Czytaliście już http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,879829,wywiad-bozena-porada ? Co Was najbardziej zaciekawiło?
MSD to dobra firma i warto dla niej pracować, to jest prestiż.
Kasia a czy dowiedzialas sie cos o warunkach : wynagrodzenie,nnp?
Ostatnio miałam tą 'przyjemność' odbycia obu etapów. Wyciskają jak cytrynę! Rozmowy były w sumie ostrym przepytywaniem i łapaniem za słówka (mam na myśli Panią JS). Na drugim etapie miałam rozmawiać z managerem i trenerem, a jak się okazało jedną z tych osób była główna szefowa polskiego oddziału. Czy to oby nie strata czasu dla tej Pani?? Sposób prowadzenia rozmowy i czas jej trwania pozostawiał wiele do życzenia. Po drugim etapie odpadłam, ale po tym co tu przeczytałam i sama w niewielkim stopniu doświadczyłam podczas rozmów, już wiem ze dobrze się stało.
Zamknięta organizacja eksperymentująca na ludziach. Sprzeczna w swej istocie. Bowiem do rozwoju linii potrzeba otwartych i mądrych KOL a kto ma ich znaleźć zamknięci i przystymulowani PM? Do tego brak profesjonalnej kontroli nad wywoływanymi konfliktami. Racja jest subiektywna i zależy od kodeksu czystej rasy. A więc wszystko jest jasne i takie przejrzyste zasady.
Zamknięta organizacja eksperymentująca na ludziach. Sprzeczna w swej istocie. Bowiem do rozwoju linii potrzeba otwartych i mądrych KOL a kto ma ich znaleźć zamknięci i przystymulowani PM? Do tego brak profesjonalnej kontroli nad wywoływanymi konfliktami. Racja jest subiektywna i zależy od kodeksu czystej rasy. A więc wszystko jest jasne i takie przejrzyste zasady.
Pracuję tu już dość długo i jestem zadowolony. Zarobki są ok. a ludzie tam gdzie ja jestem są na prawdę super, atmosfera tylko można nam pozazdrościć. Nie każdy lubi taką pracę i dlatego nie powinien pisać złych opinii bo w ten sposób ludzie boja się zatrudniać.
Czy ktos moze sie orientuje ile czasu czeka sie nsa odpowiedziec po drugim stopniu rekrutacji i czy oddzwaniaja,jezeli jednak sie nie nadajesz?
@jula ocena sytuacji w MSD Polska to strasznie subiektywna sprawa, więc tak naprawdę dopóki sama nie spróbujesz, to nie będziesz wiedziała, czy jest dla Ciebie odpowiednia. Wydaje mi się, że na procesie rekrutacji dowiesz się najważniejszego.
pracuje w orginalnej firmie farmaceutycznej 12 lat .... czas pewnie na zmiany. jestem rekrutowana w MSD !!! ale czyajac takie opinie ....trudno cokolwiek wywnioskować, oprócz nekatywnych informacji. jak jest naprawde? mozna się dowiedzieć? "jesli ktos ma zasady, jest normalny i nie włazi w (usunięte przez administratora) nie donosi ...tylko pracuje it o dobrze, to chyba nie powinien miec obaw? no chyba, ze to wszystko jest mega przesianiete i "normalne" osoby zostana szybko wykluczone?"
czy możecie napisac cos o stanowsku Safety Data Coordinator w MSD? jak wygladaja warunki i atmosfera pracy?
