Pan Andrzej Zawodny nie żyje już od jakiegoś czasu, administartor strony powinien usunąć ten profil lub oznaczyć jako nieaktywny.
Kiedyś byliśmy z kruliczkiem o godzinie 23 wieczorem krulik słabł a on dał jakieś B12 czy tam witaminki i skasował za to 270zl mniejsza z tym ile skasował a krulik na drugi dzień odszedł weterynarze w Polsce to pasożyty biorą za pociągnięcie klamki już kasę jak kierowca taxi a czas ucieka i zwierzęta umierają jednym słowem muszą utrzymać kosztem życia zwierząt swoje wygody życia i tyle chory system patologiczny masę in Pl
Jak sam zauważyłeś, zwierzęta umierają, więc trudno czekać, że ktoś z ludzi powstrzyma śmierć, jeżeli ona ma i tak przyjść. A ciekawam, czy gabinet został przez kogoś przejęty i nadal działa? No bo skoro komentujesz, to chyba działa i są tam jacyś technicy do pomocy...
Jestem studentką weterynarii, w tym roku będę bronić dyplom i szukam rozwojowego miejsca, gdzie z sercem oddaje się zwierzętom. Może ktoś z was współpracował z dr Andrzejem i może mi coś powiedzieć na temat pracy? Z góry dziękuję.
Wszystko mówi nazwisko Zawodny nie polecam
Czy przychodnia działa na telefon ?
Czy w tej lecznicy można odbywać staż?
Zapamietalam wizytę z yorkiem. Noc, pies dostał slinotoku. Przyjechaliśmy z Lusia, doktor dał jeden zastrzyk i skasował 350 zł. Na pytanie co psu jest powiedział, że wszystko będzie ok. Ale jak widzę po komentarzach karma wraca i sprawiedliwość dotknęła i pseudo doktorka. Super :)
Serio?!, nazywasz śmierć człowieka " karma wraca i sprawiedliwość dotknęła i pseudo doktorka. Super"... brak słów
Czy ta przychodnia nadal działa ?
Są w ogóle szanse na pracę w lecznicy? Może ktoś z pracowników podzieli się informacjami?
Doktorze wczoraj patrzyłam w kościele na Twoje zdjęcie przepasane wstążką i miałam w głowie Twój ciepły głos _ to takie nierealne ,że Cię już nie ma z nami .... ten głos ,który czasem ganił czasem wkurzał ,ale zazwyczaj był troskliwy i serdeczny_ poznaliśmy Cię z mężem kiedy byłam w ciąży czyli 23 lata temu i od tego czasu byłeś zawsze cząstką naszego i naszych zwierzaków życia. Doktorze uwielbiałam Twoje starocie i opowieści o nich Twój zaczarowany ,a raczej zagracony ogród (śmieję się teraz gdyż wszystko w nim było potrzebne)i te Twoje cudne rododendrony (strach było chodzić koło nich by przypadkiem nie złamać gałązki) . Doktorze dziękujemy za to ,że zawsze byłeś kiedy cię potrzebowaliśmy i za opiekę - Lukas ,Elvis ,Lucek no i my _żegnaj "DoktorzeZawodny"
Tak bardzo mi przykro, że Pan Dr. ZAWODNY odszedł z tego łez padołu???? Mógł utatować jeszcze tyle istnień, które nie potrafią przemówić, zdane tylko i wyłącznie na łaskę człowieka. 1 grudnia pożegnaliśmy się w uścisku, nie wiedziałam że to poraz ostatni... Znaliśmy się przez 16 lat, tak długo był jedynym cudownym lekarzem naszego ukochanego pieska. Odpoczywaj Wspaniały człowieku, w naszej pamięci na zawsze❣
Pan doktor pracuje niosąc pomoc zwierzętom i ich właścielom przez 24 godziny i 7 dni w tygodniu. Dzięki temu w niedzielę w nocy 1:30 uratował moją suczkę (11 letnią dalmatynkę) z objawami silnego zatrucia, zaburzeniami świadomości, równowagi, ślinotokiem, wymiotami, temperaturą. Misja ratowania życia jest dla Pana doktora ważniejsza od własnego zdrowia i spokojnego snu. Bardzo dziękuję za okazaną pomoc. Moje sugestie dla Andrzej Zawodny Lecznica Weterynaryjna: Pan doktor w niedzielę o 1:30 uratował życie mojej suczki 11 letniej dalmatynki. Udzielił jej fachowej i skutecznej pomocy, zalecił dalsze leczenie i postępowanie. Suczka miała temperaturę, zaburzenia równowagi, świadomości, ślinotok, wymioty. Prawdopodobnie była silnie zatruta. Nie ma słów wdzięczności za uratowanie życia, dziękuję doktorowi z misją, który otwiera drzwi o każdej porze dla pacjentów :)
