Dział M&R, zwłaszcza że zmiany A też woła o pomstę do nieba. Liderzy jak i p.M (brygadzistka) noszą się tak jakby co najmniej były prezesami. A jak zwrócisz im uwagę o coś, to zaczyna się głupi przytyk i znęcanie. Wystarczy, że upatrzą sobie kogoś, za kim nie przepadają i już się zastanawiają jak mu wbić szpilę. Każdego obgadują i wyśmiewają jakby były idealne ale niestety/stety takie nie są i nigdy nie będą. I chyba ta cała kadra zapomniała, że gdyby nie my pracownicy to ich by już na tych stołkach dawno nie było. Mam nadzieję, że dyrektor w końcu zmieni kadrę zarządzającą albo stracicie ludzi, bo chodzą bardzo sflustrowani takim tandetnym zachowaniem. A chyba takie stanowisko powinno świecić przykładem, czyż nie???
Przykre jest to że kierownictwo dobrze zna przyczynę odejść ludzi z pracy na dziale MR i nikt nie próbuje przekonać jaśnie wielmożnej pani o zmianie podejścia.
Fajnie gdyby pomysł nie został tylko tutaj a jednak dostrzegł go ktoś kto miałby moc wprowadzić go w życie.
Czy coś wiadomo o podwyżkach? Bo nikt nic nie mówi, mieliśmy się dowiedzieć po świętach i ciągle nic.
Żadnego problemu nie będą mieli weź przestan na twoje miejsce zatrudnia więcej ukraińcow albo ludzi bez jakiegokolwiek wykształcenia
To jest bardzo niesprawiedliwe, zatrudniają ukraińców bez języka i potem my musimy się z nimi jakoś dogadać. A pensję mają taką jak my.
(usunięte przez administratora)
Widziałem wzmiankę o jakości a inspektora szukają i myślałem ze będziecie o takich sprawach pisać. a tam na dziale często się wymieniają ze o kimś nowym wspominacie? Co tego jeszcze tak w ogóle nie integrujecie się miedzy działami, że takie podchody przez neta się robi?
Jak tam wiadomo już coś o tych podwyżkach? Jaka minimalna dla nowych osób? Ciekawe czy dobrze rozejrzeli się na rynku pracy żeby dać ludziom godziwe zarobki.
Katastrofalne płace i warunki w szatni dla pracowników z agencji pracy. 20 chłopa na 3 m2. Gdzie BHP?
To jest pomysł BHP. Ostatnio się wzięli za nich bo pierdzieli w taborety i wymyślają durne pomysły. Ich nie interesuje bezpieczeństwo. Gdyby tak było to ludzie nie jeździliby zepsutymi wózkami na magazynie. Niestety zgłaszanie nic nie dajep i jeżdżą w strachu o swoje zdrowie. Także 20 chłopa na 3m2 to pikuś. Przejdź się kiedyś do ołpen spejsa i zobacz jak królowe z BHP siedzą blisko siebie ..
Są jacy są ale pracodawca nie ułatwia im zadania. Nie szuka większego obiektu a ten od dawna za mały na taki park maszyn. Jest za ciasno, stąd bardzo niebezpieczne i dużo wypadków. Absurdalne wymysły pewnie są desperacką próbą zmniejszenia ich ilości. Z tą szatnią to jednak przesada. Jak można pozwolić przebierać się w takich warunkach. Co w ogóle wmieścić do tak malutkiej szafeczki. Wstyd proponować takie rozwiązanie.
(usunięte przez administratora)
A kiedy konkretnie je otrzymaliście i jakie są jej wysokości? Nie widziałem wcześniej chyba wzmianki o nich o ile niczego nie przeoczyłem rzecz jasna. Je wyrabia się przez cale 3 miesiące? Jeśli dostane się w ostatnim miesiącu to już całkowitej nie otrzymam?
Premie masz liczone za 3 miesiące czyli za lipiec, sierpień i wrzesień. W październiku miały być rozmowy jak pracowaliśmy i ile dostaniemy a wypłacone ma być teraz w wypłacie za październik. Jak dla mnie te premie to totalne dno w tej firmie
Ja chyba aż tak w tym temacie nie jestem, grudzień się zbliża, były te rozmowy u was czy nie? i skoro tak to o kolejnych będziecie debatować w styczniu z ubiegłych miesięcy i tak w kolko? Tak cyklicznie jeszcze jakieś inne rzeczy ustalacie?
