Z jakich szkoleń można korzystać w dziale IT? Jest jakiś wybór jeśli chodzi o zainteresowania? Chodzi mi o możliwości ewentualnego poszerzania wiedzy nawet jeśli nie jest to stricte związane z przyszłym stanowiskiem.
Dobra, a tak serio? Powiem wprost, ja miałem na myśli głównie coś związanego z grafiką komputerową, projektowaniem graficznym i czymś w ten deseń.
Tym razem proszę o poważne odpowiedzi i jak nie wiem, to możesz sobie darować robienie ze mnie jaj ;) Pośmialiśmy się, ale wystarczy. Dzięki.
Zadzwoń i zapytaj, pogadaj o tym na rozmowie, nie wiem, cokolwiek, nie my jesteśmy od decydowania o takich kwestiach, więc raczej nie licz na stuprocentowo pewną odpowiedź, taką otrzymasz tylko od decyzyjnych w tej sprawie
No dobra, skoro tak... Myślałem, że wypowie się ktoś z doświadczenia na tym stanowisku, kto korzystał z takich rzeczy
Ale może się doczekasz odpowiedzi od kogoś, idk, jak wolisz czekać, zamiast zadzwonić popewne info, to już twoja sprawa
Czy Direct dla Agenta jest wygodnym i prostym w obsłudze rozwiązaniem? Często zdarza Wam się współpracować w ten sposób z klientami?
w directie chodzi o to że można zdalnie finalizować sprzedaż dla klienta. jeśli np nie jest pewien chce sie jeszcze zastanowic albo coś przejrzeć a resztę moze załatwić już internetowo bez musu przychodzenia
Doczytałem, że klient może otrzymać tak też porównanie ofert i można przez direct pozyskiwać nowych klientów, więc obstawiam, że nie tylko finalizacja
ja aktualnie złożyłem papiery na doradcę i tam jest podstawa + premia w informacji. zakładam więc że tak jest i na pewno jeszcze będę to weryfikował na rozmowie.
Gdzie konktetnie mieści się biuro? i jak wygląda od wewnątrz, w miarę nowoczesne, czy niekoniecznie?
rozumiem, że pytasz o takie główne biuro? Albo podaj miasto, bo oddziałów to jest bardzo dużo w Pl
ale co? Że nie ma prawa zapytać jak wygląda miejsce, w którym zamierza pracować? Też bym nie chciała robić w jakiś dziurze, a z kosmosu to jest twoja odpowiedź
Placówki są otwarte w wigilię i sylwestra?
Pierwszy etap - telefon od Pani z HR. Bardzo miła rozmowa, pytania o doświadczenie i informacja o płacy brutto oraz o systemie prowizyjnym jaki poznam na etapie drugim. Drug etap - rozmowa z dyrektorem w oddziale. W moim przypadku była to luźna rozmowa, pytania o doświadczenie. Pan poinformował mnie o systemie płacowym i tutaj zaliczył wpadkę, albo wpadkę zaliczyła Pani HR. Kwota podana przez dyrektora okazała się o kilkaset złotych mniejsza od tej podanej przez telefon. Po mojej reakcji na różnicę, pan dyrektor zaczął już wyraźnie się spieszyć xD
Dlaczego chce pracować w CUK? Co robiłem w poprzedniej pracy? Jak zdobywałem klientów? Dlaczego już tam nie pracuję?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Witam, mam pytanie. Jak wygląda kwestia wdrażania na stanowisko? Są jakieś szkolenia? Ludzie pomagają nowym?
Na pomoc bez problemu możesz liczyć, ja mogłem w każdym razie, ale miałem też potem dodatkowe szkolenia z racji, że wskoczyłem na wyższe stanowisko. Wtedy to wygląda trochę inaczej.
No okej, ale na razie to mnie mniej interesuje tak szczerze mówiąc. Oprócz pomocy na początku, od kolegów czy koleżanek, nie wiem czy dobrze cię rozumiem, są jakieś szkolenia, nie wiem, prowadzone przez jakiś ludzi typu jak rozmawiać z klientami, żeby rzeczywiście nawiązać jakiś kontakt no i wiadomo, jednak mieć jakieś efekty z pracy? Bo ja nie mam za dużego doświadczenia i to chyba najważniejsze dla mnie w tym momencie.
