Czy możecie powiedzieć jak wyglądają zarobki i sama praca na stanowisku specjalisty/eksperta ds. Zarządzania ofertą produktową w SAN PL? Zastanawiam się nad zmianą pracodawcy i ciekawy jestem jak to tutaj wygląda.
Cześć, obecnie szukam pracy i zastanawiam się, czy praca jako doradca klienta, to coś dla mnie. O ile w poziomie zarobków łatwo jest mi się zorientować wśród różnych banków, to powiedzcie, o co chodzi z tymi celami premiowymi? Czy chodzi o poziom sprzedaży, czy jakiegoś tajemniczego klienta, czy Bóg wie, co jeszcze? Nie wiem, czy to prawda, bo różne rzeczy słyszałem od znajomych, ale czy w Santander każdy odpowiada za swoją premię, czy zależy to od sprzedaży w oddziale czy jeszcze jakiegoś innego wskaźnika?
Nie dość, że przez ponad miesiąc nie dostałam żadnej odpowiedzi z feedbackiem po godzinnej rozmowie online z potencjalnym przełożonym, to kompletnie zignorowano dwa moje maile z prośbami o jakąkolwiek informację zwrotną. Przecież sygnał, że moje wymagania są zbyt wysokie lub doświadczenie nie spełnia wymagań nic nie kosztuje, a oszczędza moj czas i głowę. Ironiczne, że rozmowa dotyczyła stanowiska eksperta ds. komunikacji. Tę na pewno trzeba poprawić.
Po tej rozmowie, była by już decyzja o zatrudnieniu, czy to nie koniec procesu rekrutacji i czy uzyskałeś już odpowiedź zwrotną? Zastanawiam się też, czy poza pytaniem się kandydata o to, ile chce zarabiać, przedkładają swoje w tym zakresie możliwości?
Pewnie zarzucili HR, robotą ponad możliwości wykonania (standard w tej firmie) i po przesuwali, przesuwali aż w końcu zapomnieli odpowiedzieć.
Firma się rozrasta, że dział HR zasypany robotą? Ile jest etapów rekrutacji jeżeli chodzi o dział marketingu? Jakich pytań można spodziewać się na rozmowie? Pomożesz trochę?
Odpowiedź przyszła po dwóch miesiącach (!!!). Widełki płacowe po stronie banku nie były ujawnione, choć po drugiej stronie rozmowy rekrutacyjnej były dwie osoby na bardzo wysokich stanowiskach i z całą pewnością miały wiedzę i możliwość ich przedstawienia.
A etapów ile przeszedłeś? Zastanawiam się czy na rekrutacjach są jakieś scenki sprzedażowe do odegrania? Duży nacisk jest na to?
w obsłudze firm procedury nieczytelne albo ich brak, systemy w stanie przedzawałowym. agile i menedżerowie bohatersko walczą z tymi problemami - długo i mało skutecznie. praca ponad siły i codzienny stres to norma. nie polecam
Czy bank przechowuje oświadczenia dyspozycji po śmierci w formie papierowej?Dziadek wskazała (prawdopodobnie nikt mu nie powiedział )że taka osoba musi być spokrewniona z nim..Dziadek takie oświadczenie napisał gdy był klientem banku WBK Bank Zachodni..
Cześć, Pytanie odnośnie działu IT/programowanie/testowanie/itp (praca w centrali) - jak wygląda wdrożenie? Jakieś "szkolenia" z bph, polityki firmy i innych rzeczy na początek? Ktoś coś? Czy od pierwszego dnia lecisz z tematem i nie wiesz gdzie ręce włożyć? Jak wdrożenie wygląda? :)
Nasi nowi pracownicy otrzymują niezbędne wdrożenie oraz biorą udział w tzw. Welcome Day, gdzie uzyskują wszelkie niezbędne informacje. O szczegóły wdrożenia można również zapytać podczas rozmowy rekrutacyjnej, zapraszamy do aplikowania.
Zachęcamy do zadawania pytań o szczegóły podczas spotkań rekrutacyjnych. Nasze oferty pracy można znaleźć na stronie https://www.santander.pl/kariera - zapraszamy do aplikowania!
