Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Leroy Merlin Polska Sp. z o.o.?
Ostatni komentarz dotyczy raczej świadczonych przez Leroy Merlin usług, w ogóle nie skupia się natomiast na ukazaniu firmy jako pracodawcy. Może jednak ktoś z Was wie, jak obecnie prezentuje się sytuacja pracy w tym miejscu? Warto aplikować? Zachęcam Was do wyrażania swojej opinii.
Ktoś pisał, że na rękę w sklepie przez pierwsze 3 miesiące kwota to 1550 zł. To było w 2015 roku. Ma ktoś wiedzę, jak to obecnie wygląda? I do jakiej stawki to potem rośnie?
Obsługa fatalna na dekoracjach Byłam kilka dni temu na zakupach w liroju Wszyscy się pochowali a 3 panów na dywanach przekładalo wycieraczki Dopiero po kilkunastu minutach pani blondynka z oświetlenia pomogła mi dobrać rozmiary żaluzji i powiedziała jak się je montuje. Była cierpliwa i opanowana choć czułam że obrywa za wszystkich i tą sytuację nie szczędziłam gorzkich slow potem zrobiło mi się głupio bo zauważyłam że jest chora i zmęczona Byłam wkurzona i miałam już jechać do konkurencji ale dzięki spokojnemu podejściu pani doczekałam się obsługi Polecam panią z oświetlenia Nie wiem jak ma na imię ale na pewno wrócę do tego sklepu i przeproszę za to że krzyczalam
Nie polecam tego (usunięte przez administratora)sklepu. Albo pozwalniajcie pracowników jak w (usunięte przez administratora) walą, albo im płaczcie więcej. Nie udzielono nam pomocy na dziale hydraulicznym, czekaliśmy przez ponad 30 min aż ktoś nam powie gdzie co jest. Osoba odpowiedzialna na stanowisko na dziale hydraulicznym w ogóle się nie pojawiała. A reszta pracowników nas zlewała. Na początku jak otwierali sklep to każdy był chętny do pomocy. Teraz każdy pracownik udaje że cie nie słyszy. Ale co się dziwić jak na tych stanowiskach pracy zarabia się 2000 netto to i ludziom nie chce się pracować. Ogólnie dramat. Mimo usilnych starań i wołania przez megafon na całym sklepie, osoba odpowiedzialna za stanowisko hydrauliczne w ogóle się nie pojawiła i tak jak mówiłem wcześniej reszta miała nas w 4 literach i do tego miała w ogóle pretensje że się do nich odzywamy. Proponuje tego Pana z działu hydraulicznego zwolnić bo to pewnie jeden z tych co chodzi 7 razy w ciągu godziny na fajke. Mówię oczywiście o pracowniku prawdopodobnie z drugiej zmiany. Albo dajcie mu podwyżkę do 2200 netto żeby chłopak miał większą motywacje do pracy. Nie wiem ale po tych 30 minutach czekania aż ktoś nam pomoże (usunięte przez administratora) się i poszliśmy do castoramy gdzie nam pomogli po 30 sekundach. Więc ogólnie polecam olać ten sklep i jechać do castoramy.
No szkoda, że tak wyszło, mi akurat zawsze ktoś pomoże, więc może miałeś pecha? To pierwsza taka sytuacja w tym sklepie? Co do zarobków to się zgadzam - powinni płacić znacznie więcej pracownikom...
Macie w leroy fajne benefity ?
Pracowałem w tym sklepie na szczęście to już historia. Stracone lata głównie finansowo. Jest to obecnie jedna z niewielu firm tak bardzo nie szanująca pracowników, że ci doświadczeni lawinowo odchodzą. Brak rąk do pracy a coraz więcej koordynatorów. Pracownicy uciekają z tego sklepu bazują tylko na Ukraińcach. Brak zarządzania na większości działach, brak jakiegokolwiek dialogu, kierownicy przytakują górze żeby nie wylecieć. Nie pracuję tam od kilku miesięcy ale mój staż to kilka ładnych lat i to co widziałem to ogromny spadek jakości obsługi, klient traktowany jest jak zło konieczne, ważniejsze są plakaty. Nie umywają się do okolicznej Castoramy. Wśród pracowników panuje zwątpienie i mają w głębokim poważaniu obsługę są tam po to żeby znaleźć coś lepszego i bez żalu złożyć wypowiedzenie. Kadra zarządzająca udaje, że problemu nie ma bo boi się o własny tyłek. Starają się nie słuchać tego co mówią pracownicy. Biorą udział w tej szopce. Sklep traci wielu klientów z powodu złego zarządzania i braku ludzi do pracy. Wykwalifikowana kadra odeszła . Za jakiś czas powtórzą "sukces" praktikera". Pozostaną ci którzy muszą bo nie poradziliby sobie gdzie indziej. Obecnie jeżdżę na wózku w innej firmie i co mogę powiedzieć, za długo czekałem i tkwiłem w tym rynsztoku.
kiedys klient był obsluzony od reki dzisiaj to jest natrętem brak doradcow i usługi nie w terminie jak oprawa w ramki obrazu 3 tygodnie i obraz lezy w szafie na pulce dzial ten jest nie zorientowany dlaczego przedplate umia brac a prostej usługi jak oprawić obraz w ramki trwa 3 tygodnie i dalej nie wiemy kiedy to bedzi wykonane parodia tej firmy i nie udolnosc w zarzadzaniu
Dostałem zaproszenie na rozmowę w niedługim czasie. Jest aż tak źle?
pracowalem w leroy merlin w bielsku. Co moge powiedziec o tym (usunięte przez administratora) hm.... wypłata to 1550 zł na reke przez pierwsze 3 miesiace, a potem ...uwaga 100wiecej (ale brutto). Do tego czysty wyzysk. Z człowieka robią maszyne do ciezkiej pracy. poza tym najgorzej jest na dziale ogród! kumpel tam pracuje i mówi że kierowniczka jest najgorsza ze wszystkich. czysty mobbing! nie polecam!!!! skoro doradcy harujacy tam po 10 latach mają 2100 na reke!!! to ja pier****
mogę potwierdzić w 100% że to co napisałeś to absolutna prawda - ale o tym wie dyro, region a nawet centrala, oni ludzi mają tam za nic, człowiek się tam nie liczy - usłyszysz że jak ci się nie podoba to wypad... siedzę tam już dobre parę lat i oglądam tą bandę zakłamanych managerów... czasami aż żal gardło ściska jak musisz prosić się o wyjście na przerwę czy ciepły polar na zimę... porażka ludzie, mam nadzieję że w końcu ktoś się za nich weźmie i zrobi z żabojadami porządek, tam codziennie są łamane przepisy prawa pracy i podstawowe zasady BHP... lubię swoją pracę ale szczerze nie znoszę pseudo managerów którzy byli nikim i zostaną nikim...
niech kogoś ręka boska broni aby składać tam papiery..... dno i metr mułu - zarobki na poziomie takim samym jak stosunek do pracownika czyli dno totalne niektóre działy bez obsady- dziwią się dlaczego brak chętnych lub chętny za chwile odchodzi - ryba psuje się od głowy Panie i Panowie