Hebe to moje najgorsze doświadczenie zawodowe. Firma siostra Biedry z aspiracjami na liczenie się na rynku i kompleksem niższości wobec Rossmanna. Mamy lata 20-te XXI wieku a praca z zamówieniami polega na przeliczaniu tysięcy artykułów w excelu pod wytyczne kierownika działu. Dodam że firma nie działa wg żadnego planu, a wytyczne zmieniają się co 3 godziny bo akurat skończył się meeting i coś komuś strzeliło do głowy. Zanim skończysz wyliczenia możesz zacząć od nowa bo opcja się zmieniła w międzyczasie. Nieważne że dzień pracy na tym zszedł, kierownik idzie do domu a ty siedż i przeliczaj od nowa. Siedzenie po godzinach jest mile widziane, ale najlepiej własnym kosztem bo płacić za nadgodziny nie zamierzają. Hierarchiczne traktowanie pracowników i bałagan decyzyjny, brak dostępu do jakichkolwiek szkoleń. Zresztą obłożenie obowiązkami jest tak duże że trudno wygospodarować czas na zjedzenie kanapki nie mówiąc o czasie przeznaczonym na ewentualne szkolenie. Wprowadzenie nowego pracownika w obowiązki to totalna porażka -funkcjonuje na zasadzie siadaj i rób, bez prezentacji na jakim etapie rozwoju jest firma, wprowadzenia w procesy. Organizacja pracy jak w średniowieczu, nieefektywny system , wszystko robi się manualnie bo liczymy każdy grosik jak na liczydłach. Firma nie inwestuje w żaden system logistyczny dostosowany do rodzajów order flow, a SAP prawie nie wykorzystują. Zamiast usprawniać pracę jedynie komplikuje sie i plącze już istniejące procesy. Otwieranych sklepów przybywa ale nikt nie myśli że w którymś momencie wypadałoby przejść na bardziej efektywne metody pracy. Wszystko robi się na już i na wczoraj, nie ma planowania co za miesiąc czy kwartał. Takiego dziadostwa dawno już nie widziałam. Kierownicy stroszą piórka, kandydaci do awansu ich obskakują i komplementują, popatrzeć na te relacje to żenada. Nie dziwię się że rotacja jest duża, a zdziwienie HR przy składaniu wypowiedzenia żadne. Nigdy nie czułam się lepiej zamykając za sobą drzwi ostatniego dnia.
JM to jeden z najgorszych pracodawców. nie zapewnia pracownikowi niczego - ja pracuje w HEBE - 8 godzin na nogach, nie można usiąść nawet jak w sklepie nie ma klientów - masakra !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w Rossmanie przynajmniej na kasach mają krzesełka !!!!!!!!!!!!!!!!!!! 15 min przerwy na 8 godz pracy ??????????????????????? - kto jest za ten przepis odpowiedzialny ?????????????????????????? chętnie się spotkam i porozmawiam ................. niech sam zap............... 8 godz i nie ma czasu napić się herbaty i zjesc posiłku ..........
Przestań robić spam z tymi przerwami: jak Jesteś taka ciekawa to przerwę w pracy określa kodeks pracy a nie sam pracodawca, dłuższa przerwa może być pod warunkiem ze zostaniesz dłużej w pracy. Wiec jak dla mnie to możesz iść nawet do prezydenta by zmienił te przepisy, chętnie zobaczę jak się "spotkasz i porozmawiasz ................ "
Już, któryś raz z kolei widzę ten komentarz i dziwi mnie, że przy takim narzekanii nadal tam pracujesz.
Guzik prawda, w niektorych firmach standardem jest przerwa od 30 do 50 minut i nikt nie kazał zostawać dłużej. To żalosne 15 minut to minimum, jakie pracodawca musi zapewnić. No, ale pensja minimalna to i wszystko minimalne. Wielka firma, mali ludzie.
Nie rozumiem Cię dziewczynko czemu do mnie podbijasz xd według prawa pracy dostajesz za 8h 15 minut przerwy z możliwością wydłużenia do 30 minut pod warunkiem ze zostaniesz dłużej w pracy i to są oficjalne dane , więc, na podstawie prawa pracy jest tak i w hebe.. Jeśli inne firmy dają więcej to jest to ich wewnętrzna inicjatywa i z łaski swojej odwal się ode mnie, bo nie jestem tu by robić Ci na złość :p
Ale ja sie nie dowalam do Ciebie XD dziewczynko to sobie mozesz mowic do kolezanek z pracki... zreszta jak kierownik nie jest rasowa (usunięte przez administratora) to nigdy nie powie ci, ze masz wracac gdy nie dokonczylas chociazby jedzenia. A i niestety sie mylisz bo pracowalam w wielu miejscach. Narzucic moga jedynie minimum, ktore pracodawca musi zapewnic, ale dlugosc przerwy jest adekwatna do pensji i warunków. Ale Ty pewnie jestes jedna z tych, ktora sie cieszy ze w ogole moze usiasc.
