to tam ktoś jeszcze pracuje???
To chyba pracowałyśmy tam w tym samym czasie, bo ja też pamiętam tę dobre chwile. Praca przyjemna, ludzie super, każdy do każdego mógł przyjść z problemem i zawsze mógł liczyć na pomoc. Masz rację kiedyś (usunięte przez administratora) ludzi i ich pracę. I aż żal patrzeć na to, co się tam teraz dzieje.... a szkoda, bo to była świetna firma....
Bo kiedyś inwestowali w ludzi, w rzetelność i jakość, a teraz byle taniej, byle jak... Tych co pracowali od lat, mieli ogromne doświadczenie zwalniają, a zatrudniają niedoświadczonych ale dużo tańszych i na gorszych warunkach...
Tak,dokładnie.Ja obserwuję jako wydawca Operon i uważam ,że drastycznie obniżył poziom usług wydawniczych i promocyjnych.Niestety.
Było tyle zwolnień bo ważna jest walka w terenie, a nie osoby w biurach. Podręczniki są dobre i jakościowo i merytorycznie. W żadnym wydawnictwie autorzy podręczników nie pracują w firmie, więc o czym mają świadczyć? Mają napisać rozdziały i tyle. Redaktor to poskłada jak wszedzie i jest podręcznik. Zawsze jest tak, że jak zwolnią to jest wrogość, ale to firma rynkowa i musi zarabiać.
Przepracowałem w Wydawnictwie wiele lat. Czasami było naprawdę trudno, wiele chwil było przyjemnych. Podsumowując te lata mogę z czystym sumieniem napisać, że lubiłem tę pracę. Może za wyjątkiem ostatniego roku, gdy było już zbyt irracjonalnie. Przez wszystkie lata ani razu nie upomniano mnie dyscyplinarnie, nie przeprowadzono ze mną ani jednej rozmowy ostrzegawczej. Za pracę w ubiegłym roku dostałem nagrodę. Dlatego byłem zdziwiony kiedy zaproponowano mi zwolnienie się z firmy i zawarcie porozumienia stron. Zgodziłem się na to rozwiązanie. Sądziłem, że jest to dla mnie korzystniejsze niż rozwiązanie umowy z normalnym, trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Rozumiem, że pracodawca decydując się na taki sposób rozstania z pracownikiem ma swoje powody by nie podawać przyczyny. A mimo to, mam jakiś żal, pewnie nieuzasadniony, że nikt mi nie powiedział co jest nie tak. Chyba spodziewałem się, że ktoś podziękuje z ludzkiej życzliwości za lata pracy dla Wydawnictwa. Wiem, wiem powinno mi wystarczyć comiesięczne wynagrodzenie. A teraz śmiało, zapraszam do plucia.Podpowiem powody dla których warto. Byłem słabym pracownikiem, byłem pracownikiem roszczeniowym, nie umiałem adaptować się do nowych warunków, byłem naiwniakiem, za bardzo wierzyłem w dobrą wolę Wydawnictwa. Na pewno znajdziecie jeszcze wiele innych powodów by naurągać.
Pracuję w Operonie dość krótko. Napiszę co mi się podoba a co nie. Na plus: - fajni ludzie - terminowe wypłaty - przywoity sprzęt - świetna lokalizacja - świąteczne paczki - imprezy integracyjne - fajne działania promocyjne - (usunięte przez administratora)br /> Na minus: - zbyt duże obciążenie pracą (za krótkie terminy) -(usunięte przez administratora)br /> - zbyt niskie pensje - nieinformowanie pracowników o podejmowanych w firmie działaniach (na przykład powodach wielu zwolnień) - problemy z przyznawaniem dwutygodniowych urlopów
Najlepszym dowodem słuszności Waszych zwolnień jest ten oto portal i tutejsze wpisy. (usunięte przez administratora) Firma jest porządna, a treści podręczników jeżeli słabe (jak twierdzą tutejsi goście) to jedynie zasługą redaktorów - Proszę bijemy się w pierś !
A ja słyszałam, od koleżanki, która tam pracuje, że nie jest tak źle. Owszem są zwolnienia, ale to chyba znak czasów. Firma jednak płaci terminowo swoim autorom i pracownikom. Premie nawet wypłacili za zeszły rok. Chyba zatem nie ma tam jakiegoś strasznego dramatu. Choć, prawdę powiedziawszy, trochę przeraża mnie poziom nienawiści z jakim się tutaj ludzie wypowiadają. Może więc też jest coś na rzeczy z tą złą atmosferą panującą w firmie. Zawsze trzeba mieć nadzieję na zmianę. W mojej firmie przez kilka miesięcy też było nerwowo na skutek zwolnień. Teraz jednak najgorsze już chyba minęło i ludziom poprawiły się nastroje.
Może najlepsze,bo na papierze kredowym,ale zawartość merytorycznie tak opracowana,że jeszcze duuużo zostawia do życzenia,porównując je z innymi wydawnictwami.
Książki w tym sezonie są najlepsze od lat. Jak ktoś je widział to wie. A że walka jest w tym sezonie o pozycję to jasne.
jestem jedną z "mróweczek", którą wywalili... dzisiaj się z tego śmieję, ale faktycznie przez jakiś czas brakowało i skrzydeł i wiary. No i do tej pory jak ktoś mi proponuje pracę w wydawnictwie już dużym, ale z wielkimi aspiracjami na przyszłość, to czerwone światło się zapala.
