Jak się pracuje w MOPS Wrocław? Zadaj pytanie

Niżej możesz napisać pytanie o to jak się pracuje w MOPS Wrocław, jak wygląda praca, jakie są zarobki. Dowiedz się czy praca w MOPS jest dla Ciebie! 


Najnowsze pytania nt. pracy w MOPS w Wrocław

Alicja Janosz
Inne
 Pytanie

Parę słów nt. może samych przełożonych jak to szanują za ciężką pracę i poświecenie Nas pracowników, kiedy ma przyjechać dyrekcja lub pojawia sie nowy kierownik sa mili żeby sie przypadkiem z czymś nie wychylić. Popatrzmy na takiego zastępce kierownika ZTPS1, jej chamskie i wulgarne odpowiedzi w stosunku do pracowników kiedy nie ma przełożonej lub nie jest w stanie jej usłyszeć.kiedy z-ca zwraca się do pracownika słowami "głupka ze mnie robisz" -w tym przypadku nie trzeba......," wk....iłaś mnie rozumisz"-pisownia dokładna taka jak mówi,"tak to jest jak pracuje się z debi..mi", "nie wkór....ajcie m,nie dzis bo jestem przed okresem"-kogo to interesuje, pani musiała mieć cięzkie dziecinstwo lub młodość skor się w taki sposób wyzywa na pracownikach. Nie mówiąc juz o jej zastraszaniu "jak ci sie nie podoba możesz iść do samego dyrektora sie poskarżyć"- w tym momecie pojawia się na jej twarzy szyderczy usmiech i dalsza część wypowiedzi"powiem kierowniczce jakie błedy robisz w wywiadach to pozałujesz". A może tak z drugiej strony ktoś popatrzy jakie bzdurne decyzje wypisuje swoimi kulfonami i jak twie3rdzi dyskografią.Dla mnie to wtórny analfabetymz, potyrafi skopiowac strae decyzje i nawet nie zminia danych bo tak sie spieszy do jedzenia które pałaszuje na dokumentami i czesto są poplamione i nie nadajce się zeby gdzies to pokazac. Gdzie tutaj ETYKA przełożonego, przeciez ta pani czuje sie jak na polu bawełny w XIX wieku i mysli ze ma tutaj roboli nie rozumnych.Moze ktos wysłał ta pania na szkolenie nie z poprawanej polszczyzny o ktorej nie ma pojecia i dlugo nie bedzie mialaa na szkolenie z kultury osobistej i prosze jej podpowiedziec zeby moze czesciej zazywala samych kapieli

1
Włodzimierz Waleczny
Pracownik
@Alicja Janosz

Witam serdecznie droga koleżanko z zespołu. Tak czytam twoje informacje - rewelacje i myślę że chyba nie pracujemy w tym samym ZTPS. Zarzucasz komuś braki gramatyczno-ortograficzne a sama piszesz z błędami. Twoja opinia jest nieprawdziwa i tendencyjna. Komunikacja z zastępcą jest rzeczowa i merytoryczna. Przełożony ma obowiązek poprawiać błędy i Ci je zakomunikować. Zarzut dotyczący braku kultury jest twoim subiektywnym odczuciem. Szokuje mnie że piszesz o tym na forum natomiast nie wyjaśniają sprawy u źródła. Pozdrawiam serdecznie. Może warto zmienić zespół mnie się pracuje ty dobrze.

Uległa
Pracownik
@Alicja Janosz

To szczera prawda, nie jedna z nas wychodziła od zca zapłakana , bo nic spokojnie nie było można usłyszeć tylko przy zamkniętych drzwiach na huki nas brała i wymyślała kolejne problemy przedłużając sprawy, nie mówiąc jak czasami zapomniała o wywodzie który trzymała w biurku przez tydzień i było trzeba upominać się o niego nie raz widziałtang się na wzajem w jakim stanie wychodzimy gdy następna czekała w kolejce

Liliana
Były pracownik
@Uległa

Jeżeli wychodziłaś zapłakana to znaczy że jesteś historyczką, bo zawsze można porozmawiać merytorycznie, tylko trzeba to umieć ,poza tym bardzo często pracownicy narobią błędów ,byków a obliczenie zasiłku stałego w rodzinie to już w ogóle jest wyższa matematyka i powiem szczerze szlak może człowieka trafić ,bo ktoś kto pracuje 15 ,20 lat powinien śmigać po przepisach prawa. Bardzo często jest tak, że nawet delikatnie zwrócona uwaga i wytknięcie błędów ,natychmiast rodzi obrazy ,nadętą minę i fukanie, bo się stała wielka krzywda. Podjęłam w swoim życiu setki ale to setki decyzji i wielokrotnie ręce mi opadały i ja tu nie bronię nikogo tylko chcę wykazać, że kij ma dwa końce a człowiek jest tylko człowiekiem a jeżeli oczekujemy szacunku i poszanowania godności to tak się zachowujmy.

Ja
Pracownik
@Liliana

Decyzyjna decyzyjnej nie jest równa. Już kilka przeszłam. Ale takiej jak jest teraz na jednym z ZTPS-ów to ze świecą szukać. Wywiady tygodniami na starcie. Jak zbliża się termin to okazuje się że przecinek nie w tym miejscu stoi i pracownik musi zrobić przedłużenie. Brak znajomości przepisów to akurat u tej pani, która wszystko konsultuje z pracownikami rzeczonego wyżej zespołu. Zresztą o tej osobie pisać można było by dużo. I wydaje mi się Panie Waleczny że dużo w tym racji....kto z kim się układa. Bo do jednoosobowych związków zaufania nikt już chyba nie ma.

Ja
Pracownik

Patrzysz przez swój pryzmat zapominając że współpracują z Tobą też inni. I mają prawo do swoich odczuć i mogą mieć inne standardy niż masz Ty. Tobie takie traktowanie nie przeszkadza a inni mogą mieć inną wrażliwość i inne standardy. A płacz nie jest oznaką histeryczki jak ktoś tutaj napisał a jest oznaką wrażliwości i bezsilności. Ale życie pokazuje że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. A Ty chyba z tego co wnioskuję siedzisz dość blisko ręki karmiącej.

Nick
Pracownik
@Włodzimierz Waleczny

To moze ja zabiore głos. Nie wiem kim jest "Alicja Janosz", nigdy nie pracowałam w ZTPS1. Ale wiem jedno. W tym miejscu (mam na mysli cala instytucje) zdecydowana wiekszosc kierownikow pozwala sobie na bardzo wiele, nie mając jednoczesnie kompetencji ani merytorycznych ani interpersonalnych. I niestety często ich teksty są ponizej jakiegokolwiek poziomu. Ponizanie i upokarzanie jest na porzadku dziennym. I to prawda, jest rozna wrazliwosc i rozny poziom odbioru takich tekstow. Jest tez rozny sposob "dogadywania się" i "układania się" z kierownictwem. I na tym korzystają sami kierownicy, bo zawsze znajdzie się ktos, kto stanie w ich obronie. Słysząc takie a nie inne słowa człowiek ma prawo byc sfrustrowany. A wiedząc z doswiadczenia jakie są reakcje kierownikow i jak wygląda dalsza praca, jezeli powie się coś niewygodnego, to nie dziwie się, że kolezanka nie powiedziała tego wprost. Zwłaszcza, ze wiem takze, iż dyrekcja w przypadku jakichkolwiek zgłoszeń de facto nic nie robi. A to ze ktoś nie usłyszał takich słów, nie oznacza ze ktoś inny czegos tego nie mogł doswiadczyć. Nie miejmy pretensji do tych, ktorzy są najnizej. Jezeli pracownik czuje się doceniony, sprawiedliwie potraktowany to nie przyjdzie mu do głowy, zeby cos takiego napisać na forum. Ryba zawsze psuje się od głowy.

Ja
Pracownik
 Pytanie
@Nick

Ryba psuje się od głowy. Czy zwyczajni, normalni pracownicy kiedykolwiek doczekają się zmian w kulturze organizacyjnej ośrodka pomocy społecznej? Dlaczego na stanowiskach kierowniczych i zarządzających ludźmi zasiadają osoby o nieodpowiednich a wręcz niewłaściwych kompetencjach i umiejętnościach? Kto o tym zdecydował? Czy ktoś może skontrolować ile pieniędzy instytucja wydała na szkolenia kadry kierowniczej i kto poniesie odpowiedzialność za te wyrzucone w błoto pieniądze?

ja
Pracownik
@Ja

Warto dodać tutaj jeszcze, że wśród szeregowej kadry pracowniczej rozeszły się wieści o tym, co dzieje się w dziale informatycznym ośrodka. Pracownicy uciekają stamtąd, przenoszą się do innych zespołów. Dyrekcja nie reaguje.

Ja
Były pracownik
 Pytanie
@ja

Kolejnym działem gdzie jest ustawiczna rotacja to CPSR. Czy ktoś przez lata pochylił się nad tym?

ja
Pracownik
@Ja

W gronie asystentek rodziny miał paść rekord długości zatrudnienia. Ponoć nowozatrudniona asystentka rodziny po kilku dniach pracy sama zrezygnowała.

Ja
Pracownik
@Ja

Jako była asystentka mogłabym wiele powiedzieć co się dzieje w tym miejscu. Przede wszystkim jest to fatalnie zarządzane, atmosfera wywoływana przez panią kierownik jest bardzo kiepska, asystenci są traktowani bardzo przedmiotowo. Wszystko nastawione jest na papier, często absurdalny, nie mający nic wspólnego z rzeczywistością. Poziom umiejętności interpersonalnych kierownictwa jest bardzo niski, w sytuacjach trudnych wykorzystywane są zwykłe metody (usunięte przez administratora)i ma być to forma zmotywowania pracowników do pracy. Sama byłam świadkiem zapłakanych pracowników wychodzących z ocen pani kierownik. Jednocześnie poziom wiedzy i kompetencji merytorycznych pani kierownik jest na żenująco niskim poziomie. Jeżeli nie zmieni się kierownictwo, jestem przekonana, że rotacja nie będzie maleć. Poważnie zastanawiam się czy nie przekazać tego wszystkiego do komisji etyki zawodowej.

Haha
Pracownik
 Pytanie

Sutryk? Wolne żarty. On nas traktuje jak popychadła. Jesteśmy dla niego złem koniecznym. Chociażby podwyżki za jego kadencji na stołku dyrektora ośrodka czy departamentu. Potrzebny mu pracownik socjalny aby wydać paczki, zrobić piknik, zabawić gawiedź. On wrzuci to w swoje cudne media jak prężnie działa i wszystkim pomaga.

Ja
Pracownik

Idąc takim tokiem myślenia wpadamy w błędne koło. Wszyscy wiemy, że dyrekcja nic nie robi, zamiata wszystko pod dywan. Kierownictwo to tylko wzmacnia, bo wiedzą że nic, moze poza rozmową dyscyplinującą, się nie stanie. A w każdym pracowniku narasta frustracja i syndrom wyuczonej bezradności, bo żadnego efektu nie ma. Dopiero jak dyrekcja poczuje jakąś presje z zewnątrz to może zostaną podjęte jakieś konkretne działania. I może nie będzie to setne szkolenie antymobbingowe, z ktorego nic nie wynika.

