Napisze krótko. Na szczescie miałem krótki epizod w tej firmie. Znalazłem lepsza pracę z normalnymi godz i kasa. Uwaga: nie polecam, nakładają kary finansowe na wszystko by odbic sobie straty słabego towaru jaki zamawiają.
Praca w tej firmie to pewna lekcja życiowa. Nie zapomnę jej na pewno/
Witam wszystkich serdecznie :) Współpracę z firmą zakończyłem jakoś we wrześniu. Komentarz pewnie będzie podzielony na dwie części z racji ograniczenia znaków. Zacznę od plusów w firmie: - atmosfera między ludźmi na magazynie super, - wypłaty na czas (podstawa wypłaty), - umowa o pracę (jednak o tym za chwilkę), - lokalizacja. Teraz minusy: - atmosfera między pracownikami a kierownictwem. Piszę konkretnie o Panu D. gdyż współpracy z osobami którymi on niestety zarządzał dawała taki sam efekt (Jedyny były kierownik, Paweł próbował z tym walczyć czego skutkiem było natychmiastowe usunięcie go z firmy.). Kierownik nie traktuje pracowników jak ludzi. Uważa że skoro im płaci może sobie pozwalać na wszystko. (usunięte przez administratora). Ciągłe popędzanie pracowników, Chodzenie pana D. po magazynie, zajadając się towarem i gadanie "nic się tu nie dzieje", Mówienie o skupieniu w pracy a samemu chodząc po magazynie i ŚPIEWANIE I MÓWIENIE DO SIEBIE. - premia. Dla większości jest tylko teoretyczna. Już nawet nie chodzi o próg, który jest dosyć niski, (jednak pracując na popołudnie jest bardzo ciężki do wypracowania), ale o liczenie błędów. Próg błędu to 1 na 1000 złożonych pozycji. Jeden promil. Przy jakości towaru w tej firmie i nadmiarze klientów przypadających na złożenie w ciągu jednej zmiany jest wręcz nierealny. Dodatkowo ta premia jest wypłacana w dogodnym dla firmy terminie. Mydlenie oczu nie płacącymi klientami, braku czasu na policzenie premii. - godziny pracy. No tutaj najprościej będzie napisać: dopóki nie skończysz nie wyjdziesz. Praca po 10h? Norma. Powyżej 12h? W sezonie dosyć często. W tej firmie nie istnieje następna zmiana, która dokończy coś po Tobie. Jeżeli nie wyrobiłeś się w 13h nikogo to nie interesuje. Tyraj dalej. Oczywiście z gadaniem nad uchem "nic się tu nie dzieje". Dopiero od końcówki zeszłego roku weszło odbieranie nadgodzin. Wcześniej szły one w zapomnienie. Spróbuj spóźnić się 15 minut to się nasłuchasz. Ale zostań 5h dłużęj w pracy? ani dziękuję ani pocałuj mnie w du*ę :) - towar. No niestety wydawanie towaru to w 80% jego przebieranie. Jest dosyć średniej jakości ale jak magazynier wyda go w takiej postaci w jakiej przyszedł to niestety ma po premii. - stołówka, szatnia i toaleta wygląda jak wygląda. - nakaz pisania pozytywnych komentarz na tym portalu :) Teraz trochę sytuacji związanych personalnie ze mną. Po zakończeniu umowy o pracę 3 miesięcznej poprosiłem RAZ o umowę o pracę na czas nieokreślony z racji tego że starałem się o kredyt na mieszkanie. Prezes po późniejszym przypomnieniu się dał mi taką umowę. To był mój błąd. Miałem to wypominane przy KAŻDEJ możliwej okazji. Zebrania "Dawid zastanów się nad sobą firma tyle dla Ciebie zrobiła", wyjście bez nadgodzin do domu "Dawid firma tyle dla Ciebie zrobiła a Ty się tak odwdzięczasz?". Gdybym mógł nigdy w życiu bym o to nie poprosił. Dodajmy że to byłą dwu krotna prośba a nie chodzenie i błaganie jak to później zostało ukazywane przez niektórych :) Po dniu 15 sierpnia (najcięższy dzień w pracy w roku) zostałem wezwany na rozmowę i poinformowany że firma niestety nie może sobie pozwolić na dalsze zatrudnianie mnie z powodów zdrowotnych. (posypały mi się kolana, plecy oraz dopadła mnie choroba układu neurologicznego , jednak wszystko zostało naprawione) Chciałem stamtąd uciec więc podpisałem porozumienie stron. Oczywistym jest że już nie chciałem tam pracować o czym poinformowałem pana D. Chciałem wziąć nawet bezpłatny urlop żebym po prostu nie musiał już tam przychodzić. Moim minimum w pracy było 200 pozycji na zmianę. Normalnie robiłem koło 350 lub więcej. Po tym podpisaniu zerwania umowy wydajność spadła do 250. (usunięte przez administratora) Podsumowując: nie polecam. Na wszelkie pytania chętnie odpowiem :)
Czy to prawda, że kierownikowi magazynu zdarzało się dzwonić do pracowników (w trakcie pracy) pod wpływem alkoholu i kazać im ściągnąć kogoś do pracy pod rygorem utraty całej premii?