Zgadzam się premia wyznaniowa obliczana od przepracowanych godzin i procentowo od osiągniętych wyników...wstyd do firmy
Praca sama w sobie jest dość ciekawa, atmosfera również, ale zarobki zwykłych pracowników na produkcji to jakiś żart. Właściwie bez nadgodzin wypłata jest niewiele wyższa niż najniższa krajowa, coraz więcej osób decyduje się na dodatkową pracę lub zwyczajnie odchodzi do innych miejsc. Rotacja jest duża i będzie jeszcze większa jeśli nie zmienią się warunki pracy. Mam nadzieje, że powstająca klimatyzacja nie pozbawi pracowników podwyżki w tym roku. Góra wozi się nowymi autkami i wypoczywa na wczasach kilka razy w roku, a my zwykłe robaczki harujemy za marne 3,5 tys.
Niestety warunki są coraz gorsze i traktują nas też coraz gorzej, niczym dzieci w przedszkolu. A przecież jesteśmy dorosłymi ludźmi i przychodzimy zarabiać i powinniśmy mieć możliwość zarabiania na prostych, przejrzystych warunkach, z godnymi stawkami i premiami miesięcznymi. Wolą jednak oceniać nas w dziwaczny sposób, zapraszać na rozmowy kwartalne, robić z tego niesłychane wydarzenie jakby jeszcze było o co walczyć a tu po podzieleniu na 3 w skali miesiąca wychodzi, że gra nie warta świeczki, że to przerost formy nad treścią, kompromitacja firmy, która miała przykryć poprzedni niewypał z Comperio. No ale ktoś za tę kompromitacje bierze pieniądze. Ludzie nie chcą i nie potrzebują tych beznadziejnych ocen. Chcą szacunku i doceniania pracy, godnych pensji i wiedzieć, że po przepracowaniu dzisiejszego dnia otrzymają premię, że na nią zasługują. Ludzie nie chcą podziałów na lepszych i gorszych a do tego firma doprowadziła. Wstyd. Dzieci w piaskownicy mają do siebie więcej szacunku niż władze firmy do pracownika.
Niestety nie zejdą z tej drogi. Oni uważają to za nadzwyczajny pomysł i podobno brygadzistów wysłali na kurs efektywnej rozmowy kwartalnej, żenua. Tak więc pozostaniemy tymi niepoważnie traktowanymi dziećmi w piaskownicy ... niestety ...
Ciekawe jaki może być koszt danej klimatyzacji, że pojawiła się sugestia co do tego, że podwyżka mogłaby zostać odebrana. Chyba ze w zeszłym roku miała miejsce jakaś podoba sytuacja. Podwyżki także były przyznawane? Jaki zazwyczaj maja poziom?
W tamtym roku przy podwyżkach było brane pod uwagę przede wszystkim L4. Ilość wystąpień jak i ilość dni.
No dobre z tymi szkoleniami,ludzie ,którzy są bardziej wykształceni niż licejncjaci czy inżynierowie mam na myśli „biurka” ,swoim szacunkiem i wykształceniem reprezentują (usunięte przez administratora)… natomiast wiele osób z wykształceniem wyższym jest na produkcji i potrafi odezwać się z kulturą ,uśmiechnąć …brygadziści mają wyuczone regułki na pamięć
Aplikowałem na ogłoszenie o pracę na stanowisko magazyniera. Z tego co widzę firma wzorem innych w okolicy przeszła ze stawki godzinowej na wynagrodzenie miesięczne 4400-6000 zł plus nagrody uznaniowe. Od czego zależne są te widełki? Co trzeba zrobić by mieć te 6000 zł? Co jest brane pod uwagę? Uprawnienia? Doświadczenie? Spora dysproporcja. Jak wysokie są nagrody uznaniowe, do 15% miesięcznego wynagrodzenia jak w Amazonie? Z góry dziękuję za merytoryczną pomoc.