Ja
Pracownik
@Ja

Warsztaty technik relaksacyjnych z misami i gongami do których jesteśmy zachęcani przez Pracodawcę do kilku miesięcy w kontekście tego wszystkiego to też słabe rozwiązanie problemów pracowników.

Ja
Pracownik
 Pytanie

To prawda wykazały się dużą odwagą. A co się stanie? Nic. Poprzednio na ZTPS-ie osoby o podobnych zachowaniach zostały przeniesione. Kierownik który o wszystkim wiedział oddelegowany został na emeryturę.

Ja
Pracownik
@Ja

Jeżeli teraz stanie się "nic" to dobre wieści. Tylko gdzie zostanie oddelegowane kierownictwo ... Poznałam dwóch młodych pracowników z jedynki. Nadadzą się spokojnie w innym zespole. To fajne osoby.

Ja
Pracownik
 Pytanie

Naprawdę uważacie, że coś się stanie? Co najwyżej zaczną pojawiać się pozytywne głosy zaprzeczające tej opinii i zamiatające wszystko pod dywan. Dyrekcja o wielu sytuacjach wie i tylko chroni "swoich". Najwyższa pora zacząć pisać/mówić publicznie o tym co się dzieje, to może góra podejmie jakieś działania.

Ja
Pracownik
 Pytanie

Bierni i bezradni to byliście zanim tutaj pojawiły się pierwsze wpisy na temat złych rzeczy które dzieją się w Mopsie. Chciałbyś/chciałabyś coś udowodnić? Komu? Napisałeś, że wiesz, jak to się skończyło. Wiesz, bo masz za sobą doświadczenie próby podjęcia walki z silniejszym od siebie przeciwnikiem? Bo widzisz, nie należy tutaj nikogo namawiać do ujawniania się ... i ja zawsze będę daleka od nakłaniania do tego. Jestem nikim i nikogo nie ochronię.

Ja
Pracownik
@Ja

Nikogo nie nakłaniam. Każdy z nas wie co ma i powinien robić. Wyraziłem swoją opinię.

Ja
Były pracownik
 Pytanie
@Ja

Kochani! To ten chory MOPS zrodził w Was poczucie, że jesteście nikim. Każdy z Was ma ogromną moc i każdy może coś zrobić. Nikomu nie dajcie sobie wmowic, że jest inaczej. Tu dzieją się zwykłe mechanizmy przemocowe. Znacie syndrom gotującej się żaby występujący w przemocy? Żaba dostosowuje stopniowo temperaturę ciała do otoczenia. Jeżeli zostanie włożona do garnka z wrzątkiem, momentalnie z niego wyskoczy. Jeśli jednak woda będzie podgrzewana stopniowo, żaba będzie się przystosowywać i aż w końcu ugotuje się, nie mając już siły, aby siebie uratować. Tak i tutaj się dzieje. Przez lata system i poszczególni kierownicy stopniowo obniżają poczucie własnej wartosci, poniżają, upokarzają, pokazują że pracownik jest nikim, pozwalają sobie na coraz więcej a w pracownikach rodzi się tylko coraz większa bezradność, bezsilność, zabijane jest poczucie sprawstwa, u niektorych pojawiają się roznorakie zaburzenia lękowe, nerwicowe, depresyjne itp. Cały system na tym bazuje, bo wie że pracownicy boją się wychylić i wszystko pozostaje wewnątrz. Nie namawiam nikogo do ujawniania się, bo wiem jak to może się skończyć. Jednostka niewiele zdziała. Namiawiam za to do zmiany myślenia o sobie, zbudowania na nowo poczucia własnej wartości i wyjścia z poczucia bezradności. Zachęcam do pisania tutaj, choćby anonimowo. Im więcej będzie konkretnych głosów informujących co się dzieje w poszczególnych działach tym lepiej. W przypadku ogromnej ilości wpisów kiedyś ktoś będzie musiał się nad tym pochylić.

Ja
Pracownik
@Ja

Wyjaśniam: jestem nikim ponieważ jestem pracownikiem na najniższym szczeblu w hierarchii władzy systemu który istnieje w ośrodku pomocy społecznej i nie należę do "swoich". Gdy wiem o złych rzeczach i widzę je, nikomu nie jestem w stanie pomóc. Ponieważ nie mam żadnej mocy. Natomiast lubię swoją pracę i nauczyłam się chronić siebie przed przemocą ze strony innych. Tutaj trzymam kciuki za osoby które zdobyły się na odwagę zawalczyć o siebie. I czekam cierpliwie na zmiany.

Ona
Pracownik
@Ja

Podpinam się, jeżeli chodzi o opinie Pani kierownik z CPSRu. To jest nieporozumienie, że taka osoba pełni funkcję kierowniczą. Z jednej strony ma bardzo lękowe podejście a z drugiej strony stosuje bardzo kontrolujące, mobbingujące metody "zarządzania". Bardzo nierówno traktuje ludzi mając swoich pupili i ich w szczególny sposób wynagradza. Nie potrafi słuchać, nie przyjmuje tego co mówią inni, trzyma się swoich schematów mimo że w ogóle to się nie sprawdza. Wiele rzeczy trzeba mówić wielkimi literami i toczyć boje, bo inaczej pani kierownik tego nie zrozumie. Dziwie się, że dyrekcja do tej pory nic z tym nie zrobiła i cały czas utrzymuje panią kierownik na takim stanowisku. A rotacja w asystenturze bardzo wiele mówi.

Ja
Pracownik
 Pytanie
@Ona

Utrzymuje się swoich ludzi. Takich którzy dla pieniędzy i kariery zrobią wszystko co im się zleci. Ludzi z wiedzą, umiejętnościami, broniących, szanujących swoich podwładnych, znających swoją wartość nie szanuje się. Znamy wszyscy nie jeden przypadek a wiele takich gdzie taka osoba sama się zwalniała lub zrobiono wszystko aby jej w tym "pomoc". Nikt z dyrekcji, gdy na ich biurka trafiały podania o rozwiązanie stosunku pracy nie zapytał dlaczego, co możemy zrobić żeby pan-pani pozostali? Wiele z tych osób odeszło nie z powodu niskich zarobków czy trudniej pracy tylko z atmosfery pracy, układów, zachowań m.... Myślicie że kadra zarządzającą, decyzjni nie wiedzą co się dzieje, nie wiedzą o tym forum? Wiedzą doskonale.

Ja
Pracownik
@Ona

Obserwując to, co dzieje się w różnych miejscach, słysząc co mówią ludzie, można odnieść wrażenie, że sama dyrekcja nie rozumie jak ważne jest tworzenie dobrego środowiska pracy dla pracowników. Niepodejmowanie działań i udawanie, że nic się nie dzieje prowadzi do niczego włącznie z utratą zaufania. Przecież o tym, co dzieje się w ZTPS1 wieści krążyły latem 2023 r. Spotykamy się i poznajemy na szkoleniach. Nie wierzę aby przez zauszników dyrekcji takie informacje do nich nie docierały. Udawanie, że nic się nie dzieje to zła taktyka.

Nowy
Kandydat
 Pytanie
@Ona

Czyli nie polecacie tego miejsca?

Ona
Pracownik
 Pytanie
@Nowy

Pytasz o pracę w Asystenturze? Idź i się przekonaj :) Patrząc z persektywy czasu tak niekompetentnego kierownictwa nie widziałam. Choć niektórzy mogą nawet czerpać z tego korzyści. A te ploty, ktore krążą o pani K.J. są prawdą - zawalanie papierami w celu pozbycia się pracownika, mówienie kłamstw, robienie na złość itp. Generalnie bez klasy, na najniższym poziomie. Wszystko przerzuca na asystentów, bo sama nie potrafi i boi się sprzeciwić innym kierownikom, nie wspominając o samej dyrekcji. Pani kierownik ślepo wykonuje wszystkie polecenia dyrekcji, ale niestety często kosztem innych ludzi, stosując nieetyczne metody.

Liliana Nowy wpis
Były pracownik
@Alicja Janosz

Jeszcze raz wróciłam do twojego wpisu, bo wiem jaki koniec był a raczej jest tej imprezy. Powiem tak, jesteś tchórzem i do tego beznadziejnym , podłym tchórzem, nie umiałaś załatwić sprawy wprost i kryjesz się tu anonimowo , gdyby to na mnie trafiło poruszyłabym niebo i ziemię aby ustalić z jakiego kompa wyszedł ten wpis i skończyłoby to się sądem. Ale jak widać szefostwo nie jest lepsze od swoich anonimowych tchórzy i doprowadziło do zmiany zatrudnienia. No tutaj też masz szczęście, że to nie ja, gardzę takimi ludźmi , którzy nie potrafią załatwić sprawy w cztery oczy ,takie osoby należy tępić jak insekty.

1
Ja Nowy wpis
Pracownik
 Pytanie
@Liliana

A ja na miejscu Dyrekcji sprawdziłabym z jakiego komputera wyszedł Twój wpis. Typowa mopsowska agresywna narracja. Mam nadzieję, że Dyrekcja to przeczyta i da jej to coś do myślenia. To właśnie takich reakcji można się spodziewać w przypadku konfrontacji z kierownictwem - pogardy, zastraszania, obelg. Czy w taki sposob podchodzilas tez do klientow? Bardzo dużo emocji wywołują u Ciebie wpisy "Alicji Janosz". A moze one dotyczą Ciebie? Skoro tutaj pojawila sie taka reakcja z czym spotkalaby sie "Alicja Janosz" w przypadku bezposredniej konfrontacji? Zacznijmy chronić ofiary a nie oprawców.

Insekt Nowy wpis
Użytkownicy czekają na odpowiedź 5 dni.
Pracownik
 Pytanie

Pogarda. Dużo pogardy. Zapierająca dech, odbierająca mowę. Na każdym kroku. Czy kiedyś zniknie?

Rejon
Pracownik
 Pytanie

Czy to prawda, że w zobu postępowania toczą się miesiącami bo kierownik sprawdza dochody z kilku miesięcy? Co się dzieje w zobu? Ponoć nowi pracownicy są przyjmowani i odchodzą???Dlaczego?, co się dzieje ?? Czy to prawda, że kierownik wie, że ktoś sobie nie radzi z pracą i nic z tym nie robi?? Czy to prawda???? Dajecie znać czy to prawda??

1
Pracownik
Pracownik

I nie tylko tam kierownik do wymiany. Dobrze że ludzie to dostrzegają. Dyrekcja powinna wiedzieć, że ludzie są świadomi tego czego chcą i czego nie chcą w swojej pracy. Władza nad ludźmi i bezmyślność, z jaką postępują z innymi osoby namaszczone na kierownicze stanowiska, jest przez pracowników dostrzegana. Dyrekcja nie ma takiej władzy aby zabronić ludziom dostrzegania tego i wyciągania wniosków. Oczywiście nie muszą liczyć się z pracownikami i udawać, że nic złego nie dzieje się. To ich decyzja.

Pracownik
Pracownik

Wystarczyło zrobić test z obowiązujących przepisów prawa, z pomocy społecznej, dodatkowo psychologiczny...i obecna kadra, szybko była by zweryfikowana i to na dzień dobry. Jedyna osoba w tym zespole, która podejmuje samodzielnie decyzje i jest na wysokim poziomie to prawniczka. Niestety pośpiech w działaniu i wyboru kadry w tym przypadku nie był dobry, a to dopiero pewnie początek tego co będzie dalej.

