie kontrakt w Emiratach zalegalizowany przez Ambasadę. Odnośnie rozwoju rynków arabskich koszty są prawdą. Wszystkie targi kosztują. Dotychczas dostarczyliśmy rozwiązania pasywne pod 4 projekty w Arabii Saudyjskiej: Sąd najwyższy, Ministerstwo Zdrowia, Szkolnictwo Wyższe, Developer. Do Egiptu dostarczyliśmy rozwiązania do Ministerstwa Edukacji. W Kuweicie walczymy o bazę wojskową. Wszystkie arabskie rynki wymagają aprobat technicznych, atestów, certyfikatów. A to jest proces czasochłonny. Ponadto barierą są uwarunkowania kulturowe. Obecność na targach jest w dzisiejszych czasach komiecznością. BKT to nie Samsung, których wszyscy znają (a Samsung i tak jest wszędzie i m.in. dlatego się świetnie rozwija). Stąd też decyzja długofalowego inwestowania. Na sprzedaż do "Dubaju" proszę poczekać do 2019. Mamy od 2 tygodni (pierwszą w historii BKT) aprobatę techniczną od rządowej firmy wodno-energetycznej z Emiratów. Kolejne dopuszczenia to już tylko kwestia czasu. Pozdrawiam, Handlowiec który po raz pierwszy w historii firmy sprzedał rozwiązania BKT Elektornik do Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Kuweitu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. P.S. W przyszłym roku Panią/Pana zaskoczę. I targi się zwrócą. Wojciech Dondajewski, Dział Eksportu, BKT Elektronik.
Niestety muszę napisać komentarz pod własnym postem, bo dodawanie odpowiedzi do postu Wojciecha jest zablokowane. Niemniej odpowiedź jest do Wojciecha D. Uderz w stół i proszę, wiadomo przynajmniej kto min. stoi za "sukcesami" tego działu. Niezmiernie cieszy mnie fakt że pogłębiasz koszty kolejnymi certyfikatami, aprobatami technicznymi itd., jednak ktoś na to musi łożyć kasę, a dopóki jesteś pod kreską, nadal jesteś kosztem. Ciekawe czy te Twoje projekty pokrywają chociaż wyjazdy do Emiratów, nie wspominając już o targach, którymi uraczyłeś firmę? Ta śpiewka o przyszłym roku od wielu lat krąży po firmie, jak to się eksport nie miał rozwinąć, szczególnie kraje arabskie. Rozwinęły się głównie koszty. To musi być bardzo wygodne obiecywać coś na przyszły rok i to od wielu lat, rozumiem że w przyszłym roku przełomowym rokiem będzie 2020?:) „Targi się zwrócą”, szkoda komentować te puste obietnice. W BAS taka sytuacja nie do pomyślenia. W Samsungu dawno byś poleciał, bo tam wiedzą co to okres zwrotu inwestycji. Zarząd BKT chyba tego nie wie, domyślam się więc że skoro po kilku latach nadal jesteś na duuuużym minusie, to potrzebujesz 20 lub 30 lat żeby chociaż na 0 wyjść? Oby tylko właściciel dożył chwili gdy zobaczy swoje pieniądze zanim skończy 100 lat, a Ty się spiesz, bo z taką skutecznością te 30 parę lat może Ci nie wystarczyć:) Nie mniejszą radością napełnia mnie pierwsza w historii BKT jakaś aprobata, tylko co to za argument „pierwsza w historii”? Działania powinny mieć uzasadnienie ekonomiczne, czyli przynosić określone zyski w założonym czasie, a nie być pierwsze czy obiecywać coś tam w przyszłym roku i tak co roku ta sama historia. Wiesz, wystrzel może na orbitę pierwszą w historii BKT szafę! Trochę podobna logika, będziesz pierwszy w historii, zostań bydgoskim Muskiem! Jak się tej szafie drzwi z obu stron otworzą w kosmosie, będzie wyglądać prawie jak ISS:) Podobieństwo do ISS takie, jak Twoje do Samsunga:) Ponoć w życiu jak w pokerze, dlatego zastanawiam się kiedy ktoś z Zarządu obudzi się z letargu ściemy i obietnic "kiedyś zaistnieję", "już w przyszłym roku" i zwyczajnie powie SPRAWDZAM.
Zgadzam się:) Poza tym jak to się przekłada na zwyczajnych też pracowników?którzy też czekają na jakiś postęp finansowy w swoich portfelach-ostatnie podwyżki to jakiś zwyczajny żart albo kpina...Pan "handlowiec " trwoni pieniądze firmy...a ludzie też chcą zarobić...przecież tak naprawdę bez tych szarych roboli na dole wy byście nie istnieli a może Pan "handlowiec " też będzie zwodził zwyczajnych roboli :czekajcie do 2020 r.może doczekacie się godnych podwyżek.