Już teraz moge potwierdzić ze nie ma wdrożenia. Jestem zawieziony poziomem tego jak to wszystko tu wyglada dla nowych pracowników
Wdrożenie techniczne w tej firmie to w sumie zależy od zespołu. Bo niestety ale sama firma to raczej daje bezużyteczne/ małokaloryczne szkolenia których jedynym celem jest wbicie sobie że masz przeklinane i oficjalnie odbębnione.
Dzień dobry, byłam w banku, żeby zmienić adres, ale czekałam 1.5 godziny. Z początku mówili, że 10 chwilin. Ale to nie pierwszy już raz.
Bylam na rozmowie o prace - doradca klienta plus kasa gotówkowa. Jakież było moje zdziwienie kiedy na rozmowie powiedziano mi że premie są za dzwonienie i (usunięte przez administratora)klientów indywidualnych! Czyli jak nie ma klienta przy okienku dzwonisz po klientach . Żenada. Przy okazji na rękę pewnie najniższa krajowa. (usunięte przez administratora)
Oczywiście, jeżeli nie ma klientów do obsługi rzecz jasna dzwonisz i realizujesz kampanie. Co w tym czasie chciałabyś robić?za siedzenie nikt Ci nie płaci. Jak chcesz wyrobić plan i mieć sprzedaż musisz coś od siebie dać. Jak ktoś nie ma pojęcia na czym polega ta praca to nawet zatrudniając się mocno sie zdziwi. Bardzo wymagająca, ciezka robota i presja jaka jest wywierana to tylko przetrwają najsilniejsi. Błędne myslenie ludzi ,którzy myślą że Panie tylko siedzą i co tam one robią, nic bardziej mylnego, jeżeli myslisz ,że będziesz siedziec w okienku i przyjmować wpłaty i wypłaty tylko to jesteś w blędzie, tak to by każdy chciał.Zazywczaj takie osoby jak Ty wytrzymują okres adaptacyjny i do widzenia bo sobie nie radzą.
A Ty kim jesteś żeby innych pouczać? Podpisz się z imienia i nazwiska i napisz w której placówce pracujesz to wspólnie ocenimy jak pracujesz..
Piszę z zapytaniem o radę. Od kilku lat pracuję w konkurencji BM. Po obecnym pracodawcy rozważam PKO BP i Santandera. W PKO mam świadomość, że pensja, której minimum oczekuję, jest realna, ale gówniany Bank. Potrzebuje informacji o wynagrodzeniu czy w Bydgoszczy/Toruniu jest szansa na podstawę 6500 brutto wzwyż, czy taka podstawa jest nieosiągalna? Ewentualnie jakiego przedziału mogę się spodziewać. Czy plany są realne, prowizję sensowne? Będę wdzięczna za podpowiedź.
Jeśli stanowisko to doradca premium na detalu lub doradca firmy to tak. Możesz wymagać min. 6500 brutto na początek. W systemie premiowym jak jesteś dobra i zrobisz 100% planu to miesięczna premia indywidualna według PAS to ok 1300-2000 brutto)
Oferta jest na stanowisko Doradca Klienta lub Eksperta ds produktów Finansowych na Bydgoszcz. Czy, na którymś z tych stanowisk 6500 minimum będzie realne? Czy są jakiekolwiek narzędzia do realizacji planów? Czy przydzielone bazy są mieszane( chodzi o to czy do obdzwonienia są w kółko te same osoby)
Brutto na umowie o pracę może tak. Czyli 6500 zl brutto. Ale cóż, próbuj. Ja mam niecałe 7000 brutto. Ale pracuje ponad 8 lat i zmieniłem stanowisko raz.
Generalnie bardzo nieprzyjemna atmosfera. Firma stara się robić sobie dobry PR ale rzeczywistość jest jak taka że jest to jedna z gorszych firm w jakich pracowałem. Generalnie polecam trzymać się z daleka chyba że lubicie pracować w stresie, z terminami które nie zakładają jakichkolwiek błędów gdziekolwiek (jak jesteś nowy to ty masz gonić). Generalnie chyba tylko menadżerowie piszą dobre opinie o tej firmie bo akurat oni mają się tu bardzo dobrze szczególnie jak są czopkogłowymi i generalnie niewiele potrafią.
