Umowa o prace podpisywana jest w pierwszy dzien pracy?
Niedawno rozpoczęłam pracę u(usunięte przez administratora) Na ogłoszeniu było napisane "pracownik biurowy", jak na początek spędziłam dwa dni w pseudobiurze. Po czym trafiłam do magazynu, gdzie już zostałam. Praca wydawała się być atrakcyjną ofertą: praca od poniedziałku do piątku, dwie zmiany 8-16 lub 9-17, możliwości rozwoju. W rzeczywistości szef jest wizjonerem. W pracy kazdy ma możliwości przerwy 15minutowej, jednak nie zawsze może zjeść śniadania bo szef siedzi w szatni ze stołem, wypraszając innych. Dodatkowo, niejednokrotnie powtarza że nie ufa nam czy spędzamy 15minut na przerwie czy więcej. Panuje specyficzna atmosfera. Gdy szef przebywa na terenie biura i pakowalni nikt nie może rozmawiać, nowe dziewczyny boją się zapytać nawet o cokolwiek. Szef pyta każdego czy ma orzeczenie o niepełnosprawności, jezeli nie - pyta czy nie chcielibyśmy mieć (lepiej dla niego, niepełnosprawni to jego ulubieni pracownicy). Początkowe zatrudnienie przez Pośrednika pracy z krakowa. Obowiązków jest sporo, każdy robi wszystko. Praca niezależnie czy w biurze czy na pakowalni czy magazynie jest ciężka, sporo obowiązków, duży chaos. Szczerze to trzeba 8/9h biegać, a dla szefa to i tak za mało... Jeżeli chodzi o wynagrodzenie, nie można wymagać zbyt wiele. Szef na długiej rozmowie kwalifikacyjnej mowi tylko o firmie, trybie pracy i "wielkim rozwoju". W rzeczywistości rozwój jest, z dnia na dzień więcej na twojej głowie za najniższą krajową. Dla szefa najniższa krajowa to dużo pieniędzy, bardzo duzo pieniędzy - WIĘCEJ NIE DOSTANIESZ NAWET PO 5LATACH PRACY, nie ma możliwości podwyżki. Możesz być pracownikiem biurowym, magazynowym, pakowaczem. Każdy dostaje najniższą krajową, jest zastraszony, boi się odezwać. Szef co prawda pyta jak w pracy, ale nie daje możliwości odpowiedzi. Szef wydaje polecenie: "Słuchaj i potakuj głową czy rozumiesz co do ciebie mówię". Ah... skoro pragnęłam iść do pracy biurowej / administracyjnej rozumiem co się do mnie mowi, niestety (dla szefa) nie mam orzeczenia o niepełnosprawności. Podsumowując: Dziewczyny choć na internecie jest sporo ogłoszeń do pracy, od razu oddzawaniają na CV i oferują pracę - nie pakujcie się w to.
Dziękuje za opinie. pewnie mnie uchroniły przed "Kłopotami"
(usunięte przez administratora)
Witam. Czy mogę prosić o kontakt na maila w sprawie tego Pana : aniag2912@gmail.com jest to dla mnie bardzo ważne. Z góry dziękuję !
Ania29 czyli szef szuka zgłoszeniodawcy :) Dobre dobre ale może warto podpisać się swoimi prawdziwymi danymi?