Czy jest możliwość pracy w Interchange Group na część etatu?
Czy istnieje możliwość rozwoju w Interchange Group?
Czy w Interchange Group występują paczki/bony świąteczne?
Jak tam kasjerki i kasjerzy? pracuje ktoś z Was jeszcze?
Na jakie benefity można liczyć w Interchange Group?
Na wizyty policji co najmniej raz w tygodniu, codzienne wielokrotne awantury z klientami (nie potrzeba już kawy na rozbudzenie), wycieranie odchodów czy śliny, gnojenie przez przełożonych, donosy niektórych współobrabiaczy
Wiecie czy Interchange Group udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Jestem po okresie próbnym. Szczerze to miałam wątpliwości po czytaniu tych wpisów tutaj. Umowa o pracę. Zespół raczej młody ale jest też kilka starszych osób. Spodobało mi się to, że nie zostałam pozostawiona sama sobie na szkoleniu. W 2 tygodnie na spokojnie wdrożyłam się w system zasady i obsługę klienta choć miałam wątpliwości czy sobie poradzę. W poprzedniej pracy pokazano mi stanowisko i wytłumaczono przez pół godziny co i jak a potem "radź sobie"... Pensja składa się z podstawy i z premii od targetu. Już na okresie próbnym po zakończonym szkoleniu od razu się bierze udział w premii. Premie różne w zależności ile uda się wyrobić nadwyżki. Liczone % na kantor i poszczególnych kasjerów w zależności od wkładu. Uśredniając, tak z 800zł/mc choć były miesiące gdzie niektórzy wzieli nawet podwójną pensję.Ja łącznie za 3 mce wzięlam ponad 1400 bez wliczania 2 tygodni na których się szkoliłam. Konkurs na kasjera miesiąca -robiony na całą Polskę - możliwość dostania drugiej pensji - co miesiąc jest losowanie między typowanymi kasjerami z każdego miasta. Do tego multisport i luxmed w pakiecie. Do plusów mogę dodać: mikrofala na każdej placówce, kawa herba na koszt firmy. Jak nie ma szefostwa można korzystać z neta między klientami więc czas leci. Przerwy jak nie ma klientów. Do minusów: klienci którzy mają problem z rozróżnieniem kupna i sprzedaży, praca w weekendy chociaż obecnie wychodzi mi to na dobre bo więcej mogę załatwić w tygodniu na mieście, trzeba się przyzwyczaić że komórka zostaje na zapleczu a nie w ręce :) odpowiedzialność - jak się rąbniesz oddajesz ze swoich ale to w sumie wszędzie tak jest.
Mikrofalowka w kazdej placowce plus kawa i herbata gratis. Coz za luksus. A co powiesz o toaletach i dostepie do biezacej wody w interchange?
Tak. Poprzednie miejsce w których pracowalam bylo takie że na stojaco musialam jeść i w pospiechu jeśli w ogóle był czas. Tu dostęp do bieżącej wody jest w każdej placówce. Sorry jedna nie ma na stanie ale wychodzisz i jest w sasiadujacym sklepie.
Nie no jasne, przecież we wszystkich lokalach na świecie są toalety... Wysepka w centrum handlowym, piekarnia w podziemiach, mały sklepik na dworcu centralnym, etc. oni wszyscy mają zapewnione prywatne toalety z dostępem do sauny i jaccuzzi. Tylko pozazdrościć... Puknij się w głowę, czy wykańczając mieszkanie np. od stanu deweloperskiego, też ekipie załatwiasz prywatną toaletę, czy korzystają z toi toi, które przed budynkiem postawił im deweloper? Albo wiem! to deweloper powinien im zrobić super extra łaźnię w każdym mieszkaniu, a co niech mają, w końcu są pracownikami i muszą się wysikać w miejscu pracy a nie w miejscu publicznym.
Uświadomię Cię.... Ekipa najpierw stawia sobie Twoją toaletę (prowizorkę sobie robi) i do niej załatwia swoje potrzeby... ups.... (usunięte przez administratora)
Tak czy inaczej firma Interchange w żałosny sposób upokarzała pracowników ale dzięki pandemii to już się skończyło. Trzymajmy kciuki za ich koniec. A do osób jeszcze zarządzających tymi resztkami tej... KORPORACJI. Byliscie jesteście i będziecie zerami
@memo a co zamykają?
