Patrzę na co niektóre komentarze i aż wierzyć się nie chce jak zwyczajni pracownicy żrą się między sobą...po prostu jest to dla mnie szok! Jeden drugiego by w łyżce wody utopił najchętniej. Obudźcie się złe zarządzanie wychodzi od tzw."dyrektorów" potem jeszcze dyrektorów tych dyrektorów ,szefów - jeszcze innych szefów. Szefów produkcji i jeszcze innych szefów.Jeden "inteligencją"przebija drugiego...co tu dużo mówić,a wy żrecie się za ich głupotę i brakiem umiejętności zarządzania!?Ludzie dajcie sobie luz..."mądrzejszego"nie przeglądasz,nie widzicie że Ci wszyscy szefowie kompletnie nie znają się na tym co robicie,w czym jesteście od zawsze?...I próbują zabłysnąć?....Ludzie nie warto psuć sobie nerwów nie warto!
Dokładnie ujęte w punkt ...nigdy nie było tak źle między ludźmi jak jest teraz...a wszystko przez tych którzy przyszli z nikąd i chcą zabłysnąć nie mając pojęcia o tej produkcji...wszystko się rozpada...ludzie się żrą między sobą...to chyba już koniec bkt bas...jak szybko powstało tak szybko padnie...pora pakować torby...
Dokładnie.W Bkt już dobrze nie będzie, to się widzi po tych ,którzy teraz "rządzą",kompletnie nie słuchają ludzi ,którzy pracują tu po kilkanaście lat I znają się na tym co robią ...A przychodzą wschodzące "gwiazdy "i chcą zabłysnąć na czymś na czym nie mają pojęcia. Czasami patrzę i nie wierzę i zastanawiam się skąd oni się urwali! Co nowy to "lepszy" i coraz to bardziej idiotyczne pomysły! Ludzie przestańcie szkoda zdrowia na takich...wiem że czasem się nie da,bo chcesz dobrze a taki Ci powie że źle.Czasem warto odpuścić sobie nie ma siły na "wschodzące gwiazdy"pamietajcie zdrowie ma się tylko jedno!Nie ta praca to będzie inna dziś roboty za takie wszy wszędzie znajdziecie, a niekiedy można trafić nawet lepiej.Pozdrawiam i mówię wam szkoda nerwów na "gwiazdy"!
Proszę o informacje ile na rękę ma montera podzespołów? Pracują panie na 2 zmiany? Jestem ciekawa czy warto złożyć cv dziękuje
to wszystko prawda
Witam, mam pytanie ;czy kiedy bym rozpoczęła pracę w waszej firmie dostanę szafkę odzieżową i śniadaniową i czy nie brakuje krzeseł, w poprzedniej firmie był z tym problem. Dlatego pytam bo nie chcę dzielić szafki z dwiema osobami i wracać do domu w wygniecionym palcie albo z samego rańca polować na krzesło
Programista PLC, HMI, SCADA
Kierownik tylko chodzi po hali i sprawdza jakie wyrobienie, nic tylko to go interesuje a że skwar i duchota to już nie, wszystko jest w porządku jak on mawia a jak ludzie będą padać jak muchy to też będzie ok? Może dodatkowe przerwy, jakaś klima,nie dla niego tylko tabelki, wykresy i diagramy.
Czy zgadzacie się co do obiadów ?Cena wzrosła...a jakość i ilość porcji obiadów drastycznie spadła. Niektore wręcz są bez smaku czy ktoś ma nad tym w ogóle jakąś kontrolę?
Obiady zawsze były do bani, takie szpitalne że tak napiszę , w myśl zasady wełna nie wełna byle (usunięte przez administratora) pełna ;)
Porcje rozsądne ?No proszę Cię!!! Fakt zdarzy im się nie raz dać więcej czegoś,ale jest to rzadkość,nie wspominając ile dają sosu do ziemniaków czy kaszy ,nie raz jest to tak skąpy picek sosu że musisz potem jeść suche ziemniaki albo kaszę .Niekiedy wyjdzie im też coś smacznie,ooo na początku te obiady to byly smaczne,ale ostatnio zdarzają się obiady mdłe albo bez smaku,nie wspominając o częstotliwości niektórych dań...chyba braknie pomysłów na inne menu.