"wewnetrznej inicjatywy" to tam zawsze brak! pewnie pokornie pokazujesz torebke przy wyjsciu i tlumaczysz, po co Ci w niej tampony? XD
Ja nie mam problemów w pracy, bo potrafię się odezwać od razu a nie tylko na goworku xd Chociaż moje kiero są w porządku i Jesli się spokojnie jeszcze nie zje to nie wyrzuca na sklep, ale takie debilnie infantylne gadanie że "ja sobie porozmawiam z kimś kto ustanawia przerwę" jest śmieszne bo po 1, każdy zapewnia taką przerwę a po 2 trzeba było się cwaniakować na sklepie z kiero a nie na go worku xd więc sformułowanie "guzik prawda to sobie mogłaś w stosunku do mnie schować w buty bo to nawet nie było do Ciebie xD a ze takie jest prawo, trudno. Pracodawca tylko może Ci dac najmniej i tyle daje xd owszem, w różnych pracach jest inna przerwa ale nawet w takich "super korpo" przerwa nie trwa duzo, a ludzie sie cieszą że mają taką "prestiż" prace xd jaka jestem to wiem tylko i wyłącznie ja, wiec z Tobą nawet nie bede na ten temat dyskutować chłopczyku (bo inaczej nie chciałaś) bo na forum internetowym to ty o innych wiesz tyle co nic, wiec takie zaczepki pokazują typowe stereotypy i czepialstwo gdy nie ma się argumentu xD probujesz podważyć czyjes argumenty na podstawie randomowych zaczepek, a nóż moze trafie w slaby punkt xD
No to widocznie masz słaby zespół xD albo nie potrafisz się odezwać w swojej sprawie. A jeśli chodzi o sprawdzanie rzeczy; pokazanie kilku tamponów w torebce jest dla Ciebie takie krępujące? Jak Ty się chcesz rozmnażać jak wstydzisz się okresu? Taki jest wymóg w wielu miejscach a wy się o to tak bijecie jakbyscie nosiły brudne majtki w torebce. W takim razie radze je wyprać i otwierać torebkę bez wstydu. Gdybyście były jako pracodawca tez byscie sprawdzały im rzeczy i nie mow mi o "zaufaniu do pracownika" bo prawda jest taka że wtedy polowe sklepu by nie Bylo bo ludzie są różni. I moze pokorna nie jestem ale owszem, nie mam problemów z pokazywaniem co tam jest xD a jak mam jakieś rzeczy ponad toco nosze w torebce to mam je w torbie która sobie oklejam tak by nikt mi do niej zajrzał wiec... Nikt mi tam nie zajrzy :p bo po co skoro jest oklejona i nic nie wynosze? Pozdrawiam ;3
A czy ja mam w nicku napisane, ze mam zamiar sie rozmnazac? No dla mnie sprawdzanie torebek to (usunięte przez administratora) i jeszcze nie widzialam, zeby klientowi grzebali... oni maja wymogi i powoluja sie na kodeks, ale te niewygodne paragrafy zawsze potrafia ominac. Szkoda gadac, ale co komu pasuje.
Czy u was pracują też faceci jak sobie dają radę. Mnie denerwuje u moich koleżanek że są monstop na l4 bo jej nie pasuje grafik bo u nas w Warszawie nie można sie zamieniać z nikim itd. Ktoś tu pisał o whotsapie u nas też sa wysyłane informacje pracownicze przez kierownika nawet jak sie jest na urlopie lub l4. Jest to nie zgodne z prawem. A firma hebe powinna sie wziąć za kierowników którzy tak robią
Moim pierwszym kiero był facet, super szef! W ogóle lepiej zdecydowanie pracuje się z facetami, bo są konkretni i nie ma problemów z jakimiś głupimi układami i plotkami. Każdy wiedział co ma robić, a że był też całkiem przystojny to chętniej się do pracy przychodziło.. Zawsze można było pożartować, lepsza atmosfera była w pracy. Pamiętam, że jak któraś dziewczyna chodziła z fochem to ją naśladował, a robił to tak umiejętnie, że sikałyśmy wszystkie ze śmiechu i zaraz foch mijał. Potrafił świetnie nas zmotywować do pracy swoim podejściem. Nie spinał się w pracy i nie robił niepotrzebnych afer. Teraz pracuje z kierowniczką i różnica jest ogromna, zaczynając od tego, że to ona ma ciągle focha i psuje atmosferę w zespole.