Zajmuję się 15 krajami w Europie oraz kilkoma arabskimi a nie całym działem. Ale Ty przecież o tym wiesz. Nie ja decyduję o targach i inwestycjach, tylko Zarząd. O tym też wiesz. Piszesz o targach 2015 i 2016 roku. A teraźniejszości nie znasz. Bo Cię tu z nami nie ma. Ucieszę Cię ponownie. Realizuję budżet postawiony przez Zarząd. Zatem śmiało sprawdzaj. Znajdziesz uzasadnienie ekonomiczne. PS. Twój pomysł z szafą jest bardzo nowatorski. Sugeruję abyś ta ideę przedstawił Zarządowi firmy. Może Cię w końcu docenią. Nie będę kontynuował tej personalnej rozgrywki. Obsmarowywanie ludzi, kryjąc się pod anonimowym nickiem pozostawiam Tobie.
Drogi Wojciechu. Kamień z serca że nie zajmujesz się całym działem, albo nawet firmą, bo źle by to wróżyło jej przyszłości. Też już nie chce mi się z Tobą pisać, bo to się kupy nie trzyma. Ale po kolei, powyżej został poruszony konkretny temat strat w Dubaju. Niepytany wyrywasz się do tablicy, twierdzisz że to Ciebie dotyczy, że straty rzeczywiście są, ale……..i tutaj roztaczasz piękną wizję, oczywiście za rok. Po wypunktowaniu tych bzdur okazuje się, że faktem są jedynie straty i istnienie Samsunga. Teraz zasłaniasz się zarządem, 15 krajami, że to dawno było a Kopernik była kobietą. Co to za bełkot jest? Co ma jakieś 15 europejskich krajów do tego? Problem w tym, że firma tnie koszty co dzień, tłumaczą się oszczędnościami itd., o podwyżkach nie ma nawet co marzyć a na takie wtopy pieniądze są. To, że ktoś nie pracuje w handlowym nie znaczy że nie ma pojęcia o ekonomii i na odwrót, jak widzisz na swoim przykładzie. Nikogo nie obsmarowuję, mówię o faktach, projekcie Dubaj o którym swego czasu było bardzo głośno, a próbki miały być prawie ze złota, co bardzo koliduje z codziennością firmy. Sam się udzieliłeś i rozpisałeś w tym temacie, więc sory ale zwracam się bezpośrednio. Pomysł szafy w kosmosie pozostawiam jednak Tobie, bo idealnie koresponduje z Twoją ideologią „pierwsza w historii BKT”. Widzę jednak, że kontynuowanie tego tematu nie ma sensu z ww. powodów.
A ja proponuję zrobić imprezę integracyjną dla wszystkich...I zaraz współpraca będzie lepiej szła ...nic tak nie zbliża ludzi jak alkohol i muzyka..haha
Jestem za!! Może wtedy ludzie zaczną ze sobą rozmawiać . Kiedyś coś w tej firmie robiono jeszcze dla Pracowników...choćby słynny piknik z 2006r. W tym roku firma obchodziła swoje 20-sto lecie...a obeszło się ciszą ...nawet nie podziękowano ludziom którzy są tam od początku za współpracę. Imprezy integracyjne w firmach powinny być normą, a ludziom lepiej by się współpracowało zacieśniając znajomości po kilku głębszych :)
Serio w to wierzysz?wystarczy spojrzeć na wpisy jakim ludzie zieją tu do siebie jedem i wierzysz że impreza rozwiąże problem?...uważam że taka impreza to byłby kolejny zapalnik do kolejnych plotek i kolejną falą obgadywania.Z resztą wtedy tak też było.Problem leży w zarządzaniu ludźmi wywyższanie jednych od drugich ,nierówne ,traktowanie ,niesprawiedliwe pensje i ogólny bałagan w firmie,który powoduje że ludzie nie potrafią się ze sobą dogadać.Póki nie zmieni się podejście "góry"do pracowników produkcji tak raczej nic żadna impreza integracyjna nie zmieni.
W tej firmie panuje mobbing. Nie polecam. Teraz pracownicy musza (usunięte przez administratora) zeby liderowi z pensji nie odjeli. Żenada. Oby ta firma upadła. Razem z ludzmi którzy nią zarządzają. Pozdro dla kierasa Wojtasa, jego przydupasa Sławasa i jego brata co kible łata
Podobno mają zwalniać na miedzi i Phoenix Niemcy bo pracy nie ma. Ktos coś słyszał?
Pracowałem, sama firma nie taka zła, minus taki że promuje się tam chamstwo i cwaniactwo, ktoś taki jak pan wielki lider M jeszcze tam pracuje to jest szok, przez niego odeszło tylu dobrych pracowników a tego tam trzymają jeszcze!