Tak masz rację, porcje są małe. W piątek były pyszne naleśniki z jeszcze pyszniejszym sosem truskawkowym ale porcje mikroskopijne.
Lider Michał na produkcji obgaduje innych pracowników do swoich lizusow. Naśmiewa się. Powinni z nim porządek zrobić i z tymi jego pieskami na posylki.
Praca sama w sobie nie jest zła, jest ciężka ale gdzie nie jest ciężko jeśli chodzi o produkcję? Wszyscy tutaj wylewają żale i lamenty ale żeby ruszyć (usunięte przez administratora) i coś zmienić to nie, bo ich mentalność nie dopuszcza myśli że istnieje wiele zakładów pracy a nie jedno BKT na całą Bydgoszcz. Wszyscy tu szczekają ale żeby jak jeden mąż stanąć i nie robić to już jajek brakuje. Liderzy to nieuki? Z tego co wiem większość liderów ma studia techniczne lub wykształcenie pozwalające im pracować na tym stanowisku, oczywiście jest jak w każdym zakładzie kilka mend których po prostu się nienawidzi bo mają chamskie podejście do innych ludzi ale i tak nikt nie otworzy dzioba bo się boją. Chcecie podwyżki? tak szczerze mówiąc to kierownictwo ma was gdzieś bo robicie, jakbyście wszyscy przestali robić zbiorowo w ramach protestu i nic by nie pojechało to by wtedy zauważyli że coś jest nie tak. Kierownik taki czy taki to (usunięte przez administratora) itp? Który? Czemu nie piszecie konkretów? Z tego co się orientuje i widzę to mistrz produkcji ogarnia dla pracowników więcej niż ten drugi, o wiele więcej. Zna zakład i robotę, wie co jak można poprawić i stara się pomagać, optymalizować, poprawiać wyniki, ale jeśli nikt nie zgłasza problemów i swoich osobistych sugestii to czego wy oczekujecie? Chcecie zmian? ruszcie (usunięte przez administratora) z krzesełek i przestańcie pracować, dajcie jasne postulaty a nie tylko szeptem pytacie ze strachu o podwyżki. Nigdy nie będzie lepiej jeśli pracownicy nie wyrażają chęci podjęcia działań. Minus tej firmy to niestety taki że się ich nie szkoli, że nie ma jakiejkolwiek motywacji, nawet głupie "dobra robota, super że Ci się udało" by sprawiło że pracowałoby się lepiej co nie? Niestety tutaj tego nie ma a w zamian jest dużo rozmów o osobach nieobecnych, wciskanie kitów to największy poziom jeśli chodzi o plotkowanie. Spotkałem się nawet z tym że pomimo że nie byłem w dany dzień w pracy to obgadywałem kogoś i mówiłem o nim same negatywy choć rozmawiamy normalnie i każdy widzi że się lubimy. Po prostu ludzie chcą zaistnieć marnym i żenującym kosztem. Mam na to wylane ale to śmieszne że w tak kameralnym zakładzie zamiast trzymać się w kupie wszyscy razem i żyć ze sobą w zgodzie robicie sobie wzajemnie krzywdę. Chcecie polepszyć swoje zarobki? zacznijcie najpierw od połączenia sił i pogodzenia się wzajemnie bo waśnie i spory są codziennie, a problemy które idzie załatwić normalnie przez rozmowę kończą się na rozmową, ale u kierowników skarżąc. Zanim napiszecie tutaj kolejne rzeczy typu : "ten to diabeł" "ten to najgorszy kierownik" "ten taki czy siaki to (usunięte przez administratora) i prostak", to zastanówcie się co sami robicie. Macie z czymś problem? chcecie podwyżkę? idźcie do mistrza produkcji który na pewno was wysłucha i przedstawi sytuację, wystarczy mieć argumenty, a to że prezes nie chce dac wam podwyżek? to już nie jest wina kierowników, jedyna opcja na zwiększenie płac to zatrzymanie produkcji, rozmowa zbiorowa liderów ze swoimi pracownikami, przedstawieniu przez nich REALNYCH postulatów i tyle. A wy po prostu przed monitorem jesteście bardziej odważni niż w pracy. Ja nie narzekam na tą pracę, kasa jest lepsza