Ja to się boje co bedzie z pickerami po odejsciu TL Michala. Pierwsze efekty już widac co potwierdzi wiele osob. Zadengo obecnie lidera nie można nawet porownac do niego jak chodzi o kontakt zaangazowanie i wiedze o wszystkim co sie dzieje. Pick nie idzie w dobrym kierunku i nie jest to moja osobista opinia a wielu innych osob z ktorymi rozmawialam. Kontakt z liderami jest tragiczny, młodzi ktorzy nie moga w niczym pomoc przez brak jakiejkolwiek wiedzy. I z kim o tym rozmawiac? Odmawiaja cofania czasu twierdzac ze za szybko pracuje i musza zmienić mi norme na nizsza. Czyli rozumiem ze mam pracowac wolniej i to bedzie z korzyscia dla wszystkich? Jak polecalam wczesniej tak teraz zmieniam zdanie.
Nie da się nie zgodzić z tą opinią . Nie był jest moim liderem a mimo to jak zapytałem zawsze pomógł i rozwizaywał problem od reki . Nie jak inni którzy powiedza nie mam czasu gadając z kolegą albo nie jesteś w moim zespole .Jednak spojrzałem na to z innej strony która już nie jest tak dobra a mianowicie dlaczego jest tak duża przepaść pomiedzy nim a reszta liderow ? Może czas aby góra się temu przyjrzała ???
Cześć wszystkim, tak sobie poczytałem Wasze wpisy i chyba już mi się nie chce pracować w tej firmie, choć po pierwszych rozmowach z rekruterkami zapowiadało się całkiem ok. (gratulacje dla rekrutrów :)) I nie chodzi o to, że wzajemnie posądzacie się nepotyzm i kumoterstwo, ale o ogólny wydźwięk Waszych wypowiedzi i Wasze wzajemne do siebie podejście. Przeczytałem kilka wpisów kilkoro z Waz w tym osoby o pięknym nicku @Ambitny. Osoby kreującej się w swoich postach na jedną z Was - czyli pracownika magazynu, ale w odróżnieniu od Was opisującą się jako osobę bardziej zmotywowana, zaangażowaną, stawiającą sobie cele i generalnie tę ambitniejszą. W pierwszej chwili myślałem, że Ambitny, to jakiś nieskomplikowany człowiek, który jest na początku swojej kariery zawodowej i wydaje mu się, że jak dostał owoce, nie każą mu płacić za parking albo pozwalają pracować w nadgodzinach (i może nawet był na firmowej Wigilii) to złapał Pana Boga za nogi. Ale im więcej jego wpisów przeczytałem tym coraz bardziej nabierałem przekonania, że mogłem się jednak w swojej ocenie mylić, i że Ambitny, to nie dwudziestolatek z przeciętnym wykształceniem, który zachłysnął się darmowym sokiem serwowanym w jego pierwszym miejscu pracy, lecz ktoś z działu HR lub nawet kierownictwa Waszej firmy. Ktoś starający się w dosyć banalny sposób motywować Was do cięższej pracy. Oczywiście nie mam pewności i w tej kwestii również mogę się mylić ale zwracam uwagę na to pisał. Najpierw rozwijał przed Wami możliwości rozwoju kończąc czymś co rozbawiło mnie chyba najbardziej: "a może nawet kiedyś trafić do biura, gdzie pracuje przecież inny rodzaj ludzi". Dalej pisał o owocach