Ahahahahaha no 6 tys brutto może wyciągniesz z maxem nadgodzin, a premia ? Śmieszna ok 500 zł brutto na 3 miesiące Nie bierze się tu pod uwagę, czy masz uprawnienia, doświadczenia czy cokolwiek innego ;)
Czyli za minimalną krajową praca? 500 zł brutto na 3 miesiące? To wstyd coś takiego proponować. Dochodzą mnie słuchy, że to ogłoszenie to jakiś nieudany chwyt marketingowy, podobno stawka nadal jest godzinowa a nie wynagrodzenie miesięczne. No cóż podziękuję.
Zgadza się. Ogłoszenie o pracę jest bardzo mocno zmanipulowane, pełne półprawd, niedorzeczności i sprzeczności z faktami. Wiele osób pracujących na umowę o pracę ma stawkę godzinową niższą niż pracownicy na umowę zlecenie zatrudnieni przez Agencję Pracy Tymczasowej. W miesiącach o małej ilości dni pracy zakład pracy będzie musiał prawdopodobnie dopłacać pracownikowi, by ten uzyskał minimalną określoną w polskim porządku prawnym pensję. Firma nie zamierza w najbliższym czasie pensji podnieść. Zdecydowanie woli kupić kolejną maszynę, choć niedługo to chyba trzeba będzie je stawiać w gabinecie dyrektora. Bardzo rygorystyczne mało konkretne warunki odnośnie nagrody uznaniowej niestety kwartalnej i bardzo niskiej. Jest to jedyna chyba już firma w okolicy, która stosuje stawkę godzinową zamiast wynagrodzenia miesięcznego. Nie spotyka się też firmy, która nie premiuje miesięcznie i która oferuje tak niegodziwe stawki. Stąd bardzo duża rotacja pracowników. Ciężko zatrzymać kogoś na dłużej. Jeśli masz ambicję ominiesz szerokim łukiem. Praca niełatwa w bardzo trudnych warunkach. Niby dba się tak bardzo o BHP ale, gdyby to była prawda nie kupowano by już od dawna kolejnych maszyn. Ich natłok jest tak ogromny, że jest zwyczajnie bardzo niebezpiecznie. Latem gorąco do tego stopnia, że ludzie mdleją. No i jeszcze te żenujące, wręcz idiotyczne, mało sensowe rozmowy kwartalne. Nie wiem, kto wpadł na taki genialny pomysł ale wstyd. Kto w dzisiejszych czasach ma czas na takie (usunięte przez administratora)? Nie polecam!!!.
Zgadza się. Podczas kwartalnych skandalicznych ocen pracowników, których nie tylko nikt nie ma chęci wysłuchiwać ale które to są dzieleniem na lepszy i gorszy sort słyszymy te piękne wyimaginowane wartości, do których sama firma nie chce się stosować. 1. Myślimy przyszłościowo – gdyby ktokolwiek myślał tu przyszłościowo nie pozwoliłby pracować w tak katastrofalnych warunkach, z roku na roku coraz to gorszych za tak nędzną stawkę. Firma ma aspiracje do rozwoju ale nawet rolka papieru toaletowego gdzieś musi znaleźć miejsce do tego by móc się rozwinąć. Ale faktycznie może gabinet dyrektora to nie najgorsze miejsce na umiejscowienie maszyn. 2. Jesteśmy autentyczni – gdyby ktokolwiek był tu autentyczny zaproponowałby godziwe warunki pracy a nie z roku na rok obijamy się w okolicy najniższej krajowej. BHP ważne tylko tam gdzie nie trzeba wydać złotówki a niektóre z tych zasad tak absurdalne i niedorzeczne, że aż głowa boli, że ktoś wpada na takie pomysły. Ciekawe, kiedy nam zaczną mierzyć paznokcie. Ja niestety dziś nie skróciłam. Autentyczność słów dyrektora natomiast będziemy mieli okazje sprawdzić latem, gdy zapanują upały. 3. Myślimy zespołowo – ciekawe jak ma myśleć zespołowo operator maszyny, gdy firmie zależy tylko i wyłącznie na cyferkach a produktywność jest ważniejsza od wszystkiego innego. 