Jako stała klientka bardzo nie lubię robić zakupów kiedy ma mnie obsługiwać Pani o imieniu Karolina taka szczupła a dlaczego już wyjaśniam stałam we wtorek 25.02. 2020 kolejka była bardzo długa a przy kasie dwie sympatyczne Panie z tego co zauważyłam miały na plakietkach uczę się były bardzo miłe dla klientów jedna z Pań zawołała owa Karolinę żeby przyszła na kasę ale długo jej nie było jak w końcu przysxla to z laska zaczęła obsługiwać i właśnie na nią trafiłam czułam się tak jak by to robiła za karę. Tamte panie widać było ich zmęczenie ale obsugiwaly z uśmiechem. Do czego daze to nie 1 raz jak ta Pani obsuguje te jej spojrzenie na tamte panie z wyrzutem czemu mnie wolacie. Myślę że kierownictwo powinno coś z tym zrobić bo aż się nie chce kupować u takiej sprzedawczyni
Opinie tu wystwione odnośnie tego sklepu sa daleko krzywdzące i nie prawdziwie.Jako pracownik nie moge zlego slowa powiedziec ani na koleżanki ani na kierownictwo .Zawsze z usmiechem obslugiwani kilienci atmosfera bardzo dobra.Czesto slysze od klientow ze mamy mila obsluge i chetnie tu wracaja.Prosze zastanowic sie nad wystawianiem takich komentarzy ktore nie maja nic wspolnego rzeczywistością.Pozdrawiam wszystkich naszych klientow.
Szanowna stało klientko, rozumiem że była kolejka jak zresztą zawsze ale to nie powód żeby hejtowc w internecie pracownice która wykonuje sumienie swoją pracę, też jestem stałą klientką i uważam że wszystkie są uprzejme i pomocne a to że wróciła z zaplecza, gdzie również ma swoje obowiązki i może skorzystać również z wc. Nie pomyślała Pani że sprawiła jej ogromną przykrość. Nie wiem czy Pani pracuje czy nie ale też warto spojrzeć na siebie i swoje wykonywane obowiązki. Anonimowo łatwo krytykować, brak odwagi i tchórzostwo. Czy ta dziewczyna była uprzejma czy nie to kierownictwo ma monitoring i może sprawdzić, a może to Pani była nieuprzejma? Codziennie jestem klientką bo pieczywo mi smakuje i cierpliwie czekam a dziewczyny są bardzo miłe. Pozdrawiam.
Opinie klientów prosimy opisywać w opiniach google , tutaj komentują pracownicy tego zakładu pracy bo do tego ta firma prowadzi niestety ostatnio zamienia się w wykańczanie dla tych pań więc nie dziwne że czują się jakby za kare tam były
Zapraszamy do zespołu i do pracy w tej firmie i zobaczymy jak sie pani bedzie uśmiechać, a potem bedzie pani oceniać.
Ludzie jak wam nie odpowiada obsługa to nie chodźcie do sklepu a nie wylewacie swoich frustracji w internecie
Witam. Moze ktoś się wypowie z Kierowców jak wygląda praca jako kierowca, jakie godziny pracy i finansowo.
Szefostwo nie interesuje sie pracownikami,kierownikiem zostaje byle kto!Pozniej ten ktos dostaje wiatru w zagle i mysli ze jest wlascicielem firmy i ma prawo wyzywac sie na ludziach(np.pani kierownik z Bytom-Szombierki).Nikt nie pyta pracownikow czy cos sie dzieje na punkcie,bo przeciez za chwile przyjdzie nowy kolejny byle jaki pracownik.Tracicie przez to dobrych ludzi do pracy,no ale jak szefa obchodzi tylko opinia jakiejs przypadkowej kierowniczki to potem dobrzy chcacy pracowac ludzie odchodza.A powinny byc jakies amonimowe ankiety,bo bywaja miejsca gdzie zwalniaja sie na potege a czasem wystarczy poprostu poszukac przyczyny- nie ma pracownika bez dobrego kierownika!