Tak tak, moglem od razu rozwinąć wszystko. Nauczą cie wszystkiego tak jak mnie, przyjmują nawet osoby bez doświadczenia i uczą totalnie od zera wszystkiego, i tak, oprócz tych szkoleń na początku są też potem szkolenia takie uzupełniające, żeby sie jeszcze doszkalać dalej i poznawac jakieś nowe techniki. Pod tym względem firma sie przykłada, żeby dobrze wyszkolić pracowników.
Aha, czyli potem można ewentualnie jeszcze się doszkalać na jakieś wyższe stanowisko tak? Nie jest tak, że się nie wiadomo ile siedzi w jednym miejscu? Bo też nieukrywam, że jak już znajdę pracę to chciałbym coś w niej robić konkretnego.
można się załapać na szkolenie na lidera no i wtedy już się jest wyżej. Zależy też jak Ci idzie w sprzedaży, ale ogólnie to odpowiedź brzmi: tak, można.
a na czym w sumie polegają te szkolenia dla liderów? już trzeba mieć jakieś stanowisko, żeby sie na to załapać czy może w tym wziąć udział każdy pracownik, który aspiruje wyżej?
Ale skierowane jest to dla kierowników placówek i liderów oddziałów, ale doradcy wytypowani przez RKSa czy ta HR też mogą brać udział. Ale to nie tak, że każdy chętny.
myśle, że nie trudno sobie wyobrazić na czym to polega, ale dobra to są szkolenia, gdzie osoby biorące udzial po prostu sie ucza jak być dobrym menadżerem, jak dotrzeć do ludzi jak nimi zarządzać to wcale nie takie łatwe jakby sie wydawało
ja tu opinii wgl nie widze, raczej odpowiedzi na pytania ale ok
tak to jest jak ktoś ma za dużo przeglądarek otwartych na kompie, potem w oczach sie mieni i nie ogarnia co gdzie czyta
to na zasadzie kto się zgłosi, czy sami muszą wybrać? czy po prostu dla wszystkich liderów?
Ile aktualnie jest placówek cuka w Polsce? tak mniej więcej chociaż? w ostatnim czasie coś przybywalo?
To zacznij się interesować tym co się wyrabia w CUK w kwestii rzekomo anonimowych ankiet dotyczących pracy w CUK i swoich przełożonych.
dzięki za wskazówkę, ale to mnie w ogóle nie dotyczy i nie wiem o co chodzi, więc nie mam potrzeby na ten moment interesować się tą kwestią.
a ty się zacznij interesować swoim życiem skoro już tutaj nie pracujesz. i powtórz czytanie ze zrozumieniem bo nie o tym tutaj mowa.
a jego poleceń wykonywać nie musisz raczej, rób swoje i to co uważasz ;) co to za moda na tym goworku czasem nastaje to ja nie wiem.
Praca z klientem nie należy do najłatwiejszych, myślę, że każdy tu się ze mną zgodzi. Trzeba być asertywnym, wygadanym i podchodzić do wszystkiego z dystansem. Oczywiście, czasami nie jest proste, żeby wyrobić cel, bo też nie zdecydujemy za kogoś czy to ostatecznie weźmie czy nie. Jednak już pracuję tutaj rok z kawałkiem i nie mam większego z tym problemu, na początku było gorzej, człowiek czasami za szybko odpuszczał i nie znał się na tym zwyczajnie. Dla mnie ta praca jest ciekawa bo nigdy nie wiesz, co się wydarzy danego dnia a każdy klient jest inny. Lubię atmosferę w moim zespole, można się odezwać, o coś zapytać, czasami pośmiać. Zdobywam tutaj doświadczenie, to jest dla mnie najważniejsze i myślę, że to dobra praca na początek, jeśli ktoś myśli o sprzedaży.