Hej wybieram się na rozmowę na stanowisko Specjalista ds. Zarządzania Danymi z Badań Klinicznych ktoś ma jakieś info na temat tego stanowiska jak wygląda rozmowa o co pytają i ile mniej więcej wynosi wynagrodzenie ?
wiaodmo, że firma zajmuje się szczepionkami i innymi badaniami zdrowotnymi, ale wydaje mi się, że jednak jest na rynku spora konkurencja, zalezy ile konkretnie oni oferują, jakie wynagrodzenie, czy jest tak, ze pracownicy dostają jakieś konkretne warunki i czesto premie czy raczje nie za bardzo? jak to jest?
witam, niebawem wybieram się na rozmowę kwalifikacyjną do dmc, ale po waszych opiniach entuzjazm mnie opuścił..jakieś złote rady?
do "Taki to". Jacy kontahenci?Przeciez MSD to firma farmaceutyczna a nie CRO - pracuja tylko na swoich badaniach.
(usunięte przez administratora)
Do "Królewny": zdolności interpersonalne nie polegają na tym, żeby siedzieć cicho i nie przejmować się szefem/szefową. Co więcej właśnie od szefów oczekuje się bardzo dobrych tego rodzaju umiejętności, żeby stworzyli zespół, a nie grupę ludzi, którzy tylko chcą jakoś przetrwać. I pozytywnie motywować ludzi, nawet jeśli pracy jest dużo, a rąk do niej zawsze za mało. Co to znaczy, ze ludzie "są rozbabrani"? To gdzie szef? Gdzie szkolenia, mentoring i pomoc? I "ludzkie" podejście"? Nawiasem mówiąc znam co najmniej kilka osób, które pracowały w DMC i odeszły; z ich motywacją gdzie indziej nie ma najmniejszego problemu. Rotacja w tym dziale niedługo będzie chyba legendarna, więc coś jest mocno nie tak. Sam fakt, ze jest tyle negatywnych opinii o jednym dziale firmy i o jego szefowej jest mam wrażenie bezprecedensowy.
Do królewna: Jesteś zatem 'za a nawet przeciw" cytując klasyka. Zaprzeczasz swojej poprzedniej wypowiedzi nt. DMC.
Póki co kierownictwo DMC ((usunięte przez administratora)wierny uczeń swojej szefowej, wspominany wyżej people manager w 2 lata po studiach )i HR uprawiają gierki psychologiczne żonglując już po raz kolejny (trzeci w ciągu 4 lat) nazewnictwem stanowisk (stanowiska specjalisty nadal pozostają stanowiskami tylko specjalistycznymi mimo nowych górnolotnych nazw). Jest to czysta manipulacja niszcząca zdrowe ścieżki awansu ale ułatwiająca szybsze promowanie 'wazeliny' i deptanie niepokornych. Ułatwia też przerzucanie na podwładnych swojej odpowiedzialności. HR niestety nie chce widzieć roli Pani JS w destrukcji zespołu.
Wspomniana manager Joanna S, prowadzi gierki psychologiczne z podwładnymi, próbując w ten sposób zrzucić na nich własną odpowiedzialność. Wykazuje zupełny brak wiedzy merytorycznej na temat pracy podwładnych i brak chęci zrozumienia ich problemów. Harmonogram który można podsumować jako ciągły wyzysk i eksploatację, obłudnie przykrywa wycieczkami na temat 'słabej organizacji czasu pracy'. Dodatkowo jak wspomniano wyżej, kumoterstwo i wazeliniarstwo są na porządku dziennym, a jeżeli ktoś się nie spodoba, zostanie wdeptany w ziemię. Kandydatom, którzy pomimo przestrogi zdecydują się na pracę z tą nietuzinkową kobietą, życzę powodzenia i wytrwałości wedle myśli: 'co nas nie zabije, to nas wzmocni!'
