Czy w firmie działa zasada , że za przepracowanie 10 lat dostaje się jubileuszówke ??
Witam, jestem nowym pracownikiem. Opowiem wam historie na temat wspaniałej firmy Meble Wójcik (a mianowicie STOLPŁYT). Praca jest dobra (zależy jaka komu odpowiada), mi moja funkcja się podoba. Ale mianowicie do celu: przesiadując na przerwach w firmie i przysłuchując sie rozmowie starszych pracowników, operatorów okleiniarek, bo na tym dziale pracuje i o tym będzie mowa. Słyszę tylko narzekanie na,, (usunięte przez administratora) KOORDYNATORÓW z poprzedniej zmiany. Ze elementy które są zostawiane z poprzedniej zmiany są pomijane i na chama podstawiane przed zakończeniem ich pracy w tym celu aby ich to ominęło. Bo ciężka obróbka. Ze elementy są robione na nie tych maszynach do których zostały stworzone, następują puste przeloty maszyn, albo maszyna jest używana przez prawie cały dzień tylko w połowie. Co powoduje że dział okleiniarek jest ciągle naciskany na ilość palet a nie elementów, lecz tych palet nie widać, poniewaz paleta która na jednej maszynie była by zrobiona na,, gotowo'' jest robiona dwa razy na dwóch maszynach. I proszę nie odpisujcie mi że tak jest czasami, bo jest tak ciągle. Sam to widzę bo miałem okazję pracować na 2 zmianach. Kierownictwo jest (usunięte przez administratora) a co za tym idzie dyrektorzy a na samym końcu Szef. Lecz wszyscy udają ze tego nie widzą i wszystko jest dobrze. Gdy teraz po wypłatach wszystkim mina zrzedla, to odpowiedź też była taka sama że wszystko jest dobrze. Dlaczego tutaj o tym pisze? Bo strach przed konsekwencjami mi nie pozwala się odezwać a co za tym idzie zwolnienie mojej osoby z firmy. Bo tych starszych pracowników którzy się za dużo odzywali (chociaz byli na wysokich stanowiskach) już nie ma. W firmie w której pracuje trzeba siedzieć cicho nie odzywać się nie pytanym, bo jak się za dużo odzywasz to Cie usuną. Taka jest prawda. Mam nadzieję że czasami ktoś z firmowego HR czyta te opinie i że dotrze to do odpowiednich osób, aby zmienić to co można jeszcze uratować, a ratować trzeba bo to fajna praca w której jest spora część naprawdę dobrych i wartosciowych ludzi. Dziękuję za przeczytanie mojej opinii, czekam na odpowiedź kogoś z firmy, może HR tylko proszę nie zapraszajcie na rozmowę bo nie przyjdę bo się boję, Bo wszyscy się boją o swoje miejsca pracy.
HR zapoznał się z wpisem. Wolimy jednak rozmowę niż pisanie opinii na wątpliwym portalu. Rozumiemy jednak przyczynę. Oczywiście temat zgłosimy do kadry wyższego szczebla.
Wątpliwy czy nie, jak kto woli nazwie szmatławcem tą strone, jednak wiele osób przed aplikacją na dane stanowisko bazuje na opiniach które tutaj krążą, można nie sugerować się bo dużej mierze większość opinii wystawiają sfrustrowani pracownicy, a czemu nie mają być sfrustrowani? Nasuwa się pytanie? Jeżeli są jawnie dym@ni i okradani z pieniędzy za swoją ciężka prace. Ryba zawsze psuje się od głowy, mozna szukać oszczędności w materiale, w logistyce próbować innych rozwiązań, korzystniejszych kontrahentów, innych rynków, ale gdy zaczyna się oszczędzać na ludziach w tak podły sposób sugerując w wielu przypadkach, że są nie wydajni jest szczytem chamstwa. Firma ma potężny kapitał raczej mało prawdopodobne, żeby to jeb#ło, ale zamiast robić na pełnych obrotach będzie to się hulało na pół gwizdka i będzie jakoś szło. Śmieszy mnie fakt, że narobili tyle niepotrzebnych funkcji.. Ten jest od popychania wózka w lewo, a ten w prawo, ale zanim ten pierwszy złapie za niego to musi zapytać pomocnika organizatora czy jest wolny, natomiast ten musi to z organizatorem przegadać. Z kolei ten idzie z tym na zebranie i podpierd@la tego którego mniej lubi. I gdzie tu jest sens w tym działaniu? Chciałbym, żeby to było fikcją literacką, ale jednak to niestety smutna prawda.