Mnie wszystkiego nauczyli już na miejscu, oczywiście pewnie doświadczenie w innych firmach by mi pomogło na początku, zawsze jest to w cenie, ale nie jest konieczne. Trzeba na początku po prostu się przyłożyć, przełamać trochę i zapamiętywać jak najwięcej. Ja też dużo od kolegów podpatrzyłam, jakie oni mają podejście do klienta i było mi łatwiej dzięki temu się odnaleźć.
To dobrze że przyuczają bo ja też nie mam doświadczenia a chciałbym aplikować. Napiszesz ile płacą, żebym wiedział na co się pisze:)
Po prostu nie każdy się nadaje do takiej pracy, a Ty ewidentnie tak :) Rok to długo, masz już umowę na czas nieokreślony? :)
jeszcze bez doświadczenia nie nastawiaj sie na kokosy a o konkretnej stawce to chyba lepiej pogadać już na rozmowie co? ja jak sie zatrudnilem już mialem kilka lat za soba przepracowanych, więc nie chce ewentualnie wprowadzic nikogo w bląd albo na coś nastawić
Tak wszystko w moich rękach - podwyżka 200 zł brutto. Po 6 latach pracy, nie wiadomo czy się śmiać czy płakać z tej żałosnej firmy. Ta firma to kpina!
Dzięki za info. Na dużą pensje się nie nastawiam, ale jakby ze 3 tysiące było na początek to już git. Myślisz, że tyle zapłacą?
Łał tylko 200zł? Myślałem, że będzie więcej. Przez tyle lat nie dostałaś większej podwyżki? Wszyscy są tak traktowani jeśli chodzi o finanse?
Brak podpisu pod nickiem. Każdy zwykły śmiertelnik, żeby dodać opinię, musi zaznaczyć status - pracownik, kandydat etc. Wiem, bo próbowałam dodać bez i opinia nie przeszła, wracało mnie do wyboru statusu Więc kiedy ktoś tak jak Andrzej dodał bez, to śmierdzi mi to pracownikiem goworka - to on tu wznieca pożar, a nie @Wydajny
Oczywiście to tylko podejrzenia, nie wiem jak to działa, więc tylko zebrałam wniosek i go publikuję. Niewykluczone, że się mylę, no ale to mi się jako pierwsze nasunęło na myśl i moim zdaniem ma jakieś logiczne podłoże.
zluzuj, będę robił co chcę
ale wymyslasz teraz. co ty tu robisz? jesteś tylko po to by wmawiac innym swoje jakies dziwne teorie spiskowe??? nic konkretnego nie mówisz. bez sensu i strata czasu
Nie polecam, z jednej strony typowe korpo, masz mieć przyklejony uśmiech na twarzy i opowiadac wokół jak jest super, wszedzie fałsz, pieniądze natomiast dalekie od korpo
Przesadzasz ja nic nie udaję, nie uśmiecham się poza momentami, w których serio tego chce i nikomu nie opowiadam o pracy,a juz na pewno nie zachwalam i jakoś zyję, a moja pozycja w robocie nie wydaje się być zagrożona
właśnie nie bardzo rozumiem komu miałoby się opowiadać? że klientom czy znajomym??? i nawet jeśli ktoś coś mówi to co? to już nawet do tego nie ma prawa?
rozwala mnie to jak ktoś idzie właśnie i potem ma pretensje o coś co jest totalnie oczywiste dla specyfiki danego zawodu
trochę za bardzo się wkręciłam ale wiecie o co mi chodzi. potem taki jeden z drugim bzdury wypisuje a o wszystkim wiedział
jeśli inny jest zadowolony ze swojej pracy, niech sie chwali jak chce i gdzie chce, po to jest wolność słowa, zeby każdy mógł wyrażać swoje poglądy i opinie, ale na pewno nikt nikogo do tego nie zmusza
Potwierdzam. Bieda aż piszczy w CUK w każdym obszarze: zarobków, premii, benefitów pracowniczych, warunków bytowych.
Które z ubezpieczeń w CUK u najbardziej polecacie? Co wzięliście i z czego jesteście zadowoleni ;) W sumie z czego nie też się chętnie dowiem.