Obserwator
Pracownik
 Pytanie
@Pracownik

Ale czego wy oczekujecie?.Jedna decyzyjna przyszła jak dobrze mówią, za panowania starego kierownictwa i od nich miała się uczyć. Nastąpiło poruszenie... i starego kierownictwa z doświadczeniem nie ma, a nowa decyzyjna uczy się od drugiej, również nowej decyzyjnej, która została oddelegowana do tego działu bo na innych rejonach jej nie chcieli. To chyba wyjaśnia proces zarządzania w tym dziale. Kierownictwo ponoć nie ma predyspozycji do kierowania zespołem, dodatkowo nie potrafią samodzielnie podejmować decyzji bo nie mają wiedzy, więc dobrze, że mają dobrego prawnika. No cóż, można czekać na dalsze afery w tym dziale bo to kwestia czasu.

1
Czesław Nowy wpis
Pracownik
 Pytanie
@Rejon

Ponoć pracownicy, którzy pracowali w zobu nie polecają tego zespołu a obecni szukają innej pracy. Pani kierownik zwyczajnie nie lubi ludzi, ponoć nigdy nie integrowała się z zespołem gdy była pracownikiem bo uważała się za kogoś lepszego. Teraz ponoć wzywa na rozmowę pracownika, którego sprowadza do poziomu parteru bo dla niej drugi człowiek to nikt, nie lubi relacji międzyludzkich, nie uznaje innego zdania i sprzeciwu. Ponoć kierownik który nie ma żadnej merytorycznej wiedzy a pracowników traktuje jak swoich żołnierzy którzy mają wykonywać bez gadania jej rozkaz....ciekawe kto następny odejdzie i kiedy? I jaka kolejna afera wyjdzie w tym zespole. Warto zapytać ludzi, którzy tam nie pracują jak jest naprawdę?

1
Liliana
Były pracownik
 Pytanie

Czytam, czytam i wyjść z podziwu nie mogę,co z tego macie ,że tu wylewacie pomyje że tu wylewacie swoje żale? to z tego nic nie wynika. W MOPS jest wymiana pokolenia, stare pokolenie odeszło, to było pokolenie które miało doświadczenie życiowe, całkiem inaczej patrzyło na swoją pracę a przede wszystkim potrafiło załatwić swoje sprawy bezpośrednio. Pamiętam sytuację na ztps4, gdzie doszło do bardzo niefajnych zdarzeń i pracownicy sami to załatwili ,nie obawiali się spotkania z dyrektorem i powiedzenia wprost co się dzieje przedstawiając na to dowody ,sprawa została załatwiona po myśli pracowników. Teraz macie Związki Zawodowe ,które są prężne a przewodniczący jest skuteczny ,więc nie rozumiem dlaczego lepiej tu wypisywać niż pozałatwiać sprawy od ręki. Przepracowałam 43 lata ostatnie 12 czy 14 lat już nie pamiętam byłam decyzyjną na ztps 1 i nie wiem na czym polegają złe stosunki decyzyjnych z pracownikami, bo ja do tej pory mam z nimi bardzo dobry kontakt, bo stanowisko decyzyjnej to żadne stanowisko to tylko większa odpowiedzialność ,podpisujesz pod tym co tam zadecydujesz, tylko ja wiem ile godzin spędziłam w lesie na interpretacjach wyroków czy przepisów nieoczekiwałam tego od pracowników kiedy była trudna i zawiła sprawa .A poza tym zawsze byłam bliżej pracowników i z nimi trzymałam niż z kierownictwem. Wiem natomiast że wymagania bardzo często mylone są z bierną agresją,ale to już jest bardzo delikatna sprawa i indywidualna. Proponuję zbierać dowody na złe zachowania, na przykry sytuację i iść z tym dalej , nie tracić czasu na wypisywanie bo to nic nie zmienia. Pozdrawiam moich wszystkich przyjaciół z ztps 1 Mam nadzieję że dobrze się macie na emeryturach a obecni pracownicy wiem że są podlegli od Świętego Macieja i że jest zrobiony misz masz to też dobrze nie wpływa na atmosferę w pracy. Jeszcze raz mówię weźcie sprawy własne ręce i nie oczekujcie że ktoś za was to zrobi

Ja
Pracownik
@Liliana

Fajny wpis. Dużo w nim prawdy. Niestety nie wiem kiedy odeszłaś na zasłużony odpocznek. Zazdroszczę Ci tego. Co do związków. Niestety jak poczytałaś wpisy tutaj to zauważyłaś że nie działają tak jak powinny. Tak naprawdę są jednoosobowe i weszły w układ z dyrekcją. Co do decyzyjnych są różne tak jak sami pracownicy. Co raz częściej są to osoby które myślą że pozjadały wszystkie rozumy a często mają zerową wiedzą. Ich zachowanie, odzywki, poniżanie innych są na porządku dziennym. Niestety pracownicy często są tak zastraszeniu że boją się własnego cienia. Co do wymiany pokoleniowej. To owszem zachodzi. Powoli bo młodzi przychodzą i odchodzą. Często nie przez trudną pracę ale przez atmosferę pracy i wynagrodzenie. I na koniec. Nie mamy zaufania do bezpośrednich przełożonych, do kadry zarządzającej i do związków. Jedynie to forum nam zostało. Szczęściaro emerytko ciesz się wolnością i odpoczynkiem.

Pracownik
Inne
 Pytanie

W ztps 1, 3 i zobu ponoć jest przerost formy nad treścią nad którą dyrekcja powinna się pochylić...brak wiedzy ale poczucie sprawczości i władzy kadry kierowniczej na najwyższym poziomie ...ciekawe z czego to wynika? Może braku kompetencji?

Pracownik
Pracownik
 Pytanie
@Pracownik

Czego oczekiwać? Na 1 jest kierownik ponoć z wiedzą, ale decyzje podejmuje pani, która wymaga ugruntowania wiedzy i empatii. Na 3 ponoć próbują skleić zespół po odejściu poprzedniej kierownik, wychodzi również słabo. Bo uczą się ponoć na pracownikach, którzy nie mają wolnej ręki w działaniu. Natomiast po zobu nie można oczekiwać wiele bo kadra tam jest cała ponoć z przypadku po zwolnieniu ludzi z doświadczeniem i wiedzą, obecnie kierują zespołem ludzie, którzy ponoć nigdy nie byli w terenie i bez kompetencji, wymagając niedorzecznych rzeczy. Podsumowując, w każdym przypadku niedźwiedzia nie nauczysz latać.

3
 Rozmowa kwalifikacyjna
Rozmowa kwalifikacyjna to zwykle stresujące wydarzenie. Czy ta w MOPS się do takich zaliczała? A może wręcz przeciwnie? Czekamy na Twoją opinię.
Taki ktoś
Pracownik
 Pytanie

Znalazł się tutaj wpis z prośbą o zgłaszanie niewłaściwych zachowań naszych bezpośrednich przełożonych. Czy ktoś już pisał na podany adres e-mail? Czy jest jakiś pomysł co zrobić z tymi zgłoszeniami? Czy jest to tylko podpuszczanie nas?

anonim
Pracownik
 Pytanie

(usunięte przez administratora)

Ja
Pracownik

Zachęcam do lektury dokumentu Informacja o Stanie Kontroli Zarządczej za 2022 rok. Dokument dostępny na stronie bip.mops.wroclaw.pl Jeszcze nie ma takiego dokumentu za rok 2023.

Ja
Pracownik

Dokładnie tak jak piszesz. Dyrekcja miała wielokrotnie możliwość podjęcia działań, ale tego nie zrobiła, mimo że otrzymywała nieanonimowe zgłoszenia i to od różnych osób. To jest tylko papier, z którym można zrobić wszystko - wyrzucic, sfałszować, zmodyfikować. A pracownicy dostają złudne wrażenie, że dyrekcja podejmuje jakieś działania "naprawcze".

Ja
Pracownik
@Ja

Ponieważ tylko w taki sposób mogą ochronić siebie i swoje kariery. Udając, że nie dzieje się nic złego. A gdy tego będzie za mało, ogłoszą całemu światu wyniki anonimowych ankiet. Od wielu lat pracownicy przekonują się, że wszystko jest możliwe.

Ja
Pracownik
@Ja

Zajrzałam do tego dokumentu o Stanie Kontroli Zarządczej. Brak słabości :) Śmiech na sali. Tysiące gierek, tysiące chorych akcji, coraz większa ilość pracowników na psychotropach, dyrekcja o wszystkim wie... i "brak słabości" w instytucji. To niewiarygodne, że nikt się jeszcze za to nie zabrał. A niewygodne wpisy nawet tutaj w ekspresowym czasie są usuwane.

Terenowy
Pracownik
@Ja

W tym dokumencie nic nie ma konkretnego. A wyniki od lat te same czyli poza jednym punktem 100%.

Ja
Pracownik
@Ja

Pytanie czy dostaniemy. Jeśli już to zrobią kolejne objazdówki i będą mydlić oczy. A może superwizje i to jeszcze z kierownikami lub couching tak to to miało miejsce na jednym z zespołów. Miał być cykl spoczęło na jednym spotkaniu. Ale program naprawczy był.

Ktoś
Pracownik
@Ja

Psychotropy to jedno. Długotrwały L4 psychiatryczne to drugie. Brak wiary w siebie, w swoje umiejętności, strach przed pójściem do pracy, bóle somatyczne to codzienność wielu z nas. Ciekawe co na to powie dyrekcja

Ja
Pracownik

Nie jesteśmy naiwni bo nadal tutaj piszemy. Szkoda że nie ma w nas na tyle odwagi aby pójść z tym dalej. Żeby gdzieś to zgłosić poza strukturami MOPS.

anonim
Pracownik
 Pytanie

(usunięte przez administratora)

Ja
Pracownik

Niestety w ankiecie brakuje także pytania o poziom zaufania do bezpośredniego przełożonego oraz do pozostałej kadry zarządzającej. Uważam że bez wiedzy na temat poziomu zaufania do bezpośredniego przełożonego nie uda się Dyrektorowi usprawnić pracy w naszych zespołach i działach. Bez wiedzy na temat poziomu zaufania do pozostałej kadry zarządzającej nie zdziała nic.

Madzia W.
Pracownik
 Pytanie

Dzień dobry, pracuje obecnie w jednym z biur w rejonie. Ogólnie nie narzekam, ale zachwycać też się nie ma czym. Chciałabym się przenieść na Rydygiera bo podobno mają tam większą swobodę działania na podopiecznych. Nie wiem dlaczego, ale koleżanki mi odradzają (usunięte przez administratora) Pracuję w firmie za krótko żeby wiedzieć o takich problemach, ktoś może wie coś na ten temat ?

Pracownik socjalny
Pracownik
 Pytanie

Dyrekcja dotrzymała słowa. Przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę. Od 1 grudnia mam 200 zł. podwyżki za pozytywne oceny. A jak jest u Was? Czy już wiecie ile będzie podwyżki po nowym roku? W innych urzędach podawana jest kwota 700 zł. od kwietnia.

