Praca w Rossmanie to jest jakieś nieporozumienie ciągłe zmiany w grafiku nic nie możesz sobie zaplanować wiecznie siedzisz w robocie do 23:00 dwudziestej czwartej kiedy zgłaszasz dla kierownika regionalnego jakieś swoje problemy dostajesz odpowiedź poradzicie sobie nieważne że nie ma ludzi do roboty i nie ma skąd ich wziąć poradzicie sobie. Zainteresowanie kierowników regionalnych pracownikami sprawami sklepu jest zerowe dla nich się liczy tylko sprzedaż impulsowa i słupki. Kiedy nie ma na sklepie kierownika bo wolny jest etat osoby robiące robotę za kierownika nawet słowa dziękuję i nie dostaną już nie mówiąc o jakimś groszu dla motywacji. Pani kierownik HR tylko pięknie opowiada budujemy relacje do pracy nie przychodź my bo musimy bo mamy kredyty musimy dobrze się ze sobą czuć- komu ona oczy mydli zacznijcie od siebie Takie stanowisko jak kierownik regionalny nie potrzebne jest. Nic nowego nie wnosi ani do firmy ani do zespołu. Trzeba pamiętać że na zyski to pracują kasjerzy i asystenci a nie kierownicy.
Zdecydowanie Nie polecam pracy w tej firmie przynajmniej w tym regionie Kierownik Regionalna ANNA młoda, niezamężna, bezdzietna, koniecznie chcąca wykazać się skutecznością przed "górą" niszczy ludzi. Traktuję LUDZI jak pionki wchodzi ZAMASKOWANA na sklep niby incognito podsłuchuję i wychodzi, łączy się na kamarach z domu przy kawie i każe pokazać jak wygląda sklep. Daję ludziom nagany wbrew woli kierownika, a potem z ukaranym pracownikiem współpracuję, żeby dał jej coś na kierownika. Zwalnia ludzi bez podawania przyczyny zasłaniając się taki swoim prawem, niestety o prawie człowieka nigdy nie słyszała. Chwali się, że zwalnia za brak maseczki, nie liczy się dla niej człowiek tylko to czy coś na człowieka znajdzie, a szuka jak tresowany pies, aż znajdzie i chełpi się sukcesem, donosząc swoim przełożonym. Nigdy w życiu nie spotkałam na swojej drodze takiego człowieka. PRZESTRZEGAM Z CAŁEGO SERCA.
TO, co się dzieje tam to dramat nie można spędzić przerwy poza sklepem gdzie kodeks pracy jasno mówi o tym ze to twój czas i twoja przerwa i możesz robić na niej wszystko. Mało tego ciągłe marudzenie, narzekanie układziki z regionalnymi i rewizorami. Atmosfera raczej napięta...tak ze nie poelcam RoSSmanów nikomu. Kierowniczki przerost formy nad treścią
Radzę się douczyć, bo KP jasno określa, że: "korzystanie z płatnej przerwy w pracy zaliczanej do czasu pracy wymaga, co do zasady, przebywania w siedzibie pracodawcy lub w innym miejscu wyznaczonym lub akceptowanym przez pracodawcę do jej wykorzystania. Pracodawca może wskazać, że opuszczanie zakładu pracy jest niedopuszczalne."
Witam. Pracuje niedługo, ale mogę powiedzieć że mam fantastyczna ekipę, zgrana, sympatyczna, zawsze pomoga. Kierowniczka jest bardzo emptayczna osoba, uczestniczy na sklepie gdy kończy się zmiana wieczorna, normalnie z nami myje podłogę ma szacunek do nas. Także świetnie się czuje, kiewoncxka sprawiedliwie układa grafik, nie ma tak że ktoś jest pokrzywdzony.
Aż tyle osób prowadzi rozmowy kwalifikacyjne? Mają na to czas i pieniądze w czasach kryzysu? Dziwne... Ta bańka mydlana pewnego dnia pęknie. Pierwsze symptomy już są. Wszystko w ich sklepach podrożało.
