Jak się pracuje w Zakłady Chemiczne “ZŁOTNIKI” Spółka Akcyjna Wrocław? Zadaj pytanie

Niżej możesz napisać pytania o to jak się pracuje w Zakłady Chemiczne “ZŁOTNIKI” Spółka Akcyjna Wrocław, jak wygląda praca, jakie są zarobki. Sprawdź czy praca w Zakłady Chemiczne “ZŁOTNIKI” Spółka Akcyjna jest dla Ciebie! 


Branże: Chemia organiczna, nieorganiczna i przemysłowa

Najnowsze pytania nt. pracy w Zakłady Chemiczne “ZŁOTNIKI” Spółka Akcyjna w Wrocław

Michał Nowy wpis
Kandydat
 Pytanie

Aplikuję na UR, jak wyglądają zarobki i praca w tym zakładzie?

2
anonim Nowy wpis
Inne

Ale co dokładnie oznacza dla ciebie "marna płaca"? Dla niektórych to minimalna krajowa, a jeszcze inni marudzą dostając o wiele wyższe kwoty, więc wolę to uściślić. Dodatki do pensji się trafiają jakieś? Skąd taka kiepska atmosfera, o której piszesz?

ABC Nowy wpis
Kandydat
 Pytanie

Zostałem zaproszony na rozmowę na stanowisko Inżyniera Utrzymania Ruchu? Ktoś wie jakie są widełki płacowe na to stanowisko w tej firmie??

Adam Nowy wpis
Inne
 Pytanie
@ABC

Byłeś? Jak wrażenia? Coś więcej jesteś w stanie powiedzieć?

Łukasz Jachimczak
Kandydat
 Pytanie

Witam wszystkich, chciałbym się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat procesu rekrutacji, jaki zachodzi w tytułowych "Zakładach Chemicznych Złotniki". Dnia 21.03.2022 r. o godz. 10:40 dostarczyłem swoją aplikację poprzez pracuj.pl, odczytana została 23.03.222 r. o godz. 12:15, a zadzwoniono do mnie tego samego dnia o godz. 13:50 - akurat wtedy rozmawiałem, więc oddzwoniłem. (Ciekawostka: dnia 16.03.2022 r. o godz. 12:10 wysłałem SMS-a o treści "praca", gdyż wtedy podobno ktoś oddzwania - NIKT NIE ODDZWONIŁ!) Podczas rozmowy pytano mnie o moje uprawnienia i kwalifikacje, mimo iż w treści ogłoszenia (w wymaganiach) nie ma na ten temat żadnej informacji. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że nie mam uprawnień i nigdy nie pracowałem na produkcji - aplikowałem na stanowisko "Pracownik Produkcji". Wtedy dowiedziałem się, że konstruują nową ekipę ludzi (16 osób), a jak ktoś nie ma uprawnień to przeszkalają, spotkanie zostało ustalone na 25.03.2022 r. na 10:00. Tak więc jestem tego 25.03.2022 o 10:00, wchodzę do portierni/recepcji, mówię ochroniarzowi po co przyszedłem, pokazuję SMS-a z zaproszeniem na spotkanie, podaję swoje dane, dostaję tymczasową przepustkę - mam czekać. Po paru minutach Pani ochroniarz prosi mnie, abym poszedł z nią pod budynek administracji i tam znowu poczekał. Czekam chwilę, przychodzi Pani Agnieszka i prosi mnie na rozmowę. Rozmawiamy jakiś czas, ona mówi o stanowisku pracy, wymaganiach, ogólnie o zakładzie; ja też zadaje pytanie, odpowiadam, itp., typowa rozmowa kwalifikacyjna. W międzyczasie kontaktuje się z brygadzistą, aby ten oprowadził mnie po zakładzie i pokazał na czym polega praca, a ja określił czy się w ogóle do niej nadaję, po 20-30 minutach rozmowy przychodzi brygadzista i idziemy na zakład. Co do samej pracy, mam na myśli stanowisko "Pracownik Produkcji", praca głównie polega na zapełnianiu worków gotowym preparatem (obsługa maszyny pakującej), układaniu