To może i ja dodam kilka swoich słów. Od razu zaznaczę, że nie wiem, jak jest teraz, ale zakładam, że niewiele się zmieniło. Zgadzam się z ludźmi poniżej- na tej stacji są osoby, które mają taryfę ulgową i zawsze będą traktowani w inny sposób, niż cała reszta pracowników- co oznacza priorytet w grafikach i nie tylko- jednym słowem dużo rzeczy idzie ,pod stołem’. Kierownictwo jest specyficzne- jak coś potrzebują, to są w stanie nieba uchylić, natomiast to działa tylko w jedną stronę niestety. Atmosfera była mocno napięta, co skutkowało u mnie bardzo dużym stresem. Ilość obowiązków i pensja jest niemiarodajna, a premia ,uznaniowa’ jest zachowana dla nielicznych- nieważne, jaka jest twoja jakość pracy, liczy się staż i to jak potrafisz zamydlić oczy- na tej stacji są starzy wyjadacze, którzy nie robią wiele, a otrzymują to, co chcą, bo skaczą wokół kierownictwa. Poza tym stacja czysta i uporządkowana, ale serdecznie nie polecam. Źle wspominam tam prace.
Piszesz, że dużo rzeczy idzie pod stołem. Wypłata pewnie częściowo wypłacana pod stołem, tak? Czy nie o to chodziło.
czyli starym pracownikom się tu dobrze pracuje... a co z nowymi? mimo tego wszystkiego narzekają czy nie? ;)
Nowi pracownicy nie wytrzymują psychicznie- zazwyczaj są chwilę, po czym się zwalniają. Narzekają mocno i bardzo dużo. Mnie to osobiście nie dziwi- paskudna jest ta stacja i atmosfera. Niektórych to było mi żal- przewinęło się tam kilka wartościowych osób, które moim zdaniem były bardzo wykorzystywane, jako "tania siła robocza". I były na każde zawołanie. Ten grafik to jest dla mnie osobiście kpina, niestety nie wiem, jak jest teraz.
Z tego co piszecie głównym atutem tej pracy jest grafik i możliwość dostosowania jej do innych zajęć. Ale ktoś napisał, że to też największa bolączka w tej firmie, ponieważ często jest zmieniany i dostosowywany do potrzeb niektórych pracowników. To jak to w końcu jest - jest szansa na dogadanie się w tym temacie? Da radę pogodzić ze szkołą?
Szczerze powiedziawszy pierwszy raz spotykam się z sytuacją gdzie pracownicy naprawdę poważnie podeszli do przedstawienia własnej opinii na temat warunków pracy w firmie. Tak się zastanawiam czy w trakcie pracy macie takie kilkunastominutowe okna czasowe, gdzie nie musicie kompletnie niczego robić, np., gdy nie ma w pobliżu klienta? Wykorzystujecie na coś produktywnego taki czas? Np., na naukę języka obcego?
@Zetacc_ czyli brak stabilności grafiku był mocno uciążliwy tak?
Pracowałem na tej stacji dosyć krótko i praca mnie nie satysfakcjonowała. Pomijając fakt obowiązków, bardzo niefajne i nieprzyjemne były sytuacje związane z grafikiem, który zmieniał się praktycznie codziennie. Panuje tam trochę napięta atmosfera, grafik też był ustawiany bardziej pod kątem niektórych osób (były osoby ważne i ważniejsze). Praca zmianowa była ciężka, gdyż grafik był bardzo przewrotny, często zdarzało się, że były przejścia z nocek na ranki. Generalnie całokształtu nie polecam, najgorsza była chyba komunikacja między pracownikami, a kierownictwem. I brak życia prywatnego, przy pracy na etacie (2 dni wolne ciągiem tylko niektórym się należą). Ja pracowałem na szczęście na 3/4 etatu, ale często miałem nadgodziny. Dla studentów, na 1/2 etatu polecam, powyżej- może być ciężko.
Jest to dobre miejsce pracy dla osób które się uczą lub mają jakieś inne zajęcia które nie pozwolą na pracę w pełnym wymiarze godzin. Wypłaty zawsze na czas, aktualnie całkiem fajne benefity: karta Ok system (wejściówka na obiekty sportowe i nie tylko ;), karta medicover, dodatek na święta i jeszcze kilka innych ciekawych opcji dla pracownika. Załoga sympatyczna, a kierownictwo w miarę swoich możliwości i wiedzy stara się rozwiać wszelkie wątpliwości związane z pracą.
Bardzo dziwne jest to, że każdy ma braki w kasie- rozliczenia są tygodniowe i dopiero po tygodniu dowiadujesz się, że tydzień wcześniej miałeś braki. Na koniec dnia nie wiesz ile masz mieć w kasie, chociaż sam liczysz pieniądze. Po prostu wrzucasz do sejfu. Ciężko się dopytać kierownika co dokładnie spowodowało braki ale trzeba płacić. Wygląda to tak jakby kierownik okradał pracowników ale nikogo nie oskarżam. Bardzo duża rotacja na stacji. Najczęściej pracownicy odchodzą po konflikcie z kierownictwem. Pracownik robi wszystko. Obsługuje kasę, czyści kibel co godzinę, robi jedzenie, dokłada towar, sprząta myjnię, dystrybutory i podjazd. gdy jest na zewnątrz, wtedy jego kasa jest otwarta i każdy może tam obsługiwać, zabrać ci pieniądze- tylko pracownik raczej nie będzie ryzykował bo są kamery a kierownictwo mogłoby okradać niezauważenie. obsługa klienta to 10 regułek które trzeba powtarzać x1000 bo tyle klientów przewija się przez stację. Każdemu klientowi trzeba powiedzieć: -Dzień dobry -Poproszę kartę Payback (obowiązkowo poproszę) -Jeżeli klient nie ma karty Payback to zaproponować kartę manipulując klientem mówiąc, że karta nie wymaga formalności aby zbierać punkty (wymaga aby odebrać nagrodę) -Upewnić się z którego dystrybutora tankował. Jeżeli klient poda zły dystrybutor, lub zapomni to jest wina kasjera bo on MUSI SIĘ upewnić. -Polecić produkt -Dziękuję do widzenia No i oczywiście wydać paragon, a jeżeli klient nie weźmie to go wyrzucić- paragon nie może leżeć bo za to jest mandat tak jak za niewydanie. Za te pieniądze które oferują jest tam bardzo dużo pracy i odpowiedzialności. Zdecydowanie nie polecam. Praca zmianowa. Wstawać o 5 rano i rypać nocki które są płatne minimalnie więcej. Uważajcie, żeby nie podpisać umowy i nie wkopać się w coś. Czytajcie dokładnie zakres obowiązków i dopytajcie dokładnie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BP Stacja Paliw?
Zobacz opinie na temat firmy BP Stacja Paliw tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.