Nie słuchajcie bzdur na temat wynagrodzenia w Dino.Goła biedna pensja, mydlą oczy nadgodzinami, a tak naprawdę to ile byś nie pracował do wypłaty ciągle to samo. Różnice są groszowe tak jak tegoroczna nagroda dla pracowników. Tyle to powinna dostać kierowniczka i jej bezpośrednia przełożona. (usunięte przez administratora)Gdyby kadra kierownicza była wybierana z głową to te markety zupełnie inaczej by prosperowały.Zacznijcie od szkolenia kierowników bo to co sobą reprezentują to żenada. Jak mają nauczyć czegokolwiek pracowników jak sami są ciemni jak tabaka w rogu. Ale w tej firmie nie liczy się wiedza i doświadczenie tylko to co ma ktoś na plakietce.Dostanie się taki delikwent na kierownika bo nikt inny nie chciał więc z braku laku dobry kit i myśli, że jest wielką szychą, a tak naprawdę to jedno wielkie zero.
Sylwester w Dino. Drogie koleżanki i koledzy życzę Wam w nowym roku , zdrowia spełnienia marzeń , sukcesów zawodowych oraz polepszenia w tej cudownej firmie Dino . Wszystko może było by ok , pomijając kilka aspektów względem świąt 1.wigilia otwarcie 6:00 pytanie dla kogo ? czy ktoś ma po kolei w głowie 1 klient :) te pieniądze na utrzymanie sklepu i godz pracowników dla jednego klienta można dać pracownikowi na karpia ...chociaż tyle , bo skąpstwo pracodawcy jest bardzo hojne :) szkoda że tak chętnie chcą abyśmy pracowali w nadgodzinach , a my co robole ,nie mamy rodzin , świąt ...Wyzysk człowieka przez człowieka. Może Pan Borys by przyszedł trochę popracować w wigilię i sylwestra o 21:00 a nie świętować z rodziną my też mamy rodziny? 2.Sylwester godz 7:00 21:00 DRAMAT to nie śmieją się z Nas ,tylko z góry i tych pasożytów którzy to wymyślili i żerują na naszej pracy i dramatu rodzin których najbliżsi pracują do 21:00 i po zakończonej pracy już nigdzie nie wyjdą ponieważ wszystkie imprezy SYLWESTROWE zaczynają się o 20:00 a za sylwestra się płaci , tak na marginesie. Ciekawe ile osób z góry pracowało w Wigilię i Sylwestra ? Chyba czas na związki zawodowe żeby to ruszyły . Opinie na internecie ...co otwarte w sylwestra DINO I ORLEN kpiny . Czy nie można skrócić czasu pracy w Sylwestra i pracować tak jak inne sklepy czy my nie ludzie ...Polska firma ale (usunięte przez administratora) mogą podać rękę. 3. Paczki , bony o czym my mówimy ? Dino to czysty wyzysk brak podziękowania , kontrole , rewizje i ciągle źle , ale w święta i sylwestra tony towaru i 1000 ludzi obsłużonych to super , ale co za to mamy , NICCCCCC albo za mało albo za dużo .Spróbuj człowieku zachorować :( 4.Otwarcia sklepu tak szczerze odwalcie się od sklepów w których jest cała ekipa a otwieracie następne sklepy i nie macie pracowników to tylko Wasza wina jaka płaca taka praca ( jaki pakiet macie dla pracowników ) W Biedronkach i Tesco lub innych molochach zarabia się tyle samo ale pracownik ma podziękowanie za pracę na święta w formie bonów i paczek. Więc ludzie mają wybór . Jak można otwierać sklep z ekipą w składzie 7 osób ....te 7 osób to klony , nie ludzie ???? 5. Szkolenia w Dino w szatni lub w stołówce na skrzynkach od piwa 8 lub 10 Godz bez okna i gdzie BHP to nadaje się do inspekcji pracy , zresztą sama to zgłoszę jak to się nie zmieni .Brak spotkań integrujących . Co to ma być ? Dołączcie się do tego meila i ruszmy tą sprawę szacunku dla ludzi . Wszystkiego Najlepszego Panie Borysie w Nowym Roku życzy cała Polska