Pan Andrzej uratował naszego 3,5 miesięcznego buldoga francuskiego, który połknął 6 cm kość wapienna. Gdyby nie jego pomoc w środku nocy naszego pupila mogłoby już z nami nie być. Doktor przekazał nam wiele szczegółowych informacji co do diety i opieki nad Leosiem. Jesteśmy Panu Andrzejowi dozgonnie wdzięczni , za pomoc w tak trudnym przypadku. Naprawdę jest go człowiek z ogromną wiedzą , doświadczeniem i miłością do zwierząt. Podjął się ratowania naszego szczeniaka pozostając do naszej dyspozycji cała dobę . W poniedziałek czeka nas wizyta kontrolna i z pewnością zamienię swojego dotychczasowego weterynarza , aby nasz Leon był pod opieką Pana Andrzeja. Przez kilka wizyt zdaliśmy sobie sprawę ze popełniliśmy kategoryczny błąd dając psu kość, Doktor doradził co będzie dla psa najlepsze do „ szlifowania „ ząbków :) Nigdy nie spotkałam się z tak dużym profesjonalizmem . Z całego serca polecam Pana Doktora !!!!! Anna Teca Moje sugestie dla Andrzej Zawodny Lecznica Weterynaryjna: Pan Andrzej uratował naszego 3,5 miesięcznego buldoga francuskiego, który połknął 6 cm kość wapienna. Gdyby nie jego pomoc w środku nocy naszego pupila mogłoby już z nami nie być. Doktor przekazał nam wiele szczegółowych informacji co do diety i opieki nad Leosiem. Jesteśmy Panu Andrzejowi dozgonnie wdzięczni , za pomoc w tak trudnym przypadku. Naprawdę jest go człowiek z ogromną wiedzą , doświadczeniem i miłością do zwierząt. Podjął się ratowania naszego szczeniaka pozostając do naszej dyspozycji cała dobę . W poniedziałek czeka nas wizyta kontrolna i z pewnością zamienię swojego dotychczasowego weterynarza , aby nasz Leon był pod opieką Pana Andrzeja. Przez kilka wizyt zdaliśmy sobie sprawę ze popełniliśmy kategoryczny błąd dając psu kość, Doktor doradził co będzie dla psa najlepsze do „ szlifowania „ ząbków :) Nigdy nie spotkałam się z tak dużym profesjonalizmem . Anna Teca Lubię atmosferę w Andrzej Zawodny Lecznica Weterynaryjna za: Pan Andrzej uratował naszego 3,5 miesięcznego buldoga francuskiego, który połknął 6 cm kość wapienna. Gdyby nie jego pomoc w środku nocy naszego pupila mogłoby już z nami nie być. Doktor przekazał nam wiele szczegółowych informacji co do diety i opieki nad Leosiem. Jesteśmy Panu Andrzejowi dozgonnie wdzięczni , za pomoc w tak trudnym przypadku. Naprawdę jest go człowiek z ogromną wiedzą , doświadczeniem i miłością do zwierząt. Podjął się ratowania naszego szczeniaka pozostając do naszej dyspozycji cała dobę . W poniedziałek czeka nas wizyta kontrolna i z pewnością zamienię swojego dotychczasowego weterynarza , aby nasz Leon był pod opieką Pana Andrzeja. Przez kilka wizyt zdaliśmy sobie sprawę ze popełniliśmy kategoryczny błąd dając psu kość, Doktor doradził co będzie dla psa najlepsze do „ szlifowania „ ząbków :) Nigdy nie spotkałam się z tak dużym profesjonalizmem . Anna Teca
Pan Doktor przyjął mnie i moją kotkę już po dyżurze w dniu 15 sierpnia (święto), mimo że spieszył się do chorej żony. Mojej kotce pękł ropień. Pierwszy raz zdarzyło mi się by moja kotka miała taką przypadłość, więc było dużo łez i dużo stresu. Pan Doktor zajął się nią z delikatnością i należytą uwagą. Mnie tez bardzo uspokoił. Po trzech kolejnych wizytach ropień był całkowicie zaleczony. A ja i Kruszka możemy z ręką (łapką) na sercu Pana Doktora polecić.
zdiagnozował u mojego ukochanego kotka zapalenie oskrzeli po wykonaniu 3 badań tzn: zmierzenie temp, sprawdzenie pełności pęcherza i przyłożenia 3 razy stetoskopu do klatki mojego Wojtusia.... podał leki w tym steryd który poprawił jego samopoczucie. po 1,5 tyg mój kotek miał takie same objawy jak wcześniej wiec poszłam do innego weterynarza.. diagnoza : białaczka bardzo zaawansowana, musiałam pożegnać sie z moim ukochanym przyjacielem!!!! po badaniu usłyszałam od pani doktor, że moj Wojtuś nie przezedł zapalenia oskrzeli!! objawem przebycia tej choroby jest nadżerka w mordce a moj kot jej nie miał. Pan ZAWODNY (idealne nazwisko) przedłużył tylko cierpienie mojego kotka!! nie polecam nawet w nagłych przypadkach!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przychodnia Weterynaryjna Andrzej Zawodny?
Zobacz opinie na temat firmy Przychodnia Weterynaryjna Andrzej Zawodny tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.