Mam 43 lata i przeszedłem przez kilka firm . Tak ciężkiej pracy , tak wygórowanych norm w środowisku szkodliwym dla zdrowia za tak śmieszne pieniądze to nie widziałem . Pracuje raptem miesiąc i szukam innej pracy a i tak jestem bardzo wytrzymały . Większość wytrzymuje tylko pół dnia i ucieka
Hm nie tak dawno zostałem i byłem pracownikiem Metalurgii.Hm i tak z tego co zaobserwowałem to "Mistrzowie" całkowicie są kompetentni do prowadzenia "pracy" ,nie są źli....pracownicy spoko....natomiast kierownicy w białych chełmach na niczym się nie znają!!!!!!!!!!
Jak ci się życie znudziło to dobra firma dla ciebie.
Nie polecam pracy na W-55 jest tam taki pseudo kierownik co tylko umie łudzi zwalniać. Szkoda że dyrektor z największego nieroba i lesera zakładowego zrobił Pseudo Kierownika . I teraz jest tylko gorzej. Zdecydowanie odradzam pracy na tym wydziale.
Hahahaha widzę że już nie jeden zna typa z W-55.
Kierownicy i majstrowie w 95% to (usunięte przez administratora) idąc wyżej tym "lepiej"
Dzięki Bogu już tam nie pracuje. (Pozdrawiam wszystkich kolegów z W-55).Szkoda że pracownicy zaczęli się zwalniać przez kierownika linii Valeo. Kto może niech ucieka ,a całej reszcie zainteresowanych doradzam, omijać szerokim łukiem. Nie mniej jednak są tam na wydziale linie produkcyjne które są znośne aczkolwiek nisko opłacane.
@Już były pracownik bez układów a to w jaki sposób ta firma funkcjonuje?
Śmiech na sali to mało , mój Idol to Dyrektor C. Nie zna się się na niczym a zarządza wszystkim :D. Fenomen -to słowo nie jest w stanie opisac tego wszystkiego jak funkcjonuje ZM .
Miałem nadzieję na więcej informacji o atmosferze , zarobkach na tym forum. Czy jest jakiś powód, że nikt tu nie zabiera głosu?
Pracuję krótko, bo niecałe dwa lata. Atmosfera i zarobki różnią się diametralnie w zależności od szczebla w firmie. Niesamowicie ciężko pod każdym względem mają pracownicy na stanowiskach robotniczych: zarobki niskie, praca powodująca uszczerbek na zdrowiu i wszechobecne wydawanie poleceń z dołączonym wulgarnym "wykrzyknikiem". Najczęściej mistrzowie zmianowi tak przekazują myśli już z rozpędu, co innego kierownicy produkcji i czasami ktoś wyżej postawiony.. Na szczeblach wyżej atmosfera już jest dużo luźniejsza i zarobki większe ale nie niech nikt się kokosów nie spodziewa. Co do polityki firmy ;) tu już jest raczej źle lub bardzo źle. Firma jest kierowana krótkowzrocznie i króluje przesadne oszczędzanie na wszystkim zaczynając od pracowników(ale to chyba polska mentalność) a kończąc na jakości. Ostatnie zdania piszę z największą goryczą, bo nie raz byłem świadkiem gdzie rekomendowane i zalecane były inne, droższe rozwiązania; mogłoby się wydawać że to rozrzutność ale już po krótkim czasie okazało się, że owe droższe rozwiązania przyniosłyby oszczędności. Mądry polak po szkodzie.. ale żeby za każdym razem popełniać ten sam błąd?! Oszczędza się na wszystkim różnica na środkach trwałych rzędu 10pln jest już poddawana głębokiej analizie ze skutkiem pozytywnym. Podczas modernizacji i wprowadzaniu nowych technologii(rzędu 500tys. i więcej) też jest oszczędzanie tylko że tam udaje się "wyszarpać" 50tys. pln co już jest znaczące. Nie mija dwa miesiące i okazuje się że to nietrafiona inwestycja, bo nie działa wcale albo jest daleka od założeń. I gdzie wtedy oszczędności ? Firma, którą opisuje ma dosyć duże możliwości żeby być dobrym lub bardzo dobrym pracodawcą ale mimo, iż zarząd i nowy prezes wiedzą jak to osiągnąć to działają krótkoterminowo. Zupełnie jakby mieli przeświadczenie, że za pół roku dobra passa się skończy i trzeba wycisnąć wszystkie skoki póki się da.