Aspekty pracy w CUKu, które nie pozwalają na dłuższe pozostanie w firmie: - zbyt niskie wynagrodzenie – wynagrodzenie to chyba jakiś żart, podstawa to najniższa krajowa, a nawet z premią na podstawowym stanowisku cięzko tu mówić o przekroczeniu wynagrodzenia powyżej (usunięte przez administratora) - niedocenienie indywidualnego wkładu pracy - zła atmosfera w zespole - złe relacje z bezpośrednim przełożonym - brak możliwości rozwoju - brak możliwości awansu - te wytyczne dotyczące awansów to też jakiś żart - pracownik przez 3 miesiące z rzędu musi spełnić swój indywidualny plan na 100% i oczywiście poszczególne ryzyka wchodzące w skład tego planu też muszą spełniać wymagane progi czyli np. z majątku musi być 95%, z dodatków, z ryzyka AC. Na samym OC awansu nie zrobisz. No i oczywiście do tego życiówki. (usunięte przez administratora) Przynosić w ciągu jednego miesiąca do firmy kilkadziesiąt tysięcy złotych żeby zarabiać (usunięte przez administratora)brutto więcej... - zbyt duże obciążenie pracą - niedopasowanie zadań do predyspozycji/możliwości - Inne: * kolesiostwo – zatrudnienie na stanowisku kierowniczym placówki osoby bez doświadczenia i żadnej wiedzy w zakresie ubezpieczeń. Dodatkowo osoba ta pomimo zrealizowanych szkoleń nie wykazywała się nawet podstawową wiedzą, np. Brak wiedzy o konieczności skanowania dokumentacji czy tego czym jest UFG i jakie dane można tam sprawdzić (ale kto by na to zwracał uwagę skoro na byciu cwaną realizowało się plany sprzedażowe) * niesprawiedliwe traktowanie pracowników/ placówek w zależności od osobistych preferencji kierownictwa placówki/ regionu oraz ich humoru * wprowadzanie bezsensownych raportów do pracy tylko dla wybranych pracowników mających na celu rozliczanie i tłumaczenie się z każdego klienta, z każdej przeprowadzonej rozmowy * niesprawiedliwe ustalanie grafików pracy (kierownik placówki jako jedyny kierownik w regionie za pozwoleniem kierownika regionalnego nie pracował w żadną sobotę oraz kończył pracę o 17) (usunięte przez administratora)
Każdy punkt to święta prawda. DOSŁOWNIE! Bardzo niskie wynagrodzenie przy znacznej odpowiedzialności i wiedzy. Brak podwyżek przy rosnącym rok w rok minimalnym wynagrodzeniu. Teraz dochodzi inflacja. O awansie to chyba najstarsi pracownicy już nie śnili. Równie dobrze możesz iść sprzedawać warzywa w markecie a płaca będzie taka sama. Urabiasz się kilka miesięcy a jesteś zaczarowany wizją premii za życie 200 zł. Ale jak tego nie zrobisz… uwaga… utną Ci część Twojej ciężko wypracowanej premii w miesiącu za karę! Do tego premia z każdej polis to śmieszne pieniądze na bułkę albo (usunięte przez administratora), które rozliczane są po 3-4 miesiącach albo i wcale. A firma ma z tego kokosy. Jakoś trzeba utrzymać tych wszystkich dyrektorów, kierowników, którzy Cię nie doceniają a będą tylko dopytywać o każdego klienta dlaczego nie sprzedałeś tego knopersa (życia), bo biedni sami nie zrobią swoich planów. Cudzymi rękoma, bo jako dyrektor czy kierownik powinien Tobie pomagać, tyle jego pracy. Trudno też upilnować wszystkie własne polisy czy były one prawidłowo rozliczone co do grosza, ponieważ pracownik z najniżej linii nie ma nawet takich narzędzi żeby mógł sobie to sprawdzić czy nadzorować. Wypłata jest wielką niewiadomą, nie wiesz czego się możesz spodziewać i co zaplanować. W większym mieście szanse na utrzymanie są znikome a jednak pracujesz na życie a nie przeżycie. Brak dostępu do listy polis, które wystawiłeś w danym miesiącu. Czy ktoś kiedyś sprawdził poprawność rozliczenia swojej pracy? Ach no tak, nie ma nawet na to czasu. O wszystko trzeba się prosić. Kierownicy wychodzą jak chcą i kiedy chcą. Najlepiej gdybyś siedział 8h w komputerze i od niego nie odchodził. Obciążenie jest ogromne, z roku na rok 2 razy większe plany a dodatkowych rąk do pracy nie ma. Jaki to jest rozwój firmy? To Ty masz robić więcej i więcej. Kolesiostwo jest tu od wieków a oszczędności w firmie wprowadzane są kosztem pracownika z pierwszej linii. Możecie sobie mówić, że zdobywacie doświadczenie, taka jest praca w sprzedaży ale przede wszystkim każdy powinien być traktowany SPRAWIEDLIWIE. Tego niestety tu brakuje, szukajcie gdzie indziej swoich sił! Powodzenia :)
ile etapów ma rozmowa? rozmowa telefoniczna + spotkanie, czy coś jeszcze?