dziś zostałam zwolniona za co ? za bycie na zwolnieniu lekarskim i na kwarantannie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie również zwolnili za byciu na zwolnieniu lekarskim jak byłam 1 dzień a pracowałam w tej firmie 11 miesięcy. Moim zdaniem nie potrzebują takich osób co pójdą na L4 ze względu na bycie chorym i mój kierownik regionowy nic nie powiedział tylko przeczytał co było na zwolnieniu i kazał mi się przebrać. Jeszcze w takich czasach gdzie wiemy jak praca jest potrzebna.
Nie uwierzę, żeby pracodawca zwalniał za jeden dzien zwolnienia. Wcale nie jest tak prosto zwolnić pracownika,
Ściemę walisz totalną. Kończyła Ci się umowa i z pewnych względów jej nie przedłużyli, a w ogóle to kto chodzi na zwolnienia lekarskie na 1 dzień...
Nie podobało mi się podejście. Najpierw wysłałam cv, a kilka dni później skontaktowała się ze mną Pani i umówiła mnie na spotkanie. W wyznaczonym dniu przyszłam, sama rozmowa nie trwała długo. Rozmowa wydawała mi się spokojna, chociaż były dziwne pytania dotyczące historii Hebe. Potem pani zapytała, czy interesuje mnie konkretny sklep, czy też mogą być inne. Powiedziała, że odpowie za trzy dni,ale minęło już 10 i nikt nawet nie napisał. Bardzo nieprofesjonalne.
Co odróżnia Hebe od wszystkich?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jak zaczynałam pracę w hebe, jakieś 3 lata temu to praca polegała przede wszystkim na konsultacjach, obsłudze na kasie, robieniu dostaw oraz układaniu planogramów.Na zmianie był zawsze kierownik lub zastępca, ewentualnie ekspert lub jakaś ogarnięta konsultantką plus 2 lub 3 dziewczyny na jednej zmianie. W dzień zmiany promocji popołudniu był cały zespół. Wszystko było super zorganizowane, starczało na wszystko czasu i praca była zawsze zrobiona na czas. Teraz to co się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie! Zamiast konsultować, zakładamy aplikacje, zbieramy zamówienia i firma nie rozumie, że to jest dla niej strata a nie korzyść, bo zamiast trzepać kuwety w poszukiwaniu rzeczy za 5 zł w tym czasie klienci nie musieli by czekać na konsultacje. Zamiast 200 zł firma ma 50 z ecommerca, bo przy porządnej konsultacji właśnie takie koszyki się robi. Wszystko robione w pośpiechu, brak czasu na planogramy i dlatego jest wieczny bałagan na sklepie a etaty ucinają, z powodu kas samoobsługowych.
Jak to jest możliwe że w takiej firmie jak Hebe niema stałej ochrony. Towar jest nie zabezpieczony elektronicznie bo bramek niema. Jakoś inne firmy umia sobie radzić z tym problemem .
Wrzuć te info na fb???? Będziesz miała dużo klientów, którzy za zakupy nie płacą... PS. Przy zatrudnieniu nie czytałaś klauzuli o tajemnicy służbowej???
to nie jest tajemnica sluzbowa, ze hebe ma w (usunięte przez administratora)bezpieczenstwo swoich pracownikow i wysyla ich na pierwsza linie kontaktu z potencjalnym zlodzieje, a nawet swoich pracownikow traktuje jak zlodziei ????????♀️ jeszcze nigdzie nie spotkalam sie z takim traktowaniem pracownika i wrecz nalezy naglasniac jak ta firemka traktuje pracownikow. i brak bramek, ochrony czy zabezpieczen nie jest zadna tajemnica,.bo kazdy klient widzi to od samego wejscia do sklepu ;)
Hej, czy może ktoś się wypowiedzieć typowo o pracy w Hebe w Poznaniu? Atmosfera, ludzie itd.
nie lubię tej pracy - ale pracować muszę, bo za coś żyć trzeba
Mam pytanie czy lateksowe spodnie są niedozwolone jako ubiór w pracy ?
Czy ktoś może się podzielić informacją ile zarabia kierownik we Warszawie?
sorry, żle wpisałam - 15 minut przerwy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na 8 godz pracy 15 min przerwy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W poniedziałek idę na rozmowę kwalifikacyjną. Czego mogę się spodziewać? Jakieś sugestie? Może wiecie jakie mogą zadawać pytania? Co warto wiedzieć? Pozdrawiam!
