Opinie o ZUS w Warszawa

Poniżej znajdziesz opinie aktualnych oraz byłych pracowników o firmie ZUS. Znajdziesz tutaj również opinie kandydatów do pracy w firmie ZUS o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: IT i telekomunikacja - doradcy techniczni

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o ZUS w Warszawa

K.K.

Mogę coś powiedzieć na temat pracy w ZUS. Pracuję 18 lat w RKS w jednym z mniejszych oddziałów. Obowiązkami jednego pracownika możnaby obdzielić 10 etatów. Wymagania stawiane jak dla NASA. Pensje jak w markecie. Wszystko robione pod publiczkę- propaganda sukcesu wszechobecna. Warunki lokalowe przedstawiają poziom europejski tylko na salach obsługi klienta, reszta pomieszczeń trąci PRLem. System, na którym pracujemy pozostawia wiele do życzenia. Merytorycznie trudny do ogarnięcia. Kieruja nim algorytmy niezgodne z rozporządzeniem. Błędy systemu odbierane są przez kierownictwo jako błędy pracowników, którzy nie dość że muszą na takim narzędziu pracować,vto jeszcze wysłuchują pretensji przełożonego. Mobbing -wszechobecny, stres, presja vczasu, tabelki, wytyczne, sprawozdania, skomplikowane procedury, przerost formy nad treścią. Lista absurdów jest bardzo długa. Zwolnienia źle widziane,vprzerwy dla młodych mam - źle widziane (przeżyłam na własnej skórze comiesięczne pogadanki o mojej laktacji z panią kadrową -oderwaną z resztą od rzeczywistości). Kierownictwo podniecone pochwałami Centrali nie ma pojęcia, jak wygląda droga do osiągnięcia danego celu. Pracownicy słabo nagradzani. Profity za wykonane cele zbiera dyrekcja. Podwyżki średni co 3 lata...niedługo dogoni mnie najniższa krajowa. Dla wybrańców podwyżki co roku przyznawane po cichu. Pracownicy znerwicowani, zastraszani, poniżani. Spędy cotygodniowe, celem wysłuchania, że ciągle mało i źle. Nikt się nie odzywa, nikt się nie broni. Satysfakcja z pracy żadna, ponieważ wykonując jedno zadania ma się ciągle świadomość że 10 innych zostało nietknięte. Już na początku miesiąca kubeł zimnej wody na głowę: plan pracy na 1000 zadań - od początku jest się na przegranej pozycji.

były
Były pracownik
@Ja

miałam to samo,już tam nie pracuję-bielsko biała

Ryszard

Dla ludzi ze średnim wykształceniem, niejednokrotnie bez matury to bardzo dobra praca. Po studiach z językami nikt nie będzie pracował za takie grosze. Pensje na tym samym poziomie co w Biedronce czy Lidlu. Brakuje tylko jeszcze Ukraińców w tej instytucji. Ogólnie na 4+

4
marakako
Pracownik
@Ryszard

mam taka sprawe ludzie ida na zwolnienie lekarskie l4 a wyjezdzaja np do olsztyna na x dni i zus ich nie kontroluje proponuje ze zaraz po 1 dniu choroboweg panie z zusu powinni nyc u osobnika 2 sprawa ludzie maja rety zdrowotne leki biora samochodamy osobowymy jezdza przeciez po lekach jest zakaz prowadzenia aut c tez z cukrzyca jezdza strasznie niebezpieczne z padaczka leki padaczka wypadek murowany proponuje ze naczas renty zeby wydział komunikacji deponowal prawojazdy chory nie jesziesz ortatnio chłopak na motorze podczas jazdy padaczka go chwycia spowodował wypadek polamal sie motor zniszczony no jak to ma byc rencistow zaraz bym uzdrowił proponuje zeby zus wydził komunikacji i sprawa rozwiazana polecam

JaNka
Pracownik

Info dla chętnych do pracy w ZUS: staż pracy 32 lata,7 miesięcy, stanowisko od 16 lat wciąż takie samo-starszy inspektor, wynagrodzenie brutto 4500zl, po prostu prestiż!Oby do emerytury dożyć, ani dnia więcej w tej firmie.

2
anonim
Inne
@BYŁY

Są tu mimo wszystko osoby, które pracują znacznie dłużej? Ciekawi mnie ich perspektywa na tę sytuację/ na których stanowiskach mimo wszystko jeśli już najlepiej byłoby się podjąć zatrudnienia? nie, że od razu pracą się interesuję, ale ciekawi mnie druga strona medalu

Pink
Kandydat
 Pytanie

Czy jest ktoś kto po odejsciu z Zus po roku chciałby spowrotem wrócić?

Prof
Były pracownik
 Pytanie
@Pink

Ja odszedłem 31.12 i za nic tam nie wrócę. Ciągle tylko spotykam moje koleżanki na L4, bo nie dają rady. A ja w końcu mam spokój i normalną pracę :) może słonko za bardzo przygrzalo, że chcesz wrócić?

Była płacówka
Były pracownik
@Pink

13 lat w ZUS, od stycznia w nowym miejscu. Zmiana na plus. Spokojny sen, do pracy idę z uśmiechem, przełożeni szanują pracownika. W moim dawnym ZUSowskim Wydziale coraz mniej starej gwardii. Każde odejście to sygnał dla pozostałym że jednak można... Życzę Wam odwagi by spróbować coś zmienić. Tym, którzy zostaną w ZUS dużo sił. Chylę czoła bo zadań macie coraz więcej a ręce nadal dwie. Pozdrawiam!

Madzia
Pracownik
@Pink

Ja chce tam wrócić po kilku latach wychowawczego. Niestety, nie chcą mnie przyjąć :(

Selavi
Kandydat
 Pytanie
@Madzia

Już mają kogoś nowego i ustawionego rodzinnie i towarzysko z dużymi i szerokimi prlowskimi plecami na Twoje miejsce. Po co chcesz tam wracać, skoro już Cię tam nie chcą. Wygryzły Cię narcystyczne psychopatki. To jest standard wyścigu szczurów w ZUS. Narcystyczne psychopatki z ZUS i ich ulubione zajęcie. Plotkarstwo, pomówienia, zatruwanie życia, kontrola, (usunięte przez administratora) szpiclowanie, nienawiść i niszczenie wykształconych, wartościowych, inteligentnych, pracowitych i zadbanych, ładnych ludzi. One tam obstawiają się swoimi brzydalicami, niełukami, sługusami bez wykształcenia, kultury, bez sumienia, bez żadnych zasad moralnych. Ludźmi, którzy będą robić dokładnie to samo co one, czyli mobbingować, prześladować, podlizywać się, szpiclować i donosić. Chcesz mieć znerwicowane i nieszczęśliwe dziecko? Daj spokój. Niech one tam wszystkie duszą się we własnym sosie chłamu, prostactwa, (usunięte przez administratora) nieudactwa, kłamstwa i nienawiści. Na nich też przyjdzie czas. Tu mają swoje 5 minut. Po drugiej stronie lustra będzie dla nich przygotowana wieczność dokładnie takiego samego piekła, jakie stwarzały innym. Poczują wtedy na swojej skórze i kościach jak to było miło zadawać ból innym.

Wp
Pracownik
@Selavi

Wypisz wymaluj,ZUS Bydgoszcz.

Monika Nowy wpis
Były pracownik
@Selavi

To samo Opole

Prawdakolewoczy
Były pracownik
 Pytanie

Większość pracowników z ZUS przyszła tam po znajomościach i układach z dyrektorem i naczelniczkami. To jedna wielka sitwa, układy, kolesiostwo i nepotyzm. Wiele z nich nie ma nawet pożądanego wykształcenia i nie posługuje się nawet poprawną polszczyzną Bo i też po co? Skoro liczą się znajomości. Mają za to wysokie stanowiska i wysokie pensje. W ciągu roku awansują kilkukrotnie, podczas gdy ktoś bez pleców ani jeden raz nie dostąpi tego zaszczytu. Czują się ważne, dlatego chętnie aby jeszcze bardziej przypodobać się dyrektorstwu i naczelnictwu poniżają i upadlają innych, podlizują się, szpiegują, donoszą, prześladują, dręczą, podkładają przysłowiową świnię, czyli mobbingują, dyskryminują mniejszość, która nie ma tam przysłowiowych pleców i jest solidnie wykształcona i ma kręgosłup moralny i etyczny. Moja praca w ZUS to wiele lat bez żadnych układów i klik i stwierdzam, że to miejsce to piekło podłych i opętanych ludzi odartych z wszelkich zasad moralnych, etycznych i człowieczeństwa. Są podłe, zakłamane, agresywne, zaburzone psychicznie, często to narcystki i psychopatki zdolne do wszystkiego co najgorsze. Wredne, brzydkie, posępne, nadęte, nieszczęśliwe, zazdrosne, knujące za plecami samo zło, niszczące dobrą opinie niewinnym ludziom, kontrolujące i wścibskie. One tam wszystkie są z jednej sekty i kliki układów rodzinnych i znajomości towarzyskich. Między sobą dzielą się stanowiskami i przyznają sobie wysokie pensje, podwyżki, nagrody i bezkarnie stosują przemoc psychiczną i fizyczną względem wybranych, których należy się pozbyć, aby zniszczyć uczciwych, pracowitych i dobrych, wykształconych ludzi w obawie o własne cztery litery. W całej Polsce w ZUS nadal rządzi komunistyczna paka rodem z głębokiego PRL-U. Zmieniają się tylko twarze, przychodzi nowa generacja komuchów. Wszystko obsadzane pokoleniami. Nikt normalny i normalnie tam się nie dostanie z rekrutacji, które z resztą są prowizoryczne i fikcyjne, choćby skończył nawet Harrward i Sorbonę. A jak zdarzy się cud to zaraz go zniszczą mobberzy. Będą codziennie go dręczyć, upadlać, poniżać, dyskryminować, alienować, zniżać samoocenę, przydzielać najgorsze i najtrudniejsze sprawy, będą nie przyznawać nagród, premii, podwyżek, awansów. Będą podkładane przysłowiowe świnie, preparowane fałszywe donosy, skargi, notatki służbowe, będą przesłuchiwać, zabierać czas, aby móc wykazać nieumiejętność efektywnej organizacji pracy i wydajności i że sobie z niczym nie radzisz. Taka bolszewicka i sowiecka krew chamstwa, kłamstwa, (usunięte przez administratora) dyktatury i przemocy płynie w większości zatrudnionych po znajomości pracownikach ZUS. One są w swych mobberskich działaniach bezkarne, częstokroć za skuteczny (usunięte przez administratora) awansowanie a ofiara zniszczona psychicznie, fizycznie, zwolniona i z wilczym biletem pozbawiona możliwości podjęcia nowej pracy i zarobkowania. Tak wygląda praca w ZUS. I tacy ludzie tam pną się po szczeblach kariery jak szczury. Jedno wielkie piekło demonów zła.

