Dominika Dąbrowska - 2010-03-17 12:35:58 Zawsze jest jakies rozwiazanie a Wy pastwicie sie po prostu nad ludzmi ktorzy sa wyzej od Was. Co do pracy w żaden sposob nie ujmuje Waszego wkladu i wysilku w prace ale to co tutaj wypisujecie jest czasem bardzo zalosne i małostkowe. Od zawsze atak byl najlepszym sposobem obrony i Wy to tutaj uskuteczniacie. Obrazacie ludzi bo tak jest najwygodniej tylko powinniście zrozumiec ze w taki sposob nic nie osiagniecie, wylewacie tylko swoje frustracje orazajac ludzi. To chyba nie jest zachowanie OK.! Pozdrawiam ps. widze ze dotarlam do Was i osmieliliscie sie przyznawac do swoich opinii i podpisywac sie imieniem i nazwiskiem Drogi Panie Anonim. Słuchaj, powiem Tobie tak. Oni naprawdę mają problemy z organizacją pracy i tego nie ogarniają. Gdyby nie pewni ludzie z produkcji i usług, to praca by nam w ogóle nie szła. Tylko innowacyjność oraz szybkie myślenie, daje takie efekty, że praca idzie w miarę sprawnie. I zaręczam ci, że to nie jest zasługa mistrzów. Pamiętaj, nie ma Mistrza czy Dyrektora, jeśli nie ma dobrego pracownika, który wie, jak ma sobie zorganizować pracę. Bo jak teraz miał bym polegać, na niektórych mistrzyniach czy mistrzach, to bym poległ. Owszem, łatwo jest napisać, że nam się coś nie podoba, ale wyobraź sobie, że przychodzisz do człowieka i mu tłumaczysz, że to nie przejdzie i nie ma nawet takiej możliwości (bo zna się z doświadczenia), ale on postawi na swoim i jeszcze ciebie [usunięte przez moderatora]. No i jak tu się wychylać? Pomyśl logicznie. Narzekamy, bo źle to wygląda, z naszego punktu widzenia. To jest nie do pomyślenia, że jeden wózkowy obsługuje często dwie a nawet trzy brygady. Myślisz, że jest tak kolorowo i to za te wypłaty (ktoś napisał że renty). A tyle bajek ze strony Prezesa, dyrektorów i mistrzów, to ja nawet w dzieciństwie nie słyszałem.
Do zdziwionej, pudło... nic nie wiecie i z rozpaczą staracie się odkryć, kto to anonim, a jest nas wielu... Wielu z nas było...
Widzę, że ktoś kto podaje się odważnie (ha ha ha)za Anonima dostał po tyłku od kogoś i próbuje wzbudzi w ludziach z Produkcji złość. Niby utożsamia się z nimi a tak na prawdę żeruje na ich ciężkiej pracy. Pogratulować przebiegłości, a może sam Pan napisze "wiersze prawdy"??? I pomyśle że ktoś panu jeszcze za to płaci, Chłodnia Olsztyn? Chyba tak, czy Pana Prezes wie że uskutecznia Pan takie działania w godzinach pracy?
kto tam nie pracuje ten nigdy tego nie zrozumie co tam się dzieje tam jest okropnie i nikt mnie nie przekona że jest inaczej.Uciekajcie z dopóki macie jeszcze zdrowie i siłę dziwię się młodym ludziom że tam pracują żadnego poszanowania i szacunku ze strony władzy. POZDRAWIAM
Pani/Panie [usunięte przez moderatora] słów brak... Dawajcie kolejne wiersze prawdy...
Zawsze jest jakies rozwiazanie a Wy pastwicie sie po prostu nad ludzmi ktorzy sa wyzej od Was. Co do pracy w żaden sposob nie ujmuje Waszego wkladu i wysilku w prace ale to co tutaj wypisujecie jest czasem bardzo zalosne i małostkowe. Od zawsze atak byl najlepszym sposobem obrony i Wy to tutaj uskuteczniacie. Obrazacie ludzi bo tak jest najwygodniej tylko powinniście zrozumiec ze w taki sposob nic nie osiagniecie, wylewacie tylko swoje frustracje orazajac ludzi. To chyba nie jest zachowanie OK.! Pozdrawiam ps. widze ze dotarlam do Was i osmieliliscie sie przyznawac do swoich opinii i podpisywac sie imieniem i nazwiskiem Drogi Panie Anonim.
Do Pani (usunięte przez administratora).. Proszę się zatrudnić i samej sprawdzić, a wpisy są krzykiem rozpaczy i niemocy...