Socjalny
Pracownik
@Pracownik socjalny

Nie wszyscy dostali 200. Ja 100. Słowa rzucone w próżnię. Miało być jednakowo dla wszystkich. Do tego nagrody. 3300 średnio. Czyli kolejne różnicowanie pracowników. Poza tym Miało być dużo a jest mniej niż rok temu. Ale nie narzekajmy. Dostaniemy po nowym roku. W końcu trzeba uciec przed najniższą krajową. Zachęta dla młodych to 50 zł podwyżki i 100 zł więcej niż najniższa krajową. Panie wiceprezydencie Wrocławia od promocji naszego zawodu niech Pan zachęci młodzież do pracy. Za chwilę będą zespoły i działy skąd odejdzie 1/3 pracowników na emerytury. O tych ludzi aby ich zatrzymać też nikt nie dba. Bo po młodzieży średniacy będą doceniani. Spokojnych świąt i szczęśliwego nowego roku. Być może bardziej obfitego niż ten szarego pracownika socjalnego.

Judzia
Pracownik
@Pracownik socjalny

Ja dostałam 650 , chciałam więcej ale mam obiecane u kierownika w drugim półroczu (za wysługe)

Socjalny
Pracownik
 Pytanie

Czy ktoś wie ile dostaniemy nagrody? I czy wszyscy jednakowo czy znowu Ci bliżej ręki karmiącej więcej? A i jeszcze jedno pytanie. Objazd dyrekcji po zespołach to po co? Żeby poinformować że 500 podwyżki od stycznia średnio na osobę to wszystko co mogą nam dać? Średnio, bo już wiadomo że wybrani będą mieć + coś więcej.

Nick
Pracownik
 Pytanie
@Socjalny

To wizyta gospodarska dla nas a dla nich to wizyta robocza. Przyjadą panowie którzy nie przepracowali dnia w zawodzie pracownika socjalnego terenowego, którzy nie mają pojęcia o pracy z trudnym klientem w środowisku i usłyszymy od jednego z nich, że policzył cyferki w rubryczkach i wyszło mu, że pracujemy mniej a od drugiego usłyszymy, że nic nie może, jest bezradny, na nic nie ma wpływu. @Socjalny masz jakiś argument do rozmowy z panami? Jak się wychylisz to do emerytury będziesz dostawał najmniej z koniecznego minimum :)

Nick
Pracownik

Ja również. Pracuję tak samo jak moje koleżanki. Zarabiam najmniej. I nigdy nie dostałam premii za dobrą pracę. Każdemu w końcu przytrafia się jakaś grubsza sprawa, której musi sprostać, która wymaga szczególnego zaangażowania, zdwojonego wysiłku i nieszablonowej koncepcji oraz szybkiego działania aby wszystko skończyło się dobrze dla każdej ze stron. Nigdy nie dostałam premii za taką pracę. (usunięte przez administratora)

Ja
Pracownik
@Nick

Wizyty gospodarskie mkną pełną parą. I jak zwykle nic z nich nie wynika. No chyba jedynie to że młodzi muszą mieć więcej a starzy niech tyrają bo mają niewłaściwy pesel. Stary jak uda mu się doczekać może coś przed emeryturą dostanie. Acha. I zginajmy kolona w podziękowaniu bo oprócz 500 zł po nowym roku podwyżki średnio na etat miłościwie panujący nam król i jego orszak dorzucają 200 zł od grudnia. Oczywiście średnio na etat brutto. A tak ogólnie to nie narzekajmy bo w końcu w ciągu roku dostaliśmy ponad 5000 zł średnio w formie nagród. Czyli więcej łącznie niż mamy pensji. A młody na starcie ma 4500 zł podstawy. Stary niewiele więcej. A minimalna krajowa w przyszłym roku 4300 zł. I tak wygląda promocja naszego zawodu i docenianie nas. Koleżanki i koledzy tym pozytywnym akcentem życzę zadowolenia z pracy

Ja
Pracownik
 Pytanie
@Ja

Widzę że retoryka spotkań dyrekcji z pracownikami wszędzie taka sama. I czy ich taktyka zatrzyma młodych. Bo jedyni którzy zostaną za jakiś czas to przyszli emeryci i samobójcy którzy nauczyli się funkcjonować w tym chorym systemie. Ciekawe czy dyrektorzy gdziekolwiek poinformowali ile oni i kierownicy dostali nagród w tym roku? Też była to kolejna pensja a może dwie? A skoro wszyscy dostajemy z jednego worka to może niech choć część ze swoich dodatkowych pensji zostawią dla tych szeregowych pracowników. Szczególnie tych co mają nie taki pesel.

Socjalny
Pracownik
 Pytanie

Nie rozumiem czegoś. W pracy siedź cicho bo wylądujesz na rozmowie dyscyplinującej. Tutaj nie pisz niewygodnych rzeczy bo cenzura działa (usunięte przez administratora) To gdzie możemy być szczerzy? Przykre to jest strasznie. Czy wiecie coś na temat podwyżek. Podobno urząd Miasta dostanie dużo więcej niż inni.

nick
Były pracownik
 Pytanie
@Socjalny

Mówić, pisać trzeba. Choćby dla samego siebie. To co dzieje się w tej instytucji przekracza wszelkie granice przyzwoitości i jakichkolwiek zasad moralnych. Bać się powinni, nie pracownicy (zakładając, że rzetelnie pracują), ale ci którzy z pełną świadomością łamią podstawowe zasady poszanowania godności człowieka. To właśnie (usunięte przez administratora) (wyręcze administrację bo i tak to słowo zostanie usunięte) kierownicy powinni się bać, że w końcu ktoś coś z tym zrobi. I w istocie się boją , dlatego zastraszają, poniżają, obniżają poczucie własnej wartości, bo się boją że ktoś będzie miał odwagę ujawnić prawdę. To są zwykłe mechanizmy przemocowe. Tak działa oprawca. Stopniowo obniża poczucie własnej wartości, uzależnia, odbiera poczucie sprawstwa, obwinia o wszystko swoją ofiarę, przerzuca na nią odpowiedzialność aż w końcu ofiara nie ma siły się bronić i nawet wierzy w oskarżania i sama zaczyna mieć wyrzuty sumienia. Czy takie sytuacje w tej instytucji nie są Wam bliskie? „Oceny”, które nie mają nic wspólnego z merytoryczną oceną, „uciszanie” poprzez poniżanie, przedmiotowe traktowanie, krytykowanie, niedocenienie rzetelnej pracy z jednoczesnym doszukiwaniem się minusów tylko po to żeby „dowalić”? Ile osób jest na psychotropach? Ile osób leczy się na różnego rodzaju nerwice? Ile osób w tej instytucji absolutnie nie wierzy, że znajdzie lepszą pracą, gdzie może być szanowny i tkwi w tej (usunięte przez administratora) ucząc się niezdrowych mechanizmów, aby tylko tu przetrwać? Dyrekcja o wielu sprawach wie, ale nic z tym nie robi. Podejmuje tylko działania pozorowane a oprawcy mają się świetnie. Trzeba w końcu coś z tym zrobić. Jeżeli ktoś jest w stanie pisać tylko tutaj, dobre i to. Nawet jeżeli część wpisów będzie usunięta to jakaś część zostanie. A jeżeli ktoś ma odwagę zrobić coś więcej, to zbierzmy się i w końcu coś z tym zróbmy. O przemocy trzeba mówić, zwłaszcza, że dzieje się to w instytucji, która powinna pomagać ludziom.

Nick
Pracownik
 Pytanie

Czy ktoś przejmuje się tymi, którzy nie mają siły i odwagi się bronić? Nikt. Jakie widzisz wyjście z tej sytuacji? Piszesz, że można coś z tym zrobić. Nie odpowiadaj tutaj tylko po prostu zrób to "coś". Gwarantuję ci, że wszystko zostanie zamiecione pod dywan przez "dyrekcję". Ale spróbuj, nie odmawiam Ci prawa do działania i mówienia o naruszaniu podstawowych praw to jest prawa do szacunku i godności w naszym środowisku pracy. Pozdrawiam.

Ja
Pracownik

Obawiam się, że nawet jak ktoś już nie dźwignie... wtedy i tak zostanie to wszystko zamiecione pod dywan. Kto wie czy podobne sytuacje nie wydarzyły się wcześniej tylko zostało to świetnie zakamuflowane.

Ktoś
Pracownik
@nick

Kierownicy się nie boją. Dostają inne stołki lub tworzone są kolejne dzia.....A ci (kierownicy), którzy są frontem do swoich ludzi muszą odejść. Znamy takie przypadki i to nie tak dawno. Podziękowania od tego zespołu czytaliśmy wszyscy bo przyszło to drogą e-mail. Szkoda tylko, że w takich sytuacjach nie mamy nic do powiedzenia. Dyrekcja wie lepiej co jest dla nas lepsze. W jednym masz rację. Przemoc (zostanie usunięte to przez admina) jest nagradzana w tej instytucji. Jak każda "ofiara" tłumaczymy takie zachowania i siedzimy cicho ze strachu.

Nowa
Kandydat
 Pytanie

Dzień dobry. Mam pytanie dotyczące sytuacji w ZTPS nr 5ul.Kniaziewicza. Często widzę nowe ogłoszenia o pracę w tym miejscu czy to wynika ze złych warunków pracy w tym konkretnym miejscu? Czy to oznacza, że pracownicy socjalni "uciekają"? Złe warunki mam na myśli, mobbing, kumoterstwo, niewłaściwy podział obowiązków. Czy warto tam aplikować?

1
Zainteresowana
Kandydat

Na stronie Mops, ogólnie są ogłoszenia o tym, że potrzebują nowych osób na pracownika socjalnego. Jeśli chodzi o tą konkretną ulice, to na przestrzeni kilku miesięcy są ciągłe rotację, i zmiany kadrowe. Więc ciągle tam brakuje pracowników. I dlatego pytam z czego to wynika. Możliwe że ludzi poprostu w tym zespole szukają innej "lepszej" pracy. I dlatego tak często odchodzą. Bo nie słyszy się żeby w innych ośrodkach były takie braki kadrowe. Pozdrawiam

Ja
Pracownik
 Pytanie
@Nowa

Niby kiedy widziałaś? Od stycznia jest pełna obsada. Nikt nie odszedł. Brak wolnych miejsc. Nie wiem po co takie nie poparte niczym rzeczy pisać? Jest stabilnie i niech tak zostanie. Kolejny raz ktoś próbuje zasiać mętlik w tym zespole

18
Ja
Pracownik
 Pytanie

W przemocy ledwo zipią? Żart jakiś. Zabrany teren, wszystko robią pracownicy terenowi. Oni co najwyżej kilka pism napiszą. Do września tylko tyle. W teren nie chodzą, zgłoszenia nadal nie dotyczą ich. Ale 400 zł więcej do podstawy już mają. A obiecane jeszcze więcej. Wszystkie inne profity też zachowali. Lider- czytaj pracownik socjalny ds. przemocy w tej firmie jest pod ochroną. I do tego lepiej opłacaną

Ja
Pracownik
 Pytanie
@Ja

A to nowina. Nie mają już pracy w rejonie i dostali 400 zł do podstawy? Od kiedy? Jaka cisza. A nas traktują jak głupią siłę roboczą do realnej pracy z klientami w przemocy. Słyszymy że liderzy nie chodzą w rejon bo są zawaleni pracą papierkową i organizowaniem grup roboczych. Nie jest też tajemnicą ilość procedur. Ktoś kiedyś tutaj dobrze napisał, że dyrekcja nie ma żadnego szacunku dla pracy pracowników socjalnych w rejonie. Po cichu dają podwyżki innym.

