Ja Wisła, jak mnie słyszysz ? Ew B znowu nadaje.
Drodzy, przestańcie prać firmowe brudy na publicznym forum. Użytkownicy poszukują tutaj informacji o warunkach pracy, przerwach na obiad, możliwości rozwoju, o tym czy wypłaty są płacone na czas i czy są bony świąteczne i darmowa kawa. Jeżeli boli Cię inny pracownik i sposób jego pracy to nie ukrywaj się za anonimowym loginem, tylko porozmawiaj z tą osobą twarzą w twarz, lub chociaż zdobądź się na odrobinę odwagi żeby podpisać się pod komentarzem, szczególnie jeżeli masz odwagę żeby wymieniać inna osobę, jak rozumiem, z inicjałów? Czy to może jakiś slang? Skoro tak źle się tam pracuje i ludzie tacy niefajni to czemu wciąż nie zmieniacie pracodawcy? Chce się dowiedzieć czy warto składać do zakładu podanie i zmieniać pracę. Do tego służy to forum.
Czyli jeżeli coś według kogoś dzieje się nie tak jak powinno, jak przyzwoitość nakazuje, to ma siedzieć cicho??? Właśnie po to jest to forum, aby podobne przypadki, niewłaściwe postępowanie czy to pracownika czy to szefa, było pokazane. Jeżeli mamy za punkt pozytywny wspominać o darmowej kawie, to jest jeszcze mleko i cukier do oporu. No i nie zapominajmy mydła w płynie, choć wydaje mi się iż niektórzy używają go nie do tego celu w którym powstało. Faktycznie, jak nie mamy się czym chwalić to może na to złapiemy kolejnych pracowników? Co do pensji, to poczekajmy jeszcze chwilkę, może się zrobić ciekawie na forum.
Jest tu może ktoś, kto pracuje w biurze i może coś opowiedzieć?
Potwierdźcie, jeśli wiecie kogo mam na myśli.
W poprzednim moim wpisie admin usunął część tekstu. Chodzi tam o to , że niejaka EB opowiada innym nieprawdziwe wiadomości o kolegach z pracy, działając tym samym na ich szkodę.
BEEE, (usunięte przez administratora) to nie jest dobra droga kariery. Ja wiem, że kłamiesz, ty wisz że kłamiesz. Inni dali się oszukać. Coś kiedyś mówiono o wracającej karmie...
Takie korpo potrafi pozbawić zdrowia zarówno psychicznego i fizycznego. Wtedy taki człowiek z punktu widzenia firmy jest nieprzydatny. Wiadomo, zwolnienia lekarskie, mniejsza efektywność pracy, no i po godzinach nie zostaje. Firma wie, że z takiego pracownika wycisnęła już wszystko co się dało i w taki czy inny sposób się go pozbywa. A jeszcze żeby na odchodne pracownik nie pisnął, próbuje się przypiąć jakąś łatkę. I nie teoretyzuję , sama tego boleśnie doświadczyłam. Po tygodniu nikt już o Tobie w firmie nie pamięta. Nikt z twoich "kolegów" nie zadzwoni z pytaniem jak się czujesz, czy radzisz sobie. Te wszechobecne tugeder i wartości to jakaś kpinaStrach, obawa o pracę.... nie wiem czym to wytłumaczyć.Drodzy czytelnicy portalu dajcie o siebie. Ja mam taką chęć aby szerszemu gronu opisać triki, manipulacje, wałki jakie firma stosuje lub stosowała na przestrzeni lat mojej pracy. Brak mi jedynie pomysłu na czyich łamach mmogłabym to zamieścić. Lektura byłaby ciekawa. Może coś mi podpowiecie.
To może trzeba w końcu coś z tym zrobić. Niech ludzie sobie nie myślą, że oto na nasz teren przybyła wielką zagraniczną firma i , że jest tak wspaniała, że nikt z zewnąt rz nie wie co dzieje się w środku. To jest wielki korporacyjny (usunięte przez administratora) Firma zbierające ludziom godność i zdrowie. Bazuje na nieuczciwej grze i lawirowaniu między przepisami. W zamian za to czego zaznałam, nie odpocznę dopóki tego nie nagłośnię. Udało mi się zainteresować różnymi wątkami jedną z redakcji związaną z branżą. Zachęcam pracowników, byłych pracowników oraz osoby niezwiązane z firmą (A posiadające jakąkolwiek wiedzę) do współpracy
Ludzie sa zastraszani, manipulowani, praktycznie nikt z pracownikow nie chce podejmowac jakis dzialan
Þo nie są warunki do normalnej pracy. Managerowie wysługują się nami. To właśnie wiedzą i umiejętności pracowników niższego szczebla są ich wartością. My natomiast pracując na opinię i pensję menagerów zanirdbujemy swoje rodziny, pasje poświęcamy swój prywatny czas. A gdy już zostaniemy wyciśnięci do końca lub zaczynamy mieć własne zdanie zostajemy wydalenie z pracy i jeszcze przypinka się nam łatkę nierówna, osoby niekompetentnej itp. Bo jakimi fachowcami są: tartacznik (kpina), kadrowa, płetwonurek, policjant to są ludzie którzy mam wrażenie znaleźli się tu przez przypadek.