Tak, czynny, ale poznikały szyldy Interchange a kasjer obsługuje w swetrze co w kantorach tej firmy było niedopuszczalne ...
Zajrzałem tu przy okazji z nudów co słychać w byłej firmie i widzę, że niektórzy mają jakąś obsesję dotyczącą tej firmy :D widać, nie pracują w niej ale dalej nią żyją ?? Trzeba mieć ładnie zryty beret żeby śledzić dzień w dzień co się w BYŁEJ FIRMIE dzieje. Hehe panowie i panie zacznijcie żyć przyszłością, a nie przeszłością. Po co tracić czas na pierdoty? Ja wykorzystałem końcówkę pracy w inter na robienie kursów i jestem już 2 kroki wyżej. Pozdrawiam byłych i obecnych wytrwałych pracowników.
Niekompetentne i nieudolne zarządzanie ta firma jest zabawne. Poza tym wieku pracownikom napsuli trochę krwi. Miło jest obserwować ich upadek. Może kiedyś jakieś pojedyncze placówki się otworzą jak na lotniskach wróci ruch. Nie zadzwonią przecież do byłych pracowników bo pokazali im już jaka firma są naprawde. Będą ściągać nowych. Dobrze byłoby gdyby potencjalni kandydaci mieli możliwość z zapoznaniem się gdzie aplikują prawda ?
Nie bronię Inter bo nie jest to już w moim interesie ale widać człowieku, że nie masz pojęcia o biznesie, prowadzeniu firmy, zarządzaniu. Gdybyś miał swój biznes,firmę wiedziałbyś o czym piszę...
To chyba nie Twoje czasy już były jak się zaczął ten cyrk w Katowicach. Nie ważne. Cieszmy się że już ich nie ma. Tylko pracowników żal
Jednak bronisz , wynika z tego że albo jesteś współwlascicielem albo zakochanym po uszy w Interchange.
Pracuję tu już 4 lata i nigdzie się nie wybieram. Firma zapewnia szkolenia, kursy językowe, oferuje możliwości rozwoju. Pracuję głównie na lotnisku i to jest prestiż. W sprawie grafiku można się dogadywać.
Prestiż bo na lotnisku pracujesz :) dobre! Jestem kasjerka na lotnisku. Jakie to jest PRESTIZOWE! Boże jacy wy odklejeni jesteście w tym biurze w Warszawie. A nie przecież zamkneliscie je już..
No nie da się ukryć. Anka P. popłynęła trochę za bardzo piszac tę opinię. Ale tak to jest jak się na za dużo czasu. W końcu w firmie od kilku MSC nie dzieje się nic- poza wydawaniem rezerw i tarcz antykryzysowych. Ciekawe czy mają jeszcze coś czy już z linii kredytowych wydają pieniądze :)
Spakowani już?
Zaczeli juz wyrzucać kadre "menagerską" (to naduzycie uzywanie tego okreslenia- wiem) czy poki co na odstrzał idą "mrówki robotnice" ?
Co mogą to spakowali i uciekają. Nieliczne placówki próbują rozpaczliwie utrzymać - ale nie idzie to tak jak trzeba.
W Katowicach ładnie nakłamali żeby jak najszybciej pozwalniać ludzi. Jak kogoś potrzebowali to w niedziele rano telefon dzwonił. A potem na bruk...
Dokładnie tak. Świątek-piątek na każde zawołanie, telefon cały czas dzwonił. Dodam, że to był prywatny telefon. Byliśmy na każde zawołanie, niektórzy odbierali telefony o 3 w nocy.(usunięte przez administratora), w nagrodę za lojalność i dyspozycyjność.
Teraz liczyli że się odkuja na święta a tu drugi lockdown. I tych swoich najwierniejszych sluguskow wyrzuca pewnie lada dzień. Warto było tak się poświęcać dla firmy co? Czujecie się docenieni?
Po tych nowych obostrzeniach nie mają już co robić poza pakowaniem się. Zresztą dużo im to nie zajmie - większości placówek już nie ma
Pytanie do osób na stanowiskach kierowniczych- jak to jest że Wy macie czelność patrzeć w oczy obecnie pracującym (jeszcze) pracownikom?
Co tu mówić, Interchange firma fest, miało jej nie być a ona ciągle jest...
Podpowiedzcie jak nastroje w firmie, czy warto aktualnie aplikować?
