Przyznam że niektóre opinie mnie zadziwiają ale może dlatego że mam inne oczekiwania od pracy. Co do tej firmy to pieniądze zawsze miałem na czas a praca była po 8h na jedną zmianę i na dodatek bez nadgodzin czy sobót. Mam trochę zajęć dodatkowych i to sobie ceniłem. Pensja nienajgorsza a właściwie to większa niż miałem w poprzedniej firmie gdzie zasuwałem na zmiany. Dla mnie ważne jest aby szef się nie czepiał o byle co i nie wisiał mi nad głową a tu pod tym względem było naprawdę OK. Przyznam że szef nawet rzadko bywał na hali. Uczciwie tu też trzeba powiedzieć że nigdy nie doświadczyłem i nie widziałem jakiś dziwnych incydentów względem kolegów ze strony szefostwa. Rotacja była ale bez przesady bo przecież to nie jest duża firma. Jak nowy przychodzi nosa z telefonu nie wystawia a potem jest zdziwiony że po tygodniu go z pracy wylewają i zatrudniają następnego to czyja tu wina. Tu uczciwie trzeba powiedzieć że niektórzy delikwenci którzy przychodzili naprawdę wyprzedali swoją epokę. Przynajmniej za mojej kadencji to nikt sam się nie zwolnił tylko zawsze go zwalniali. A cierpliwość szefostwo i tak miało dużą. Różne rzeczy w życiu robiłem więc praca jak praca niczym szczególnym się nie wyróżniała. A co do temperatury na hali zimą to myślę ze niektórzy lekko przesadzili. Co prawda ciepło nie było ale aż tak źle też nie. Z tego co wiem to problem już rozwiązali bo zainstalowali jakieś ogrzewanie hali i teraz mają podobno ciepło. Zresztą ile ludzi tyle opinii ale ja mogę uczciwie powiedzieć że źle mi się tam nie pracowało i raczej bym polecał niż odradzał.
A to ciekawe czemu już tam nie pracujesz skoro tak dobrze Ci bylo ? ???? tutaj mówią że właściciele byli ok, ale za czasów jak firma mieściła się gdzieś indziej, cała ekipa tutaj przeszła do Bierunia ale ponoć sami się wszyscy pozwalniali, ciekawe dlaczego ? A szef nie chodził na halę bo po co ? Ludzie go nie interesują, ważne że kasę robią dla niego.. beznadzieja…
Chłopie ogarnij się. Ludzie mieli obiecane przed przeprowadzką do Bierunia dojazdy do firmy i myślisz, że cokolwiek zrobił w tym kierunku ? Jednemu pracownikowi dał tylko samochód służbowy. Odszukaj byłych pracowników to Ci prawdę powiedzą. Oczywiście, że mam teraz lepiej. Dostajemy obiady w pracy i szef często przychodzi do nas i pyta czy wszystko ok i czy czegoś nam może brakuje. Firma organizuje kilka razy wyjazdy firmowe weekendowe i socjal jest pożądny. Odchodząc stamtąd podjąłem najlepszą decyzję w życiu. Notabene.. a to ciekawe po co poszedłeś tam pracować skoro za daleki dojazd miałeś za daleki ???? logika na 5 ????
Odnosząc się do Pani wpisu, to pragniemy zaznaczyć, iż Pani jako pracownik biurowy (nie jak sugeruje nick „były magazynier”) miała Pani propozycję sfinansowania przez naszą firmę kursu na prawo jazdy, którego Pani nie posiadała oraz otrzymania samochodu służbowego. Ta propozycja została przez Panią odrzucona z powodów wiadomych tylko Pani. Przykro nam, ale niestety w naszej firmie nie byliśmy i nie jesteśmy w stanie każdemu pracownikowi zaoferować samochód służbowy. Ale przy okazji cieszymy się słysząc, że znalazła Pani tak dobrego pracodawcę i jesteśmy pewni, że wniesie Pani tam na pewno wiele dobrego, tak jak Pani wniosła do nas przez te kilkanaście lat pracy z nami.