I jeszcze te maile z groźbami ze zostaną wyciągnięte konsekwencje.... i tworzenie dziwnych stanowisk pracy dyrektor od tego id tamtego.. a pracownik najmniej ważny
Wyczuwam ewidentnie jakiś żal do tej Pani. Skoro tak było to nie rozumiem dlaczego rzekome "wyżywanie" się nie zostało przez Ciebie wyjaśnione z tą Panią. Wystarczy porozmawiać szczerze,wyjaśnić kilka kwestii a co niektórzy zachowują się jak tchórze i nawet nie próbują wyjaśnić sytuacji a potem dziwne opinie. Znam tą Panią kierownik i naprawdę nie mogę złego słowa powiedzieć. A to,że czasem zwróci uwagę czy powie co się robi źle to zaraz nie świadczy, że Nas gnębi w jakiś sposób. Pamiętaj,ze nad tą Panią tez jest ktos wyżej i tez czegos wymaga.
Dziewczyny czemu się dziwicie ze ludzie chodzą na L4 szanują swoje zdrowie mają je jedne a Pan Kurzyca i synowie nie motywują nas niczym do pracy zamiast docenić naszą pracę to premie pozmiejszali. Wstyd i hańba jak można chceć podnosić standary obsługi dokładać asortyment( tym samym dokładać nam pracy) a zmniejszać nasze pensje. Bardzo brzydko tarakuje Pan swoich pracowników.
Rekrutacja na stanowisko sprzedawca trwała 1.5 godz. totalna żenada panu kierownikowi regionalnemu chyba się coś pomyliło. Brak szacunku do osoby starającej się o pracę .Nie polecam tej firmy.
Zero szacunku.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
To co się dzieje to dramat grafik zmienia się cały czas nawet bez jakiegoś uzgodnienia 3 osoby na zmianie żadnej przerwy pip by się przydał firma rodzinna śmiech Pan Mariusz albo nie wie albo nie che wiedzieć że dziewczyny są wykończone.
Grafiki oczywiście ulegają zmianom z dnia na dzień ale tylko dlatego, że dziewczyny notorycznie biorą L4 albo przypomina im się o jakichś imprezach rodzinnych albo po prostu źle się czują godzinę przed zmianą
Cóż premia 300 zeta za brak L4 przez okres PÓŁ ROKU ???????? nie motywuje. Wszystko drożeje tylko premie w miejscu stoją. Dziewczyny chodzą na L4 pi po prostu są już wykończone...
Dziewczyny nie przesadzajcie tak z tymi opiniami...!!!! Jak czytam te wszystkie opinie to nie wiem czy śmiać się czy płakać... Po to Pan Marian Kurzyca ma na swoich punktach kierownika sklepu, panią regionalną itp.by to załatwić w inny sposób. A jak się nie da to odejść z Kłosa i tyle. Zamknąć drzwi za sobą od zewnątrz. Kto chce to zostanie. Kto chce to sam się zatrudni i zobaczy sam. Nie znam kierownik Magdy osobiście ani P.Beaty więc też się tutaj na tym polu nie rozpisze. Ale DZIEWCZYNY!!!! Co Wy piszecie o starych ciastach czy pieczywie????? Każdy sklep ma nakazana od górnie jakie są procedury przetrzymywania ciast,w jakich warunkach itp. Każda pracownica ma OBOWIĄZEK dopilnowania tego. Tam gdzie ja pracuję jest to MEGA przestrzegane. Bo zależy nam na obrotach,na sklepie,i co najważniejsze na dobru klienta!!!! To samo tyczy się pieczywa!!! Jak można sprzedać "wczorajsze" pieczywo jak ze wszystkiego jest się rozliczanym tak by szef miał jadność ile przyjechało,ile się sprzedało i ile wróciło z powrotem. To samo dotyczy się pieczywa pieczonego na miejscu. A jak się ma wątpliwości to jedna koleżanka pyta drugiej, normalnie się odpowie. Kierownictwo i zmianowe też traktują nas normalnie. Więc dla mnie to chore,że czytam takie opinie. A klienci są różni. Co do uprzejmości pań ekspedientek to pewne standarty obowiązują w każdym sklepie,w każdym zakładzie pracy jak i w życiu codziennym. Trzeba być uprzejmym??? No... zawsze to miło jak nas ktoś miło obsłuży...prawda? A są jedne Panie,które nie mają tego w sobie a inne są takie z natury ale nikt nikogo nie zmusza by "szczerzyć zęby" 24h. A jak chcesz zarobić? Trzeba umieć zainteresować klienta,polecic,czasem i pożartować...Każdy sprzedawca działa w ten sposób by jak najkorzystniej jego sklep miał obroty. Żadna filozofia... Przypomnijmy sobie Panie co sprzedawały na targach... każda walczyła o klienta. Ekspedientki przynajmniej nie muszą wołać,że chleb po tyle i tyle.... Pani Beacie życzę by się opiniami nie przejmowała bo to też jest nie na miejscu by pisać komuś,że "jest chory".... Pani Magdzie życzę również cierpliwości i dalszej pracy na stanowisku kierowniczym. A reszta osób,które tak tutaj "walczą" ....niech każdy idzie w swoją stronę. Szefostwu? Może się przyjży bliżej tej sytuacji i oby to jakoś się rozwiązało. Pozdrawiam. Pracownik,który pracuje w normalnej atmosferze :)