Tak ! Jak cholera! Takich możliwości zarobienia pieniędzy i podnoszenia kwalifikacji nie dostaniesz nigdzie indziej!:)
Sieć ta słynie z najniższych możliwych kursów skupu (nie tylko w Polsce, w całej Europie ma ten sam styl działania) - euro ok. 3.20, funt 3.8, dolar 2.8. Byli już pracownicy mogą szczerze powiedzieć, że kontakty z policją mają opanowane do perfekcji. Sieć bazuje na wystawieniu dużej tablicy z ceną sprzedaży (MY sprzedajemy), za to skup jest najczęściej gdzieś lekko schowany, a małe literki nie ułatwiają sprawy. Pomijając codzienne awantury z rodakami i turystami, samo najgłowniejsze szefostwo dostarczało nam często "rozrywki"... Martwy sezon i niewielu jeleni? Tfu! Klientów? Proponujcie od razu wymianę wyższej kwoty, żeby nie biegali co chwilę do kantoru. Zwroty teoretycznie są możliwe, ale jak zrobisz ich za dużo musisz się gęsto tłumaczyć. Niepisaną zasadą było, że choćby skały sr***ły, to kasy nie oddajemy. Walutę wymieniamy jak najszybciej, bez informowania ile klient dostanie, byle tylko wyszedł paragon, a gość się nie zorientował ile dostał. Jednak spojrzał lub przeliczył? Patrz punkt wyżej. Mieliśmy używać tłumaczenia, że transakcji bankowych się nie zwraca. Jest zima i turystów jak na lekarstwo, a ty siedzisz jak ciołek 12h? Najlepiej nawołuj ich od drzwi jak na targu. Niski profit to twoja wina. Z założenia od kwoty powyżej target były premie dla pracowników. Oczywiście, nie od całej, za dobrze by było. Od maleńkiego procenta, wyliczane wg widzi mi się góry. W poprzednim roku w grudniu premie nie zeszły poniżej 1000zl. Więc w roku kolejnym biuro ustaliło target na poziomie tego, co poprzednio wyrobiliśmy - niby nadzieja była, ale nikt się nie łudził. I tak co miesiąc. Skoro nie ma motywacji w postaci połowy bądź drugiej wypłaty, to po co sobie nerwy szargać? Przecież w umowach nie mamy zapisu o obowiązku wprowadzania klienta w błąd. To logiczne rozumowanie nie docierały do "góry", maile z ochrzanem były na porządku dziennym. Ale nie tylko o targety szefostwo potrafiło się przyczepić. Pijesz na zapleczu a wszedł klient? Leć na złamanie karku, bo spojrzy na kursy i ucieknie! Nie zdążyłeś? Możesz być pewny wiadomości od regionalnej w przeciągu dwóch minut. Podobnie z toaletą czy jedzeniem, mimo że jako takiej przerwy na posiłek nie było, tylko między transakcjami. Na osobny podpunkt zasługują placówki. Jedna klitka pod torami tramwajowymi, toaletą wspólna dla pasażu. Miejsca tyle, że szczuplejsi mogą się obrócić, ci bardziej przy kości mają problem. Druga jeszcze mniejsza, 1.5x3m długości, a z tego wydzielone zaplecze 1.5x1m. Klima niby była, ale z wylotem na tym właśnie zapleczu. Przy komputerze zjeść nie możesz, bo zaraz będzie mail, więc gotuj sie razem z kanapką w 45'C. Albo dla odmiany zamarzaj z herbatką przy temperaturze rzędu 10'C. Miejsce nr 3 było dość przestrodze, z przyjemną temperaturą i... Wąskimi rurami przy kibelku. Co za tym idzie, w grę dwójeczka w pracy już nie wchodziła. Po ponad roku błagań dostaliśmy budżet na naprawę - tak z połowę za mały. I prikaz, że sami mamy sobie znaleźć hydraulika, który to zrobi... Nadszedł marzec i koronka. Kto miał jak, zwiał na L4. Pozostali od razu wypowiedzenie, wręczane przy okazji podpisania urlopów czy zaległych delegacji. Po miesiącu czy dwóch nawet ci, którym się na początku upiekło, mieli dość zabawy w zwodzenie, jak to jeszcze będzie pięknie i bajecznie. Wracali ze zwolnień, żeby tylko dostać papier, odprawę i móc spokojnie szukać czegoś nowego... Suma summarum w Polsce zamknęła się więcej, niż połowa punktów. Zostali mierni, ale wierni, chętni zawsze donieść na współpracownika, brać ciągle nadgodziny, bo brak ludzi. Tacy, którzy nigdy nie mieli wyrzutów sumienia podczas praktycznie okradania innych ludzi. A my, którzy nie byliśmy godni dalej pracować? Doceniamy obecną sytuację, która dała nam motywację do szukania czegoś normalnego... I jak ktoś nas zapyta, gdzie teraz pracujemy, nie odpowiadamy mgliście, w poczuciu wstydu: 'w finansach'. Ps. Nie sądziłam, że będę musiała to wyjaśniać: kupno jest wtedy, gdy kantor skupuje walutę, sprzedaż - gdy sprzedaje, tak więc gdy za euro chcecie dostać złotówki patrzycie na cenę kupna.
