Nie polecam!!! To (usunięte przez administratora) rodzinna pracują kuzynostwo bracia i kumpli ..Jest tak pytają jak leci na różnych stanowiskach i potem mówią swoim co mają plecy rodzinie czy kumpli i potem zwalniają po trzech miesiącach A ogłoszenie piszą przed zakładem że zatrudnimy pracowników wstyd !!!Nie ma organizacji pracy o przerzucaja na różne stanowiska bo brak ludzi i potem nie wyrabiać normy zamiast uczyć coś to tylko w głowie czy norma zrobiona norma i norma..Normalnie dziadostwo takiej jeszcze firmy nie widziałem dużo ludzi jest w szoku
Jak wygląda sprawa grafiku w Stalmot & Wolmet Sp. z o.o.. Czy pracodawca idzie na rękę?
Oczywiście, tylko na lewą, w piątek na koniec pracy dowiesz się na którą zmianę masz przyjść w poniedziałek, a później w poniedziałek zmiana i od wtorku znowu na inną zmianę.
Czy w firmie Stalmot & Wolmet Sp. z o.o. są regularne szkolenia pracownicze?
Firma ma zbyt dobrą opinię jako pracodawca żeby pozwalała sobie na takie nieprawidłowości.
@odpowiedz co to oznacza, że nie wypłacają zgodnie z ilością przerobionych godzin?
no a jak to inaczej interpretować? gdyby płacili za wszystkie godziny to by się ludzie nie zwalniali, prawda?
Czy można w WFO WOLMET w Wolsztynie liczyć na jakieś dodatki?
oczywiście, mozesz przyjść na dodatkową dziewiątą godzinę i dodatkowo mieć zapłacone tylko za siedem
jak wygladaja obecnie zarobki brutto na produkcji?
Nie jest to prawda. Na produkcji masz brygadzistę, który ci pomaga gdy masz problem, a jego premia zależy od twojej premii. Każdemu zależy na współpracy. Zasady przydzielania premii sa jasne i praktycznie każdy ja dostaje, chyba ze wywinął jakiegoś fikołka.
Będąc obok zakładu widziałem tabliczke ,że potrzebni pracownicy .Pomyślałem może złożę papiery tym bardziej ze można sie dokształcić .Jestem jednak juz ostrożny i mam dość mało wiedzącej młodzieży na stanowiskach i pomiatających starszymi bo się nie zwolnią.Wszedłem na to forum i co czytam ,że ryba psuje sie od samej głowy i za nieudacznictwo innych odpowiadają ci na dole.Widzę tylko jedno rozwiązanie "strajk włoski" pracować wolno i bardzo dokładnie .Jeden miesiąc zamiast 120 % normy 50 % .Wszystko zależny od ludzi a w każdym zakładzie jest obozowe kappo .Niemcy nie są źli gorsi są polaczki ,którzy za kilka dyszek nękają innych.Nie doczytałem ile tam w ogóle można zarobić bez nadgodzin i premii,której nie ma .