mam najnowsze wiadomosci z radio taxi dwojki od 01.05.2014 radio taxi dwojki wprowadza nowe cenniki uslug taxi oto one lamanie i pierwszy km gratis 5 zl taryfa 1 1.50 zl za km taryfa 2 1.60 zl za km taryfa 3 1.9 zl za km taryfa 4 2.0 zl za km czasowka 10 zl po swietach pierwsi z kierowcow jaka na przestawienie (usunięte przez administratora)oczywiscie na mostkach teraz sie zaczyna prawdziwa wojna pozdrawiam
i bardzo dobrze.W końcu nikt na nas nie będzie patrzył jak na (usunięte przez administratora)a nam się będzie wydawało że jeździmy drogo.
jakim trzeba być kretynem żeby się dobrowolnie godzić oddać 40% swojego zarobku? w imię czego? czy klient jak idzie do piekarni codziennie tej samej, to codziennie albo chociaż co drugi dzień dostaje 40% rabatu na zakupy? ja rozumiem że dla cepów w barbakanie zus też co miesiąc daje rabat 40%? proszę o odpowiedzi tylko żółwiki barbulki.
ta promocja w Barbakanie to powinien być gwóźdź do trumny tej korporacji ... klient zamówi 3 kursy z 3 różnymi kierowcami i czwarty z jeszcze innym kierowcą będzie na 40% promocji - chyba tak to działa ?? tylko co tego kierowcę co ma jechać na 40% rabatu interesuje, że klient wcześniej dał innym zarobić ?? Barbakan robi promocję mająca związać klienta z siecią ale koszt tej promocji kolejny raz jest przeniesiony na kierowców (jaz zresztą zawsze) tylko tym razem jak będziesz miał pecha to z przywiązania klienta do sieci nie skorzystasz jak na Ciebie jego 1/2 lu 3 trzecie zlecenie nie trafi ale poniesiesz koszt promocji jak zaliczysz kurs na 40% zniżki. Jeśli dobrze rozumiem mechanizm tej promocji to jest to jakaś kpina z kierowców. Swoja drga to dziwne, że Barbakan w obecnej sytuacji lawinowej utraty kierowców pozwala sobie na takie ich wku...
Czy nikt nie widzi, że to jakiś cwaniak próbuje zamydlić oczy następnym naiwnym lub zdesperowanym? Jeśli nowa "przyjazna" korporacja miała by służyć nam kierowcą to nie mówili by o wysokości abonamentu na niższym poziomie czyli 250zł tylko o kosztach utrzymania centrali podzielonych na kierowców! Nie było by mowy o stawce 1,60zł/km tylko o takim rozwiązaniu abyśmy mogli godziwie zarabiać! To kolejne cwaniaki próbują zwerbować naiwnych a to tylko sprawi, że w sprawie podniesienia cen nie trzeba już będzie przekonać dwóch czy trzech korporacji tylko o jedną więcej! to proste, że czym więcej głów do dogadania tym trudniej o decyzję. Zostawiam to wszystkim do przemyślenia choć ja sam uważam, że ktoś znów próbuje dorobić się na naszych garbach choć być może mniej niż obecni tyrani......
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- PATRZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hejka zalaczam wam rozmowę rekrutacyjna nagrana telefonem , swoje odpowiedzi wycialem : linkbucks.com/NuGa
Co to za (usunięte przez administratora).To jakiś wirus?Cały czas wiesza mi się teraz komputer!
Hehehehe zobaczymy ilu klientów ucieszy idiotyczna wiosenna promocja barbulandii. Jak mam w nocy,albo w święta zaczynać od 4,20 na taxometrze i potem jechać za 2.10/km to szczerze to pier..... a trzeba przyznać ,że zawsze można było trochę zarobić.Dzięki tej idiotycznej promocji stracimy stałych klientów wkurzonych, że nie ma kto po nich podjechać.Myślę,że woleliby mieć taksówkę za 2,45/km niż jej nie mieć za 2.10/km Już teraz spora część taksówkarzy olewa doloty na "wk"", bo te stawki za km są chore.
