Niepokoi mnie bardzo co w tej firmie się dzieje, a dzieje się bardzo źle. Zacznę od początku, praca dobra za relatywne wynagrodzenie, tu raczej nikt nie narzeka. Ludzie w większości dobrzy i mili, lecz jest kilka osób którzy wszytsko niszczą. Przede wszytskim pseudo bygadzista magazynu, który kompletnie się nie zna na gospodarce magazynowej, czego sie nie złapie trzeba poprawiać. Brak własnej wiedzy i zdania, Menadzer nim steruje jak marionetka, a wszelkie skargi bierze na siebie, że to jego wina. Co do wypowiedzi Dyrektora Zarządzającego. Chyba mówimy o dwóch różnych firmach, albo Pan nie wie co się dzieje na magazynie. Byly skargi, rozmowy, ankiety i wszytsko zostało zamiecione pod dywan. A teraz kiedy jest trudny czas, bo sprzedaż spadła, zostają zwalniani pracownicy magazynu, którzy są najmniej winni całej sytuacji, a co śmieszniejsze zostają zwalniani ludzie którzy duzo potrafią, a zostają Ci którzy są teraz wielkimi "kumplami" kierownika. Teraz strach jest cokolwiek powiedzieć, bo wiadomo jak siw torze skończyć. Więcej nie mogę napisać (choc jest jeszcze tego duzo) bo będę następny do zwolnienia.
Szanowny Pracowniku, Czego się obawiasz? Generalnie (poza sytuacjami wyjątkowymi) nie ma możliwości rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem, który już przebywa na okresie wypowiedzenia...
Niepokoi mnie bardzo co w tej firmie się dzieje, a dzieje się bardzo źle. Zacznę od początku, praca dobra za relatywne wynagrodzenie, tu raczej nikt nie narzeka. Ludzie w większości dobrzy i mili, lecz jest kilka osób którzy wszytsko niszczą. Przede wszytskim pseudo bygadzista magazynu, który kompletnie się nie zna na gospodarce magazynowej, czego sie nie złapie trzeba poprawiać. Brak własnej wiedzy i zdania, Menadzer nim steruje jak marionetka, a wszelkie skargi bierze na siebie, że to jego wina. Co do wypowiedzi Dyrektora Zarządzającego. Chyba mówimy o dwóch różnych firmach, albo Pan nie wie co się dzieje na magazynie. Byly skargi, rozmowy, ankiety i wszytsko zostało zamiecione pod dywan. A teraz kiedy jest trudny czas, bo sprzedaż spadła, zostają zwalniani pracownicy magazynu, którzy są najmniej winni całej sytuacji, a co śmieszniejsze zostają zwalniani ludzie którzy duzo potrafią, a zostają Ci którzy są teraz wielkimi "kumplami" kierownika. Teraz strach jest cokolwiek powiedzieć, bo wiadomo jak siw torze skończyć. Więcej nie mogę napisać (choc jest jeszcze tego duzo) bo będę następny do zwolnienia.
Szanowny Pracowniku, Czego się obawiasz? Generalnie (poza sytuacjami wyjątkowymi) nie ma możliwości rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem, który już przebywa na okresie wypowiedzenia...
Marne pieniądze za wielkie oczekiwania. Amatorszczyzna, brak podstawowej wiedzy i umiejętności z zakresu magazynowania, ręczna manufaktura rodem z zapadłej wsi ale to niestety rzeczywistość wielu pseudo magazynów w naszym kraju. Kierownik magazynu natomiast od samego początku próbuje zastraszyć nowych pracowników i w bardzo niewybredny sposób się zwyczajnie dowala, sprawdzając na ile może po kimś "pojeździć", część pracowników zwyczajnie się go boi, szkoda chłopaków bo byli całkiem ok. Atmosfera w całej firmie raczej kiepska, zmusza się pracowników do pracy po 12 godzin 7 dni w tygodniu pod groźbą wyciągania konsekwencji służbowych. Omijajcie z daleka...