w środy, darmowych parkingach i możliwości pracy w nadgodzinach. Te dwa wpisy to sposób na tych z Was, których napędza chęć osiągnięcia czegoś. Dla tych, których motywuje raczej strach i ucieczka przed czymś Ambitny znalazł metodę poprzez obrażanie ich pisząc, że jeśli po mając 30 lat nadal będą wykonywać pracę fizyczną to "przegrali życie" lub wymieni ich na Ukraińców. Te dwa ostatnie sposoby na zmotywowanie Was do pracy są szczególnie podłe, bo bazują na drwieniu z ludzi lub jasnej próbie chęci wykorzystywania innych za niegodne pieniądze, nie mówią już o dzieleniu i antagonizowaniu Was z potencjalnymi pracownikami z Ukrainy. Jak pisałem powyżej nie mogę mieć pewności, że to jawna manipulacja ale diabeł nie śpi :) Zawsze w takich sytuacjach staram się odpowiedzieć sobie na pytanie: Co jest bardziej prawdopodobne to, że młody zafascynowany pierwszą pracą pracownik wchodzi na ogólnodostępne forum gdzie łaja i ruga swoje "bezczelnie" niezadowolone z pracy koleżanki i kolegów broniąc czci i honoru swojego pracodawcy pozwalającego mu za darmo zaparkować jego samochód, czy może bardziej prawdopodobne jest to, że pod przykryciem anonimowości jakiś pracownik działu HR lub nawet kierownictwa firmy pisze peany na temat tejże firmy bo dostał polecenie od swojego przełożonego, aby złagodzić nieco poziom dyskursu i uspokoić niepokornych? Odpowiedzcie sobie każdy sam na to proste w zasadzie pytanie. Tak na koniec, żeby nie było tak smutno i pompatycznie powiem tylko, że są też wpisy, które potrafią wywołać lekki uśmiech (niekiedy niestety zażenowania). Kandydatka @Wierzyc sie nie chce (pisownia oryginalna) - wyśmiała Waszą ortografię. Pominąwszy fakt, że nasza "polonistka" popełniła błąd ortograficzny w swoim nicku, zwracam Waszą uwagę na ilość błędów interpunkcyjnych, stylistycznych i gramatycznych, które sama popełniła. Szanowna Kandydatki @Wierzyc się nie chce, gdy wytykasz komuś błędy w pisowni, to proponuje skonsultować swój wpis przed jego publikacją z Panem prof. Miodkiem (lub prościej - nie dotykać tego tematu w ogóle), bo w przeciwnym razie możesz narazić się na śmieszność. Kończąc pozdrawiam Was. Porozmawiajcie ze swoimi liderami to są ludzie tacy jak Wy z całą pewnością, niektóre sprawy uda Wam się choć trochę poprawić. A wzajemne oskarżanie się tutaj i obrzucanie łajnem nie zmieni nic. pozdrawiam Wszystkich Były już kandydat prawie nowy
A O CZYM DOROŚLI LUDZIE MAJĄ ROZMAWIAĆ Z LIDEREM KTÓRY LEDWO SKOŃCZYŁ 20 LAT? W JAKI SPOSÓB MOZE POMOC IM OSOBA, KTORA POSIADA ZEROWĄ WIEDZE NA TEMAT ZARZĄDZANIA LUDŹMI? JAK ROZMAWIAĆ Z KIMŚ KTO NIE MA KULTURY I SZACUNKU DO NIKOGO? Przecież tam się nix nie da załatwić będąc osoba z zewnątrz i nie mając znajomości. CIESZ SIE ZE TAM NJE PRAXUJESZ. JA TEZ SIE XIESZE ZE JUZ MNKE TAM NIE MA.
