Dzień dobry, czy do szpitala na dział IT będą planowane przyjęcia? W aktualnych ofertach nie udało mi się wypatrzeć tej dla informatyka właśnie szukam takiej formy zatrudnienia w Ząbkach. Tak dla pewności pracownicy są zatrudniani bezpośrednio czy jednak firma zewnętrzna zajmuje się utrzymanie systemów?
Zmiany tylko na gorsze? Ciekawi mnie czy więcej osób może się zgodzić z tym stwierdzeniem? Mnie interesują aktualne warunki finansowe pielęgniarek. na stronie widoczny jest komunikat, że szpital ich poszukuje. Czy znane są może stawki godzinowe, które byłyby teraz proponowane?
Pensja dla pielęgniarek zgodnie z tabelą w ustawie. Nawet za wykształcenie posiadane, a nie wymagane jak w innych szpitalach. Pozostali pracownicy też według przepisów a czasem nawet są jakieś dodatki. To dobra sytuacja. Personelu wcale teraz nie jest mało chociaż oddziały się różnią wielkością i ilością chorych. Atmosfera jak to w różnych pracach bywa. U jednych fajniej i milej u innych mniej. Atmosferę tworzą sami ludzie. Ja do tej pory nie narzekam choć praca na psychiatrii łatwa nie jest. A mam porównanie bo znam inne oddziały niepsychiatryczne.
Wielkie chwalenie się w mediach - wszystko pod publikę, nie ma to odzwierciedlenia w rzeczywistości. Najlepszy personel po czasie odchodzi, zostają zasiedzeni od lat pracownicy lub mało profesjonalni i bez kompetencji. Na wszystkim oszczędność. Dobro personelu i pacjentów na ostatnim miejscu. Trzymajcie się z dala od tego miejsca. Spędziłem tu kilka lat, zmiany tylko na gorsze. Tylko zmiana dyrekcji by pomogła. Szkoda bo sam budynek ma duży potencjał
Mazowiecki Szpital Wojewódzki Drewnica Sp. z o.o. wystawiła w ostatnim czasie ogłoszenia na Pracuj.pl. Na chwilę obecną szukają do pracy jako Specjalista ds. Kadr i Płac.
A jak wygląda teraz strefa socjalna wśród samego personelu? Moją uwagę zwróciła wzmianka o tym, że chociażby według pacjentów nie ma papieru w toaletach. Co z pozostałą częścią socjalu? Czy pracownikom przysługuje posiłek?
Personel bardzo (usunięte przez administratora), traktuje ludzi jak głupków, ja osobiscie zostalem parę razy obrażany i wyzywany przez personel, brak papieru w toalecie, zero zajęć terapeutycznych, zero rozmów z psychologami jedyne co robią to każą jeść leki. Ten szpital nie pomaga w niczym tylko niszczy twoją psychikę jeszcze bardziej
Pierwsza sprawa to czy mógłby ktoś ustosunkować się jakoś do tego stwierdzenia, że cos dzieje się po znajomości? Czy to w dosłownie każdym przypadku? kolejna rzecz to nabory na specjalistę ds. zamówień publicznych, tydzień temu wygasła oferta zastanawiam się czy to już faktycznie zamknięty proces? nie ma szans na te prace? jak rekrutacja wygląda?
(usunięte przez administratora) promowanie i zatrudnianie personelu po znajomościach, ci najlepsi odchodzą
W Ząbki Mazowiecki Szpital Wojewódzki Drewnica Sp. z o.o. prowadzi rekrutację na stanowisko brak. Wziąłeś udział w tym procesie? Napisz, na co potencjalni kandydaci powinni zwrócić uwagę przed udaniem się na rozmowę kwalifikacyjną. Takie informacje mogą okazać się cenną wskazówką dla mieszkańców regionu, którzy biorą pod uwagę pracę w firmie.
Zarząd nie szanuje pracowników, nie liczą się kompetencje i pomoc pacjentom. Ciągłe braki kadrowe, na których cierpią chorzy oraz przeciążony personel medyczny. Brak szczegółowej diagnostyki psychologicznej, nie ma mowy o wykonaniu badań obrazowych głowy przez co pacjenci mylnie są prowadzeni nawet przez kilkanaście lat. Oszczędzanie na diagnostyce laboratoryjnej, lekach. Przestarzałe metody leczenia. Sanitariusze często agresywni słownie do pacjentów. Brak sanitariuszy na oddziałach podczas dyżurów. Brak ochrony w Izbie Przyjęć. Słabej jakości konsultacje w pobliskim szpitalu w Wołominie. W oddziałach nierzadko mobbing na różnych szczeblach. Stawka? Najniższa z możliwych w okolicy.