Czy ta nieprzyjemna atmosfera wynika z tych napiętych terminów czy z czegoś jeszcze? Może dałoby się dogadać z menadżerami żeby ustalano bardziej realne cele, ktoś próbował coś z tym zrobić?
Cel jest cel. Nie ma możliwości negocjacji. Jest plan na na oddział ustanowiony przez zakres portfelu klientow I podzielony na doradców.
Na jakie wynagrodzenie brutto może liczyć doradca premium w dużym mieście typu Gdańsk? Posiadam 6 lat doświadczenia w bankowości.
Ja bym pisał minimum 9000 brutto podstawy. Ale ile dostaniesz? Zależy ilu maja kandydatów. Realnie sądzę że między 6000 A 6500 zl brutto. Jesli dostaniesz wiecej daj znać.
Jako pracownik SB potwierdzam negatywne opinie. Kierownictwo nie potrafi zarządzać zespołem. A ich praca polega na zastraszaniu, wypominaniu, czepianiu się do rzeczy nieracjonalnych. Plany są nierealne do wykonania, ale są ważniejsze niż pracownik czy klient. Nie masz prawa obsłużyć klienta, ogarnąć dokumentów na zapleczu, bo stoją za Tobą i cisną na wykonane telefony. Nowi pracownicy nie mają żadnego wsparcia. Szkolenia trzeba robić po łebkach albo w domu. Nie ma na to czasu w trakcie pracy, bo masz dzwonic z ofertami. Potem oczywiście jak klient jest niezadowolony albo zrobisz błąd, lecisz na dywanik. Firma nie ma nad tym żadnej kontroli a informacje o super atmosferze w pracy , etyce itp można włożyć między bajki. Kilka lat pracy z toksycznymi ludźmi to stracone zdrowie. Ja osobiście szukam innego miejsca pracy. Zawiodłam się bardzo na tej firmie. Jak Bank jako organizacja nie zrobi nic w tym kierunku, to niedługo nikt tu nie będzie chciał pracować
Zgadzam się z wszystkim powyżej. Brak kompetencji kierownictwa co do procedur, wymaganie od pracowników łamania procedur i sprzedaży nieetycznej. Całkowity brak szacunku do pracownika, wyrażanie się przez dyrektora regionu na spotkaniu z wszystkimi oddziałami w regionie ze pracownicy są specjalnej troski i są oszustami pokazuje poziom tej organizacji. Wdrożenie i szkolenie dla nowych pracowników to śmiech na sali. Na początku jest glaskanie po głowie żebyś nie zrezygnował, po czym w trakcie trwania umowy dostajesz z zaskoczenia wypowiedzenie z tytułu redukcji etatów, jednoczenie mając pracownika oczekującego który ma zacząć pracę miesiąc później a dodatkowo pojawia sie kolejne ogłoszenie na to samo stanowisko. Doradcy Premium zazwyczaj wyrabiają plany, niestety DK zwłaszcza z obsługą kasową już raczej nie. Tzw gospodarz stojący na wejściu ma założenie kierowania wszelkiej potencjalnej sprzedaży do doradców beż obsługi kasowej więc biznes z kolejki można sobie pooglądać tylko z odleglosci. Nacisk kierownictwa na to by zespół nie byl zgrany, żeby traktowali się wzajemnie tak jak oni traktują, czyli bez szacunku, patrzenie tylko na siebie kosztem innych, bezwzględność. Paczki na święta - zapomnij, chyba że jesteś w kierownictwie - tam paczki są konkretne - w końcu trzeba rozdysponować środki z ZFŚS z kilkunastu tysięcy pracowników szeregowych na kilkaset kierowniczych. Nie wspominając o wyjazdach kilkudniowych krajowych i zagranicznych kierownictw w regionie na tzw "narady"... Ogolnie pracy w regonie Kalisz nie polecam, z resztą widać to po rotacji pracowników w całym regionie, a raczej w wielu miejscach po ich braku...
