Listonoszy paczkowych zatrudniają na podstawie własnej działalności przez firmy zewnętrzne. Po 7 latach współpracy z pocztą polską za pośrednictwem zewnętrznych firm wychodzę... z kredytem i długiem za kilka niezapłaconych zusów i podatków. Dlaczego? Chętnie bym płacił je regularnie, ale zarobki nie zawsze pozwalały. Średnio brutto 4 tys. (przy prawie najwyższym procencie doręczalności paczek)odliczamy zus 1100, podatek dochodowy ok 400, 800 własne paliwo (tak, z wynagrodzenia) zostawało jakieś 1700 zł na rękę pod warunkiem, że np. nie miałeś stłuczki, bo wtedy odliczają Ci z wynagrodzenia za szkody spowodowane (mi odliczyli 3 tys. za kawałek lakieru) przy pracy 5 dni w tygodniu x ok. 12-13 godzin, a przed świętami bywało po 15 godzin, bo dużo paczek, ludzie nie zawsze są w domu więc się jeździło po 2 razy. Aha i trzeba uważać na ich kary umowne, bo poczta ma swoje, a firmy zewnętrzne (podwykonawcy) jeszcze swoje kary za np. zapomnienie identyfikatora. Powodzenia dla tych, którzy nie mają jeszcze długów- wszystko przed wami. Jedyny plus to wolne weekendy, ale teraz muszę je przeznaczyć na dodatkową pracę, żeby spłacić zaległości wobec skarbówki i zusu.
ten gostek chyba z księżyca spadł-takie warunki w W-wie 12-15% premii,albo 12 albo mniej albo wcale,grusza owszem ale o polowe mniejsza stawka 2150,albo dużo mniej stażowe liczone po 3-latach,250 za dojazdy? chyba na kontrakcie menagerskim-rower albo komunikacja i to 2 razy dziennie w te i spowrotem rano na 5ta -3h i od 13 do 18tej premie dla pospólstwa cięte za wszystko,celebryci maja największe,roznice placowe na tym samym stanowisku potworne... a najgorsze jest to,ze pałe na plecach czuc coraz więcej,w portfelu coraz mniej...
(usunięte przez administratora)
Dla tych co pracowali więcej niż rok , nie chorowali i nie podpadli np. zbyt długie przebywanie w toalecie-o 5 minut, zbyt długie wracanie z jadalni oddalonej o około 50 metrów od stanowiska pracy- o około 2 minut, o nie dotrzymywanie tempa pracownkom z długim stażem- bo nie potrafimy jeszcze cwaniakować i oszukiwać, i wiele innych głupot rodem z peerelowskiej szkoły gdzie uczeń dobry to taki co podkuli uszy , nic się nie odzywa i przytakuje każdemu kto jest ponad nim i nie zauważa kłamstwa i obłudy, a nikczemności niedostrzega.dla takich 13tka była , w tym roku po raz ostatni. Tak naprawde ci co pracyją ponad 5 lat mają pensję netto koło 1600-1700,ci co pracują powyżej 10 lat powyżej 2000, netto powyzej 20 lat ponad 2500, netto.JEDNAK CI ZE STAŻEM POCZĄTKUJĄCYM 1100, i 150, zł za prace w godz. nocnych czyli od 22 do 6 rano, ewentualnie okoł 100, zł premii