Wiesz, musisz jakoś tam się wykazać na tle innych, nie jest to herbatka u ciotki Władki no ale raczej ludzie są mili, jak ja się przyjmowałem to było kulturalnie i rzeczowo. Trzeba podchodzić do takich rzeczy na zasadzie: co ma być to będzie i tyle :) Powodzenia.
Wiem wiem, już kilka razy to przerabialem - bez stresu, ale jednak profesjonalnie. Już mam obcykane, bardziej mi właśnie chodziło o sam przebieg rozmowy, czy jakoś męczą, lubią dopytywać czy coś takiego?
Nie wiem jak to u innych wyglądało ale rozmowa na doradcę klienta musi dać na pewno informację zwrotną rekruterowi, czy umiesz się komunikować z ludźmi, czy sobie poradzisz i czy masz predyspozycję do tego typu pracy. Atmosfera przyjazna tylko trzeba podejść na luzie. Jak to nie jest twoja pierwsza praca w sprzedaży to myślę, że sobie na spokojnie poradzisz.
no wiesz pierwsza czy nie, ale każda praca jest inna, jak masz zupelnie inne usługi albo produkty to tez często gęsto musisz sobie wypracować rożne techniki właśnie pod to co sprzedajesz, na pewno jest łatwiej ale niech ktoś tak sobie nie idzie na pewniaka bo może się zdziwić
Gdzieś widziałem i teraz nie mogę tego znaleźć, że przy rekrutacji jest scenka sprzedażowa i telefon. I chciałbym dopytać czy jest to trudne, ile to trwa i czy to się przeprowadza z kierownikiem punktu czy jakoś inaczej? Byłbym wdzięczny za wskazówkę bo nigdy czegoś takiego nie miałem i wolałbym się cokolwiek przygotować.
No ale to nie jest tak, że każdy dostaje tę samą. Sposób rekrutacji zależy głównie od osoby jej prowadzącej, więc nie ma uniwersalnej odpowiedzi
A co do opisów rekrutacji - na tej stronie jest ich mnóstwo. Przejrzyj sobie forum, to zobaczysz jakie kto miał doświadczenia w tym temacie i wyciągniesz sobie jakąś średnią.
(usunięte przez administratora)Ogromna rotacja pracowników, każdy plotkuje na każdego. Po zmianie Dyrekcji narzucono nierealne wymagania co do zrealizowania planów sprzedażowych. Ucinają premie za wiele czynników nie szanując włożonej w to pracy. Dodatkowo nakazują atakować klienta masą pytań i telefonów przez co chyba lepiej pracuje się sprzedając hot dogi na orlenie. Pracowałem tam bardzo długo a przeważnie słyszałem że coś mogło być lepiej pomimo wyniku na 100 procent albo więcej. Nie pamiętam kiedy byłem tam doceniony. Oczekują sprzedaży za wszelką cenę nie licząc się z prawdziwymi potrzebami Klientów. A to nie to chyba jest mottem tej firmy. Odradzam.