Zasada firmy jest prosta. Twoja opinia-Twoja sprawa. Nawet żaden HR nie pomoże. Praca fajna, ciekawa, wiele można się nauczyć ale diametralnie wszystko spada w dół. Ilość ilość ilość ilość.......... Nacisk nacisk nacisk Wieloletni pracownicy, kumple, najmniejsze, najłatwiejsze elementy, najwyższe grupy, wiedza różnie od znikomej po średnią. Naucz się całego działu to i tak powiedzą ze za mało wiesz albo nawet nie zdążą bo za chwilę kolejny nowy kierownik mający wspólnego z produkcją tyle co ksiądz. Z tego co widzę to ludzie już się nawet nie skarżą, wylewają swoje frustrację na drugiego, albo zanoszą swoje żale do domu. Coraz mniej rąk do pracy, jedna osoba robi kilka rzeczy na raz od miesięcy, oczywiście premia płacona za jedną funkcje czyli tą do której jesteś przypisany. Masz 5 minut na przezbrojenie, twoja średnia tygodniowa wzrośnie do 6 to tłumaczysz się na dywaniku dlaczego. Ale i tak nikt nie słucha argumentów o tej jakości, mierzeniu, oglądaniu, o coraz to większych wymogach i obowiązkach czy czymkolwiek. Można byłoby pisać o tym co zaczęło się dziać przez cały tydzień, ale to trzeba zwyczajnie odczuć.
Hej koleżko dlaczego mu tego nie powiesz prosto w twarz tylko wypisujesz te bzdety tutaj?
Serdecznie nie pozdrawiam dysponenta z okleiniarek niby dysponenta z ZFM. Gość ksywa Łysy. Od miesiąca jest dysponentem poczuł się za bardzo chodzi się przy pierd... Do ludzi a sam (usunięte przez administratora) się na czymś zna.. Dysponent z niego żadnen tak samo jak operator. W niczym nie pomaga tylko przeszkadza. Wyżej (usunięte przez administratora) niż (usunięte przez administratora) nosi! Ogarnie go ktoś? Kierownik?
Dostaliście już pity?
W tym roku pit dostaje się elektronicznie czyli firma wysyła SMS i logujesz się na stronie i dostajesz pit
To kiedy koniec pracy?
Slyszeli o tym że mają w Polsce kręcić nowego Rambo?? Mianowicie fabuła wygląda tak, że John Rambo leci samolotem nad Polską na wysokości Elbląga dają mu w łape 2,5 tyś i każą za to przeżyć miesiąc po wylądowaniu, niestety w tej części Rambo ginie.
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie STOLPŁYT - Wójcik? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Dlaczego "góra nie zainteresuje się uczniami / praktykantami? Góra nie mam tu na myśli pana Maćka. K czy też Bogdana. P. bo oni to potrafią tylko się drzeć i dac szczoteczka do zamiatania , potem wielkie halo typu " Nic nie umiesz itp nie no (usunięte przez administratora) 2 lata ponad przy szczotce do zamiatania i się dziwią!!!! Pan Bogdan to już na emeryturę niech idzie bo zaniki pamięci i rozdwojenie jaźni ma wielkie, , a pan Maciej to tylko grozi praktykantem, chory jesteś czy nie masz być bo inaczej twoje dokumenty porwie i wyrzuci cię z praktyk. Nie ważne, że masz l4 od lekarza, ważne że pan Maciej Kr.l ma brak poszanowania do pracownika. A góra nic z tym nie robi. Wójcik to pomyłka gdybym wiedział że tak jest inny zawód bym wybrał, odradzam iść do wójcika czy do pracy czy na praktyki ale na Magazynier logistyk odradzam stanowczo. A pan Maciej kiedyś karma wróci. Szanuj ludzi tak jakbyś chciał żeby cię szanowali . Nie pozdrawiam.