Zgodna Nowy wpis
Pracownik
@Prawdakolewoczy

Zgadzam się w 100procentach z Panią Dramat i (usunięte przez administratora)

K.K.

Mogę coś powiedzieć na temat pracy w ZUS. Pracuję 18 lat w RKS w jednym z mniejszych oddziałów. Obowiązkami jednego pracownika możnaby obdzielić 10 etatów. Wymagania stawiane jak dla NASA. Pensje jak w markecie. Wszystko robione pod publiczkę- propaganda sukcesu wszechobecna. Warunki lokalowe przedstawiają poziom europejski tylko na salach obsługi klienta, reszta pomieszczeń trąci PRLem. System, na którym pracujemy pozostawia wiele do życzenia. Merytorycznie trudny do ogarnięcia. Kieruja nim algorytmy niezgodne z rozporządzeniem. Błędy systemu odbierane są przez kierownictwo jako błędy pracowników, którzy nie dość że muszą na takim narzędziu pracować,vto jeszcze wysłuchują pretensji przełożonego. Mobbing -wszechobecny, stres, presja vczasu, tabelki, wytyczne, sprawozdania, skomplikowane procedury, przerost formy nad treścią. Lista absurdów jest bardzo długa. Zwolnienia źle widziane,vprzerwy dla młodych mam - źle widziane (przeżyłam na własnej skórze comiesięczne pogadanki o mojej laktacji z panią kadrową -oderwaną z resztą od rzeczywistości). Kierownictwo podniecone pochwałami Centrali nie ma pojęcia, jak wygląda droga do osiągnięcia danego celu. Pracownicy słabo nagradzani. Profity za wykonane cele zbiera dyrekcja. Podwyżki średni co 3 lata...niedługo dogoni mnie najniższa krajowa. Dla wybrańców podwyżki co roku przyznawane po cichu. Pracownicy znerwicowani, zastraszani, poniżani. Spędy cotygodniowe, celem wysłuchania, że ciągle mało i źle. Nikt się nie odzywa, nikt się nie broni. Satysfakcja z pracy żadna, ponieważ wykonując jedno zadania ma się ciągle świadomość że 10 innych zostało nietknięte. Już na początku miesiąca kubeł zimnej wody na głowę: plan pracy na 1000 zadań - od początku jest się na przegranej pozycji.

Kajtek
@K.K.

Najlepsze to złote i srebrne odznaki ZUS dla wybrańcow. PRLowska paranoja. Na zbiorowym zdjęciu zdobywców odznaki średnia wieku to jakieś 55 lat. Sanatorium Miłości.

K.K.
@Kajtek

Wiesz...niech sobie nagradzają za efekty. Byle za tym szły jakieś pieniądze dla pracownika. Pamiętam niedawno rok, kiedy nasz oddział miał rewelacyjne wyniki. Dyrekcja pojechała do centrali po "uścisk dłoni", a pracownicy mogli sobie pooglądać przywieziony przez nich puchar !!!! Kpina. Po pół roku wypłynęła na światło dzienne wiadomość, że dyrekcja dostała kilkadziesiąt tysięcy złotych.

opinia z boku
@K.K.

To co napisałaś brzmi bardzo pesymistycznie, zupełnie jak w reklamach pracuj.pl, z koszmarnym szefem, z mottem przewodnim 'sprawdź czy nie szukasz'. Na pocieszenie, takie formy motywowania jak oklaski, nieprzejrzyste ścieżki awansu, przeciążenie, są często obecne w korpo, tych niby uznanych, pracodawców roku. Skoro jest tak źle w ZUS, to może Waszą wiedzę z ubezpieczeń społecznych doceniłyby firmy prywatne, wszyscy którzy zatrudniają pracowników i muszą rozliczać się z ZUS?

Zz
@K.K.

Ja już mam to za sobą. Odeszłam po 19 latach pracy i jestem szczęśliwa. Mam nową pracę tak samo płatną na starcie. Ludzie całkiem inni, mili, ciekawi nowej osoby a nie zgorzkniali. Tyko żałować, że tej instytucji poświęciło się 19 lat. Wszystkim nieszcześliwym życzę odwagi do zmian.

Mia
@Zz

Ja też mam to za sobą po ponad 20 latach... Żałuję tylko tego że tak długo zwlekałam.. teraz chcę mi się rano wstać i iść do pracy... Inna atmosfera, ludzie nie zasklepieni w tej zusowskiej skorupie...czasem warto zaryzykować, to najlepsze co można dla siebie zrobić.. a ZUS? Cóż można powiedzieć.. przerost formy nad treścią tak ogólnie.. wiele osób tam pracujących nie nadaje się nigdzie indziej... To trochę taka przechowalnia..

Zz
@Mia

Też tak myślę. To roztrzepywanie gówna na piankę... Zawiść, wieczne narzekanie, ale tak naprawdę to zasiedziani pracownicy nic nie zmienią. Po pracy W ZUS nie posiada się żadnych umiejętności przydatnych W innym miejscu. Obsługuje się 15 aplikacji stworzonych tylko dla ZUS, więc czym się chwalić. Mnie uratowały studia, które skończyłam. Dzięki nim mam nową, godną pracę, ktorej nauczyłam się od podstaw. Watro inwestować W swój rozwój i nie bać się zmian.

Ja
@Mia

Twój wpis motywuje mnie do zmiany .też nie lubię tej pracy i chciałabym pracować w sympatycznej atmosferze z uśmiechem na twarzy codziennie wstawać .

Marta
@Mia

Najbardziej przemądrzali są ludzie ze średnim lub bez matury. Pchają się do wszystkich komisji, związków itd. Średnia wieku 40+

Miki01
@K.K.

Cała prawda o tej instytucji, 26 lat stażu i wszystko już w ZUS widziałam.

Jk
@K.K.

Najgorsza praca .depresja na starcie.wymagania kosmiczne za minimalne wynagrodzenie. Każda inna lepsza .nie polecam żaden rarytas

Js
@Zz

No niestety rynek pracy nie potrzebuje oderwanych od rzeczywistości ludzi.

Js
@K.K.

Bardzo depresyjna praca .ciągle mało ciągle za wolno więcej więcej . Jeden pracownik a roboty za 10 za minimalne wynagrodzenie

Ja
@Mia

Pracuje nie cały rok ale też mam dość tych skorzknialych ludzi .nie dobrze mi się robi jak mam iść do pracy. Ciągle stres ciągle wyścig z czasem . Odkąd pracuje w ZUS jestem strasznie nie miła mam pesymistyczne nastawienie zamiast cieszyć się życiem . Bardzo depresyjna praca nie polecam najgorszemu wrogowi. Brzydcy zgorzkniali depresyjni ludzie

Tolek
@Ja

Średnia wieku pracowników to 40+. Bez żadnych perspektyw i przyszłości.

Ja
@Tolek

No niestety trzeba im współczuć i wiać zarazem żeby nie stać się 40 bez perspektyw .dlatego pewnie nie lubią młodych pracowników

aaa
@Tolek

Kurka chata jak w pkobp..

Tolek
@Ja

A gdzie oni pójdą jak większość nawet nie na wyższego wykształcenia. Niektórzy nie mają nawet matury !!!

Ja
@Tolek

A co mnie oni obchodzą skoro są po 40 i bez perspektyw bez wykształcenia bez matury bez języków bez prawa jazdy bez samochodu na twarzy grymas jakby za kare była ja mówię o sobie że trzeba wiac mam dopiero 26 lat i wszystko to czego oni nie mają chec do życia po pierwsze

K.K.
@Miki01

O widzisz!!! A ja przeciwnie...kiedy już myślę, że wszystko widziałam i nic mnie nie zaskoczy, to mój cudowny pracodawca staje na wysokości zadania i udowadnia mi, że można być głębiej niż (usunięte przez administratora) Umiejętności doceniania, wiarygodność oraz szczerość to cechy nieistniejące wśród wyższej kadry kierowniczej. Konstruktywna krytyka odbierana jest jako niesubordynacja. A później pracodawca jest zdziwiony, że pracownicy robią zły PR i przy pierwszej okazji uciekają z zakładu.

Niunia
@K.K.