Że, będziesz (usunięte przez administratora) za najniższa będą ci ciągle zmianiac grafik nawet jak jesteś na urlopie!
Dużo by opowiadać po pierwsze wymagania cały czas się powiększają dostawa ekspozycja obsługa paczki a teraz jeszcze doszło zadania w tablecie co są kompletną paranoją. Kierowniczka siedząca w biurze a jak nie ma papierowej roboty to sprząta biuro. Zastępca kierownika tez nie jest lepsza wisząca na telefonie i również ciagle coś sprzątająca ekspert nie jest lepszy siedzi wysyła SMS po 30 min gdzie tylko utarg i reko w myślą ze robią tam tak dużo gdzie tak naprawdę cała robotę robią konsultantki wiecznie mało mało mało wyniki złe straszą regionalnym jakich to złych wyników nie robią ale żadna nie wyjdzie nie postara się nam pomoc ktoś idzie na zwolnienie lub weźmie UŻ to komentarze ze się pracować nie chce ale kierownictwo już może. A pieniądze masakra w umówię masz konsultant sprzedawca dodaj sobie jeszcze ochroniarz magazynier i kurier na szczęście nie pracuje już tam ponieważ nerwowo nie dało się tego znieść podziwiam dziewczyny które zostały i dalej dają się tak traktować trzymajcie się i starajcie się by regionalny nie musiał znów robić wywodów jakie to jesteście złe z reko : )
baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo złe warunki pracy,: zimno,brak możliwości przez 8 godzin skorzystania z krzesła, ciągle TYLKO wymogi, wymogi i wymogi na sprzedaż a od JM nic w zamian. Kierowniczka tylko wyje na nas na zapleczu, że nie robimy wyników. NIE chce się przychodzic do tej pracy, ale w czasach pandemii nie ma innego wyjscia.
Dziewczyny uważajcie na Kierownika Edytę Łojewska z Warszawy to jest najgorszy człowiek z jakim kiedykolwiek pracowałam mobbing powinna mieć na drugie imię .Nie wiem dlaczego taki człowiek pracuje w tak fajnej firmie .za moich czasów pracowała na centralnym
Ta firma to kpina, nikt o zdrowych zmyslach nie wytrzyma dlugo. Ja po dwoch latach powiedzialam dosc. Prawie rok (usunięte przez administratora)za grosze, 1500zl.... przeciez gdyby nie pensja meza umarlabym z glodu. Teraz? Najnizsza krajowa I rob e-comerce, konkursy, kase,dostawe, przerzuty, zwroty I inne poboczne rzeczy. A no I pilnuj koszyka! Tak za najnizsza... Ekspert ktory wola konsultanki do konsultacji bo nie zna asorymentu, to boli... gdzie jakies kontrole z zewnatrz zeby ocenic co kto NAPRAWDE robi na sklepie. I na tej podstawie dawac podwyzki...
Witam???? Pracuję aktualnie w Biedronce, ale zastanawiam się czy nie zmienić miejsca pracy na Hebe. Czy warto? Pracuję w Biedronce już 20 lat, kręgosłup mi siada i nocki się dają we znaki. Czy w Hebe też pracuje się na noce?
Czy drogeria ma zniżki dla pracowników ?
czy wiadomo coś o kartach przedpłaconych czy wrócą?
Praca sama w sobie jest OK - na głowę nie pada, kosmetyki miłe każdej kobiecie, ciężarów nie dzwigamy .... tylko ja NIE ROZUMIEM CZEMU w tym całym świecie beauty nie dba się o zdrowie kobiet tam pracujących ??????????????????????????????????? czemu nie ma krzeseł, żeby można było usiąść za ladą jak nie ma klientów ????????????????????????????????????????????? czemu na 8 godzin pracy przysługuje TYLKO jedna 15 minutowa przerwa ??????????????????????????????????????????????????????? Państwo managerostwo z Jeronimo Martins siedzą 8 godzin na (usunięte przez administratora) popijając kawki i plotkując, a panieneczki niech zap.......... w sklepach. I jeszcze tajemniczych ch.... przysyłają ........ a oprócz tego - taaaaaaaaakie jest "zaufanie" do pracowników, że śledzi się ich na kamerach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! siedzi dwóch bambaryłów po podstawówce i Cię śledzą, bo a nuż jesteś złodziejką .............. To się w głowie nie mieści !!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyno, co Ty brałaś? Może jeszcze oprócz krzesełka, ktoś Ci przyniesie kawę i ciasteczko do stolika? Usiąść można pracując w biurze, więc nie widzę przeszkód przed zmianą pracy, jeśli praca w ruchu nie jest dla ciebie odpowiednią. Owszem, w Hebe zawsze jest co robić, nie twierdzę, że głaszczą nas po główkach i plotą warkocze na zapleczu, masując plecy ale to już jest lekka przesada.
