Nie polecam tej pracy.pretensja o wszystko wiecznie że mało zrobione.atmostera że szkoda gadać...jeszcze nigdy z czymś takim się nie spotkałam.porazka Kierowniczka wiecznie niezadowolona z życia.
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Dino? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Lol. Nie trudno się z Tobą nie zgodzić. Na pierwszej zmianie 3 panie na czele z P.Kierownik siedzące na zapleczu I wychodzące tylko na zwołanie. Ja wogóle nie wiem kto układa ten grafik. Ciągle te same osoby na pierwszej zmianie. Tylko kasjer się zmienia. Towar nie ruszony stoi na paletach. Jakoś w godzinach popołudniowych przy innej obsadzie nie ma takich problemów. Widać Panie nie przychodzą do pracy tylko na pogaduchy na zapleczu. Pora żeby ktoś z biura przyjrzał się Panią na pierwszej zmianie
Kierowniczka Dino Borowie jest okropna stosuje (usunięte przez administratora)wobec pracowników premię przyznaję tym co się z nią dzielą wiele pracowników nie dostaję premii mimo że widać że się starają są miłe dla klientów. Nie rozpatruję pozytywnie podań kandydatów do pracy przyjmuje tych co jej się podobają nie przegląda CV. Chyba najwyższa pora wymienić kierowniczkę.
Do działu mięsnego personel trzeba zapraszać. Do kasy też . Trzeba drzeć się na cały sklep żeby przyszedł ktoś do obsługi. A jak już przyjdzie to z oburzoną miną. Jedyną pozytywną osobą z perseonelu jest pan kasjer. No i nagmnnie towary są po terminie przydatność.
Proszę się wziąść za towar..... Poraz kolejny kupiłam produkt po terminie.... Chleb tostowy kupiony 24 stycznia z terminem do 21 stycznia.... Szok..... Mleko niby z terminem a z kwaszone poraz któryś..... Masakra. Chyba zaprzestane robić tam zakupy.... Zwracajcie uwagę na datę.... Mięso też kilka razy kupiłam zepsute ale Panie zawsze odpowiadają świeże dziś dostawa była.... ???? Proszę się wziąść za kierowniczkę badz zmienić, bo poniższe komentarze też nie są najlepsze o tej Pani....
Widzę wiele ludzi ma coś do powiedzenia na temat zachowania Pań Kasjerek. Jestem klientem tego sklepu I nie uważam żeby któraś z Pań byłaby nie miła. Zacznijcie ludzie od swojego zachowania np. Odkładania towaru gdzie popadnie bo już się rozmyśliłem I tego nie biorę. Jakby nie można było odłożyć na miejsce.To jest czyjąś praca i należałoby ją szanować. Żądania żeby ktoś przyszedł na 2 kase może zwyczajnie Pani Kasjerka poszła zjeść lub wyszła do WC chyba każdy ma do tego prawo ludzka rzecz. Ale oczywiście przez ludzi odbierane jest to jak "nie przyjemność ze strony kasjerki". Jeśli przychodzę na zakupy to nie zbawia mnie 5 minut bo otwarta jest 1 kasa. Jak Wam się tak spieszy to róbcie zakupy przez Internet.
Godziny otwarcia do 23. 00, klient przyjeżdża 22.30 chce coś kupić a Panie w sklepie już zamknięte, podłoga umyta nie wpuszczamy....kpina. Proszę zmienić godziny otwarcia bądź wziąść się za pracownice.....
To jak mają taki regulamin to niech zmienia godziny otwarcia dla klienta. A nie pisze ze do 23 a o 22.30 już nie wpuszczają..... Mnie ich regulamin nie interesuje. Otwarte do 23 to mam prawo wejść i zrobić zakupy. Rozumiem 5 min.... Czy krajalnice umyte ok, ale pół godziny przed nie wpuścić....
Czy mi się wydaje, czy godziny otwarcia sklepu dla klienta to nie to samo co godziny pracy pań w sklepie? Może jakiś pracownik się wypowie w tej kwestii? Bo chyba w ustalonych porach dla klienta mają obowiązek go obsłużyć!!