czasowej i zadaniwej- razem ciężko uzbierać 1350, zł do ręki.praca tych z duży stażem i tych z krótszym podobna,starsi potrafią lawirować i dyskwalifikować młodszych by wyróznić się na ich tle,młodsi jeszcze tego nie potrafią lub ambicja im nie pozwala.Cała prawda o ,,gruszy'' polega na tym ze jest ale dla tych w trudnej sytuacji materialnej , szczególnie dla rodzin z dziecmi i tam gdzie pracyje jedna osoba, dodam że można się starać o te wczasy co 2 lata. Niewiem czy kwota 300, zł na dwa lata jest aż tak odczuwalna by ją zaliczać do plusów pracy na poczcie.Biorąc ciężką pracę fizyczną wraz z wysiłkiem intelektualnym, stresem wywołanym przez kierowników czepianiem się bzdetów, bo nie mają czym gnębić ludzi, oraz pracą 12 godzin co druga noc,przeważnie na nogach, bo to praca stojąco chodząca, z brakiem możliwości oparcia się i przykucnięcia, bo kamery obserwują a nogi i ręce od dzwigania i nieustannej pracy bolą okropnie,znienawidzonych kierowników co wrzeszczą na ludzi i traktują jak śmieci- taka postawa dobrze oceniana jest przez zwierzchników-JEDYNYM PLUSEM JEST UMOWA O PRACĘ I PRZYSŁUGUJĄCY URLOP- ALE W TAKIE DNI KTÓRE ODPOWIADAJĄ KIEROWNIKOWI, I TO BEZ WYRAŻNYCH POWODÓW, JEDYNIE JEGO WIDZIMISIE. CZY TO SUPER WARUNKI NIECH KAŻDY OCENI SAM, A NASZ PRACODAWCA NICZYM NIE RÓŻNI SIĘ OD PRYWACIARZA .GDYBY NIE WSZECHOBECNE UMOWY ZLECENIA KTÓRE WYMYŚLIŁ SAM WIELKI TUSK, NIKT RACZEJ BY NIE CHCIAŁ NA POCZCIE PRACOWAĆ. PRZYNAJMIEJ NIE CHCĄ MŁODZI BO PO PRZEPRACOWANIU UMOWY PRÓBNEJ LUB PRZED JEJ KOŃCEM SPIEPRZAJĄ GDZIE PIEPRZ ROŚNIE.CYNIZM I OBŁUDA STARYCH PRACOWNIKÓW JEST DLA NICH NIE DO PRZESKOCZENIA, A MIŁA ATMOSFERA TO JUŻ BYŁA ,ZANIM SIĘ PRZYSZŁO DO TEJ FIRMY. TO TAK W RAMACH OSTRZEŻENIA. DODAM ŻE CIĘŻKO ZNALEŹĆ WPIS O DOBRYCH STRONACH TEJ FIRMY, A TO DZIĘKI ZŁEMU ZARZĄDZANIU.
żałosne oszustwa,nikt na poczcie nie zarabia takich pieniędzy. zatrudniają na 0,5 lub 3/4 ,7/8 etatu co obnią podstawę płacy i naliczane od tego pseudo premie . załamka- 1100, przy 7/8 etatu, zapieprz 11 godzin w nocy co drugi dzień,2 przerwy po 15 minut, ledwo widzisz na oczy ręce mdleją , nogi bolą ale nad tobą kontroler pogania a kamerki bacznie obserwują. praca w nocy wyczerpująca a wycieńczenie i [usunięte przez moderatora] nikogo nie interesuje. Na co można liczyć- na ucieczkę bo to ciężka fizyczna praca połączona z umysłowym wysiłkiem, a za takie pieniądze szkoda zdrowia. Lepiej jagody i grzyby w lesie zbierać, przynajmiej za leczenie i leki się nie płaci i zdrowie psychiczne w porządku. odradzam tą pracę,rotacja duża nie bez powodu. panie salowe w szitalu mają lepiej,kasjerki też.