Dostałam zaproszenie na 2 etap rozmowy na doradcę ds. ubezpieczeń. Czego mogę sie spodziewać? Jakieś testy itp. Bardzo proszę o doradzenie czego mogę sie spodziewać. Dziękuję
a wystarczyło zjechać trochę na dół.. facet pisał, że rozmowa w fajnej atmosferze z kierownikiem zespołu, pytania o doświadczenie itd, scenka sprzedażowa i telefon do wykonania
Tylko tamto pytanie dotyczyło innego stanowiska, więc jest szansa, że będą różnice w procesie rekrutacyjnym...
aha no racja.. no to faktycznie może być różnica, ale można się oprzeć na tym że chcą sprawdzić umiejetności typowe na tym stanowisku, a nie będą zadawać jakiś bezsensownych pytań jak to na rekrutacjach czasem bywa
Powiem tak.. Bylam tylko na etapie 1wszym rozmowa przez tel 2gi etap z kierownikiem.. Pytania o doświadczenie itp później test z wiedzy o ubezpieczeniach, test psychologiczny.. Sprawdzający nasza odporność i umiejętności miękkie, scenka sprzedażowa i godz później zostałam zatrudniona. Naprawdę nie ma co się stresować za tą kasę która proponują
czyli można z tego wywnioskować, ze faktycznie sprawdzają to co jest potrzebne. Jeśli ktoś sie nadaje do tego, to spokojnie przez to przejdzie i zyska fajną pracę, którą lubi, git dzięki za podzielenie się tymi informacjami
no bardzo błyskotliwe wnioski. Ale tak zgadzam sie z przedmówcami, już dłuższy czas jestem pracownikiem cuku i rozmowę rekrutacyjną miałam dawno temu, ale wyglądało to dokładnie tak samo - pełen profesjonalizm.
Szukam pracy w mieście Bydgoszcz na stanowisku Doradca Klienta. Najlepiej na Doradca Klienta. Słyszeliście o jakiejś ciekawej ofercie?
na pracuj.pl poszukaj, tam wpisujesz miasto i mniej więcej stanowisko, które cie ciekawi
Ale pytasz o pracę w CUKu, czy próbujesz nas wmanewrować w rolę darmowego pośrednika zatrudnienia i oczekujesz, że będziemy Ci szukać ofert pracy w całej Bydgoszczy?
Czy w CUK jest nieformalny nacisk na szczepienia?
Aż musze napisać. Sporo już pracuje w CUKU i lubie swoje stanowisko. Mam stabilne miejsce na ziemii i zawsze mogę liczyć na koleżanki i kolegów. Zawsze znajdzie się jeden z drugim którym coś nie będzie pasować ale chyba w takich miejscach jak gowork trzeba mieć to na uwadze.
Hm, zastanówmy się jakie ono może być. Cóż, wydaje mi się, że praca z klientem, doradca klienta, doradca ubezpieczeniowy, doradzam w ubezpieczeniach, pomagam ludziom dobrać odpowiednie ubezpieczenia. Chyba większość osób pracuje na takim stanowisku tutaj.
hm...zastanawiam się, zastanawiam i z tego co kojarzę jest nieco więcej stanowisk niż doradca klienta, na przyklad lider zespołu, programista albo tester oprogramowania
A długo się wdrażałeś w obowiązki na początku?
Bez sensu ta dyskusja. Nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że nie jednym stanowiskiem firma stoi.
Pisaliście niżej, że tatuaże spoko, a co z piercingiem? Mam kilka kolczyków w uchu (conch, tragus, rook i helix) i zastanawiam się, czy musiałabym ściągać cały zestaw do pracy, czy nie ma potrzeby?
Ja również mam sporo kolczyków, m.in tragusa i helixa, normalnie noszę kolczyki w pracy:)
Według kodu ubioru służbowego taki rodzaj biżuterii nie jest dozwolony w placówce stacjonarnej
Tzn. że nie można do pracy tutaj się ubierać w określony sposób czy mieć jakichś ozdób? Dziwne..