Fakt.Są zlecenia i są wolne-kończące ale ja też ostro kalkuluję czy się doloty opłacaja po tych stawkach.Na wiosennej promocji na pewno mnie nie zobaczą bo nie jestem wolontariuszem. Żadne nowe sieci!Tylko podniesienie stawek nas ratuje!
mnie za 1,80 szlak trafia a mój samochód juz trafil doszczenie, a ty chcesz juz calkiem za darmo.... to chyba rowerem bym musial tych "ludzi" wozić!
gdyby nagle każdy taksówkarz z Krakowa wstąpił, do którejś z 3 największy sieci i przestawił zegar na ich stawki, gdyby nawet oznaczałoby to przejęcie przez te sieci wszystkich zleceń w Krakowie łącznie z kursami z słupa to okazałoby się, że wszyscy zdychają bo ilość jazdy w mieście przy stawce 1,8 do 2 zł/km bez taryfy nocnej, bez czasówki lub z symboliczna czasówką jest zbyt mała aby pokryć koszty i dać zarobić czterem tysiącom taksówek !!! przy tej stawce w pewnym momencie same sieci zapędza się w ślepą uliczkę. Z pkt. widzenia Icara czy Megi lepiej byłoby ograniczyć ilość aut do dajmy na to max. 400 w danej sieci i wprowadzić abonament 1000 zł !! Właściciele mieliby nadal te same pieniądze albo lepsze, kierowcy pomimo bardzo wysokiego abonamentu zarabialiby znacznie lepiej niż obecnie bo nie gasiliby silników, inne korporacje funkcjonowałyby spokojnie bo tanie sieci ogarniałyby połowę tej ilości zleceń co obecnie a klient nie miałby prawa narzekać. Kierowca miałby realny wybór w korporacjach stylu jazdy. Ktoś jednak się zagalopował w źle pojętej konkurencji i jest o co jest.
Witam, Cały czas czytamy wątek, dyskusja się rozkręca i staje coraz bardziej merytoryczna, pojawiają się nowe pomysły, staramy się podchodzić elastycznie do tej kwesti i nie jest naszym celem tworzenie kolejnej jak to się tutaj nazywa "bieda sieci" a jedynie większej konkurencji na rynku, która da korzyści kierowcom jak również będzie wygodna dla klientów. Jak Pan przeczyta kilka wątków wcześniej co pisaliśmy o stworzeniu w nowej sieci dwóch taryf to się włąśnie sprowadza do tego co Pan tutaj napisał, czyli każdy kierowca może wybrać sobie odpowiedni dla niego styl jażdy w sieci z tym, że abonament wcale nie musi kosztować 1000 zł a 250 zł będzie bardzo zadowalające. Odnośnie opłacalności zleceń to bardzo słuszna uwaga i chyba już wszyscy się zagalopowali i zaczęli podążać za ilością nie zwracając uwagi na efektywność. Jak tutaj ktoś napisał aby zrobić 300 zł obrotu potrzeba 20 zleceń, więc jeśli teraz średnia cena kursu to 15 zł za ok 5km do tego dojazd po klienta ok 2km czyli wychodzi 20x7km=140km plus zawsze coś się więcej zdarzy, czyli spokojnie można założyć że jest to co najmniej 150 km. Jeśli auto spala 40zł/100km, to koszt paliwa to 60zł + amortyzacja samochodu. Średnio można założyć że na jeden kurs przypada 1,5 klienta. To teraz gdyby podnieść ceny o 20% z 15 na 18zł, czyli 3zł na kursie to na osobę będzie to około 2zł (bo średnio na kurs przypada 1,5 osoby). Żeby zrobić 300zł wystarczy 16 kursów po 18 zł, (to jest około 120 km) i koszt paliwa około 15zł mniejszy + mniejsza amortyzacja samoochodu. Na ten sam utarg wystarczyłoby teraz 16 zamiast 20 kursów i jeszcze zarobek większy (więc nawet gdyby podwyżka cen spowodowała, że liczba klientów by spadła o 20%(co jest prawie niemożliwe, bo teraz ceny są bardzo niskie za przejazd), każdy z obecnych kierowców będzie moał zajęcia do tego będzie zarabiał wiecej płacąc mniej za paliwo, amortyzację samochodu i do tego jeszcze o 50% niższy abonament). Bardzo prosimy o więcej wskazówek, bo tylko razem możemy zbudować, coś co będzie dobre dla wszytskich.