tego na palecie (w odpowiedni sposób), streczowaniu (maszynowym) i wywożeniu tego wózkiem widłowym poza zakład (miejsce tymczasowego magazynowania). W późniejszym czasie (po zdobyciu uprawnień) dochodzi obsługa suwnicy (z pilota) w celu przenoszenia worków (big-bagów) nad zsyp maszyny pakującej i zrzutu do niej gotowego produktu w celu jego spakowania. (Ciekawostka: praca na godziny jest tylko przez pierwsze 3 miesiące okresu próbnego, później wchodzi akord naprzemiennie z wynagrodzeniem godzinowym, ale głównie akord, jak się nie będziecie wyrabiać; to raz, że możecie mało zarobić; a dwa, że mogą was zwolnić) Tak więc brygadzista mnie oprowadził, powiedział co i jak, pokazał hale produkcyjne - jedna starsza druga nowsza z autonomiczną maszyną pakującą, bardzo w porządku facet, nie mam żadnych zastrzeżeń, przynajmniej na tyle na ile mogłem go poznać. Chodziliśmy tak i rozmawialiśmy z dobre 30-45 minut, jak nie więcej. Co do samej pracy nie miałem zastrzeżeń, raczej bym sobie poradził, bardziej miałem wątpliwości co do samego kursu na wózek widłowy. Sprawa wyglądała tak, że oni mi finansują kurs, a ja muszę go zdać (najlepiej w pierwszym podejściu), bo inaczej ponoszę jego koszt (nie miałem pojęcia jak taki kurs wygląda), musiałbym także podpisać "lojalkę" na 3 miesiące, że jak sam się zwolnię lub oni mnie zwolnią, to też zwracam pieniądze - 650 lub 690 zł, już dokładnie nie pamiętam. Dodatkowo czasu było niewiele, bo ja byłem w piątek, a kurs miał się zacząć już w najbliższy poniedziałek, stąd moje wątpliwości; raz, że nie wiem jak taki kurs wygląda i czy w ogóle go zdam; a dwa, jak go nie zdam to zwracam pieniądze, co w mojej sytuacji finansowej (szukałem pracy i miałem niewielkie oszczędności) byłoby dosyć trudne. Reasumując: Ja podzieliłem się swoimi wątpliwościami odnośnie tego kursu (tylko kursu, praca mi pasowała), a Pani Agnieszka widocznie uznała, że się nie nadaję (i później olała). Rozmowę zakończyliśmy na tym, że ja przemyślę sprawę (chciałem się rozeznać w temacie kursów na wózki widłowe), a Pani Agnieszka zadzwoni do mnie jeszcze tego samego dnia do 15:00 i powie mi co i jak (np. że nie chcą mnie przyjąć), a ja dam odpowiedź (jakbym został przyjęty), czy chcę iść na kurs. Zgadnijcie jak to się skończyło ? NIKT NIE ZADZWONIŁ! Chamstwo w najczystszej postaci !!! typowe dla dziado-firm. Byłem tam ponad 1,5 godziny tylko po to, aby potraktować mnie jak śmiecia. Jeszcze dzwoniłem parę minut przed 15:00, ale już nikt nie odbierał. I tak to się zakończyła moja historia z "Zakładem Chemicznym Złotniki", możliwe, że sam zawiniłem mając wątpliwości odnoście kursu, jak się później okazało niesłusznie, bo kurs na wózek widłowy jest stosunkowo prosty i gdyby Pani Agnieszka zadzwoniła do mnie do tej 15:00, to bym się zgodził i poszedł na kurs, a w najbliższym czasie pewnie zaczął pracę, ale widocznie u nich lepiej mieć gdzieś potencjalnego dobrego pracownika i nawet nie zadzwonić, że nie został Pan przyjęty, bo "coś tam", chamstwo i tyle, odradzam. Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do tego momentu i pozdrawiam.