Do mnie osobiście nigdy nie dzwonił w takiej sprawie ani w stanie na to wskazującym. Ani nie mogę tego potwierdzić ani nie mogę zaprzeczyć
Wątpię. Jest wystarczająco dużo negatywnych opinii i wystarczająca rotacja pracowników żeby się zorientować że coś jest nie tak.
Mój komentarz został ocenzurowany przez administrację. W częściach usuniętych (obu) jest zawarta cześć o wyzwiskach w stosunku do pracowników. Końcówka komentarza, ta część o spadku wydajności, mówi o rozmowie i zwyzywaniu mnie przez kierownika.
Pracowałam tu. Ludzie Ok, raczej do życia i do pracy. Co do warunków pracy, to jest sporo zasuwania, bo jest bardzo dużo zamówień.
luźna atmosfera, bez większych stresów. Prezes sympatyczny. Rozmowa konkretna bez zbędnych pytań. szybka odpowiedź.
nie było zaskaujących pytań. poprzednie zatrudnienie, kwalifikacje, zarobki
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pracowałam w Lilu dość długo. To nie jest najwybitniejsze miejsce, żeby zarabiać pieniądze, ale jak potem szukałam pracy i widzieli, gdzie pracuję, to bardzo chętnie mnie przyjmowali w innych miejscach.
Pracuje jako kierowca ale chyba już niedługo bo szukają haka by kogoś zwolnić. Ponoć standardowe rozegranie po sezonie. Robota tylko sezonowa bez przyszłości...
Pracowałem tam jako kierowca i mógłbym dużo powiedzieć ale po co się produkować jak nikt z osób zarządzających nie weźmie sobie tego do serca. Krótko mówiąc jeżeli ktoś lubi być wykorzystywany, pracując do bliżej nieokreślonej godziny i lubi jak się nim pomiata to polecam
Nie mam zamiaru zachwalać firmy w niebogłosy, bo chyba nie o to w tym chodzi. Napiszę tylko, że ekipa pracowników jest spoko - dobrzy ludzie tutaj pracują i szukają szczęścia. Generalnie wszystkim życzę powodzenia i rozwoju kariery.
Stanowczo odradzam pracę w tej firmie. Pracowałem na magazynie, robota za psie pieniądze, bo zabierają za wszystko.
Praca jak praca. Na pewno lepiej coś robić, niż być na bezrobociu i stać pod sklepem.
Na pewno niebawem będę chciał zmienić pracę. Aczkolwiek Lilu pozwoliło mi przetrwać ten ciężki czas na bezrobociu.
Jak dla mnie komentarz obnazajacy slepote pracodawcy, ktory nie widzi zmian jakie zaszly na rynku pracy na przestrzeni lat w naszym kraju. Zatrzymanie sie w czasach rzadzenia pracownikiem, ktory bal sie straty pracy, ktorej na rynku bylo malo. Nie wiadomo czy sie smiac czy plakac.
Ja odszedłem z firmy jakiś czas temu, ale potem przyszedł na moje miejsce mój sąsiad. Nie wiem ile wytrzyma, ale póki co mówi, że jest zadowolony. Aczkolwiek to jest taki typ człowieka, który żadnej pracy się nie boi i robił już różne rzeczy w życiu.
Trzeba być desperatem żeby tam pracować i to nie jest kwestia tego czy ktoś się boi pracy czy nie.
Póki co nic lepszego nie ogarnęłam, ale przynajmniej będzie na rachunki. Ekipa całkiem spoko.
Są takie dni, że chce się wszystko walnąć w cholerę i wyjść. Na szczęście mogę liczyć na fajnych ludzi koło siebie, więc daje radę w pracy.
Generalnie polecam głównie ze względu na warunki pracy. Atmosfera jest zależna od działu i współpracowników ale też jest ok. Wypłaty są terminowe.
Na jakim jesteś stanowisku? Zastanawiam się nad aplikowaniem na przedstawiciela. Czy atmosfera w tym dziale jest ok i dlaczego wg Ciebie warunki pracy są fajne? Mam doświadczenie w sprzedaży i szukam miejsca gdzie zatrzymam się na dłużej, a z komentarzy wnioskuję, że ludzie pracują krótko i są średnio zadowoleni?
