Było już parę pytań, więc odpowiadam - wynagrodzenie jest nieadekwatne do realiów rynkowych… i nie ma widoków na poprawę. Szukasz pracy na początek? Spoko, 3 miesiące wystarczą. Później nie ma czego szukać, bo będą wymagali więcej i więcej, a cały czas za te same pieniądze. Niby wszystko jest spoko, wesoła atmosfera, ale to tylko ściema, bo tak naprawdę to wyścig szczurów i niekończący się stres.
Kiedyś pisali, że ludzie obawiają się tutaj zwolnienia, dalej tak jest? Pytam, bo zastanawiam się po prostu skąd braliby kolejnych kandydatów, chyba że faktycznie tyle chętnych na zatrudnienie jest? wiadomo ile osób by na jedno miejsce przypadało podczas naborów?
Wszystko jest okej, dopóki słuchasz dyrektorów, którzy wiedzą lepiej, albo nie zachorujesz na tydzień lub dwa - wtedy musisz pracować z domu, bo nawet jeżeli wszystko robisz dobrze, to i tak są pytania, presja i goniące terminy. Przychodzą nowi, ale studenci, albo po studiach. Brakuje ludzi z doświadczeniem albo wiedzą.
Jak się jest chorym, to nie można pójść na L4? O co chodzi? Z jakiej okazji trzeba wtedy pracować z domu? :O Nie przysługuje tutaj wynagrodzenie za bycie na zwolnieniu lekarskim?
Od dwoch lat widzę ciągle oferty pracy Web Talk, troche sie zastanawiam czy to az tak duża rotacja, czy nabór nowych osób? Do tego zastanwiam się czemu mają tak niskie kwoty? Taki designer, motion 6000-6500 netto? Przeciez to są kwoty dla trochę lepszego juniora, a wymagania dość solidne.
Czyli warto mieć wszystko wpisane w umowę? Myślisz, że wtedy będą się do tego stosować? Nadgodziny skoro nie są płatne to są do odbioru? Często wymagają pracy po godzinach?
Czy można liczyć w WebTalk Sp. z o.o. na prywatną opiekę medyczną?