Pojutrze opuszczam sanatorium Max, spędziłam tu 3 tygodnie i uważam ten pobyt za udany. Może i faktycznie warunki nie są wyśmienite, pokoiki i łazienki skromne, ale remontują te pokoje więc najważniejsze, że coś z tym robią. Nie zgadzam się z wcześniejszymi komentarzami odnośnie obsługi, każdy pracownik jest miły i uśmiechnięty i zawsze służy pomocą. Co do temperatury i brudu - są kuracjusze, którym jest zimno ale i są też tacy co otwierają okna także myślę, że każdemu się w tej kwestii niestety nie dogodzi. Pokoje są sprzątane co drugi dzień korytarze codziennie, według mnie nie ma tu wszechobecnego panującego (usunięte przez administratora) Ale ile ludzi tyle opinii, najlepiej przyjechać samemu i się przekonać bo każdy z nas ma inne wymagania, mi to wystarczyło i jestem zadowolona. pozdrawiam.
Chyba Pani poerwszy raz w życiu w sanatorium. Ludzie na takie warunki idą nasze składki. To skandal jak tam jest.
Jestem w tym sanatorium już tydzień ,pokoje są dwa remontowane na drugim piętrze i nie jest to uciążliwe .Przywitano nas Olbrzymim tortem.Jechałem do tego sanatorium z duszą na ramieniu po takich właśnie komentarzach.Straszą tylko ludzi niepotrzebnie.Fakt nie jest to Hilton,i służacych nie ma .Pokoje są sprzątane 2 razy w tygodniu, przez panie sprzątające.Posiłki dobre,fizykoterapia na wysokim poziomie.Dobre samopoczucie na codzień nie ma się do czego przyczepić.Jestem już trzeci raz w sanatorium i jestem zadowolony.Co się tyczy remontu to kiedy oni mają to robić jak jest to sanatorium całoroczne [2 pokoje na turnus].Ogólnie jesteśmy zadowoleni razem z żoną.
Owszem nie jest pięknie. Da się wytrzymać... Było ciepło i woda też wciąż była.... Problemy z wodą były na drugim piętrze tam był remont. Lekarz nie interesował się kuracjuszami. Obsługa bardzo uprzejmie. Tylko taka z czarnymi włosami pielęgniarka to "królowa "o zgrozo!!!!!!
Właśnie wróciliśmy z sanatorium Max Szulc jesteśmy zadowoleni lekarze i pielęgniarki bardzo mili zabiegi takie same jak w innych sanatoriach jedzenie może być tylko za dużo serków topionych łazienki trochę małe, woda ciepła ,w pokoju też ciepło co prawda nie jest to luksusowe sanatorium ale ,myślimy że był remont i było trochę kurzu szczególnie dziękuje pani pielęgniarce za udzielenie pomocy mojemu mężowi i zainteresowanie jak się czuje polecamy
Szukam opinii pracowników o sanatorium jako miejscu pracy. Rozglądam się za pracą jako kelnerka, widziałam w internecie ogłoszenie na to stanowisko sprzed jakiegoś czasu. Powiecie czy nadal umowa o pracę tak jak w ogłoszeniu? Chętnie się też dowiem jaka atmosfera między pracownikami, ponieważ w opiniach klientów sporo negatywów?
Niestety to miejsce nie nosi znamion prawdziwego sanatorium. Zabiegi naprawdę słabe chociaz fizjoterapeuci starają się być mili. Lekarz przyjmujący nieprzyjemny- wydaje polecenia jak robotom. Jedna Pani chciała mu pokazać nowe wyniki badań to powiedział, że nie będzie ich oglądał ( o zgrozo). W budynku jest zimno i wszędzie unosi się kurz. Straszne jest to, że występują nagminne braki wody. Drodzy Państwo całe życie pracowałam żeby trafić na takie sanatorium jak to. Lepiej poczekać dłużej na jakieś inne miejsce niż przyjeżdżać tu. Negatywne komentarze są kasowane więc nie zdziwię się, że pewnie też tez zostanie skasiwany... Może kiedyś ktoś nagłośni w mediach warunki jakie panują w tym przybytku... oby.
Nie polecam tego miejsca. Wstyd się przyznać, że jeszcze można mieszkać w takich skandalicznych warunkach... notoryczne braki wody, wyłączone ogrzewanie, wietrzenie korytarzy podczas gdy kuracjusze wracają z zabiegów. Masa chorych ludzi na górne drogi oddechowe ze względu na kurz, brud i notoryczne wietrzenie bo robotnicy wyrzucali przez okna różne przedmioty. Ludzie zanim tam pojedziecie zastanówcie się kilka razy !
dwa miesiące teraz już wie dlaczego. Sprawa jest prosta- ludzie nie chcą tam przyjeżdżać. Na miejscu rozmawiał z ludźmi którzy byli tam pierwszy raz i powiedzieli, że nigdy więcej. Niemiły personel lekarz który przyjmował, pielęgniarki, recepcjonistki. Poranne braki wody, zimno. Brud z remontu i narzędzia zastawiające drogę do własnego pokoju. Jednym słowem tragedia.