Chłopie co Ty wypisujesz za bzdury jak przyszedłeś ściemniać nie pracować to twój wybór tak jest wszędzie nikt do niczego nikogo nie zmusza.Trafiles na ciężki okres na przeprowadzkę nie podobało Ci się bo nie dałeś rady A teraz ludzi oczerniasz. Kierownika się nikt nie boi można z nim normalnie pogadać. Było ciśnienie z pracą i każdy był nerwowy . Wojska wam brakuje bo potem zachowujecie się jak w przedszkolu bo mamusi nie ma j nie ma kto niska wytrzec
Właśnie po trudnych okresach rozpoznaje się to jaka jest firma i tu właśnie świetnie to pokazali, (usunięte przez administratora) kompletne i brak szacunku dla ludzi, pracownik to nie niewolnik i dopóki tępe łby tego nie zrozumieją to zawsze tak będzie. Co do wojska to nie ma to nic wspólnego, nikt tu przysięgi nie składał, to praca nie służba. Odwoływanie się do podcierania nosa przez mamusie jest kolejnym dowodem na brak szacunku do pracownika, jak ktoś nie pozwala sobie wchodzić na głowę to zaraz mięczak, nic bardziej mylnego, mięczak siedzi i się nie odzywa bo się boi. Co do mnie pracy się nie boję, nikt nigdy mnie nie zwolnił co najwyżej sam zmieniałem na nową, nie ma co pozwalać traktować się jak szmatę zwłaszcza od samego początku. Natomiast brak pojęcia na temat prowadzenia magazynu jest oczywisty, jeśli ktoś pracował na takim z prawdziwego zdarzenia zrozumie od razu. Życzę miłej zabawy jeśli ktoś uważa inaczej...
Pracownik to oczywiście nie niewolnik. I nikt w tej firmie w taki sposób do koleżanek i kolegów z pracy nigdy nie podchodził i po dziś dzień nie podchodzi. Przy przeprowadzce zachowane były wszelkie obowiązujące przepisy prawa pracy, w tym dotyczące czasu pracy i odpoczynku. Powiem więcej - firma starała się, zresztą dotyczy to nie tylko wspomnianego okresu, ale jest codzienną praktyką, zapewnić najlepsze możliwe warunki dla każdego z zatrudnionych. Dowód? Praktycznie brak (poza absolutnymi wyjątkami) decyzji o zmianie pracodawcy przez członków zespołu w czasach, gdy mamy rynek Pracownika. Jeżeli doświadczał Pan jakichkolwiek przejawów braku szacunku czy niewłaściwego traktowania, to należało to zgłosić i sprawa zostałaby wyjaśniona. Jakoś nie przypominam sobie, abyśmy mieli okazję na ten temat rozmawiać w trakcie Pana trwającego przez tydzień okresu zatrudnienia, po którym zdecydował Pan na porzucenie pracy. Na resztę Pańskich zarzutów i styl ich wyrażania opuśćmy zasłonę milczenia. Każdy z czytających sam może wyciągnąć własne wnioski.
Ktoś kto jest Dyrektorem Zarządzającym najchętniej na wszystko opuścił by zasłonę milczenia. Tak, faktycznie pracowałem tam tylko tydzień i o tydzień za długo. Nie zwykłem marnować czasu własnego tam gdzie nie ma to sensu. Nie ma co negować opinii żadnego pracownika, może lepiej popatrzeć co się dzieje w firmie, nie tylko "słupki" powinny być interesujące. Co mogę jeszcze od siebie dodać, to ja wiem co było na rozmowie o pracę a co było po zatrudnieniu, jak ktoś nie chce to może mojej opinii nie brać pod uwagę, wolna wola. Ja ze swojej strony nikomu nie polecę tej firmy a nawet będę odradzał. Szanuję tych, którzy tam pracują, ich wybór, może po prostu dawno nigdzie indziej nie pracowali i nie mają porównania.
Mam pytanie do pracowników Cerva. Póki co firma nie udostępnia żadnych ofert pracy (chyba, że się mylę, to dajcie proszę znać), ale chciałem zapytać czy zatrudniani są również studenci? Są organizowane płatne staż lub praktyki?
Dobra firma większość osób pracujących jest zadowolonych więc nawet to forum nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem.



Jak wyglada praca PH? Jakie firma daje narzędzia i wsparcie? Szkolenia, próbki itd.?
Firma dla osób którym chce się pracować, może nie wszystko jest super ale warto pracować i ewentualnie poprawiać.
Hej, czy w firmie Cerva Polska Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnośćią płacą za nadgodziny?
Wie ktoś ile dają na rękę na magazynie? I czy praca jest zmianowa?
Dobra firma dla dobrego pracownika a, że nie wszyscy tacy są to i zarobki są różne!!Polecam
(usunięte przez administratora)! Nie polecam, a zarobki w grwnicach 2200 na rękę to max, wychodzisz po 8 godzinach i nie wiesz jak dojść do domu taka tyrania,(usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cerva Polska Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnośćią?
Zobacz opinie na temat firmy Cerva Polska Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnośćią tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cerva Polska Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnośćią?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!