Czy to prawda że firma już nie istnieje?
Jeszcze istnieje, ale juz niedlugo miejmy nadzieje. Pedza w strone upadlosci. Probuja sie ratowac sprzedażą zeli i maseczek ale srednio im to idzie :)
Czy to prawda, ze w Katowicach zwolnili większość pracowników i to w sposób bardzo nieetyczny?? Ciężko mi jest wyobrazić sobie taką sytuację. Wyrazy współczucia!!
Prawda, w Katowicach zwolnili z powodu coronawirusa na razie 6 osób. Za każdym razem wręczano wypowiedzenie po przyjściu do pracy, pod pretekstem podpisania jakichś dokumentów. A ostatnie 3 osoby zostały rozpisane w grafiku, przyszły do pracy i dostały wypowiedzenie.
Tak. Niehonorowo i podstepnie. zero godnosci, uczciwosci i zrozumienia. Dla tych pacanów na gorze tylko zysk sie liczy. Zero jakis uczciwych ruchow. Tylko podchody i klamstwo zeby jak najszybciej sie pozbyc "problemu". Pracownik jest KOSZTEM wyłacznie. Jak ruch spadl pracownicy zmienili sie momentalnie w scierki do podlogi dla nich. Wszystkiego dobrego dla zwolnionych. Nie zapominajcie jakim szlamem jest Interchange.
Do nadzorców Interchange: wiemy jakimi zerami jestescie, widzimi jacy bywacie zaszczuci i pokorni dla ANI PE. Żal nam Was. Zyczymy dlugiego szukania pracy i bezrobocia po pomaranczowym korytku w Interchange ????
A spv nie pozdrawiam i życzę im, żeby zostały potraktowane tak, jak nas potraktowały. I jeszcze usłyszałam, że "to nic osobistego". Rzeczywiście, nic nie było "osobiste". Szkoda słów.
Sami sobie pozytywne opinie dodają ponieważ zupełnie im nie szła rekrutacja a akurat zbliżał się sezon. Brawo!
w Katowicach te zakłamane ***** powiedzialy ludziom ze beda otwierac placowki - zeby ludzie wrocili z L4. I wtedy wszystkim wreczyli wypowiedzenia. Nie mogli normalnie powiedziec o nie! Tutaj tylko oszukiwac i klamac potrafia. A osoby na stanowiskach kierowniczych trzesa portkami przed szefostwem i wszystko zrobia bo sie boja ze ich zwolnią. Tyle jestescie warci co Wasze formułki i karty VIP. Milego poszukiwania nowej pracy - bp tez wylecicie moi drodzy SPV
Zatrudnialam sie to caly czas trabili jakie premie tutaj mozna dostac. Poki co pracuje juz jakis czas i w dniu dzisiekszym zaczynam wysylanie CV. Czuje sie zwyczajnie oszukana- po prostu chyba brakowalo im pracownika wiec obiecywali gruszki na wierzbie...
Coż, teraz na pewno na braki kadrowe nie narzekaja, skoro wiekszosc pracownikow na bezrobocie posłali .
(usunięte przez administratora)cisnienie na profit, ciagle sciagaja do pracy, jak robisz co trzeba to zadnego dziekuje, wiecznie jakies maile, ze trzeba sie tlumaczyc. Jest tam pare osob, ktore sa kablami, ktore dostawaly premie za wbicie gwozdzia. Ludzie sa spoko, ale trzeba wiedziec, z kim mozna porozmawiac, zeby dana osoba nie pobiegla do kierownictwa, bo mozna dostac wypo z dnia na dzien, wlasciwie nie wiadomo za co. Ludzie odchodza non stop, a kierownictwo glupio pyta sie co mozna zmienic, a jak sie juz odezwiesz, to masz dojazd, bo krytykujesz. Dzialalnosci lepiej nie komentowac, jest duzo opinii na necie. pozdro, ex pracownik
Ciśnienie na target. Cóż, faktycznie go nie ma :-) Podobnie jak premi. I juz niedługo tej firmy jako takiej
W jakim mieście pracowałeś/aś? Ciekawi mnie ponieważ zastanawiam się czy tylko w jednym jest taka atmosfera pracy i wyrobniczy system czy dotyczy to całości spółki jako takiej.
