W dużym skrócie - jeśli masz jakikolwiek szacunek do siebie i do swojej pracy, to zatrudnienia szukaj gdzie indziej. Pracując tam, można odnieść wrażenie, że firma jest skonfliktowana sama ze sobą. Patrząc od samej góry - prezesostwo to ludzie oderwani od rzeczywistości, szczególnie Pani Prezes, która żyje chyba w zupełnie innym świecie. Kierownicy nie zwracają za bardzo na nic uwagi, pomimo tego że niejednokrotnie pracownicy sami się upominają o wykonywanie powierzonych zadań i przynoszą rozwiązania na tacy. Zazwyczaj człowiek usłyszy tylko, że "świetny pomysł, wprowadzimy go", a potem przez miesiąc, dwa nic się nie dzieje i nagle budzą się z ręką w nocniku, bo okazuje się, że to niektóre z sugerowanych działań jednak wypadało wykonać i trzeba robić na łeb na szyję, byle jak. Dział produkcji to jeden wielki żart, a przodownikiem cyrku jest kierownik z owsikami wiadomo w czym. Człowiek siedzi przy stanowisku pracy, próbuje sie skupić na robocie, a ten wpada nagle jakby go coś goniło, walnie jakieś głupie, dziwne, losowe teksty niezwiązane z niczym i stoi i czeka na twoją reakcję. A jak się go zapytasz o rzeczy związane z pracą to udaje że ma coś ważnego do zrobienia i ucieka na szluga razem ze swoim wiernym zastępcą. Ten zastępca to w ogóle osobny temat, bo człowiek nawet jakby bardzo się postarał i próbował znaleźć coś na siłę, to nie domyśliłby się czym on się w ogóle zajmuje w tej pracy, oprócz bycia koleżką kierownika. Dział handlowców to kolejne nieporozumienie. Nie wiem jakim cudem ta firma jeszcze funkcjonuje. Chyba tylko dzięki kolejnym pożyczkom i kredytom. Bo czytając ogólno dostępne w internecie raporty roczne, ta firma nie wykazuje żadnego zysku. A i z własnych obserwacji można to łatwo wywnioskować, skoro produkt firmowy - opaska Sidly Care PRO praktycznie nie schodzi ze stanów magazynowych. Znaczy, może inaczej, schodzi. Ale nie na zasadzie, że ktoś ją kupuje. Te urządzenia są po prostu rozdawane za darmo. Więc tacy to wybitni handlowcy. Którzy nie potrafią nawet nic sprzedać. A niejednokrotnie zdarzało się, że firma musiała do takich "sprzedaży" dopłacać, żeby w ogóle ktoś to wziął. Gdyby dało się tu wstawić obrazek, to widniałby tu mem człowieka zderzającego swoją dłoń z czołem. Możnaby się rozpisywać naprawdę długo, tylko po co? Każdy normalny człowiek powinien omijać to miejsce szerokim łukiem. Firma prawdopodobnie tonie obecnie w długach i będzie jeszcze jakiś czas tak funkcjonować przez zaciąganie kolejnych kredytów i stawianie słupów. Ale z perspektywy pracownika to jest po prostu tragedia, bo nie można liczyć na jakąkolwiek stabilizację, o dodatkach pienieżnych nie wspominając. Ogólnie nie polecam.
Z przykrością muszę stwierdzić, że doświadczenie pracy w tej firmie było dla mnie rozczarowujące. Trzy główne powody mojego niezadowolenia to brak premii, wysoka rotacja pracowników oraz nieodpowiedzialne eksmitowanie pracowników i narzucanie im zadania, z którymi nie są w stanie sobie poradzić. Po pierwsze, brak premii i podwyżek w tej firmie jest zdecydowanie demotywujący. Brak jakiejkolwiek dodatkowej gratyfikacji za wysiłek i zaangażowanie pracowników sprawia, że trudno znaleźć motywację do pełnienia obowiązków ponad standardowe wymagania. Niektórzy nie mogą liczyć nawet na stabilną umowę o pracę. Po drugie, wysoka rotacja pracowników rzuca cień na stabilność firmy. Niezdolność utrzymania stałego zespołu pracowników wpływa negatywnie na atmosferę w miejscu pracy oraz jakość wykonywanej pracy. Brak ciągłości w zespole prowadzi do utraty wiedzy i doświadczenia, co z kolei wpływa na efektywność całej organizacji. Ostatecznie, eksmitowanie pracowników i nadawanie im zadania, które są poza ich umiejętnościami, to absolutnie nieodpowiedzialne podejście do zarządzania personelem. To nie tylko szkodzi morale pracowników, ale również prowadzi do utraty wartościowych członków zespołu. Podsumowując, moje doświadczenia z pracą w tej firmie były bardzo niezadowalające. Brak premii, wysoka rotacja pracowników i nieodpowiedzialne zarządzanie personelem sprawiają, że trudno polecić tę firmę jako pracodawcę. Na pewno nie jest to ta sama firma sprzed lat...
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Sidly Sp. z o.o.?
Ok, a jaka jest różnica w długości tych umów? Ile trwa właśnie umowa o prace, a na ile podpisywany jest kontrakt b2b? Jest różnica jakaś? Albo czy jest opcja przejścia w trakcie zatrdnienia z jednej umowy na drugą, czy nie?
Witam. jaka jest wasza ocena obecnych targetów stawianych Account Managerom? Jak wiadomo jest to kluczowy z wymogów wskazywanych w ofercie, nie wiem się z niej jednak jak duże mogą być oczekiwania wobec pracownika. ale tak jak ktoś już wcześniej zauważył, nabory są prowadzone do kilku miast. to rozwój czy rotacja?
W dużym skrócie - jeśli masz jakikolwiek szacunek do siebie i do swojej pracy, to zatrudnienia szukaj gdzie indziej. Pracując tam, można odnieść wrażenie, że firma jest skonfliktowana sama ze sobą. Patrząc od samej góry - prezesostwo to ludzie oderwani od rzeczywistości, szczególnie Pani Prezes, która żyje chyba w zupełnie innym świecie. Kierownicy nie zwracają za bardzo na nic uwagi, pomimo tego że niejednokrotnie pracownicy sami się upominają o wykonywanie powierzonych zadań i przynoszą rozwiązania na tacy. Zazwyczaj człowiek usłyszy tylko, że "świetny pomysł, wprowadzimy go", a potem przez miesiąc, dwa nic się nie dzieje i nagle budzą się z ręką w nocniku, bo okazuje się, że to niektóre z sugerowanych działań jednak wypadało wykonać i trzeba robić na łeb na szyję, byle jak. Dział produkcji to jeden wielki żart, a przodownikiem cyrku jest kierownik z owsikami wiadomo w czym. Człowiek siedzi przy stanowisku pracy, próbuje sie skupić na robocie, a ten wpada nagle jakby go coś goniło, walnie jakieś głupie, dziwne, losowe teksty niezwiązane z niczym i stoi i czeka na twoją reakcję. A jak się go zapytasz o rzeczy związane z pracą to udaje że ma coś ważnego do zrobienia i ucieka na szluga razem ze swoim wiernym zastępcą. Ten zastępca to w ogóle osobny temat, bo człowiek nawet jakby bardzo się postarał i próbował znaleźć coś na siłę, to nie domyśliłby się czym on się w ogóle zajmuje w tej pracy, oprócz bycia koleżką kierownika. Dział handlowców to kolejne nieporozumienie. Nie wiem jakim cudem ta firma jeszcze funkcjonuje. Chyba tylko dzięki kolejnym pożyczkom i kredytom. Bo czytając ogólno dostępne w internecie raporty roczne, ta firma nie wykazuje żadnego zysku. A i z własnych obserwacji można to łatwo wywnioskować, skoro produkt firmowy - opaska Sidly Care PRO praktycznie nie schodzi ze stanów magazynowych. Znaczy, może inaczej, schodzi. Ale nie na zasadzie, że ktoś ją kupuje. Te urządzenia są po prostu rozdawane za darmo. Więc tacy to wybitni handlowcy. Którzy nie potrafią nawet nic sprzedać. A niejednokrotnie zdarzało się, że firma musiała do takich "sprzedaży" dopłacać, żeby w ogóle ktoś to wziął. Gdyby dało się tu wstawić obrazek, to widniałby tu mem człowieka zderzającego swoją dłoń z czołem. Możnaby się rozpisywać naprawdę długo, tylko po co? Każdy normalny człowiek powinien omijać to miejsce szerokim łukiem. Firma prawdopodobnie tonie obecnie w długach i będzie jeszcze jakiś czas tak funkcjonować przez zaciąganie kolejnych kredytów i stawianie słupów. Ale z perspektywy pracownika to jest po prostu tragedia, bo nie można liczyć na jakąkolwiek stabilizację, o dodatkach pienieżnych nie wspominając. Ogólnie nie polecam.