Jedynie co dostaniesz to przez rok umowę zlecenie, po tym czasie powiedzą Ci ze zasługujesz na 3000 brutto, a jak chcesz podwyżkę No to przy dobrych wiatrach po 5 latach jakieś 200 złotych może Ci dadzą. Nie ma to jak stare pijusy dostali możliwość zarządzania pracownikami
No wiec pracowałem ponad 3 lata i nie polecam. Atmosfera i ludzie są naprawdę spoko, ale kierownictwo a przede wszystkim mistrzowie to tragedia. Nie będę jechał personaliami ale wieczne niezadowolenie i przekonanie o wyższości to chleb powszedni, na pomoc ze strony „majstrów” nie ma co liczyć bo w większości nie maja o niczym pojęcia a jedyne co mówią często i wyraźnie to już wręcz legendarne na tym wydziale „mało”. :) Polecam się dobrze zastanowić :D
To miłe, że wypowiedziałeś się jako były pracownik. Twój wpis na pewno będzie pomocny dla wielu osób. Stwierdziłeś, że w firmie tej atmosfera z kierownictwem pozostawia wiele do życzenia. Ciekawi mnie czy kiedykolwiek próbowano poprawić ten aspekt? Były może organizowane jakieś spotkania integracyjne, aby trochę zmniejszyć napięcie na tej linii i zżyć ze sobą pracowników? Często tego typu wyjścia pomagają później w lepszej pracy, dlatego ciekawi mnie, czy w tym konkretnym przypadku było to może praktykowane.
Integracja jest jedynie dla pracowników, kierownictwo się boi aby na takim spotkaniu nie dostać od kogoś za to co wyrabiają w czasie pracy.
Fajna atmosfera w miarę przyzwoite zarobki więc mogę polecać pracę w firmie.
A ja myślę, że po prostu nie każdemu jest po drodze z pracą i stąd narzekanie bo firma jest jak najbardziej spoko.
Chyba każdy słyszał , że brakuje ludzi do pracy w każdej firmie więc po co tak oczerniać? Firma szuka ludzi więc ogłoszenia zostawia wszędzie, ja polecam prace.
Najgorsza firma w jakiej pracowałem. Firma już nie ma gdzie dawać ogłoszeń o pracę bo wszędzie jest spalona. Jak komuś brakuje opinii na temat tej firmy to dużo opinii jest tutaj: https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,67647 (opinie przeplatają się z P&W ale te najgorsze są o ZM WSK). W tej firmie są dwa typy ludzi, jedni od brania pieniędzy a drudzy od roboty za psie pieniądze. Na najwyższych stanowiskach kierowniczych i dyrektorskich rodzina prezesa i starych dyrektorów (przeważnie nieuki po zawodówce lub po liceum nie mających pojęcia o niczym, odpowiedzialność spada na szarego pracownika). Nie będą się rozwodził o codziennym zastraszaniu o zwolnieniu, wyzwiskach, krytykowanie wyglądu i ubioru oraz zmuszaniu do pracy po 12 14 16 godzin dziennie, bo to chleb powszedni w tej firmie. Nadgodziny oczywiście do odebrania. Wytrzymałem rok. Najgorszemu wrogowi nie życzę pracy w tej firmie.
A ja myślę, że gdyby tak było to na forum byłoby znacznie więcej wpisów!
Powiem tak jak jesteś świezo po szkole to idz popracuj pół roku max rok i idz gdzie indziej BO DŁUZEJ TAM NIE WYTRZYMASZ. Chyba ze jestes z Jawornika to wtedy Ok . Firma rodzinna na początek pracujesz rok na zleceniówce a potem łaskawie dadzą ci 2900 brutto . Atmosfera w pracy kijowa kazdy pod sobą dołki kopie, nikt nie pomoze bo dla tych co juz maja spoko stanowiska jesteś zagrozeniem , traktowanie pracownika z pogardą . Szczerze nie polecam chyba ze na sam początek dla doświadczenia
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakład Metalurgiczny WSK Rzeszów Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Zakład Metalurgiczny WSK Rzeszów Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 20.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakład Metalurgiczny WSK Rzeszów Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 0 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Zakład Metalurgiczny WSK Rzeszów Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Zakład Metalurgiczny WSK Rzeszów Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.