Całości. Cyrk jeden wielki. Takie januszowanie jakiego swiat nie widział. Mam nadzieje że się nie podniosa po tej epodemii. Zasluguja na upadlosc.(usunięte przez administratora)
Hahaha widzę,że w tej "firmie" bez zmian. Dalej fatalne podejście do pracowników i premie raz na ruski rok...
Dziwią się ze maja taka rotacje a pracownikow traktuja jak mieso armatnie. pare osob siedzi juz ktorys rok z rzedu a reszta staz pracy kilka miesiecy lub tygodni. Pierwsze co zrobili jak sie zaczela pandemia to zwolnienia. Nawet sie nie zastanawiali. Na pysk wiekszosc skladu. potem sobie zrektutuja nowych. pare dni szkolenia i tyle
Myślałem nad pracą u nich ale gdy poczytałem o tym jak ludzi okradali to się rozmyśliłem (Jeßli firma d##a klientów to nie chcę nawet myśleć jak muszą traktować pracowników). Niepokój wzbudziły też masowe fejkowe pozytywne komentarze zamieszczane tutaj przez rekruterów firmy. Ps. Jak już tworzycie takie opinie to nie piszcie ich nienaturalnym HRowym językiem bo każdy się skapnie. O dodawaniu trzech pozytywnych opinii jednego dnia nawet nie skomentuję
Musza kombinowac bo kadry nie wyrabiaja z powodu rotacji pracownikow- a ogloszenia ws. rekrutacji sa na stronach x ofertami pracy nieprzerwanie od ponad roku.
Teraz to zwalniają ludzi a nie oferują wynagrodzenia. Dostali nieźle po (usunięte przez administratora) Firma która kompletnie nie szanuje pracownika, byleby tylko nachapać się.
Dramat jednym słowem... już nawet menagereczki nie mówią co sie dzieje w firmie w sprawach kadrowych- każdy kto moze wieje. Jeśli jesteś nowym pracownikiem przewin maile i sprawdz grafik sprzed paru miesięcy- pewnie polowy pracowników nie bedziesz znał
Uważasz, że w firmie jest rotacja, ale jak sam wiesz może mieć różne podłoże, więc nie należy generalizować. Doradź, czy jest szansa na pracę dla osób bez doświadcza w branży, a jeśli tak, to czy pracodawca oferuje szkolenie dla takich pracowników?
Tak,ofiaruje- sam za nie placisz (ok 400pln) i dopiero po jakims czasie dostajesz zwrot. Robia tak dlatego bo za dużo osób im uciekała w pierwszych tygodniach pracy.Biora ludzi bez doswiadczenia- każdego w zasadzie- bo maja braki kadrowe. Faktycznie rotacja ma rózne podloze- ale najczesciej jedno
Dziewczyna zwolniona za "ładny biust" Inna za plotkę Chłopak wyrzucony, bo na maila nie odpisał Albo dziewczyna, której wręczono wypowiedzenie, bo ze wzgledu na nagłe sprawy rodzinne wcześniej zmieniła się na zmianie z koleżanką.... I chłopak, który odmówił wypisania bezpłatnego urlopu i pracy w innym kantorze (inna spółka) i wiele, wiele innych, wiec sam sobie odpowiedz, z czego wynika rotacja... Odpowiedź na drugą część Twojego zapytania znajdziesz w innych komentarzach...
Ciekawe... Mogę prosić o więcej informacji na ten temat? Sprawa kwalifikuję się pod sąd pracy z tego co piszesz. Możesz opisać sytuację? dzięki :)
Nie kwalifikuje się... Umowa na czas określony!!! A jak myślicie czemu umowy podpisywane są na 33 miesiące?! Trzy takie umowy to prawie 6 lat, niewielu tak długo tam wytrzymuje....
Nie wiesz już, czy zaczęli zwolnienia i zamykanie placówek już, czy dopiero od kwietnia planują? :)
@vic W Interchange Group zdarzają się tak częste zwolnienia? Nie ma w firmie przyjacielskiej atmosfery?