Hehe a czy, bodzio mówił przy wypłacie że kadrowa się pomyliła jak nadgodziny wpadały? :D śmiechu warte w moich czasach było identycznie czyli wszystko po staremu, jak najwięcej za jak najmniej, pozdrawiam cała szeroką załoge, oby żyło nam się lepiej
nagroda za ciężką pracę i wyrobienie normy to uścisk dłoni meliniaka
A co Ty byś chciał ,po to są normy ustalone abyś je wykonywał i zapoznałeś się z tym przy podjęciu pracy. Więc (usunięte przez administratora) że jest ktoś nad tobą czy co ?Ciesz się że jako przełożony podziękował
Na zdrowy rozum. Jak można się zapoznać z normą przy podjęciu pracy? Zastanawiałeś sie kiedyś nad tym? A kiedy się już nad tym zastanowisz to zdaj sobie sprawę ze normy co jakiś czas sa podwyższane do granic ich wykonalności. Przychodzi ktoś ze stoperem i mierzy czas a to tak jakby mierzyć komuś czas w biegu na 100 m a potem kazać mu przebiec maraton w czasie w którym przebiegł 100m. Liczy się sztuka a nie bierze sie pod uwagę wiekości tej sztuki, ciężaru,szerokości i tak ktoś kto robi malutkie elementy jest głaskany po główce za to ze wyrabia normę a drugi który po pracy ledwo żyje bo przerzuca w pracy tony, jest (usunięte przez administratora) i jak to w tej firmie poniżany za to że nie wyrabia normy, albo nie wrzuca tak szybko dwumetrowych elementów jak tan który robi małe szufladki czy drzwiczki i teraz wracamy do sedna w tej firmie gdzieś na wysokim stanowisku jest ktoś tak tępy że jest mu wszystko jedno czy zajedzie jakiegoś pracownika czy nie, bo sztuka jest sztuka.
Normą zmienia się codziennie w zależności od wyprodukowania elementów i kompletnych paczka jeżeli chodzi o opakowanie na chwilę obecną robimy po 3000 dziennie a i tak jest za mało dostaliśmy od dyrektora podziękowania gdy zrobiliśmy 3500 gonią nas jak psy kobieta przyjęła się w poniedziałek a w piątek wyszła z pracy bo powiedziała że to jest (usunięte przez administratora)
Jak utrzymują się wam tak nie korzystne warunki pracy, to za to odpowiada szef wszystkich szefów, czyli Wójcik. Pewnie trzyma się zaleceń Niemców, a jak zrobi się niewesolo to ulotne sie do ciepłych krajów. Poprostu jesteśmy do zarobienia się ku ich uciesze i rozrywce.
Kontrolerzy ruchu? Co to jest niema tam czegoś takiego..
W którym zakładzie najlepiej się pracuje na Mazurkiej Żuławskiej?
Chciałbym zaznaczyć że oprócz tych dwóch prawdziwków sa inni kierownicy którzy sa OK. ale tych chciabym podkreślić ze względu na ich zerowe możliwiści intelektualne i menagerskie które sprawiają że te zakłądy stają się miejscami cholernie nieprzjaznymi dla pracowników.