Hej jest teraz oferta dla Account Managera na kilka lokalizacji przy czym widzę też, że można być na umowie o pracę lub też B2B. zastanawiam się jak wygląda kwestia jakichś dni wolnych w tym drugim przypadku? czy będą one płatne? Jeśli tak to w jaki sposób?
Hej, chcę aplikować na stanowisko specjalisty ds. marketingu na rynki zagraniczne. Wymagają gotowości do okazjonalnego odbywania zagranicznych podróży służbowych, a tak z ciekawości, ile razy w roku zdarzają się takie delegacje, i ile trwają? Oprócz podstawy oferują premie zależne od wyników firmy, a dosłownie niżej ktoś pisał, że premii nie ma. To jak to działa, w marketingu jednak można zdobyć coś ekstra, czy koniec końców nic się nie dostaje?
Dlaczego wciąż szukają elektroników?
nie, a do tego kierownik straszy ludzi, że jak mu czegoś nie kupią zaraz teraz to zostaną z negatywna opinia do prezesa i będą zwolnieni.
Czy macie więc może porady co do tego jak wynegocjować dobra podstawę? Dokładnie taka sugestia się pojawiła teraz w stosunku do stanowiska serwisanta. Partner być może będzie aplikował. Możecie napisać czy warto? jakie są progi najwyższej podstawy na która udało się umówić?
Ktoś tu teraz niedawno napisał ze chyba premii to nie ma a ja jak teraz widziałem te ofertę na serwisanta to normalnie w opisie wskazywali, że przysługują za wyniki spółki. są one teraz jakieś słabsze ze tak piszą czy o co chodzi? chyba ze to serwisu wcale nie dotyczyło? Jeśli nie to możecie opisać robotę na nim?
Czasem się zdarzały ale to maks raz na kwartał jak spółka ma dobre wyniki więc w praktyce raz, maks dwa razy do roku i nie były to jakieś nie wiadomo jakie kokosy. Więc raczej nie traktowałbym tego jako istotny składnik wypłaty, trzeba dobrą podstawę negocjować
Z przykrością muszę stwierdzić, że doświadczenie pracy w tej firmie było dla mnie rozczarowujące. Trzy główne powody mojego niezadowolenia to brak premii, wysoka rotacja pracowników oraz nieodpowiedzialne eksmitowanie pracowników i narzucanie im zadania, z którymi nie są w stanie sobie poradzić. Po pierwsze, brak premii i podwyżek w tej firmie jest zdecydowanie demotywujący. Brak jakiejkolwiek dodatkowej gratyfikacji za wysiłek i zaangażowanie pracowników sprawia, że trudno znaleźć motywację do pełnienia obowiązków ponad standardowe wymagania. Niektórzy nie mogą liczyć nawet na stabilną umowę o pracę. Po drugie, wysoka rotacja pracowników rzuca cień na stabilność firmy. Niezdolność utrzymania stałego zespołu pracowników wpływa negatywnie na atmosferę w miejscu pracy oraz jakość wykonywanej pracy. Brak ciągłości w zespole prowadzi do utraty wiedzy i doświadczenia, co z kolei wpływa na efektywność całej organizacji. Ostatecznie, eksmitowanie pracowników i nadawanie im zadania, które są poza ich umiejętnościami, to absolutnie nieodpowiedzialne podejście do zarządzania personelem. To nie tylko szkodzi morale pracowników, ale również prowadzi do utraty wartościowych członków zespołu. Podsumowując, moje doświadczenia z pracą w tej firmie były bardzo niezadowalające. Brak premii, wysoka rotacja pracowników i nieodpowiedzialne zarządzanie personelem sprawiają, że trudno polecić tę firmę jako pracodawcę. Na pewno nie jest to ta sama firma sprzed lat...
(usunięte przez administratora)
Nie znam kontekstu tej wypowiedzi tak w konkretach, wiec upewnię się wprost. Czy to co opisujesz wiąże się z praca grafika komputerowego? Jest po prostu teraz oferta na takim portalu i tak właśnie myślałem, że tu ktoś cos o takiej pracy napisze, jednak niczego nie widzę, czemu? to wyjątkowa sytuacja, że teraz kogoś szukają? Nieczęsto są rotacje?
