(usunięte przez administratora)
Mogę cię prosić o podanie konkretnych powodów? Tez rozważam tu prace, ale jeśli ma być coś mocno nie tak, to odpuszczę :)
(usunięte przez administratora)
Śmiało, może jak kilka osób zgłosi to się ruszą. Moje zgłoszenie zignorowali. Nie widzieli podstaw.
(usunięte przez administratora)
ale długi pracowników, bo nie płacą, czy firma jest zadłużona? w sumie pewnie te drugie wpływa na pierwsze, czyli rozumiem, że są problemy z płatnościami, ale w ogóle pracownikom nie płacą, czy po prostu opóźniają się z wypłatami?
Opóźnienia wszędzie. Ta spółka jest już martwa i każda kolejna inna tego człowieka będzie. Zaczyna się standardowo - pomysł, wizja, misja. Zatrudnianie ludzi, fiansowanie z innych biznesów, a potem -> Długi w ZUS, US, zwolnienia i kolejny głupi pomysł
Nie wypłacają pracowników np. Dyrektorowi jednej z firm jego od pół roku nie zapłacił bo nie ma kasy. Jak nie umie się dysponować pieniędzmi to się tak kończy. Gościu ma umysł i zachowania gorsze niż niejeden 5latek. Ciągle mówi asystentom żeby oglądali sobie Diabeł ubiera się u Prady. Szkoda że tam asystentka zarabiała w podwójnych kwotach i dostawała torebki Prady. A to jedynie co dostaniesz to opierdol xd I to np. oto że źle coś wydrukowałeś także wielkie xd nie pozdrawiam i nie polecam
To tak średnio ile się czeka na wypłatę? Chyba nie na każdym stanowisku przez pół roku? Na jakie zarobki - tak mniej więcej - można liczyć? Bo piszesz, że asystentka zarabia podwójnie.. Więc jak to jest?
Nie zarabia podwójnie. Tylko ochłapy. Możesz liczyć nawet na 6k. Ale pracujesz 12h. Jedziesz z nim do lekarza, wymieniasz opony, ogarniasz kalendarz i odpisujesz na wiadomości na fb i instagramie. Ale spróbuj tylko czegoś nie zrobić to zostaniesz zjechana jak pies za brak kompetencji. Poniża kobiety na każdym kroku. Nawet swoją żonę. Umniejsza jej ze pracuje w korporacji. A ona sobie lepiej radzi niż on i jego bankrutujące firmy. Udaje że jest bogaty a tak na prawdę to wiąże koniec z końcem.
(usunięte przez administratora)ludzie nie polecają tej firmy i mówią że prezes to jest największy Janusz biznesu jakiego znają. Nigdy mu nic nie pasuje, nigdy nie ma na nic pieniędzy bo firmy wszystkie jego toną w długach. (usunięte przez administratora)
"Dobra znajomość języka angielskiego " znaczy jaka?? O ile nadal jest taki wymóg przy stanowisku Specjalista ds. księgowości i finansów, ja to dojrzałam w ogłoszeniu sprzed roku. Nie wiem jak teraz, może ktoś wyjaśni tutaj, jak to działa u nich? I czego oczekują aktualnie? Bo jestem trochę zagubiona.
Nijaka. Nie jest potrzebna znajomość języka, no chyba że do używania programów, ale to każdy potrafi. Tam nie ma zagranicznych klientów, ani niczego obcego.