Proponuję zmienić pracę. Skoro wszyscy tutaj tylko potrafią krytykować to po co pracujecie w Dino? Bo nie rozumiem. Jest dużo innych firm które potrzebują do pracy To po co tutaj siedzicie ? Narzekanie na Internecie A nic poza tym nie umiecie zrobić. Nie podoba się praca w handlu to do biura. Pozdrawiam
Ja to powiem jedno pan Borys to jest ślepy nie widzi co się dzieje na jego regionach co robi regionalna A nie mówię o kierownikach nie szanują pracowników za to co dla nich robi pracownik regionalna nie doceni nie umie regionalna sama nic szczególnie na jednym rejonie na marketach też robią co chcą ale jak regionalna lubi market nic nie mówię wynoszą kradną , mięso po terminie sprzedają szok na początku firma była ok teraz kwalifikuje się do Zamknięcia co oni wyprawiają ludzi mają za zwierzę , stworzenie ma lepiej niż człowiek u nich ludzie uciekajcie bo to więzienie A nie zakład pracy . A regionalna szczególnie jedną niech niech sie nauczy zamykania sklepu A później niech idzie na stołek powodzenia tym co się podoba ale pamiętajcie do czasu .
Wszystko to pokrywa się z moimi spostrzeżeniami. Karastrofa, też pracowałam w sieci, ale tam było normalnie. Te sklepy powinni zamknąć ze względu na totalny wyzysk i (usunięte przez administratora). Spędzamy w pracy sporo czasu i tak nie powinno być a pracodawca Polak, powinien się pod ziemię zapaść ze wstydu. @
Kto mi powie czemu w poniedziałki zastępca wogóle z biura nie wychodzi mówiąc że ma tyle pracy tzn zamówienia!
A prowadziłaś kiedyś zmianę popołudniową w poniedziałek, gdzie trzeba,eba zrobić wszystkie zwroty, pieczywa, prasy, transfery, pojemniki itp. A do tego dochodzi cala tygodniowa inwentaryzacja mięsnego i warzywniaka A wszystko trzeba wprowadzić w komputer i zatwierdzić
Zastepowałaś kiedyś kierownika w jego obowiązkach? Piszę ze swojej perspektywy, jako ZKM nie należy do moich ulubionych zajęć ogarniać pracy biurowej - wręcz mnie (usunięte przez administratora) strasznie, bo mam inne naglące sprawy na sklepie ale czasami naprawdę jest tego tyle, że trochę czasu się tam spędza (i nie chodzi tylko o zamówienia, to są maile od KR, od księgowej, kadrowej, z Agro, z monitoringu) inwentaryzacje i ciort wie co jeszcze - to nie jest takie fajne jak się każdemu wydaje. Ja zapraszam serdecznie każdego, żeby jeden poniedziałek zastąpił kierownika i żeby jeszcze w tym czasie przyjechała mu kontrola to wtedy pogadamy... Wolę iść na sklep niż ogarniać biuro, ale muszę i jeszcze dostaje (usunięte przez administratora) jak coś jest nie tak - bo w tym dniu ja odpowiadam za market - więc mam w nosie czy jeden z drugim ogarnie z czym funkcja ZKM się wiąże. Polecam, niech sobie każdy spróbuje...
Chodzi o 1zm w poniedziałki na 2zm jestem ja i wszystko muszę ogarnąć łącznie z planogramami, szorowaniem podłóg itd?
To jest prawda praca jako praca nie jest zła Biuro i zamówienia emali zadania to jest dopiero masakra a jak z czymś nie zdążysz to masz zabierana kasę My nieraz mówimy że te panie na stołkach powinny przyjść chociaż na tydzień i by zobaczyły co to jest ciekawe czy dały by radę a jeszcze jak towar wjeżdża o 6 rano to już wigilię masakra bo osoba funkcyjna czy km czy ZKM nie wie za co się wsiąść jak są 3 na zmianie brak pracowników min powinno być 5 i chociaż 4 na popołudnie bardzo małe zatrudnienie człowiek musi pracować za 2 nieraz a już nie wspominając jak ludzia też się nie chce pracować pozdrawiam
Ile zarabia netto zastępca kierownika sklepu?
