a jak tam wygląda praca na narzędziowni, semi, ktoś co wie?
Kolejny raz Agencja Pracy Taap nie wywiązuje się ze swojego obowiązku jakim jest terminowa wypłata wynagrodzenia za pracę - kasy brak!!! Takie działanie wyczerpuje znamiona czynu zabronionego czyli dopuszcza się przestępstwa art.218 Kodeksu karnego. Może trzeba zawiadomić prokuraturę oraz Inspekcję Pracy??!!! Co do Inspekcji Pracy jest możliwość e skargi przez internet całkowicie anonimowa!!!! Może czas najwyższy coś zrobić z łamaniem praw pracowniczych!!!!
Jedni tu piszą o marnych pieniądzach za ciężką pracę ale są też takie komentarze: Wiesia -" pracuje jak płacą" Milena- " obija się w biurowcu" Były Pracownik- " picie i palenie w miejscu pracy" Co taki kandydat szukający pracy ma myśleć o Tamelu? Brak konkretów brak pomyślunku o inteligencji autorów komentarzy nie wspomnę bo dyrekcja też je czyta. Ci autorzy przypominają mi dziadka z tragi-farsy "Krzesła" Ionesco który miał przygotować na koniec swojego życia przesłanie do ludzkości a zaczął bredzić o klopsikach robionych przez żonę. Zatem może ja napiszę tu zaraz tragi-farsę pt "Tamel-podwyżka" oto ona streszczenie: Pewnego razu pracownicy wydziału (wszyscy wiedzą jakiego) chcieli dostać podwyżkę (wypłaty) udali się zatem do dyrektora produkcji , wyrazili OSTRO swoje roszczenia w "imieniu załogi" , jak wieść niesie nic nie zyskali. Ale to nie koniec mojej sztuki. W następnych dniach pamiętliwy dyrektor obserwował tych pracowników uważnie i często, i się mu udało przyłapać na papierosku poza czasem przerwy. Efektem tego było to że jedna pani zadeklarowała że wykona 110% a nawet 130% normy. KANDYDACIE do pracy w Tamelu morał z mojej sztuki taki że jak się załatwia podwyżkę bez przemyślanej strategii działania to się tę podwyżkę dostaje tyle że NORMY.
Też mi morał. Na tamelu nie lubią dawać podwyżek i wiadomo to od dawna, nie trzeba tu dodawać ideologii ani pisać dramatów na trzy akty. Jest, jak jest.
Opisałem tylko błędny sposób wymuszenia podwyżki płacy a to forum nie jest do opisywania strategii działania aby taką podwyżkę dostać bo zarząd Tamelu też czyta te komentarze. A poza tym to podoba mi się wpis Zosi. Tylko zorganizowane działanie tutaj może być efektywne. Nic ponad to nie napiszę w Tamelu jest trudno coś osiągnąć tylko dlatego że załoga jest podzielona i jest dużo tzw sygnalistów. Pamiętam takiego bojowo nastawionego Jaśka Szumlańskiego chciał facet coś zrobić dla pracowników dyrektor go zahakował załoga nawet palcem nie kiwneła aby go obronić. Jak nie miał z czego żyć nikt mu nie pomógł. A teraz pracownicy by wymagali aby ktoś występował z otwartą przyłbicą w starciu z dyrektorom po to aby były wysokie podwyżki. Żeby takie coś zrobić trzeba mieć naprawdę mocne zaplecze ludzi którzy staną murem za osobą reprezentantem, ale tak nie jest , panie z uzwajalni nie będą ryzykować one zarobią na "waciki" bo na utrzymanie domu i tak pracuje mąż i to czasem nawet nie w Polsce. Jarzysz wreszcie o co chodzi!
Masz rację upominać się o swoje A resztę pracowników mieć w (usunięte przez administratora)i nie mówić nic o stawce nikomu
O ile wiem to w Polsce ujawnianie wysokości stawek osób z imieniem i nazwiskiem to przestępstwo. Co innego grupy osób świeżo przyjętych na Tamel którzy dostali wyższe stawki od doświadczonych pracowników z długoletnim stażem na Tamelu, to jest skandal. Gdy brałeś udział w wyborach do Sejmu to za ten stan rzeczy odpowiadasz, posłowie takie prawo stworzyli i miej do nich pretensje i do siebie. Prawo Pracy tak jak Kodeks Pracy to wytwór polityków, a kto tych polityków wybrał no kto ? Wybierałeś jesteś odpowiedzialny i się nie wymiguj od tego.
Na tamelu szybciej by cię sprzedali niż poszli za tobą , a pieniądze to tam majo raz jajkaa sprzedadzo raz świnie , raz krowę
Pisanie sztuk wychodziło marnie ,to lepiej pracować. Brawo za podjęcie właściwej decyzji, oby efekty były lepsze,!!!!!
Sam sobie odpowiedziałeś tak ONI by mnie sprzedali bo im ta płaca odpowiada na żywność nie wydadzą pieniędzy bo sami ją produkują a jak chcą sobie dorobić to sprzedadzą kaczkę , świniaka, albo pół cielaka. Tacy nie będą walczyć o wyższe zarobki. Ci co mieszkają w mieście i muszą kupić żywność opłacić czynsz mają inne podejście i na nich można liczyć.
A ja znam takiego "gospodarza" który pracuje na maszynie co ma układ ze swoim majstrem, śpi sobie w szatni a jak go szukają to majster dzwoni po niego i wtedy ten przychodzi na stanowisko pracy. No i kto pracuje "gospodarz" czy jego współpracownik mieszkający w mieście który musi kupować żywność i opłacić czynsz. Jak masz "Wieśniaku" pisać o tych sprawach kto więcej pracuje to się zastanów bo ja mam też haki na takich różnych i mogą posypać się głowy, nie żartuję! Więc dla dobra sprawy zamilcz, bo dyrekcja czyta te komentarze i dojdzie w końcu do wniosku że na Tamelu pracują obiboki, a tak nie jest i to należy do rzadkości czasem rzeczywiście ktoś się źle czuje i musi chwilę odpocząć ale przez to nie jest leserem. Więc dla dobra wszystkich lepiej żeby pracownicy z miasta i ze wsi nie obrażali się na wzajem powinna ich łączyć jedna sprawa jak więcej zarobić jak sumiennie pracujesz.
Dyrekcja dlatego jest dyrekcją dlatego, że wie od dawna to do czego inni dochodzą inni wiele lat. A co do haków do nie strasz bo się (usunięte przez administratora)
A co byłeś zapatrzony w Jarusia Rudnickiego i jego psychotechniczne bajdurzenie o "zdrowym egoiźmie" pewnie tacy jak Ty sprzedali by najlepszego kumpla za piątkę.
Na jakich umowach pracujecie ?
Witam czy nowy prezes będzie z PISu , bo oni wszędzie swoich upychają
Kończy się era agencji pracy giermka byłego prezesa a nadchodzi era agencji pracy giermka nowego prezesa. Tak naprawdę nie zmieni się nic.
Masz całkowitą rację , pracuję już 40 lat i zawsze tamel źle stał jak trzeba było dać pieniądze " robolom " zawsze było źle , tylko dlaczego tamel istnieje i władza się bogaci ? Przecież dawno byto w cholerę zamknęli.
Dopóki w Polsce są niskie koszty pracy w porównaniu z Europą Zachodnią to będzie funkcjonował, a później różnie może być .
Będą pracować , do niektórych los się uśmiechnie i przejdą na Tamel, pozostali poprzez nową agencję pracy kontrolowaną przez giermka nowego prezesa.
Hm do mnie doszły informacje, że Taapa ma w ogóle nie być, jedynie Addecco. Co do przejść na Tamel - miały być w styczniu, po czym zostało to odwołane. Pozatrudniali do wszystkich działów młode, nierozgarnięte osoby, które nie wiedzą co robią (każdy był kiedyś gdzieś nowy, ale żeby po tygodniach pracy dalrj jej nie ogarniać to już dziwne). Jeśli siłą napędową mają być takie perełki bez doświadczenia, to wróżę Tamelowi piękną przyszłość ✌ Przeniesienie produkcji ze Spielberga na wariackich papierach też odbije się im czkawką. Kto się szanuje niech ucieka, bo potem wstyd będzie wpisywać Tamel do CV!
a będzie to tak wyglądało WIĘCEJ ROBIĆ ZA MNIEJSZE PIENIĄDZE , WIĘKSZE NORMY , WIĘKSZA WYDAJNOŚĆ
A czy tak nie było jak było w CV to nie trza było kłamać jedz na zachód i pokaż tam co potrafisz a zobaczysz jak tam się pracuje
Nie wiem jak było w CV ale raczej nie dali by więcej nowemu pracownikowi niż staremu co robi 20 lat, człowieku włącz myślenie , z drugiej strony miałem gościa na szkoleniu na maszynie który robił 10 lat przeszedł na inną robotę i poznawał maszynę i robotę przez miesiąc bo nie był w stanie ogarnąć tematu , roboty , materiału , sterowania ,narzędzi ,co się robi i jak , a tak po za tym to nie wiem gdzie robiłeś na zachodzie ale źle nie jest , jak masz spoko ekipę to jest zajefajnie , ale jak trafisz na hamow co za euro by sobie rękę odgryźli albo majstrowi lub kierownikowi wchodzą do (usunięte przez administratora) to nie tracisz czasu i szukasz sobie innej również ma znaczenie z ludźmi z jakiego kraju pracujesz bo są duże różnice kulturowe bo niektórzy przegryzają wódkę a niektórzy nie
A co potrafisz na maszynach numerycznych
Witam. W jakich godzinach się tutaj pracuje? Czy jest to system czterobrygadowy ?
Dawniej jeszcze można było tam robić mówiło się robotą do (usunięte przez administratora) ale ludzie ok , na dzień dzisiejszy wygląda to tak robota do (usunięte przez administratora) i ludzie do (usunięte przez administratora)
Nie polecam miejsca do pracy. Oferują dobre zarobki na poziomie 4500 brutto a po 2 miesiącach nawet 6000zl. Ale to ładnie wygląda dopóki zaczniesz pracować. Pan Dyrektor to jakiś nerwowy człowiek i strasznie niewyrozumiały( tak przy okazji jesli Pan czyta ten komentarz to prosze zakupić jakieś kropelki typu "nervosol") majstry wystraszone i kompletnie niepomocne. Po 2-3 dniach szkolenia masz sam pracować na maszynach (zazwyczaj dwie do obsługi) albo zwolnienie a jak nie to prosić o etat za najniższą krajową. Rekrutacja odbywa się przez firmy takie jak Work service, Michael Page i może jeszcze jakieś inne. Wydaje mi się, że nie wiedzą jakie warunki tam panują i czego firma wymaga od kandydata. Piszą w ofercie, że szkolenie wdrożeniowe którego wogóle nie ma, bo za taką kasę musisz umieć pracować od razu. Firma Tamel to wielka jedna duża porażka, więc dobrze zastanówcie się jak planujecie podjąć tam prace. Jeżeli już podejmiecie i macie wysokie wynagrodzenie to musicie pamiętać że z dnia na dzień możecie dostać wypowiedzenie.
To ja stwierdzam że twój komentarz jest na zlecenie Dyrektora produkcji albo kogoś z działu kadr bo pewnie ludzie nie chcą przychodzić pracować do takiego miejsca. To co napisał @Krzych to 100% prawdy bo bylem postawiony w takiej samej sytuacji. Jeśli ktoś ma trochę czasu do zmarnowania i chce się przekonać jak traktują tam pracowników to Tamel jest odpowiednim miejscem dla niego. @brygadzista nie pozdrawiam, jeśli piszesz takie glupoty
Jak chcesz to mogę Ci udowodnić że ten człowiek @brygadzista pisze głupoty że niby jakas firma z Rzeszowa pisze te komentarze. Po 4 dniach zostałem zwolniony i jeszcze paru innych gości. Dyrektor tłumaczył się że klamalismy w CV i mieliśmy zacząć pracę od razu bez żadnego przeszkolenia, gdzie na rozmowie kwalifikacyjnej pytali nas o doświadczenie i zapewniali przeszkolenie na maszynach. Ja miałem dwa dni na opanowanie maszyny na której nie miałem żadnego doświadczenia. Te lulki brygadziści nie ogarniają pracy i pracownikow dlatego jest takie zamieszanie. A nowych to mają całkiem daleko gdzieś, a na koniec Ci powiedzą że się nie nadajesz
to byl tylko żart. Kto jest az taki naiwny ze chciałby isc do tej firmy widząc same negatywne komentarze tutaj i czytając w nich ze tam sie zarabia przeważnie najniższą krajową? I nagle nowym będą placic po 5tys zl? :D
człowieku jak po zakładzie poszła fama że jesteście zatrudnieni za 4500 a macie mieć 6000 a większość tu ma po 3500 to czego oczekiwaliście?? To nie wasza wina ale takiego wq..nia dawno nic tu nie wywołało
@Zola czyli wszystko spoko oprócz tego kierownika ?
Ja pracowałam na produkcji z kobietami na tasmie !Praca nawet ciekawa zarobki jak wszedzie ,aleza to kierownik produkcji nie umie zarzadzac nie ma podejscia do zespołu ! Złosci sie i czerwieni manipuluje i sie msci , bo widocznie inaczej nie potrafi .
Jak szefostwo w F.S.E. Tamel S.A.? Spoko traktują ludzi?
Pracownicy po wielu latach pracy zarabiają 3000 brutto, a teraz nowi gdy zaczęła się im palić tylnia część ciała dają większe zarobki i nowi pracownicy którzy dopiero co założą koszulę i buty mają wyższą pensję niż starsi pracownicy. To jest patologia a nie zakład. Zero szacunku, na podwyżkę czeka się po dwa lata nędzne 200 brutto. Nie polecam.
Witam , jest duże zapotrzebowanie na operatorów CNC , czy na tamel kupują nowe maszyny
jest b duże zapotrzebowanie na takich specjalistów maszyny stoją bo nie ma kto na nich pracować lub są popsute
W jakich godzinach pracują pracownicy z taap ?i ile zmian
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w F.S.E. Tamel S.A.? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Obecnie po przejęciu fabryki ze Spielberga i zwiezieniu całego taboru produkcyjnego do naszego folwarku potrzebujemy nowych pracowników. Etap jest jeden, telefon i pytanie czy przychodzisz za najniższą krajową, zgadzasz się, więc ostateczna decyzja zapada. Ostatnio zatrudniliśmy tak 27 osób na halę produkcyjne oraz 13 do spraw biurowych. Do tego jeszcze doszło 33 więźniów. Potrzebujemy ludzi, którzy dają się wykorzystywać. Jeśli czujesz, że taki jesteś zapraszamy od każdego poniedziałku.
Witam jak wygląda praca w Tamelu na obrabiarkach numerycznych
Pracuje w tej firmie od ok. 5ciu lat,pieniadze marne,ale i praca.....obijanie!..... mam na myśli pracę w biurowcu!Zachęcam więc do aplikowania,podstawa to ...dobry j.angielski!!!
Może ktoś napisać jak wygląda praca na stanowisku Konstruktor Mechanik bo właśnie pojawiła się w sieci . Jakie warunki pracy, wynagrodzenie itp.
Ja nadal czekam na odpowiedź na moje pytanie. Mam nadzieję, że Tobie ktoś szybciej pomoże i odpowie. Jeśli uda Ci się dowiedzieć czegoś więcej o pracy w F.S.E. Tamel to proszę, abyś podzielił się swoją wiedzą z innymi na tym forum.
