Czy firma normalnie funkcjonuje, czas dla tej branży był i jeszcze jest bardzo trudny
Fajna praca młody zespół, wszytko oparte na systemach wiec trzeba być biegłym w komputerach
Pracuje jako pomoc sprzątająca od dwóch lat i wszystko super
Czy na przestrzeni lat zmieniały się warunki Twojego zatrudnienia wraz ze stażem pracy w Historic Torun Central Rooms? W jaki sposób firma nagradza swoich starych pracowników? Zachęcam Ciebie do dalszej aktywności na forum i wzięcie pod uwagę w niej wymienionych wyżej kwestii.
Podejrzewam, że powyższe komentarze napisały osoby które nie zakwalifikowaly się do pracy po dniu próbnym. Pracuje tam obecnie zespół jest zgrany nie ma problemów z wyplatami. Każdy bierze takie zmiany jak mu odpowiadają. Fakt to nie jest praca w której można się rozwijać jeśli chodzi o wyższe stanowiska, ale na pewno można szlifować języki obce gdyż goście to głównie obcokrajowcy
Długo nikt nie zaglądał na forum bo jest taka dobra praca??
Praca dla ludzi, któzy nie chca sie rozwijac i nie mają co robić z czasem. Hahaha, cwaniaczek z tego p. Adriana
Hej, byłąm tam na rozmowie- chyba najkrósza w mim życiu, bo zaledwie 5 min. Pan mnie pytał z j. ang , a notatki o mojej osobie pisał w WORDzie :p. Pózniej przsyzlam na dzien probny na popoludnie tj. 16:00-24:00 .. hmmm.. troche niefajnie, bo w sumie starcilam caly dzien. Tam praca jest 3 zmianowa ustalona wg grafiku i jakies sa wyjazdy do Warszawy w weekedny - fajna opcja, ale w sumie nie wiem czy chciałabym spedzac tam co 2 weekend ... roboty w biurze bardzo duzo! Nie oplaca sie za taka stawke tj. 15zl brutto tyle rpacowac, a szczegolnie na nockach!!!!!!
Czesc. Ja tez tam bylam. W sumie 2/3 dni bo takiego nieogarniecia dawno nie widzialam. "Biuro" w stanie krytycznym. Jak spojrzalam na grafik dziewczyn to az mi sie przykro zrobilo, gdy zobaczylam jak jedna z nich miala prawie ciagle na nocki! Widac, ze jest ukladany niesprawiedliwie. A mi taki Pan (nie pamietam imienia) mowil, ze z grafikiem nie ma problemow. Tak... nie ma , jak dostajesz kilkanascie nocek pod rzad. Powiem wam, ze te dziewczyny, ktore tam pracuja same nie ogarniaja, co sie dzieje xp (wspolczuje goscia). Widac to golym okiem. Bardzo zdziwil mnie fakt, ze byla tam pracownica w ciazy! I na dodatek jezdzila do Warszawy na kontrole pokoi i mowily mi ze pokoje mieszcza sie na 4 pietrze kamienic bez windy! Jejku.. ze jej sie nic nie stalo. Ale widocznie to wina szefowej - co dziewczyny mowily ze jest bardzo nieogarnieta. Moim zdaniem nie polecam.
Ja również tam pracowałam. To co jest napisane to prawda! Zero jakiegokolwiek porządku. To jest praca tylko dla osób, które są zdesperowane, nie zależy im na umowie o pracy, a szczególnie dla młodych. Dla takich którzy nie potrafią się odezwać, gdy trzeba. Bałagan i jeszcze raz bałagan. Grafik strasznie układany. P. Adrian to kłamca! Mówił mi co innego, a potem wyszły inne kwiaty. Wg on i Filipina nie szanują pracowników - nie mówiąc już o gościach hostelowych z Warszawy i Torunia.
Hostel mieści się na starówce w Toruniu. Pracowałam tam jakiś czas temu. NIE POLECAM. Pieniądze nie są wypłacane na czas, grafik strasznie układany, groźby ze strony "pracownika" (bo on nie jest szefem), że za każdy błąd będą potrącać z konta pieniądze, reklamacji zarząd wg nie uwzględnia (co oznacza, ze gście są obciążani bezwrotnymi niepotrzebnymi kosztami), biuro (jeśli to wg można nazwać biurem ... ) to dramat! Małe pomieszczenie z ciągle zawieszającym się Interentem, z hostelowymi taboretami (bo krzeseł biurowych szefowa nie zapewniła), podejście szefowej do pracowników bardzo lekceważające. Hostel nastawiony typowo na zyski. To jest praca dla tych, którzy nie chcą się rozwijać i być na pstryknęcie pracownika, który - jak już wcześniej wspomniałam- NIBY nie jest szefem. Najgorsze są nocki.