o abonamencie 1000 zł pisałem kontekście Icara i Megi - nie nowej korporacji walczącej o rynek. Co do stawek - rozmowa jest w obecnej sytuacji rynkowej bezsensowna jeśli ciągle za pkt. wyjścia przyjmujemy poziom cenowy Icara. Aby zlecenie miało sens musi średnia jego wartość oscylować w okolicach 22-25 zł. Przy średniej długości kursu 5 km wartość 25 zł robimy cennikiem 2,30/3,50 zł 7 zł łamanie i czasówka 35 zł czyli dzisiaj optymalnym cennikiem jest cennik sprzed dobrych kilku lat kiedy może i słusznie wydawał się ciut wysoki dla klientów. Przy takim cenniku wystarczy jak kierowca dostanie dziennie z radia 9 max 10 zleceń resztę da mu słup. Tu trzeba też wskazać pewien błąd logiczny w Pana kalkulacji a mianowicie zakładacie, że kierowca żyje tylko z radia a przecież zlecenia z ulicy są zawsze najlepsze no chyba, że cennik nowej sieci ma nie dawać lepszej stawki z łapki, ale to jest ogromna strata dla kierowcy i raczej po Icarze i Medze każdy już wie, iż to nie ma sensu. W zaproponowanym cenniku nowej przyjaznej sieci cała wartość dodana w stosunku do cennika Icara/Megi to raptem może 25 zł dziennie - każdy kierowca Icara powie, że wystarczy zrobić dziennie 2 zlecenia więcej i ma to samo a takich (usunięte przez administratora)zleceń w sam raz mają pod dostatkiem. Według mnie nowa sieć musi dać coś wyraźnie innego... Zadajcie sobie trud i dobijcie się z ofertą do klientów chcących/mogących płacić normalna stawkę - Ci klienci są, na co dzień jeżdżą - nasze wojenki o kilkadziesiąt groszy na kilometrze czy nawet półtora złotego przy taryfie nocnej są dla nich śmieszne i nie mają znaczenia - tylko Ci klienci nie mają dzisiaj swojej korporacji bo stare radia mające cenniki 2,30/3,50 zł oddały pole i nawet nie walczą - zero reklamy, zero nowych umów - powolna agonia.
Nie masz pojęcia o taxi w Krakowie.Twoje założenia to brednie jakich mało. Może następny wymyśli że zrobi 1,40 zł/km i droższą czasówkę a jeszcze następny 1,20 zł/km i będzie mówił że to najlepsze rozwiązanie. W Krakowie trzeba stawkę za km podnieść a nie obniżać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jedyne na co możesz liczyć to kupa min.
Na obecnych, chorych stawkach za kilometr traci również część klientów, bo w każdej sieci jest przecież kilka takich godzin, że WK pojawiają się na ekranach. Tyle tylko, że jak taksówkarz ma zrobić dolot żeby zabrać tego klienta, to woli zostać na swoim miejscu i poczekać na bliższe zlecenie, niż gnać parę kilosów i zrobić kurs za kilka - góra-kilkanaście złotych. Ludzie!!! przecież stawki w jakich jeździmy są niższe niż 8lat temu.Co tu jeszcze obniżać.Przecież to chore jak pozwoliliśmy się upodlić kilku właścicielom sieci, którzy na naszych karkach za nasze przesiedziane za kółkiem setki godzin miesięcznie.Budują domy,rozbijają się coraz to nowszymi autami, a nam wmawiają, że tylko klient jest najważniejszy i nie można podnieść stawek choćby o 30 groszy.Śmieją się z tego jakimi burakami jesteśmy.
1,60 zł/km ??? czy TY wiesz o czym mówisz ?? choćby korporacja na papierze zagwarantowała max oczekiwanie na zlecenie 15 minut od zalogowania to przy tej stawce nie ma to sensu - na taka stawkę mogą się zdecydować desperaci bez licencji bo wyboru nie maja więc jazda w Eco pozwoli im zarobić choćby 1000 zł miesięcznie. Zwyczajnie nie da się w ruchu miejskim wykonać takiej ilości zleceń aby jazda po tej stawce miała sens a tym samym ilość zleceń nie ma tu jakiegokolwiek znaczenia. Namawianie kierowców do jazdy po takiej stawce to jak szukanie jeleni na domokrążców, którym firma mówi, że nie ma sufitu w zarobkach tylko od nich zależy ile zarobią - rękawy w górę i do roboty - KPINY. Poziom desperacji wśród taksówkarzy, wku... na stawki jest tak ogromne, ze jeśli któraś z korporacji przy stawkach 2,30/3,50 zł ruszy się na tyle aby dać średnio 10 zleceń dziennie to taka korporacja nie opędzi się od chętnych do jazdy bo wartość tych 10 zleceń + słup na pełnym zegarze miażdży rentownością opłacalność jazdy po 2 zł bez taryfy nocnej i czasówki ( 20 zł to nie czasówka zwłaszcza jak masz 1,80 na budziku). Mega kiedyś wykorzystała moment jak Icar nie wyrabiał i wyrosła na 2 siłę w Krakowie dzisiaj jest czas na 1 dobrze rozreklamowana korporację z normalnymi stawkami. Jak ktoś to będzie umiał zrobić to zostanie milionerem. Myślę,, że łatwiej dzisiaj wypromować taka sieć niż wprowadzić na rynek kolejną z g... stawkami - popatrzcie jak stoją przewozy, maja niskie stawki a zleceń bardzo mało - sami kierowcy o tym mówią.