Praca polega na rysowaniu w solid edge rysunków, dodawaniem do silnika osprzętu jaki zażyczył sobie klient w postaci dopisania go w zamówieniu na produkcję, a dokładnie odnośnie łożysk, wiatraka itp. wiele silników ma powielane podzespoły więc kopiuj/wklej. Teraz co najważniejsze czyli pieniądze, tutaj sprawa jest masakryczna ponieważ w brew temu co pisze tutaj czyli opinie na temat TAMEL to tak naprawdę kazdy nowy pracownik od wielu lat (co najmniej od 6) jest zatrudniany nie przez TAMEL ale przez agencje pośrednictwa pracy TAAP. Jest to wytwór pana kadrowego, który jest jednocześnie członkiem zarządu wymyślił sobie super dodatkowe źródło dochodów. Twoja pensja będzie przelewana oczywiście z konta TAMEL , baa nawet kwitki będziesz miał TAMEL'owskie ale całe zaplecze socjalne nie będzie się ciebie dotyczyć. Czyli podwyżki zbiorowe wynikające z kodeksu zakładowego, bony i paczki świąteczne, karta multisport czy kurs j.angielskiego. Z językiem angielskim dodatkowo jest taki mykes, że mają go pracownicy (oczywiście biurowi) w godzinach pracy. Pensja minimalna lub 300-400zł więcej max. Teraz kolejna sprawa ponieważ z prawa pracy wynika, że przez agencję nie możesz być zatrudniony dłużej jak parę lat, i nie ważne jest czy na 1 umowie po prostu jest taki bezpiecznik aby tacy cwaniacy nie przedlużali w nieskończoność ale tam robi się tak, że po prostu jak minie Ci czas pracy w TAAP jako pracownika pracy tymczasowej to podpisują z Tobą umowę na czas nieokreślony i dalej jesteś w TAAP. Bardzo boli wierz mi to, że siedzisz w jednym pokoju z ludźmi którzy akurat pracują od lat , sprzed TAAP i sa na umowie w TAMEL i słyszysz jak rozmawiają o tym, ze w tym roku wypada im podwyżka, a tobie nic albo, że jest organizowana wycieczka dla pracowników albo jak przychodzi pani z Tamelowych kadr z zeszytem gdzie się podpisują pracownicy, że potwierdzają przyjęcie bonów czy paczek i tak chodzi po wszystkich oprócz ciebie. Potem zapada cisza i po chwili padają komentarze, że wiedzą, że to chamsko nic nie dostać ale tak własnie działa wspaniała agencja i, że się cieszą , że oni nie są tam zatrudnieni. Doszło nawet do takiej sytuacji, że pomimo zarobków na TAMELu też bez szału, każdy mający tam umowę uważa się za mega farciarza. Dlatego dowiedz się na wstępie czy umowa będzie na TAMEL czy TAAP, jak na TAAP to naprawdę odradzam. Praca sama w sobie ok, jest cisza, spokój. Jak nie masz konkretnych umiejętności i nie jesteś osoba ambitną to można iść i posiedzieć jakiś czas. Tam cię nauczą wszystkiego co ci będzie potrzebne do wykonania twoich obowiązków, dlatego to stosunkowo dobre miejsce dla stażystów lub ludzi zaraz po szkole bez żadnego doświadczenia, coś się nauczyć i móc coś wpisać w CV i uciekać.