Nie polecam. Wykorzystywanie, zmuszanie do nadgodzin, bo przecież musisz przyjść na 5 o zostać do 14. I musisz zostać na popołudniu do 24... rekruterzy utrudniają i blokują ponowne zatrudnienie w tej sieci. Zrezygnowałam, bo nie pasowały mi godziny. Niestety zostałam poniekąd zmuszona do szukania ponownie pracy że względu na ciężką sytuację finansową postanowiłam dać Dino drugą szansę i zgłosić się ponownie po kilku miesiącach. Automatycznie zostałam zblokowana. Od 2 różnych rekruterow uslyszlaam 'dino ma prawo zatrudnić kogo chce, a na zatrudnienie pani się nie zdecydowaliśmy' I 0 wyjaśnienia dlaczego blokowana jestem od samego startu. Pomimo, że poprzednia kierowniczka była bardzo zadowolona z mojej pracy, rozstaliśmy się za porozumieniem stron w bardzo dobrej atmosferze. Klepią tylko w kółko formułki o prawie wybór w zatrudnianiu. Są przy tym bezczelni, wręcz zostałam wyśmiana pytając dlaczego odrzucają moją kandydaturę i co się takie wydarzyło, że nie ma opcji na moje zatrudnienie. Dla mnie to poniżej pasa i totalnie nieprofesjonalne zachowanie. W markecie kolesiostwo, papieroski co godzinkę, 2 przerwy (kumpelki kierowniczki). Kierowniczka w czasie pracy wyjeżdżą sb do domu i podrzucić dzieci do szkoły... I tak codziennie. Ogólnie dla mnie Dino jest skreślone. Porażka na całej linii.
Witam ciekawi mnie jakie otrzymujecie wynagrodzenia miesięcznego? (Ja mam około 3000 zł netto? A jak jest u was?
Chodzi mi ogólnie o wynagrodzenie średnie z poprzednich miesięcy
Rozmowa online z osobą z rekrutacji. Rekrutera niestety nie do końca była przygotowana do rozmowy. Odniosłam wrażenie, że to ja prowadziłam rozmowę. Ponadto rekruter nie do końca wykazywał swoją inicjatywe.
Dlaczego niedoświadczone osoby zatrudniacie tak blisko biznesu?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem

Dzień dobry Mam pytanie jeżeli chodzi o wynagrodzenie za urlop na dzień dzisiejszy według orzecznika jestem nie zdolny do pracy, czekam na operację a na zwolnieniu lekarskim jestem prawie pół roku, a umowę mam do listopada. Czy jest możliwość aby napisać jakiś wniosek do kadr o wypłatę wynagrodzenia za urlop wcześniej niż w listopadzie jak upłynie czas umowy? Mam stary i nowy urlop a do pracy napewno nie wrócę do listopada
Potwierdzam. bardzo niekorzystna dla pracownika umowa. zarobisz 4 tys jak bedziesz zapierdzielal po 10 godzin dziennie i na kazde zawolanie, nie daj Boze sie rozchorujesz ty albo ktorej z dzieci, zostajesz bez kasy z totalnie biedna wyplata. Ustawowo ustalone jest 21 zl netto za godzine, w Dino masz 15 ale wszystko zgodnie z prawem. nie polecam. praca w lidlu cvzy w biedronce moze ciezsza ale za to sa konkretne pieniadze i dodatki w dino nie macie nic kompletnie nic. Mój mąż pracowal w biedronce i w czasie umowy rozchorowal sie i zmarl, do dzis biedronka dba o nas. omijajcie Dino szerokim łukiem zmuscie prezesow do zmiany polityki w dino.