Jakie pytania?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Witam czy orientuje sie ktoś kiedy wypłacane sa pieniądze z pomocy świątecznej z wniosku złożonego w 2 turze?
(usunięte przez administratora) Słaba płaca. Co robisz to za wolno źle. Od 6 lat staram się o awans z kasjera ale nie mam znajomości
Biorąc pod uwagę że po rozmowie której się nie przeszło musi minąć 6mc żeby spróbować ponownie i skoro aktywnie starasz się od 6 lat to fakt że nie byłaś wstanie przejść żadnej z 12 rozmów kwalifikacyjnych dobrze jako o pacpowniku o tobie nie świadczy. Nie chciałbym takiego przełożonego
Dziewczyny jak wasze wypłaty po nowej premii za obrot? Widzialyscie swoje paski z wypłata? Obecnie nie ma premii regulaminowej tylko jest łączna regulaminowo obrotowa. Jednym słowem prezes zrobił nas na spotkaniu Rossmann to MY w niezłego wała. Mowil o dodatkowej premii za obrot i zwiększonej za niechorowalność. A wyszło że to jedna premia... Nie jestem z regionu Warszawy i u nas to 400 brutto (premia regulaminowo obrotowa) + 0.60 gr do stawki godzinowej. Umowa również jest tak skonstruowana, aby każdy myślał, że dano nam spoko podwyżkę
dokładnie tak nie 1,50 zł tylko 0,60 gr od stycznia naj nisza krajowa i jesteś 0,20 gr na plusie dramat
Jest tak jak masz z kierowniczką best friends to nie masz nocnych dostaw jako asystent zawsze 134 godzin nawet jak jest ich mało a resztę pacz i ledwo 112 godz chcesz więcej to jędz na inny sklep masz pecha i nikt ci nie pomorze tak ma być sprawiedliwe na rozmowach mmm
Nie polecam zakupów w tym sklepie online!!! Nie dość że moje zamówienie było niekompletne (zamawiałam koc i pościel a dostałam jedynie pościel) to jeszcze to co zamówiłam było niezgodne z tym co wybrałam na stronie!!! Pani w sklepie BARDZO NIEMIŁA jeszcze miała do mnie pretensje że chciałam wyjaśnić sytuacje.
Podejrzewam, że chodzi o kolor bądź wzór pościeli. Tez mnie taka sytuacja spotkała i Pani w sklepie wyjaśniła ze oni nie widza jaki konkretnie kolor lub wzór zamawiam, jednie kod kreskowy ma się zgadzać a często jest tak ze wszystko ma jeden i ten sam kod i biorą pierwszy lepszy.
Dramat i tragedia niemiecki (usunięte przez administratora), na przerwie nie można wysłać poza sklep, zmiany się ukladane jak się kierowniczce podoba
Poszukuję opinii jeśli chodzi o pracę, atmosferę w Koszalińskich Rossmanach. Czy ktoś może się wypowiedzieć jak to wszystko wygląda ?
Jakie zarobki brutto na stanowisku kierownika małe miasteczko.
Pomijając już fakt że to forum dotyczy Warszawy to nikt ci tu nie udzieli takiej informacji bo jest to zależne od miejscowości oraz w jakim przedziale obrotowym jest dany sklep
Mam pytanie, stricte skierowane do kasjerów. Czy wy się też czasem nudzicie w pracy? Pewnie w sklepach w galerii jest większy ruch, ja pracuje w wolnostojacym, w małym mieście. Czasem bywa tak, że większość czasu spędzam na merchu, doradzaniu klientom. Teraz się skończyły przebudowy, więc tym bardziej... dokładanie produktów też się kiedyś kończy.