Robota sama w sobie fajna,kiedyś było mało bubli i dobre wyrobienie(premia).Teraz jest masa bubli i wiele wymagań.Pracownicy nie pomagają sobie,kiedyś motywowali nowych.było dobrze,jest lipa
M jeszcze trzymają bo jak sam napisałeś promuje się tu (usunięte przez administratora) i cwaniactwo a M właśnie taki jest.
Wyraziłaś się negatywnie o jednym z pracowników tej firmy, ale czy uważasz, że posiadasz stosowne argumenty, które potwierdzą Twoją opinię? Warto je tutaj przytoczyć, w innym przypadku opinia może być krzywdząca dla tego pracownika.
Co wy chcecie od Arka to dobry człowiek. Zespół magazynu bkt Moje sugestie dla BKT Elektronik Sp. z o.o.: Zmienię politykę firmy Lubię atmosferę w BKT Elektronik Sp. z o.o. za: Miła atmosfera w pracy
Przeszkadzają im kubki na stołach a to ze starzy pracownicy i lider Michał wynoszą kable jest w pożądku i tego nikt sie nie czepia. Mimo tego że wszyscy dookoła o tym wiedzą. NIE NORMALNY ZAKŁAD
Kubki na stołach już nie przeszkadzają. Przynajmniej nie u wszystkich. Tak samo tekefony, gumy do żucia, błyszczyki i katalogi i...... i kto wie co tam jeszcze....
Tak o tych nowych to głośno. Panoszą się są głośne i nie przestrzegają przerw. To prawda zasad żadnych i regulaminu zero! Najgorsze, że one myślą, że im tak wolno. Ciekawe kto ich tego nauczył? Jakby wszyscy pracownicy tak się zachowywali to mogłoby być nawet ciekawie: każdy kręciłby się tu i ówdzie bez celu, chodził na papieroska co godzinkę, pił kawkę przy stanowisku i wychodził poza teren zakładu kiedy tylko się chce. Nikogo by nie było na hali produkcyjnej, ogólny chaos i samowolka. Taaaaak, dla niektórych taka praca byłaby rajem! Nic tylko noga na nogę i 8 godz przez tel (usunięte przez administratora)!
Tylko w grupie Michała widać było jak piją kawkę na stanowiskach, wnoszą legalnie kawę na halę produkcyjną łącznie z ich liderem.
A może mogą? Skąd wiesz zamiast zająć się swoja praca to ingerujesz w robotę innych ludzi. zezowate czarownice na miotlach co 2 to lepsza ile można poprawiać po kimś kto pracuje 100 lat w tej firmie. Takiego pracownika bym na kopach wywalila. Już nie pokaże palcem kto
Miało być o firmie ,nie zapędzajmy się n.t.pracowników,bo to nie ładnie.a firma zyska, aż tyle,że ludzie będą dla siebie wilkiem.to problem "góry"
Nie rozumiem dlaczego co niektórzy przychodzą sobie tylko na pierwsza zmianę a dotychczas miały dwie zmiany. Przychodzą jak im pasuje. Dlugowłosa ruda z koleżąnka - zmiataj na swoja zmiane.
@The end, na forum GoWork.pl staramy się oceniać firmę, a szczególnie warunki pracy w danej firmie, a nie jej poszczególnych pracowników. Rozumiem, że Twoja negatywna opinia dotyczy atmosfery w firmie BKT Elektronik i sposobu komunikacji pracownikami. Niezależnie od przyczyn złej atmosfery, zawsze warto szukać porozumienia. Przecież każdy z nas chciałby pracować w miejscu przyjaznym pracownikowi. Może warto zaproponować rozmowę na ten temat w firmie?
Warunki pracy oraz atmosferę tworzą też liderzy. W tej firmie nic nie pomoga jakies bzdurne rozmowy, prosze sie wiec nie wtrącać albo sie samemu zatrudnic i przekonac o tym co sie tam dzieje. Juz nie wspomnę o tym jak jeden pracownik obrabia 4 literu drugiemu pracownikowi. I co liderzy, jak zamierzacie rozwiącac ten problem? :)
A Pani nie rozumie że w tej firmie nie ma czegoś takiego jak rozmowa z pracownikami?? Tak moja opinia dotyczy złej atmosfery między pracownikami i sposobu komunikacji, ale dzięki komu tak jest? Kiedyś było źle...ale teraz nowe władze wprowadziły taką rywalizację między ludźmi że wszystko obróciło się do góry nogami!! Totalny bałagan wpływa na relacje między ludźmi...robi się z Nas idiotów którzy nie muszą nic wiedzieć...w dodatku za śmieszne pieniądze! Tutaj aby dostać 10gr podwyżki trzeba przyjść na czterech do roboty!! Nie wolno Ci w ciągu roku zachorować bo zamiast podwyżki figę z makiem dostaniesz! ...Podwyżki....za duże słowo...nie dostaniesz nic ponad najniższą krajową! A o premiach zapomnij bo czasy są tak naliczone aby tej premii nie wyrobić!Liderzy "cisną" pracowników, tylko pytanie po co? Najniższą krajową i tak dostaniesz a po co tyrać cały miesiąc z językiem na wierzchu skoro i tak premii nie będzie? System premiowania w tej firmie to jedna wielka ściema ! Technolodzy wyliczają czasy nie wiadomo skąd, a żaden nie pofatyguje się pokazać w jaki sposób zrobić daną rzecz w czasie z przewodnika! Bzdury wyssane z palca i tyle. I co tu polecać? Nikt nie zamierza polecać pracy w tej firmie...bo nie wiadomo jak długo ona jeszcze pociągnie...Tyle w tym temacie.