To trudna sytuacja i z tego co czytam sprawa nie jest jednostkowa. Niestety jak poczytać wpisy w innych firmach o podobnym profilu powtarza się bardzo często. Natomiast jedno jest dość pewne. Jeżeli chcenie cokolwiek zmienić w stosunkach między Wami a wspomnianym liderem to rozmowa z nim. Pisanie tu czegokolwiek ma niewielkie szanse na zmiany. Zanim jednak zaczniecie musicie być pewni, że po waszej stronie wszystko jest w 100% takie jak powinno być. Dzięki temu unikniecie sytuacji w której ktoś Wam zarzuci nierzetelność i poda to jako powód działania lidera. Kolejna rzecz to przygotowanie się do rozmowy. Idąc do lidera na rozmowę przygotujcie sobie listę konkretnych spraw (muszą być bardzo konkretne daty godziny, kto co się stało). Dzięki temu lider będzie wiedział że naprawdę wiecie o czym mówicie, będzie mógł się odnieść do konkretnych zarzutów i oczywiście będzie wiedział czego unikać na przyszłość aby nie budzić kontrowersji. I tu mała dygresja. Stanowisko lidera w zespole to takie stanowisko wymyślone z kilku powodów. Jeden z nich to kwestia finansowa - firma ma kogoś kto pilnuje biznesu za mniejsze pieniądze niż prawdziwy manager/kierownik. Ale ten aspekt zostawmy na boku. Drugi aspekt to że liderem staje się osoba która była ambitna, ma w oczach kierownictwa firmy potencjał żeby stać się w przyszłości kimś więcej np. managerem/kierownikiem ale są w stosunku do niej jakieś jeśli nie nawet wątpliwości, to co najmniej niepewność. Pozycja lidera jest pewnym testem tej osoby. Dlaczego o tym mówię. ano dlatego, że taka osoba ma sporo do "stracenia" jeśli pojawią się wokół niej wątpliwości. Co z tego wynika dla Was jest jasne. Jeśli pójdziecie do takiej osoby z konkretami, i prośba rozwiązania problemu a ta osoba nawali ponownie. Zróbcie to jeszcze raz. Jeśli sprawa się powtórzy ponownie to macie otwartą drogę do szczebla wyżej. Kierownictwu i właścicielom każdej normalnej firmy zależy na tym aby pracownicy byli zadowoleni z pracy. Ale zawsze trzeba szanować drugą stronę nawet jeśli wydaje się że jest zbyt młoda, niewykształcona itd. do pełnionej roli. Ostatecznym rozwiązaniem, jest zawsze odejście z firmy. smutne jest to, że Ty masz już to za sobą. pozdrawiam prawie nowy
To jest normalnie jakaś kpina, żeby kolejna osoba dostawała pomarańczowa kamizelkę po znajomości, jak moze zostać liderem picku ktoś kto nie ma wiedzy jak się pikuje. Jak można dopuścić do władzy kolejnego (usunięte przez administratora), który nie ma doświadczenia w zarządzaniu ludźmi ? Nie weźmiecie nikogo z zewnątrz drugi raz, bo by to był kolejny strzał w kolano
Serio? To kolejna taka sytuacja z tym awansem? Hmmm a ja zastanawiam się, jaka jest pensja takiego lidera z pomarańczową kamizelką? I chodzi mi o to, jak zostaje się taki kimś z awansu, a nie z rekrutacji zewnętrznej. I czy taki lider ma jakieś dodatki, benefity inne, niż pracownicy niżej od niego?
Jaka atmosfera jest między działami w Portwest Polska Sp. z o.o.?
Czytam komentarze ewidentnie ludzi tu pracujących i nie moge wyjsc z podziwu jak bardzo się tam wszyscy prześcigacie kto zrobi większe (usunięte przez administratora) w piaskownicy. Poziom waszych wypowiedzi, wzajemny szacunek, nie wspominajac o jakiejkolwiek znajomości ortografii, to jest po prostu taka zenada, ze zaczynam sie zastanawiac czy ja czytam opinie o miejscu pracy czy forum ulomnych dzieci z poprawczaka? Większość komentarzy to narzekanie na to samo, wiec smiem twierdzić, ze cos musi w tym byc. Uklady, ciezkie paczki, psie pieniadze. Czytajac w ogole te komentarze to nie wiem czy chce tam sciany podpierac jak w tej firmie musi byc taka atmosfera jak czasem sie widzi w sklepach przy przecenach, jak sie ludzie na siebie wzajemnie rzucaja jak bydlo co nigdy nie widzialo swiatla dziennego. Druga czesc komentarzy to lizustwo, arogancja, (usunięte przez administratora)wyzej niz sie ma (usunięte przez administratora) to juz sama nie wiem czy gorsi sluzbisci ktorzy sie czuja krolami zycia lizac komus buty byleby awans za 4k netto miesięcznie i z pogarda dla calego swiata, czy Ci ktorzy narzekaja na kadry, menagerow i warunki pracy. Razem tworzycie wspanialy cyrk a kadry i cale grono zarzadzajace tym cyrkiem ewidentnie do swojej pracy sie nie nadaje, skoro pod waszymi rzadami takie (usunięte przez administratora)powstaja. Normalnie jakby sie wlazlo do przyslowiowego kurnika, gdzie każdy o każdym (usunięte przez administratora) jakies niepojete rzeczy, bo juz 50lat temu zgorzknial, przecpal, przechlal mozg i jedyne co mu pozostalo to wyrzywac się na innych by podbudowac swoje watle ego. Skad wy bierzecie ludzi do pracy? Z rynsztoka?