4. Jesteśmy odważni – w takim bądź razie odważnie powiedzcie nam, dlaczego nie zasługujemy na lepsze płace i nie możemy mieć prostych, czytelnych premii miesięcznych? Dlaczego ten system, który ktoś raczył zaproponować musi być tak skomplikowany? Czy to chodzi o to by jak najmniej osób dostawało premię? Pracownik nie potrzebuje tych rozmów kwartalnych, nie wierzycie zróbcie anonimową ankietę to się przekonacie. Pracownik poczuje się doceniony, gdy dostanie przelew na taką kwotę, że będzie go stać na przeciętne potrzeby. Waszą śmieszną rozmową nie zapłaci coraz to wyższych rachunków. 5. Wspieramy sprzedaż – chcecie wspierać sprzedaż a tu w ważnych działach firmy brak fachowców, IT pożal się Boże, brygadziści sprowadzeni do roli marionetek, którzy nie mają czasu dla ludzi, którymi rzekomo mają zarządzać. Brak selekcji podczas rekrutacji. Z uwagi na stawkę przychodzą tylko osoby, co mają dwie lewe ręce. Może ciemny lud to kupi ale nie my pracownicy, ale kogo tu obchodzi nasz los i to co mamy do powiedzenia.
Najgorsze, że nawet na cukierkach drukują te zasady, choć tylko od nas się wymaga by je stosować. Z autentycznością ta firma nie ma nic wspólnego. Gdyby nas traktowano poważnie zaprzestano by tych idiotycznych rozmów kwartalnych a w zamian zaoferowali normalne uczciwe premie na prostych warunkach, jak we wszystkich tego typu zakładach pracy. Po kwartale chcą badać rynek pracy, gdzie mnóstwo firm potrafiło uczynić to z końcem ubiegłego roku. O pensji to nawet wstyd wspominać. Ledwie minimalna i wciąż stawka godzinowa, której w okolicy już się nie stosuje od lat. Więc jak jest badany ten rynek skoro nawet tego nie wiedzą. Nowy pracownik na dźwięk kwoty premii świątecznej zastanawia się czy nie jest w kabarecie czy to nie żart. BHP tak przesadzone, że nawet długość paznokci chcą sprawdzać ale tam gdzie trzeba wydać pieniądze to niestety ani rusz. Większość stanowisk tak przygotowana, że garba można dostać a kolejną maszynę to chyba mi na plecy postawią. Nie polecam. Nowy pracownik może zajrzy ale szybko odejdzie. Ale tej firmie na dobrych pracownikach nie zależy, nie robi się nic by specjalistów w danej dziedzinie zatrzymać, bo po co lepszy marny ale tani.
Niestety z tymi rozmowami długo będziemy się jeszcze męczyć bo już ponoć jakieś warsztaty brygadziści odbyli jak taka rozmowa powinna wyglądać. Nie szanuje się tu naszego zdania. Każdy wie, że to bardzo niedobre rozwiązanie, dzielące ludzi na lepszych i gorszych. A zasady są tak skonstruowane powiedzmy sobie uczciwie by jak najmniej pieniędzy wypłacić. Wszyscy wiemy, kiedy jest najwięcej pracy i ile wysiłku wtedy trzeba włożyć, że jest to sezon grypowy, okres w którym szaleje COVID. Czy sprawiedliwe jest zatem nie dostać jakiegoś dodatku za efektywną pracę w sezonie z powodu COVID? Oczywiście, że nie. Ale tu szara jednostka nie ma znaczenia, nikt się z nią nie liczy. Podobno są nawet przypadki, że lekarz się pomylił i dał za krótkie zwolnienie, naprawił potem swój błąd ale to już traktowano jako kolejne wystąpienie chorobowe - absurd. Problemem tej firmy jest fakt, że tu nikt nie potrafi przyznać się do błędów i potem brnie się w nielogiczne rozwiązania miesiącami, latami. Potem się dziwią, że pracownik nie ma motywacji do pracy skoro nie słucha się jego głosu, nie docenia się go nie tylko pod względem zarobków, dodatków, które są na żenująco niskim poziomie ale też pod względem szacunku i traktowania jak dorosłego człowieka.