Ja
Pracownik

poczekajmy, może to się zmieni. Może coś wreszcie się zmieni. Zabieranie pracowników terenowych do pracy biurowej podczas gdy brakuje pracowników do pracy w terenie to marny pomysł. Raczej to nie tak miało wyglądać o ile nam wiadomo z różnych źródeł. Coś tutaj komuś nie wyszło. A pisma piszemy wszyscy, do każdej instytucji. Poczekajmy.

Zwykły
Pracownik
@Ja

To nie tylko zabieranie pracowników ale oddawanie etatów do przemocy. A ich okrojone rejony dołożone terenowym na ZTPS-ach zatesamewynagrodzenia. Bo przecież tam nie ma co robić. ???? Brawo dyrekcja. Lider tylko pracuje

Ja
Pracownik
 Pytanie
@Ja

I jeszcze dobrze nowy dział nie ruszył a już profity są. Wyjaśnijcie mi proszę co takiego lider robi czego terenowy nie robi?

Ja
Pracownik
 Pytanie

Trzęsie? Nie wydaje się. Dodatki zachowane, spraw mniej, terenowy dalej robi wszystko. Obawiam się że mimo powstania nowego działu pracownicy terenowi będą robili wszystko. A usłyszymy że muszą poczekać na rozporzadzenie które przy dobrych wiatrach napisane zostanie pod koniec roku a wejdzie po nowym roku. A skoro dalej będzie trochę stare trochę nowe to zestawmy po staremu i patrzmy jak jedni siedzą na Onecie a drudzy zdzierają zelówki. Ty nie doprosisz się dodatku specjalnego a oni już dostali wyższą podstawę, zachowując jednocześnie dodatek terenowy, dodatkowy urlop itd

Szeregowy szarak
Pracownik
@Ja

Dział nie powstanie. Dwa lata temu miał powstać nowy dział i też nie powstał a pomysł był dobry. Historia się powtarza i dokładnie te same błędy organizacyjne. Ale niech będzie że to oni są od myślenia, nieomylni i na stanowiskach kierowniczych.

Nick
Pracownik
 Pytanie

To maskarada na potrzeby czytelników komentarzy zamieszczanych tutaj i tego miejsca. Te ogłoszenia z głośnym anonsem UWAGA, poszukiwany kierownik do Działu Przeciwdziałania Przemocy Domowej, które od kilku dni widać publicznie. Odkąd kilka tygodni temu w nowym zarządzeniu można było przeczytać o zmianach - wiadomo że przemoc zostanie na nowo zorganizowana. Przestańmy udawać, że te komentarze nie docierają do dyrekcji i prezydenta, który po raz kolejny wystartuje w wyborach na prezydenta miasta. MOPS to także jego ogródeczek. Nie ciekawią ciebie intencje, tak naprawdę dlaczego teraz pojawiło się to ogłoszenie? Które profity masz na myśli? Te 400 zł do podstawy, dodatek terenowy i dodatkowy urlop? To nazywasz profitami? Jeżeli tak, to nie zdajesz sobie sprawy z odpowiedzialności, która za chwilę spadnie na liderów, którzy za chwilę w roli pracowników socjalnych sami będą chodzić w teren i wchodzić do rodzin z problemem przemocy. Przemoc domowa to nie jakaś popierdółka - ofiary przemocy domowej tracą zdrowie i życie. W najlepszym wypadku stają się ofiarami niepopularnych decyzji ... Do tej pracy potrzeba intuicji, wiedzy i odwagi do podejmowania niepopularnych decyzji. Potrzeba ludzi z takimi umiejętnościami. Przemoc domowa to narastający wciąż problem społeczny wielkiej wagi. Kto będzie się tym zajmował? W jaki sposób? Jak to będzie działać? No, powstaje nowy dział. Od dłuższego czasu powstaje. Profity już ktoś jakieś ma? Adekwatne do wagi problemu? Kto weźmie odpowiedzialność za to wszystko gdy nowy dział ruszy? Kto bierze odpowiedzialność za pracę działów we wrocławskim ośrodku pomocy? (pytanie retoryczne)

Nikt
Pracownik
 Pytanie
@Nick

A pracownik terenowy nie bierze odpowiedzialności? Może nie będzie już w takim stopniu zaangażowany w przemoc ale nadal będzie musiał wszczynać NK i odbierać dzieci i nie zobaczy za to 400 zł. do podstawy, które już teraz liderzy dostają a nowy dział jeszcze nie powstał. Czy to jest ok według Ciebie?

ja
Pracownik
 Pytanie
@Nikt

To nie pracownicy socjalni z nowego działu, działu przemocy domowej, będą odbierać dzieci? to w końcu czym będą zajmować się pracownicy tego działu? Wypełnienie karty A to wprawdzie pikuś przy zabezpieczaniu dzieci ... to jakiś żart? Niedorzeczność i absurd. Kart A też nie będą wypełniać? Zaraz okaże się, że do rodziny z problemem przemocy będzie wchodzić kilku pracowników socjalnych. Po co?

Złość
Pracownik
 Pytanie

Matko. Znów ktoś nie wiadomo w jakim celu miesza. Piątka ma obsadę. I super kierownika. Po co szukać dziury? Ten zespół w końcu staje na nogach i nie wiem czemu służyć ma Twój wpis.

16
Ja
Pracownik
 Pytanie

Lobbing jest legalny i dopuszczalny. Według definicji czarny jest zakazany. Gdzie niby jest ten czarny lobbing według Ciebie? W piątce na pewno go nie ma. Jest kierownik który słucha, broni, pomaga. Nie mogę zrozumieć po co to wszystko jest pisane. Skoro tak Ci źle w tym zespole to odejdź. Jeśli nie jesteś z tego ZTPS-u to odpuść bo ktoś sprzedaje Ci subiektywne informacje. Masz też trzeci wariant. Dołącz do piątki i sam się przekonaj, wyrób własne zdanie, poczuj na swojej skórze.

22
Nick
Pracownik
 Pytanie
@Ja

Uważasz że przenoszenie pracowników z zespołu do zespołu to dobry sposób na rozwiązywanie pracowniczych problemów? Czy dyrektor zapytał pracowników zespołu z jakim kierownikiem chcą pracować zanim awansował kolejnego kierownika w piątce? Dlaczego tego nie zrobił? Dlaczego pracownicy nie mogli o tym zdecydować? Każdy kto tutaj pisze, sprzedaje subiektywne informacje. Twoje informacje są równie subiektywne jak te, które tutaj są i te, które stąd zniknęły. Nie rozumiem po co to wszystko napisałeś.

Terenowy
Pracownik
 Pytanie
@Nick

Od kiedy to szeregowy pracownik decyduje o tym jakiego chce kierownika? Od kiedy szeregowy pracownik decyduje kto ma być zastępcą? Jedyne co możemy to zgłaszać wyżej nieprawidłowości w wykonywanych czynnościach naszych przełożonych. Z doświadczenia wiem że nie jest to opłacalne. Bo i tak przenoszony jest szeregowy pracownik. Jestem w tej firmie prawie całe życie, widziałem dużo, słyszałem dużo. I wiem jedno. Albo się dostujesz albo musisz odejść. Mam nadzieję że młodzi którzy pojawiają się u nas w MOPS czytają to. I odejdą jak najdalej. Inaczej skończą jak wielu z nas. Na psychotropach, l4 psychiatrycznym lub jeszcze gorzej. Nie jest tajemnicą że 90% zatrudnionych w tej chorej instytucji wcześniej czy później ląduje na kozetce u psychiatry. I być może te wpisy to subiektywna ocena. Ale każda szczera i poparta konkretnymi sytuacjami. A dotyczy to wszystkich działów w tej instytucji.

Nick
Pracownik
 Pytanie
@Terenowy

Możesz wymienić choć jednego przełożonego, choć jedną osobę z tzw.góry która poniosła odpowiedzialność i najmniejsze choć konsekwencje swoich nieprofesjonalnych działań? Dyrekcja udaje że nie wie i nie widzi choć wszyscy wiemy, że w zespołach są osoby które donoszą o wszystkim co dzieje się w zespołach. Kolejne profity i awanse dla niekompetentnych ludzi dyrektora są po to, aby zamknąć pracownikom usta. Klasyczna zagrywka aby udowodnić ludziom że są bezsilni, że nic IM nie mogą zrobić, że bez znaczenia jest niezgoda ludzi na złe traktowanie i reakcja na niekompetentne działanie przełożonych. Pracownik ma tylko jeden wybór: zwolnić się. ONI dają pracownikowi jedynie taki wybór, proponują taką pomoc: zwolnij się! A na zwolniony etat rozdzielą po koleżankach i kolegach za dodatkowe wynagrodzenie. W każdym zespole mają takie osoby, które z radością przejmują dodatkową pracę za kasę i nigdy nie pisną, że mają za dużo pracy. Swoi.

Pytanie
Pracownik
 Pytanie

Mam pytanie. Czym różni się pracownik socjalny ZTPS-u od pracownika socjalnego DPPD czy DUO czy też innego działu? My ZTPS-owcy aby "oddać" rodzinę musimy sprawdzić, przygotować, rozeznać, ustalić aby ewentualnie konkretna komórka przejęła sprawę. Pracownicy socjalni co nie których działów mają jedną konkretna działkę, sporo wyższe wynagrodzenie i 3/4 mniej spraw niż terenowy ZTPS-u. Zastanawiam się kiedy skończy różnicowanie pracowników przez jednego i tego samego pracodawcę czyli MOPS?

Równe traktowanie
Pracownik
 Pytanie

Czy przewodniczący związku nie jest przypadkiem pracownikiem DPPD? Jeśli tak to może tłumaczyć wyższą podstawę dla wybrańców dyrekcji (usunięte przez administratora).

Ja
Pracownik
 Pytanie
@Równe traktowanie

Jest pracownikiem DPPD. I masz rację - jesteśmy podzieleni na wybrańców dyrekcji i resztę pracowników którzy wybrańcami nie są. Czy ktoś może czuć się zaskoczony takimi układzikami? Nie. Tak wygląda system w którym pracujemy. To archaicznie rządzona instytucja która wymaga zmian w zarządzaniu.(usunięte przez administratora). Kiedyś ktoś tutaj napisał, że te zmiany powinny się zacząć od góry. Trudno zaprzeczyć tej konkluzji.

Nick
Pracownik
@Równe traktowanie

Dyrekcja zawsze dzieliła pracowników na swoich tzn.lepszego sortu i pozostałych tzn.gorszego sortu. Tak zarządzają i inaczej nie potrafią. Związek zawodowy należy do nich. Przewodniczący jest swój.

Ktoś
Pracownik
 Pytanie
@Nick

Najpierw DUO teraz DPPD są pod ochroną. A Ty szary terenowy sieć cicho i rób to co Ci zlecają. Czego nie rozumiecie? Choć z nazwy wszyscy jesteśmy pracownikami socjalnymi to w praktyce jesteśmy inaczej traktowani. I nic się nie zmieni tak długo jak długo będziemy na to pozwalać. Nie mamy tak naprawdę nikogo za sobą.

