Rozmowa kwalifikacyjna? Super! Fajne babeczki, wydają się bardzo ludzkie. Co z tego? Już w pierwszych dniach przekonałem się o tym, że firma ma wiele braków. Manager robił wszystko, żeby było nam dobrze, co z tego, jeśli zarząd kazał robić mu inaczej? Uciął godziny, a my za coś musimy żyć, a zapewniali nam, że będziemy pracować tyle ile chcemy. Brak wystarczającej ilości ludzi na zmianach, firma tłumaczy się tym, że nie robimy obrotu. Czaję pilnowanie biznesu, ale jak ludzie nie mają czasu iść zobaczyć, czy trzeba wytrzeć stolik, to jak wymagać tego, żeby klienci zostawiali pozytywne opinie? A opinie? Śmiech na sali! Masz prosić wszystkich o opinie, bo za nisko na googlu, mimo iż nikt nie powiedział jaka ta średnia jest od nas wymagana. Kazali nam prosić rodzinę, przyjaciół i wszystkich, których znamy, żeby wystawili nam 5 gwiazdek. Także, nie kierujcie się opiniami na googlu, bo to pic na wodę i nie jest to miarodajne. Wigilia pracownicza? Przyjechał prezes i wyzywał za opinie i naszą pracę, a później się dziwił, że nikt nie chce się z nim bawić. Serio gościu? Chwalicie się, że jesteście super, ale bardzo daleko wam do dobrego traktowania pracowników. DRAMAT. NIE POLECAM NIKOMU.
To po ile godzin tutaj powinniście pracować, a po ile pracowaliście? Bo piszesz, że ucięli Wam godziny pracy... No i widzę, że jesteś byłym pracownikiem, to pewnie nie wytrzymałeś długo w takich warunkach. Co Cię najbardziej zdemotywowało do pracy, te godziny?
@Wiktoria bardzo wiele czynników na to wpłynęło. Podawałem dyspozycyjność 4-5 dni w tygodniu, zaznaczając że studiuję i są momenty kiedy będę musiał mieć wolne. Usłyszałem że ok. Ostatecznie dostawałem 2 dni w tygodniu. Traktowanie pracowników bardzo wpłynęło na decyzję. Przyjeżdżała "góra" to wszyscy byli zdenerwowani, bo oni za nic nie chwili tylko marudzili. Mówili że np od 10 min nikt nie wytarł stolika, przy kolejce na 3/4 lokalu i 2 pracownikach (bo przecież ucięli nam zmiany). Jak chcesz żeby dobrze traktowali cię w pracy i żebyś nie czuła się mobbingowana, bo myślę że do tego można to przyrównać teksty pani K. Z zarządu, to nie idź do pizzasropii!
Najciekawsze jest to, że jakoś sama nazwa nie sugerowałaby takich warunków jakie ludzie ostatnio zaczęli tu opisywać.. :/ Mimo wszystko jak tak to czytam to się zastanawiam czy pracują tu osoby z o wiele dłuższym stażem? Bo jak wiadomo każdy do wszystkiego może jakoś przywyknąć... Tych przyjazdów góry nie dałoby rady jakoś ograniczyć? ;p
Nie da rady ograniczyć, to ich firma i pilnują interesu. Szkoda, że robią to kosztem pracowników, a dałoby radę to pogodzić. Wystarczy zaproponować im więcej osób na zmianie, żeby nie musieli pracować za 4 osoby i żeby nie wychodzili z pracy ledwo stojąc na nogach, po 12h z 15 minutową przerwą. Gdyby wizyty góry wiązały się z czymś przyjemnym - to nie byłoby problemu, jednak jak tam pracowałem, każda wizyta wiązała się z opierdolem i niemiłymi komentarzami w stosunku do managerów i pracowników. Przechodziłem ostatnio koło lokalu, zajrzałem do środka, nie znałem nikogo, lokal nie istnieje nawet rok... także chyba dłuższego stażu pracy brak, nie dziwię się, bo jak znasz swoją wartość, nie tylko jako pracownika, ale jako człowieka, to nie powinieneś dawać się tak traktować w pracy.
Od dłuższego czasu robi się masakrycznie, wszyscy narzekają. Atmosfera w pracy tragiczna, umowa zlecenie, żadnych dodatków za pracę po godzinach. Pani K. z zarzadu juz zapomniała jak traktować ludzi. W głowie się pomieszało. Ciągle pretensje, zmiany, problemy. Zero pomocy. Nie polecam
Czyli ona wcześniej była w porządku, skoro oceniasz, że chyba zapomniała tylko jak się zachować? Bo jeśli tak to ciekawa jestem co takiego wpłynęło na jej nagłą zmianę?
Nie polecam tej firmy, praca sama w sobie nie jest jakas skomplikowana, lecz problem tkwi w sposobie traktowania pracowników. Menagerka nie nadaje się do tej roli, jest mało asertywna, niezdecydowa, w zwiazku z zalatwieniem jakiejś sprawy nie mozna się z nią skontaktować, wrecz ignoruje swoich pracownikow. Wszystkie pomylone pizze lądują w koszu, nie moga zjesc ich pracownicy, ani nawet nie mozna oddac tego jedzenia biednym, jest to straszne marnowanie. Nie ma darmowych posiłków, nawet kubek plastikowy kosztuje 1 zł. Wraz z umową podpisujesz aneks wrazie nieprzyjscia do pracy na zmianę 500 zl kary. W razie choroby ciężko jest znaleźć osobę za siebie, menager Ci nie pomoże w zwiazku z czym dostaniesz kare. Nie polecam tej firmy
Odnosząc się do kary - manager zawsze pomaga. A zapis w umowie zabezpiecza ludzi na zmianie, że będą w pełnym składzie, nie ma możliwości dzięki temu zapisowi, żeby ktoś się nie pojawił i trzeba było pracować za dwie osoby, na podwójnych obrotach.