Dino w Świętochłowicach, kolejka przy mięsnej ladzie 8 osób, stoję 15 minut w końcu idzie pracownica pytam czy ktoś przyjdzie na mięso i obsłuży nas, usłyszałam że są we trzy tylko na sklepie i nie dają rady i narazie nikt nie podejdzie. Wszyscy rozeszliśmy się bez zakupów ludzie wkurzeni, takie sytuacje zdarzają się dość często, mi już trzy razy się zdarzyło że odeszłam z niczym. Pytam się, gdzie kierowniczka lub kierownik sklepu, czy ktoś wreszcie zrobi z tym porządek.. Nie polecam sklepu.
Nie słusznie mieć o to pretensje do pracowników. Klient myśli że zadaniem pracowników sklepu jest z uśmiechem czekać na to żeby ich obsłużyć. Owszem szacunek dla klientów się należy ale nam też. To pracodawca okraja etaty do minimum a w sklepie i na zapleczu mamy na prawdę wiele zajęć i we 3 ciężko się wyrobić ze wszystkim. I z doświadczenia wiem że dla klienta poczekać minutę dwie trzy to jest problem i zawsze powiedzą że czekają bardzo długo. Plus jak mamy być zawsze w porządku wobec klienta jak oni nie są dla nas. Pracuje już w Dino kilka lat i zasmarkane chusteczki higieniczne wrzucone w półkę za towary to standard, ludzie plują też pestkami z czereśni czy śliwek w półki ,rękawiczki foliowe też leżą wszędzie a już aż przykro kiedy po tygodniu namierzamy źródło smrodu jakie wydziela rozkładające się ukryte w półkach porzucone przez klienta mięso. Łatwo oceniać kiedy się nie widziało Dino "od kuchni". Klienci muszą jednak pamiętać że jesteśmy od obsługiwania klienta a nie usługiwania klientom.
A jaki porządek? Nie ma ludzi do pracy to co ma poradzić? Proponuję się zatrudnić i szybciutko obsłużyć tą długą kolejkę a przy okazji samego siebie
Święta prawda. I jak to pięknie państwo klienci potrafią powiedzieć... Klient nasz pan... Ludzie czasy panów dawno minęły nie nam płacicie i nie jesteście naszymi Panami.
Pracowałam w Dino a raczej dno w Ostrowi. Goła pensja nawet dodatków na święta nie ma. Musisz być na każde zawołanie kierownika,nie możesz mieć swojego życia prywatnego. Nie możesz odmówić nadgodzin. 1000 rzeczy do zrobienia,a jak zrobisz wszystko to i tak kierowniczka cię ochrzani. Liczą się tylko te osoby które dobrze donoszą i nic nie robią. Upomienia dostaje sie za wszystko,za każdą głupotę. Nie ważne jest to,że nie ma towaru na półce tylko to,że pod regałem jest kurz???????? Ciesze sie,że już tam nie pracuje. Wyzysk ludzi za najniższą krajową. (usunięte przez administratora),a regionalna na to wszystko pozwala i popiera.
Mamy już 1000 osób gotowych jechać do Krotozzyna,do Biernackiego,zgłaszają sie kolejne,jak zbierzemy 10 tys to pojedziemy autobusami przedstawić sytuacje Biernackiemu,samemu szefowi,niech nie udaje że nie wie jaką sytuacje ma w swoim kołchozie.Dziewczyny chorują bo w sklepie zimno 18 C,nocne telefony do kierowniczek od głupich regionalnych,wypadki samochodowe po powrocie z pracy z przemęczenia,Biernacki to wszystko musi usłyszeć osobiście,nie mówiąc o głodowej pensji minimalnej 4 razy niższej jak na tym samym stanowisku w Niemczech,Francji,Belgii,Holandii
Dlaczego dorzynają nowe funkcyjne 100 zadań od kierowbika a zwłaszcza zastępcy łącznie z planogramami w 1 dniu a same nic nie robią zwłaszcza zastępca przychodzi na 2 zm rozsiądzie sie s biurze i co 16 z kierowniczka dyskutują a potem pochodzi po sklepie innymi się wyręcza i do domu jaka to sprawiedliwość!