Witam, jak wyglada praca technika elektroradiologii? Czy jest wszystko ok? Jakie stawki na umówię b2b??
Mobbing, zero szacunku do pacjentów, warunki tylko lokalowe dobre. Nie polecam.
Piszesz to jako pracownik? Bo to wygląda tak jakbyś sam przyznawał się do nieokazywania przez siebie szacunku co do pacjentów, no a chyba tak publicznie byś się nie przyznał do czegoś takiego?
Coś bliżej może ???? Rzucić tekstem można zawsze, wszędzie, o każdym. Może trochę przybliż te akty mobbingu skoro miały miejsce. Czy ten mobbing polegał na tym, że przełożony czegoś wymagał, a Ty się obraziłeś ? Też nie szanowałeś pacjentów ?
Czyli twierdzisz, że ściemnia? To jak w końcu wygląda tu sytuacja, bo widzę że pracujesz, powiesz?
Ano, ciekawa jestem czy do dziś jakoś zorientowałeś się może w temacie? Bo odp z tego co widzę brak i nie wiem co myśleć
no comment jak widać nie udzielił żadnej odpowiedzi. Co o tym myśleć ? Napisał bo napisał, bo tak mu się zachciało, bo miał do kogoś złość?
Ano tylko, że pytanie czy ta złość była uzasadniona czy też nie. Bo ogólnie chyba masz szansę zaobserwować innych pracowników, to chyba widać czy się praca im podoba czy też nie? Jest tu coś co mogłoby faktycznie nieco przeszkadzać?
Ja tam mobbingu nie widzę. A czy złość do kogoś upoważnia do pisania, że jest lub był mobbing ?. Nawet złość uzasadniona ??? Jedni lubią się bardziej, inni mniej, jeszcze inni zaledwie się tolerują. Ale czy to jest mobbing ? Nie wydaje mi sie. Przychodzimy do pracy i powinniśmy ją wykonywać jak najlepiej. A czasami zdarzają się "celebryci" którym nie wolno uwagi zwrócić bo oni przyszli do pracy i to już jest zasługa. Zwrócona uwaga = mobbing wg niektórych.
Haha, celebryci? To ja aż ciekawa jestem na co uwagę można było zwrócić, że ktoś by się obraził. Rozumiem, że integracja tutaj słaba niestety jest?
Np.na to, żeby wziął się za pracę, a nie siedział w telefonie. To w ostatnich czasach takie popularne.
Miałam wątpliwa przyjemność pracować. Nie pisze tej opinii z przyjemnością. Miałam bardzo mobbingującą Oddzialowa. Poniżała swój personel na każdym kroku, nie tylko mnie. Nie radziła sobie kompletnie w sytuacjach konfliktowych personelu, opowiadając się za ta strona która było jej wygodnie. Mijała się z prawdą, tworzyła historie, chętnie obmawiala za plecami. Bardzo łasa na komplementy. Jej zachowanie często było po prostu nieprofesjonalne, podnosiła głos, ośmieszała innych na forum. Naczelna to osoba nie mająca własnego zdania, której obojętny jest los pracownika, usłużna, posłuszna, zachowuje się raczej jakby była pod rządami oddziałowych. Zarobki porównywalne do warszawskich. Personel jak wszędzie, cześć osób cudowna, fantastyczna wspierająca, cześć niedowartościowana i pogniewana na świat. Na moja Oddzialowa narzekał absolutnie każdy, był płacz, sceny, awantury. Trzy osoby zwolniły się z jej przyczyny, odchodząc w niezbyt miłej atmosferze. Na Oddzialowa szły niejednokrotnie pisma o brak spójnych poleceń, (usunięte przez administratora) - co z tego? Osoby wyżej miały to kompletnie gdzieś tracąc tym samym 3 pracowników. Teraz wystawiają ogłoszenie, szukają... kompletny bezsens i strata czasu i pieniędzy. Jeżeli wyszkoliło się już pracownika i wyłożyło na niego czas i pieniądze, to warto by było go zatrzymać, jeżeli jest problem to wysłuchać a nie trzymać na sile Oddzialowa, na której miejsce jest 10 innych, lepszych, zyczliwszych. Pacjenci naprawdę wporzadku. Pracy porównywalnie z innymi miejscami niewiele. Lekarze, kiepscy. Młodsza kadra lepsza, nowoczesna z ochota do pracy, stara powielająca wciąż te same błędy, przewidywalna do bólu, kompletnie pozbawiona empatii i nie wykazująca się kultura czy tez szacunkiem. W pamięci zapadł mi w sumie tylko jeden lekarz, nie pamietam nazwiska, dosyć często dyżurował. Był przedobrym człowiekiem, współczującym i z ogromna wiedza. Miał chyba jakieś takie włoskie nazwisko... zreszta fantastycznie mówił po włosku, mimo ze był Polakiem.