Nie. Zawsze jest co robić. Merch, sprawdzanie dat, towarowanie, doradztwo, porządkowanie magazynu, sprawdzanie stoków itd Mam wrażenie że na mniejszych sklepach jest tego nawet więcej bo jest mniej pracowników
(usunięte przez administratora)Wy nie macie pojęcia o pielęgnacji i makijażu. Potraficie co najwyżej wskazac alejkę z kosmetykami z danej grupy i to tyle. I wywracacie przy tym gałami tak, że tylko was trzasnąć w ryło. A klientów z maseczkami na brodzie dlaczego nie gonicie? Odradzam zakupy w sieci Rossmann. Brak profesjonalizmu i ryzyko zarażenia się covidem podczas zakupów.
Jak się nudzisz na kasie to najwyraźniej robisz coś źle XD Chciałbym zobaczyć sklep na którym kasjer się nudzi, czy jest czysto i jak w szufladach porządeczek się ma ;) Nudzi Ci się? posprzątaj szafy kolorówki, podokładaj z szuflad przez flagi, uporządkuj i posprawdzaj stoki na szczoteczkach do zębów i sprawdź daty ważności spożywki wprowadzając je do kolektora, obiecuję ze Twój problem zniknie
na karmach dla waszych puszków, srajtaśmach, podpaskach, pieluchach i słoikach dla waszych brajanów też mamy się znać? Ludzie ogarnijcie się, możemy coś doradzić to nie jest tak, że nigdy nikt nic nie wie, nie każdy musi się znać na WSZYSTKIM, a jak masz problem to sama poczytaj o produktach w necie
Hahahahaha nie ze*raj się. Nie mają obowiązku znać się na makijażu i pielęgnacji. Piszesz żale tu to i poczytaj o kosmetykach i pooglądaj filmiki makijażowe ????
W Warszawie mamy pierwszy sklep chroniony, na Woronicza, żadnych konkursów o pracę tam nigdy nie było, a obsada pełna. To dopiero jaja, co? Wybrałam się tam incognito jako klient. Na wejściu "przywitała" mnie wysoka koścista paniusia a la rusałka w firmowym kitlu z miną mówiącą "wypierd.... stąd". Takie to rarytasy tam pracują. Wyselekcjonowani mistrzowie obsługi klienta. Nie ma co!
Rossman otwierając nowy sklep już ma gotowa obsadę- inaczej nie otwieraliby sklepu. Jeśli szukasz pracy polecam wejść na stronę kariera w rossmanie tam są podane miejsca gdzie szukają pracowników. Chodzenie po sklepach nic nie da, jedynie mogą wziąć Twoje CV i przekazać osoba które zajmują się rekrutacja pracownikow.
Mieszkam obok tego sklepu. Sklep otwarty jest od roku. I od samego początku są tam Ci sami pracownicy. Obsługa bardzo miała i ZAWSZE stara się pomoc jak tylko może.
Chroniony? W jakim sensie? Pracownik był bez maseczki że wiesz jaką miała minę? Czy tak po prostu lubisz obrażać pracowników?
Też niedaleko mieszkam i obsługa tego sklepu za każdym razem jest nieprzejma i niepomocna. Sprzedawcy trzeba szukać po sklepie. Do tego nie znają się na sprzedawanych produktach, nie potrafią wskazać, ktory lakier nie potrzebuje lampy. Przez nich kupiłam produkt, który musiałam wyrzucić. A jak poprosisz o pomoc, to jest taka obraza i niezadowolenie. W tym sklepie często nie ma ruchu, więc hrabiny - jak czytam wyżej z nadania a nie otwartego i konkurencyjnego naboru mogłyby z nudów pomóc klientowi.
Niezadowolenie widać po oczach. Wy w Rossku jesteście wiecznie niezadowolone, naburmuszone. A wiecie dlaczego? Bo nie macie wiedzy, na niczym się nie znacie, nie potraficie odróżnić kredki do brwii od kontórówki. Każde uprzejme zapytanie klienta jest dla was krępujące, dlatego wysyłacie klientowi sygnał: Nie podchodź.