Dziękujemy za Twoją opinię. W Sidly zawsze stawiamy na atmosferę wzajemnego szacunku i profesjonalizmu. Do chwili obecnej nie dotarły do nas żadne informacje, czy skargi odnoszące się do opisanych sytuacji. Niemniej jednak, traktujemy każde zgłoszenie poważnie, a Twoja opinia jest dla nas istotna. Postaramy się jak najszybciej zweryfikować tę sprawę i podjąć odpowiednie kroki. Dążymy do stworzenia środowiska pracy, w którym każdy pracownik czuje się szanowany i doceniany.
"W Sidly zawsze stawiamy na atmosferę wzajemnego szacunku i profesjonalizmu. " jasne ! szacunek zwłaszcza od szefowej i pana
Nabory na grafika dalej trwają? Widziałam, że w jednym wątku ktoś już wstępnie o pracę się dopytywał, lecz pozostał bez konkretnego odzewu. Czy jest tu więcej osób, które interesują się oferta albo już były na pierwszej rozmowie? Z opisu wynika, że do kolejnego etapu przechodzi „top 10” i ciekawa jestem czy się pod te grupie załapie.
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Sidly Sp. z o.o.?
Dziękujemy za zainteresowanie. Nie narzucamy rodzaju umowy, zależy to głównie od preferencji kandydata.
Dzień dobry :) Jeśli chodzi o typ umowy w kontekście przedstawiciela handlowego, to jest możliwość umowy o pracę? Niestety często spotykam się z jedyną formą zatrudnienia na b2b.
Jest jak najbardziej :) B2B również, ale tylko jeśli dana osoba ma działalność i zależy jej, żeby tego rodzaju umowę zawrzeć. W innych wypadkach jest to właśnie UoP.
Ok, a jaka jest różnica w długości tych umów? Ile trwa właśnie umowa o prace, a na ile podpisywany jest kontrakt b2b? Jest różnica jakaś? Albo czy jest opcja przejścia w trakcie zatrdnienia z jednej umowy na drugą, czy nie?
nie polecam. masa stresu a szef siedzi i robi co mu szefowa powie :) i taki to zarząd :)
Czy ta produkcja faktycznie się zwinęła tak jak ktoś pisał jeszcze parę miesięcy temu? upewniam się, bo widzę ze na stronie wciąż poszukiwani są handlowcy, mnie interesowałaby praca w podkarpackim, ponieważ w nim mieszkam. Jak oceniany jest ten sektor w kontekście sprzedaży? i czy w ogóle warto reflektować przyjęcie się? jakie są warunki obecnie?
@Julka Bardzo dziękujemy za zainteresowanie. Jak najbardziej, nieustannie się rozwijamy i dla dobrego Handlowca zawsze znajdziemy miejsce :) Prześlij proszę swoje CV pod adres: office@sidly.eu, z chęcią się z nim zapoznamy. Co do warunków, to w największej mierze zależą od kwalifikacji i doświadczenia, dlatego więcej informacji w tym zakresie będziemy w stanie udzielić po pierwszych rozmowach.
Witam.Jestem zszokowana informacjami od znajomych na temat firmy "Sidly". Wygląda na to, że sytuacja w firmie jest bardzo niepokojąca, zwłaszcza jeśli prawdziwe są informacje o zwolnieniach i zamykaniu produkcji.To powoduje nie tylko straty dla pracowników,ale także podważa przyszłość samej firmy.Niezrozumiałe wydaje się utrzymanie kierownika produkcji, jeśli produkcja faktycznie została zatrzymana.To rodzi pytanie dotyczące skuteczności zarządzania i podejmowania decyzji w firmie.Wydaje się, że coś jest poważnie nietak wewnętrznie, jeśli produkcja została zwinięta.