Początki Dino, otwierane sklepy były czynne od 7 do 22. Przyszła pandemia, różnie bywało, dłużej, krócej sklepy otwarte, pracownicy też z godzinami raz tak, raz siak. Stanęło, w pandemi, że czynne 6 22.30. Już nie ma epidemi, nie ma wyższej konieczności, a my dalej mamy zmiany 9 godzin. Gdzie w kodeksie pracy jest 8 godzin, 40 w tygodniu. Ktoś powie a co ci tam 8 czy 9? Jest różnica w tak ciężkiej pracy, no jest. Podpisywałam umowę prawie 6 lat temu na 8 GODZIN, powtórzę to na 8 GODZIN ! ! ! na dzień. Pracuje w dino na totalnej wsi, mój wiek też za bardzo nie pozwala na wymyślanie, fanaberie itd. Ja poprostu proszę, chce, żądam przywrócenia normalnych godzin pracy, normalnych 8 godzinnych zmian! Kiedy Dino wróci do pierwotnych godzin otwarcia !!! a my do normalnych godzin pracy ??? Kogoś to obchodzi w ogóle?
Również uważam że sklep jest za długo otwarty. Zanim się ogarniemy to w domu jesteś po 24. Śmiech na sali bo pozostało się śmiać już tylko z tego przecież nie płakać. Inne sklepy otwarte max 21-22 Ale Dino oczywiście jak zwykle ma swoje dziwne godziny otwarcia. Nie wiem po co tak długo skoro po tej 22 to i tak przyjdzie jedynie jakiś menelek po piwko które mógł kupić wcześniej. Naprawdę sklep powinien być otwarty maksymalnie do 22 I koniec.
Dzień dobry. Chciałam złożyć skargę na pracownicę Dino w Lusowie. Małemu Chlopcu zbił się sok, pani bardzo nie uprzejma kazała mu za to zapłacic. Brak słów . Było to w dniu wczorajszym około godziny 20. Od jakiegoś czasu zauważyłam , że ekspedientki nie są wogole miłe dla klientów bardzo nieładnie się zwracają, odburkaja. Pani Agnieszka wyjątkowo już nie miła, bardzo nie miły ton.Jest jedna pani ,ktora wyjątkowo przyjaźnie obsługuje klientów Z przyjemnością robi się tam zakupy jest to pani w długich ciemnych włosach myślę ,że wiadomo o którą z pań chodzi. Pani Marlena ,reszcie tego brak. Myślę, że przestanę robić tam zakupy. Wczoraj sza sytuacja z tym sokiem poraziła mnie. Może niech zmienia fach skoro jedna potrafi być uprzejma taka rola sprzedawcy.
Dyskusji nie podlega to, że sprzedawca powinien być dla klienta uprzejmy, ale jeżeli pani kasjerka kilka razy w ciągu dnia słyszy od klientów że jest do niczego, bądź "ty (usunięte przez administratora) wez się za robote" tylko dlatego że wydała resztę w drobnych to też nie jest fajne....
Nie czepiaj ie się tylko kasuerek a klijeci też zachowanie zostawiają za drzwiami nie raz to brak słów a gdzie dzień dobry a po pierwsze jak każdy klijent by chciał zbić sok no trudno każdemu się zdarza no trzeba zapłaci nie ma to tamto trzeba się z tym pogodzić znam jedną panią ktura przychodzila co dziennie do sklepu i biła specjalnie kawę no raz na to przymryzylam oko ale nie co dzień wy klienci też troch zachowania od was się też wymaga a nie siadacie na kasierki siadacie
I co niby kasjerka ma za to zapłacić bo ktoś zbił sok??? Ludzie opamiętajcie się kasjerki i tak za wszystko odpowiadają, a ludzią ciągle źle bo cena zła bo to za wolno bo .... Pracownicy pracują za minimalną pensje i jeszcze mają płacić za kogoś bo sok rozbił? Chyba ma rodziców to niech zapłacą. Pracownicy przychodzą tam dla pieniędzy, a nie dla ludzi żeby im służyć i odpowiadać za ich błędy.