No dokladnie, ale nic sie tam nie zmieni, nie ma co liczyc na to. Duza w tym wina pracownikow co daja sie tak poniewierac i chowaja glowe do piasku
To świetnie, że tak aktywnie uczestniczycie w dyskusji. Czytałam gdzieś, że w IKEA Industry Group nie lubią sztywnej etykiety i oficjalnej atmosfery. Dlatego dbają o to, by pracownicy czuli się w pracy swobodnie i z łatwością nawiązywali relacje ze współpracownikami. Czy faktycznie macie tam fajną, zdrową atmosferę? Proszę, powiedzcie coś o tym.
Jest zdrowa atmosfera, tylko tacy jak Ty pracują nad tym, żeby jej nie było. Nie ma nic gorszego jak sra. do własnego podwórka. Może Ty powiedz nam, co takiego zrobiłeś/aś, żeby tą atmosferę poprawić?
Chyba trudno mówić o zdrowej atmosferze w przypadku kiedy pracownicy na siebie donoszą. W dodatku informacje przez nich przekazywane są zbieraniną kłamstw. Transport i BHP wiedzą o co chodzi. Nieprawdaż ?
A co niby mozna zrobic? Jak kierownictwo samo prowokuje do sporób, nie mówiąc już o pracownikach
A co mozna zrobic? Jak samo kierownictwo prowokuje, Nie mówiąc juz o pracownika co lubia robić afery
Co za ludzie. To strach przed utratą władzy. Takie zachowanie jest cechą słabych, zakompleksionych ludzi. Managerem się bywa, człowiekiem trzeba być zawsze. Pościągali Ci pożałowania godni managerowie z całej Polski. Pobudowali lub kupili sobie domy w Bielsku lub w Łoknicy i boją się teraz stracić pracę, bo gdzie poza Ikeą z taką rekrutacją znajdą pracę w okolicy. Najwyżej będą łososia przy taśmie przekładać.
Nasi Kierownicy zapomnieli dziś o tym, że najlepszą siła napędową zakładu, jego rozwoju, jest silny i zmotywowany do działania i walki zespół. Trochę smutno.
Z naszymi kierownikami rozwój tej firmy nie jest możliwy. Kopali się na swoich stanowiskach , wyzyskują się pracownikami niższego szczebla i boją się o swoje stołki. Pamiętajcie drodzy managerowie, że to stanowisko nie jest wam dane raz na zawsze.a już mistrzem bumelostwa jest tartacznik. Zero umiejętności i wiedzy, okropne podejście do pracownika i te jego pozory działania....ręce opadają. Starzy pracownicy wiedzą kto , u kogo i w jaki sposób załatwił mu to stanowisko.
Ikea to międzynarodowa firma tylko zarobkisą wciąż polskie.
Panie i Panowie managerowie, nie wstyd Wam, że (usunięte przez administratora)muszą wam pokazywać jak pracować ? Żenujące.
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w IKEA Industry Group Orla?
Atmosfera w firmie jest tak "cudowna" , że nikt z załogi nie chciał brać udziału w imprezach integracyjnych. W związku z tym szefostwo pod pretekstem oszczędności przestało organizować tego typu imprezy.
Kolejna osoba której nic nie pasuje i dodatkowo wprowadza w błąd innych. Impreza integracyjna była i pracownicy bawili się świetnie (było około 70 osób ). Proponuje zacząć porządki od Siebie, a nie w kółko szukać winnych wszyskich Swoich fochów.
Ani tam nie było 70 osób , ani też nie bawiły się one świetnie. Widzę, że propaganda sukcesu działa sprawnie. Nie każdy pamięta imprezy organizowane za panowania Laimo, kiedy to był nakaz dobrej zabawy. Teraz jest tak samo. Każdy z menagerów wypycha swoich podwładnych na taką imprezę tylko po to by frekwencja z jego działu była jak największa. Wtedy może powiedzieć , że atmosfera w moim dziale jest przednia.
Kto pracował w IKEA ten się w cyrku nie śmieje.