niż gdzie indziej bo uwierzcie że są gorsze płace. Ludzie z którymi pracuje są jak koledzy, z kilkoma się zaprzyjaźniłem a dlaczego? bo nie wbijam noży w plecy każdemu na swojej drodze. Oczywiście kasa jest w miare okej ale wymaga się trochę wiecej od tak odpowiedzialnej pracy i jak już mówiłem aby zarobki były większe to musicie niestety ruszyć się sprzed stołów montażowych a nie sprzed monitorów. Pracuję i nigdy nie miałem nieprzyjemności z kierownikami a gdybym miał poszedłbym z nim pogadać jak człowiek z człowiekiem a nie pisać i wyzywać tutaj bo to jest porażka, macie tyle lat na karku a zachowujecie się jak dzieci i tak was traktują. Coś was wkurza? idziecie do mistrza czy kierownika i jak człowiek z człowiekiem rozmawiacie bo się da, a uwierzcie że oni czytają co tu piszecie i wiedzą mniej więcej kto co pisze więc nie dziwota potem że na was krzywo patrzą bo sam bym sie wkurzał jakby ktoś mi na necie (usunięte przez administratora) obrabiał zamiast poszukac jaj między nogami i iśc wyjaśnić sobie kulturalnie pewne kwestie w 4 oczy. Zastanówcie się nad tym co tu piszecie i nad tym czego oczekujecie, zauważyłem że zegar tyka ale żeby był zapłon to niestety musicie się ogarnąć.
Rewolucji nie będzie...za dużo przyszłych Pań emerytek których jedyną myślą jest przetrwać do końca...takie zgranie w tej firmie
Dokładnie, ludzie tylko niestety potrafią gadać przez to forum, nic więcej, 0 odwagi i poczucia własnej wartości.
Jajco. Żyję tu i teraz nie interesuje mnie co będzie potem...jak tak dalej pójdzie to na moją emeryturę nie starczy naszemu Państwu pieniędzy...więc sorry ...myślę teraz i tu
W przeciwieństwie do Ciebie...myślę ...tobie mózg dym już wydmuchał...świadczy o tym chociażby Twój komentarz...
Akurat ja nie palę, w przeciwieństwie do ciebie ja pachnę i myślę. A ty codziennie stoisz na bramie z papierochem i obserwujesz wszystkich idących do pracy żeby potem mieć o czym poplotkować z innymi "pachnącymi" kumpelami z komitetu powitalnego he he
A może zwyczajnie od Ciebie tak "pachnie" i posądzasz wszystkich dookoła...zwyczajnie ciągnie się to za Tobą i na mózg padło... kończę tą bezwartościową dyskusję z Tobą bo nie po to jest to forum...nie do usłyszenia
Chyba się zwolnię, co raz trudniej chodzi mi się do pracy. Praca śni mi się po nocach a to wszystko dlaczego że atmosfera jest do bani.
Hahaha...żadna praca nie jest tego warta...tym bardziej w Bkt. Jeśli tak masz to radzę skonsultować się z psychiatrą. (usunięte przez administratora)
Bear Grylls opisał całą tę firmę porównując ją do Dżungli. Dokładnie tam tak jest. Dodam jeszcze, że można jeszcze popływać wśród piranii, być zaatakowanym przez węża. Z którego wydobywają się hektolitry jadu i toksyn.
A (usunięte przez administratora)tu stanie pogada, tam stanie kogoś obgadać, poplotkuje, obejrzy film w kantorku na służbowym komputer ku, to da uśmiech tu i tam nie napracuje się i osiem godzin pęknie. Od wszystkich się wymaga od niej nie!! Układziki.
Kulejący padalec podobny do węża stosuje następujące formy mobbingu : -obmawia, rozsiewa plotki, -nęka w pracy, -ogranicza możliwości wypowiadania się, -krytykuje bez uzasadnienia, -grozi, -wyśmiewa, -ukrywa istotne informacje, -szykanuje i poniża
Praca w BKT sama w sobie naprawdę jest ok. Niestety ludzie psują atmosferę. Ciągle wbijanie sobie noża w plecy a w twarz plotki i uśmieszki. Co jedna to lepsza. O pseudo liderach wcale nie wspomnę ponieważ jak coś im nie wyjdzie lub staną lewą nogą to wyrzyją się na pierwszej lepszej osobie .