Największy absurdem tego rozwiązania jest to, że na każdą osobę trzeba poświęcić ze 20 minut. Dla 100 osób to robi się ponad 30 godzin. Z jednej strony sępi się złotówki na podwyżki a z drugiej wyrzuca tyle godzin pracowników w błoto na bezsensowne rozwiązanie, które firmy zastępują innym prostym i przede wszystkim uczciwym.
Cześć, widziałem ogłoszenie na inspektora jakości, jak ocenianie to stanowisko? Czy mogę liczyć na przyjazną albo chociaż neutralną atmosferę? Czy znajomość pakietu office jest twardo wymagane czy można się doszkolić w trakcie? Jak wyglądają ogólne warunki pracy w firmie ?
Czy doczekamy się podwyżki opartej na wynikach pracownika? Odnośnie gniazda ? Bo te wszystkie tabelki coś pokazują a przy kilku ostatnich okazało się ,że pracownicy ,którzy mają regularne L-4 i opieki zasługują na wyższe stawki ...Bo brygadzistka ich lubi
Jak wygląda kwestia przerw na magazynie? Dlaczego niektóre działy mogą siedzieć na przerwie ponad 30 minut, a inni nie... Kadra zarządzająca codziennie przesiaduje na dodatkowych kawkach herbatkach ponad godzinę, zamiast zająć się własnym działem i pupilkami. O mój dobry boże co tutaj się dzieje
Twoja wypowiedź nic nie wnosi do tematu. Jeżeli nie pracujesz aktualnie to się nie wypowiadaj bo moje pytanie dotyczy teraźniejszości, a nie x lat wstecz. I nie graj w grę kim jestem bo naprawdę źle ci to wychodzi. Twoje podejrzenia są wyssane z palca. Moje niestety NIE. Wiele osób widzi co dzieję się na magazynie, ale każdy boi się cokolwiek zgłosić w trosce o siebie i swoje rodziny. Dużo rzeczy jest bagatelizowanych i czasami nie ma sensu iść twarzą w twarz cokolwiek powiedzieć skoro nic to nie zmieni. Na magazynie panuje jedno wielkie eldorado..
Najdłużej jeśli chodzi o przerwy to spędzają pracownicy biurowi, oni są chyba poza jakąkolwiek kontrolą jak zresztą pracownicy warsztatu. Co do Brygadzistów magazynu (usunięte przez administratora) to przykra sprawa, bo szaremu pracownikowi wylicza się minutę a tu coś takiego. Przykład powinien iść w końcu od tych osób. No cóż ...
Bo tutaj ocenia się pracownika pod względem wizualnym nie ważne ,że człowiek potrafi więcej niż znajomki mimo wad wizualnych ale Marianna wie lepiej ..bo wizualnie nie odpowiada ...dramat
Czy polecacie pracę w dziale UR?
Hej czy ktoś może się wypowiedzieć na temat działu MR. Czy ciężka praca i jaki przełożony?
Ale chodzi o brygadziste, kierownika czy bardziej o charakter pracy ? Co jest tam nie tak?
Czemu w opisie firmy jest: Śrem, firma od wielu już chyba lat jest w Robakowie?
PF LOGO EXPRESS SP. Z O.O. poszukuje osoby na stanowisko Elektromechanik. Czy ktoś z Was brał udział w procesie rekrutacji i chciałby podzielić się wrażeniami?