Idealnie to ujęłas. Wszystko jest prawdą co piszesz. Przelozeni nie motywuja swoich pracowników tylko dołują, zastraszają, krzyczą. Takiej pracy nikomu nie życzę i takich przelozonych. To ludzie pozbawieni ludzkich zachowan rzadza tą instytucja. A Ci kierownicy są jeszcze gorsi. Chcą wyjsc przed szereg zeby przypodobac się dyrekcji. Atakują ciagle pracownikow i wprowadzaja nerwowa atmosferę. Szok.

Goscii
@Niunia

Zgadzam się w 100 procentach.Niedługo wieje stąd????

Niunia
@Goscii

Masz rację, uciekaj z tej chorej instytucji.

Halina
Były pracownik
@Niunia

Dokładnie, podpisuję się całym sercem pod tymi komentarzami. Kiedyś wydawało mi się, ze praca w Zusie oznacza prestiż, teraz jako były pracownik mogę powiedzieć, że to były moje najgorsze dwa lata, z wyjątkami gdzie było dobrze. W ciągu dosłownie miesiąca dużo schudłam ze stresu, nie mogłam jeść i spać, zaczęłam chorować, co wcześniej mi się zdarzało bardzo rzadko. Praca nastawiona na ilość nie jakość. Zero ogranizacji, starsi pracownicy niechętni do pomocy, wieczny stres i niezadowolenie. Nawał roboty, że nie wiadomo w co ręce włożyć, trzeba mieć dobre układy z kierownikiem to wtedy jest spokój, a i te co tygodniowe zebrania, jedna wielka porażka. Nie polecam pracy w Zus, a szczególnie w SER .

Jk
Pracownik
@Halina

Jaki tam prestiż nie rozsmieszajcie mnie spadłam z krzesla

aaa
Pracownik
@K.K.

Jakbym czytał o pracy w PKO BP SA..

Kitka
Kandydat
@K.K.

Szacun dla Ciebie. Mnie wystarczyła rozmowa kwalifikacyjna. Nie interesowało rekruterów moje doświadczenie i pasja do zawodu. Zadawali bzdurne pytania żeby mnie uwalić. Cieszę się że nie dostałam stanowiska. Ciekawe co zrobili z pracownikiem którego miałam zastąpić. Współczucie ????

sibelkacem
Pracownik
@K.K.

W ostatnich 5 latach podwyżki wynikające z ZUZP, czyli dla wszystkich, były co roku, poza jednym rokiem. Jeżeli Pani myli się w tej sprawie, to na ile wiarygodne są pozostałe stwierdzenia...

Prof
Pracownik
@sibelkacem

Nie kłam, pracuję 4 lata i raz była tylko podwyżka.

Dagmara
Pracownik
@K.K.

Znam to 18 lat życia straciłam w tym kołchozie!!!

Tomek
Pracownik
 Pytanie
@K.K.

Uczciwy obywatel RP chcąc się wyleczyć musi korzystać z prywatnej opieki! Przykro mi że musicie Państwo pracować dla tego podmiotu ???? jak Polak może okradać drugiego Polaka to jest dramat kiedy Polska przejrzy na oczy i skończy z tymi bandytami btw co Wy tam robicie jako pracownicy z czego się utrzymuje firma? Z pieniędzy Polaków (usunięte przez administratora) z Waszych pieniędzy krew mnie zalewa jak pomyślę o tej firmie która nas wszystkich jawnie okrada!

Antygona
Pracownik
@K.K.

Rozumiem w stu procentach i dołączam się, jako orzecznik z 14-letnim stażem Miejskiego Zespołu Orzekajacego o Niepełnosprawności w Gdańsku - warunki pracy identyczne, (usunięte przez administratora) zjawisko powszednie, u nas potrafi być tak, że orzekam człowieka po czym schodzę przyjmować wnioski, w międzyczasie uzupełniam braki w kiblu i przynoszę płyny do mycia WC, podłogi itp. Dramat..

Kami
Pracownik
 Pytanie
@K.K.

To jakaś masakra.. Czytalam że ZUS ma byc zarządzany jak firma komercyjna, ale z tego co piszesz to przelozeni nie mają podstawowej wiedzy o zarządzaniu (usunięte przez administratora) poniżanie itd)? Jakie to słabe.

Now
Pracownik
 Pytanie
@K.K.

Orientuje się ktoś jak wyglada praca w wydziale ORG? Czy tam się zajmujecie, jest tam tak samo ciężko jak w SER?

Anti
Kandydat
@K.K.

W samo sedno. Warunki pracy okropne, nie wspominając o PRLowskich łazienkach, braku miejsca na spokojne zjedzenie posiłku nie wymagając już podgrzania czy przechowania w lodowce. Wyciskanie z pracownika ostatnich sił dla wskaźników.

Tomasz
Kandydat
 Pytanie
@K.K.

Skoro tak Ci źle to co tam robisz tyle czasu?

Specjalista
Były pracownik
@Halina

Na tych zebraniach stoją wszystkie sługusy, podlizuchy i donosicielki pod ścianą płaczu i czekają na rozstrzelanie wspaniałymi komplementami ze strony narcystycznej, psychopatycznej naczelniczki, która wypełnia rozkazy komunistycznej kliki z centrali takich samych psychopatów jak ona. W trakcie zebrania jedna wielka cisza. Po zebraniu nagle wszystkie odważne tchórze i narcystyczne psychopatki mają bardzo dużo do powiedzenia w swoich oczywiście hermetycznych klikach. Wtedy lecą same ploty. Tak się zachowuje bolszewicka i sowiecka chołota wyćwiczona w chamstwie, kłamstwie, plociarstwie, niszczeniu i prześladowaniu.

Zuza
Pracownik
@Specjalista

Brawo za odwagę to prawda

Odwaga
Były pracownik
 Pytanie
@Zuza

Znam taką jedną świętą z pierwszej ławki w kościele. Przyszła oczywiście po koneksjach i znajomości z dyrektorem. I wcale tego nie ukrywała. Każdy o tym wie. Obłożona z każdej strony różańcami, w oknach mieszkania wizerunki Matki Bożej, ale bez kija do niej nie dało się podejść. Toksyczna, złośliwa, wredna, głupio mądra, zarozumiała, głośna, wiecznie nadęta, agresywna i niezrównoważona psychicznie, narcystyczna psychopatka. Zero wykształcenia, zero wiedzy, zero kompetencji i zero urody. Po wielu latach okazało się, że nie zajmuje się ciężką i odpowiedzialną pracą jak inni a tylko i wyłącznie podlizywaniem się, donosicielstwem, uporczywym dręczeniem i nękaniem szczególnie młodej, ładnej i wykształconej dziewczyny, której nie sięgała do pięt. Zawsze krzyczała na cały korytarz ZUS widziałam, słyszałam. Nikt jej nie mógł zwrócić uwagi, bo wyleciałby z ZUS z hukiem. Oprócz szpiclowania ludzi w pracy zajmowała się również śledzeniem ich życia prywatnego i przekazywaniem cennych informacji swojej przełożonej naczelniczce oczywiście tak samo świętej jak ona sama i z takim samym zaburzeniem osobowości czyli narcyzmem i psychopatią. Dodam, że ta pierwsza święta rejestrowała wszystkie sprawy tylko i wyłącznie z jednym symbolem. Innych symboli nie znała, taka była mądra. W tym była genialna. To nic, że trzeba było sprawę usunąć i zarejestrować ją prawidłowo i z prawidłowym symbolem. To nic. Była kierowniczka po znajomości nie mogła się odnaleźć w roli referenta z pensją głównego specjalisty. Specjalisty od czego? Od szpiegowania, donosicielstwa i stosowaniu przemocy psychicznej zwłaszcza względem tych, którym zazdrościła wszystkiego tego czego nie miała, nie ma i nigdy mieć nie będzie. Czyli urody, wykształcenia, kultury, inteligencji, uczciwości i odwagi. Zapewne wielu odetchnęło, jak odeszły na emeryturę dwie wielkie święte. Ot taka krótka historia pracy z niezwykle świętą, inteligentną i niezwykle pracowitą i profesjonalną elitą w ZUS.

Jola
Były pracownik
@Anti

100% a najgorsze są koleżanki, które mają Cie szkolić z miliona programów a mają Cię w(usunięte przez administratora) kierowniczka, o której wszyscy wiedzą, że stosuje sprytnie ukrywany (usunięte przez administratora), szkoda życia w tym (usunięte przez administratora) owskim (usunięte przez administratora)

Prawda
Były pracownik
@Jola

Te rzekome koleżanki, choć nimi wcale nie są, też stosują względem Ciebie (usunięte przez administratora)celowo nie pomagając Ci w obsłudze działania miliona programów, których 100 procent znajomości nigdzie w pracy później nie wykorzystasz. One wszystkie w wydziale i nie tylko są już względem Ciebie w zmowie na zlecenie naczelniczki, dyrektora, ponieważ chcą się Ciebie pozbyć, dlatego stosują przemoc, dyskryminację i nierówne traktowanie, aby Ciebie złamać. Chcą Cię wykończyć i spowodować, abyś sama się zwolnila. Mają na to przyzwolenie góry tak samo toksycznej, narcystycznej i psychopatycznej jak one wszystkie razem wzięte. Uciekaj stamtąd, bo Cię wykończą psychicznie i fizycznie. Idź na zwolnienie lekarskie na maca. Zgłoś mobbing Inspekcji pracy i załóż sprawę w sądzie. Nie daj sobą pomiatać takim demonicznym stworom. One są perfekcyjne tylko i wyłącznie w prześladowaniu, nękaniu, zastraszaniu i niszczeniu. To są nieszczęśliwi ludzie pozbawieni wszelkich zasad moralnych i człowieczeństwa.