Miejsce pracy specyficzne, z ładnym biurem w loftowym klimacie, lokalizacja też nieźle skomunikowana z różnymi częściami Krakowa. Sprzęt do pracy jest, opieka medyczna też, jest opcja na dofinansowanie do zajęć sportowych oraz nauki języków obcych. Przy dobrych układach można liczyć na sprzęt spod znaku nadgryzionego jabłka. Młody zespół, z ambicjami, dla niektórych osób to pierwsza ,,poważna’’ praca. Czy warto tam pracować? To zależy. Jeżeli szukasz miejsca, gdzie czeka Cię spokojna praca bez wybuchów emocjonalnych przełożonego, często bez powodów to nie jest to firma dla Ciebie. Prezes, samozwańczy król Social Mediów niestety zatrzymał się na marketingu kilka dobrych lat temu i zrujnował swój wizerunek, który kiedyś posiadał w sieci. Osoba zadufana w sobie, bez pojęcia o tym jak wygląda świat, patrząca przez różowe okulary tokenizacji. Nie raz byłam świadkiem jak doprowadzał do łez inne osoby pracujące w organizacji. Człowiek toksyczny, który bez asystentki nie potrafi ogarnąć drogi na lotnisko a w toalecie zapomina spuścić wodę. Mówca doskonały, potrafi nawinąć przysłowiowy makaron na uszy tak, że przez chwilę będziecie chcieli mu zaufać tak samo jak robią to tokenariusze. Pracowników traktuje się przedmiotowo, jednego dnia się uśmiecha do nich szeroko a drugiego zwalnia bez większego powodu. Jedno jest pewne, Prezes zostanie kiedyś sam, bo w pewnym momencie każdy się od niego odwróci. Zostaną tylko osoby, którym płaci najwięcej do czasu jak będzie płacił. Nie polecam. Cieszę się, że odeszłam bo moja praca to pasja ;)
Nauka języków obcych odbywa się w godzinach pracy? Dużo osób odchodzi z powodu szefa? Napisałaś, że ludzie zostają dopóki szef płaci. To zdarzyło się, że były opóźnienia w wypłatach?
Kolejny bot? Jakie benefity? Standardowe opóźnienia wynagrodzeń, bo król musi mieć, a (usunięte przez administratora)nie. To standardowa praktyka tam.
A jakby dogadać się na wypłacanie pensji na konto to też są spóźnienia? Chciałabym wiedzieć ile czasu szef się spóźnia, bo mamy razem z mężem kredyt i ratę pobierają Nam raz w miesiącu.
Jeśli już wspominasz o praktyce oraz kasie to wiecie może jak obecnie byłyby płatne? Jak na razie tylko przeglądam pobliskie Kancelarie, zastanawiają mnie te opinie o opóźnieniach, możliwe ze do dziś już to nie występuje? Jest ktoś na bieżąco?
Firma śmierdzi na kilometr, pełna długów. Składki nie płacone na czas - do dzisiaj niezapłacone. Artysta Biznesu...Zwykły (usunięte przez administratora) z prezesa. NIE POLECAM
Nie odprowadzili składek od Twojej umowy? Wyjaśnij, proszę, bo chcę dokładnie zrozumieć, o co chodzi w Twoim komentarzu. Aneta pisała tu o zarobkach i w ogóle ale nie wspominała, jakby jakieś problemy z czasem ze składkami się pojawiły. W ogóle to na jakim stanowisku pracowałeś i czy potwierdzasz co pisano o tym, że trzeba zostawać po godzinach?
Oczywiście że trzeba zostawać po godzinach. Ale nie są dodatkowo płatne. Ta niby firma ma zaległości w ZUS, ale kto by się tym przejmował.
No to jak nie są płatne to co można je odebrać chociaż w postaci wolnych później godzin? Wiesz tak, że można wyjść przykładowo 2-3 godziny wcześniej w inny dzień? I średnio tych nadgodzin, ile jest w tygodniu?
Chyba kpisz, nie ma żadnego odbierania. Prezes oczekuje jak sam mówi w jednym z filmów pracy na pół etatu od 8 do 8. SERDECZNIE NIE POLECAM tego statku który tonie jak wszystkich jego innych firm.
Naprawdę takie podejście do pracowników? Jak składek nie płaci to jaka umowa? Jest w ogóle jakaś? Zresztą pół etatu to nie jest 12 godzin. Nikt się nie buntuje jak takie warunki?
Ooo... tak potwierdzam, pięknie mnie przemaglował ,,Prezes,, jeszcze takich prywat od szefa nie miałam.... i to za marne grosze, jak chce niech sobie wynajmie osobną opiekunkę do dzieci, czy szofera gdzie trzeba było jeździć po niego na lotnisko w godzinach nocnych... To są tzw. nadgodziny spędzone w pracy, na stanowisku (Administracja Biurowa). Czyli takie jak koleżanka poniżej napisała, nie potrafiłam sobie zorganizować pracy, gdyż dostawałam takie właśnie tematy, jak i inne. Ogólny stosunek do pracownika gorszy jak do psa.... Administracja Biurowa ma inny zakres obowiązków... Panie Prezesie zatrudnij sobie Asystentkę Personalną, od której będziesz wymagał 24h dyspozycyjności za 14k netto... Nie polecam.