Jutro sie skończą wszystkie nasze problemy związane z pracą na Taxi. 11 września to pikus w porównaniu z tym co czeka nas jutro. Niech Bóg ma Nas w swojej opiece.
ostatnio z dworca do proszowic pojechalismy icarem za 35zł :) dla mnie ceny sa ok
Ja uważam ze 1,98 to i tak jest zdzierstwo z klienta. Powinien być rabat 10% w dzień 20-30% w nocy. Aż mi glupio brać te 22zł z centrum na Mała Górę i wkurza mnie to ze nie mogę daćrabatu. Tak samo trzecia taryfa. 2,98/km w imię czego? Paru km poza miastem? Najbardziej mnie smiesza matoly ktore chciały by jechac do Tynca albo na Bielany na 3 taryfie. Drożej jeśli już powinno być od tabliczki województwa malopolskiego a nie tabliczki Kraków. Tfu zdziercy.
Co możemy zrobić? - wydziedziczyć prywatnych właścicieli korporacji?, to raczej jest niemożliwe. "Centrale się tam dławią bo mają ruch" - tym potwierdzasz zapotrzebowanie na tanie taksówki. Realnie, ten kto zostanie na taksówce, ma dwa wyjścia - pozostać w droższej korporacji i odstawać coraz więcej na słupie, albo iść na niższe stawki. Wybierając tanią korporację mam też dwa wyjścia - pierwsze wejśc do znanej sieci, gdzie jest problem z przepustowością centrali, albo nowej, gdzie początkowo ruch będzie mniejszy, ale gdy klient nie będzie musiał dzwonić 10 razy jak do icara, to szybko się rozrusza robota. Możecie krytykować moje rozważania, ale czy ktoś widzi inne REALNE rozwiązanie?. Wcześniej słyszałem wiele krytycznych opini taksówkarzy o pracy za głodowe stawki, ale najciekwasze, że większość tych krytykujących przeszło właśnie do tanich sieci.
jedynym rozwiązaniem jest wymuszenie podniesienia stawek na wszystkich tanich korporacjach a nie pomaganie w powstaniu następnej taniej sieci. Jeśli wzięlibyśmy sprawy w swoje ręce tj z każdej taniej sieci kilku negocjatorów to myślę, że prezie nie mieli by nic przeciwko. Wspieranie nowych inicjatyw po głodowych stawkach jest szczałem w kolano!
jeśli jest miejsce na kolejne tanie taksówki to czemu Partner podniósł stawkę z 1,80 zł na 2,30/3,50 zł czemu Cab Taxi podniosło się z 1,80 na 2,30/3,50 zł. Piszesz, że jest miejsce na kolejne tanie taksówki bo kient dzwoni, nie może się dodzwonić i musi tak w kółko a ktoś mu da alternatywę i tam będzie dzwonił - jeśli tak to czemu MPT z ceną przy zamówieniu telefonicznym 1,84 zł nie śmiga tylko stoją. Piszecie, że sporo osób krytykowało jażdę po cenach Icara czy Megi a sami tam poszli a ja znam wielu takich co po obniżkach Barbakanu poszli w Beton i chwalą sobie. Nie ma ilości zleceń po stawce 1,60 zł, któa da opłacalną jazdę ... nie ma takiej ilości - za 10-12 godzin bez gaszenia silnika w nocy czyli przy szybkich przelotach jeśli baaaaardzo dobrze składają się zlecenia to zkleisz 30 ruchów pod warunkiem, że radio chce eksplodować od ilości zleceń - to przy średnim zleceniu w Icarze 15 zł daje 450 zł obrotu przy kilometrówce 1,50-1,60 zł. Jeśli ktoś jeszcze chce zejść z tej stawki to nawet już nie mam siły komentować ... To gdzie tu ku.... opłacalność. obrót może i na takim poziomie jest dobry nawet bardzo dobry ale koszty są gigantyczne a wszystko przy założeniu, że nigdy nie stajesz zawsze jedziesz, dzisiaj, jutro za tydzień a wiemy, że to niemożliwe i tak nie ma ani w Icarze ani w Medze. Dzisiaj jeśli coś na rynku może zrobić furorę to aplikacje typu Itaxi - bo jeśli bez kosztu stałego, przy moich stawkach taka aplikacja da mi dodatkowe 3-4 zlecenia dziennie do tego co mam z słupa to można zapomnieć o klasycznym radiu.
Podnieśli ceny ponieważ powielili tylko to co już funkcjonowało i nie mieli czym zwabić klienta. Chciał bym się z tobą zgodzić co do słuszności jazdy w bardziej opłacalnych stawkach, ale liczba zgłoszeń i coraz większa liczba samochodów w tanich sieciach mówi sama za siebie. Gdy w medze i icarze będzie po 200 samochodów, a w tych co wymieniłeś będzie po 800 samochodów z mnóstwem zleceń uwierzę w powrót do bardziej opłacalnych stawek.