Maja
Pracownik
 Pytanie
@Jola

Jaka miejscowość ? Toruń najgorszy jest w zusie

1
Robokop
Były pracownik
@K.K.

Byly pracownik

Pracownik kp
Pracownik
@K.K.

Nie polecam pracy w wydziale kontroli. Mamy na kontrole 3 dni szef chce żeby zrobić ja w 2 dni albo najlepiej w 1 dzień. Piszemy protokoły wraz załącznikami po 30 stron i więcej. Każda kontrola musi być wynikową więc szukamy wyników do skutku. Jak się pomylimy w protokole to skutkuje to ocena niedostateczną a w efekcie odwołaniem inspektora. Panie z analizy dłużej sprawdzają nasze protokoły niż my robimy kontrole. Ich celem jest coś na nas znaleźć. Nawet przekręcona cyferkę lub literkę.nikt nas nie broni nasze związki mają nas gdzieś. Ja już wszystkie dni wolne soboty niedziele pracuje bo trudno się jest wyrobić. Nie mamy drukarek przenośnych, stare laptopy z małą rozdzielczością. Od tego roku jak nam dołożyli kontrolę tarcz to pogorszyły nam się warunki pracy.

SmutnaPrawda
Pracownik
@K.K.

Niestety to jest cała prawda o tym jak pracuje się w ZUS.

Pracownik
Pracownik
 Pytanie
@K.K.

Żeby tam iść codziennie rano lykam tabletkę. W ulotce czytam,uspokajająca, przeciwlękowa, poprawiająca nastrój.Pytam dlaczego,za jakie grzechy skoro wykonuję swoja pracę dobrze, rzetelnie, odpowiedzialnie i z zaangażowaniem.Dlaczego Dyrekcja i Naczelnicy nie szanują swoich pracowników,jak mogą spojrzeć sobie w twarz ,jak???? Bezwzględne hieny,na Was też przyjdzie czas.Kierownikiem się bywa.

Specjalista
Kandydat
@Specjalista

Zaprawdę, prawdę wam piszę, dlatego już tam nie pracuję. W zus PRAWDA nie ma racji bytu. Tam rządzą zakłamane ubeckie, sowieckie, bolszewickie i ukraińskie demony zła, chamstwa, prostactwa i arogancji, manipulacji, szantażu i niszczenia. Zawsze miałam (usunięte przez administratora) na te obrzydliwie brzydkie suki, babochłopy z brązowymi nosami od lizania czterech liter, (usunięte przez administratora) i szpiclowania. One za jedną złotówkę utopiłyby się nawzajem w łyżce wody. Komunistyczna hołota wyćwiczona w zadawaniu bólu, cierpienia, nękaniu i niszczeniu wszystkiego co jest dobre, uczciwe, wartościowe i pracowite. Dlatego największe niełuki są na najwyższych stołkach, bo są od obstawiania stołków swoimi nieudacznikami tj. znajomymi, rodzinką. Niełuki są od zatruwania życia i niszczenia a nie od czarnej roboty. Od czarnej roboty tj. od zapierdalania są ludzie z rekrutacji.

VaBank
Kandydat
 Pytanie
@Pracownik

Nie wiesz dlaczego?... Bo są na usługach złego. Mają za zadanie zniszczyć całe dobro, złamać Cię i zniszczyć. Nigdy nie schylaj się po kamień, którym rzucono w Ciebie. Oni na to tylko czekają, abyś stała się jednym z nich. Demonem zła. Przejęła przeklętą pałeczkę zła i podała ją dalej. Rozumiesz? To jest walka. Duchowa walka w rzeczywistym świecie piekiełka ZUS. Tam rządzi belzebub, a większość tam pracujących to żywe wcielenia diabła.

Tak jest w każdym zusie
Kandydat
@Anti

Niestety racja

Kpina
Były pracownik
@K.K.

W Poznaniu to samo.Lipa.

Klaczedwie
Były pracownik
@Pracownik

Masz rację. Na tą żałosną (usunięte przez administratora)hołotę nieuków wyćwiczoną w chamstwie, zakłamaniu, manipulacji, szantażu, prześladowaniu, poniżaniu i niszczeniu ludzi pracowitych, uczciwych i wartościowych przyjdzie czas. Tutaj te demony zła, zazdrości i nienawiści mają swoje pięć minut. Przyjdzie taki czas w którym nie będzie już znajomości, układów, kolesiostwo, sitwy, znajomych i całej prlowskiej (usunięte przez administratora) ferajny. Będzie to dzień prawdy i sprawiedliwości. Wszystkie potwory z ZUS poczują wtedy na własnej skórze i kościach cały ból, jaki zadawały niewinnym ludziom, tyrającym na ich wypasione stanowiska i pensje.

Adam
Pracownik
@K.K.

Tak jak było w (usunięte przez administratora) już nie będzie..nie masz najmniejszego pojęcia o stanowiskach pracy z tego okresu.... Używasz sloganu wymyślonego przez pseudo przyjaciół z za oceanu...

Gnębiona
Pracownik
@Prawda

Tak właśnie jest jak piszesz , ja aktualnie znajduję się w takiej samej sytuacji,za wszelką cenę chcą się mnie pozbyć ponieważ głośno krytykuję sposób zarządzania wydziałem, domagam się sprawiedliwego podziału pracy , piętnuję nepotyzm, koleśiostwo, dyskryminację, i inne formy gnębienia pracowników..Oczywiście wszystkie te działania które mające wszystkie cechy mobbingu mają jeden cel doprowadzenie mnie do stanu ,żebym się sama zwolniła z pracy bo nie mają żadnego pretekstu zeby mnie zwolnić, i takie sytuacje nie dotyczą tylko młodych pracowników ale także tych z dłuższym stażem, bo nie wszyscy długoletni pracownicy zajmują kierownicze stanowiska, jedynie co mogę radzić to jak najszybciej poszukać innej pracy,bo walka z tym betonem to walka z wiatrakami ,jeżeli nie liczy się uczciwa i rzetelna praca tylko układy i znajomości to nigdy się nic nie zmieni,pracuję kilkadziesiąt lat i jest coraz gorzej i już nie mam żadnych złudzeń, że kiedyś będzie lepiej. Doszło do tego,że ludzie uczciwi z kręgosłupem moralnym nie mają racji bytu tym zakładzie, jedynie co im pozostaje to się zwolnić jak najszybcej i niech zostaną ci z plecami i w końcu wezną się do roboty zamiast niszcyć innych, w końcu prędzej czy później zniszczą się wzajemnie czego im serdecznie życzę bo tylko to potrafią.

1
@
Inne
@K.K.

Wielki opór z każdorazowo wizytą. Jedynie Pani w recepcji jest oddana swojej pracy

Marcysia
Były pracownik
@K.K.

Zgadzam się, ja przepracowałam 14 lat w największym oddziale w Warszawie w wydziale UBS i potwierdzam że to był (usunięte przez administratora) Słowa przedmówcy sa kwintesencją tego jak pracuje się w Zusie . Najgorsze są wydziały w pionie dochodów . Podejrzewam że lepiej się pracuje w socjalnym ,administracyjnym zresztą to zależy od przełożonych wyższego szczebla.

Marco Nowy wpis
Były pracownik
@K.K.

Bo tam pracowałem

były Nowy wpis
Były pracownik
@Ja

miałam to samo,już tam nie pracuję-bielsko biała

To ja
Były pracownik

Nie polecam. Omijajcie szerokim łukiem tą instytucję bo wyjdziecie z niej z chorobą psychiczną. Wszystko na początku zapowiada się pięknie. Kierownictwo zapewnia, że będzie osoba merytorycznie przeszkolona dostajesz aprobanta i osobę która cię ma wdrożyć do pracy. Obiecywanie szkoleń zewnętrznych itp. Przez pierwsze dwa tygodnie nic nie robisz każą ci czytać ustawy jakieś wyjaśnienia itp. Przechodzisz szkolenia BHP z cyberprzestepczosci jak chronić dane osobowe i na tym koniec. Przez pół roku który tam spędziłam nie miałam żadnego szkolenia merytorycznie przygotowującego do pracy. Osoba która ma cię szkolić uważa że ty to powinieneś już wszystko umieć raz ci pokaże raz powie że nie ma czasu i szukaj wiatru w polu. Zresztą nawet jak tłumaczy to sama się gubi w systemie który pozostawia wiele do zyczenia. Ciągle się wiesza blokuje na sprawach no ogólnie istne wariactwo. Spraw nie do przerobienia. Nie masz w ogóle wsparcia żadnego u osób które podobno mają cię szkolić do tej pracy. Krzyki jak czegoś nie rozumiesz aż się potem boisz o cokolwiek zapytać. Z każda sprawa jak masz jakiś problem czy zapytasz o cokolwiek idą do kierownictwa i skarżą. Niby jesteś na półrocznym okresie w którym cię mają wdrożyć w pracę a traktują cię jak pracownika z wieloletnim stażem pracy w ZUS. Nie polecam już lepiej iść na kasę do biedry i mieć głowę spokojna. Tam wykańczają psychicznie. Radom.

Zuza
Były pracownik
@To ja

W samo sedno podobnie ze stazami pokazujesz sie z jak najlepszej strony bo Ci zalezy ,osobiscoe przychodzilam wczesniej zeby nadrobic za marna kase .Uczyc sama sie ucz zebys czasami nie okazalabys sie byc lepsza od tej Psni co po znajomosciach ma stanowisko .Nie radze isc na taki staz nic po nim nie ma a pseudo kolezanki obrobia ci (usunięte przez administratora) i upokorza takie to te kolezanki sa niestety .Tak samo maja sie te slynne Castingi do pracy wiadomo juz z gory kto go wygra ,nie startowac bo to tylko formalnosc (usunięte przez administratora)

Nini
Były pracownik
@To ja

Wiem coś o tym. Chore zarządzanie. Osoby które mają uczyć robią wielka łaskę. Szkoda zdrowua na tą firmę. Kierownicy czy tam naczelnicy to jakaś porażka. Tyle ludzi odeszło z tej firmy znerwicowanych . Ludzie uciekajcie stamtąd bo zdrowie jest tylko jedno. To nie praca tylko jakiś (usunięte przez administratora).szok co się dzieje w tych zusach .