Witam.Chcialam aplikować po skończonej sesji w czerwcu do firmy Sidly tak jak uczyniłam to rok temu,ale to co się dowiedziałam przechodzi ludzkie pojęcie.Nie dość,że nie ma żadnych przyjęć to co chwilę kogoś zwalniają.Mało tego.Dowiedziałam się rzeczy najgorszej... Szefem który przejął obowiązki dyrektora został kierownik-nieudacznik.Nie zapomnę zdarzenia z zeszłego roku jak poprosiłam go żeby na spokojnie wyjasnił mi pewne schematy związane z pracą,to zamiast tego zaczął opowiadać mi jakieś bzdurne i niesmaczne kawały.Poczułam się tym faktem mocno zażenowana i odrazu przeszło mi przez myśl jak Zarząd może dopuścić takiego niekompetentnego człowieka na takie stanowisko...Widziałam jak co chwilę chodzi strasznie nerwowym krokiem na wycieczki na papierosa,tam opowiada kolejne głupoty,a ja w tym czasie musiałam prosić innych ludzi by wyjaśnili mi istotne rzeczy związane z produkcją.Byłam w ciężkim szoku jak można tak nieudolnie zarządzać zasobem ludzkim (moje koleżanki też się strasznie skarżyły jaki z niego pajac).Firma z wielkimi ambicjami a na stanowiska kierownicze obsadza tak nieodpowiedzialnych ludzi.Żenada...Koszmar....Upadek.....
O kurcze, to faktycznie kiepsko, też byłam zainteresowana pracą tam. A powiesz dlaczego niby zwalniają co chwile kogoś? I czemu nie zatrudniają nikogo nowego na te miejsca w ogóle? Faktycznie dziwne, że taka osoba zostałaby kierownikiem.. Może szef nie był świadomy tych jego zachowań jeśli nikt nie zgłaszał.
Bardzo dziękujemy za Twoją opinię. Zmiany kadrowe wynikają z optymalizacji procesów i sezonowości pracy w poszczególnych działach, w tym w dziale produkcji, natomiast cały czas prowadzimy rekrutacje i zatrudniamy nowe osoby w innych obszarach, np. w dziale handlowym, czy w dziale badań i rozwoju. Prosimy o bezpośredni kontakt, chętnie porozmawiamy i wyjaśnimy kwestie wzbudzające wątpliwości.
Dziwna jest to opinia. Pracowałem w podobnym okresie co Ty na produkcji i bardzo ceniłem sobie sposób zarządzania produkcją. Miła atmosfera i bardzo młody zespół w przeciwieństwie do poprzednich firm w których pracowałem. Zawsze wiedziałem co robić i mogłem liczyć na pomoc podczas wdrażania w obowiązki. Na dodatek to jest siódma firma w której pracuje i pierwsza która mnie dostrzegła dając awans do działu rozwoju gdzie mogę się prężnie rozwijać.
Też po jakimś czasie byłam bardzo zadowolona,że tyle jest wokół mnie pomocnych ludzi, dyrektor był bardzo kompetentny, natomiast kierownika prawie nigdy nie było (albo na zwolnieniu lekarskim albo urlop),ale wcale mi to nie przeszkadzało, gdyż byłam bardzo zaangażowana w pracę, którą naprawdę polubiłam.Dziewczyny dawały mi kolejne opaski szło nam to wspaniale.Mam nadzieję,że w tym sezonie też będzie tak to prężnie się odbywać, ponieważ wiąże poważne plany z podjęciem pracy na produkcji po zakończeniu sesji.
Mam nadzieję,że jak już dali mu ten awans na dyrektora to nabrał jakiejś ogłady i powagi.Rok temu jak tam pracowałam i tylko go widziałam,odrazu wkładałam słuchawki do uszu.Latał tylko od pokoju do pokoju, szarpiąc za klamki.Wolałam jak go nie było w pracy,bo i tak o jakąkolwiek radę czy pomoc zwracałam się głownie do ówczesnego dyrektora albo do pracowników.I tak go wiecznie nie było a jak już był to stwarzał sztuczny tłok. W tym roku liczę na fajną pracę i atmosferę w te wakacje ????Pod koniec maja zamierzam się skontaktować z firmą,wziąć moje dziewczyny pod pachę i pełną parą znowu rozwalić system na produkcji ????
Człowiek, o którym piszesz jeszcze wtedy dostal upomnienie czy nawet nagane za te bzdurne i niesmaczne kawały, bo ktoś to zgłosił. I jeszcze niedawno nie było tam żadnych awansów, cyba ze teraz.
tragedia - podczas większego zamówienia programiści idą pracować na produkcję i skręcają opaski....
No co ty mówisz? Serio? I nikt z pracowników się nie buntuje? no chyba że to jednorazowa sytuacja...
To marny programista z Ciebie.Moze trzeba było skończyć szkołę a nie tylko kurs programowania?