Jak myślisz co bardziej przemawia do prezesa korporacji, negocjator czy 800 kierowców przynoszących 500zł miesięcznie?. Czy wolisz ponegocjować z jakimś klientem na postoju czy brać od razu tego, który bez gadania wsiada i daje zarobić?
a ty negocjujesz stawki? ja piernicze.. to może do oferty swojej jeszcze dorzuć zrobienie gały.. kto normalny negocjuje cene kursu po mieście???
nie mieli czym zwabić klienta. Przypadkiem Ty nie pisałeś, że chcesz zwabić klientów nie mogących się dodzwonić do Icara tym, że u Ciebie centrala odbierze telefon. Wydaje się, że w Partnerze nie ma problemu z przepustowością centrali !! Sam sobie przeczysz ... chyba, że chcesz zrobić sieć, która zawsze odbierze telefon, podstawi auto i to taniej niż Icar czy Mega. Czekam na kolejnych nie umiejących liczyć pieniędzy będę miał ubaw po pachy patrząc jak wozicie ludzi po ... no właśnie po ile 1,50 zł/km... w nocy !!!!!!buahahahahahah
Nie zauważyłeś tylko jednej różnicy, Partner powielił 1.80, a tam ma być wystawiona stawka 1.60, niby nic, ale na klienta pewnie podziała. Nie wywołuj wilka z lasu, skoro jedna warszawska sieć chce wejść na Kraków po 1.60, to trzeba się modlić aby inne warszawske sieci tego nie próbowały, zwłaszcza te co proponują nawet 1.20. Zobacz na necie ile tego namnożyło się w Warszawie. Można się śmiać z takich stawek, ale nie zmienia to faktu, że odbierają naszych klientów.
to czemu Eco nie namieszało jak Icar kilka lat temu. Klienci już zakodowali w główkach Icar/Mega ... długo nic i Barbakan.
Eco powstało znacznie później. Icar namieszał, ponieważ wykorzystał lukę w prawie. Siec tą rozkręcili kierowcy, którzy wcześniej z taxi nie mieli nic wspólnego, traktowali to jak pracę dorywczą, stąd na początku jeździło tyle dobrych samochodów w tej sieci. Tych kierowców dawno już nie ma, zrezygnowali jak tylko ruch zaczął robić się mniejszy z powodu dużej ilości samochodów. I dawno by już był malutką siecią ale nasi koledzy, którzy najwięcej narzekali nagle tam przeszli i dlatego to nadal funkcjonuje. Co do klientów to dzwonią tam gdzie są auta, szybką można im zakodować do główek coś innego. Teraz nowych kierowców nie przychodzi wcale aż tak dużo, bo już ludzie wiedzą jak teraz zarobki wyglądają na taksówce, a nawet jak przyjdą to szybko uciekają. Jak tylko kierowcy zrozumieją w końcu, że sieci istnieją dzięi/przez nich a nie na odwrót to możemy wiele zmienić, nie podniesiemy stawek dużo, ale na pewno można jeździć drożej i mimo wszystko klientów nie ubędzie. Dlatego jestem za tym aby powstawały nowe sieci, bo wtedy nasza pozycja negocjacyjna będzie większa i będziemy mieli większe szanse na podniesienie stawek. Jeśli wszyscy byśmy przeszli do innej sieci, to nie dość, że możemy odrazu żądać troszkę wyższych stawek i jeszcze stare sieci nie rozkręcą się szybko a pewnie nawet upadną z braku kierowców. Zawsze się znajdzie jakiś kamikadze do jeżdżenia na 1,20 ale to nie ma się czym przejmować.
przecież są sieci które proponują godziwe stawki dla swoich kierowców.Dlaczego wszyscy tam nie pójdziecie?
"Jak tylko kierowcy zrozumieją w końcu, że sieci istnieją dzięi/przez nich a nie na odwrót to możemy wiele zmienić, nie podniesiemy stawek dużo, ale na pewno można jeździć drożej i mimo wszystko klientów nie ubędzie. Dlatego jestem za tym aby powstawały nowe sieci, bo wtedy nasza pozycja negocjacyjna będzie większa i będziemy mieli większe szanse na podniesienie stawek. Jeśli wszyscy byśmy przeszli do innej sieci, to nie dość, że możemy odrazu żądać troszkę wyższych stawek i jeszcze stare sieci nie rozkręcą się szybko a pewnie nawet upadną z braku kierowców" Przecież to można zrobić choćby dzisiaj,każdy może przejść np.do 919 wtedy inne sieci bez kierowców padną,a kierowcy będą jeździć po 2,30 zł/km.Do czego jest potrzebna nowa sieć z biedastawkami??Właśnie jest na odwrót im więcej sieci tym ciężej ustalić coś dobrego dla kierowcy!!