Jak chore trzeba mieć ambicje aby donosić kierownictwu na kolegów z pracy, zwłaszcza, że wiarygodność przekazywanych informacji jest przynajmniej wątpliwa. A może Pani BHP zasadza się na miejsce Ukraińca, wiedząc , że ten ma nienajlepsze notowania u swego szefa. Mam propozycję. Donieś na niego i wtedy drogę kariery masz otwartą
Czy ktoś mi może podpowiedzieć w jaki sposób mogę upublicznić fakty o metodach działań IIO, w taki sposób aby trafiły one do jak największego grona pracowników ?
Ikea jest ogólnie dobrą firmą z naciskiem na dobro pracownika. W Orli by tak było gdyby nie kadra menegerska. Uważają się za jakichś bogów, dyktatorów, że są najważniejsi. Maja swoich „pupili „ zwłaszcza były szef produkcji, który ma swojego pieska w postaci kierownika rębalni ( krył go cały czas, aby jego występki nie poszły wyżej). Ludzie z tego działu uciekają bo nie dają rady psychicznie pracować z takim człowiekiem. Był voice ( anonimowa ankieta o firmie i o ludziach w niej zatrudnionych zwłaszcza o kierownikach) i nic się nie zmieniło. Ten człowiek dalej robi co chce, nie szanuje ludzi, każdy o tym wie, a on dalej pracuje i szuka powodu aby się do kogoś przyczepić. Miejmy nadzieję, ze nowy szef produkcji się tym zajmie. Dział Tartak to wogole porażka jakaś. Meneger, który manipuluje ludźmi. Wszystkie swoje błędy zwala na pracowników, niekiedy nie ma komu pracować bo nie ma ludzi na zmianie. Po podwyżkach kilka wypowiedzeń (tak ich docenił szef). Może góra się weźmie za niego i zobaczy, że przez niego cierpi cała firma. Menegerowie zarabiają grube pieniądze, nowe domy, auta służbowe do dyspozycji cała dobę. Firma wydaje ogromne pieniądze na jakieś głupoty, na bhp z kosmosu, na jakieś bramki, bramy, ale pracownikom to nie ma kasy na podwyżki. Związek zawodowy jest, ale co z tego jak nic nie robi. Jakaś gówniara jest przewodniczącym i nic nie potrafi wywalczyć. Dużo rzeczy dyrekcja nie wie bo nikt dalej tego nie mówi. Potwierdzę raz jeszcze. Problem nie jest w firmie tylko w tych ludziach którzy w niej pracują na stopniu zarządzającym.
I oczywiście, jeżeli Ty byś był w kadrze zarządzającej, to wszystko by się zmieniło. Ja u siebie nie narzekam na przełożonego i nie mam nic do zarzucenia.Jak trzeba to wytłumaczy, pochwali ale również da do zrozumienia jak coś mu nie pasuje. Proponuje, żeby rozliczanie zrobić od Siebie.
Uważajcie co i komu mówicie. W naszych szeregach są tajni współpracownicy.
Jak widać, są osoby, którym BHP weszło zbyt mocno.
(usunięte przez administratora) koronawirus w firmie a ludzie dalej do pracy muszą chodzić... Oczywiście oprócz kierownictwa i osoby zarażonej śmiech na hali. Tak ikea dba właśnie o bezpieczeństwo pracowników. Szkoda że tylko tych na wyższych stanowiskach.
Firma zawsze stwarzała jedynie pozory dbania o pracownika. Wszystkie te imprezy integracyjne itp mogą sobie wsadzić wiadomo gdzie. Liczy się pieniądz A człowiek jest jedynie narzędziem.
Ja akurat, to rozumiem w przeciwieństwie do Ciebie. Może się z nami podzielisz, w jaki sposób Ty byś to rozwiązał? Moim zdaniem, jak ludzie, którzy mogą pracować zdalnie, pracują zdalnie, nie narażają niepotrzebnie siebie i innych. Jestem pewna, że jeżeli mógłbyś wykonywać swoją prace zdalnie, to tak by było.
A w czym tak, ta firma Was tak naprawdę gnębi? Płaci Wam mniej niż podpisywaliście w umowie, nie dopłaca do obiadów, nie daje środków ochrony osobistej....podajcie jakieś przykłady tego złego podejścia do pracownika. Co do imprez integracyjnych, to właśnie ma ich przez takie osoby jak Wy, którym nic się nie podoba, nic nie pasuje i kasę najlepiej wziąć za to, że po prostu jesteście. Pracuję niedługo i w porównaniu do innych firm, to tu jest jak w sanatorium. Ale chyba Was rozumiem, pracujecie pewnie za długo i jesteście "wypaleni" lub jest to Wasza pierwsza firma i nie znacie życia. Uważajcie, żebyście nie zderzyli się z rzeczywistością.
