Sąd Rejonowy w Krakowie, postanowieniem z dnia 9.05.2019 r., I. ogłoszono upadłość dłużnika Net Holiday
Serdecznie nie polecam tego pracodawcy. Poniższe opinie, choć mocne - nie są wyssane z palca. Firma nie ma pomysłu na siebie, niejasny zakres obowiązków, zatrudnia się samych swoich (córka dyrektorki, narzeczona prezesa) - jak to często w takich przypadkach bywa - czują się jak ryba w wodzie przez co panuje nieprzyjemna atmosfera w pracy. Nie kryją się z obmawianiem innych pracowników ("bo mogę"). Duża rotacja, przede wszystkim w dziale produktu, który traktowany jest po macoszemu pomimo iż obarczony dużą odpowiedzialnością i licznymi obowiązkami. Inne działy trzymają się mocno, pewne rzeczy widać dopiero z perspektywy. Problem z rozliczeniem się z byłymi pracownikami (zwlekanie z wypłatą ekwiwalentu za urlop). Brak jasnych struktur i wsparcia przełożonych, brak dyskrecji i personalne pretensje na forum publicznym "bo u nas nie ma nic do ukrycia". Czekaj, czy na to nie ma czasem paragrafów odpowiednich? Odradzam.
Draństwo, naciągactwo, współczesne niewolnictwo. Po pracy w tej firmie czujesz się jak kupa gnoju. Każą odbierac telefony od drących ryja Klientow przez całą noc, a rano do pracy ..i tak przez cały sezon...hotelarze wydzwaniają, spamują na fajsbuku,że nie wpuszczą Klientów, bo niezapłacone, a prezes mówi,że mu sie zmywarka zepsuła i idzie do domu...rezydenci drą się na Ciebie, bo firma nie zapłaciła pensji..baw sie dobrze prezesiku,ale sam, ja wysiadam..
Ta firma to uosobienie wszelkich cech pracodawcy z najgorszego koszmaru. Wewnętrznie skłócona ekipa, nagminnie łamane prawa pracownicze, żałosne zarobki - to trochę jak rzeczywistość Polski wczesnych lat 90-tych. Koszmarna baba Aleksandra O., której głównym zadaniem jest mącić, kręcić i węszyć, "aneks kuchenny" składający się z mikrofali i czajnika w szafie (dosłownie)..O jakichkolwiek benefitach typu multi sport czy opieka medyczna można zapomnieć..Ufff jak ja się cieszę, ze to za mną. z resztą z tego co wiem firma jest na krawędzi bankructwa. Radzę się dwa razy zastanowić...