Współczuję ludziom, którzy muszą tam siedzieć po 12h, pomimo braku turystów z racji zaistniałej sytuacji. Mam nadzieję, że ta firma w końcu zwinie się z Polski. (usunięte przez administratora)
Tak. Do samego końca- byleby tylko parę pln spróbować wyrwać od turysty. Epidemia a oni każą ludziom siedzieć w placówkach gdzie nie można nawet rąk umyć... Ktoś to musi zgłosić w końcu.
Nie ma. Była może kiedyś. W tym momencie pracownicy z łapanki w małym grajdole Ani Pe- gdzie kaprysem możesz stracic te "pracę w miedzynarodowej firmie" bo powiesz coś nie tak. Tutaj sie wymaga posłuszeństwa i wykonywania często absurdalnych poleceń... kilka z "rewelacyjnych" pomysłow przełożonych mogę tutaj opisać jeśli chcesz :)
Dawaj... Wymienimy się doświadczeniami, a przez prawie dekadę powiązania z "tą międzynarodową firmą" trochę się uzbierało... I nie, na szczęście jakiś czas temu nasze powiazania zostały zerwane....
Znajomość kodeksu pracy się kłania, radzę go PRZECZYTAĆ i nie pisać glupot. Oprócz agencji pracy tymczasowej nikt nie daje umów na 6 lat. To reguluje KP.
"Łopatologicznie", bo czytanie ze zrozumieniem, dla niektórych, to trudna sztuka: umowa na okres próbny: 3 miesiące, potem kolejna na 33 miesiące i tak jeszcze dwie... W międzyczasie mogą też zmienić Ci spółkę (5 ich mają/mieli) .... Wszystko zgodne z KP, "Boże czy Ty wi... "proponuję jeszcze raz go PRZECZYTAĆ!!!
A nie zatrudniają /zatrudniali przypadkiem przez agencję pracy.... Pełno tam ich ogłoszeń...
Przetłumaczę Ci dzieciaku na polski ustawę zwaną kodeks pracy, a konkretnie art. Art. 25. Pracodawca może zawrzeć z pracownikiem umowę na okres próbny oraz 3 umowy na czas określony, których ŁĄCZNY okres nie może przekroczyć 33msc. Jeżeli dostałeś głąbie 1 umowę na MAKSYMALNY okres 33msc to następna będzie na czas nieokreślony. Radzę się do edukować i poczytać tak ważna ustawę, jak kodeks pracy i się nie ośmieszać na forum.
...nie wdawaj sie z nimi w dyskusje :) zatrudniaja normalnie - bez pośrednictwa pracy. Natomiast to jak traktuja pracowników to inna sprawa. Jak widzisz tutaj z wielkim oburzeniem reaguja na to,jak ktoś im zarzuca ze robią coś niezgodnego z KP lub prawem. Akurat tych kodeksów i przepisów muszą przestrzegać- maja zbyt wielu pracowników którzy ich tak nienawidzą że po prostu boją się donosów. Natomiast kwestie związane z elementami naginajacymi prawo pracy załatwiają telefonicznie - zeby śladów po tym nie było w mailach ani korespondencji. A samą dyskusję na temat firmy proponuje zakończyć. Ich już praktycznie nie ma.
umowa na 33 msc to 2 lata i 9 msc, mylę się, bo wydaje mi się, że z matmy jestem spoko. Od kiedy to można zawrzeć aż 3 umowy po 33 msc? O ZGROZO, co za (usunięte przez administratora)
Nie wdawaj sie w dyskusje niepotrzebne. Na siłe Ci bedą starali sie udowodnić jak to maja racje i jak to uczciwym pracodawcą jest Interhange. Nie warto się tutaj gardłować. Poczekaj lepiej aż wykończą ich opłaty za lokal w "prestizowych" (jak to piszą z dumą) lokalizacjach przy zerowym obecnie ruchu ;)
Głąb to ma kapusta.... "A ktoś musi mieć za dużo czasu, żeby udzielać się na forum...." cytat menAgo tego przybytku... Ilu wytrzymało chociaż te 33 miesiące, oprócz lizusków kierowników... Jak ci zmienią spółkę to "zabawa" zaczyna się od poczatku....
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Interchange Group?
Zobacz opinie na temat firmy Interchange Group tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Interchange Group?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!