Ja
Pracownik
@Ktoś

To nic nie da. Nie mamy nic do powiedzenia i nie mamy na nic wpływu. Zaakceptujmy to w końcu. A jak ktoś nie potrafi tego zrobić to nie zostaje nic innego jak poszukać nowej roboty. Życie jest niesprawiedliwe i trudne.

Jeden z nas
Pracownik
 Pytanie

Wydaje mi się że nie należy wszystkich kierowników i osób decycyzjnych wrzucać do jednego worka. Są działy i zespoły gdzie jest pełna obsada i gdzie nie ma rotacji. Z czego to wynika? Pewnie dzieje się tak bo kierownik dba o swoich ludzi, ceni ich i stoi za nimi murem. I być może przeprowadza niemiłe i niewygodne rozmowy ale zostaje to wewnątrz. I tak powinno być. Jestem też w stanie zrozumieć naszych bezpośrednich przełożonych. Oni też komuś podlegają, też muszą wykonywać polecenia. Często takie na które nie mają wpływu i na które się nie zgadzają. Niestety to oni są przekaźnikiem i to najczęściej oni wysłuchują naszych pretensji. Nie chciałbym być na ich miejscu. Z drugiej strony ktoś musi to robić i ktoś musi być kierownikiem. Podejrzewam że oni podobne rzeczy pisaliby o tym czego doświadczają i tego jak są w nie komfortowej sytuacji. Rozumiem też że wszystkie te żale nie wzięły się z nikąd. Może należałoby poprawić komunikację. Tylko w taki sposób aby nie odbijało się na pracownikach.

Ja też
Pracownik
 Pytanie

A ja uważam, że w tym wpisie jest sporo racji. A piszący może jest dyslektykiem dlatego błędy. Ale czy w treści to jest najważniejsze? Wydaje mi się, że każdy ma prawo do swojego zdania i do wyrażenia własnej opini. Czy to forum zarezerwowane jest tylko dla tych co narzekają? Może warto poznać odmienny punkt widzenia. A tak swoją drogą to łatwo jest pisać. Trudniej coś zrobić. Szkoda, że tylko na wylewaniu żali tutaj działanie się kończy.

Nick
Pracownik
 Pytanie
@Ja też

Tutaj piszą osoby, ktore czują niemoc, bezsilność i bezradność. Nikt nie mowi ze kazdy kierownik taki jest, ale (usunięte przez administratora)kierownikow nie brakuje. Wszyscy doskonale wiedzą, ktory kierownik jaki jest tylko z tym sie nic nie robi. Osoby, ktore doświadczyly (usunięte przez administratora)mają siedzieć cicho bo inne tego nie doswiadczyly? Mają się godzic na dalsze ponizanie, bo osobie stosujacej (usunięte przez administratora)jest ciezko, gdyz nie radzi sobie z wykonywaniem poleceń dyrekcji? Co to za tlumaczenia? Kazdy przemocowiec był kiedyś ofiarą czy to znaczy ze ma nie ponosić konsekwencji swoich czynow bo on tez byl kiedys źle potraktowany? Przemoc to jest przemoc i nie ma dla niej zadnego wytlumaczenia. A te wpisy wydają sie być celowym łagodzeniem tematu. Kolejny raz zamiatanie wszystkiego pod dywan?

Pytanie retoryczne
Pracownik
 Pytanie

Szanowni Państwo, trzeba mieć świadomość tego co się dzieje. Większość z Was mówi odnośnie jakichkolwiek działań że to nic nie da, że nie ma sensu. Fajnie że jest to forum, ale jaki ono ma sens jeżeli i tak jest kontrolowane i nic poza pisaniem z tego nie wynika? Trzeba mieć świadomość, że wszyscy tkwimy w szponach technik przemocowych i systemu totalitarnego. Każdy wychylający się choć trochę doświadczył zapewne dość szybko pokazania gdzie jest jego miejsce, że ma siedzieć cicho i robić swoje. Systematycznie od samego początku jest podcinane poczucie własnej wartości i poczucie sprawstwa. Efekt jest taki, że większość jak nie wszyscy mają poczucie bezsilności, beznadziei i niemocy. I na tym bazuje każda osoba stosująca przemoc i każdy system przemocowy. I jak ktoś słusznie napisał świetnie się zarządza zespołem skłóconym. Każdy z kierowników ma swoich ludzi, którzy zawsze staną w ich obronie nawet jeżeli będą to kłamstwa i znajdzie się człowiek, który te kłamstwa potwierdzi. Czy jednostka coś zdziała? Nic. Tylko zjednoczenie i konkretne działania mogą cokolwiek zmienić. Trzeba zacząć coś robić, cokolwiek, ale trzeba zacząć działać. To oczywiste, że jedno pismo do prezydenta nic nie zmieni, jedno zgłoszenie do dyrektora również. Takich pism powinno być tysiące, nieważne, że prezydent nic nie zrobi, nieważne, że dyrektor na zgłoszenie nie zareaguje, ale jeżeli takie zgłoszenia będą systematycznie napływać i będzie ich tysiące to góra będzie musiała cokolwiek zrobić, bo to zaburzy cały system pracy. Tylko pytanie czy taka jedność w tym systemie jest możliwa?

Ja
Pracownik
 Pytanie
@Pytanie retoryczne

Nie zaryzykuję odwetu ze strony przełożonego i utraty pracy. Niemal każdy z nas zna osobę, która była lub jest podle traktowana. Czy ktoś kiedyś słyszał aby kolega/koleżanka tej osoby ujęła się za nią widząc jak jest krzywdzona? Słuszne spostrzeżenie, że kierownicy mają swoich ludzi, którzy są gotowi skłamać aby potwierdzić opinię kierownika na temat innego pracownika. Zabrakłoby mi palców u rąk, gdybym miała policzyć, ile razy przełożony skłamał, robił ze mnie głupka, moje słowa obracał przeciwko mnie twierdząc właśnie, że są osoby które potwierdzą jego wersję. Co więcej, przełożony zakomunikował mi, że nigdy mi nie uwierzy, że uwierzy drugiej stronie. Pytanie retoryczne, czy jesteś w stanie zagwarantować ludziom bezpieczeństwo w pracy?

Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie

Jakiś czas temu wstawiłem poniższego posta (treść poniżej). Dzisiaj próbowałem sprawdzić maila... niestety bezskutecznie, nie mam możliwości zalogowania się, nie mogę również odzyskać hasła. Przypadek? Zobaczymy. Zakładam nowego maila. Piszcie!!!!! To nie dawne czasy, że ktoś probuje zakneblować nam usta! Oto nowy mail: doscmobbingowi@op.pl Piszcie, wystarczy anonimowo. Z tym naprawdę da się coś zrobić, trzeba tylko mieć odwagę o tym mówić. W grupie siła! "Poszukuję byłych pracowników MOPSu, którzy doświadczyli jakiejkolwiek formy (usunięte przez administratora)bądź po prostu braku poszanowania człowieka. Zróbmy coś z tym. To jest instytucja pomocowa i ma pomagać ludziom a nie poniżać. Jeżeli czujesz, że Twoja godność została naruszona napisz: doscmobbingowi@gmail.com Pokażmy, że w grupie siła i że można coś z tym zrobić."

Dość
Pracownik
 Pytanie

Ile jeszcze osób będzie płakać, uciekać na zwolnienia psychiatryczne? Ile jeszcze osób odejdzie? Kiedy dyrekcja pochyli się nad tym co dzieje się w podległych jej działach? Wszystkich działach. Czy motywujące są stwierdzenia "nikt nikogo do niczego nie zmusz"? Czy kiedyś ktoś zapyta się co jest powodem ich decyzji? Nic nie dadzą pseudo szkolenia antymobinngowe jeśli za tym nie pójdą działania. Te spotkania nie rozwiązują problemu który istnieje od lat. To bicie piany która zaraz opadnie przykrywając problemy.

Socjalny
Były pracownik
@Dość

Po co się pochylać, lepiej dodać kolejne zadania. Zlecić tworzenie kolejnych bzdur. A Ty rób swoje i bądź niewidoczny. Bo jeśli choć trochę cię widać to znak że nie pasujesz i musisz odejść. W końcu nie ma ludzi niezastąpionych.....

Nick
Były pracownik
@Socjalny

Bo jeśli choć trochę cię widać to stanowisz zagrożenie. Rób swoje i bądź niewidoczny i bezwonny. Bo jeśli choć trochę cię widać to znak, że nie pasujesz i musisz odejść. Musisz odejść bo zagrażasz "temu systemowi" i osobom, które nauczyły się funkcjonować w nim i otrzymują za to bonusy.

Kierownik
Były pracownik
@Nick

Otrzymują nie tylko bonusy. Otrzymują stanowiska. A jeśli nie sprawdzają się na tych stołkach bo stosują (ten zwrot usunie admin) to w nagrodę Otrzymują przeniesienie w inne miejsce. Na równoległe lub niewiele niższe stanowisko. Szary pracownik musi mieć świadków i twarde dowody aby móc się bronić przed (to znowu usunie admin). Jak pokazuje życie lepiej być niewidocznym. Lepiej wtopić się w tłum. Ja proponuję zamiast ankiet o zachowaniach (usunięte przez admina) powinno się zrobić ankiety o tym kto leczy się psychiatrycznie, bierze antydepresanty i jest w terapii. To dałoby obraz tego w jakich warunkach pracujemy. Jaki wpływ zarządzanie nami ma na naszą psychikę. Jak bardzo jesteśmy przeciążeni i jak jesteśmy doceniani. Nie ma ostatnio tygodnia żeby na naszej poczcie nie pojawiło się ogłoszenie " szukamy....PS, AR" Itd. Z drugiej strony pozwalamy rezygnować i odchodzić ludziom z doświadczeniem i pasją. Lub robimy wszystko aby na długi czas znikali na L4 psychiatrycznym. Lub zmieniali zespół czy dział. Może czas skrócić drogę służbową i poinformować naszego nowego pana dyrektora.

Nikt
Pracownik
 Pytanie

Wystarczyłoby przyjrzeć się poszczególnym działom i zastanowić się dlaczego akurat tam jest tak duża rotacja. Dlaczego są działy gdzie po przesunięciach stanowiskowych jest spokojnie. Dlaczego są działy gdzie od wielu lat rocznie poszukuje się kilku pracowników. I to nie dlatego że praca jaką wykonujemy jest trudna. Tylko że nikt się nad tym nie pochyla. Lepiej w tej firmie być niewidocznym, robić swoje i czekać. ....no właśnie czekać. Tylko na co? Na leki, lekarza, terapeutę, na L4. Wylewamy tutaj swoje żale bo mamy świadomość że głową murów nie przebijemy. Był moment że mieliśmy nadzieję na zmiany. Ale jak pokazało życie były tylko piękne słowa.