Firma BKT Elektronik oferuje specjalistyczne szkolenia techniczne skierowane do kadry inżynierskiej, instalatorskiej i technicznej branży IT. Czy jako pracownicy firmy również macie do nich dostęp? Szkolenia dotyczą okablowania miedzianego oraz światłowodowego i organizowane są w wąskich grupach, aby zapewnić odpowiednie wsparcie uczestnikom. Jak z praktycznego punktu widzenia wygląda organizacja takiego szkolenia?
O czym ty kobieto piszesz??? Myślisz że ktoś chce się szkolić? Po co? ! Z resztą nikt nas na to nie zaprasza...pewnie wiedzą że za 13,70 ludzie mają wysra..na ich szkolenia.
Pani Beato! Jakie szkolenia??dla kogo??...Bo chyba nie dla zwykłego robola który ora za najniższe wszy??Pewnie są szkolenia dla wybrańców z biur, bo pierwsze słyszę o szkoleniach dla zwykłego pracownika produkcji. Nie każdego było stać na skonczenie lepszych szkół, ale na pewno wśród nas "szaraków"sa ludzie ambitni którzy chcieliby ponosić swoje kwalifikacje i brnąć wyżej .Wiemy że dla "arystokracji "z biur jest możliwość szkolenia w językach obcych...ale nie dla zwykłych pracowników którzy odwalają w tej firmie najczarniejszą robotę.W tej firmie nie docenia się ludzi którzy chcą pracować,którym zależy na sprawnej organizacji,którzy sprawiają że ta firma w ogóle jeszcze prosperuje. Przełożeni nie dostrzegają takich ludzi...dla nich liczy się tylko jak ktoś ma dobrą bajerę, a tak naprawdę te osoby nie robią nic.
Aż strach się bać...
Pierwszy raz byłem w takiej firmie niezła szkoła życia. Polecam każdemu znudzonego życiem, nie potrzebujesz jeździć do dzungli żeby uprawiać surwiwal przeżyj TO.
(usunięte przez administratora)psychopata, bestia w ludzkiej skórze, kat. Dręczy, nęka współpracowników a także zachęca innych do stosowania takiego zachowania wobec osób trzecich. Wywołuje zaniżoną samoocenę przydatności zawodowej. Systematycznie krytykuje życie zawodowe pracowników, oraz wykonywaną pracę w sposób obrzydliwy i podły. Publicznie wyśmiewa wygląd zewnętrzny, kompetencje pracowników oraz je podważa. Szerzy negatywne, nieprawdziwe opinie na temat kierownika. Wpływa negatywnie na relacje między-pracownicze. Zachowanie tego typu nie może mieć miejsca w naszej firmie. Apeluję do najwyższego kierownictwa o jego jak najszybsze usunięcie.
Bardzo łatwo pisać o innych a samemu być anonimowym. Większych bzdur nie słyszałam. tak można napisać o wszystkich nawet o tobie "do zarzadu spółki". Podaj imie i nazwisko a za chwile możesz mieć zszarganą opinie.Pewnie kolejny przykład nieroba któremu ktoś powiedział że ma wziąć się do roboty.Jak masz do kogoś problem to idź i porozmawiaj z kierasem. Nie jednemu śmiał się w twarz. Ale cie może wysłucha.
Widać że " do zarządu spółki" jesteś wazelina u kierownika bo go bronisz. Ten człowiek nie nadaje się do niczego i to co mówią i piszą o nim to jest święta prawda.
Operator maszyny do cięcia kabli,ile płacą na tym stanowisku i jak dokładnie wyglada praca,warto aplikować ?
Odradzam pracę w tej firmie na stanowisku Asystentki Zarządu. (usunięte przez administratora) Pracując w tej firmie trzeba mieć wysoką odporność na stres. Zasypią Cię obowiązkami z Tobie rozjadą się kopyta z nadmiaru obowiązków. Radzę omijać szerokim łukiem.