Jak
Kandydat
 Pytanie
@To ja

A jak mogę zapytać to jakie dostaje nowy pracownik na start w Radomiu?

Agatka
Inne
@To ja

Miałam złożyć tutaj CV, ale teraz się zastanawiam, bo widzę, że jest to bardzo stresująca praca, jeśli mają takie podejście do nowych pracowników. :/ Powiedz mi, gdy jest się na tym półrocznym okresie wdrożenia, to czy zarabia się mniej, skoro i tak traktują pracownika jak kogoś ze stażem w tej firmie? Tak pytam, bo może chociaż dla zarobków warto się tutaj zatrudnić..

anna
Inne
 Pytanie
@To ja

Potwierdzam wszystko co tu napisane,zwolniłam się sama ,psychicznie nie wytrzymałam,różnorodność spraw w wydziale ,osoba która ma cie uczyć jak coś jej pytasz,to mówi,robiliśmy to już,gdzie masz notatki,nie teraz,boisz się czegoś zapytać,szukasz w tych notatkach,znajdziesz albo nie znajdziesz,osoba z wyższym wykształceniem-tu nic nie znaczy robisz jak wół,osoby po liceum szczycą się,że przerobiły 30 lat,że powinny więcej zarabiać od tych po studiach które przychodzą ,narzekają ale dalej pracują,takie niczego się nie boją.Była taka jedna królewna,chodziła w mini,choć był zakaz,schludny ubiór,ona sobie z tego nic nie robiła,naczelnik nie wiem czy tego nie widział?chyba widział a tolerował?Mało tego co godzinę wychodziła na papierosa,czyli nazbierało się tych minut, które chyba powinna odrobić,prawda?Nic z tego,a inni pracowali,nawet bez przerwy.

Nick
Były pracownik
@anna

Tak dokładnie tak jest w Radomiu. Robią wielką łaskę, że w ogóle Ci coś powiedzą. Ja jeszcze miałam taką sytuację, że wprowadzały mnie w błąd żebym miała przeterminowane sprawy. Chodziły do kierownictwa i opowiadały że chowam sprawy gdzie jak pytałam co z tą sprawą to mnie zbywały że tego narazie nie robimy. Kapitały jak dałam do aprobaty to były sprawdzane po jakiś 3 miesiącach. One same codziennie sobie siedziały i omawiały sprawy swoje a jak ja się o coś pytałam jak zrobić w systemie to zbywanie typu masz instrukcje to sobie tam sprawdź. Sprawdzasz w instrukcji a instrukcja stara nie ma wszystkiego po kolei jak w systemie masz się poruszać. Ja która wcześniej w różnych pracach nie miałam żadnego problemu z wdrożeniem się zostałam zgaszona jak peta. Najlepszy tekst od pani aprobant: ta decyzja jest słaba. Co najlepsze taką decyzję z takim tekstem jaki wpisałam była taka sama jak innego pracownika i tam jej się podobało a jak ja to wpisałam to już było słabe. Mam nadzieję, że karma kiedyś do nich wróci.

Nie warto
Były pracownik
@Agatka

Na start dostajesz najniższą krajową, nie licz na więcej. Można dostać co kwartał premie kwartalną ale nie licz na to, że ją dostaniesz bo Ci dadzą ocenę F czyli najgorszą. No ogólnie to dobre oceny dostają Ci co chodzą do kierownictwa i obrabiają tyłki innym pracownikom. Jak chcesz tam pracować to licz się z tym, że łatwo nie będzie. Nie jest zauważane nawet to jak zostajesz po godzinach za darmo, żeby wyrobić się ze sprawami. Nadgodziny są wypłacane tylko pracownikom z większym stażem, ciebie nawet nie wpiszą na listę na początek więc nie licz ze wiecej zarobisz nawet jak bedziesz wiecej pracować.

Cała prawda
Były pracownik
@Nie warto

Szkoda że kierownictwo na to pozwala. Zresztą jest bardzo duża rotacja pracowników można to sprawdzić po ogłoszeniach o naborze. Ludzie tam nie wytrzymują psychicznie presja ogromna i marne płace. Osoby które Cie szkolą wiecznie nie mają dla ciebie czasu. Same też mają dużo pracy a potem wyżywaja się na nowym pracowniku. Poza tym codziennie są u kierownictwa żeby zdać relację i opowiadać jakim to jesteś złym pracownikiem. Obgadywanie koleżanek na porządku dziennym. Potrafią się uśmiechać do każdego jak jest w pokoju a potem jak wyszła ich wieloletnia koleżanka z pracy obgadywały ją ze czegoś nie wie. Że to powinna wiedzieć bo tyle lat tu pracuje albo że ma stanowisko aprobanta a nie zna podstaw. Obgadywanie że taka gruba i do sanatorium jeździ a jak przyszła do pokoju to już przemiłe koleżanki. To już mi dało do myślenia jak fałszywe są te osoby. Niestety praca tam nie należy do najlepszych i odradzam osobom, które naprawdę cenią sobie spokój w miejscu pracy.

XXX
Były pracownik
@Cała prawda

Rada dla osób: nie traćcie swojego czasu na tą instytucję. Ani to pożytku z tego nie ma ani nie znajdziecie stałego zatrudnienia. Jak się tu nie zmieni podejścia do nowego pracownika to będą tak ciągle jak do tej pory co chwilę szukać nowego pracownika. System jest fatalny ciągle się wiesza, jest naprawdę upierdliwy. A niestety od nikogo pomocy nie uzyskasz. Przykre to że człowiek człowiekowi to robi ale taki mamy niestety świat i jedyne co możemy zrobić to nie pchać się tam. Osoby które tam już długo pracują poprostu się tam zasiedziały a niektórym sprawia przyjemność to że utrudnia ci życie. Nie zapomnę tego uśmiechu tych "koleżanek" jak powiedziałam że się zwalniam. Były przeszczęśliwe że zrezygnowałam.

byly
Były pracownik
@XXX

potwierdzam,moje"koleżanki"-bo tak naprawde nigdy nimi nie były,były to fałszywe koleżanki,teraz to wychodzi-żadna się nie odezwie do ciebie,nie zapyta co słychać,jak zdrowie,jak dowiedziały się,że odchdzę,zwalniam się,to już przy mnie planowały kto by tu przyszedł za mnie,może osoba po macierzyńskim,wychowawczym udałoby się aby tu za mnie wskoczyła...albo córka znajomej koleżanki z innego wydziału, szkoda czasu i zdrowia......B-B.

Dokladnie
Były pracownik
@byly

Tak jest. Osoby które cie szkolą w ogóle nie zwracają na ciebie uwagi jak o coś pytasz to jakby cie nie słyszały. Wkoncu coś tam powiedzą ale to tak że nie wiesz o co chodzi. Takie rzucanie półsłówkami. To tak jak nauczyciel w szkole jak dobrze nie przekaże wiedzy to musisz sam/sama nadrabiać w domu. Tak jest w tej instytucji. Prawdą jest że jest tego wszystkiego dużo. Nie dość że musisz się nauczyć przepisów to masa aplikacji cię przytłacza. W wydziale emerytur pracujesz na kilku aplikacjach. Jedna aplikacja do kapitału - w miarę łatwa można się szybko jej nauczyć, druga w której masz akta i to praktycznie wszystkie załączniki które wytwarzasz musisz też załączać co jest czasochłonne, też jest do ogarnięcia. Trzecia aplikacja w której musisz aktualizować adresy jakieś tam rzeczy i dawać je do aprobaty bo zasiłki tego wymagają, bez sensu następna sprawa na którą tracisz czas. Kolejna aplikacja w której masz wszystkie twoje sprawy (dosyć często jest tak że zarejestrują na ciebie sprawy których faktycznie nie musisz robić), w niej też wysyłasz wnioski do zasiłków, nastepna i chyba najgorsza pozostawiająca wiele do życzenia to aplikacja w której robisz sprawy. Aplikacja która ciągle się wiesza i sprawia naprawdę wiele trudności nawet wieloletnim pracownikom. Dodatkowo musisz wysyłać maile do UBSow czekasz na odpowiedź nic nie możesz zrobić w tym czasie sprawy ci czekają. A na koniec jeszcze ci przychodzi masę maili ze zmianami, wyjaśnieniami, odpowiedziami z UBSow, dodatkowymi sprawami. Masz mało czasu na zrobienie sprawy a przeterminowane sprawy będą ważyły losy twojej pracy tam i premii kwartalnej. Bez odpowiedniego przeszkolenia ciężko jest nowej osobie to wszystko ogarnąć. Dostajesz osobę która ma cię przeszkolić która też jest zawalona swoimi sprawami i nie ma czasu na to żeby poświęcić tobie czas oraz aprobanta które te sprawy zatwierdza. Jak trafisz na zły pokój to jeszcze specjalnie ci nie pomagają i nie wyjaśniają wszystkich rzeczy. Brak szkoleń zewnętrznych badz dobrego przeszkolenia wewnętrznego z aplikacji. Do tego ciągłe chodzenie aprobanta i osoby która cię szkoli do kierownictwa i opowiadanie że ta osoba nie da sobie rady. Nie ma ani prawidłowego wsparcia ani warunków do szybkiej i efektywnej pracy. Ta instytucja nie inwestuje w nowych pracowników bo chyba wie dobrze że duża liczba nowych osób nie daje sobie rady. Ja bym jednak tutaj doszukiwała się problemu w osobach które cię uczą. Po moim doświadczeniu nie mam zamiaru tam już nigdy składać aplikacji bo to co tam przeżyłam to ja tylko sama wiem. Ogólnie nie polecam.

obserwator
Inne
 Pytanie
@To ja

hura....teraz się zmieni wszystko -nowy rząd,nowe zasady,nowi ludzie-ci co pracuja 30 lat i więcej na emeryturę uciekajcie,do pracy w zus ludzie z wykształceniem...mieli teraz bardzo dobrze,pracy dużo,ale wynagrodzenie-proszę nie narzekać:13 pensja,premia co kwartał,nadliczbowe,wczasy dla pracownika i małżonka i dzieci do 25 lat chyba-bez zaświadczeń w tym roku było po 600 na osobę.premie z oszczędności,premie po wyborach....w którym zakadzie tak jest?A jesli ktos narzeka-proszę sie zwolnić nikt nikogo nie trzyma,nie ma sentymentów naczellnika-nie zatrzyma cię,cieszy się nawet,bo już na twoje miejsce ktoś jest,kto będzie pokorny.....