Od kiedy dress code w pracy (zwłaszcza w tej gdzie się jest wyeksponowanym na widok klientów) jest dziwny, z której choinki się urwałaś?
Ja do tej pory w każdej mojej pracy mialaam dress code i trudno, trzeba bylo sie przywyczaic, a nie wybrzydzać. Jak sie ma prace, gdzie sie pracuje z klientem to zupelnie normalne.
To jak w końcu? W jednej placówce mogą nie mieć problemu, a w innej każą ściągnąć, tak?
skoro @Martyna jest pracownikiem i napisała, że nosi dużo kolczyków i nikt nie robi jej problemów, mysle ze to faktycznie kwestia trafienia do odpowiedniej placówki, no albo sie mogą doczepić albo przymnąć oko tak zakładam
Czy polecacie pracę w oddziale Cuka np w galerii handlowej?
NIE POLECAM W 100%| od wejścia mydlą oczy pięknymi obietnicami, które po podpisaniu umowy są szybko rozmydlane. Dopóki nie dostanie się awansu (obiecanego po 3-6 msc pracy, a w rzeczywistości niemal nierealnego do uzyskania ze względu na brak pracowników nad Tobą (usunięte przez administratora)) nie ma żadnego z obiecanych benefitów - opieka medyczna, multisport etc. Płaca to niemal najniższa krajową + premie(usunięte przez administratora) Warunki pracy to stare lokale, często bez klimatyzacji z mnożącymi się sprawy do naprawy(usunięte przez administratora) radzę się zastanowić 10 razy zanim zacznie się pracę w tej firmie.. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM
No to dziwne ze ja w 1,5 roku zrobiłam wszystkie awanse ???????????????? Wpadam tu czasem poczytać i się pośmiać, ale nie wiem po co piszecie głupoty niezgodne z prawda ????
Tak to dziwne pracowniku. W pierwszym roku budujesz swój portfel klienta więc raczej planów nie wyrabiasz a co za tym idzie nie awansujesz. Ja też mam już awanse za sobą ale zajęło to 3 lata a nie 1,5 więc nie opowiadaj bajek.
ale chyba różne osoby mogą mieć różne doświadczenia z tym związanie, a niekoniecznie tak, że jeden z was musi mówić nieprawdę? bo to chyba nie ma sensu się przekrzykiwać jeśli oboje macie swoje racje
W pierwszym roku pracy masz obniżone olany, wiec żeby je wyrobić i tym samym spełnić kryteria do awansu to wystarczy robić polisy wśród znajomych i klientów którzy przyjdą sami do placówki sprawdzić ofertę ???? potem wiadomo z każdym rokiem jest łatwiej bo masz stałych klientów z poprzednich lat, którzy w międzyczasie zawsze dobierają jakieś dodatkowe ubezpieczenia
Są jakieś szkolenia przed rozpoczeciem pracy czy raczej wszystkiego trzeba sie uczyć patrząc na innych?
Z checia udzielę ci odpowiedzi na to pytanko. pracowałem pewien czas i dobrze pamietam swoje początki. Właśnie dokładnie tak samo jak ty obawiałem sie, ze przyjde, wszyscy będą patrzyli na mnie jak na nowego i zostawia mnie samemu sobie, a bylo zupelnie inaczej. Pomagali mi dopóki sie nie nauczyłem, a kiedy mialem byc na stanowisku managerskim przeprowadzili mi caly cykl szkolen ze specjalistami, którzy przekazali mi tyle wskazówek i wiedzy, ze nawet teraz ja wykorzystuję, kiedy jestem w innej pracy. także nie masz sie czego obawiac, nie powinni zostawic cię samego.
są szkolenia na początku, wiec o nic sie nie martw, a o szczegóły zapytaj po prostu podczas rozmowy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cuk Ubezpieczenia Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Cuk Ubezpieczenia Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 190.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cuk Ubezpieczenia Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 76, z czego 7 to opinie pozytywne, 35 to opinie negatywne, a 34 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Cuk Ubezpieczenia Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Cuk Ubezpieczenia Sp. z o.o. napisali 11 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.