Nick
Pracownik
 Pytanie
@Nikt

Pracowniku, czekaliśmy na zmiany? Tak, część osób czekała na zmiany. Napisałeś, że wystarczyłoby przyjrzeć się i zastanowić? Czy ty to dostrzegasz? Przyjrzałeś się, dostrzegłeś, zastanowiłeś i co z tym zrobiłeś? Co zrobiłeś aby zainicjować jakakolwiek zmianę? Oczekujesz od kogoś działania. Co sam zdziałałeś? Poza wylaniem tutaj swojego żalu. Widzisz, to jest tak, że ludzie generalnie nie lubią zmian a część ludzi zmian nie chce. Z różnych powodów. Uważam, że najczęściej ludzie traktują zmianę jako problem. Niewiele osób traktuję zmianę jako wyzwanie, którego chce się podjąć, bo lubi wyzwania. Akurat należę do grona tych osób, które wraz ze zmianą dyrektora liczyła na zmiany w organizacji. Zmiany zaszły, dostrzegam je i uważam, że są dobre, że wprowadziły dobre rzeczy. Na kolejne czekam. Ale oczekując na kolejne zmiany mam świadomość, że wprowadzanie ich proste nie będzie. Można zmianę potraktować jako wyzwanie i podjąć się przeprowadzenia zmiany. Lecz prawda jest taka, że nie ma takiej zmiany, która wprowadzałaby same dobre rzeczy. Bo nie wszyscy na zmiany czekają i pragną zmian. I to się tyczy także naszego środowiska. Pracowniku_Nikt, napisz proszę, co Ty byś zrobił na miejscu naszego nowego dyrektora od którego oczekujemy zmian w naszej organizacji? Pytam, ponieważ wyobrażam sobie siebie na jego miejscu i brak mi dobrego pomysłu. Pozdrawiam.

Ja
Pracownik
 Pytanie
@Nick

A Ty co zrobiłeś? Jakie zmiany widzisz? Ja nie widzę żadnych

Teresa
Pracownik
 Pytanie

Tyle lat pisania. Tyle żali przez te lata wylanych tutaj. Niech mi ktoś powie co to dało i co się przez te lata zmieniło? Ci którzy są w tych strukturach dekady wiedzą że niewiele. Szkoda że przez to wszystko "starzy" pracownicy milczą (bo się boją, nie widzą sensu, chcą doczekać jedynie emerytury itd) a młodzi jeśli już przyjdą to zaraz odchodzą. Jesteśmy przeciążeni, sfrustrowani i zabrana została nam decyzyjność. Nawet jeśli próbujemy coś zmienić to i tak szyko siadamy i czekamy. Bo po co próbować skoro i tak znamy wynik. Przykro to pisać na kilka dni przed naszym świętem. Świętem które kojarzone jest z dniem życzliwości. Bo każdy pracownik socjalny jest życzliwy dla innych. A kto da tą życzliwość pracownikowi socjalnemu? Dlaczego przez tyle lat nikt nigdy w mediach nie pochylił się nad nami w tym dniu? Dlaczego żaden dyrektor, prezydent miasta czy inna osoba ze świecznika nie podziękowała nam? Tak zwyczajnie, po ludzku. Skoro ojciec nie dba o swoje dzieci (a dyrekcja itd jest takim naszym ojcem) to kto ma to zrobić? Czasami niewiele może wiele. Za parę dni nasze swieto. Dlatego drodzy koledzy i koleżanki życzę Wam dużo wytrwałości. Dziękuję za wszystko co robicie, za to że jesteście.

pracownik
Pracownik
 Pytanie
@Teresa

Nasz ojciec, Dyrektor, na kilkanaście dni przed świętem pracownika socjalnego, ustanowił nową zasadę w rodzinie nazwaną „Wypłacanie premii uznaniowej w wysokości do 50% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego”. W praktyce wygląda to tak, że wszystkim dzieciom z dniem 1 grudnia tego roku zostanie zabrana regulaminowa premia, a tylko szczególnym dzieciom będzie przyznawana nowa regulaminowa premia zwana premią „uznaniową”. O takim finansowym uznaniu dla naszej pracy będzie decydował bezpośredni przełożony pracownika. Jak już wiemy, bezpośredni przełożony pracownika jest człowiekiem dyrektora – to dyrektor dobiera sobie kierownika. Teraz, gdy w eterze pojawi się pogłoska, że ktoś dostał więcej lub dostał po raz kolejny, a inni nie dostali wcale, to zgodnie z nową zmianą w regulaminie wynagradzania, będzie to oznaczało, że człowiek dyrektora zdecydował, iż ta osoba szczególnie zaangażowała się w wykonywanie obowiązków pracowniczych. A jaka jest sylwetka „człowieka dyrektora” – to obszerny i wielowątkowy temat. Ale dość napisać, że to osoba zewnątrzsterowna. Czy pisanie o złych rzeczach coś dało lub czy coś zmieni? W tym kontekście piszemy także o tym, abyśmy nawzajem byli dla siebie życzliwi, pomagali sobie w pracy i szukali nawzajem w sobie oparcia. Abyśmy sami zaczęli tworzyć wokół siebie lepsze warunki do funkcjonowania w pracy. I tak się dzieje. Dlatego to my wiemy najlepiej, między innymi jaki jest nasz wkład i zaangażowanie w pracę. Ani kierownik, ani dyrektor nie mają takiej wiedzy. Zamiast wiedzy mają nowe narzędzie które będzie dzielić pracowników na lepiej wynagradzanych za swoją pracę (w ich mniemaniu „szczególnie zaangażowanych”) oraz tych którzy nie będą dostawać „premii uznaniowej w wysokości do 50% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego”. Czy w specyficznym systemie biurokratycznym, w aktualnej kulturze organizacyjnej MOPSu taka zmiana w wynagradzaniu pracowników jest dobrą zmianą? To zależy dla kogo i czemu służy. Czy pisanie o tym coś da? Nie wiem. Życzmy sobie wytrwałości i dziękujmy sobie za wzajemne wsparcie i życzliwość. Teresa, pięknie to napisałaś. Dziękuję i pozdrawiam.

pracowniksocjalny
Pracownik
 Pytanie

Niedługo Dzień Pracownika Socjalnego. Może warto zastanowić się, czego oczekujemy od Pracodawcy a na co nie dajemy zgody? Ile osób spotkało się z autentycznym uznaniem dla swojej pracy a ile osób spośród nas spotkało się z nieczystym, niegodziwym potraktowaniem i złym słowem? Ilu pracowników poczuło się zagrożonych podczas rozmowy na którą zostali zaproszeni do Pracodawcy, gdy po przybyciu na miejscu oczekiwała na nich pani kadrowa, dyrektor i jego zastępca? Ilu podczas takiej rozmowy zostało zastraszonych tak mocno, że z przerażenia zgodzili się na wszystko? Ilu odjęło mowę gdy usłyszeli groźbę zwolnienia i w całej tej kuriozalnej sytuacji, w milczeniu, wysłuchali listy swoich „przewinień” i „złych cech charakteru”? Ilu udało się z poczuciem godności i własnej wartości zakończyć taką rozmowę, a ilu straciło pewność siebie i sens własnej pracy? Czy chcemy pracować w atmosferze zaufania, życzliwości, wsparcia i zrozumienia? Bez strachu przed Pracodawcą? Czy chcemy aby doceniano nas i naszą trudną pracę? (pytania retoryczne które nie wymagają odpowiedzi) Warto pamiętać o tym.

Zwykły szarak
Pracownik
 Pytanie
@pracowniksocjalny

Czy potrzeba tutaj odpowiedzi?

pracowniksocjalny
Pracownik
@Zwykły szarak

Mógłby Pan Dyrektor, który debiutuje w swojej zawodowej roli, skrobnąć kilka słów tutaj, jaką ma wizję, wartości, co jest dla niego ważne, w jaki sposób będzie motywować pracowników do pracy i większego zaangażowania, w jakim kierunku organizacja i pracownicy będą zmierzać.

Jateż
Były pracownik
 Pytanie

Jest zespół na którym dzieje się bardzo źle. Zespół gdzie "odpływ" pracowników socjalnych jest bardzo duży. Niedawno miało miejsce spotkanie pracowników z dyrekcją bez udziału bezpośrednich przełożonych. Wszyscy mieli okazję wypowiedzieć się na temat sytuacji bez ponoszenia konsekwencji. Osoby które swoimi wypowiedziami mogły pomóc rozwiązać trudną dla wszystkich sytuację zaprzeczyły wszystkiemu. Czy ze strachu czy z wyrachowania trudno powiedzieć. Ale to że ci pracowniczy wpadli na pomysł pisania listu pochwalnego kierownikowi zakrawa na zakłamanie. To właśnie oni najwięcej po kontach "gadają" i wylewają żale na kierownika. I kolejny raz zgłoszenie nic nie dało. Dalej jedni są nadmiernie obciążani inni biorąc dodatkowe pieniądze mają czas na pogaduchy po pokojach. Dalej to szeregowy pracownik decyduje o podziale rejonów, o podziale pracy. Kontroluje pracę kolegów i koleżanek. Niech ktoś mi wyjaśni jak to działa? Jak z takimi sytuacjami radzą sobie inni? Czy wszędzie jest taka obłuda i zakłamanie? Piszę to będąc już poza tym. Ale wiem że ci którzy tkwią w tym nie zrobią z tym nic.

9
JaNie
Pracownik
@Jateż

Już wiemy że Dyrekcją można manipulować. Bądź dobrej myśli. Kiedyś się uda.

Nick
Pracownik
 Pytanie
@Jateż

Dwie-trzy osoby z tzw.układu chciały rozwiązać swoje problemy. Zaangażowały do tego Dyrektora. Nieświadomy niczego Dyrektor zaproponował zastąpienie jednego układu innym układem. I teraz ludzie podzielili się jeszcze bardziej a atmosfera pracy jest tragiczna. Część zespołu spoza układu pracowała do tej pory spokojnie. Teraz mają przerąbane u swoich "koleżanek". Kto ogarnie teraz tę kuwetę?

Jateż
Były pracownik
@Nick

Na tą chwilę nic nie wiadomo. Przynajmniej nie wszystkim o tym jaką decyzję podjęła dyrekcja. I nie chodzi tutaj o zastąpienie jednego układu drugim tylko o to aby coś zmienić i scalić zespół.

Nick
Pracownik
 Pytanie
@Jateż

Coś zmienić i scalić zespół? Nie da się zjednoczyć ludzi uwikłanych w różne układy i sojusze, którzy nie ufają sobie i źle się czują ze sobą. Dotyczy to wszystkich - ten zespół nie ma szczęścia do kierownictwa. Teraz, gdy każdy na forum wyraził swoją opinię, podziały pogłębiły się i pojawiła się niechęć między ludźmi. To spotkanie było obowiązkowe i każdy został wywołany do odpowiedzi na forum. Scalić zespół po czymś takim? Mało prawdopodobne. Nie ma takiego mocarza w zespole.

Nikt
Pracownik
@Nick

Osoby które się wypowiedziały miały odwagę. Chylę przed nimi czoło. Nie zrobiły tego poza plecami innych. Zaś te osoby które stwierdziły że wszystko jest ok chodziły i chodzą żaląc się na zarządzanie zespołem. Dla mnie to jest dwulicowość. I właśnie to wpływa na atmosferę w zespole. Nie sztuką jest"płakać" po kątach a sztuką jest podnieść rzuconą rękawicę i podjąć próbę naprawy sytuacji.