Co jak co ale kierownicy w tej firmie (nie mówię tylko o produkcji) są od pluga oderwani. Zbyt wielu staje się kierownikami bo potrafią prosto palec trzymać nie powiem gdzie, a w międzyczasie naprawdę rozgarnięci pracownicy stoją w miejscu bez szans na awans bo właśnie palca prosto nie trzymają, bądź dlatego że nie są rodzina z kimś na wysokim stanowisku, kto by im zagwarantował lepsza posadę za znajomości.
dobrze donoszą
Na żuławskiej bo mniejszy park maszynowy i spokojniej jest nikt ci nie wyzywa i wszyscy dla siebie są ludźmi nie hienami
Czy pracodawca STOLPŁYT - Wójcik organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Szkolenia są... I to bardzo dużo... tylko gdzie pieniądze... Panie prezesie liczna grupa menadżerów wmawia panu i przedstawia tezy że pracownika w pracy trzyma dobra atmosfera, fajny kontakt z kierownikiem, możliwość szkoleń i inne bzdety. Podpowiadający panu doradcy opierają wiedzę na książkach i badaniach wykonywanych w starej unii, w krajach bogatych, gdzie dla pracownika pieniądz to tylko środek do realizowania pasji i zainteresowań a nie jak w Polsce gdzie pracownik większość środków przeznacza na dojazd do pracy, żywność, rachunki. Udajemy że pracujemy jak kierownik na nas spogląda. Prezes płaci tyle ile chce a nie ile może. Tak toczy się to błędne koło.
Szkolenia tak instruktor czyli były majster owszem szkoła ale oni sami pierw się muszą wyszkolić aby potem kogoś szkoli jacto bym widział to tak że operator. Szkoli danego człowieka na danej maszynie i on na tym jeszcze zarabia jak wyszkoli
Jakie teraz mają nastąpić niby zmiany?
Na gorsze, a jakie... W tej firmie każda zmiana prowadzi do większego niezadowolenia pracowników, więc i taki sam los spotka pracowników teraz
Czy STOLPŁYT - Wójcik oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Jak tam po wypłacie? zadowoleni? Bo ja nie bardzo.☹️
A od czego tu być zadowolonym, ledwo starcza od 10 do 10, o przyjemnościach można pomarzyć. Koszty życia poszły strasznie do góry, no a wypłaty stoją w miejscu
wyrabiajcie więcej norm to niedługo będzie płacić rodzinie W za to że możecie im majątek pomnażać
I jak zadowoleni po wypłacie?
Z czego tu być zadowolonym, starcza na opłaty, a o kasie na przyjemności można zapomnieć. Nie wiem czy wszyscy, ale z tego co ludzie mówią to znów dostali mniej niż powinni, więc nie wiem od czego to jest uzależnione
a ten z czarnego audi a3 tdi to nie strzela z ucha?
Ja Janusz pytam ile mozna zarobić u was w firmie ?
Dostałem 2100 za miesiąc pracy z nockami będąc na 3 grupie . Jak wy to robicie że pracuje juz 4 lata im dłużej pracuję mam coraz mniejszą wpłate mając już 3 podwyzki od czasu od którego zaczałem pracować. Pytam HR i prosze o poważne odpowiedzi ?
Jeśli 4 lata pracujesz i dalej masz 3 grupę to nie wyrużniasz się niczym specjalnym więc nie dziw się ze tyle zarabiasz a jeszcze do tego dolicz sobie te twoje chorobowe na które tak często chodzisz........
Mamy za mało składowych, aby tu odpowiedzieć na Pańskie pytanie. HR nie będzie udzielał takich informacji na gowork. Pracujemy od poniedziałku do piątku w godz 8-16, wszyscy pracownicy mają dostęp do naszych nr telefonów, więc proszę nie ukrywać się za anonimowym nikiem, tylko jak normalny pracownik przyjść i porozmawiać.
Może nie wyróżnia się niczym specjalnym ale przynajmniej umie pisać po polsku w odróznieniu od ciebie. I skad ty wiesz czy chodzi na zwolnienia czy nie. Ja wcale nie dostałem dużo więcej nie będąc na żadnym zwolnieniu.
musisz strzelać z ucha być miłym i posłusznym (usunięte przez administratora) to może zrobisz karierę i pyk 2200