Nie prawda to co piszesz o krzesełkach. W innych drogeriach są i dobrze wiadomo gdzie. Jak okazało się że jestem w początkowej ciąży ( a niestety musiałam w dobie teraz całej pandemii czekaj na wizytę ponad 2 tygodnie by potwierdzić) myślisz że ktokolwiek pomyślał żeby jednak postawić krzesło za lada w razie gdyby mi się słabo zrobiło. Tu chodzi poprostu o odruch Człowieczeństwa. Szczególnie ostatnio go niestety brak.. Chciałam pracować ale w takiej sytuacji mój lekarz mi zabronił - nie uważam żeby ciąża była choroba a jedynie nadzwyczajnym stanem który zmienia się z tygodnia na tydzień.
Wiesz, jacy ludzie na sklepie taki odruch człowieczeństwa. Bywa różnie. Prace Tworzą ludzie, firma nie może tez brać odpowiedzialności że masz w pracy takie a nie inne osoby, które patrzą tylko na siebie, nikt przecież nie zmusi by się lubić.
Sama napisałaś, że zanim potwierdziła się u ciebie ciąża. Po tym jak dostarczyłaś zaświadczenie o ciąży masz możliwość max pracy tylko do 8 godzin dziennie ale to czy wykonujesz rodzaj pracy stojącej czy musisz mieć pracę siedzącą o tym już lekarz decyduje i myślę że gdybyś dostarczyła od lekarza zaświadczenie to firma by musiała się dostosować ale oczywiście ty nie masz o tym pojęcia, że to musi być wskazanie lekarskie.Ciąża to nie jest choroba, żeby cały czas siedzieć na (usunięte przez administratora) Ja miałam 2 letnie dziecko w domu, byłam w 5 miesiącu ciąży i pracowalam normalnie, dopiero po 6 poszłam na zwolnienie, bo miałam problemy z łożyskiem, gdyby nie to pracowałabym dalej ale wy 4 tyg ciąża i już tylko siedzieć, bo tak się źle czujecie, błagam nie osłabiaj mnie...
Tak, bo ty dałaś radę to każdy musi dać. W ciąży nigdy nie byłam, ale gdybym zaszła tez bym poszła na zwolnienie bo pracuje się by żyć, a nie żyje by pracować. A pracuje na tyle solidnie, że nie miałabym żadnych wyrzutów, bo skoro na codzien pracuje rzetelnie to w okresie ciąży nalezy sie odpoczynek i troska o siebie i dziecko. A dużo dziewczyn ciąże potraciło.. U nas jak dziewczyny się źle czuły to zawsze staralysmy sie pomóc czy to lekiem przeciwbólowym czy 10 minutami spokoju. Nie dziwie się, że dziewczyny mają żal do firmy jak pracują w sklepach takie osoby o zerowej ematii dla ktorych podanie krzesła czy szklanki wody to wielkie halo. (I nie uzywaj argumentu ze chciałaby siedzieć cały dzień bo nikt tego nie napisał, oraz test ciążowy też jest wstępnym potwierdzeniem ciąży)
Wierz mi, że empatii mam aż za dużo. Życie nauczyło mnie jednak uważać na ludzi, którzy to wykorzystują a w pracy szczególnie trzeba z tym uważać.Mówi się, że jak dasz komuś palec to weźmie całą rękę i to jest niezmienne od wielu, wielu lat. A wracając do tego krzesła to skoro koleżanka się tak źle czuła w pracy to sama powinna to krzesło wziąć (ja bym tak zrobiła) dziewczyny nie macie języka w buzi?? Same musicie o siebie dbać a nie liczyć na innych i wyżalać się na forum, jak małe dzieci...
Chodzi o to że inne szanujace firmy za lada mają specjalne maty przez które mniej jest obciążony kręgosłup.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Drogeria Hebe?
Zobacz opinie na temat firmy Drogeria Hebe tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 140.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Drogeria Hebe?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 98, z czego 3 to opinie pozytywne, 60 to opinie negatywne, a 35 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Drogeria Hebe?
Kandydaci do pracy w Drogeria Hebe napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.