Witam, Które to kierownictwo nakazuje sprzedawać tydzień desery? Tak na marginesie po dwóch dniach desery są obsuszone i nie nadają się do sprzedaży, więc nie mogę sobie wyobrazić jak wyglądają po tygodniu. Proszę się zastanowić co tak naprawdę chcecie napisać a nie wymyślajcie bzdur. Jeżeli rzeczywiście takie procedery zdarzają się w waszych punktach, to jest kierownik regionalny, któremu należy to zgłosić. Pozdrawiam
Tu się obkroi tam się obkroi i gotowe ...aż wstyd sprzedawać , donosić nie będę bo mi na pracy zależy ...jak powiem to mnie tam zniszczą na punkcie i tyle ...ale na prawdę nie wszędzie jest tak kolorowo jak myślisz
To zapraszam na nasz punkt , też nie usłyszysz za to zobaczysz , wszystko zależy od ludzi ...
Ja też pracuje w firmie Kłos w Zabrzu i też na sklepie całodobowym, jak to Pani opisała że sprzedaja u Pani desery które mają tydzień to dlaczego Pani tego nie zgłosi że kierownik tak karze robić? U nas nie ma czegoś takiego stosujemy się do dat przydatności, nawet jak towar jest świeży A jest zlej jakości kierownik karze nam zwrócić towar na protokół. Jeśli chodzi o pracę i atmosferę nie można narzekać i wynagrodzenie również.
To masz szczęście, jeśli chodzi o zwroty to także trzymamy się zasad ustalonych w Kłosie. Wynagrodzenie też ok, chociaż socjal mógł być lepszy jak na tak duży zakład. Jeśli chodzi o atmosferę to tworzą ją ludzie, niestety u nas (usunięte przez administratora) ,a szkoda bo praca ok.
Jak dlugo czekalyscie na zwrot za badania i czy to jest na konto
Zarobki w firmie zależne od uratgu sklepu i jego strat , przy małych obrotach zarobicie max 1700 przy dużych kiedyś jeszcze nawet 2800 teraz już maks 2400 pamiętając że wszystkie piątki świątki niedzielę trzeba zasuwać , a atmosfera zależy od sklepu ...firma nie daje żadnego socjalu a przy tylu pracownikach to było by im wstyd ,na święta dostaniecie wino i bilet do kina których szef ma chyba cały magazyn takich gratisów oooo albo dyplom z podziękowaniami (śmiech na sali) jedyne dni nie pracujące to dwa dni Wielkanocy i dwa dni Bożego Narodzenia ale zawsze na to można popic wytrawnym winem od samego Kurzycy haha
Zgadzam się z tym i niżej opisana p.kierownik z Wodzisławia to bardzo mądra i pomocna osoba. Sama sytuacja ze zwolnieniem przed wigilią może i nie była miła i zabrakło być może rozmowy ale to powinno odbyć się wszystko poza stronami w necie o czym słusznie napisala osoba wcześniej. P.Magda bardzo wiele poświęciła dla tego sklepu, i dla personelu i innych spraw. Mogę zaryzykować i napisać,że nawet swoje życie prywatne poświęciła na to by sklep miał tak dobre wyniki itp. Oczywiście ktoś powie,że nikt jej nie kazał...tak jak nikt nikomu nie każe tam pracować. Czym kierowała się P.Magda zwalniając w taki sposób? Ona sama wie i nie musi się z tego tłumaczyć na łamach tej strony. To jest KIEROWNIK. Z tego co wiem to inne kierowniczki z innych punktów powinny brać przykład z tego jaką wiedzę ma ta Pani,jakie zaangażowanie, ile pomogła innym osobom starając się dogodzić oczekiwaniom i problemach pracowników. Zapewniam,że Pani Magda ma dużo wrażliwości w sobie ale będąc na takim stanowisku i będąc odpowiedzialną za sklep itp.musi być też twarda psychicznie. Niestety...czasem i kosztem takiej trudnej sytacji. Rozumiem tą Panią co została zwolniona przed Wigilią. To naprawdę przykre. Ale powinno to być załatwione między nimi dwiema,szefostwem...jakaś konfrontacja?