Wróciłam z sanatorium Max w Ciechocinku.Nie polecam tego sanatorium .Czas się tam zatrzymał w czasach PRL,meble ,pościel ,ręczniki stare ,niedoprane ,wszędzie brud,.Pokoje na 3 tyg.sprztane 3 razy ,jeśli to można nazwać sprzątaniem .Przetarta podłoga .Oferta zabiegów bardzo słaba ,połowa to gimnastyka której nikt nie kontroluje ,chodzi tylko żeby kartę podpiąć .Reszta to 4-5 zabiegów bardzo słabe ,brak intymności przy zabiegach W jednym ciasnym pomieszczeniu kilka osób z odsłoniętymi częściami ciała . Można by było dużo pisać.Podsumowujac strata czasu ,pieniędzy ,Nie polecam .Warto dłużej zaczekać a tam nie jechać .
Niestety to sanatorium nie powinno przyjmować kuracjuszy. Zabiegi na marnym poziomie, braki kadrowe. Lekarz i pielęgniarki niekompetentni i niemili. Łóżka do ćwiczeń nie są dezynfekowane po pacjentach. Ludzie zmuszeni są do mieszkania w remontowanym skrzydle w kurzu, brudzie, zimnie. Oszczednisci kosztem zdrowia pacjentow. Nigdy więcej takiego ,,uzdrowiska". Nie polecam z całego serca.
Wytrzymać w tym miejscu 3 tygodnie graniczy z cudem. Takiego sanatorium pod względem warunków i opieki medycznej nie widziałem, a już kilka razy byłem w różnych miejscach. Szkoda tu przyjeżdżać.
Obecnie przebywam w tym sanatorium. Okropne miejsce to mało powiedziane. Kadra medyczna niemila, pracująca za kare. Łazienki zimne, w których brakuje ciepłej wody. Prysznic nieprzystosowany do osób niepełnosprawnych. W kabinie nie da się swobodnie obrócić. W pokojach brudno, kosze na (usunięte przez administratora) wymieniane dopiero gdy ktoś się upomni. NFZ powinien zerwać umowę z tym pożal się Boże sanatorium. Wszystkie najgorsze komentarze okazały się po przyjeździe tu prawdą. Ludzie czytajcie komentarze zanim tu przyjedziecie. Ja mam nauczkę. Najgorsze miejsce w jakim mialam przyjemność być.
Dlaczego kasujecie negatywne komentarze?? Czego właściciel się boi? Że wystąpi w programie Uwaga?
To najgorsze sanatorium w jakim byłam. Począwszy od warunków zimno, brak ciepłej wody, brudu panującego w całym obiekcie, a skończywszy na zabiegach. Nie jest przestrzegana żadna higiena. Łóżka do ćwiczeń nie są dezynfekowane po pacjentach. Dosłownie można spotkać zaslinione leżanki. Skandal to mało powiedziane. To nadaje sie tylko do programu Uwaga. Na takie miejsca jak to NFZ wydaje nasze ciężko zarobione pieniądze. Ludzie nie przyjeżdżajcie tu! Tragedia
O tym sanatorium niestety nie można niczego dobrego napisać. Wszystkie najgorsze komentarze potwierdziły się na miejscu. Brak wody najczęściej w godzinach porannych, brak środków czystości w toaletach np. Kostka toaletowa. Wszędzie panuje brud, kurz i jest bardzo zimno. Recepcjonistki okropnie niemiłe, pracujące ewidentnie za karę. Pani kierownik niekompetentna nastawiona na zysk. Nie polecam !
Jadę latem do senatorium do Maxa i jak tu czytam opinie na ten temat to mnie zaczyna przerażac że tak brudno ,ale jesli jest tak jak piszecie i to zobaczę to ja nie bede sie bawił tylko wezwę telewizje i niech nagrają ,bo z tego co tu czytam to jest prawdopodobnie prywatne noclegi,Pozdrawiam
Niestety wszystkie negatywne komentarze o tym sanatorium to prawda. NFZ nie powinien podpisywać umów na turnusy. W pokojach zimno, brak ciepłej wody a niekiedy wody nie ma wcale!!! Recepcjonistki niemiłe i sprawiają wrażenie, że pracują za karę. W pokojach kurz. W remontowanym skrzydle kuracjusze zmuszeni są mieszkać (hałas, brud). W pokojach jest potwornie zimno. Wiele osób przeziębiło się przez nieogrzewane pokoje i zimna wodę pod prysznicem. Jak w takich warunkach wytrzymać?
