NIE NIE polecam, omijajcie ten dom opieki z daleka.Pani Jola jest miła w momencie przytulenia nowego pensjonariusza, później pokazuje swoje pazurki.W umowie jest : pokoje 2,3 i 4 osobowe a umieszcza pensjonariusza w 5 osobowym.(& 2 pkt.1.)Pokoje niewietrzone, nieciekawy zapach.W łazience brak ręczników papierowych i płynu do dezynfekcji, w pokoju podarta tapeta i brak stoliczka przy łóżku ( na prośbę o stoliczek brak reakcji ).Rozmowa z p. Jolą jest trudna, podnosi głos i mówi dużo żeby przekrzyczeć rozmówcę (może ma nerwicę ).Nie znosi osób które odwiedzają pacjenta a są zbyt długo. A dlaczego ? obserwują i rozmawiają z innymi pacjentami, a może zobaczą i dowiedzą się za dużo....
Dziękujemy za opinie , w odpowiedzi na Pani zarzuty .Pokoje są wietrzone 3 razy dziennie ,gdy w środku nie przebywają pensjonariuszki Po państwa wizytach mamy przeziębione pensjonariuszki z tego pokoju .Jeżeli państwo przy temperaturach ujemnych otwierały okno jak pensjonariuszki przebywały w pokojach .Co do odwiedzin żyjemy w czasach w których panuje epidemia i wielu takich obiektach jest ograniczony do minimum czas odwiedzin albo całkowity zakaz .U nas rodziny nie musza się zapowiadać .U nas państwo przychodzili bez zapowiedzi bo jest to dla nas normalne ,zawsze zachowujemy się tak samo .Więc nie mamy z tym problemu .Ale panie przesiadywały po pare godzin dziennie wszystko jest w granicach rozsądku w pokojach są również inne pensjonariuszki .Co do zarzutów nerwicy nie będę tego komentować proszę zastanowić się nad słowami jakich Pani użyła .
Bożena Rybiałek. Nie jest prawdą, że pokoje są wietrzone 3 x dziennie, raczej 3 x w tygodniu, stąd nieprzyjemny zapach.Kłamstwem jest powiedzenie że wizyta u pensjonariuszki trwała kilka godzin.Mama została zakwaterowana w piątek popołudniu i jedyne odwiedziny odbyły się w niedzielę przed południem. Siostrzenica przebywała tam ok. 2 h. nie więcej, więc proszę nie kłamać.Ja byłam w poniedziałek przez 10 minut.Uzupełniałam Umowę o podpis, a we wtorek 7 lutego zabrałyśmy mamę z tego nieprzyjemnego domu opieki.Nie odniosła się Pani co do zakwaterowania w pokoju 5 osobowym, niezgodne z Umową. Umknęło to Pani uwadze? Nie odpowiedziała Pani na zapytanie dlaczego mama nie miała przy łóżku stoliczka. Nie odniosła się Pani co czystości i higieny w łazience, brak ręczników papierowych i płynu do dezynfekcji. Sama Pani stwierdziła że panuje epidemia, i co z tego wynika. Zaniedbanie.Kłania się Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna.