to chyba opinie pisane przez tego samego człowieka pod różnymi pseudo. ale zarządzający jakże pasujący do szefa, lekkich zwyczajów blondyna, powinna pracować w mięsnym,"rowerzysta" podłokietnik szefa chyba mają te same preferencje, i żelazny skład, jakże rzadko widziany na produkcji. uciekłem bo awans dostaje się tam tylko za donosicielstwo a nie za wiedzę czy doświadczenie, to zakład jakże odmienny od Mediamarkt, tylko dla..... w typie szefa. pracuję w Euro i super, przycisnęli ostatnio śrubę, ale takie wymogi i trzeba się dostosować, ludzie, chodzcie do nas, przynajmniej stała, spokojna ale z normami praca
Pracuje sporadycznie od ponad roku, nie mam z tą firmą złych wspomnień, kierownik bardzo w porządku, miewa czasami swoje zachwiania humoru, lecz na co dzień osoba z którą można luźno porozmawiać . Płaca stała zawsze na czas Co do kobiet pracujących to bardzo miłe panie które dość szybko można wyprowadzić z równowagi. Nie każdy ma zawsze dobry dzień.
Praca jest ok,ale te grube blond coś to nieporozumienie w tej firmie.
Jak najbardziej polecam!!!! Atmosfera w pracy cudowna poza Panią w blond włosach,, żyje po to by pracować, pracuje po to by uprzykrzac innym życie.
Praca bardzo w porządku, przełożony z humorkiem, problemem jest tylko kierowniczka blondyna.
Praca nie jest ciężka, wynagrodzenie zawsze na czas.
Nie polecam, kierownik ma dziwny zwyczaj szczypania płci męskiej z zaskoczenia w "tyłek" podczas pracy, ponadto nie można tego uniknąć bo nie widać go gdy podchodzi
Ogólnie praca nie jest ciężka, jednakże trzeba uważać na karakana. Bardzo lubi kręcić się obok osobników tej samej płci.
Kierownik składa prywatnie, często po pijanemu w godzinach pracy seksualne propozycje mężczyznom. Nie polecam
Ogólnie atmosfera pracy dramatyczna - kierowniczka niezadowolona z życia odreagowuje się na pracownikach. Potrafi się przyczepić nawet do tego, że na siebie patrzymy. Co tam, że maszyny hałasują 24/7 w pomieszczeniu, rozmawiać i tak nie wolno.
Kołchoz
Uciekłem do Eurog...... grupy scandynawskiej i nie narzekam. Wresz cie wiem za co otrzymuję płacę, ile mam prscować i co mam robić. Zarobki teź dobre. A tu robi się pogotzelisko. Tylko Tołdi ( skarb taki podnóźek opuszczony przez rodzinę )bez zmian i niewzruszona , zajechana Pani Ela. Nie polecam. Z resztą praca rwana z doskoku
Wszyscy z stamtąd uciekają i słusznie. Teraz szefowie mają za swoje lata wyzysku. Nie pozdrawiam.
Pracowałem tam parę miesięcy, kategorycznie nie polecam... obietnice bez pokrycia, wyzysk, praca od świtu do zmierzchu, dosłownie!... za marne grosze, nadgodziny negocjowane Ja miałem 1zł więcej do nadgodziny nie zależnie świątek piątek czy niedziela jak to się mówi. Długo by pisać wiele jest przykładów.
Nie polecam pracy nikomu, kto ceni sobie zdrowie psychiczne i oczekuje szacunku. Chore działania i gierki mające na celu zastraszyć pracowników to chleb powszedni. Przez około rok czasu z firmy odeszło ponad trzydzieści osób, co świadczy o tym strasznym zjawisku jakie tam ma miejsce. Brak współpracy i utrudnianie jakichkolwiek normalnych relacji między współpracującymi działami, brak jasnych zasad i ciągłe zmiany w oczekiwaniach, kontrola maili i ciągłe szukanie winy i winnych. Brak merytorycznych szkoleń, za to ogromne wymagania, które często są absurdalne. Niestety ale wszystko to nasiliło się od momentu zmiany dyr. zarządzającego. który kompletnie nie ma pojęcia o poligrafii a co dopiero o zarządzaniu zespołem. 'strategia' i 'plan marketingowy' to obcobrzmiące słowa. Niestety stosuje praktyki "poniżej pasa" realizując własne cele,które niekoniecznie wychodzą firmie na dobre. Firma ma lub miała potencjał i już niewielu ludzi, dzięki którym jeszcze to wszystko kula.Ale jest ich coraz mniej, bo zmęczeni i sfrustrowani traktowaniem i chorymi zasadami jakie tam panują-odchodzą. Jeśli marzy Ci się praca w marketingu czy w branży poligraficznej, szczerze odradzam. Jest wiele firm na rynku szczecińskim,które potrafią zbudować zdrowy zespól z potencjałem. Zapol do nich nie należy.
że też żadna kontrola nie trafiła do tej firmy. Warunki BHP- nie są złe, ale rzeczy nie ma gdzie zostawić, stołówka istniee tylko z nazwy, najlepiej jakby się nie jadło śniadania i przychodziło w ciuchach roboczych i najlepiej swoich, bo tutaj ich nie dostaniesz, płace - ok - nie są złe, płacone w terminie, ale sam słyszałem o kasie pod stołem, szczególnie za nadgodziny. organizacja pracy - ? czy coś takiego istnieje w tej firmie? nie słyszałem, roboty dorywczo wykonywane, od akcji do akcji, nie ma się człowiek odkogo nauczyć, a fachowcy olewają nas studentów i sami pozoruja pracę, tylko maszyny nie udają, ale też od nich niewiele człowiek się nauczy. dla mnie to tylko praca z doskoku, chyba do sylewstra, bo póżniej jak mówią to nie ma u nich pracy w styczniu, więc szukam innej. jak chcesz popracować pod koniec roku lub w wakacje to fajnie, na stałe to pożal się Boże , że też tam nie trafi inspekcja PIP, bo to co się tam dzieje w nocy - hahaha fajnie jest, ale rzadko
Miałem zaszczyt pracować w tej śmiesznej firmie. Prezes firmy wierzy w tą swoja Panią dyrektor,która nie ma pojęcia o poligrafii. Do Pani Dyrektor nie wszystko da sie znaleźć w GOOGLE. Tylko porządki,remonty, a organizacja do d..y i ciągnie firmę na same dno. Jeżeli chodzi o tych dwóch śmiesznych Szefów produkcji to fałszywe i zakłamane przydupasy prezesa. Mówią tylko to co Prezes chce usłyszeć. Jeżeli ktoś jest im nie wygodny lub jest konkurencją dla nich to zrobią wszystko by się pozbyć. Ponieważ sami wiedzą nie błyszcza, delikatnie mówiąc."Płyty na Xeroksa Ha Ha ". Firma nie potrafi docenić ludzi którzy naprawdę wykonują kawał dobrej roboty i dlatego sporo osób odeszło. Piszecie o zarobkach i że się człowiek nie narobi to fakt ale atmosfera w której się pracuje też jest bardzo ważna, a w 70% to zakłamane i fałszywe przydupasy Prezesa.
Widocznie wszystkim odpowiadają warunki, ale jaka jest atmosfera?
Powiem tak: Kasa jest na czas stawka nie jest najniższa nie nosisz kamieni w pełnym słońcu zwykle robisz jakieś manualne pracę które są bardziej nuzace niz męczące a to że krzyczą że gonią że zwyzywaja jak co (usunięte przez administratora) to tak jest wszędzie Chcesz dorobić? To idź Praca jak praca
@tomek przypuszczam że Sobczyk synek prezesa hehe po co ty się udzielasz na tym forum jak ty się mało znasz na poigrafi,dalej chcesz wozić pyłyty na xeroxa ? hahahaha jaki regulamin na ścianie odnośnie użytkowania wózka itd. o czym ty piszesz chłopaku ??????? Pani Ela robi ( drukuje ) wszystko na biegu żeby nic na jaw nie wyszło.jak jest kontrola to na stołówce błysk a ogólnie (usunięte przez administratora) aż przykro patrzeć...kleje,teczki skarbowe.buty studentów ( nie dziwię się bo gdzie mają buty zmienić i "zaparkować" !!! na koniec tylko zapytam....dalej pozwalacie się ciągnąć na dno pANI k. dyrektor marketingu ???
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zapol?
Zobacz opinie na temat firmy Zapol tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zapol?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Zapol?
Kandydaci do pracy w Zapol napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.