Coś okropnego właśnie jestem w Max ludzie nie przyjeżdżajcie szkoda zdrowia i nerwów
Wytrzymać 3 tygodnie w tym sanatorium nie jest łatwo. Pokoje, baza zabiegowa, jedzenie - w skali 1 (b. złe) do 10(b. dobre) oceniam na 3. Posiłki (nie odżywiam się na codzień w luksusowej restauracji, tylko gotujemy obiady w domu) oceniam jako niesmaczne i nieestetycznie podawane. Przez 3 tygodnie na obiad serwowano jako dodatek do 2. dania obrzydliwe ziemniaki, niesmaczne ogórki coś pomiędzy kwaszonymi a z octu, surówki i warzywa o podejrzanym stopniu świeżości. Na śniadania i kolacje "dyżurne" plasterki wędliny (pewnie z Biedronki), kilka plasterków ogórka (ten sam jaki towarzyszył 2. daniu na obiad), niezmiennie plasterki pomidora, które w smaku nijak nie przypominały pomidora. Dobrze chociaż że zupy i dania mięsne były smaczne... i sosiki owszem też. Aha! jeszcze dżemy były smakowite !!!! Sala ze URZĄDZENIAMI do ćwiczeń... no cóż. Producenci byliby "zachwyceni" ich serwisowaniem. Jak się coś urwało, to wystarczy zawiązać supeł i dalej wiosłować. A rowery, bieżnie, orbitreki... byle się kręciły. Reperować. I tak zaraz KTOŚ POPSUJE!!! Po co ustawiać obciążenie, przecież wszyscy kuracjusze mają tyle samo energii!!! Niewątpliwą zaletą tego sanatorium jest personel. Wszyscy uśmięchnięci, życzliwi, pomocni. Życzę Wam wszystkim zdrowia, sukcesów i mądrej kadry zarządzającej sanatorium w którym pracujecie.
Moja mama dziś wróciła z Sanatorium MAX Ciechocinek i potwierdza większość negatywnych opinii o tym obiekcie, którego nie powinno nazywać się sanatorium czy uzdrowiskiem. Jeśli chodzi o pokoje to tam czas się zatrzymał. Mini łazienka z kabiną, w której nie można się swobodnie obrócić to chyba duże nadużycie. Do tych negatywnych opinii należy jeszcze dołączyć fakt, iż obiekt nie jest dobrze ogrzewany, po prostu było zimno.
Rozbieżności mogą wynikać z okresów w jakich kto był? Pani to często tu bywa czy to pierwszy raz był? Pytam, bo ciekawa jestem jak często obsługa się tu zmienia
Mam skierowanie do tego sanatorium, interesują mnie opinie negatywne , bo to one dają pogląd na sytuację , a nie słodzenie. Jeśli wiele osób ma negatywną opinię .to cos jest na rzeczy.
Byliśmy z mężem w sanatorium w grudniu 2022. 1. Profesjonalna obsługa administracyjna i lekarska. 2. Urozmaicone i wystarczające posiłki, dużo warzyw - zgodne z zasadami dietetyki. Dostosowane do diet kuracjuszy.Jedyna uwaga - serków topionych mamy dość na najbliższe 2 lata... ale - brawo kuchnia! 3. Przemiła i profesjonalna ekipa terapeutyczna - cierpliwy i miły personel - Brawo, brawo.... super zabiegi, szczególnie masaże klasyczne Dziękujemy Panowie! 4. Uszanowanie w piątki i Wigilię dni bezmięsnych !! to nie zdarza się w innych sanatoriach,a jednak - MOŻNA i dziękujemy. 5. Przygotowanie pięknej oprawy Wieczerzy Wigilijnej i Dni Świąt Bożego Narodzenia. Dzięki. A teraz krytyczne uwagi: 1. Pościel niezmieniana przez 3 tygodnie, 2. Jeden ręcznik szary (od poczętku wyglądał jak brudny) na całe 3 tygodnie!! Musieliśmy biegać po mieście po zakupy dodatkowych ręczników, bo nie spodziewaliśmy się ..... 3. Jedyny grzejnik w całym aneksie - brak ogrzewania i wentylacji mechanicznej w łazience. 4. Brak dostępu do internetu w pokojach, w holach; dostęp do internetu był dawkowany... Ale ogólnie - DOBRZE z PLUSEM.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sanatorium Uzdrowiskowe Max Marian Szulc?
Zobacz opinie na temat firmy Sanatorium Uzdrowiskowe Max Marian Szulc tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sanatorium Uzdrowiskowe Max Marian Szulc?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!