Jestem bylym pracownikiem niestety nie polecam pracy chyba ze jestes bogaty bo inaczej sie nie utrzymiesz caly czas masz tych samych klientow do oddzwonki i niestety nie masz targetu a dyrektorka caly czas cie upomina ale wiesz jak masz restauracje dom w gorach to cie nie wywali ale jak jestes biedny to niestety zostaniesz usuniety a jeszcze najgorsze jest to ze osoby ktore tam pracuje duzo czasu to robia targety nawet po kilka pozyczek i ubezpieczen nawet na jednym kliencie i nikt tego nie sprawdza Nie Polecam tam pracy !!!
Tym wpisem zaniżasz poziom który jest I tak niski nam tym portalu (z wyjatkami). Najpierw naucz się pisać po polsku i z merytorycznym sensem. Polecam słownik I lekcje dodatkowe.
Jestem pracownikiem Santander i dojrzewa we mnie decyzja by uwolnić się od tego wyścigu szczurów. Gdy znajomi słyszą o tym jak wygląda praca w banku to uwierzyć nie mogą. To wszystko przez plamy które są nieosiąga,lne......pracująca zgodnie z zasadą klient jest najwyższy....Pensjie najniższe w sektorze bankowym,żaden bank tak nisko nie płaci pracownikowi a paczki na święta to śmiech na sali...bank mógłby sobie to darować bo jest to uwłaczające. Nie polecam pracy w tym banku bo można zostać wyprany z zasad .
Jakie paczki na święta ? W moim regionie poza wigilią nic nie dostaliśmy od pracodawcy,
czyli warunki zróżnicowane są ze względu na region? jaki jest Twój w razie czego? coś jeszcze macie jakoś inaczej czy na resztę nie ma co narzekać?
U mnie też prócz wigilii po godzinach pracy, do której każdy musi dopłacić z własnych pieniędzy , nie było nic na święta. Ani na jedne ani na drugie. Prócz benefitu w Kafeterii, który można wykorzystać w bardzo ograniczonej liczbie miejsc , nie ma nic.
Myślę że jest podobnie. A w całym banku jest tak samo pod względem definicji pas praz dodatków kasowych których nie ma. Jest benefit. Czyli punkty w zależności od dochodu na osobę w gosp. Plus pakiet medicover opłacany dla pracownika. Za rodzinę trzeba dopłacić jak chcesz włączyć. I to tyle. Plus czasem sensowne konkursy sprzedażowe. Ale taki jest jeden na rok.
Witam. Jeśli chodzi o rozmowę rekrutacyjną na DK padają typowe pytania. Można się spokojnie do niej przygotować. Odpowiedzi na pytania typu: jak radzisz sobie z trundym klientem? Co sądzisz o pracy na celach KPI, czy pracowałeś już na takich? Jak praca w zespole? Gdzie widzisz się na 5 lat? Rozmowa przebiegała w miłej atmosferze, natomiast dużym minusem jest brak odpowiedzi po rekrutacji. Jestem tym faktem zdziwiony, ponieważ na stronie GoWork można wyczytać, że takową odpowiedź się dostaje - niezależnie od wyniku. Nie uraczyłem II etapu rozmowy, mimo takiego zapewnienia. Ale coż... nie jestem pierwszą osobą oszukaną przez korpo (:
Gdzie widzisz się za 5 lat i już wiadomo ze trzeba uciekać od takiej firmy. Przynajmniej deklarują to na rozmowie :D
Czy aktualnie są jakies przyjęcia na infolinię w Warszawie? Jest tam możliwość pracy zdalnej?