Dobry pomysł.wykorzystamy jedna z 10 przerw na fajka i może nie pójdziemy setny raz po monsterki.hura
Żenujący komentarz. Pracownikowi przysługuje 5 minut na jedna godzinę pracy. Poza tym musi Ci sie bardzo nudzić, skoro liczysz ile razy ktos chodzi na przerwę i co kupuje. Omijać takich ludzi jak Ty szerokim łukiem.
Poza tym, swoim komentarzem zrobiles/zrobiłaś świetna antyreklamę firmie, bo raczej nikt nie będzie chciał pracować z takimi kapusiami jak ty. Normalni ludzie zajmują się swoimi tyłkami i nie patrzą co robią inni.
To trzeba zatrudnić więcej ludzi..dzial it ma dużo roboty a potem jest wielkie zdziwko że coś nie dziala. Zarzadzanie kompletnie lezy. Nie wiem jak ta firma dalej funkcjonuje..Xdd
Zatrudnij:) Dział IT ma wiele roboty a inna robota się sama zrobi? To nie gierki tylko inna branża...Na kursie nie mówili o tym?
Na przedstawicieli obecnego działu IT o miałoby być za dużo powiedziane? A można dopytać na podstawie czego taki wniosek? Czym obecnie się tam zajmują?
Powiem tak: nie możesz wierzyć we wszystko, co mówią ludzie
Dotyczy to oferowanej pracy? Niedawno szukali Pracownika Działu Produkcji. Proponują elastyczny czas pracy i dostęp do nowoczesnych technologii i zastanawia mnie, czy to są zachęty w ogłoszenia, czy realnie można podczas pracy mieć takie benefity?
Czyli macie jakieś godziny w których możecie przyjść do pracy czy jak to działa? A te technologie to jakie np?
Zazwyczaj na etapie wdrożenia trzeba chociaż trochę dopasować się do godzin pracy osoby wdrażającej a potem to już większy luz mamy osoby które przychodzą na 6:00 jak i takie które pojawiają się bliżej 11:00 czasami są jakieś konkretne ograniczenia zależnie od działu np. osoby odbierające telefony od klientów. Więc jeżeli zależy ci na elastycznym czasie pracy do zapytaj o specyfikę danego stanowiska podczas rozmowy o pracę.
Ale to jest tak, że przychodzi się na daną godzinę i od niej liczą 8 kolejnych zanim można skończyć czy np w jeden dzień można pracować 7 a w kolejny 9?
Co do zasady nie ma problemu by tak zrobić , jak potrzebujesz wcześniej wyjść to idzie to załatwić Najłatwiej jest na zleceniu bo tam odbijasz się w aplikacji i ci na koniec miesiąca samo zlicza czas (nie wiem czy ta apka dotyczy tylko produkcji czy innych działów też) na UOP już nikt ci czasu nie liczy po prostu dogadujesz się z przełożonym kiedy i ile możesz pracować. Jakbym wiedział o jaki dział chodzi to może więcej szczegółów bym mógł podać.
jeśli już o działach piszesz to wiadomo jak na IT tutaj mają? ile osób mniej więcej jest w zespole i jakie warunki odnośnie tego u nich by były?
Zależy o co pytasz: W R&D (badawczo-rozwojowy) około 20 osób, to programiści, testerzy, elektronicy i projektanci ;) A IT jako naprawa i ogarnianie komputerów - to oddzielnie 2 os.
Pracujesz na Export Manager w firmie Sidly Sp. z o.o.? Co sądzisz o rekrutacji?
Pracuje w handlu i mogę powiedzieć ze bardzo dobra atmosfera, oczywiście ciąg na wyniki ale relacje w DH są mega na plus , niezłe premie jak dobrze wykręcasz wyniki, wiele pomocy z zespołu i zarządzających . I produkt z misją. Uważam ze warto aplikować.
Strasznie brudne łazienki. Pracownicy nie dbają o chigienę osobistą. Najgorzej jest na produkcji.
Na jakie wsparcie w Sidly Sp. z o.o. mogą liczyć kobiety w ciąży? Czy przestrzegane są ich prawa wynikające z Kodeksu pracy?
Za mojej kadencji nie było jeszcze żadnej koleżanki w ciąży , nie znam też jakie są dokładne wykluczenia dla kobiet w ciąży wq kodeksu pracy ale na chłopski rozum to poza produkcją i serwisem (czasami opary topnika i alkoholu technicznego ) to w firmie nie mamy raczej stanowisk które byłyby niebezpieczne dla kobiet w ciąży.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sidly Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Sidly Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sidly Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 3 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sidly Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Sidly Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.