Ja to widzę inaczej kolego. Teraz jest ponad 1500 kierowców jeżdżących za głodowe stawki i włąściwie dwie teraz doszła trzecia sieć. Czyli średnio na sieć przypada 500 kierowców. Te sieci nie są zainteresowane choćby minimalnie wyższymi stawkami bo to mniejszy ruch i mniej kierowców. Teraz my sobie możemy przechodzić z jednej sieci do drugiej ale dla nas to nic nie zmienia i tak ledwo wiążemy koniec z końcem a sieci mają złote góry od nas i nawet niczym nie konkurują o nas. Jakby doszły ze dwie nowe sieci nawet w podobnych stawkach to już byłoby 1500 kierowców na 5 sieci, czyli po około 300 na sieć. Nowe sieci muszą nas czymś przyciągać, na początek chociażby niższym abonamentem i wtedy stare sieci jak zobaczą, żę kierowcy uciekają też muszą obniżyć abonament i to już pierwsza korzyść dla nas. O ruch to ja się nie martwię, tyle razy klienci mnie pytają o numer tel i o różne te przewozy że do innej sieci tez będą dzwonić. Co mi z ruchu po takich stawkach, równie dobrze możemy je obniżyć o połowę i mieć jeszcze większy ale nie o to nam chodzi. Teraz jak chcemy podnieść ceny to każda siec mówi podniesiemy jak tamci podniosą i kółko się zamyka. Jak by był ze dwie nowe to zawsze będzie nam łatwiej coś ugrać. Potrzebna jest większa konkurencja na rynku sieci, która doprowadzi do tego, że o kierowców trzeba będzie się starać.
czemu każdy wpadł w szał szukania duuużej ilości zleceń, przecież nie ma znaczenia iloma ruchami zrobiłeś wynik. To jest błędne koło, chcemy robić obrót wiec musimy tłuc kilometry, aby tłuc kilometry musimy mieć dużo zleceń, aby mieć dużo zleceń musimy mieć absurdalne stawki i okazuje się, ze jeździcie jak szaleni a na końcu macie czapkę gruszek. Jeśli bez radia w tygodniu robi się 150 do 200 zł obrotu bez układu z hotelem i własnego winkla tylko z słupa to może lepiej pomyśleć jak do tego wyniku dołożyć kilka zleceń dziennie w normalnych stawkach bo w tedy obrót ustabilizuje się na poziomie 250 do 300 zł a to już wynik, na który chłopcy z Icara robią po 20 zleceń przy sporo wyższych kosztach. Odwróćcie sposób myślenia bo brniecie w ślepą uliczkę.
Oboje macie rację. Szał szukania dużej iliści zleceń bierze się z konieczności zarobienia jakiś pieniędzy na utrzymanie samochodu i domu. Nie zmieni się to, gdy tanie sieci nie poczują zagrożenia, że odejdą kierowcy do innych tanich sieci, wtedy (chociaż chory sposób) dostaną po kieszeni. Kierowców icara są przyzwyczajeni do jazdy za dziadowską stawkę, ale boli ich jazda w korkach za darmo, więc mogą się skusić na nieznacznie mniejszy zarobek na kilometrówce np. po 1,60, który będzie zrekompensowany wyższym startem o złotówkę i realnym naliczaniem pracy w korkach ok 30zł. Klienci i tak akceptują droższą jazdę w korkach, bo jak jest miasto zakorkowane, pozyskanie icara graniczy z cudem. Kierowcy z icara też umieja liczyć i nie chcą jeździć tam gdzie są koszta, a nie ma zarobku. Dopiero po małej rewolucji w migracji kierowców, możemy liczyć na działania prezesów w kierunku urealnienia stawek.
Ja akurat ciebie nie rozumie.Im więcej sieci tym więcej osób do dogadania.Obecnie jest w Krakowie już tyle sieci że przez to mamy takie stawki jakie mamy.Sieci wyrywają sobie z gardeł klienta żeby dzwonił tel.Nie ważny jest kierowca bo on pójdzie tam gdzie jest klient.Ważny jest ruch na centrali.Obecnie są sieci gdzie są super warunki dla kierowców.Wysokie stawki na zegarze i abonament 250-350 zł.Dlaczego kierowca tam nie idzie? Piszesz że jak powstanie nowa sieć i kierowcy zaczną tam odchodzić to stara sieć obniży abonament.Po co kierowca ma iść do nowej sieci skoro tam już wcale nie zarobi? Sorry,ale zamieniłeś się chyba rozumem z koniem? Jak dla mnie powinny zostać max tylko trzy korporacje w Krakowie które będą gwarantowały pracę w odpowiednich stawkach.Opłata abonamentowa nie ma znaczenia ile wynosi dopóki można na nią zarobić a i zostaje odpowiednia kwota w kieszeni.Przykładem tego jest AIR Port.
nie ma sensu zadna nowa siec a tym bardziej nizsza stawka chcesz sie jeszcze bardziej upodlic to rób sobie to sam bez naszego udziłu!!