Co do wymagań to na pewno są niskie . Na Tamelu rysunki techniczne to są gotowe rysunki , które przyszły razem z licencją . Za moich czasów na Tamelu nie konstruowało się nowych silników pod względem mechanicznym czy nawet elektrycznym . Wszystko to jest na zasadzie dawca biorca. Z mechanicznej strony to bierzesz rysunek na przykład wałka i masz go wydłużyć albo skrócić . Bierzesz starą skrzynkę zaciskową i masz ją poszerzyć albo zwęzić czy przenieść otwory w inne miejsce. Jeżeli chodzi o część elektryczną to z bazy danych wybierasz sobie silnik dawcę i przeliczasz liczbę zwojów proporcją albo w prostym programiku wpisujesz dane wejściowe , kilka parametrów i on sam ci wylicza dane wyjściowe . Tyle. Więcej czasu zajmuje wyuczenie się jak to wszystko podrukować , opisać na data shit-ie niż , żeby coś przeliczyć czy przerysować. To jest fabryka , tu się powiela stare rzeczy , a nie traci czasu na tworzenie nowych. Pozatym jak przyjdziesz jako świeżak to na początku będziesz pracował jako referent od wklepywania danych do bazy danych w SAPie , później w dziale elektrycznym zrobią cie gościem od typowania , czyli wyciągania z bazy danych starych zamówień. W mechanicznym dziale dadzą ci Solid Edge , żebyś sobie pare miesięcy coś porysował . Tam się o ciebie nie będą troszczyli , jeżeli sam nie będziesz chodził i pytał się o co masz robić. Dopiero po jakimś czasie dadzą ci cokolwiek do roboty o ile będzie jeszcze co robić . Albo po roku przerzucą cię do działu RD i powiedzą , że masz zrobić innowacyjną serię FUMEXów , tylko nie możesz zmienić wielkości mechanicznej , dać dłuższych pakietów blach , bo będzie za drogo . Ty będziesz musiał poprostu wyrzucić pare procent miedzi ze żłobów i napisać czy dodatkowa izolacja zmiści sie do żłobka. Tyle. Nie ma się co przejmować. To tylko fabryka .
Za moich czasów , parę lat temu młody konstruktor mechanik otrzymywał przez kilka miesięcy lekkie rpace biurowe typu porządkowanie papierów , grzebanie w Solid Egde w samouczkach , poznawanie tajników związanych z typowaniem zamówień (te ktore były do zrobienia na nowo badz wybranie tych ktore zostaly zrobione lata wczesniej i nalezy je jedynie wyszukać) . Kolejno był moment zapoznania sie z SAP-em . Wklepywanie danych z kartek do SAP-a. Później mogą cię zaangażować w tabliczki znamionowe , żebyś edytował wybicia na tabliczkach . Po jakimś pół roku może dostaniesz coś łatwego do roboty . Z konstrukcji to nie ma tam rzeczy wyszukanych . Raz musisz wydłużyć wałek bądź skrócić z innego gotowca. Albo poszerzyć czy zmniejszyc rozstaw łap czy otworów w korpusie . Wszystko z gotowych plików , czyli edytowanie istniejących . To jest fabryka , tam się nie robi innowacji tylko klepie się masowo gotowy produkt. NIe napracujesz się tam , bo to w tej firmie w biurze jest mało realne . Jak trafisz do działu RD to bedą ci sugerowali , że obicie epokowe przedsięwzięcia , ale nie ma sie co stresować , bo przecież nie da się do końca świata rozwijać kupki żelastwa , ktorej technologie opracowano 200 lat temu . Ludzie w działach ogólnie są spoko . W dziale konstrukcyjnym ok . W innych działach moze byc inaczej . bo niektorzy ludzie tam na stanowiskach kierowniczych mogą miec bardzo niska wiedze , ale bardzo przerosniete ego. Jak chcesz sie czegos konkretnego dowiedziec to najlepiej isc do technologów po informacje. Oni sie na robocie znają . W dziale projektowym droga kariery wygląda tak : Najpierw cię głaskają , potem sie przekiwasz pare miesięcy , poźniej dadzą ci pare rzeczy do roboty , 3 miesiace sie przyuczysz , kolejno będziesz się nudzić , przez pare lat będziesz myślal ze cie przeniosą z agencji na Tamel . na koncu uznasz ze się tam nie rozwiniesz , , przeje ci sie chodzenie po podwyzke bez rezultatow i odejdziesz po 2 latach .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w F.S.E. Tamel S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy F.S.E. Tamel S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 180.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w F.S.E. Tamel S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 169, z czego 12 to opinie pozytywne, 75 to opinie negatywne, a 82 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!