Nowa
Pracownik
@To ja

Zaczęłam tydzień temu prace, gdybym wiedziała w co wdepnę to bym się nie zdecydowała. Od tygodnia jestem kłębkiem nerwow, nie spodziewałam się takiego bałaganu i systemu pracy. Dramat ja jestem przerażona tym co tam siedem dzieje.. to co piszecie to jest prawda, ja stamtąd uciekam za 2-3 tyg nie będę marnować sobie czasu i nerwow. Za takie śmieszne pieniądze to mogę iść gdziekolwiek. Dramat!

Małgorzata
Inne
@Nowa

Ale to czekaj, jesteś teraz na jakimś okresie próbnym, skoro te tygodnie tak wyliczasz? To jaki z tego będzie zarobek i kiedy możesz zrezygnować? Chyba ze dalas od razu im już takie info?

LingSu
Pracownik
@Małgorzata

Przecież kiedy chce może złożyć wypowiedzenie, nawet po dniu pracy, na okresie próbnym okres wypowiedzenia 2 tyg

Prof
Pracownik
@LingSu

Mozna tez złożyć wypowiedzenie bez okresu wypowiedzenia i tyle Cię widzieli, a jak się nie zgodza to złożyć wypowiedzenie i wziąć od razu L4 na 2 tygodnie. Każde 2 tygodnie w ZUS to zagrożenie dla Twojego zdrowia.

Nx
Były pracownik
@Prof

Czasami wchodzę tutaj na komentarze i widzę, że nic się nie zmieniło. Tam cała dotychczasowa kadra powinna być zmieniona. Człowiek człowiekowi robi piekło. Oczywiście zdarzają się wyjątki jednakże jest to rzadkość. Jakbyś była znajomą tej pani co cię szkoli to byś do tej pory została a że nie jesteś to już wiec że nie będziesz tam za długo. Narzekają że mają ciężko a przecież jakby dobrze w obowiązki wprowadziły pracownika to przecież jeszcze ten pracownik by im pomógł kiedy by trzeba było a tak to jest potem ciągle nabór, szukanie nowego pracownika a te siedzą i płaczą ile to one pracy mają. Bez sensu zarządzanie HR. Tu należy się przyjrzeć temu jak są wprowadzani nowi pracownicy w obowiązki a nie doszukiwanie się wad u nowego pracownika. I oczywiście poprawa sprzętu jak i aplikacji. Działają fatalnie.

anonim
Inne
@LingSu

Co się w przeciągu takiego pierwszego dnia pracy musi stać, że już wypowiedzenie miałbyś położyć? I w ogóle jak wtedy praca wygląda przez kolejne 2 tygodnie? Wszyscy i tak wiedza ze odchodzisz?

Lol
Kandydat
@To ja

Jestem na praktykach 3 miesięcznych - mieli mnie nauczyć programów pokazać pracę itp zadałam w ciągu tygodnia kilka pytań dotyczących programu już poszła skarga do naczelniczki że zadaje za dużo pytam czemu nie korzystam programu - a teraz najlepsze każą mi zbierać listy i puste kartony ja nie przyszłam się tam szkolić na sprzątaczkę czy kuriera - jestem tam już miesiąc i nic mnie nie nauczyli- odliczam dni do końca aby wziąść pieniądze za męczarnie i uciekać. Nie dziwie się że tak dużo praktykantów/stażystów rezygnuje

Bd
Były pracownik
@Lol

Nie tylko praktykanci i stażyści bo tak samo osoby zatrudnione na umowę o pracę. Zadajesz za dużo pytań to od razu skarga do naczelniczki. Norma. Kabli tam jest dużo. Ja osobiście bym się na ich miejscu wstydziła, bo przecież to widać, że na ciebie kablują. Codziennie jest zdawana relacja, że sobie nie radzisz, że zadajesz za dużo pytań. Haha dziwne, że chcesz się nauczyć i pytasz a nie dostajesz klarownej odpowiedzi tylko coś pod nosem pomamrocze, za to do naczelnika wie jak się odezwać i wszystko opowie.

Kll
Były pracownik
@Bd

Ja nie zadawałam dużo pytań bo już od razu zauważyłam, że chodzą na skargę. Codziennie moja aprobantka była u Pani naczelnik. Co więcej...kazała odkładać mi na później sprawy a zajmować się czymś innym a potem powiedziała, że to ja te sprawy przetrzymuje i nie robię. Okropna manipulacja, obgadywanie wszystkich dookoła a jak się tylko ktoś w pokoju pojawił to mało w du** nie weszły. Dwulicowość - to identyfikuje te panie.

Pdw
Były pracownik
@Kll

Nowy dyrektor powinien sprawdzić, kto szkolił pracowników i praktykantów i sprawdzić ile osób po ich "przeszkoleniu" zostało. Te stare są najgorsze. Z 4 moich aprobantów tylko jedna była normalna - ta młoda z mniejszym stażem pracy. Wszystko wytłumaczyła i mogłam wreszcie cokolwiek zrobić w systemie. A tamte 3 stare ciągle darcie, ciągle nie miały czasu, płacz jakie to zapracowane a czas miały na papieroski pogaduszki. A jak o coś zapytałaś to darcie czego ja od nich w ogóle chce.

brak
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Nabór trwał standardowo (2 tygodnie ?), aplikacja przesłana 6 dni temu, rano w poniedziałek telefon w sprawie rozmowy kwalifikacyjnej ...jutro rano. Bez możliwości negocjacji choćby godziny. Przecież to nie jest nabór do warzywniaka za rogiem, ale dużej państwowej firmy ! Żeby nie dali znać kandydatowi ze 2-3 dni wcześniej ? Dla mnie wygląda to niepoważnie, i budzi obawy co do faktycznych intencji pracodawcy (pozorny nabór (?) i przyszłych stosunków w (usunięte przez administratora) Niestety, nie jestem w stanie przełożyć z dnia na dzień innych zobowiązań....

Pytania

Mam pytanie, czy tak wyglądają rekrutacje w ZUS ?

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy
logo firmy Programista PLC, HMI, SCADA
Ostrów Wielkopolski
Zakład Przemysłowych Systemów Automatyki Sp. z o.o.
Wyślij CV
logo firmy Scrum Master/Agile Coach
Warszawa
GoWork.pl
(541 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Konsultant Microsoft Dynamics 365 SCM
Łódź
MS POS Poland Sp. z o.o.
(41 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Ja
Kandydat
 Pytanie

Jak wygląda praca na stanowisku tylko ds obsługi korespondencji?

Nick
Kandydat
@Ja

Zależy gdzie się trafi. Jeśli oddział lub inspektorat to głównie przyjmowanie korespondencji, rejestrowanie pism itp., pracy dużo, ale można się w miarę szybko wdrożyć bo praca na jednym stanowisku. Gorzej jeśli jest to biuro terenowe. W takich, samej poczty jest zazwyczaj mało, a pracownik zatrudniony w kancelarii delegowany jest często do obsługi klientów na sok, bo brakuje rąk do pracy, jeśli ktoś pójdzie na urlop bądź L4. Takim sposobem trzeba przyswoić wiedzę z kilku stanowisk (zasiłki, emerytury czy płatnik), a to wszystko za jedną pensję.

anonim
Inne
@Nick

Czy to dodatkowo nabyte doświadczenie oraz wiedza z czasem mogą się jednak jakoś pożytecznie zwrócić? Zastanawiam się również czemu dochodzi do sytuacji ze tych rak brakuje, nie myśleli nigdy o tym, żeby załatwić najpierw kogoś na zastępstwo na taki doskok?

Kld
Były pracownik
@anonim

To stanowisko dotyczy emerytur, rent. Głównie na początku zajmujesz się kapitałami ale mogą cię też rzucić na głęboką wodę jak mnie. Większość spraw które robisz nie przydadzą ci się w innej pracy. Jedynie może kapitały bo tam musisz przeliczyć składniki wynagrodzenia ale to też z lat odległych do 1999r. Tak na dobrą sprawę to większość spraw masz takich że system ci wylicza Ty za to musisz się męczyć z nim bo jest nieintuicyjny, często się wiesza, blokuje na sprawach. Za dużo rzeczy jak na jednym programie. Reszta programów też bez sensu na jednym masz sprawy, na drugim masz sprawy na trzecim masz sprawy plus ci przychodzą na już jakieś kwiatki na maila które musisz zrobić. Taka wiedza może trochę się przyda w opiece społecznej ewentualnie w krusie i archiwum państwowym. Tak to jak chcesz się pochwalić że w ZUSie pracowałaś jeszcze na tym stanowisku to nikt nie będzie zwracał na to uwagi bo nawet jeśli bys chciała w kadrach pracować to nie ma nic wspólnego z kadrami za bardzo.