No odpowiedź godna uwagi. I właśnie tacy najwięcej narzekają, a jak przyjdzie co do czego, to nie wiedzą, co mają powiedzieć. Porażka, porażka i jeszcze raz porażka. Jedyne co mogę o takich powiedzieć, to niech się cieszą, że przeszli rekrutacje przez dziurawe sito HR.
Rozwiązał bym to przestojem 2-3 tygodniowym kwarantanna dla każdego... Wydaje mi się że w tej sytuacji płyta jest zbędna ludzie raczej mebli aktualnie nie kupują.
Ale możesz wziąć zwolnienie lekarskie lub urlop, jeżeli się obawiasz. A co do postoju, to pewnie i tak będzie. Zobaczymy co powiesz wtedy, widząc Twoje podejście, będziesz narzekał, że firma płaci Ci tylko 60% za siedzenie w domu.
L4jest dla kombinatorów a nie dla chorych. Byłem w Japonii 5tyg i tam pracownik wie że jeśli zarobi dla firmy to firma go trzyma, tam nie ma miejsca na kombinatorstwo... Inny kraj inna mentalnosc
Nie wiem o jakim przestoju mówisz, przecież nie ma „postojowego”. O ile mi wiadomo, na przestoju remontowym maja być wykorzystane urlopy zaległe a jeżeli ktoś chce wykorzystać kilka dni urlopu z tego roku, tak żeby dostać kasę za „wczasy pod gruszą”, to dostaje. U nas nie ma z tym problemu.
Hmmm, a może się znani podzielisz, kto taki z kierownictwa nie musi chodzić do pracy i na jakich to się odbywa zasadach? Rozumiem, że jesteś z produkcji, wiec nie wiem czego oczekujesz? Przecież nie możesz jeździć np wózkiem widłowym będąc w domu na tak zwanym home office. Może się również podzielisz z nami, która firma zamyka zakład jak jest jedna osoba zarażona?
Czy ktoś może wie dlaczego risk menager z Goleniowa u nas węszy ?
Policjant przez kilka dni był w naszej firmie. Może ktoś wie z jakiego powodu ?
Czy Wigilia jest dniem wolnym od pracy w firmie IKEA Industry Group Orla? Jeśli nie, to jak to wygląda, są skrócone godziny pracy?
Produkcja - praca w trybie zmianowym - ciągła. Jak weźmiesz urlop to Wigilia będzie wolna, albo jak wypadnie Ci akurat dzień wolny. Chyba że praca biurowa to pracujesz normalnie.Zgodnie z KP.
Słyszeliście, że są plany likwidacji naszego tartaku ? Podobno jego działalność jest nieopłacalne.
Tak, tak i właśnie dlatego przyjmują nowych pracowników do produkcji boków szuflad.....brawo Ty.
Tak, wiem. Nie widzę w tym jednak żadnego problemu. Dziś zatrudnimy, jutro zwolnimy . Nie takie rzeczy na przestrzeni dziesięciu lat widzieliśmy w naszym zakładzie. Sama o tym powinnaś wiedzieć najlepiej. Te boki do szuflad to ostatnia deska ratunku, z tego co mówili prawdziwi fachowcy z branży , skazana na porażkę. Swoją drogą to uwłaczające aby przybysz ze wschodu uczył nas jak się pracuje. Wstyd Panie i Panowie menadżerowie.
W dobie dzisiejszej konkurencji żadna inwestycja nie jest pewna, ale lepiej jest chyba zaryzykować niż nie robić nic nowego i liczyć na cud. Co do „przybysza ze wschodu”, to uważam, że nie przyszedł tu po to, żeby uczyć jak się pracuje, ale po to by zdobyć kolejne doświadczenie i nadzorować zaplanowane zadania zarządu i myśle, że lepszy jest „przybysz ze wschodu” interesujący się tym, co się dzieje na produkcji niż ktoś z centrum Europy ( Polska) który nie wie co się dzieje ba zakładzie.
Gdyby nie "zaangażowanie" menadżerów to i ten z centralnej Europy nadal by pracował, ale ktoś musiał zostać kołem ofiarnym. Jeszcze raz powtórzę: wstyd Panie i Panowie managerowie.
Nie wiem o czym mówisz, może trochę jaśniej .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w IKEA Industry Group Orla?
Zobacz opinie na temat firmy IKEA Industry Group Orla tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 69.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w IKEA Industry Group Orla?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 62, z czego 0 to opinie pozytywne, 45 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!