Szanowny Panie Prezesie Odnosząc się się do Pana wpisu, pragnę nadmienić iż na umowie w Pańskiej firmie nigdy nie było określone moje stanowisko jako „ pracownik biurowy” fachowo było nazwane inaczej. Proszę przeczytać ZE ZROZUMIENIEM MÓJ WPIS odnośnie dojazdów, to nie było o mnie lecz o wszystkich byłych pracownikach. No cóż szybko Pan zapomniał o ostatnim zebraniu oezed przeprowadzką kiedy do WSZYSTKICH PAN powiedział „ nie martwcie się, dojazdy ogarniemy”. Pańska „dobroduszność” z ofertą sfinansowania prawa jazdy była chyba jedynie próbą zagłuszenia niespełnionych obietnic wobec wszystkich pozostałych pracowników, ot i była przyczyna mojej odmowy. Pragnę jeszcze nadmienić iż jako wieloletni pracownik mogę przytaknąć tem Panu byłemu pracownikowi odnośnie rzekomych szkoleń BHP. Oczywiście iż mam teraz pracę do której wnoszę wiele co jest godnie wynagradzane, czego niestety nie mogę powiedzieć o poprzedniej pracy gdzie za wnoszenie wielu nowych klientów dano mi mizerną jednorazową premię, wyżebraną jeszcze przeze mnie. Kłaniam się nisko byłym moim kolegom z magazynu, którzy mi otworzyli oczy i pomogli podjąć odpowiednią decyzję.
Szanowna Pani M….., Użyte przez nas określenie „pracownik biurowy” nie było i nie jest określeniem Pani stanowiska pracy z umowy, tylko ogólnym charakterem wykonywanej pracy czyli "w biurze”, a nie np. na magazynie, jak sugerują Pani wcześniejsze wpisy. Ale to jest chyba dla wszystkich zrozumiałe. Pomimo tego, iż od zakończenia Pani pracy w naszej firmie minęło już parę lat, to do dzisiaj przez cały ten czas próbuje Pani wpływać na negatywny obraz naszej firmy dokonując wpisów mających mieć negatywny wydźwięk. Znaczna cześć negatywnego obrazu naszej firmy w tym miejscu jest autorstwa jednej osoby, a to skłania do myślenia. Nasza firma istnieje od 2007 roku i przez ten czas na naszej drodze spotkaliśmy wielu ludzi z którymi współpracowaliśmy, a mimo to pierwszy wpis pojawił się dopiero w 2021 roku. Nie zawsze ze wszystkimi jest nam po drodze i rozumiemy niezadowolenie tych z którymi kontynuowanie naszej współpracy nie mogło być dalej możliwe, ale doskonale zdajemy sobie sprawę z czym mamy do czynienia w tym przypadku. Komentowanie Pani wpisów z naszej strony nie ma dalej sensu, a wyciągnięcie wniosków pozostawiamy też innym.
Firma w porządku, nie najgorsze pieniądze i zawsze na czas. Co do temperatury to faktycznie w lato potrafiło być gorąco, a zimą niestety temperatura była niska na hali ale napewno nie -15 stopni. Dzieje się tak dlatego że hala nie posiada dobrego ogrzewania, tylko kilka lamp ktore mają hale dogrzewać. Ja nie żałuje że było mi tam dane pracować.
A oni nigdy nie wspominali o tym, że kiedyś będą mieli zamiar doinwestować w te halę, żeby temp serio była dobra? Bo szczerze to się dziwię, robota pewnie szła przez to mniej sprawnie?
Zaraz po przeprowadzce do nowego obiektu nie byliśmy w stanie przeprowadzić w nim wszystkich koniecznych inwestycji oraz zmian. Był to po prostu czas pandemii, gdzie dostępność materiałów była mocno ograniczona. Wymagało to trochę czasu, aby dostosować nowy obiekt do naszych potrzeb. Dlatego informujemy, iż inwestycja w ogrzewanie została już dawno temu przeprowadzona i od dłuższego czasu obiekt posiada ogrzewanie centralne całej hali.