Rozmowa ok. 20 min. Nikt po mnie nie zszedl na recepcję, kazano mi wjechać na 5p, prosiłam by zadzwoniono po kogoś ale pani recepcjonistka nie widziała po kogo. Jak wjechałam na piętro błąkałam się, bo nie wiedziałam w które miejsce wejsć (w mailu napisano mi z kim będzie rozmowa) ale zapytane osoby nie wiedziały kto to, i gdzie to. Wkońcu jakimś sposoboem znalazłam pokój rekrutacji. Na rekrutacji 3 osoby: przyjacielska, luźna atmosfera. Zaczęto rozmowę od: "musimy się pospieszyć bo mamy mało czasu a jest dużo kandydatów..." Ta... i czujesz się wyjątkowo :P
- dotychczasowe doświadczenie - dlaczego to stanowisko - 7% z 7 ile to - zagadka logiczna - jakie mam doświadczenie pod to stanowisko - wszystko.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Totalne piekło! liczą się tylko znajomości. Gnębią człowiek, im młodszy tym gorszy, jakbyś był ich wrogiem! Dostało mi się wiele razy za nic. [usunięte przez moderatora], krzyk i kłótnie na porządku dziennym. Kierownictwo nic nie potrafi ale uważa się za alfę i omegę, to jakaś kpina! Sama się stamtąd zwolniłam - najlepsza decyzja w życiu :) nigdy więcej żadnych kierowniczek z poczty!
Cwaniaczku !!! Zejdź na ziemię i policz ile zarabia najniższy szczebel ( asystenci, listonosze) Pewnie nie masz nawet zielonego pojęcia jakie to są sumy. W przerwie między jedną kawką a drugą zejdź do tego "motłochu" i zapytaj. Ja pracuję ponad dwa razy dłużej od ciebie w PP , a takich pieniędzy o których ty piszesz jeszcze nie widziałem. I nie zobaczę. Aha ! Przypominam ci, że bez nas , wy w biurach byście nie istnieli i nie zarabiali takich pieniędzy za pierdzenie w stołki i wymyślanie coraz to gorszych durnot.
Dobrze piszesz. Babaka chyba z chmur przyleciał, nie zna pracy na dole a fuchę dostał, bo ma plecki.
gdzie tak płacą bo ja od 10 lat dostaje na reke 1400 stosują mobing wymyślaja nierealne zadania jakies barany na górze nigdy w rejonie nie pracowali wyliczaja czas jaki jest do wrzucenia liostu do skrzynki itp z kilometrow okradaja ja mam 120 a placa za 80 bo twierdza ze reszte to na piechote błahaha
pracuje na okienku mam niecały 3/4 etatu wg umowy brutto mam 925 zł jakoś ale ze dopracowując do trudnienie co będzie do września 2015 to około 1200 zł, ale ciężko nie polecam pracy na poczcie.
Bardzo dobrze. Ja pracuje na poczcie juz 10 lat i dziwi mnie ta stawka najnizszej krajowej! nigdy zarobki nie byly az tak male! 2000 zl brutto to na poczcie najgorsze zarobki dla najniższych stanowisk Zarobki w Poczcie polskiej składają się z: 1pensji zasadniczej zależnej od stanowiska pracy (stanowisko zależne od kwalifikacji dla obcych i dla plecaków od czytaj znajomości) 2 premii miesięcznej srednio 12-15 %. w okresie swiatecznym duzo wieksza premia ...................... 3 stażowego od zasadniczej np. masz 3000 zł i 10 lat pracy czyli 300 zł stażowe stazowe po 3 latach juz sie nalicza.... takze ja uwazam ze nie jest zle! 4 fundusz socjalny jest dobry, sa dofinansowania do wczasow, bilety do kina, do rekreacji itp. 5 premia roczna (trzynastka)! 6 zwrot kosztów paliwa lub karta ztm (dojazdy cię wcale nie kosztują szczególnie jak masz daleko, a to oszczędność nawet ponad 2000 zł rocznie lub nawet 2500). czyli jeśli masz 3500 zł brutto zasadniczej i 10 lat pracy to zarobki twoje powiększ o: 350zł staż 525 zł premia (świąteczna większa) 250 zł dojazd 291 zł na m-c z trzynastki 100 zł gruszy na m-c razem wychodzi, ze zarabiasz brutto 5000 zł a nie 3500 zł jak masz zasadniczą, a gdzie indziej masz gołą zasadniczą. Zaznaczam że wykształcenie mam nie związane z pracą i po moich studiach nigdzie bym nie miał szans na taką pensję.
