Jaki jest wkład kierownictwa TAKENAKA w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Jakie wartości są cenione w TAKENAKA?
Takenaka od dłuższego czasu, nie reprezentuje już żadnych wartości ani nawet średniego poziomu. Jest to ostatnie stadium rozpadu, aż przykro to nawet z boku obserwować. Większość sensownych ludzi się wcześniej lub w ostatnim czasie zwolniła. Garstka, ale dosłownie kilka sensownych osób jeszcze próbuje coś tam zwalczyć, przy dużym wysiłku i z rosnącą frustracją. Nie widzę żadnych szans na powodzenie. Jedyne co to da to ich stracony czas, zszargane zdrowie i nerwy. Ostatnie lata i przydział przysyłanych tam Japońskich szefów to już naprawdę jest porażka, od dłuższego czasu było z tym źle, ale ich aktualni szefowie, to jest pośmiewisko w środowisku branżowym. Menadżerowie polacy to również osoby działające głupio, bez wiedzy, chęci i zdolności, z anty predyspozycjami do pracy, nie mówiąc o zarządzaniu choćby małą grupą. Świeżo przyjęci młodsi pracownicy na początku nie widzą co się dzieje i przez chwilę próbują, ale większość z sensownych ludzi szybko traci nadzieję i odchodzi. Z nowych zostaną tylko ci bez perspektyw, umiejętności i bez alternatywy. Ocena: Takenaka jest w stanie zdewastować i sponiewierać każdego. Nie polecam ich jako pracodawcy. Nie polecam tej firmy również zewnętrznym projektantom jako firmy do współpracy z nimi, szkoda czasu i nerwów. Takenaka od dłuższego czasu ma zresztą problem z wykruszaniem się kolejnych firm współpracujących.
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w TAKENAKA? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Wszystko zależy od działu, generalnie dopóki na rozmowy chodzili Japończycy sprawa wyglądała dosyć prosto. Wstępna rozmowa telefoniczna, jeżeli dobrze wypadniesz zapro. do biura, już na konkretną rekrutację. Niestety od kiedy pałeczkę w firmie przejęli nasi wspaniali polscy „menadżerzy” to zrobił się z tego niezły tor z przeszkodami. Rozmowy pośrednie, rekrutacje wieloetapowe.. wszystko po to aby podlizać się japońskiemu kierownictwu, próbując wyłuskać tego jedynego najwspanialszego kandydata.. Teraz tak na poważnie, po co chcesz iść do Takenaki ??
A to on dopiero w temacie się nie rozeznaje? Ja też właśnie widziałam, że trochę słabo tu ze wszystkim i ponoć plusów byli pracownicy to tu nie widzą. Ale co do tej selekcji to z perspektywy firmy nie robią przypadkiem dobrze? Dzięki temu serio udaje się kogoś właściwie dopasować
Bądźmy szczerzy, ktoś kto jest naprawdę dobry raczej nie pracuje w Takenace ????, jeżeli nawet uda im się wypatrzeć osobę, dobrze rokującą na przyszłość, to zanim przemieli się cały wieloetapowy proces rekrutacji, wyżej wymieniony kandydat już dawno znajdzie sobie lepsza ofertę ????.
I tylko na podstawie rekrutacji stwierdzasz, że nikt dobry się tu znaleźć nie może?xd Ciekawe czy aktualnie zatrudnionym byłoby teraz przykro. :( To jak ta rekrutacja krok po kroku wygląda, że serio aż tyle czasu zjada?
Cześć, będę wdzięczny za odpowiedź odnośnie procesu rekrutacji, jak wygląda i ile trwa?
Hej. ;) Niestety nie powiem bo ostatecznie nie byłam. Zaraz pewnie ktoś doświadczony się znajdzie. A tak z ciekawości o jakim stanowisku myślisz?
Jaki jest okres rozliczeniowy w TAKENAKA? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Jaka atmosfera jest między działami w TAKENAKA?
Atmosfera bywa różna, czasem lepsza, czasem gorsza. Przyczyną jest panująca w firmie powszechna nieumiejętność zarządzania projektem. Tyczy się to większości kadry managerskiej, z przysłanymi do Polski Japończykami włącznie. Kierownik projektu zazwyczaj jest budowlańcem i ignoruje inne branże, interesuje go tylko branża budowlana. Pozostałe branże są zarządzane "z tylnego fotela" przez kierowników działów, co zawsze rodzi problemy koordynacyjne i frustrację ludzi mających wiedzę i doświadczenie, ale pozbawionych decyzyjności. Projekt zaczyna wyglądać, jak 3 prowadzone równolegle projekty branżowe, z osobnymi budżetami i osobnym kierownictwem. Do tego często dochodzą problemy komunikacyjne dot. ustaleń z inżynierem kontraktu i/lub klientem (czasem każda branża ustala sobie coś osobno i powstaje chaos). Jeśli projekt jest ciężki, a budżety mocno okrojone, to zaczyna się niezdrowa konkurencja wewnątrz firmy, a project manager zwykle udaje, że tego nie widzi. Na szczęście, zwykle nie ma otwartych konfliktów i większość ludzi jakoś się dogaduje. Pod względem atmosfery bywają o wiele gorsze firmy.
Jakie są mocne strony pracodawcy TAKENAKA?
Szacunek dla pracownika, dużo benefitów, wypłaty na czas, wysoka kultura, duża elastyczność.
Jak szefostwo w TAKENAKA? Spoko traktują ludzi?
Raczej tak. Za krótko byłem i za mało widziałem by to rzetelnie opisać. Każda budowa miała swój zespół (Project Manager, Administrator, Sub-group Liders). Każda grupa rządziła się swoimi zasadami uwarunkowanymi od Klienta, rodzaju tematu itp. Miałem to szczęście, że miałem utalentowanych przełożonych. Bardziej mnie urzekło jak bardzo ludzie byli zgrani w zespole (Kierwnicy robót, inzynierowie, BHP). Zdarzało się często, że ktoś przychodził z prywatną sprawa budowlaną i mógł uzyskać pełne wsparcie kolegów i koleżanek z zespołu (np. koleżanka z BHP odbierała mieszkanie i zorganizowaliśmy się po pracy i pojechaliśmy odebrać jej nowe lokum. Inwestor był przytłoczony jakością inspekcji, ilością uwag i merytorycznym przedstawianiem niedotrzymanych norm. Część kwoty zakupu mieszkania została zwrócona)
Czy można w TAKENAKA liczyć na jakieś dodatki?