Brygadzistka QC totalne DNO. Nie potrafi zarządzać ludźmi, tworzy wokół pracy tylko nieprzyjemna atmosferę i chęć nie przychodzenia do niej wcale. Nieważne ile zrobisz i tak jest źle i tak są pretensje, a wielkiej paniusi jedyne zadania to chodzenie od spotkań do spotkań, bo jest marionetka kierowników i tańczy jak jej zagrają, ona sama nie pomyśli NIC. Możesz jej podsunąć pomysły co może sprawić żeby było lepiej, a ona i tak to wszystko zignoruje i zrobi 2x gorzej, zamiata wszystko pod dywan. Chcesz mieć swoje zdanie? To licz się z tym, że jej brak sympatii do twojej osoby będzie widoczny w pracy. No ale są równi i równiejsi prawda. Zwlasza nowy lider jakości QC IN który dostał się tylko dlatego, że dwie owe panie się przyjaźnią prywatnie. Nie pozdrawiam
Super, że ktoś to powiedział. Tam tylko klepanie po pleckach im wychodzi. Brygadzistka ani wiedzy, ani komunikatywnego angielskiego do reprezentacji działu w przypadku wizytacji zagranicznych. Naprawdę przykro się patrzy na ten żenujący poziom wiedzy, pracy, wystąpień przed pracownikami zespołu. Kierownictwo nie rozumie, że w ten sposób osoby kompetentne zniechęca do: starania się (bo po co, jak miernoty mają lepiej), chęci awansu (ktoś ze swoim zdaniem, pomysłowością, jakimś stylem zarządzania i brakiem bezbarwnosci dostanie co najwyżej śledztwo o drobne potknięcia- trudno jeśli robi się dużo nie popełnić drobnych błędów, (usunięte przez administratora) w białych rękawiczkach i upokorzenie - to tak zwana pętla (usunięte przez administratora) w psychologii). Dobrzy pracownicy są tylko motywowani w tej firmie, na tym dziale do szukania pracy gdzie indziej. Ponadto brygadzistka robi wszystko by pracowało się jak w (usunięte przez administratora), zero luzu, rozmowy przy powtarzalnych czynnościach.
Złożyłem CV na stanowisko lidera, wie ktoś jaką podstawę dają na start?
Elo, jest oferta na magazyniera i.chcialam się dowiedzieć :Czy praca dla kobiet? Czy fajna atmosfera? Ile kasy? Ile dźwigania? kierownik spoko, można się dogadać?
Na magazynie dużo kobiet, atmosfera spoko, ale mała kasa jak na to obciążenie kręgosłupa. Także jak zdrowie pozwala i nie chce się zarabiać dobrej kasy to można kandydować ????
A co to znaczy mała kasa? :) Najniższa krajowa, czy jednak trochę więcej proponują? A jak z atmosferą na magazynie? Idzie się dogadać z osobami, które tam pracują? PS trzeba mieć już jakieś wcześniejsze doświadczenia? Pracowałam tylko na produkcji.
Hey, na jakich działach jest spoko atmosfera? Na blankach jest tragediaaa. Trzeba uważać z kim się trzyma bo kilka babek lubi bardzo namieszać na dziale, nie jednemu już w głowach zawróciły. peaceandlove
Czy ktoś może wypowiedzieć się o dziale GPE? Jak atmosfera i jakie są tam maszyny?
Z pewnością jeden z lepszych działów w całej firmę. Nie ma tej chorej zawiści, która panuje prawie w całej firmie. Atmosfera też spoko ale wiadomo, że zawsze znajdzie się ktoś.... Niestety tutaj też znajdzie się Lider, który nie powinien pełnić tej funkcji (usunięte przez administratora), który jedyne co potrafi robić w ciągu dnia to chodzić po operatorach i rozmawiać o głupotach. Robota to w rękach mu się nie pali, a na pomoc to nie ma co liczyć. Na szczęście są też porządni liderzy. Maszyny jak to maszyny, każdy kto ma chęci i zaangażowanie jest w stanie się ich nauczyć.
Dają jakieś szkolenie na maszyny czy trzeba się uczyć od innych bardziej doświadczonych pracowników? Nie są wymagane uprawnienia potwierdzone papierem?
Szkolenie wstępne na maszynie jest przeprowadzane a jego długość jest uzależniona od tego jak szybko się uczysz. Z czasem natomiast musisz się uczyć dużo sam (co jest dobre). Ogólnie rzecz ujmując trzeba mieć pewne zdolności. Żadne papiery nie są wymagane.
Dział na prawdę spoko (usunięte przez administratora) W większości przypadków na dziale znajdują się jednak ludzie pomocni, z którymi można porozmawiać.
Co to za chory wymysł że kończymy pracę równo z drugim dzwonkiem, gdzie pewne działy w stronę szatni idą już 3 minuty wcześniej i nikt na to nie zwraca uwagi?