Skoro pani M nie miała nawet odwagi mi powiedzieć o nie przedłużeniu umowy tylko wywiesiła grafik bez mego nazwiska....to chyba nie było jej trudno potraktować przedmiotowo drugiego czlowieka....a to co robi bądź zrobiła dla sklepu tego nie neguje ....ale nie róbcie też z człowieka Boga ...każdy popełnia błędy tylko ciężko się przyznać potem
@Beata niestety p. Beato ale prawnie to p. Magda i nawet p. Kurzyca nie musi Cię informowac o tym że nie przedłużają Ci umowy tylko w ostatni dzień pracy może dać Ci świadectwo pracy i podziękować. Panie z Wodzisławia nie napisały nic co mogłoby Ci zaszkodzić, a p. Beaty wpis mógł zaszkodzić p. Magdzie. Co do opisywania ze ktoś jest chory jest nie na miejscu. Może p. Beata nie potrafi pogodzić się z tym że została zwolniona? Niech się Pani nie przejmuje teraz jest tyle ofert pracy, że napewno coś się znajdzie życzę powodzenia
Wiem, nawet to napisałam , zastanawiam się czy ktoś to czyta czy tylko co drugie słowo ...pewnie mogła mi powiedzieć nawet w ostatni dzień pewnie że miała do tego prawo , ale kiedy przyszłam i zapytałam wcześniej ,mogła powiedzieć prawda ?(usunięte przez administratora)powiesiła tylko grafik bezemnie i udawała że wszystko jest ok ...a za plecami gadanie ...ech nie przejmuje się ta praca pewnie że znajdę inna , choć postawiła mnie w bardzo trudnej sytuacji ....przepisy przepisami ...ale trochę człowieczeństwa też należy miec. Będąc również kierownikiem powinna rozmawiac z personelem o tym co kto robi źle ...albo pochwalić czasami ...nic ....potem tylko niespodzianki rozdaje ..
(usunięte przez administratora) widać ewidentnie nie ma żalu o to że nie przedłużono jej umowy A w jaki sposób zostało jej to przekazane... dzień przed wigilią... Też trzeba mieć w sobie troche serca i poinformować pracownika wcześniej by miał możliwość poszukania nowej pracy. Co do opini każdy ma prawo ja wyrazić, na temat kierownika, zastępcy czy też pracowników. Pracowałam kiedyś w klosie i dla mnie porazka jeśli chodzi o kierownictwo i wsopracownikow.. Jeśli jesteś nową każdy traktuje Cię jakbyś wszystkie rozumy pozjadal... nie wspominając o tym że jak wyszłaś na sklep to zaraz reszta ci (usunięte przez administratora) obrabia w takich warunkach ciężko się pracuje więc dużo osób się zwalnia w krótkim czasie... Zastanawia mnie fakt że góra nic z tym nie robi A czyta tylko opinie ... A nie sprawdzi co tam faktycznie się dzieje... Nie pozdrawiam.
Podpisała umowę miesiąc temu i już zaczynam żałowac chyba czas dać wypowiedzenie i szukac czegos lepszego dziewczyny uciekaj ie jak możecie jeśli jesteście na próbnym Góra wam nic nie pomoże a te śmieszne testy jak wam się czeklgos nie uda zaliczyć to każdy Cię wysmieje najgorsza praca do jakiej trafiłam i to rodzinna śmiechu warte
Piekarnia Kłos w Dąbrówce.Panie miłe zawsze uśmiechniete za wyjątkiem jednej tej najstarszej,która często się myli mam wrażenie że oszukuję nie są to duże pieniądze dlatego nikt nie zwraca uwagi nie wydaje paragonów.rzuca chlebem,jezeli ją poporosisz o pokrojenie,nie wiem co tam robi chyba ma układy,reszta Pań bardzo pozytywna,niestety dużo tracą przez tego prymitywa.