Do malkontentów (MALKONTENT: człowiek niezadowolony ze wszystkiego, we wszystkim doszukujący się wad, niedostatków, ujemnych stron).Przeczytałam klika opinii o jak się domyślam waszym miejscu pracy i jestem strasznie zdziwiona. Jak można wypisywać takie słowa i nie starać się nic zmienić. Wszyscy dookoła was są okropni, niezorganizowani, popełniają błędy, a wy biedni pracownicy z najniższego szczebla zaszeregowania GNĘBIENI. Zastanówcie się czy rzeczywiście jesteście czyści jak łza i nieskazitelni jak mogłoby się wydawać i na jakich się kreujecie. Moim zdaniem nie do końca świadczy o tym chociażby to, że swoje żale i pretensje wylewacie TUTAJ. Idziecie PO NAJCIEŃSZEJ LINII OPORU. Nie potraficie otwarcie powiedzieć co was boli bezpośredniemu przełożonemu. Nie uwierzę że za coś takiego byłyby jakieś konsekwencje wyciągnięte przeciwko wam. Nie macie odwagi na powiedzenie wprost co was boli, wylewacie swoje żale i prywatne porachunki na tym portalu. Narzekacie na zwolnienia ale nie oszukujmy się takie decyzje są podejmowane w każdym zakładzie pracy, wam jest najprościej powiedzieć "Mogli to przeanalizować jakoś sensowniej. Zero pomysłu na te zwolnienia."- A TY SPRYCIARZU JAKI MIAŁBYŚ POMYSŁ NA TO ???? PODPOWIEM CI: NIE MA DOBREGO POMYSŁU NA ZWOLNIENIA. ZWOLNIENIE TO ZWOLNIENIE!!! Poklepujecie się po ramieniu i mówicie "tak mi źle w tej pracy", "tak źle płacą" , ale jestem przekonana, że gdyby doszło do zwolnienia któregoś z was, bądź którejś nie bylibyście zadowoleni. Co do Pana nazywanego przez Was ”Klamką”, ktoś musi podejmować niepopularne decyzje, w pracy nie wszyscy muszą się lubi, ale zwykła ludzka dojrzałość, i dobre wychowanie, powinno wzbudza szacunek do ludzi z którymi się pracuje. Wydaje mi się, że najzwyczajniej w Świecia zazdrościcie mu jego stanowiska w pracy i tyle, czepiacie się go jak tylko potraficie. Bo tak najłatwiej i oczywiście macie TYLE ODWAGI ŻE PODPISUJECIE SIĘ SWOIMI NAZWISKAMI I IMIONAMI: zajebiście, I po Ptokach, anonim. (to była ironia gdyby ktoś się nie domyślił) Romanse w pracy, no widzę że o wiele łatwiej jest wejść buciorami w cudze życie zwłaszcza w ludzi stojącymi nad Wami w hierarchii pracowniczej, niż spojrzeć na siebie. No tak Wy jesteście idealni i macie prawo wypisywania takich bzdur. Taka rada na przyszłość dajcie ludziom żyć oni też mają swoje żony, mężów i dzieci, może nie tak idealnych jak wy ale mają. Życzę Miłego dnia (usunięte przez administratora).
To zależy na jakiej zmianie ,są brygady ok i są takie że atmosfera jest okropna dobrze mają ci co (usunięte przez administratora) liżą i donoszą pierdoły takie że się w głowie nie mieści jak w przedszkolu ,a mechanicy są ok :)
a jak jest na pakowaczkach jaka atmosfera jak mechanicy ok
Ukradłeś mi scenariusz na oskara. pozdro cała prawda.
Myślałam że już mnie nic nie zaskoczy na tym forum, ale myliłam się. Gratulacje
anonim - 2010-03-14 06:59:17 To że chodzili to nie znaczy że kupili, a co to da? Ile miesięcy jeszcze??? Z tego co usłyszałam to kupiła to ta hurtownia obok. bos czy jakoś tak.
tak na czysto to 940zł tylko płakać.
Starzy pracownicy dostają najczęściej 5,47 brutto za godzinę plus wydajnościówka. Co do nowych pracowników przyjętych, którym mówi się ze maja być brygadzistami maja 1500zł brutto plus wydajnościówka na początek a pracują jak każdy a jak może awansujesz na mistrza to i dostaniesz więcej z jakieś 1900zł brutto.Co do pracy bywają różne dni raz jest lepiej a raz gorzej ale praca fizyczna nie jest lekka praca.
hala B nie sprzedana. szukani są kupcy i robiony jest biznes plan podobno. zostaną lody, kulinarka i pakowaczki. będzie trochę skupionego surowca ale to kropla w morzu. usługi to jedyny plus tej firmy więc oczywiście zostaną. ciekawe czy pani dyrektor zapełni magazyny :)
To że chodzili to nie znaczy że kupili, a co to da? Ile miesięcy jeszcze???
Hala B już sprzedana, widziałam jak chodzili i mierzyli. Pewnie zostanie tylko pakowaczka na A i lody na B. A większość z nas dostanie wypowiedzenia.
Coraz ciekawiej się robi na tym portalu dużo piszą trzeba czytać. Wy co coś wiecie, piszcie. mamy prawo wiedzieć co z nami będzie.
Odkąd Pan (usunięte przez administratora) przejął firmę czyli ponad 2 lata temu stara się sprzedać piękny biurowiec ale z mizernym skutkiem. Jedno jest pewne części C nie sprzeda czyli magazynów usługowych bo to jest fundament dochodów Chłodni Olsztyńskiej.