Wpr
Były pracownik
@Ja

Składaj jeśli chcesz przeczekać jakiś czas a w międzyczasie szukaj innej pracy. Jak masz pracę i planujesz zmienić to naprawdę nie warto. Nigdzie nie spotkałam się z takim chamstwem jak tu. Wieloletni pracownicy tej instytucji potrafią naprawdę uprzykrzyć ci życie. Ciągłe skargi do naczelników, przetrzymywanie spraw, cofanie spraw na ostatnią chwilę (przez aprobantów) z uwagami że tak to nie powinno wyglądać, cofanie spraw i wprowadzanie w błąd a potem szybko lecą na skargę do naczelników. O coś zapytasz to nigdy nie mają dla ciebie czasu. Szkoda zdrowia na tą instytucje

ZUS to kloaka
Inne

ZUS BIAŁYSTOK Nie polecam. Szkolenie nowego pracownika na poziomie DNA. Nie wspominając o przełożonych, którzy nawet nie potrafią jasno określić poleceń. Brud smród i ubóstwo, ta piramida finansowa z chorymi przełożonymi, sfrustrowanymi i wiecznie skwaszonymi Paniami powinna upaść.

Werka
Były pracownik
 Pytanie

Do ZUS dostalam się bez znajomości- czyli się da. Na początku było normalnie, ale po 2 latach stwierdzam, że to dom wariatów. Jeżeli jesteś młody to z góry nie należy Ci się nic według „koleżanek”. „Podwyzka? Jaka podwyżka już wam się poprzewracało, ja jak byłam młoda to nie dostawaliśmy podwyżek” „Długopis i inne rzeczy to wypada sobie samemu kupić, to są towary na które jest kolejka” „Osoby poniżej roku powinny być wyłączone z premii, bo nic nie robią” takie teksty usłyszysz. Bo przecież jeżeli ktoś 20 lat temu miał źle to ty masz mieć teraz- ot taka sprawiedliwość dziejowa. Oczywiście lament jaka to praca nie jest ciężka, jak to nikt nie chce nowy przychodzić, jak to wszystko na nich spoczywa. Na własne życzenie ropuchy paskudne tak macie! Jeżeli ktoś przyjdzie nowy to ucieka od samego tego pierd…..nia. Nie będę komentować tego, co się stało z obiecanymi 20%, bo to jest szczyt. I to wielkie stażowe! Podziękuję za to 50 zł brutto- wsadźcie je sobie tam gdzie plecy kończą swoją nazwę. Oczywiście za ten 1 czy 2 % oczy by wam wydrapały- przecież one nie miały. super będę kamienie wp…..ać bo pani X przez 15 lat stażowego nie miała. Ogółem kult doświadczenia- szkoda, że te której najgłośniej krzyczą o swoich „20 iluś latach” doświadczenia są aprobowane przez osoby z 5-10 letnim doświadczeniem. Praca na akord jak u niemca na wiśniach, ale bardziej liczy się to, że wpisałaś na listę „zrobione” niż to czy faktycznie to zrobiłaś. Naczelnicy, do których jeżeli pójdziesz z pytaniem, wyślą cię do obsługi prawnej, obsługa odpowie po 3 miesiącach, oczywiście najpierw musisz im podrzucić paragrafy i wytyczne na których pracujesz- oni tego nie wiedzą a Ty siedzisz ze sprawą przeterminowaną, bo nikt nic nie wie. Oczywiście tłumaczysz się z niej co 15 minut. Dziwne akcje, niezaplanowane, nieskoordynowane które musisz zrealizować od razu. Oczywiście rzucić wszystko i zrealizować- później czeka Cię zje….a dlaczego cała reszta nie zrobiona. Spotkałaś kogoś na korytarzu i porozmawiałaś, a ktoś z twojego pokoju to widział? Spokojnie po powrocie czeka cię festiwal uwag o ucinaniu sobie pogawędek i „jak tak bardzo chcesz to ja ci załatwię przesadzenie, a w ogóle to za dużo łazisz”. Przepraszam dziś zapomniałam się przykleić do krzesła, jutro się poprawię. Praca nie jest ciężka, jeżeli jesteś systematyczny i dobrze planujesz to nie masz obsuw- chyba że dostaniesz 15 list, każda ważniejsza, każda na jutro, o każda pyta sam prezes. Oczywiście. Jeżeli pójdziesz na L4 to jeżeli masz fajny pokój- ogarną, jeżeli nie to sorry, radź sobie. Twój przełożony za bardzo nie wie nic o tym co robi, ale za to pismo sprawdzi Ci jak najlepsza Pani od polskiego! Po pewnym czasie zaczynasz w sobotę myśleć o tym, że w poniedziałek musisz tam wrócić i zaczyna Cię boleć brzuch z samych nerwów. Ja odchodzę, bo ten cyrk i małpy w nim nie są dla mnie. Wszyscy młodzi i ambitni, nie startujcie tam, uciekajcie. Niech te zawistnice mają to o czym mówią- ogrom pracy i siebie same.

Nikk
Były pracownik

Prawda jest taka, że tam nie powinen być tylko zmieniony dyrektor całego oddziału. Tam powinna być roszada wszystkich pracowników głównie tych najniżej co są. Czyli zaczynając od najniższego pracownika po aprobantów. Nie wszyscy tacy są ale na palcach jednej ręki można wyliczyć w wydziale osób które są kompetentne, zależy im na pracy i jak ktoś nowy przychodzi nie podkłada przysłowiowych świń. Głównie to są te Panie, które pracują powyżej 15-20 lat. Szczycą się jaki to one mają staż pracy i zamiast wykorzystać to i pomóc nowym pracownikom wdrożyć się w pracę to podkładają tylko kłody pod nogi. SER jest jednym z najgorszych wydziałów pod względem osób tam pracujących. Mają bardzo wysokie mniemanie o sobie. Ja więcej nauczyłam się od dziewczyny która pracowała od 2 lat niż od tej z wieloletnim stażem. A aprobantki to straszne manipulatorki, które robią wszystko, żebyś tam nie pracowała, żebyś straciła wiarę we własne możliwości. Czekam tylko aż się zmieni dyrektor, wtedy porozmawiam sobie z nim jakich to ma pracowników. Może nowy wreszcie z takimi zrobi porządek.

Prorok
Były pracownik

(usunięte przez administratora)

Werka
Były pracownik
 Pytanie

Odnoszę wrażenie, że w tym pierd….niku rozmowy nie wiele wniosą. Masz (usunięte przez administratora) jak maszyna i nie mieć uwag. Lista zrobiona? Nie? To się nią proszę zająć a nie marnować czas na głupoty, statystyka pani dyrektor na A sama się nie zrobi. Tylko pamiętajcie, to że Pani Dyrektor ma A nie oznacza, że wy też macie A, oznacza to że jest dobrym poganiaczem (usunięte przez administratora). Miłego dnia w tym (usunięte przez administratora)Wam życzę!

Iza
Inne

Witam. Jak Państwo oceniacie Stanowisko ds. obsługi dokumentacji? Myślę o aplikacji na ofertę, która teraz jest dostępna w moim rejonie. Czy zakres wykonywanych zadań jest adekwatny co do zarobków?

Wojtek bez portek
Były pracownik
 Pytanie

Pracowałem w tym (usunięte przez administratora) 5 lat. W styczniu tego roku odszedłem i zmieniłem pracę. Nastawiony byłem na wieczny dozór nowego przełożonego (słynne korpo-piekło) w końcu tutaj to normalne, że w jednej sprawie dostaniesz 10 telefonów pospieszających jednego dnia. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że można inaczej! Jeżeli sobie z czymś nie radzę idę bez stresu do seniora i mu to mówię. O dziwo dla Was nie kończy się to ucięciem premii za nieudolność (miałem w swojej ZUSowej karierze takie akcje). Da się ludzie! Da! Są miejsca gdzie rozumieją że jesteś tylko człowiekiem! A praca to źródło dochodu a nie wyimaginowana misja! Po co to piszę? Żebyście zrozumieli, że tuż za tymi zielonymi oknami czeka na was normalny świat, który doceni was czymś więcej niż literką na koniec kwartału! Życzę Wam żebyście się odważyli. Warto. Zwłaszcza jeżeli nikt nie docenia tego co robicie, ani dobrym słowem ani finansowo. Powodzenia wam wszystkim!

Aga
Były pracownik
 Pytanie
@Wojtek bez portek

Zrobiłam to samo. Odeszłam. Mam inna prace , jestem szanowana i bardzo lubię tam chodzić. Aż żyć się chce. Bo w Zus to była porażka, dziwne towarzystwo a szefostwo? Szkoda gadać.

Prof
Pracownik
@Aga

Haha też się zwolniłem się i poszedłem do korpo, myślałem że będzie ciężko, a jest super miło i fajnie. Do dzisiaj pamiętam jak powiedziałem że się zwolniłem i zdziwienie że za porozumieniem stron i za 2 tygodnie mnie nie ma. Myśleli że jak głąb 3 miesiące na wypowiedzeniu będę xD

anonim
Były pracownik
 Pytanie

(usunięte przez administratora)

Urszula
Pracownik

W takim razie proszę iść do pracy na 3 miesiące ????????‍♀️ tyle i aż tyle. Przepisy są jednoznaczne, więc proszę nie obwiniać wszystkich dookoła.