Zdecydowanie nie polecam .Nie równe traktowanie.Pracownik traktowany jak powietrze . Uśmiechają się klepią po plecach wszytko się kończy jak zapytasz o podwyżkę wtedy zostajesz wrogiem .Trzeba uważać na brygadzistę bardzo śliski typ .
Rozumiemy Pańską frustrację i niezadowolenie, ale powód naszego zakończenia współpracy z Panem jest Panu znany. Prosimy nie sugerować jakoby Pańskie oczekiwania finansowe były powodem naszego rozstania.
Byłem tam tylko chwilę, na szczęście... Byłem w okresie zimowym gdzie temperatura na hali była daleka od tej "normalnej". Jakieś dogrzewające lampki gdzie jak nie byłeś w zasięgu promiennika to było zimno jak cholera. Na maszynie gdzie się tnie to wiata się otwierała, zawiewało i ciężkie rolki trzeba było przeciągać na maszynę - raj dla mięśni po prostu. Na dodatek nie przeszedłem żadnego szkolenia BHP gdzie kwalifikuje się to pod PIP. Pieniądze takie sobie jak za pracę w takich warunkach. Szef niby wszystko rozumie a wystarczy skinienie palcem jego fałszywie uśmiechającej się żonki i lecisz. Polecam się dobrze zastanowić nad pracą w tej chorej firmie, chyba że tylko na chwilę.
W kwestii tego zimna to nie ma planów by to jakoś zmienić, by pracownikom było cieplej? Szef podejmuje jakieś kroki? Ktoś z nim w ogole rozmawiał i zgłaszał ten problem?
Pomimo, iż w naszej firmie wymagania co do pracowników fizycznych nie są zbyt wygórowane, to nasza współpraca z Panem po w krótkim czasie musiała zostać zakończona. Co do Pańskiej uwagi odnośnie szkolenia BHP, to zawsze informujemy, iż stosujemy przy początkowym zatrudnianiu kilkudniowy okres próbny na umowę zlecenie i w takim przypadku szkolenie BHP nie jest wymagane. W każdym innym przypadku, każdy pracownik pracujący na umowę o pracę posiada wszystkie niezbędne szkolenia i jest to w każdej chwili do zweryfikowania w naszych kadrach.
Niektórzy narzekają na temperatury i rotację w firmie, ale są też osoby, które twierdziły już kilka lat temu, że pieniądze były w porządku. Jako osoba poszukująca pracy po ostatnim odejściu z poprzedniego miejsca pracy chciałam się zorientować w zarobkach, ile aktualnie dają?
Pracowałem przed pandemią, faktycznie kasa była na czas i wydawało się ze te 3 tys. Były ok. Natomiast znalazłem pracę na tym samym stanowisku za 1000zł netto więcej, więc dla mnie jednak tam nie była to rewelacja. Atmosfera czasami była ok, ale często też wyczuwało się wieczne niezadowolenie i ciśnięci o jeszcze szybsze tempo, czyli więcej pracy bez żadnych podwyżek.
A to dokąd się teraz przeniosłeś? Bo ciekawa jestem, gdzie aż o tyle więcej płacą. I co praca na tych stanowiskach się od siebie nie różni zbytnio w obydwu firmach?
Jak dobrze poszukasz to jeszcze znajdziesz w tym kraju pracodawców, którzy doceniają pracownika i zadowolenie pracownika stawiają ponad własne zbędne potrzeby.
Nie polecam. Pracowałem kiedyś kilka miesięcy. Rotacja pracowników jak w kalejdoskopie. Na hali latem 30C, zimą -15C. Do tego szef zadufany i wiecznie niezadowolony, a szefowa udaje miłą. A podobno miała być miła rodzinna atmosfera. Porażka.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polscher Nord Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Polscher Nord Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.