Nie sądzę, by tak było. Czytając wszystkie opinie o pracy w Rossmann na tym czy na innych forach internetowych, to tylko można skakać do góry z radości, że nie jest się umoczonym w tym gumnie. A co do obsługi sklepu, o której napisano już wiele wątków, to ja również powtórzę za wieloma innymi osobami, że jest fatalna. Jakiś wasz pracownik już kiedyś napisał, a za nim kilkunastu innych - jaka płaca taka praca. Myślę, że to raczej tobie i twoim koleżankom żal (usunięte przez administratora) ściska. Miłej nocki w pracy życzę.
Generalizujesz koleżanko, tak jest w każdej firmie są uprzejme i mniej uprzejme osoby, kwestia dnia i kwestia PODEJŚCIA KLIENTKA xd(usunięte przez administratora)
Bredzisz. Jak powstaje nowy sklep, to firma powinna ogłosić odpowiednio wczesniej do niego nabór. A tutaj "nabór" został zorganizowany (usunięte przez administratora).
Od kiedy (usunięte przez administratora) jest inwektywą wymagającą usunięcia przez administratora? Nabór do sklepu został zorganizowany (usunięte przez administratora), tzn. skrajnie nieuczciwie. Wstydzicie się czegoś, że usunęliście z wypowiedzi dwa kluczowe słowa??
Rossman to ogromna firma. Zwykle kiedy otwiera się nowy sklep kompletują załogę ze swoich pracowników czyli przenoszą kogoś z innego sklepu na nowa lokalizacje. Jeśli nie uda się zapełnić obsady swoimi pracownikami organizują rekrutacje. Podczas wypełniania formularza rekrutacyjnego zaznacza się dzielnice w jakich chciało by się pracować i jeśli w którymś sklepie jest zapotrzebowanie na pracownika dzwoni rekruter zaprasza na rozmowę. Kierownicy sklepów nie przeprowadzają rozmów o prace, mogą jedynie wziąć CV i przesłać je do działu rekrutacji. A reszta pozostaje w rękach rekrutera.
Nie cieszcie się. Ołoszenie zostało opublikowane PRO FORMA. Prawdopodobnie w odpowiedzi na wpisy na tym forum. Moja znajoma poszła tam obczaić temat. Na miejscu dostała informację, że NIKOGO NIE SZUKAJĄ do pracy na tym punkcie.
Chyba troszkę naginasz prawdę. Złożyłem CV na ta ofertę i zostałem zaproszony na spotkanie rekrutacyjne. Wiec nie wiem jak ta Twoja znajoma „obczaiła” temat.
Ogłoszenie z wczoraj lub przedwczoraj, a ciebie już na spotkanie zaprosili? Kolego, coś koloryzujesz. Jak lubisz robić w nocy, to może weź sobie nocnego recepcjonistę w hotelu, lepiej na tym wyjdziesz psychicznie i zdrowotnie. Zreszta poczytaj wpisy na forum. Ostatnie miejsce do pracy zaraz po Biedrze.
Zaprosili cię na spotkanie, bo jesteś facetem i mają nadzieję, że będziesz dźwigał jak (usunięte przez administratora) za wszystkie królewny. Niestety taki jest powód zatrudniania facetów w Rossmannach. Faceci nie są po to aby doradzać w asortymencie drogeryjnym, mimo nazwy stanowiska.
Kolega blefuje, nie mogli go zaprosić, bo obecnie nikogo tam nie szukają. Hr-ki wypuściły to ogłoszenie, bo zobaczyły dym na forum. A wysłać cv każdy może, ta firma słynie ze zbieractwa danych osobowych, które lądują w koszu.
Zastanawiam się nad podjęciem pracy jako zastępca kierownika, nie wiem czy istotny jest wiek, bo już młoda nie jestem mam 29 lat. Czy warto aplikować?