Sporo już napisano na temat pewnej Pani Manager więc nie będę się powtarzać ale byli pracownicy też do świętych nie należeli, "niech pierwszy rzuci kamieniem" albo jakoś tak... nie wszystkich rzecz jasna to dotyczy, były też osoby których odejście było niewątpliwą stratą dla firmy, ale powszechne też były wpisy na pewnym bardzo znanym portalu społecznościowym w godzinach pracy, "prasówka" w necie, drzemki ucinane sobie w archiwum, wycieczki na miasto kiedy "nikt nie patrzy", niekończące się dyskusje nie związane z tematem i różne kwiatki znajdywane w bazie danych z czasu kiedy zarządzali badaniem, czytając komentarze powyżej można by pomyśleć że miała moc ta Pani Manager ale czy aby na pewno o to chodziło...?
do królewna: przykłady jakie podajesz tylko potwierdzają żenujący brak umiejętności motywowania ludzi do pracy, prezentowany przez Panią Menager z DMC. Ponadto, jak już poprzednie osoby podkreśliły, Pani Joanna S. nie ma pojęcia o clinical data management więc nie jest i nigdy nie będzie autorytetem dla zespołu - szczególnie gdy procedury data management ma za nic bo ich po prostu nie rozumie. Dlatego ucieczka w zarządzanie poprzez terror, co skutkuje zmasowanymi odejściami. Jak większośc poprzedników - nie polecam pracy pod wodzą Pani JS w DMC MSD.
czasem ludzie są tak rozbabrani lub mają swoje przyzwyczajenia że nawet najlepszy motywator nie zmobilizuje ich do pracy... wazeliniarstwo (wspomniane też wcześniej)? jakieś konkretne przykłady? prawdą jest że nie jest to praca dla wszystkich, trzeba mieć doskonałe zdolności interpersonalne żeby nie przejmować się byle czym tylko robić swoje
No cóż, od dawna wiadomo że najlepszą obroną jest atak. Narracja znana – ja tylko mam rację i zero refleksji nad opiniami innych. Zawsze przecież można kolejny raz wymienić zespół aż się uzyska wyrobnika idealnego. Robić co każą bez rozglądania się na boki ? - określenie 'doskonałe zdolności iterpersonalne' przy takich wymaganiach to nadużycie.
niech powiedza liczby... w ciagu 4 lat istnienia działu CT odeszło ok 80 osób, przy sredniej liczebnosci 35-40. Przecietna długość pracy? - rok - półtora roku... Jak rzecze obserwator powyzej, tak, to działania majace na celu najwyrazniej takie "zarzadzanie" zespołem, by osiagnac grupę głuchych i slepo posłusznych niewolnikow. Wyrabianie normy wiekszej niż chinczyki... teksty o "złym zarzadzaniu sobą w czasie", "przekraczaniu strefy komfortu" etc na porzadku dziennym sprawiły ze niebagatena liczba pracowników "zarzadziła soba w przestrzeni" ;) .... I coz, to jedyna racjonalna decyzja, jesli mgmt kieruje sie nie racjonalizmem a emocjami, czesto bardzo złymi. ALe nie oczekujmy od osoby, ktora chyba wlasnym zyciem nie umie zarzadzic, zeby zarzadzała innymi ;)
Do Piejo kury piejo: Popieram Twoją ocenę sytuacji poza jednym. Pani JS doskonale potrafi zarzadzić swoim zyciem zawodowym lądując po kontrowersyjnym rostaniu z CRO na odpowiednim stanowisku w dziale o którym nie ma zielonego pojęcia. Mocne plecy u HR dyrektora sprawiły cuda i nie ma tu znaczenia jakim w rzeczywistości jest managerem. Wystarczyło też 'kupić' kilku wiernych pretorianów którzy przycisną nowych i wszystko gra....Taka to oświecona polska klasa kierownicza.
Mialem okazje pracowac z Joanna S. z DMC Polska. Szczerze mówiac, nie mam pojecia kto i dlaczego ja tam zatrudnil. Ta osoba nie ma zielonego pojecia o Clinical Data Management, ani jak nawet rozmawiac z ludzmi. Przeciez na stanowisku menagera to sa rzeczy fundamentalne! Stanowczo odradzam jakikolwiek kontakt z ta osoba. Pracy w jej zespole nie zycze najgorszemu wrogowi.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MSD Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy MSD Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 25.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MSD Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 0 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!