Tam od lat utrzymują się miernoty, a naprawdę "mocni" wylatują za byle co. Zgodnie z regułą, że każdy szef dobiera pracowników mentalnie podobnych do nich samych, o wyciągnięcie wniosków nie trudno.
tylko, że jak zlikwidują Ci stanowisko pracy to na Twoje miejsce bodajże przez dwa lata nie mogą nikogo przyjąć. tzn, jak pracowałaś na stanowisku np. telemarketer to nie mogą zwolnić Ciebie a za chwile przyjąć kogoś innego. oczywiście jeśli masz pracę na czas nieokreślony, bo nie jestem na bieżąco w formach zatrudniania jakie panują. NIe bójcie się sądu bo tam macie bardzo duże szanse na wygraną i utarcie nosa pewnym osobom....
Widzę, że móje pytania wywołały podejrzliwość, co u niektórych. Wyjaśniam, wiec: 1) ja osobiście zadeję sobię te i inne pytania, aby zorientować się w ogólnej sytuacji 2) na podstawie odpowiedzi, można wiele wywnioskować i samemu zbudować własny obraz firmy Jeśli ten portal ma służyć temu, aby dzielić się opiniami nt różnych firm i ma być jednocześnie źródłem informacji dla innych, to przyznam, że mnie (czyli osoby z zewnątrz) zabrakło we wcześniejszych wpisach wielu faktów, aby oceniać tą firmę. Cenne dla tych, którzy firmy nie znają od środka oraz zaglądają na forum by czegoś się dowiedzieć i być może da również pewne przemyślenia tym, którzy już tam pracują. Wszystko w temacie...
Tak , dobrze znam to Gdanskie Wydawnictwo Oswiatowe ,oni mieli calkiem doibre ksiazki do czasu , kiedy umarl pierwszy wlasciciel pod koniec lat 90tych i wtedy juz bylo tylko gorzej oi gorzej ... a szkoda bo mieli całkiem dobre ksiażki do matematyki i polskiego. Szkoda , ze musza zwalniac ludzi, bo kryzys ale co zrobic ?
A jak wygląda praca w magazynie, jest w miarę ok? Widziałem, że szukają ludzi od marca
Witam, Moim zdaniem wiele z wpisów powyżej jest oznaką dużej frustracji kilku osób, z którymi firma rozstała się w ostatnim czasie. Rozżalenie, zawód i emocje trzeba zrozumieć i życzyć szybkiego znalezienia nowej pracy ale poziom niektórych wpisów, osobiste ataki i manipulacja faktami świadczą tylko o poziomie \"twórców\" i chyba potwierdzają słuszność decyzji firmy(nikt będąc pracodawcą nie chciałby chyba zatrudniać takich osób). Widać, że w Operonie trwa typowy proces restrukturyzacji i optymalizacji zatrudnienia, który prędzej czy później dotyka każdej firmy na dzisiejszym, trudnym rynku(Operonu dotknął i tak dość późno). (usunięte przez administratora) Jeśli cięcia robią największe i najbogatsze firmy - to samo musi dotknąć także mniejsze przedsiębiorstwa. Pracownicy świadomi swych kompetencji i prawdziwi specjaliści takich procesów się nie obawiają. Jeśli nie w tej to w innej firmie raczej prędzej niż później znajdą zatrudnienie. Z tego co widać Operon prowadzi też procesy rekrutacyjne i pewnie szuka właśnie takich ludzi. Może być to bolesne dla byłych pracowników ale inne czasy generują w firmach inne potrzeby. Świat i rynek pracy ciągle się zmieniają. Trzeba to zaakceptować i przede wszystkim próbować się z tym mierzyć. Zamiast wylewać żale na byłego(obecnego) pracodawcę na takim forum pomyśleć o tym, że zmiana zatrudnienia jest raczej szansą na rozpoczęcie nowej, fajniejszej drogi zawodowej. Czego wszystkim i sobie życzę.
Pracuję w firmie stosunkowo niedlugo i powiem tylko, ze mi się podoba. Nie boję się, że mnie zwolnią, bo jestem naprawdę dobry w tym, co robię, a jak mnie zwolnią, to prace znajdę w 5 minut. Nie wiem, co ci na gorze kombinuja i nic mnie to nie obchodzi, bo płacą regularnie i dają szansę najefektywniejszym. A ci co sobie nie daja rady? Wylatują albo nie awansują i już. Jak w każdej firmie.Szkoda tylko, że ci co sobie nie radza pluja na firme a przy tym i na mnie, bo mnie już rodzina i znajomi zaczynają pytać gdzie ja pracuje. I nie chca wierzyć, kiedy im mówie, ze jestok. Widac, ze wpisy sa pisane jedna lub dwoma rekami i wszystko na jedno kopyto i nawet sie domyslam kto to moze byc. Ci na górze pewnie też, więc niedługo będzie niezła zabawa. ;)
Ale co udowodnić... napisaliby: LIKWIDACJA STANOWISKO i nic nie musieliby udowadniać. Taka druga opcja zawsze jest do wyboru, albo za porozumieniem stron albo za wypowiedzeniem. :(
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wydawnictwo Pedagogiczne Operon?
Zobacz opinie na temat firmy Wydawnictwo Pedagogiczne Operon tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wydawnictwo Pedagogiczne Operon?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Wydawnictwo Pedagogiczne Operon?
Kandydaci do pracy w Wydawnictwo Pedagogiczne Operon napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.