Wiek nie ma znaczenia, wystarczy spojrzeć na pracowników firmy są w rożnym wieku. A 29 to jeszcze nie starość. Czy warto to aplikować to zależy czy ma Pani ochotę na prace w nocy, użeranie się z klientami którzy często zadają masę dziwnych pytań.
Czy pracowników ochrony jest faktycznie tak mało? Lepiej praca w punkcie w dużej galerii, czy lepiej w wolnostojącym punkcie na osiedlu?
Czy pracowników ochrony jest faktycznie tak mało? Lepiej praca w punkcie w dużej galerii, czy lepiej w wolnostojącym punkcie na osiedlu?
Nie prawda, zazwyczaj zdążą się że dostawa przyjedzie wcześniej 18.19.20, raz było o 17. Sklep który ma śluzę to pół biedy.. Ale ten który nie ma, rozładuj to w dniu otwartego sklepu, pełen ludzi itp
Na ochronie najlepiej w punkcie osiedle wtedy 8 czy 9 godzin grasz na telefonie i olewasz wszystko jeszcze za to ci płacą
Bzdury piszesz, że szok. Wiek jest kluczowy przy zatrudnianiu przez Rossmann. Im jesteś młodsza tym masz większą szansę, dojrzałe kandydatki są eliminowane na starcie. Jak wysyłasz aplikację na dane stanowisko, to musisz obowiązkowo podać swoją datę urodzenia, inaczej aplikacja nie przejdzie. Oczywiście, że jest to niezgodne z Kodeksem pracy, pachnie na odległość dyskryminacją i Rossmann nie ma prawa pytać cię o wiek. Z tego co wiem już poszły zawiadomienia do PIP na Rossmann w tej sprawie.
Nocka pani kierownik Siedziała do 24, po czym... zawinęła kiecę i powiedziała że jest na L4 o 23,59 była zdrowa....
klasycznie, kierownicy w dużej mierze głównie siedzą w biurach i "zmieniają grafik" a że sami nie mają rejestrowanego czasu pracy to wychodzą sobie kiedy chcą :|
Jak wam się widzą zmiany co do stanowiska kasjera-sprzedawcy? Dla mnie to jakiś niesmieszny zart. Nie na to się pisałam, wolałabym naprawdę zarabiać mniej i dalej robić swoje. A teraz? Obowiązków tyle co asystent, szkoda, że zarobki mniejsze. A to jak dwa stanowiska w jednym. Nie dość, że ich obowiązki to i latanie na kasę. A wy co sądzicie?
Te dodatkowe obowiązki są dla chętnych. Wystarczy powiedzieć ze się nie chce i problem z głowy.
Może u ciebie... mnie była przedstawiony aneks do umowy i tyle. Jakbym się nie zgodziła, to do widzenia, bo to nowe obowiązki idące odgórnie z centrali dla kasjerów-sprzedawców. Więc o czym ty mówisz? Jedyny zapis jaki jest, że to kierownik sklepu rozdziela.
Zgadzam się z przedmówca, było jasno powiedziane nowe obowiązki są DLA CHĘTNYCH. Nikt nie ma prawa Ci narzucać tego, a już na pewno nikt nie może straszyć zwoleniem pracownika z takiego powodu.
Dla mnie to koszmar, poszłam na stanowisko kasjer- sprzedawca nie po to abym przyjmowała dostawy itp. Dla mnie to jakiś żenujący żart.
to dostaniesz wypowiedzenie bez podawania powodu, bo pracodawca ma do tego prawo. A zanim z tym pójdziesz do sądu pracy to się zastanów dwa razy czy zawsze wszystko robisz zgodnie z procedurami ;)
Jakie zarabiać mniej. Podwyżka jest na miesiąc Przecież od 1 stycznia będzie to najniższa krajowa
Zacznę może od plusów, które, obiecuję, szybko zostaną rozwiane. W zależności od tego, z kim pracujesz, zdarza się naprawdę super zespół, zintegrowany, dogadany, ale szczerze, nie jest to zasługa firmy w której jesteś tak tylko numerkiem. Finansowo - bez szału, chociaż w jednym mieście, nawet jednym sklepie pracownicy potrafią mieć różne stawki przy tym samym zakresie obowiązków a kierownik ma to gdzieś, motywujące, prawda? Bierzesz udział w rekrutacji na konkretny sklep? Nie myśl, że będziesz w nim pracować, bo w umowie jest informacja, że pracujesz w danym mieście i potem musisz zasuwać na drugi koniec miasta np. godzinę drogi chociaż chciałaś pracować w innym sklepie. W przeciętnym razie, nawet nie najgorszym (!) trafiasz do sklepu i jest następująco: Kasjerki - po zmianie w listopadzie br. mają obowiązków tyle co asystentki a pieniędzy mniej, dostajesz mnóstwo zadań, dosłownie biegasz po całym sklepie z towarem na zmianę z obsługą kasjerską, sadzają Cię na kasie na dłuugie godziny i musisz się prosić, żeby Cię ktoś zmienił na siku a i tak spotykasz się z przewracaniem oczami. Asystentki - te z dłuższym stażem będą Cię traktować protekcjonalnie i sadzać na kasie na nawet 6-8 godzin pod rząd bez przerwy a same w tym czasie chodzą po magazynie z kolektorem udając, że coś robią albo piją kawkę w biurze. Kierowniczka - dla niej nie liczy się, że robisz coś dokładnie, tylko szybko, często jest sfrustrowana i nie ma życia poza pracą, tego samego oczekuje od Ciebie. Pobieranie z magazynu i rozkładanie towaru ma być szybko, chociaż w magazynach jest ciasno i jest straszny bajzel, są przetowarowane, albo wejdziesz w kuwetę albo Ci coś spadnie na głowę. Frontowanie sklepu - najlepiej po jednym produkcie, bo trzeba szybko. Nocki i dostawy? Zmora. Niby na rozmowie uprzedzają, że to praca po części fizyczna i człowiek sobie myśli "ileż tych dostaw w miesiącu może robić jedna osoba?" Otóż nawet 90% czyli dwa, trzy razy w tygodniu przychodzisz na 3:30 w nocy i pracujesz ponad siły (a potem od 9 musisz obsługiwać ludzi jeszcze, np do 13 albo 15 bo zmiany 12-godzinne to chleb powszedni). Czasem przychodzi 5 osób na taką dostawę a czasem są tylko dwie a towaru do rozłożenia i zmagazynowania (w tym ciężkiego) jest jak na 10 osób. Jeśli więc masz choćby delikatne problemy zdrowotne ze stawami czy kręgosłupem, zapomnij. Weekendy - j.w, ileż można ich przepracować? Również ponad połowę w miesiącu, przy dobrych wiatrach kierownik uwzględni Twoje prośby grafikowe i dostaniesz dwa wolne weekendy, w innym przypadku w sobotę zasuwasz 12 godzin a odbiór masz w środę. Tym samym przechodzimy do grafiku. Okres rozliczeniowy jest 3-miesięczny więc może być tak, że przez dwa miesiące masz po 140 godzin a w ostatnim ciśniesz 190. Zmiany bardzo różne od 4 do 12 godzin, żadnej stabilizacji, także nie polecam mieć życia prywatnego. Zmiany w grafiku są częste i nie publikowane ogólnodostępnie, zdarza się, że przychodzisz do pracy i okazuje się, że zostajesz dwie godziny dłużej albo miałaś tu być godzinę temu. Często pracujesz 5 dni po 10-12h i masz jeden dzień przerwy, potem znowu 5 dni i jeden dzień przerwy. Oczywiście to wszystko jeśli łaskawca kierownik da Ci pełen etat, ale to bardzo rzadko, niby