Nie cena na drzwiach napędzi klientów, ale dostępna taksówka w dobrej cenie. Dławią się centrale icara i megi, na Ruczaju stoi 30 icarów, ale klient nie może się dodzwonić więc zamawia barbakana. Gdy klient dostanie dodatkową opcję taniego taxi, gdzie nie ma zatorów na centrali, szybko zacznie korzystać z nowej sieci. Klient chce jechać tanio, chce taksówkę, a nie tracić czas na próby dodzwonienia się. Wierzysz w to, że klient będzie nam płacił więcej za kurs, nie wściekaj się tylko zastanów się jakie są na to szanse, gdy icar i mega bedą posiadać blisko połowę taksówek w Krakowie.
Centrale się tam dławią bo mają ruch.W innych korporacjach nie ma ruchu,klient się może dodzwonić a kurs nie jest wcale dużo droższy.Sam wiesz jaka jest bieda w mpt,dwójkach czy rotundzie.Dlaczego tam klient nie dzwoni tylko woli dzwonić do icara po 10 razy? Uważam że my jako taksówkarze powinniśmy nie pozwalać powstawać takim siecią w których zarabia tylko szef.Sieć z takimi stawkami jak icar czy mega doprowadza kierowców do nędzy.Ty zamiast mówić nie wtórujesz pomysłowi powstania kolejnej biedasieci!?Nie kumam
tylko że icar przy przejściu z przewozu na taxi miał nastawiać 2,30zł/km I taryfa 4 zł III taryfa i 7 zł start.Bez taryfy II ,IV i czasówki.Takie stawki odpowiadały naszym wcześniejszym rozliczeniom na podstawie GPS. Stawki obecne wymuszone są przez megę i sieci z rabatami do 40 %. Co do nowej korporacji to myślę,że nie wypali.Na drzwiach można napisać nawet 1 zł/km a resztą dobić do ceny.Jeśli po kursie klient zapłaci więcej niż w icarze lub medze to już tam więcej nie zadzwoni.Jeśli będzie wychodziło mniej to który z was tam pójdzie jeździć?
już kiedyś warszawa chciała zawojować kraków i co z tego wyszło, wielkie nic .
Podobno jakaś korporacja z Warszawy chce wejść na Kraków ze stawką 7zł. łamanie 1.60zł dzień, 2.oozł noc i czasówką 30 zł. Słyszał ktoś o takich zamiarach?.
Cwane, klient rzuci się na tanią taksówkę po 1,60. Taksówkarz nie straci, gdyż na starcie jest złotówkę do przodu np. do megi czy icara, nie mówiąc o rabatch 20% w barbakanie 5,60. Przy kursach do 5 km wychodzą lepiej niż w tych sieciach. W korku też sobie dorobią, gdy w icarze na zegarze nie przybywa, a wskazówka paliwa leci w dół. Klient zapłaci tyle samo, ale dla klienta 1,60 brzmi lepiej niż 1,80 czy 1.84 lub 1,98. Jak wejdą, to nieźle namieszają.
Cwane, klient rzuci się na tanią taksówkę po 1,60. Taksówkarz nie straci, gdyż na starcie jest złotówkę do przodu np. do megi czy icara, nie mówiąc o rabatch 20% w barbakanie 5,60. Przy kursach do 5 km wychodzą lepiej niż w tych sieciach. W korku też sobie dorobią, gdy w icarze na zegarze nie przybywa, a wskazówka paliwa leci w dół. Klient zapłaci tyle samo, ale dla klienta 1,60 brzmi lepiej niż 1,80 czy 1.84 lub 1,98. Jak wejdą, to nieźle namieszają.
Tak mieli. I upadliby na bank gdyby nie setki sprzedawczyków z taxi, które zasiliły ich szeregi.Nie ma większego ...... niż taxiarz, który przeszedł do icara.To tylko dzięki naszym"kolegom" zawdzięczamy takie stawki w jakich musimy jeździć. A najlepsze, że większość z nich wysyłało swoich obecnych kolegów na setki min. Ot, taki fałszywy konfidencki pomiot i co poradzić.
