Wyczytałam tu że zarobki są ponoć takie sobie i niekonkurencyjne. Cos się zmieniło w tym temacie? W ogóle to jest sama podstawa pensji czy jakieś premie tez?
Zarobki są minimalne. Premia jest tylko jeśli sklep wyrobi założony plan, a po podziale jej na wszystkich pracowników dostaje się grosze. Inne firmy rekompensują niskie zarobki różnymi benefitami, typu opieka medyczna, ubezpieczenie, Multisport, cokolwiek, ale nie Home&You. Tyrasz jak (usunięte przez administratora) w zamian dostajesz tyle, żeby przeżyć i dalej tyrać.
I tu nie ma nawet zniżek dla pracowników na asortyment? Bo jeśli nie to jestem nieco zaskoczona. To jeśli chodzi o tę premię... To ile tak już w liczbach po tym podziale potencjalnie może wyjść?
Jeśli chodzi o zniżki to raz na 3 miesiące dostaje się kilka kuponów na 15 zł na zakupy za 50 zł (w tym wyprzedaż). Dopiero je wprowadzili, bo wcześniej były na 40 zł na zakupy za 100 (bez wyprzedaży) z których nikt nie korzystał bo przy tych cenach się nie opłacało. Więc tutaj plus. A co do premii to jak jest super wyrobiony plan ponad 100% to jakieś 200-300 zł maksymalnie. Nigdy nie dostałam więcej. Oczywiście wszystko zależy od kierownika i od tego ile weźmie sobie a ile zostawi pracownikom.
Nigdy więcej. Zero szacunku do pracownika a zarobki mocno odbiegają od podobnych stanowisk. Żałuję,że zmarnowałam tam tyle czasu a pracowałam w dwóch salonach.
(usunięte przez administratora)
To ciekawe czemu wszyscy z biura się zwalniają łącznie z byłym regionalnym Warszawy, który w jednym z warszawskich salonów przyznał, że woli jeździć na taxówce niż dalej pracować w tym bałaganie. Pani prezes też odeszła z tego co pamiętam.
Czy firma potrzebuje aktualnie pracowników? Jakieś wskazówki dla kandydata przed rozmową?
Spotkanie odbyło się "na zapleczu" docelowego sklepu. Prowadzący rozmowę momentami "zamyślony", ale raczej konkretna rozmowa. Odczucia po mieszane. Jeśli Cię chcą to wiesz od razu.
Brak udziwnionych pytań. Główne to: jak sobie wyobrażasz/ czy wiesz jak wygląda pracę/a w sklepie? Tzn chodzi o to że trzeba być przygotowanym na "pracę" a nie siedzenie na tyłku.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Nie zapominajcie , że młodzi pracownicy nie przykładają się do pracy psując opinię firmie i kółko się zamyka!!
Nie rozumiem jaki wpływ na ocenę wykonywanej pracy ma wiek. Przepracowałam w firmie kilka lat, była to moja pierwsza praca i przykladalam sie do niej. Niestety ze względu na to, że właśnie byla to pierwsza praca to myslalam ze traktowanie które uwazam dzis za nieludzkie jest normalne. Praca kierowniczki zmiany nie powinna polegać na siedzeniu na zapleczu, wydawaniu poleceń i patrzeniu na kamerach podczas jedzenia ciastek jak 2 osoby (co było za mała liczba jak na ogarnięcie tak dużych sklepow) tyraja przez 12 h, wykonując prace przeznaczona również dla wspomnianych "kierowniczek zmiany". Oczywiście zostawał nimi starsze osoby bez ambicji które dowartosciowywaly sie wydawaniem poleceń młodym pracownikom, więc proszę nie ośmieszać sie stwierdzeniami ze młodzi pracownicy nie przekładają się do pracy :) Taka wypowiedź tylko utwierdza nas ze negatywne opinie są prawdziwe, a pracownicy z góry kategoryzowani sa jako gorsi ze względu na wiek. Zdecydowanie odradzam prace w tej firmie, chyba że ktoś chce zniszczyć sobie nerwy. Dodatkowo wynagrodzenia sa tak niskie, że wystarczają ledwo na opłacenie studiów i dojazdy do pracy. Dużo poważnych firm poszukuje młodych ludzi dając im mozliwosci i szkolenia, w home&you mozna nauczyc sie co najwyżej mycia podłogi. Jesli chodzi o przerwy w pracy-sztywne trzymanie sie czasu z zegarkiem w reku (byly nawet pomysly odrabiania jak ktos zostal 3 min dluzej, na szczescie nie doszly do skutku). Z mojej strony- na szczęście z firmą sie pożegnałam i poznałam ludzkie warunki zatrudnienia. Sklep jako klient omijam szerokim lukiem ze względu na zle wspomnienia, no i po kilku spędzonych tam latach wiem, że wygórowane ceny produktów nijak maja sie do jakości. Wystawiona przez Pana Grzegorza opinie pozostaje tylko wysmiac :)
Jeden wielki dramat, kartony po 30kg i to kilka palet po 15-20kartonow dziennie., głównie pracuja dziewczyny, pomijajac "kierowniczki zmiany", ktore zamiast pomagac i koordynowac prace siedza przez 12h na zapleczu gadajac z koleżankami przez telefon, zmiany calego salonu co tydzien na glowie jednej czy dwoch osob, kierownik ma wszystko gdzies, mobbing od prowadzacych zmiane, bydło straszne, zakompleksione baby po 30 bez szkoły wyrzywaja sie na młodych dziewczynach, potrafią wyklinac, zglaszanie do kierownika nic nie daje, gorzej jak w obozie koncentracyjnym, zapieprz bez grama wdziecznosci miłego słowa o podwyżce zapomnij, nie polecam, najgorsza praca w moim życiu, wolałbym umrzec z glodu na ulicy niz tam wrocic, tyle jesli chodzinie o placowki w warszawie.
czy ktoś może coś napisać na temat pracy w CH Arkadia ?? Coś o kierowniku sklepu, atmosferze w pracy, zarobki ?
Niestety firma ma za nic pracownika ..... rotacja w każdym salonie nie da się stworzyć mormalnego zespołu no ale jak za najniższą krajową??? a praca bardzo ciężka, codziennie dostawa, zamiany które są późno wysyła ne ledwo idzie zrobić, obsluga klientów, ukladanie bo syfią niezmiernie, nocki po ktorych czloowiek pare dni dochodzi do siebie, ciągle jakies problemy odpisywanie na maile. Firma nie bierze pod uwage gdzie sklep sie znajduje i jakie sa tego konsekwencje kazda galeria ma inne wymagania, my np musimy myć szyby które do nas nie należą..... ogólnie jesteś sprzedawca,dekoratorem, sprzątaczka, informacją itd itp. Zapomnialam dodać o wiecznie narzekajacch klientow o wypelnienia które trzeba oddzielnie kupić i torby
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Home&You?
Kandydaci do pracy w Home&You napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.