Jeśli dziecko sok miało w ręce to pani miała rację trzeba za sok zapłacić. Osoby będące na kasie jakie mają być skoro robią za najniższą krajową a roboty od groma . Można być miłym ale czasem się nie da
Bo w Dino za wszystko czego brakuje lub ktoś zbije lub ukradnie s wypłaty upierdalaja bo Biernackiemu malo
Klienci niech nauczą sie kultury i niech zostawią w spokoju kasjerki bo one mają ciężką pracę. Wiem bo kiedys pracowalam w tym markecie. Często była krytyka od kientow a miłe słowo zdarzalo sie bardzo rzadko. Jeszcze trzeba było uważać na różne kontrole.
Nic nie usprawiedliwia hamstwa w stosunku do innych, tym bardziej najniższa krajowa, nie na przymusu pracować w handlu. Stłuczony sok to są straty wpisane w działalność sklepu a pani prubowala dziecko oszukać i wykazać się większymi obrotami sklepu.
Dino Mroczno nie które Panie nie nadają się na kasjerki np Pani Bogumiła K.obsługuje jak by siedziska na kasie za karę i wręcz rzuca towarem .Pani M. Tragedia w obsudze powolna jak żółw. Czy P. kierownik nie widzi?.
Kiedy zrobicie coś z tym że na sklepie jest tak zimno? Klienci przychodzą i mówią jak zimno jest, już nie mówiąc o nas pracownikach którzy musimy siedzieć minimum 9godzin w tej zimnocie a potem żale i pretensje ucinananie premii za l4, ale jak nie być co chwilę chorym jak takie warunki mamy? Na sklepie pół biedy bo się chodzi roboty tyle że da się przeżyć ale pani na kasie ma okropnie, szczególnie zimą jak drzwi się otwierają zamykają co chwilę. Zainwestujcie w jakieś nowe ciuchy cieplejsze albo zróbcie coś z tym końcu jak wam zależy choć odrobinę na ludziach do pracy. Kto to widział żeby kasy były bezpośrednio przy drzwiach, w żadnym sklepie tak nie jest tylko oczywiście w Dino bo szkoda pieniędzy przecież żeby zapewnić przyzwoite warunki ludziom.
W starej Unii w marketach wszystkich zarabia sie 2 tys.euro czyli 9 tys zł przy tych samych cenach artykułów co w polskich marketach,gdzie wyrównanie zarkbków obiecane 20 lat temu?
Po 10 latach w Unii miały się wyrównać zarobki z krajami starej Unii a jak jest?pracownik marketu w starej unii zarabia 2 tys.euro czyli 9 tys.zł,a ile wy macie?3 tys.ledwie,za harówke,wobec czego organizujemy wyjazd autobusami 1000 osób pracowników do Krotoszyna,do Biernackiego niech wysłucha naszych uwag.
Dzień dobry Mam pytanie jeżeli chodzi o wynagrodzenie za urlop na dzień dzisiejszy według orzecznika jestem nie zdolny do pracy, czekam na operację a na zwolnieniu lekarskim jestem prawie pół roku, a umowę mam do listopada. Czy jest możliwość aby napisać jakiś wniosek do kadr o wypłatę wynagrodzenia za urlop wcześniej niż w listopadzie jak upłynie czas umowy? Mam stary i nowy urlop a do pracy napewno nie wrócę do listopada.
Dino Brzyskorzystew, znowu nie ma pani na mięsnym, która ciągle siedzi na magazynie,albo spaceruje po sklepie. A jak już jest za ladą to zawsze ma skwaszoną minę.
Pani z stoiska mięsnego ma też inne zadania ,ogarnąć piekarnie ,nabiał i warzywa , nie musi czekać na klienta jaśnie pana ,który nie może chwilę poczekać ,przyjdź do Dino a zobaczysz jak wygląda praca wszystko źle i za wolno a ,swój komentarz to wsadź sobie w buty