(usunięte przez administratora)
Nie wiem na jakich zasaach zatrudniaja asystenta kupca ale kierownik zaklada wlasna dzialalnosc zatrudnia w salonie pracownikow i odpowiada za nich, firma rzadzi sie nie swoimi pracownikami, kaze kierownikowi wpisywac sie w grafik-ale w sytuacjach trudnych twierdzi ze to nie ich pracownicy...... poprostu żenada z ta firma
(usunięte przez administratora)
"kielczanka" przeczytaj dokładnie ogłoszenie....
Smarkaja, beczą , narzekają i biedę klepią . Obraz zaradnego polaka na każdym forum. Leniwy polak zawsze usprawiedliwienie sobie znajdzie.
wszystko zależy od kierownika... ja nie narzekam, 1400 wypłaty plus premie (srednio 150 zł miesięcznie) najpierw była miesięczna umowa zlecenie na taki czas sprawdzenia czy w ogóle mi sie spodoba i czy bede sie nadawał, pożniej 3 miesiące na okres próbny na umowe o prace i teraz umowa na 2 lata.praca nie jest łatwa, trzeba to lubić, ja podchodze do niej z dystansem (może dlatego, że jestem jedynym factem w salonie). W salonie w którym pracuje jest wielu studentów zaocznych i nie było problemu z wolnymi weekendami. Czesto zdarza sie, że musimy zostać pare minut po pracy aby wejsc na witrynę, zdarzają sie nocki, ale nie jest tak źle. W pracy zawsze mamy kawy, herbaty, mleko, wode, cukier. dziwne jest dla mnie to co inni potrafią pisac o tej pracy, ale widać nie każdy saln ma tak dobrze jak mój.
Rozmowa szybka, ale konkretna. Rekruterka nie przywiązywała uwagi do odpowiedzi. Skupiła się na dyspozycyjności i wyjaśnieniu zakresu pracy. Zaproponowana praca- max. 2 miesiące na zlecenie, 1/2 etatu, w tym od razu zastrzeżone, że będą 2 ciężki nocki do przepracowania przy przenoszeniu towaru przed okresem świątecznym. Do podpisania jest jakiś świstek o odpowiedzialości pieniężnej ponoszonej za zniszczone i skradzione przedmioty. Wynagrodzenie: 650zł. Czyli śmiechu warte pieniądze w porównaniu z pracą i "odpowiedzialnością za przedmioty".
Powiedzieć coś o sobie. Określić dyspozycyjność. Podać swoje wady i zalety.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Wyrzucili Cię wiec ryczysz w poduszkę , jak wszystkie kopnięte w zad .... Hehe . Jedno tylko mogę skomentować : jesteś żałosna i jesteś tchórzem a na takich nie ma tu miejsca wiec pewnie dlatego już tym kiero nie jesteś . Podpisując kontrakt zgadzasz się na warunki w nim zawarte . Jeśli podpisałaś ze dostajesz 2,5 za swoją prace i weksel na 500 tys to czego jęczysz ? Nikt Ci tego nie kazał podpisać . Albo jesteś TĘPA ALBO GŁUPIA . Albo i tępa i głupia bo nie poradziłaś sobie z obowiązkami . A w naszej pracy najważniejsze ogniwo to Pracownicy . Dobór odpowiednich osób to sukces całej załogi . Ja takich pracownikow mam od lat i dzięki nim jestem dobrym kierownikiem . Są dla mnie najważniejsi i zawsze stawie się za nimi bo dzięki nim zawsze robię wszystko na czas , dzięki nim robię plan , dzięki nim mamy wszyscy premie bez względu na jej wysokość . Pozdrawiam ŻAŁOSNA TĘPOTO I DALEJ WYŻALAJ SIĘ I OCZERNIAJ INNYCH BO SAMA NIE DAŁAŚ RADY .
...żebyś za chwilę nie była na tym samym miejscu... jak Ty na forum w taki ostentacyjny sposób wypowiadasz się o kimś, kogo nie znasz to faktycznie nie dziwi mnie Twoje stanowisko, podejrzewam że potencjalnych swoich następców zjadasz :) i jeszcze zastanawia mnie Twój nick:) pamiętaj, że złoto to jakby nie było metal
Pracowalam w firmie jako kierownik kilka lat, zarobki gowniane, 2.5 na rękę a odpowiedzialność na 500 tys na tyle mogą ci weksel dać jak nie będzie im się podobało coś,operacyjni to zwykle buraki, słoma z butów..cała centrala buraki i mozgozjeby. Firmy nie polecam najgorszemu wrogowi.
W salonie home&you, którym ja pracuje sprzedawcy zarabiają 1400zł netto plus premie ( co prawda śmieszne, bo kilkadziesiąt złotych ). Podwyżki również są, ale o to musi ubiegać się kierownik salonu, wysyłając wniosek do operacyjnego.
Ile zarabia kierownik home & You ?
do "mimi" To widocznie macie u siebie galerie handlową wielkości Lidla że brama to wasza klimatyzacja. W każdym H&Y klima jest na standardzie a swoją drogą woda z Lidla jest dobraaaa:)
współczuje wszystkim osobom, ktore pisza, ze praca w home to jakis (usunięte przez administratora) Pracuje w handlu okolo 10 lat i dopiero do tej pracy chodze z usmiechem na twarzy:) kierowniczka i zaloga megaaaaa:)
oczywiście woda latem na magazynie była w 1,5 litrowych butelkach z lidla :) tylko jak zwozisz paczki paleciakiem to gdzie masz taką wodę trzymać w du... chyba, a klimatyzacja jest jak otworzą bramę i jest przeciąg
Nie ma czegoś takiego w Home & You jak umowa o dzieło!! Tylko i wyłącznie umowa o pracę. Napoje oczywiście są dla pracowników nawet gdy nie ma upałów ponieważ pracują w klimatyzowanym pomieszczeniu. Kierownik musi to zapewnić chyba że jest św....!