Aga w tej firmie nie da się rozmawiać...liderzy ,planisci,Panie w biurach które kompletnie nie mają pojęcia o pracy w tzw."podziemiach"kierownicy kierownicy kierowników dyrektorzy,vicedyrektorzy absolutnie nie mają pojęcia o problemach pracowników i z czym oni muszą się zmagać-sami musieliby popracować na produkcji czy magazynie żeby poczuć to tak jak czuje zwykły robol żeby się przekonać na własnej skórze...rozmowy tu nic nie dają oni mają swój świat-świat tabel, cyferek ,wykresów fakty ich w ogóle nie interesują-nie ma żadnego porozumienia...ważne żeby im kasą się zgadzała my dla nich jesteśmy tak naprawdę nikim.
Tak to prawda, albo takie niewygodne osoby przerzucane są na inne działy. Wracasz z urlopu albo z chorobowego a tu niespodzianka, już tutaj nie pracujesz.
@Kids, czy możesz napisać coś więcej na temat zaistniałego problemu. Czy według Ciebie wstęp do niektórych obszarów firmy powinni mieć wyłącznie wyznaczeni do tego pracownicy? Może warto porozmawiać na ten temat z szefem produkcji.
Nie chcę się wypowiadać w takich kwestiach...Ale pierwszy raz widzę firmę produkcyjną gdzie do magazynu mają dostęp wszyscy pracownicy...często widziałam też osoby z produkcji które same się "obsługują". No ludzie! To samo woła o pomstę do nieba.Tam jest lepszy ruch niż w piątkowe popołudnia na mieście. Kto to widział żeby wszyscy grzebali w stanach magazynowych.! A jeśli chodzi o to z kim o tym rozmawiać no to sorry ale od czego jest szef magazynu? To chyba on powinien zrobić wszystko aby to zmienić.
Niestety to prawda.W wielu firmach jest tak że nikt nie ma wstępu na magazyn.Są tylko magazynierzy i tylko oni tam powinni być.Nikt z osób pobocznych nie powinien mieć tam wstępu-ale w Bkt tak nie jest...tam może wejść każdy i grzebać gdzie chce.Jest to też wynik kiepskiego planowania .Jak można planować projekt pod którego nie ma części?przecież to jest nienormalne! Często trzeba odstawić dane zlecenie w kąt i czekać aż części przyjadą w kolejnej dostawie-jest to całkowita dezorganizacja nie tylko produkcji, ale też pracowników magazynu,potem jest takie bieganie pracowników po firmie i dopytywanie się czy dane części już są-jeden przeszkadza drugiemu czego wynikiem są ciągłe błędy i pomyłki, ale jak jeden pracownik przeszkadza drugiemu to ci się dziwić że w firmie jest bałagan. Najgorsze jednak jest to że nikt nad tym nie potrafi zapanować jeden tylko widzi winę w drugim i tak trwa spychanie problemów jeden na drugiego,a osoby które widzą ten problem,które są za to odpowiedzialne nie robią z tym nic byleby produkcja szła reszta jest nie ważna...a potem jakie zdziwienie i oskarżanie wzajemne jak coś pójdzie nie tak .I są to osoby wykształcone niby ,postawione na wyższych stanowiskach,które niby znają się na zarządzaniu, a tak naprawdę nie wiedzą nic.Jesli dalej tak bedzie jak jest i nikt z tym nic nie zrobi to nadal będzie bałagan ,a pracownicy wciąż będą patrzeć na siebie wilkiem! Co niestety nie wróży nic dobrego firmie.A praca nie jest zła...wręcz przeciwnie jest bardzo interesująca to zarządzanie jest złe niewłaściwe osoby na danych stanowiskach niestety ale taka jest prawda.A jeśli już znajdzie się ktoś kto to widzi i chciałby coś zmienić na lepsze to ma bardzo małą siłę przebicia, bo co niektórzy niestety na stanowiskach kierowniczych mają swój świat swoje wizje-błędne wizje!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BKT Elektronik Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy BKT Elektronik Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w BKT Elektronik Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!