Ja dalej nie jestem pewna jak można osiągnąć najwyższą normę stojąc cały dzień w jednym miejscu z wózkiem i mając czas na plotki i chodzenie na kawę bez kropli potu na czole. A inni biegają latają i ledwo robią najniższa. I proszę nie mówić nic o technice pickowania bo to śmieszne. Może zatem zaszczycicie nas poradą jak osiągnąć 40 i się nie narobić?
jak dostaniesz 1 deliverke z 200 lini po 1 czy 3szt towaru, mieszcząc to w 5 kartonach, to zrobisz norme 40 a nawet ponad
No spoko, ale to chyba każdy powinien dostać taki picking co nie? A nie ze stałe osoby codziennie dostają coś czym w chwilę można zbudować normę na cały dzień. Albo że są odkładane pickingi pod daną osobę. A Ty kiedy byś nie poszedł to wiecznie, albo nie ma większego pickingu, albo jest za dużo (usunięte przez administratora) i trzeba Ci to wydać bo ktoś to musi zrobić. Widać kto nie robi w ogóle pojedynczych albo mixów i ściepów.
No to kto przydziela pickingi? I jak to wpływa na pensję? Jak się codziennie robi normę 40 albo i więcej, to ile da się kasy wyciągnąć?
Jako kandydat na stanowisko specjalisty ds. obsługi klienta z językiem niemieckimi mogę śmiało innym powiedzieć: szkoda czasu. Sama rekrutacja ok, ale co z tego skoro firma proponuje grosze mniejsze chyba niż zarabia tam magazynier. Teraz nie dziwi mnie, że ogłoszenie wisi ciągle od zeszłego roku. Może poszukajcie wśród swoich magazynierów, na pewno któryś był na szparagach w Niemczech i zna ze trzy słowa w tym języku?
Cześć, Mam pytanie odnośnie oferty pracy na księgową, czy orientuje się ktoś z Was ile wynosi stawka na tym oto stanowisku ?
Jak oceniacie pracę w biurze ? Ludzie są ok ? Warunki pracy wporządku ?
Myślę że warto napisać o równym traktowaniu w tej firmie na przykładzie pani M. DOGADAŁA SIĘ że przez ponad miesiąc może chodzić sobie tylko na rano czyli tak jak jej pasuje, bo nie ma z kim dziecka zostawić. Serio? Ja jak prosiłam o zmianę z popołudnia na rankę w 1 DZIEŃ jak potrzebowalam pójść z dzieckiem do lekarza to usłyszałam - proponuję urlop na żądanie. Żenada. A na rękę idzie się pani która codziennie tylko narzeka w alejkach, obraża wszystkich pomarańczowych łącznie z kierownikiem i do tego ma wydawane pickingi po znajomości przez koleżankę panią A. Tak wygląda równe traktowanie w tej firmie. Do HR nie pójdę bo w tym wielkim układzie wszystko zwróciłoby się przeciwko mnie.