Naprawdę do Twoich obowiązków jako administracja biurowa należała opieka nad dziećmi czy odbieranie i wożenie szefa? Na rozmowie było to wspomniane czy wyszło w praniu, były to jednorazowe akcje czy często się tak działo? Próbowałaś mu powiedzieć, że cierpi na tym reszta Twojej pracy?
Pytasz Anka serio czy jesteś botem? Na jakiej rozmowie? Na rozmowie wszystko jest zawsze ładnie i cacy, w żadnym ogłoszeniu nie ma informacji o takich sprawach. Po prostu PAN każe, a (usunięte przez administratora)Ma zrobić. Nie są to jednorazowe sytuacje i nie ma słowa nie. Za nie to możesz co najwyżej zakończyć pracę. Śmiało - idź powiedz że cierpi na tym twoja praca...Nic z tym nie zostanie zrobione.
Ja botem nie jestem, a też tego za bardzo nie rozumiem. Chyba pracujemy raczej na danym stanowisku a nie jeszcze jakieś poboczne zadania :D No ale cóż wierze, że tak może być. Jak ktoś się nie zgodzi to co wylatuje? Znasz takie przypadki? No to jak już tak praca wygląda to może chociaż są jakieś dodatki dla tych, co te poboczne zadania wykonują? Chętnie to wyjaśnię.
Nie ma dodatków... Jest w zamian krzyk, pretensja że coś jest nie skończone lub wykonane, poniżanie i nerwówka. Pożegnałam się z pracą ponieważ, nie dałam rady psychicznie wytrzymać z szefem. Szczerze współczuję innym dziewczynom, które podejmą z nim współpracę. Przypominam za nadgodziny nie płacił nic...
Chociaż rozstanie z firmą było jakieś polubowne? Nie sprawiano CI żadnych problemów? Miałaś jakiś okres wypowiedzenia do przepracowania, czy odeszłaś z dnia na dzień? Życzę Ci powodzenia, żebyś znalazła nową, fajną pracę :)
Tam rozstania zawsze są szybkie, byleby się kogoś pozbyć, mają resztki przyzwoitości że dają okres wypowiedzenia, ale najlepiej jeśli od razu wykorzystasz urlop i znikniesz jak najszybciej. Zwolnienia z godziny na godzinę - normalka, a długi...Rosną i dobrze im tak!
Polecam pracę w firmie w innych działach niż w Administracji. Ludzie oraz atmosfera w firmie na prawdę dobra, natomiast po pol roku pracy w dziale Administracji stwierdzam, że nie warto. Zarobki słabe na poziomie 2700-3000 bez możliwości na podwyżkę. Moim przełóżonym był Rafał P. Nie polecam pracy z tym człowiekiem z tego względu, ze jest to czlowiek wiecznie niezadowolony z wyników pracy. Pomimo mojego zaangażowania i poświęcania prywatnego czasu na pracę (nieraz było to po 11 godz. dziennie) uslyszalam w odpowiedzi, ze mam kiepskie podejscie do pracy oraz problem z organizacją czasu pracy, gdzie przełożony również pracuje wiecej niz 8 godzin. Kazde zadanie które wykonywałam było krytykowane, odbywał ze mna spotkania raz w tygodniu które trwaly ponad godzinę i nic nie wnosily do mojej pracy oraz dla firmy a wręcz powodowało to wprowadzenie niepotrzebnego stresu i dezorganizacji. Nigdy nie określił w jaki sposób mam dane zadanie wykonać oraz czego dokładnie wymaga, bylo to podstawą do tego aby do każdego szczegółu się doczepiać i wprowadzać toksyczną atmosferę w pracy, pomimo, że w niektórych kwestiach posiadałam większą wiedzę od niego. Nierzadko zwracał mi uwagę przy innych pracownikach, jego kultura pracy daleko odbiega od ogólnie przyjętych norm pracy. Nie otrzymałam żadnego wsparcia od przełożonego. Bardzo ciężko mi się współpracowało i nie mozna bylo tego nazwać współpracą. Ciągle wylewanie frustracji Rafała na mnie zakończyło się wypowiedzeniem. Jako, że jestem osobą, która oczekuje szacunku w pracy i zalezy mi na dobrej atmosferze nie mogę polecić tego miejsca.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sapiency Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Sapiency Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.