Wszyscy tacy wygadani na gowork. Chowają się za nickami. Kto odważy się pójść i wygarnąć prosto w oczy kierownikowi co o nim myśli? Najwięksi krzykacze na gowork to pewnie najwięksi tchórze z BKT. Tu krzyczą, a w realu wchodzą w (usunięte przez administratora) liderom. Znam takie, jak nadawały na liderów, a teraz są ich pupilkami. Żal mi was
Wszyscy biadolicie ,narzekacie...a to to...a to tamto...a to małe zarobki a to (usunięte przez administratora) pływa w zakładzie, widzicie że nikt z rządzących w tym zakładzie nic sobie z Was nie robi...a wręcz śmieją się wam prosto w twarze i mają głęboko w pewnym otworze wasze zdanie, które wylewacie tu na to work...ale tak szczerze co z tym robicie...nic...siedzicie na czterech literach i żadna się nie odezwie,żadna tylko narzekacie i wylewacie swój ból na Go Work.To zaczyna być nudne a i tak sobie z Was nikt nic nie robi...To co dzieje się teraz to nadaje się tylko do sanepidu...podobno w wodzie są bakterie e-coli ludzie..chodzi o wasze zdrowie może zamiast gadać coś z tym zrobicie w końcu?!
Może i biadolimy...może i nikt z rządzących sobie nic z tego nie robi, ale mamy satysfakcję bo nie ma chętnych do pracy w BKT...czyli nasze biadolenie ma jakiś negatywny skutek dla firmy...ciekawe kto im wkrótce będzie tam pracować??? Więc daruj sobie Swój komentarz ... Nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś nowy przyszedł do pracy...a jak już się pojawił to dawno już go nie ma... Co do siedzenia na (usunięte przez administratora) to zgadzam się ... jeśli ludzie pracują za śmieszne pieniądze to po co firma ma dać podwyżki? I tak nikt nie odejdzie biadolenie o "przetrwaniu do emerytury" uważam osobiście za śmieszne to przez takie osoby firma ma w poszanowaniu pracowników!!
A co to za satysfakcja?śmieszny jesteś The End! Widać po takim gadaniu, że nie ma jedności w ludziach z Bkt...byśmy wszyscy wstali od stanowisk i wyszli z firmy w imię solidarności...to wtedy może by oczy wybauszyli...może wtedy bardzo szybko by coś zrozumieli, że należy szanować zwykłego robola. Ale wszyscy się boją...siedzą jak trusie i nic tylko narzekają. Myslisz że jakby wszyscy wstali to by by nas zwolnili?A kto by im odwalał czarną robotę?więc proszę Cię to Ty w tym momencie nie masz racji...a to że nikt nie przychodzi to co z tego ,przyjdzie zobaczy jak jest i sam wyciągnie wnioski.A ci co ciągną do emerytury to jest po prostu żałosne.Póki ludzie nie zaczną szanować siebie samych to i firma też nie będzie tego robić i tak jest w większości polskich firm że ludzie dają się wykorzystywać za marne grosze a potem biedolą jak to źle jak nie dobrze ,a w gruncie rzeczy sami sobie są winni bo sami pozwalają na wykorzystywanie siebie za wszy.Tyle w temacie .
Byle jaka satysfakcja...Ale zawsze...tu nie ma i nie będzie solidarności wśród pracowników, oczywiście że masz rację tu ludzie tylko biadolą na małe zarobki, ale żeby się zebrać w kupę i coś z tym zrobić to już nie ma chętnych bo albo brakuje mu do emerytury, albo jest już za stary , bo co on zrobi jak go zwolnią...użalają się na marne zarobki ale twardo siedzą i dają się wykorzystywać za michę ryżu..tam nie ma ludzi odważnych z charakterem...jedyne co potrafią to użalać się nad sobą i swoimi zarobkami A firmie to na rękę że mają tanią siłę roboczą...prędzej pracownicy z Ukrainy walną tą robotę niż naiwny Polak który ciągle wierzy że BKT da mu podwyżkę od tak sobie...bo i po co jak pracujecie i tak za najniższą krajową już z premią! Hahaha...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BKT Elektronik Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy BKT Elektronik Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w BKT Elektronik Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