Czy o to ogłoszenie Drewnicy Ci chodziło? http://woipip.pl/nasze-oferty-pracy/mazowiecki-szpital-wojewodzki-drewnica-sp-z-o-o-3/ Zauważyłam, że porównałaś stawki zarobkowe pielęgniarek w Ząbkach do warszawskich, ale sęk w tym, że nie każdy zna warszawskie... Może jakoś porównasz je, proszę, do najniższej i średniej krajowej?
Całkowicie szczerze, nigdy nie zarobiłam mniej niż 4 tys zł netto. I wiem, ze moje koleżanki zarabiają bardzo podobnie w warszawskich szpitalach. Ogłoszenie o prace w drewnicy wystawione jest w kilku miejscach, dlatego zareagowałam.
Jeżeli chodzi o moja opinie, to chce zwrócić uwagę, ze ktoś niżej również napisał (usunięte przez administratora) to w tym miejscu coś naturalnego i akceptowanego” a ja jeszcze tylko dorzucę peuntę - ci którzy nie akceptują takiego stanu rzeczy, po prostu odchodzą i tyle.
Praca w drewnicy to porazka...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
Ja również pracowałam w tym szpitalu. Odeszłam z powodu zarobków. Otrzymałam pracę w innym szpitalu, z większą pensją podstawową. Nie mogę narzekać na atmosferę, która tam była. Oddziałowa zawsze układała nam grafiki starając się spełnić nasze życzenia. To wcale nie było łatwe bo wiele z nas miało (i pewnie ma nadal) dodatkową pracę. Koleżanki pracujące tylko na 1 etat oczywiście marudziły, że grafiki są układane pod te pracujące dodatkowo, ale konfliktów raczej nie było. Pewnie, że jedna lubi mniej lub bardziej kogoś, z kimś bardziej lub mniej lubi dyżurować, ale przecież to jest wszędzie. Mało tam jest ludzi do pracy, ale to pewnie dlatego, że zarobki są małe, bo warunki pracy w tym nowym szpitalu są bardzo dobre. Gdyby zarobki były większe (w wielu szpitalach płacą jednak więcej) i gdyby było więcej pielęgniarek na dyżurach, to byłoby całkiem dobrze. Niestety jeśli to się nie zmieni, to lepiej pewnie nie będzie.
Praca w szpitalu ma swoje plusy i minusy. Plusy: -Pracuje się w nowoczesnym obiekcie co przekłada się na komfort. -Osobom lubiące pomagać praca tutaj da dużo satysfakcji. -Pracuje tutaj sporo osób które charakteryzuje duża empatia. Praca z pielęgniarkami które pomimo zmęczenia 12 godzinnym dyżurem, czy rutyną po wieloletniej pracy potrafią wykazać się wręcz matczyną troską o pacjenta to coś co będę miło wspominał przez lata. Minusy: -Zarobki (pracowników niższego szczebla) - po prostu przykre. -Bywa niebezpiecznie. -Są bardzo duże braki kadrowe co powoduje szereg niedogodności. Kumulują się problemy co wywołuje niepotrzebne konflikty i spięcia. -Mobbing jest tam czymś naturalnym, akceptowalnym i zamiatanym pod dywan przez samą dyrekcję.
Jaka empatia i jaki profesjonalizm?.chyba prezes sam to pisał.gowniane pensje,leniwe pielęgniarki niedouczone.o reszcie nie chce mi się pisać
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mazowiecki Szpital Wojewódzki Drewnica Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Mazowiecki Szpital Wojewódzki Drewnica Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Mazowiecki Szpital Wojewódzki Drewnica Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