Ktoś
Pracownik
@Nikt

Odwagi zabrakło autorowi anonimu który "płakał" ponieważ nie dostał tego, czego chciał. Wypowiedzieli się wszyscy. Część ludzi w zespole pracuje w spokoju i miała odwagę to powiedzieć. Nie po Twojej myśli - dlatego teraz konfabulujesz. Tę "rzuconą rękawicę" podniosła Dyrekcja. W mało udany sposób. Ktoś nie przewidział, że treść anonimu podzieli ludzi jeszcze bardziej i wpłynie pogarszająco na skomplikowaną już atmosferę w grupie. Próbę naprawy tej sytuacji podejmie nowy Dyrektor, który wysłuchał wszystkich. Jako jedyny jest nieuwikłany i możemy liczyć na jego bezstronność.

Ja
Były pracownik
@Ktoś

Jak czytam to wpisy to nasuwa mi się jedno. Ile osób tyle różnych opinii na temat tego co się stało i dzieje w tym zespole. Trzeba dać możliwość członkom tego ośrodka do wyrażania własnego zdania. I oczywiście do rozmowy. Nawet jeśli nie do końca będzie zgodna z poglądami innych. Odrobina szacunku i wyrozumiałości.

Ktoś
Pracownik
@Ja

Niestety zabrakło chęci do rozmowy i nie ma akceptacji dla różnorodności. Nie jesteśmy wyrozumiali dla siebie. Anonimowa skarga napisana w imieniu zespołu bez wiedzy części członków tego zespołu jest dobitnym świadectwem braku wzajemnego szacunku i zaufania. Przestaliśmy być zespołem. Staliśmy się grupą podzieloną na tych dobrych i tych złych. O ironio, ci dobrzy zaczęli budować stos. Jakby sami byli bez winy ... Dyrektor ma trudne zadanie.

Janie
Były pracownik
@Ktoś

Wypada tylko czekać. Choć chyba ta niepewność co dalej jest najgorsza. I mijający czas strasznie się dłuży choć mija w tym samym tempie.

Ktoś
Pracownik
@Janie

Bez przesady. Życie toczy się dalej.

Nie
Były pracownik
 Pytanie
@Ktoś

No właśnie. Toczy się. Tylko jak.?

TyNie
Pracownik
@Jateż

Ten, kto zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.

?
Pracownik
 Pytanie
@Nie

I co dalej?

Bezzgody
Były pracownik
@TyNie

No właśnie. Nie ważne kogo masz na myśli to wiemy, że nie wszyscy tak myślą.

Sezon_polowań
Były pracownik
@?

Może powstanie Koło Łowieckie ...

kto następny
Pracownik
@Sezon_polowań

Sezon polowań od 12 maja. Sekcja naganki prężnie działa. Zasady już są znane. Usłyszeliśmy sygnał pokotu. Czekamy na "Darz Bór".

Bór
Były pracownik
@kto następny

Sezon polowań zakończony. Został tylko gatunek chroniony. Reszta opuszcza zagrożenie.

Serio
Pracownik
@Bór

Tak w bardziej serio tonie to czasy spokoju za nami. Czasy spokoju za nami.

My
Pracownik
 Pytanie
@Bór

A co z główną postacią tego dramatu? Antagonistką, która snuła intrygi, podżegnywała i udało jej się dopiąć swego? Wszyscy usłyszeli, a za chwilę będzie wiedział o tym cały MOPS, że trzech dyrektorów jednogłośnie podjęli decyzję, której ona oczekiwała. Co dalej? To nie koniec.

Wszyscy i nie wszyscy
Były pracownik
@My

Wydaje mi się że wszystko w tej sprawie zostało powiedziane i zrobione. Teraz trzeba dalej pracować. Czas zakończyć spory. Jeśli będzie dobra wola ze wszystkich stron to jest szansa że będzie to całkiem fajny zespół. Trzeba na to czasu ale wszystko jest do zrobienia.

Ile jeszcze
Pracownik
@Wszyscy i nie wszyscy

W następstwie tych wydarzeń odchodzi doświadczony i kompetentny pracownik. Osoba która chciała i potrafi rozmawiać - usłyszeliśmy to. Ten moment był szansą dla nas wszystkich. Lecz jej dobra wola odbiła się od muru złej woli. Od cynicznej ciszy. Ta część zespołu która chce rozmawiać jest słabą grupką pionków w tym nowym rozdaniu. Oczywiście, że będziemy dalej pracować bo tak trzeba. Tak jak do tej pory. I tak samo dobrze. Ale ubywa nas a wraz z tym szanse maleją. Czas pokaże.

Nie
Były pracownik
@Ile jeszcze

Tego nie wie nikt.

Qwerty
Inne
@Jateż

@, historia do publikacji. Kolejna grupa zawodowa w której przełożony rozkłada zespół. Katastrofa dla szeregowych pracowników. Kompromitacja zarządzających. Brak odpowiedzialności i porażka organizacji.

Aha
Inne
 Pytanie
@Qwerty

Masz na myśli również dyrekcję, prezydenta miasta? Kto decyduje o zatrudnieniach i wynagrodzeniach? Kto odpowiada za braki w etatach?

Odpowiedz
Inne
@Aha

Nowy regulamin organizacyjny ośrodka jest dokumentem ogólnie dostępnym przez stronę internetową. W nim są zawarte zasady sprawowania funkcji kierowniczych. Na szczególną uwagę zasługuje paragraf 24 Rozdziału 4. Uwagę pracowników ośrodka. Tam jest o odpowiedzialności.

Ciekawy
Pracownik
@Odpowiedz

Nie ważne na kogo zostanie zrzucona wina. Nie ważne kto jest kierownikiem. Ważne jest to jaki zespół tworzą szeregowi pracownicy. Jaka panuje atmosfera w miejscu pracy. Na to pracują dyrektorzy. Jeśli w zespole jest jednomyślność i chęć do zmian to i kierownik nie będzie miał szans na "rozwalenie" zespołu. Wydaje mi się że w całej tej sytuacji winny jest każdy. Teraz potrzeba dobrej woli z każdej ze stron.

To oczywiste
Pracownik
@Ciekawy

Święte słowa. Jeśli zespół jest zgrany i panuje w nim zdrowa atmosfera to nikt nie będzie w stanie go rozwalić. Ani dyrekcja ani kierownik. Niestety......pracować na poprawę tej sytuacji pracować muszą teraz wszyscy. Oby nowy kierownik, który ma być sprostał tej sytuacji.

Odpowiedzialność.
Pracownik
@Ciekawy

Odpowiedzialność.

To oczywiste
Pracownik
 Pytanie
@Odpowiedzialność.

? Co masz na myśli?

Nicwielkiego
Pracownik
@Ciekawy

Mylisz się. To bardzo ważne kto jest liderem w zespole. Zaufanie do niego i nie wymuszany szacunek. Osoba lubiana, otwarta, obyta, wspierająca i inspirująca. A nade wszystko potrafiąca skutecznie komunikować się z każdym w zespole. Jego rola jest fundamentalna. Fundamentalna.

Odpowiedź.
Pracownik
@To oczywiste

Obowiązek odpowiedzenia za swoje czyny. Odpowiedzialność trzech dyrektorów którzy 12 maja swoimi decyzjami rozbili zespół pracowników, poróżnili ludzi, dokonali podziałów i pozostawili ludzi samym sobie. Bez pomocy.

Ok
Pracownik
@Odpowiedź.

Pomoc jest.

Prawda
Były pracownik
 Pytanie

Dyrekcja zaproponowała. Trzeba chwilę poczekać. Przypominam że jest sezon urlopowy. I jeszcze jedno. Zastanawiam się czy o tym co jest tutaj napisane nie byłoby lepiej porozmawiać. Może superwizja?

Godne_ubolewania
Były pracownik
@Prawda

... sezon urlopowy ... Przepracować swoje problemy z komunikacją i niedostatecznymi umiejętnościami interpersonalnymi na superwizji powinni dyrektorzy. Tak aby w przyszłości podobna sytuacja nie powtórzyła się. Nieliczenie się z ludźmi, nieprzychylność, nie dotrzymywanie słowa nie są dobrymi praktykami. Można nauczyć się pracy z ludźmi. Można nauczyć się rozwiązywania konfliktów, tworzenia atmosfery życzliwości i wzajemnego zaufania.

Znudzony
Były pracownik

Ja się zastanawiam kiedy Wam wszystkim znudzi się ta pisanina tutaj. Śledzę ten wątek od samego początku i jestem zażenowany tym co czytam. Poziom tego zespołu pozostawia dużo do życzyczenia. Może czas zostawić to co było za sobą i ruszyć z miejsca do przodu. Dajcie sobie czas i przestrzeń do rozmów i spokojnej pracy. Pozdrawiam Was serdecznie.

Doprawdy ...
Były pracownik
 Pytanie
@Znudzony

Zapomniałeś dodać, że kierujesz swoje słowa do tych, którzy przyłożyli rękę do wyrzucenia kierownika z zespołu ... spokojna praca skończyła się 12 maja ... bo jak usłyszeliśmy, to pan dyrektor dobiera sobie kierownika ...tylko szkoda, że pan dyrektor zapomniał o załodze .. ludziach, którzy do 12 maja spokojnie wykonywali rzetelnie swoją pracę ... Czujesz zażenowanie? Może suprwizyjka? :)

Nick
Pracownik
 Pytanie
@Znudzony

Pisanina tutaj? Ludzie przestali rozmawiać ze sobą o tym, co się stało ponieważ boją się kolejnej anonimowej skargi do dyrektora, tchórzliwego anonimowego donosu o nieprawdziwej treści, w konsekwencji której zostaną wyrzuceni z pracy. Jesteś znudzony? Poczekaj do kolejnego kryzysu. Do kolejnej ugotowanej żaby.

Ja
Były pracownik
@Znudzony

Świetne słowa:) podpisuję się pod tym

Ja
Były pracownik

Ty też ujawnij się kozaku nr 2

Nick
Były pracownik
 Pytanie
@Ja

Czyżby spadek entuzjazmu ? ... Dyrekcja zapewne wie, kim jesteście. Staracie się zapudrować problem aby stał się mniej widoczny. Kto wie, może jedno z was jest autorem i wykonawcą tej porażki zarządzania, znanej już w innych zespołach i działach. Odwagi! Wy możecie czuć się bezpiecznie ...

My
Były pracownik
 Pytanie
@Nick

Te uśmiechy zadowolenia dyrektorów na stronie MOPS są bardzo niestosowne. Z czego są tacy zadowoleni?

nick
Pracownik
@My

Poszukaj odpowiedzi w oświadczeniach majątkowych które są udostępnione na stronie. Zobacz jakie otrzymują wynagrodzenie za swoją pracę. Możesz nawet policzyć o ile wzrosło ich wynagrodzenie w tym czasie, gdy pracownicy socjalni nie otrzymali ani grosza podwyżki. Też miałbyś taki uśmiech na twarzy gdybyś był na ich miejscu.

nick
Pracownik
 Pytanie
@Ok

I nadal twierdzisz, że pomoc jest? Nie ma. Nadal zespół pracowników który ucierpiał na skutek nieprofesjonalnego zachowania osób zarządzających 6 miesięcy temu pozostaje sam. I proszę moderatora portalu gowork.pl o nieusuwanie tego komentarza. Jest prawdziwy. Można to sprawdzić.

Zostaw merytoryczną opinię o MOPS - Wrocław

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
MOPS
Przejdź do nowych opinii