Wiesz co innego chcieć jeden dzień w tygodniu to nie ma przerwy odpowiedniej według prawa a co innego chodzić cały czas na rano więc zapoznaj się z przepisami a potem udzielają się na forum a druga sprawa jak masz problem o źle traktowane to porozmawiaj z przełożonymi a nie pisz tu bądź odważny i powiedz to prosto w twarz
Myślę że koleżance chodziło o równo traktowanie, którego w tej firmie brak! Koleżanka potrzebowała przyjść jeden dzień na wcześniejszą zmianę i nie mogła a są osoby, które bez problemu na jeden dzień mogą zmienić zmianę - więc gdzie te przepisy???
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Portwest Polska Sp. z o.o.?
Witam. Zacznę od wypłat. Są one cienkie jak bilet tramwajowy na Batorym. Normy na picku nie do wyrobienia, przez co o premii można pomarzyć. Znajomi liderów majac dobre zamówienia robią 35 linii na godzinę i więcej. Pracując normalnym tempem i mając normalne zamówienia nie jest się w stanie wykręcić więcej niż 20-25 linii na godzinę. Żeby mieć premię trzeba mieć minimum 32 linie na godzinę. Także zapomnijcie o premiach. Inna premia frekwencyjna- wystarczy wziąć jeden dzień urlopu np. urlop na żądanie i też pozamiatane. Goła wypłata...2800 na rękę, 3150 z frekwencyjną premią. W dzisiejszych czasach i przy obecnych cenach/inflacji to śmiech na sali-chyba że ma się 20 lat i mieszka się u rodziców... Zaznaczę jeszcze że praca jest ciężka lub bardzo ciężka na wszystkich działach. Mało tego , jest niebezpieczna- pracując na drabinach można z niej spaść,kilka wywrotek już było. XXI wiek, a ludzie pikują z drabin i z kartek zamiast ze skanerów... Na każdym stanowisku sterta kartonów do przerzucenia. Ty rzucasz tony kartonów i chodzisz bez premii,a znajomi liderów pikują szybko lekkie rzeczy i robią premię. Fajnie co? I jeszcze te bezczelne "standupy,apele o 14 i mydlenie ludziom oczu o "krzywej rozwojowej". Nie lepiej powiedzieć że premie są już z góry podzielone między swoich?? ????Ta praca jest niezapłacona. Omijajcie szerokim łukiem to (usunięte przez administratora) Jedyne co jest dobre w tej pracy to atmosfera- szczególnie na pickingu. Jedyne czego można się dorobić w tej firmie to ...garba na plecach. Ja zamiast garba na plecach wolę brzuch od piwa. Pozdrowienia!!
Na tym wyszukiwaniu towaru pod zamówienia płacą teraz 4400 zł brutto podstawy i 400 zł brutto premii frekwencyjnej? A ile wynosi premia za zarobienie linii i czy faktycznie są jakieś różnice w przydzielaniu pracy?
Ile tam zarabiacie? Niby jest 3820 brutto plus premia frekwencyjna 340 brutto. I jeszcze ta wydajnościowa plus 6-8zł do godziny, serio ją dostajecie? Czy to tylko pic żeby skusić do pracy
A da się w ogóle? Niczego nie zakładam, po prostu byłam w takich firmach, że wyrobić oczekiwania było ponad możliwości. Wolę się upewnić, czy tu mają realistyczne wymagania. Jak jest?
Ta premia to taka marchewka dla osiołka na zachętę. Nie bądź głupi , będąc człowiekiem z zewnątrz - świeżakiem nie załapiesz się na nią. Jak już nie masz nic lepszego na oku to proponuję taką taktykę. Przyjmij się. Pracuj na pół gwizdka. Zrób "normę" ok. 15 linii na godzinę. Nie narobisz się i trochę grosza wpadnie. Proponuję też posiedzieć w kiblu pół dnia i schować się gdzieś na " dwusetkach" lub "trzysetkach" na dalekich lokalizacjach. Oczywiście w pierwsze dwa tygodnie pokaż że Ci zależy żeby dostać dłuższą umowę ???? Warto też pamiętać o L4. Jak firma udaje że płaci i wymaga nie wiadomo czego i rządzą tam układy...to po co się spinać. Takich firm- super korporacji- nie bierze się na poważnie... Jaka płaca taka praca...