Kasy z roku na rok masz coraz mniej od podstawy niestety,o podwyżce zapomnij. Zastanów się jednak o pracy na etacie
Premia jest uzależniona od tego jak salon prosperuje jeśli wyrabia normy co miesiąc to i premia jest do podstawy. Ogólnie cała atmosfera pracy od tego na jakich ludzi trafisz!! Bo ja aktualnie pracuje w BBK i nie NARZEKAM
A powie ktos ile zarabia taki Kierownik Salonu? I jak to jest z tymi premiami ile mozna dostac kasy wiecej do podstawy? Powiem Wam ze niestety w wiekszosci sklepow jest tak jak piszecie;/
Ja pracuję w BBK.SA Kowale. sytuacja wygląda nsp: zaiwaniasz za 1200 zł na umowie o dzieło jak się dobrze spiszesz to może po roku lub 2 dostaniesz umowę. Kierownik nie szanuje pracowników, opierdzieli nawet jak gadasz z koleżanką pyta co się stało? W ubiegłym roku mieliśmy zakaz wnoszenia na halę picia w tym roku już można, zależy jaki kierownik ma humor.Generalnie pracuje tam prawie sama rodzina. Żona kierownika, siostra, jej mąż,szwagierka, szwagier itp. Dziewczyny, które pracowały jako skanujące zbierają teraz zamówienia ,ale przywileje im zostały takie jak wnoszenie kawuni na magazyn czy same ranne zmiany. Jak prosisz kierownika żeby przyjść na inna zmianę to gada "wszystkie byście chciał", a o awansie nie ma mowy. dziewczyny po studiach proszą kierownika o awans, a on zdziwiony. sam nie ma studiów chyba boi się że go wygryziesz!
To raczej nie dotyczy sklepów Home&You ani też A'tab... A jeśli tak, to chyba ktoś z centrali spółki to napisał hehe
Bardzo przyjazna atmosfera, szczególnie kiedy zaiwaniasz cały miesiąc a operacyjny zabiera Ci premię, bo figurka krzywo stała na stole albo po prostu Cię nie lubi. Stabilne warunki zatrudnienia i warunki finansowe - szczególnie kiedy każą zapłacić Ci parę tysięcy za inwentaryzację. Praca w bardzo dynamicznie rozwijające się firmie, szkoda tylko, że postrzeganie pracowników najniższego szczebla, którzy se facto zarabiają pieniądze dla firmy nadal się nie rozwinęło i pozostaje... marne.
Dokładnie tak jest,zero szacunku do pracowników tzw salonów i ich pracy ze strony operacyjnych, co niektórym z centalki przydałby się staż w sklepie - przyjęcie 4 palet towaru dzennie, liczne zmiany vm , obsługa klientów, sprzątanie sklepu, ganianie złodziei i za to wszystko praca bez podwyżki kilka lat; człowieka-pracownika salonu (również kierownika ) firma traktuje jako tanią (darmową) siłę roboczą
Pracownicy pracujący w sklepach Home&You i A"Tab nie są pracownikami tych sklepów którymi właścicielami jest społka BBK S.A. w Kowalach. Są to pracownicy osób które zawarły kontrakt z ww. spółką i musiały otworzyć własną działalność gospodarczą i zatrudnić ludzi. Oczywiście spółka narzuca wszystko - począwszy od ilości zatrudnionych pracowników do takich pierdół jak: kto i kiedy ma przyjść do pracy! Nie są to jaja! Ponadto sposób komunikowania się z tzw. menadżerami sklepów jest poniżej kultury która wskazana byłaby w relacjach B2B. Tutaj tak nie jest. Przedstawiciele spółki krótko ujmując traktują osoby spoza ścisłego grona (tzw.swoich) jak roboli którzy mają zasuwać za minimalną pensję, no i robić wszystko. Kontrolujący salony opieprzają bezpośrednio pracowników - nie swoich - zamiast rozmawiać najpierw z ich właściwym pracodawcą. Pracownicy centrali, poniekąd powiązani ze sobą jak tylko można sobie wyobrazić, mają spore braki w zarządzaniu ludźmi. Jak się ktoś tam wybiera to niech najpierw dziesięć razy się zastanowi... czy jednak nie poszukać innej pracy. Gorzko tego pożałuje, nawet jeśli jest pracowity to i tak dostanie po du...
100 % racji i prawdy w tym co napisał gregor. dodam, ze nowe aneksy do kontraktu zawierają kary finansowe za niedotrzymanie terminów, za opóźnienia w raportach itp- max 500 tys. Nie jest to żaden miód , a zarobki? niewiele większe od starszego sprzedawcy
zgadzam się z opinią w 100 %, nawet jeśli jesteś pracowity i uczciwy to i tak dostaniesz po d.... od tej firmy; zarobki gówniane, wymagania nieadekwatne do wynagrodzeń; ktoś powinien zająć się wreszcie tą firmą i ludźmi z tzw "centali"
he he, chyba pracujemy razem :), bo u nas ta sama sytuacja. Pół roku chodziłyśmy za kierowniczką aby zrobiła nam grafik na 12 i kiedy każdy był zadowolony, to oczywiście góra się wtrąciła, że trzeba zmienić i teraz i teraz znów jest beznadzieja, sypią się same popołudniówki i nadgodziny.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Home&You (BBK S.A.)?
Zobacz opinie na temat firmy Home&You (BBK S.A.) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 43.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Home&You (BBK S.A.)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 2 to opinie pozytywne, 19 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Home&You (BBK S.A.)?
Kandydaci do pracy w Home&You (BBK S.A.) napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.