Cwany to ty myślisz że jesteś reklamując kolejną bieda sieć."Klient się żuci"hahah bo myślisz że każdy jest głupi a ty jesteś taki geniusz.Już pisaliśmy wcześniej,spadaj na drzewo. Myślisz że mega zostanie obojętna na 1,60 zł/km na drzwiach konkurencji.Zrobi to samo i twój cały "sprytny" pomysł okaże się największą pomyłką twojego życia. Może wklej swój super post jeszcze z dwa razy bo nie wszyscy go widzieliśmy i nie będzie miał kto jeździć w tej super sieci!!!!hahahah kolejny bu c
"Jeśli po kursie klient zapłaci więcej niż w icarze lub medze to już tam więcej nie zadzwoni" - Przyjmując ten tok rozumowania, wszystkie sieci poza megą i icarem dawno powinny paść, a jednak klienci dzwonią.
Klient który się rzuca na hasła reklamowe typu najtaniej w Krakowie lub 1,80zł/km jeździ z icarem lub megą.Tylko ten klient może spróbować nowego tworu po 1/60 zł/km.Inni klienci jeżdżą z pozostałymi sieciami bo mają w nosie parę złotych różnicy.Po co by mieli dzwonić w takim razie do nowej korporacji w której na ogół nie bedzie auta lub będzie z długim czasem dojazdu. Jeśli masz problem z logicznym myśleniem to jak ty chcesz zagwarantować nam pracę?
Nie daję pracy, sam szukam jakieś alternatywy dla siebie, nowe opcje wpierw rozważam, a dopiero znając szczegóły oceniam co to warte. Nie tylko stawki taryfowe są istotne, gdyż w Warszawie przecwiczyli już prawie wszystko aby mimo niskiej stawki kierowca wyszedł na swoje. Wystarczy popatrezć na eco, które przylazło z Warszawy i wożą ludzi po 1,60 i jak widać przybywa ich w Krakowie. Musi być jakiś zagrywka z zus-em i abonamentem, bo tylko tam doszukuję się oszczędniści. W medze, icarze i barbakanie można wyjść na swoje poświęcając dużo czasu na pracę, ale dla tych co nie mogą poświęcić 12 godzin na pracę, obniżenie obciążeń zus i abonamentowych może być jakimś rozwiązaniem.
eco w Krakowie się nie rozwija a powoli zanika.Złapali kilkanaście osób na to że nie chciało im się zdawać egzaminu taxi.Kary które na nich nałożyli zaraz bedą ściągać komornicy i tyle z tych oszczędności.Jeśli myślisz że można oszczędzić na zusie łamiąc przepisy to wcześniej czy później przekonasz się boleśnie że nie było warto. Możemy wyjść na swoje tylko wtedy jak klient będzie nam płacił więcej za kurs. Jeśli myślisz że to zrobi gdy na drzwiach napiszesz że jeździsz po 1,60 zł/km to jesteś w błędzie.
Yhym tak czerwone jest w godzinach 23- 01 i to tylko w sobotę. Czwartki, piatki już dawno szlak trafił. Chodzi tylko centrum, trzeba (usunięte przez administratora) na pusto z każdego zlecenia. Przy tych stawkach jak kilometrówka wyjdzie 1,50 to jest wszystko.
Pan prezes chyba nie wytrzymał prawdy i sie podaje za mnie falszywie. 1500 za weekend buahahahaha.
Są tylko dwie możliwości,albo nie jeździłeś nigdy w icarze,(usunięte przez administratora) skoro w weekend gdzie radio jest czerwone od zleceń ty nie możesz zrobić 1500 zł.buahahahaha
chciałbym (usunięte przez administratora) zobaczyć jak ty przy stawce 2zł/km robisz przez weekend 1500zł? po co wogóle takie pierdoły opowiadasz? (usunięte przez administratora)
weekend liczony od czwartku do poniedziałku rano, bez snu i przerw na siku o jedzeniu zapomnij bo to okropna strata czasu i do OBROTU 1500 zł czasami się zbliży wydając na paliwo 30% odkładając na amortyzację kolejne 200 z takiego weekendu, w poniedziałek po takiej orce gość jest tak zmęczony, ze do auta wsiada znowu w czwartek bo 3 dni z łóżka wstać nie może i takim o to sposobem w największej sieci w mieście robi obrót 6 tys zł no chyba, że zbierze się w każdą środę na kilka godzin to w sezonie dobije do 7 koła obrotu ale przy najgorszej w mieście kilometrówce więc mając najwyższe koszty. Ale jak porównamy obroty z weekendu to fakt gość jeździ jak szalony.
Wzdycham zawsze namiętnie jak widze stawke np.4.20 albo 8.40 za km. 32zł za 6km plus czasówka. A ja wczoraj kurs z (usunięte przez administratora)121 na os.Kombatantów 35 minut jazdy w ultra korku i ledwo 17zł.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ICAR?
Zobacz opinie na temat firmy ICAR tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ICAR?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 2 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy ICAR?
Kandydaci do pracy w ICAR napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.