Dzisiaj w placówce Santandera we Wrocławiu, przy ul. Krzywoustego doświadczyłem fatalnej obsługi: ok.godz.15. pojechałem do banku z zamiarem pobrania większej gotówki; w kolejce było 4 klientów, ale po chwili pracownica placówki poinformowała nas, że "musimy poczekać ok. 30 minut, bo koleżanka musi zrobić przerwę"... Nie było żadnych "przepraszam" czy "pocałuj mnie" - chcesz, chamie, pieniędzy, to siedź i czekaj! Straciłem godzinę i nie dostałem MOICH pieniędzy! Przyznaję, że poczułem się jak kmiotek, który ośmielił się prosić o jałmużnę. Jestem klientem Santander Bank prawie 20 lat i miałem nadzieję, naiwny, że ze względu na moją "wierność" oraz wiek (ok. 70 lat) mogę liczyć na odrobinę życzliwości i szacunku. Niestety potwierdza się smutna praktyka: niektóre banki w tym kraju już się nażarły i mają w głębokim poważaniu swoich wiernych Klientów. Uśmiechali się, kiedy zakładaliśmy rachunek albo braliśmy kredyt. A teraz już nie muszą; chodzą poważni i smutni, jak zesłani na przymusowe roboty... Ciekawe, czy klienci Santandera w Hiszpanii, Niemczech lub w Anglii również cieszą się podobnym "szacunkiem" ze strony pracowników banku. Piotr
Ponieważ najważniejszy jest klient na którym można zarobić. Smutne ale prawdziwe .Pracownicy w Hiszpanii inaczej pracują bo tam bank jest na innym etapie rozwoju ...u nas to wciąż wynik się liczy bo to ważne dla akcjonariuszy i prezesów...zwykły klient to tylko dodatkowa praca ????
Obecnie pracuje w innym banku i nic nie widzę w tym dziwnego, że dziewczyna chciała zejść na przerwę. Każdemu pracownikowi się należy, a skoro klienci tego nie rozumieją to może u siebie w pracy też niech cały czas robią bez przerwy?... Nie mają za co przepraszać, przerwa się każdemu należy. Gdyby każdy klient tak podchodził do sprawy to pewnie nigdy pracownicy banku nie mieliby przerwy, przecież cały czas ktoś przychodzi po coś do banku.
Cześć, czy Santander przekazuje Pracownikom bony/ premie świąteczne? Mam też pytanie o benefity. Jakie oferujecie?
Brak bonów świątecznych i innych takich, jest system my benefit otrzymujesz w każdym roku punkty ( 1 punkt to 1 zł. ) , ilość punktów jest uzależniona od Twoich dochodów im większe tym mniej punktów. Za punkty możesz kupić wczasy, weekendy i inne benefity .
Tak. Ale tych punktów przy dochodach poniżej 2000 brutto na os. W rodzinie jest 2000 pkt. Wiec 2000 zl. Wczasów za to nie kupisz, ale jak poprzednik pisał. Możesz kupować noclegi. Spa. I dopłacać z swoich środków. Czy bilety do kina. Teatrów na wybrane spektakle.
Może przy przedłużeniu umowy, ew. jak są fundusze raz w roku na podwyżki. Tak na Twój wniosek to zawsze jest milion powodów, że nie
Pracuję jako "fizol" w magazynie X zarabiam 9000brutto średnio, bo zdarzają się mc ze jest ciut więcej.jak czytam co niektore komentarze to powiem wam że nie wyobrażam sobie pracy w ktorej mialbym regularnie ryty beret, przychodzisz do pracy i wyjebongo robisz swoje i wychodzisz. jak by mi kierownik cos sapal to kazalbym mu (usunięte przez administratora) a wy ludzie siedzicie w kołchozach jak szcury ,i nie wiem ,nie rozumiem waszej motywacji życiowej bo praca w krawacie?czysta ? złudny prestiż? bycie fizolem nie chanbi ,glowa czysta dobrze zarobisz ale trzeba wiedziec gdzie. a nie jak tu jeden dyrektor pisal... teraz beda mu sie ci wszyscy ludzie śnić po nocach. wieczny stres ,wyrzuty sumienia po co to komu?
Istnieje wiele stanowisk , które od wielu kat mają kiepskie kategorie zaszeregowania i nikt z tym nic nie robi. Podwyżki są symboliczne a wartościowi pracownicy znikają. Lepiej już pracować na stanowisku kasjer-sprzedawca w zależności od lokalizacji mogą liczyć na wynagrodzenie w wysokości 4200-4800 zł brutto. "Po roku pracy otrzymają wynagrodzenie w wysokości 4400-5000 zł brutto".
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Santander Bank Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Santander Bank Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 73.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Santander Bank Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 30, z czego 2 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
