Nie polecam. Właścicielami firmy są dwaj, całkiem inteligentni panowie, którzy swoją inteligencję wykorzystują do systemowego ustawiania pracy w taki sposób, że pracownik jest okradany. Dodam więcej, na pierwszy rzut oka są to bardzo uczciwi ludzie, którzy chcą się z umów wywiązywać. Tyle tylko, że jest to uczciwość fasadowa. Jak już wspomniałem, cała praca jest ustawiona tak, że nie ma opcji by zarobić, chyba, że jakiś strzał się trafi. Pracownika zatrudniają jako handlowca, ale w rzeczywistości pracownik wykonuje też wszystkie prace na magazynie (magazynku raczej), wszystkie prace porządkowe - włącznie z odśnieżaniem prywatnej posesji właściciela na którego terenie jest firemka. Jak pracownik prosi o pół dnia wolnego, to nawet nie zwrócą uwagi, że już powinno się wyjść. Oczekują pracy z domu. Generalnie jest to dziadowska firma jakich mało i tylko szuka okazji by wyrwać coś pracownikowi. Handlowiec nie ma swojego telefonu komórkowego. Dają jakiś stacjonarny, tylko po co, skoro w trasę nie można ich zabrać. GPS z mapą z 2011 lub 2012. I jeszcze mówią, że wszystkie narzędzia dają. Ciekawe sprawy są też jak - nie wnikam czy przypadkiem czy celowo - pomylą się np. z wysyłką i czegoś zabraknie. Ich działanie jest takie, żeby rozeszło się po kościach w sensie, że ktoś zapomni o braku. Generalnie jest to szukanie okazji przez pracodawcę by jak najmniej pracownikowi dać.
Nie polecam. Właścicielami firmy są dwaj, całkiem inteligentni panowie, którzy swoją inteligencję wykorzystują do systemowego ustawiania pracy w taki sposób, że pracownik jest okradany. Dodam więcej, na pierwszy rzut oka są to bardzo uczciwi ludzie, którzy chcą się z umów wywiązywać. Tyle tylko, że jest to uczciwość fasadowa. Jak już wspomniałem, cała praca jest ustawiona tak, że nie ma opcji by zarobić, chyba, że jakiś strzał się trafi. Pracownika zatrudniają jako handlowca, ale w rzeczywistości pracownik wykonuje też wszystkie prace na magazynie (magazynku raczej), wszystkjie prace porządkowe - włącznie z odśnieżaniem prywatnej posesji właściciela na którego terenie jest firemka. Jak pracownik prosi o pół dnia wolnego, to nawet nie zwrócą uwagi, że już powinno się wyjść. Oczekują pracy z domu. Generalnie jest to dziadowska firma jakich mało i tylko szuka okazji by wyrwać coś pracownikowi. handlowiec nie ma swojego telefonu komórkowego. Dają jakiś stacjonarny, tylko po co, skoro w trasę nie można ich zabrać. GPS z mapą z 2011 lub 2012. I jeszcze mówią, że wszystkie narzędzia dają. Ciekawe sprawy są też jak - nie wnikam czy przypadkiem czy celowo - pomylą się np. z wysyłką i czegoś zabraknie. Ich działanie jest takie, żeby rozeszło się po kościach w sensie, że ktoś zapomni o braku. Generalnie jest to szukanie okazji przez pracodawcę by jak najmniej pracownikowi dać.