Odnosząc się do zabezpieczania pracowników ze będą pracować w pełnym składzie. W naszym przypadku bardzo rzadko mieliśmy taki święty grall. Menager robił to co mu kazano a zarząd zawsze bronił się trzema najlepszymi atutami tej firmy, do których jeszcze daleko. Praca sama w sobie nie jest wcale zła ale niektóre osoby na wyższych stanowiskach powinny popracować z pare miesięcy w warunkach które same stworzyły. Zmianki prawie nigdy nie pełne, w dodatku gdy podkreślaliśmy jaki to jest problem mówiono nam ze skoro w jednej pizzeri dają sobie radę to my tez musimy. Brak personelu sprawiał tylko problemy a restrykcje które byłyby na porządku dziennym jeżeli byłby pełny skład nie sprawiałyby większego zamieszania. I każdy to przyzna jak przychodzisz masz (usunięte przez administratora) team, ludzi do pogadania, klienci tez raczej są wyrozumiali i zabezpieczenie na umówię o pełnym składzie. Ale po chwili czasu pracy tam dostajesz sprzeczne komunikaty: pracujcie za kogoś bo dzisiaj nie przyjdzie, od dzisiaj jeden zastępuje drugiego bo i tak ma mało do roboty W końcu z 6 osób na zmiance w weekend zostały 4 a po północy nawet 3. Śmiech na sali. Największym absurdem było proszenie o opinie wszystkich gości i był to obowiązek każdego kasjera.( bo będzie to sprawdzane) Przypominano nam o opiniach na każdym kroku i mówiono ze ktoś jest lepszy a wcale wewnątrz nie starano się żeby było lepiej. Dynamiczny przesył informacji/uwag przez managera wcale nie pomagał w pracy, poskutkowało tylko licznymi wypowiedzeniami. P.S ogólnie nie polecam
Wytrzymałam tam miesiąc, temperatura nieludzka - praca przy nagrzanym piecu z wiecznie zepsutą klimatyzacją. Dopóki jest kolejka, zakaz wyjscia na przerwę. W efekcie 9,5h spędzone na nogach bez żadnego odpoczynku. Przerwy rozliczane co do sekundy, nawet nie ma posiłku pracowniczego tylko trzeba za niego płacić 8zł. Jeżeli nie zje się całego od razu, nie wolno spakować i zabrać do domu tylko trzeba wyrzucić do śmieci, inaczej menadżerka robi awanturę (bylam tego świadkiem). Chore, nigdy tam już nie zjem.
Pizzatopia to pizzeria, która wyróżnia się wśród innych. Misją tego miejsca jest przygotowanie ulubioną pizzę według własnej kompozycji. Można zapoznać się z możliwościami kariery w tym miejscu, więcej zostawiam w linku https://pizzatopia.com/kariera/. Interesuje mnie jaka atmosfera panuje między pracownikami, i czy można liczyć na elastyczny grafik?
@Antek wspomniałeś, że wystarczy dobrze wykonywać swoją pracę i jest to dobry pracodawca. Chętnie poznam więc Twój punkt widzenia i opinię na temat konkretnych warunków pracy w firmie. Dodasz na jakie plusy można liczyć z pracy w Pizzatopia?
jest ok
Mówiąc krótko mamy dobrego pracodawcę i tylko chęci do pracy trzeba mieć
Jak duże trzeba mieć doświadczenie w gastronomii ?
Nie polecam, straszne godziny pracy do tego średni zarobek.
No niestety brakuje rąk do pracy w każdej firmie i dlatego proszą o dłuższą pracę!
Spoko miejsce do pracy, zwłaszcza jeśli to pierwsza praca. Dużo się nauczysz. Fajne zarobki, dużo godzin jeśli ktoś chce, technologia do ustalania grafiku robi robotę. Pizza pracownicza na zmiance z koleżanką za 3 PLN to sztos. Szefostwo profesjonalne, ale luźne. Sporo imprez, wyjść integracyjnych. Polecam.
Pracuje dwa lata w Pizzatopii wiec mysle, ze moj opis można uznać za wiarygodny. Nie jestem pracownikiem który został zwolniony i później wylewa swoje żale i kłamstwa, pisząc o braku napojów (bo mamy zapewniona darmowa wode pracownicza) czy o tym, ze nie można wyjść do toalety (bo naturalnie, można, bez wylogowywania się na przerwę). Po pierwsze - pizzatopia to świetna atmosfera, otwarci i uśmiechnięci młodzi ludzie, z którymi poznałam się w pracy i trzymam się również poza nią. Obecne są zniżki dla pracowników. Kary pieniężne, o których mowa w innych komentarzach zostały nałożone dopiero niedawno, z powodu wielu nowych ludzi którzy się zatrudniali, dostawali zmiany w grafiku, a następnie na nie nie przychodzili (możecie sobie tylko wyobrazić jak wyglada zmiana w trzy osoby w lokalu na najbardziej ruchliwej ulicy w Krakowie). Zostało to zrobione tylko i wyłącznie dla komfortu i bezpieczeństwa pracowników. Dobra stawka i co najważniejsze, cały czas myśli się co zrobić żeby udoskonalić firmę i sprawić żeby praca w Pizzatopii była coraz bardziej przyjemna. Nie żałuje żadnej sekundy przepracowanej w tej firmie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Pizzatopia Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Pizzatopia Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Pizzatopia Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 6 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Pizzatopia Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Pizzatopia Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.