Współpraca z Liderka Handlowców nie koniecznie należy do przyjemnych ???? Pani W. Jest osobą której nic nie da się wytłumaczyć, wszystko wie najlepiej i jeszcze jest pod ochroną prezesa nieważne co się stanie. Wśród Handlowców jest również bardzo duża rotacja. Sama odpowiedz sobie dlaczego ☺️
Zadna tajemnica w firmie ze ta pani ma plecy a prezes tanczy jak ta mu zagra. Poza tym ona mysli ze sie zna najlepiej na kazdej robocie nie tylko waszej a moze jakby sie swojej nauczyla to szlo by jej lepiej i ludzie by nie uciekali
Wszystkie rentowne punkty należą do niej i to ona za nie dostaje kasę. Pozostali mogą się co najwyżej oblizac, zarobią marne grosze. Wszystkie przedstawicielki wygryzła. Tak to jest jak nie ma się życia prywatnego i praca staje się jedynym sensem istnienia... Przykre ????
Nie wygryzla bo ciezko pracowala a wiedziala kogo i jak zakrecic. Przeciez te punkty sobie po prostu wziela za przyzwoleniem gory, ktora jej uwierzyla ze tylko ona sie do czegokolwiek nadaje. Jak sie ktos lepszy pokaze to tez szybko ta osobe wyeliminuje bo to ona musi byc na piedestale w oczach szefostwa. Mysle ze kiedys je w koncu otworza.
Przestancie tak cisnąć temu biednemu Wiciowi. On jest tylko kolejną ofiarą Lilu fruits. Musi w pracy ciągle walić fetę i na nockach pić browary bo nikt tam na trzeźwo by niewytrzymał. Pozdro Wiciu
Praca w kadrach nie jest taka zła. Na początek jak najbardziej może być!
Ja osobiście polecam, choć czasem nie jest łatwo i atmosfera na niektórych działach jest różna. Ale są też plusy i da się pracować.
Na magazynie idzie się dogadać ze wszystkimi ludźmi jeśli chodzi o pracowników. Pomagamy sobie jak możemy. Bywa ciężko, ale wiem, że nie jestem z tym wszystkim sam.
Byłem magazynierem w tej godnej pożałowania firmie i naprawdę ostrzegam wszystkich, którzy chcą się tutaj zatrudnić. Atmosfera straszna, robią z ludzi tanią siłę roboczą, najlepiej jak pracuje się do momentu aż padniesz na twarz, jedna osoba musi robić za dziesięciu przez brak ludzi na magazynie a i tak cię nie pochwalą. Systematyczna rotacja w tej firmie jest dowodem na to, że nie szanuje się tam pracowników.
Domaganie się respektowania praw pracowniczych w tej firmie jest postrzegane jako buta i brak lojalności, dla przykładu. niechęć zostania po godzinach, niechęć wykonania obowiązków, które nie należą do danego stanowiska, czy sprzeciw słowny wobec nadmiernego wyznaczania obowiązków, których czas pracy nie pozwala sprostać. Firma prowadzi politykę, w której pracownik ma same obowiązki(a nie jeszcze by chciał mieć jakieś prawa), natomiast jej nic poza wypłacaniem pensji nie obowiązuje względem pracownika. Z resztą to widać po sztucznych opiniach gdzie zawsze podkreślają, że płacą bo nic innego nie mają do zaoferowania.
I to są prawdziwe opinie, prawdziwych pracowników a nie wymyślone brednie na potrzeby naprawiania wizerunku firmy. Nie tędy droga, drogie Lilu Fruits. Zacznijcie szanować swoich pracowników, zacznijcie ich traktować jak ludzi a nie maszyny.
Rozumiem, a jak to jest z tą pensją, warta jest zatrudnienia się tam, Twoim zdaniem? Pytam, bo na stronie Lilu Fruits szukają magazyniera: https://lilufruits.pl/kariera/ i ciekawa jestem, co się kryje pod określeniem "atrakcyjny system wynagradzania".
Podstawa która jest spoko ale jak na pracę 5dni w tygodniu a nie 6. Plus do tego premia którą zobaczysz może po roku pracy bo ucinają za wszystko co się da.
Pensja byłaby dobra gdyby praca była 5 dni w tygodniu, z płatnymi nadgodzinami i poszanowaniem pracownika. Wliczając w nią nadgodziny i soboty staje się najwyżej przeciętna.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LILU FRUITS sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy LILU FRUITS sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 29.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w LILU FRUITS sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 20, z czego 5 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy LILU FRUITS sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w LILU FRUITS sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.