Zgadzam się, starsza blondynka nie dość ze powolna to jeszcze ciekawska. Komentuje często ile piw się kupuje, a z tego co wiem w domu alkoholizm. Obsługa beznadziejna.
A skąd Ty wiesz co się u niej w domu dzieje?Xd Tzn., no jak komentuje tak na głos to słabo, ale po co miałaby to roibć?
Pisze to jako pracownik. Nie polecam, odradzam każdemu. Kierowniczka siedzi całymi dniami w kanciapie popijając kawkę, jeżeli przyjdzie się o coś zapytać to wyskakuje za przeproszeniem z mordą do pracowników, przeklina i krzyczy na cały sklep nawet przy klientach. Dla klientów jest niemiła także, raz słyszałam gdy ludzie stali w kolejce obok mięsnego padły od niej słowa „pod warzywniak”. Mało tego ze wielka pani „kierownik” stosuje mobbing to na stołówce oraz zapleczu chodzą robaki.
Poważnie przy klientach? Aż ciekawa jestem ich reakcji. :/ A z tą sterylnością i tymi robakami to tak serio? Kto tu za sprzątanie odpowiada i czemu tego nie pilnuje?
Droga Pani .. Było się bardziej starać to wygryzlaby Pani kierowniczkę i siedziałaby Pani w jej kanciapie i popijała kawkę. Jak się nie chce pracować tylko odbębnić swoje i wyjść do domu to tak jest, że ma się później żale i pretensje do innych.. Jeżeli mówimy o wspomnianym warzywniaku-ciężko przejechać po ludziach paletą ze skrzynkami,które musi wywieźć na dwor żeby klientom nie przeszkadzały. A jeżeli zwraca się do ludzi zawsze mówi "zapraszam pod warzywniak " ale tego Pani już nie wyłapała jako gumowe ucho ,które dodaje sobie więcej niż było, tylko po to żeby odegrać się na kimś za swoją marną i nic nie wartą pracę.. A odwołując się do robaków " skoro jest Pani taka delikatna niech zmieni Pani pracę na pracę w szpitalu .. Poziom Pani inteligencji i fałszywości przewyższa wszelkie kanony normalności ale cóż wymagać od osoby która w życiu nic nie osiągnęła przez lenistwo.
Przeczytałem o dużych kolejkach do kasy. Czy to oznacza, że macie za mało pracowników? Bo może kogoś szukają do pracy ale tez nie widziałem żadnych nowych ofert ? Mam doświadczenie w handlu wiec myśle ze bym sobie poradził
Jakie macie zarobki w dino ? Są premie ?
Kolejki przy kasie... Część pracownic bardzo nie miła, przy mięsie wiecznie pogawędki.... Trzeba czekać aż skończą bądź się przypomnąc że mi się spieszy i nie mam zamiaru czekać aż skończą swoje prywatne opowieści. Ale najbardziej irytująca Pani na mięsie... W tych czasach kiedy mamy korona wirus, sprzedawczyni maseczka pod broda, guma w buzi... Jeszcze non stop gada gdzie wszystko leci na mięso! Ale najlepsze jest to że żeby spakować wędline trzeba polizać palec ślina aby woreczek otworzyć... Ohyda.... Proszę się wziąść za personel. Aż się odechciewa mięsa kupować.
Miałam okazje pracować. Szczerze mówiąc nie polecam.. Traktują nowego pracownika jak intruza. Do tego nie stosuja się poprawnie do szkolenia pracownika. Posądza odrazu na 1 kasie poczym później pretensje ze ktoś często dzwoni bo coś się stało.dwa pomimo obsługi klienta trzeba jeszcze biegać po całym sklepie jak (usunięte przez administratora) z towarem. Kiedy ponoć kasjer ma wyznaczony teren do odejścia.
Nie Mila atmosfera ,problem z obsluga ,kolejki do kasy.ekspedientka rzuca miesem na lade..trzeba sie nastac az laskawie ktoras przyjde obsluzyc.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dino?
Zobacz opinie na temat firmy Dino tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dino?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!