Totalne brednie ! Gdzie tak płacą ? Chyba w Deutsche Post, coś ci się pomyliło. Brednie do kwadratu.
Tak to pewnie płacą w Warszawie bo na Śląsku nigdy takich pieniędzy nie widziałam, reasumując płaca na rękę bez potrąceń 1270-1400 razem z premią zadaniową i czasową , łącznościowiec 1320 płatny raz w roku, wczasy pod gruszą około 700 płatne co dwa lata.Jako premia dodatkowa 3 paczki kamyczków na biurku z hasłem TY TO MUSISZ ZAPŁACIĆ , osobę która choruje na guza mózgu żeby wykończyć przeniesienie ze swojego rejonu na skoczka - normalnie sielanka tylko mają się dobrze . Ile każdy pracownik ma pozakładanych kont na swoje nazwisko , kart kredytowych itp.?
Ja pracuję prawie dwa lata i coraz częściej się zastanawiam czy się nie zwolnić niby mam propozycje umowy na stałe ale już jej nie chce mam dość pracy w tym skłądzie...wieczne szykany ciągle coś nie tak mam już dość....
Od tego roku nie ma umów o pracę, są tylko zlecenia albo własna działalność. O trzynastkach zapomnij. No chyba, że może w innych miastach, bo w Białymstoku lipa
niestety,nie polecam pracy na Poczcie Polskiej.NIKOMU......
Jestem długoletnim pracownikiem poczty i to co piszecie to 100% prawda - wyzysk za marną pensję. Jeśli nie macie mamusi czy cioci pracującej pod ,,bokiem" kolejnego z ,,wszechmogących" dyrektorów, czyt.dorabiających się na ciężkiej pracy prawdziwych pocztowców, to nie liczcie nie tylko na awans (hi-hi) ale nawet na stałą umowę o pracę.(usunięte przez administratora) A tym na ,,górze'' wszystkiego wiecznie mało. Twierdzą, że spadają usługi, a roboty przerobić nie można. Ale cóż się dziwić - teraz jeden pracownik, jeden kierownik. Mam nadzieję, że jeszcze doczekam czasów gdy poczta dostanie mądrego dyrektora, (usunięte przez administratora)a w zamian zaoferuje młodym ludziom godziwe warunki pracy i płacy. Szanowne ,,paniusie'' z administracji, to ludzie na placówkach zarabiają na wasze pensje, bez nas jesteście bezużyteczne, bo same nie wnosicie nic do dochodów poczty, więc może by tak ustąpić miejsca tym którzy chcieli by coś dla poczty zrobić.
W naszym rejonie Poczta Polska zatrudnia na 3 zmiany tygodniowo tj. tydzień dopołudnia, popołudniu i cały tydzień nocne zmiany, po takich pięciu nieprzespanych nocach długo nie można dojść do siebie i gdzie tu kodeks pracy i ochrona pracownika nie wytrzymałam złożyłam wypowiedzenie i radze się wszystkim nad tym zastanowić, bo szkoda zdrowia, a PP naprawdę nie zależy na pracownikach.
Pracowałem ponad rok tylko że raczej przy wprowadzaniu danych, jednka i tak nie uniknąłem rozdzielania paczek, nawet i na infolinii byłem. Praca jest na terenie całej warszawy.Wysyłają na większe poczty.zazwyczaj na 3 zmiany i nawet 6 dni w tygodniu.Raczej nie awansujesz.(usunięte przez administratora)A nawet jesli to max 1200 zł na ręke.niestety wiem co mówie.Poczta to firma rodzinna, czyli całe rodziny tam pracują :P Warunki kiepskie, praca marna, wyposażenie jak w srednioweczu.
PRACA TAM ZALEŻY OD ILOŚCI KLIENTÓW
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Poczta Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Poczta Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Poczta Polska?
Kandydaci do pracy w Poczta Polska napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.