dlatego, żeby można zatrudnić więcej osób a potem na sklepie, który robi >50 tys. obrotu dziennie pracuje łącznie na zmiany 5 osób, chociaż zajęcia jest na 10, i tak na przykład w sobotę do południa są tylko dwie osoby w całym sklepie, jednym słowem zapie*dol od rana do wieczora. Do tego na sklepie, magazynie i w pom. socjalnych straszny (usunięte przez administratora) Coś rozlane, klejące? Kogo to obchodzi, większość pracowników to ignoruje, więc jeśli Cię to wkurza i nie lubisz np jeść w (usunięte przez administratora) to nie jest to praca dla Ciebie. Warstwa kurzu na górnych półkach sklepu ogromna, odrzucająca wręcz, polecam silną psychę i rękawiczki. Rozwalona karma dla zwierząt, z której wychodzą robaki? Obrzydliwe, ale na porządku dziennym, nikomu się tam nie chce sprzątać.Grzyb na ścianie w magazynie spożywczym? Luz. Wiecznie coś jest przeterminowane, w szufladach bajzel i (usunięte przez administratora) jak się coś wyjele to każdy będzie mijał i udawał, że nie widzi. Jak są przebudowy towaru na półkach to zapomnij, że będziesz miał/a czas je umyć - pamiętaj, że ma być szybko. Brak szkoleń produktowych, klientom musisz ściemniać jak nie znasz się na kosmetykach bo oni oczekują opinii specjalisty, możesz przyjść w prywatnym czasie sobie poczytać opisy z opakowań albo zmyślać. I na koniec jeszcze jeden smaczek - jak nie wchodzisz w (usunięte przez administratora) kierownikowi / kier. regionalnemu to szybko zostaniesz zwolniony/a bez podawania powodu, nie ważne są Twoje kompetencje i atuty, bardzo łatwo dostajesz wypowiedzenie (np. po L4 także lepiej nie choruj) i w najgorszym wypadku oczekują, że będziesz te trzy miesiące na wypowiedzeniu jeszcze z uśmiechem zasuwać do pracy, zero godności. Człowiekowi się wydaje, że to taka przyjmna i łatwa a przede wszystkim czysta praca w białymn fartuszku a to gó*no prawda.
Widzę, że na każdym sklepie to samo... Szkoda zdrowia psychicznego na te marne 3/4, 7/8 etatu
Zgadza się, psychicznego i fizycznego również, praca ponad siły za naprawdę średnie wynagrodzenie :|
Jak wyglądaja obowiązki na stanowisku pracownika magazynowego? Czego mogę się spodziewać na rozmowie?
Na rozmowie spodziewaj się pytania czy chcesz pracować i czy wiesz, że to praca fizyczna, nie sądzę, że oczekują więcej. Do Twoich obowiązków będzie należeć rozkładanie towaru na sklepie i w magazynie, często ciężkiego i często na nockach lub na zmianach od 3 w nocy do otwarcia sklepu. Jeśli Twoim mieście jest więcej niż jeden sklep to może być tak, że na 21 idziesz na jeden sklep a na 3 w nocy na inny. Generalnie zapiernicz i praca ponad siły.
Miałam zamiar dziś zrobić zakupy kosmetyków kolorowych- szminki itp, ale niestety każdy dosłownie każdy produkt był otwarty i wypróbowany przez inna osobę. Czy naprawdę tak trudno jest odszukać produkt z napisem TESTER?! Już nie wspomnę o tym, że jedna z Pań najpierw pootwierała co tylko się dało, a później poszła zapytać Pani ekspedientki czy przypadkiem nie ma w szufladzie nowego zamkniętego produktu, bo wszystkie są już użyte…
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Rossmann?
Zobacz opinie na temat firmy Rossmann tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 265.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Rossmann?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 195, z czego 9 to opinie pozytywne, 114 to opinie negatywne, a 72 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Rossmann?
Kandydaci do pracy w Rossmann napisali 35 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.