Czy gang starszych pan jak to ujęła pracowniczka jakiś czas temu musi tyle narzekać? Nie podoba się, to zmieńcie prace. Nikt was nie trzyma w Portweście. Słuchać się was nie da jak się idzie alejką. Najwiecej gadają a nie robią. Jak macie ból d*py ze nie chcą was dać na inne działy posiedzieć to zatrudnijcie się w biedronce na kasy wszystkie razem. Z całej waszej ekipy to ta miła najstarsza pani na prawdę robi kawał roboty. Sama jestem pickerką ale podpisałam umowę na to wiec wykonuje to. Nikt mnie nie przymusił do niczego. I Marta błagam cię. Skończ wydzierać się. Bo w uszach świszczy jak zaczynasz kogoś wołać przez całe setki. I oszczędźcie pickerom tych opowieści dziwnej treści. Pracujcie w nie gadajcie. Nie pozdrawiam Pani N
Ok pracować a nie zamiatać brud na sucho który się unosi i ciężko ci się oddycha.Caly (usunięte przez administratora) wdychasz także ogólnie Szkoda słów
Anka, przestań już bo to się daremne robi. Pomarańczki coraz częściej teraz się przewijają w alejkach więc jest wiele okazji żeby im powiedzieć o swoich zastrzeżeniach :)
Witam, zastanawiam sie nad pracą w PW jakie zarobki? Jaka atmosfera? Jakie są godziny pracy? Dziękuję za odpowiedź
Dlaczego Popiel nie pickuje ?
Uszkodzone kółko od rolek do rozładunku na goods in jest już uszkodzone od jakiegoś roku . Ostatnimi czasy wielmożna najwspanialsza menager tego działu , ruszyły się z przed komputera zrobiła zdjęcie i zmierzyła kółko zwykła linijka . Dzisiaj kółko zostało doszczętnie zniszczone a przełożeni kazali nam zamiast kółka włożyć rolkę taśmy klejącej i dalej pracować . Gdzie jest BHP?
Zapytaj Pani juli jak się jej o coś pyta muszę zapytać prawnika bhp jest dla firmy nie dla pracownika
Cześć Wam. Wie może ktoś z Was dlaczego firma nie odpowiada na CV wysyłane bezpośrednio do nich? Wystawiają pełno ogłoszeń na różnych stronach i nie odpowiadają, a z tego co wiem już parę osób tam składało i cisza. Jak to wygląda? Z góry dzięki za odpowiedź.
Odpowiedzą teraz biorą wszystkich bez oka kulawych bez wyksztalcenia nie martw się napewno dadzą znać zapewnia pracę napewno do lutego
Nie bojicie się kto zostanie nowym lider3m?
Po jakim czasie można liczyć na umowę na czas nieokreślony w portwest?
Polecam Portwest jako pracodawce! pracuję tu 2 lata. te wszystkie poniższe wpisy mnie śmieszą. Szkoda, że kilka osób tak bardzo psuje opinie o firmie. Dziwne, że skoro jest tak źle, to czemu nadal tu pracują? szczerze polecam. Przekonajcie się na własnej skórze.
A jak się pracuje w biurze na open space? Też pewnie super co? Świadczą o tym ogłoszenia które się co chwilę pojawiają na necie. Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahah Koń by się uśmiał
są ogłoszenia, bo sa miejsca pracy. ciągle pojawia się ktoś nowy w biurach. już nie ma powoli miejsca na gorze. juz jedno pomieszczenie jest zlikwidowane zeby było wiecej miejsca. jak dla mnie to dobrze a ludzie z magazynu tez moga sie zglaszac do biura do pracy. maja szanse. teraz jest rekrutacja na lidera.