Ilona
Inne
@Łukasz Jachimczak

Chryste człowieku, Za darmo myślisz ktoś te eseje będzie czytał? Do brzegu ;D Jakbyś w pracy tak się roztkliwiał nad szczegółami to byś tam siedział ze dwa dni chyba. Tyle chociaż ze napisałeś co się tam robi. A się dowiedziałeś ile płaca?

Łukasz Jachimczak
Kandydat
@Łukasz Jachimczak

Aktualizacja: Dnia 25.03.2022 r. o godz. 19:29 (4 minuty po opublikowaniu powyższej opinii), dostałem SMS-a od Pani Agnieszki (z drugiego numeru firmowego - do rekrutacji są używane 2), że kierownik nie podjął decyzji w mojej sprawie. Zakładałem więc, że Pani Agnieszka z nim rozmawiała, ale on się musi jeszcze zastanowić. Dnia 28.03.2022 r. o godz. 06:31 znów dostałem SMS-a od Pani Agnieszki (tym razem z pierwszego numeru telefonu), że ona mnie bardzo przeprasza, ale musiała wyjść o 14:00 i nie miała okazji porozmawiać z kierownikiem oraz, że nie wzięła telefonu i nie miała mi jak chociażby odpisać. Co jest oczywistą nieprawdą, bo w piątek mi odpisała, tyle że z drugiego numeru, więc dostęp do telefonu miała. Ewentualnie mogła też zadzwonić z 10 minut przed 14:00 i o wszystkim mnie poinformować, więc traktuję to jako zwykłą ściemę. Dodatkowo nie było żadnej informacji czy i kiedy w końcu porozmawia z kierownikiem w mojej sprawie. Dnia 29.03.2022 r. o godz. 10:24 dzwonię do sekretariatu firmy, aby porozmawiać z dyrektorem, aby ten w końcu wyjaśnił, czy zostanę przyjęty do pracy, czy nie. Opisuję sytuację Pani sekretarce, a ta podaje mi numer wewnętrzny do dyrektora, na pytanie, czy takie sytuacje jak moja się zdarzają, Pani odpowiada mi, że nie może rozmawiać na ten temat, czyli coś jest na rzeczy. Tego samego dnia o godz. 10:47 dzwonię do dyrektora (z głosu konkretny facet), opisuję całą sytuację i proszę, aby wyjaśnił całą sprawę. Ten zapisuje moje dane i zapewnia, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona. Tego samego dnia o godz. 12:16 dzwoni do mnie Pani Agnieszka (z pierwszego numeru, tego bardziej oficjalnego) i informuje mnie, że rozmawiała z kierownikiem i wspólnie podjęli decyzję, że na razie będą zatrudniać tylko ludzi z doświadczeniem (mimo iż w ogłoszeniu o pracę nie jest to wymagane, a ogłoszenie jest ciągle odświeżane), ewentualnie jak się pojawi kilku chętnych bez doświadczenia, to wtedy "mogą" do mnie zadzwonić i zaproponować, abym do nich dołączył i poszedł z nimi na kurs, a później ewentualnie "mogą mnie zatrudnić". Na pytanie czy dzwoni, bo rozmawiałem z dyrektorem zaprzeczyła. Na początku też zaprzeczała, aby wysyłała mi SMS-a w piątek wieczorem, ale później się przyznała i tym samym potwierdziła, że miała dostęp do telefonu i już w piątek przed 14:00 mogła mnie poinformować telefonicznie o zaistniałej sytuacji. (Ciekawostka: ja aplikowałem na stanowisko "Pracownik Produkcji", a na miejscu okazało się (teraz to się wyjaśniło), że chciano mnie zatrudnić na stanowisko "Operator Maszyn Pakujących", tam rzeczywiście są wymagane uprawnienia na wózek widłowy i suwnicę. Gdybym o tym wiedział, to w życiu bym nie aplikował na to stanowisko, gdyż takowych uprawnień nie posiadam.) Podsumowanie: Dawno już nie miałem do czynienia z takim dziadostwem na poziomie rekrutacji, ta sytuacja mocno mnie zmęczyła psychiczne. Oczywistym dla mnie jest, że na to, że nie dostałem tej pracy miała wpływ moja pierwsza opinia, którą wystawiłem w piątek wieczorem (Panie Agnieszka ją przeczytała), zapewne rozmowa z dyrektorem też zrobiła swoje. Jednakże wystawiając moją 1 opinię wiedziałem, że tej pracy nie dostanę - tak nie traktuje się potencjalnego pracownika, a kontynuując całą historię chciałem; po 1. zobaczyć jak się cała sprawa rozwinie i zakończy oraz; po 2. poinformować dyrektora o całej sytuacji, aby wiedział co się dzieję u niego na zakładzie. Dla mnie temat jest już definitywnie zakończony, nie liczę na to, że ktokolwiek i kiedykolwiek od nich do mnie zadzwoni i zaproponuje mi pracę. A piszę o tym co mnie spotkało po to, aby wszyscy inni, którzy chcą tam aplikować, wiedzieli co może ich spotkać (choć nie musi). I radzę uważać na Panią Agnieszkę z działu "INSPEKTOR OCHRONY DANYCH", która prowadzi rekrutację, ta kobieta "mija się z prawdą" na każdym kroku i bez mrugnięcia okiem, niech was nie zwiedzie jej promienny uśmiech. Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do tego momentu i pozdrawiam.

Pytanie
 Pytanie

Jaki jest styl zarządzania kadrą w Zakłady Chemiczne Złotniki S.A.?

Pracownik obecny.
Pracownik
@Pytanie

Wchodzenie w (usunięte przez administratora). Im głębiej wejdziesz, tym lepiej będziesz klepany po plecach. I na tym koniec. Zabieranie premi za nic, bo tak mi się podoba.

 Rozmowa kwalifikacyjna
W jaki sposób najlepiej przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej w firmie Zakłady Chemiczne “ZŁOTNIKI” Spółka Akcyjna? Czy kandydat na stanowisko Pracownik Produkcji powinien skupić się na jakichś określonych obszarach swojego życiorysu? Opowiedz nam o swoim doświadczeniu.
logo firmy PRACOWNIK SERWISU
Gdynia
Promat-Woda Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Elektronik / Mechatronik
Ludwigsfelde
BERGMAN Deutschland GmbH
(1205 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Elektromechanik
Wykroty
Logiserv Group Sp. z o.o. sp.j.
(40 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Programista maszyny CNC (K/M)
Dębica
Igloocar Sp. z o.o.
(69 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert

Zostaw merytoryczną opinię o Zakłady Chemiczne “ZŁOTNIKI” Spółka Akcyjna - Wrocław

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie
Zakłady Chemiczne “ZŁOTNIKI” Spółka Akcyjna
1.7/5 Na podstawie 3 ocen.
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Zakłady Chemiczne “ZŁOTNIKI” Spółka Akcyjna
Przejdź do nowych opinii