Ert
Były pracownik

Próba zadzwonienia i porozmawiania na konkretny temat jest bez celowa. Po 7 minutach wysłuchiwania wszelkich możliwych nagranych komunikatów, zrezygnowałem

Urszula
Pracownik
@Ert

Od tego macie Państwo infolinię i PUE. Żaden z pracowników nie może porozmawiać „w konkretnej sprawie” dlatego nie odbierają. lepsze to niż usłyszeć jakim to się jest wrzodem i nierobem. Chyba że woli Pan żeby ktoś odebrał i powiedział Panu proszę złożyć wniosek albo zadzwonić na infolinię.

Klara
Użytkownicy czekają na odpowiedź 24 dni.
Inne
 Pytanie

Czy jest ktoś kto pracuje w Zus bez matury tylko z wykształceniem średnim? Czy warto w ogóle podchodzić do rekrutacji?

Mońka
Inne

Jest tu może ktoś kto pracuje albo niedawno pracował na stanowisku ds. rozliczeń? Są oferty powystawiane na głównej stronie, myślę o aplikowaniu na mój rejon. Jak oceniacie te prace? obowiązki się przeplatają jakkolwiek czy jednak panuje monotonia?

Werka
Były pracownik
 Pytanie
@Mońka

Nie rób tego, nie warto. Z samym rozliczeniem nie ma to nic wspólnego. W praktyce wygląda to tak, że zajmujesz się wszystkim- jest milion list, każda ważniejsza. Każdy wydział jest wazniejszy niz RKS. Dostajesz listę i wysyłasz wezwania do zapłaty, dostajesz listę i robisz przedawnienia, dostajesz listę i bawisz się w zastępcę PUE. Przy czym wszyscy na Ciebie je..ą od UBS przez SER na RED w szczególności. Odwalasz pracę po trochu z każdego działu (podlegania, świadczeń, egzekucji). UBs przypisują żebyś ty odpisała, RED to już w ogóle o wszystko ma pretensje, a zajmujesz się ich tak naprawdę działką- egzekucjom, ulgami, wszystkim. Oczywiście wszyscy wiedzą lepiej jak powinno wyglądać konto, każdy będzie podważał to co ustaliłaś. Babrasz się w kontach od 1999, to nic że 15 osób wcześniej to robiło. Ludzie wydzwaniają z pretensjami- odebrać musisz, ale nie wolno ci nic powiedzieć, możesz poprosić o złożenie wniosku xd System jest tak durny, że istnieje drugi system, w którym możesz korygować błędy tego pierwszego! Ale ten pierwszy to twój główny system.No bajka. Wpłaty egzekucyjne przychodzą z tygodniowym opóźnieniem i księgują sie 4 dni- także stan konta jest baaaaardzo aktualny. I oczywiście wisieńka na torcie- rozliczenie roczne, nikt nic nie wie- system będzie dostosowany, kiedy? No w grudniu. Nikt nie powiedział tylko którego roku. Więc trzaskasz noty „z łapy” oczywiście źle. Tragedia i 15 metrów mułu.

Fus
Inne

Po 3 miesiącach jest szansa na zatrudnienie czy to tylko coś co nazywa się praktyki a jest wykorzystywaniem

Lila
Użytkownicy czekają na odpowiedź 41 dni.
Inne
 Pytanie

Mam pytanko jestem już ponad miesiąc na praktykach na świadczeniach emerytalni rentowych - tam zawsze uczą 1 programu i zbierania lisów? Czy czegoś jeszcze to doprowadza mnie już do nerwicy. Naczelniczka się mnie przyczepiła że robię tylko to a ja robię co mi kazali ja chciałabym się czegoś nauczyć a nie ciągle to samo bez niczego nowego - pracownicy już widzą moją chęć pracy widzą że mi się nie chce tego robić że się denerwuje bo mnie to wnerwia wy też tak macie na praktykach?

anonim
Inne

Witajcie, a macie może opinie odnośnie pracy w Wydziale Obsługi Helpdesk? Jeszcze na początku marca dodano ofertę na stronę na stanowisko ds. wsparcia informatycznego i wstępnie chce na nie aplikować. nie mam pojęcia tylko na ile trudno się dostać i czy w ogóle warto? maksymalne stawki jakie są możliwe?

Merytorycznie
Pracownik

Nikomu nie życzę pracy w tym miejscu. Pracy jest zdecydowanie za dużo, oczekiwania ogromne po roku musisz umieć wszystko. Pracuje w UBS w jednym czasie wydajemy decyzję robimy UPW i mamy trzy dodatkowe listy. Wszystko musi być terminowe, przerobić się tego nie da. Wracam z pracy przemęczona tak że nie jestem w stanie zrobić nic więcej psychika siadła a to dopiero rok. To wszystko za najniższą krajową, mam wyższe wykształcenie, lubię swoją pracę ale wypale się bardzo szybko, mieszkam w Warszawie. Nie jestem się w stanie sama utrzymać ledwo wiąże koniec z końcem. Dzisiaj szala goryczy się przelała jestem zmuszona poszukać innej pracy.

były
Były pracownik

To co piszesz to prawda,też byłam pracownikiem ZUS,nabawiłam się nerwicy prze jedną panią((usunięte przez administratora))odeszłam-czuję się WOLNA,żegnaj Bielsko!

Życzliwy
Kandydat

Hej kandydaci do pracy w ZUS, Jako nowi pracownicy nie dostaniecie tak szumnie zapowiadanej podwyżki 20% - to była jedynie bajka dla durni, żeby brali udział w wyborach. Dalej będzie to prawie pensja minimalna, bo nikomu nie zależy, by zatrudnić w ZUS-ie wykształconych i kompetentnych ludzi, ale z tzw. "ulicy". Tacy ludzie mają być jedynie frajerami, którzy zgodzą się pracować za grosze i którzy potem będą wyśmiewani przez klikę, że przyszli na takie uwłaczające warunki finansowe. Kandydaci do pracy w ZUS oraz wartościowi pracownicy ZUS - szukajcie pracy gdzie indziej.

ElaMorela
Pracownik
@Życzliwy

Zgadza się, czujemy się (usunięte przez administratora) Ja pracuję od dwóch lat i mam najniższą krajową. Małe miasto, może w dużych wygląda to inaczej. Ale pora się zwijać. Omijajcie ZUS szerokim łukiem jeżeli szukacie pracy.

Podwyżki
Pracownik
 Pytanie

Wiadomo coś już o podwyżkach? Miało być 20%...

Marek
Pracownik
@Podwyżki

I będą, ale nie jako podwyżki tylko dodatek stażowy i nie dla wszystkich tylko dla połowy pracowników tj. tych, których staż pracy w ZUS wynosi 20 lat i więcej. Pozostali dostaną mniejszy ochłap liczony jako 1 procent za każdy rok pracy. Podziękujcie związkom zawodowym, które dogadały się z pracodawcą i zaplanowane środki na podwyżki dla pracowników, z wyłączeniem kadry kierowniczej, przeznaczyli na dodatki stażowe - także dla kadry kierowniczej.

Anonim
Inne
 Pytanie

Hej, czy w zusie z chęcią przedłużają umowy? Brałam udział w rekrutacji i tam bardzo często było powtarzane że pracownik musi się sprawdzić. Teraz się zastanawiam czy to nie było jakieś podchwytliwe na zasadzie że potem mają wymówkę aby jednak nie przedłużyć.

Ja
Inne
@Anonim

Z chęcią bo jest taka rotacja ze dla nich to jak Boga za nogi złapać jak pracownik chce zostać. SER i ZAS wiecznie ogłoszenia i nowi pracownicy. Przychodzą odchodzą. Jestem w ser. Po 2 latach znów najnizsza krajowa. Kto zobaczy jak to wygląda wewnątrz często po pol roku odchodzi gdy dostaje swój przydział do obrobienia.

...
Pracownik
@Ja

Dodałabym do tego jeszcze RKS. Źle się pracuje przy takim natłoku spraw i źle działającego systemu

Vc
Były pracownik
@Anonim

To zależy. Jak trafisz na "koleżanki", które świnie podkładają, chodzą do kierownictwa na skargę to nie licz na to, że ci przedłuża umowę. Większość jest tam takich "koleżanek" z wysokim mniemaniem o sobie. Radzę nie tracić czasu na tą instytucje. Ja teraz żałuję, że tam trafiłam.

Nie martw sie
Były pracownik
 Pytanie

Tak tak, kiedyś do nich karma wróci. I oby jak najszybciej. Jak tak można traktować drugiego człowieka? Ja bym nie mogła spojrzeć sobie w twarz a takie z premedytacją najpierw podkładają ci świnie a potem idą do kierownictwa na skargę. Czego ja nie przerabiałam z nimi. Wkoncu nie wytrzymałam. Czekam z niecierpliwością na tą karmę. I z tego co się orientuję to już nie jednym tak uprzykrzały życie. Za to dobre dostają potem nagrody.

Gość
Kandydat
 Pytanie
@Anonim

Mam pytanie, które mnie dręczy czy podpisywałaś swoje CV ?? No niby nie trzeba a w ogłoszeniu też w sumie nie jest zawarta informacja ze trzeba.

Zostaw merytoryczną opinię o ZUS - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w ZUS?

    Zobacz opinie na temat firmy ZUS tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 124.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w ZUS?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 85, z czego 8 to opinie pozytywne, 57 to opinie negatywne, a 20 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy ZUS?

    Kandydaci do pracy w ZUS napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
ZUS
Przejdź do nowych opinii