Wodzisław śląski.. (usunięte przez administratora)postanowila nie przedłużyć mi umowy....ok ma prawo...ale postanowiła poinformować o tym wszystkich innych tylko nie mnie , mnie postanowiła powiedzieć to tuż przed wigilia...mówiąc że jeszcze nie wie że może że chyba ...wysyłając w ten dzień grafik do wszystkich dziewczyn już bez mojej osoby ...profesjonalnie! (usunięte przez administratora) Nie patrzy czy osoba pracuje, czy ogarnia czy się stara......tylko czy tańczy jak jej zagrają ...akceptuje , że musi stare ciasta sprzedawać , bo królowe za dużo zamówiły ....czy tam chlebek z wczoraj ...i inne pyszności starocie ...profesjonalnie ! No i od kiedy rodzina może razem pracować ( Aga.R- szwagierka ) ech chociaż tu zostawię swój ślad...nigdy więcej z tam moja noga nie postanie ..
(usunięte przez administratora)
a jakie wynagrodzenie proponuja za to co opisałes na stanowisku "Specjalista ds. Rozliczeń Magazynowo - Produkcyjnych" bo szukaja wiesz?
Góra powinna zainteresować się kierownictwem na punktach , chyba że sami każą im dobijać pracowników i sprzedawać towar póki się nie zazieleni ....pracować w jakich godzinach im się podoba ...
Można mówić że panie są mile uprzejme ale jakie mają być. Nie mogą być opryskliwe gdyż stracą pracę to normalne. Fakt co do kierownictwa się zgodzę zachowują się jakby wszystkie rozumy im odjelo. Świątki piątki i niedzielę pracujesz na pełnych obrotach, a i tak nikt pracy nie doceni.na świeżość ciast nikt nie zwraca uwagi.
No rozmowie oferują wiele elastyczny grafik jeden weekend wolny dobra wypłata... A szczerze dostaje 7/8 etatu jeśli będzie super sprzedaż to i premia ładna. Ale wszystko do czasu. Kierownicwo pozostawia wiele do życzenia... traktują ludzi jak przedmiot, ludzi gonią na kasy nawet w trakcie przerwy. Gdzie w każdej innej pracy przerwa jest i możesz nawet sobie usiąść na krześle. W klosie tego nie ma nie ma socjalu przerwa na stojąco jak i trzeba się nauczyć szybko zjadać śniadanie gdyż trzeba szybko iść na kase. Brak jakich kolwiek planów bo zaraz grafik się zmienia . Jak dla mnie totalne (usunięte przez administratora) nie polecam.
Nie dają całego etatu tylko 7/8 na umowie 1800 z groszami brutto , jak jest dobry obrót jest premia i może kiedyś się opłacało teraz już i po premiach poszli zarobek na rękę z premia max 2100 ! Bez żadnego socjalu....Świątki piątki niedzielę na nogach i nawet przerwa na stojąco i ogarniać (usunięte przez administratora) i tłumy ....nie polecam
Czy naprawdę wychodzi 2800 brutto na początku przy pełnym etacie i umowie o pracę ? Dzwonilam i mówili że tak 2800 brutto jest .
Co do ostatniego zdania to było pytanie. Czy ktoś pracował może na Śląsku i może powiedzieć czy rzeczywiście tyle wychodzi. Wiadomo że przez telefon wszystko pięknie a w praktyce może być nainczej.
Te 2800 to chyba netto i wyplacane co 2 tygodnie.Nie zartujcie,ze myslicie zeby pracowac za takie cos na piekarni.
Pracowałaś/eś w tej piekarni ? Zamierzam aplikować ale nie wiem czy warto, pensja powiedzmy ok.. Ktoś pracował i może powiedzieć ile razy w tygodniu i ile godzin pracujcie przy pełnym etacie ? Na początku niby jest szkolenie za które płacą ¿
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kłos Piekarnia Braci Kurzyca Sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy Kłos Piekarnia Braci Kurzyca Sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 84.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kłos Piekarnia Braci Kurzyca Sp.k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 66, z czego 6 to opinie pozytywne, 37 to opinie negatywne, a 23 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kłos Piekarnia Braci Kurzyca Sp.k.?
Kandydaci do pracy w Kłos Piekarnia Braci Kurzyca Sp.k. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
