Powoli grozi całkowita upadłość?Ilu zostało przedstawicieli?Oj przepraszam-doradców.Dział przemysłowy żyje? Dawno nie jestem w temacie,ale ponoć regionów nie ma też.To co teraz robią?Tylko pulsara pakują w puszki? A rerafinacja nie wydała? Ja nie wiem jak można firmę z takim potencjałem zniszczyć w kilkanaście miesięcy.Brak słów.
no i po variancie!!!!!
Witam, Mialem "okazje" pracowac w nieslawnej firmie Variant. Moja kariera u tego pracodawcy zakonczyla sie na szczescie prawie 4 lata temu. Nadmienie ze pracowalem tam jako Product Manager. Po opuszczeniu firmy napisalem pare slow o pracy na portalu gazeta praca i tym zalazlem za skore ojcu dyrektorowi (usunięte przez moderatora) (pisze przez duze k, poniewaz ostatnio mnie o to prosil). Ostatnio bylem na urlopie w Polsce i postanowilem odwiedzic starego kolege z biura, ktory notabene jest kapitalnym facetem i kolega. Na korytarzu w firmie spotkalem ojca dyrektora (usunięte przez moderatora), nawet pamietal moje nazwisko z czego wnioskuje ze zalazlem mu za skore :-) generalnie powiedzial mi ze jestem nie mile widziany w firmie i kazal mi wyjsc. Gdy ze mna rozmawial to az sie caly czerwony zrobil a ja mialem niezly ubaw patrzac na tego (usunięte przez moderatora)Powiem tak po tym spotkaniu utwierdzilem sie tylko w przekonaniu ze praca z takiem ignorantem pozbawionym totalnie samokrytyki nie ma najmniejszego sensu. Jedyny plus to tak jak wspomnial ktorys z przedmowcow bardzo dobra szkola zycia.
Jak w firmie ma być dobrze, jak Zarząd nie ma pojęcia o zarządzaniu, a zarządzanie polega na zwalnianiu długoletnich doświadczonych pracowników. Problemem Varianta jest Zarząd spółki w osobie Ojca Dyrektora . Wystarczy zwolnić (usunięte przez moderatora), powodów znalazloby się wiele...a i wyniki się poprawią. Nieudolny dzial HR, kolejny niewypał Varianta. Profil kandydata : ma być przystojny . I tak rekrutacja trwa 6 miesięcy.
Prezes (usunięte przez moderatora), żyje w jakims innym wymiarze i gość za bardzo nie kojarzy co się wokół niego dzieje, drugi Prezes dał nogę a jeden koles ro.. prawie całą firmę !
Powiem krótko: - obiecują złote góry ! - pracowałem tam w okresie kryzysu i pracownik był traktowany b. źle - system prowizyjny = zagmatwany z wieloma dziwnymi "współczynnikami" - rotacja pracowników bardzo, bardzo duża - najlepiej (usunięte przez moderatora)cały dzień a wieczorem raportować (aportować jak piesek) - 100 powodów by udowodnić że jest się kiepskim, - właściwie pracując tam zmieniła się moja samoocena (niestety na gorsze) Do pozytywów: - bezpośredni kierownik (Szef Regionu) w porządku jedyna osoba która potrafiła i chciała pomóc - wynagrodzenie na czas (chociaż w kryzysie obniżyli podstawę) - dostęp do podstawowych narzędzi pracy - bezproblemowy.
Wszystkie opinie jak najbardziej prawdziwe. Na rozmowach przed podjęciem pracy obiecują złote góry i wysokie podstawy a po okresie próbnym wycofują się strasznie przy tym kombinując i matacząc. Naliczanie premii nie zrozumiałe i zagmatwane, wypłacana w formie zaliczki. Handlowcy mają pod sobą nawet po kilka województw. Samochody z GPS o przebiegach sięgających nawet 100 tyś.km rocznie. Raportowane i kontrolowane jest praktycznie wszystko wizyty, przebiegi samochodów, wyniki. Praca w ciągłym stresie z powodu ciągłych skarg klientów, reklamacji i totalnej zlewki centrali i magazynu. Z tego co wiem na stanowiskach stacjonarnych (pracownicy biurowi, produkcja i logistyka) jest jeszcze gorzej. Rotacja pracowników gigantyczna praktycznie co wizytę w centrali widać po kilka nowych twarzy. Powiem bez owijania w bawełnę dobra szkoła życia, bo uczy czego trzeba się wystrzegać w innych firmach. Po pracy w VARIANCIE u innych pracodawców nic już cię nie zaskoczy. Cieszę się, że już tam nie pracuję.
Z tego co wiem od jeszcze tam pracujących pracowników to rotacja właściwie na wszystkich stanowiskach jest ogromna, no i kasa poniżej oczekiwań, a wymagania jak w dużej korporacji, raportowanie każdego dnia, co tydzień statystyka z wpisów do systemu - czasami to wpis był ważniejszy od faktycznych problemów we współpracy z klientem.
Stresująca i wyczerpująca Możliwość rozwoju i szkoleń kiedyś (duże) O.K. - ale na pewno niska podstawa + premia wypłacana w formie delegacji, którą wypełniasz co miesiąc (po roku pracy na liczniku twojego prywatnego auta teoretycznie przynajmniej przybywa trochę kilometrów) - swoją drogą że Skarbówka pozwala na takie obejście wypłacania kasy pracowniką !!!!! Ludzie tam pracujący są świetni (oczywiście ,mowa o koleżankach i kolegach), Zarząd firmy przerost własnych ambicji. Nie polecam pracy u tego pracodawcy