To jak firma potraktowała pracowników salonowych z początkiem roku, to żart i kpina. Dali podwyżki które narzucił rząd , ale pozabierali dodatki takie jak premia za diamenty i sztuki . Kwota 300 zl ,oraz obniżyli itak już marny % od odrotu. Tak więc, jedno dali, drugie zabrali. Wyszli na zero, a pracownicy pracują za śmieszne kwoty przy ogromnych wymaganiach. Wszyscy został postawieni przed faktem dokonanym bez wcześniejszych informacji o zmianach. Pieniadze marne , lista wymagań nie ma końca. Czarny strój elegancki , koszule , sukienki , spodnie , buty określone wymogi przez firmę, ale za swoje pieniądze kupujesz , nic nie dadża na to - nawet raz na kwartał dodatku ubiór nie zobaczysz ! . Paznokcie wymogi krótkie, najlepiej pomalowane i bez odrostu ,to samo włosy bez drostu .Bo jak coś nie tak to nagana od regionalnej.. W pracy koszyk musi być wielosztuką sprzedawany , produkty dodatkowe do każdego paragonu, nacisk na sprzedaż perfum, karteczek, pudełek ,torebek ,diamentow . Cała tablica tabelek z wymogami Zawsze znajdą coś, w czym jesteś za słaby ,żeby dali ci 100 zl marnej podwyżki. Żadnych pracowniczych dodatków, z okazji świąt typu bony sodexo , czy cokolwiek innego , aby raz w roku pracownik poczuł się doceniony. A firma się chwali , dumnie w sadażach i wywiadach że miliony na zegarkach zarabiają. Pracownik nic nie znaczy dla tej firmy . Nie dają od siebie nic . Dodatkowo obciąża cie odpowoedzialnoscia materialną podczas podpisywania umowy. Wszystko ładnie gadają jak cię przyjmują a potem nic więcej. Od 8 lat niewiele dobrego mnie w tej firmie spotkało, a jestem jednym z najlepszych pracowników w swoim zespole . Jak idziesz poprosić o marne 200 zl podwyżki , nawet jesli masz wyniki ,zawsze znajdą odp że: "to nie jest odpowoedni czas." Przez 8 lat coraz większe plany na każdy miesiąc , firma zarabia z każdym rokiem a pracownikowi ciągle coś zabiera. Jak nie ty to przyjdzie kolejny. Ja osobiście jestem bliski położenia wypowiedzenie na biurko, a szkoda bo zespół mam naprawdę w pracy fajny. Ale to nie wszystko, bo koszty życia rosną, a na koncie każdego miesiąca to samo pomimo tego że tak się świetnie firma rozwija. Chyba tylko w portfelach dyrektorów i regionalnych , bo napewno nie nas , zwykłych pracowników którzy muszą robić wszystko. Sprzedawać ,sprzatach, zmieniać ceny, robić wyprzedaże, wysyłki , konwojem, robić inwentaryzacje, przyjmować reklamacje , słuchać obelg klientów, sprzedawać wszystko od bizuteri po perfumy, torebki , pudełka , zakładać aplikacje klientom, dawać raty i ubezpieczać zegarki. Jak na Orlnie z kabaretów. Lista wymogów z każdym miesiącem rośnie, ale w zamian nie ma nic ,oprócz zmęczenia, zdenerwowania i stresu nad tym , czy w przyszłym miesiącu będzie 3000 na koncie czy też nie.
Ha i już mam problem z głowy. Dziękuję za ten wyczerpujący opis sytuacji w firmie. Na pewno nie pójdę do nich pracować. Warszawa. Serdecznie dziękuję ????
Witajcie,pracuje od 3 lat,w branży jubilerskiej od 15. Firma jest ok. Wymagania są wszędzie, procedury i plany także, wszystko jest jasne i określone.Wynagrodzenie oczywiście mogłoby być lepsze, ale jest stabilnie. Plany są do zrealizowania,więc może 2 miesiące w roku były bez premii. Jeśli ktoś lubi biżuterię i zegarki, lubi się rozwijać to polecam ????
Aktualizacja,nadal pracuję, we wszystkie miesiące w 2022 roku wypracowaliśmy premię,w większości 100% planu, żal mi tych którym się nie udało i rozumiem że są rozżaleni, powodzenia w 2023!
U nas kierownik to tragedia siedzi tylko na zapleczu,ciągle zmienia godziny w swoim grafiku tu nie przyjdzie tu jakieś nad godziny tu musi wyjść wcześniej ciągle coś kręci na swoją korzyść.Pracuje po 8 godz.dziennie i jak ma przyjść 3 dni pod rząd to już jest zmęczony, chyba tym ciągłym siedzeniem.Masakra ,wyzysk zero motywacji ucięte% premii.Spadam stąd brak słów.Wezcie się w końcu za kierowników i sprawdzajcie czy jak mają być w pracy czy są w pracy.
Ooooo to chyba u nich normalne, bo u naszej to samo. Siedzi na zapleczu a reszta zwalona na ciebie i tak stoisz 12 godzin za marne pieniądze i słyszysz że jest zmęczona. Jak przyjedzie regionalna i chcesz się napić to słyszysz, że czas na to ju był.
Mam nadzieję że wszyscy narzekający jak to źle jest się zwolnią i znajdą wymarzoną pracę.Przestana wylewać żale na forum i (usunięte przez administratora) do swojego gniazda.Nie wszyscy są niezadowoleni,ale Ci którym dobrze się pracuje nie muszą tu zamieszczać swoich komentarzy,a głupie pisanie jest irytujące.
To nie są żale czy plucie do swojego gniazda tylko jest to szczera prawda jak firma traktuje swoich pracowników którzy odwalają "czarną robotę". To NIE JEST FAIR!!! Dlaczego tak znana firma nie może zacząć traktować ludzi godnie i z szacunkiem + dać odpowiednie wynagrodzenie które pozwoli normalnie żyć nie martwiąc się o tzw. jutro? Dlaczego mam siedzieć cicho i godzić się na to? Może jak więcej osób napisze prawdę to coś się zmieni? Bo póki co jest kiepsko, a szukanie non stop pracowników nie świadczy dobrze o firmie tym bardziej, że klienci zauważają rotacje która jest w salonach więc tym bardziej firma powinna zacząć myśleć, że coś tutaj nie gra:] Oczywiście łatwo jest napisać "zmień prace" tylko chyba wiemy jaki wygląda rynek pracy. Poza tym myślę, ze jeśli nic się nie zadzieje dobrego to te wszystkie osoby z czasem odejdą z firmy bo dlaczego ktoś ma być "białym murzynem" i dostawać od firmy ochłapy. Trzeba się szanować.
U Was też kierownik siedzi na zapleczu cały dzień i udaję że coś robi.Ja bym była za tym aby kierownicy też mieli indywidualna sprzedaż i parametry do wyrobienia to wtedy by stali na salonie.A tak całymi dniami siedzą i jeszcze narzekają.A taki szary pracownik to powinien wsadzić sobie motorek w (usunięte przez administratora) i najlepiej zasuwać codziennie po 12 godzin.Nas bolą nogi a kierownika (usunięte przez administratora) od siedzenia
U nas nie,mamy super kierowniczkę,można na niej polegać i jak ma możliwość jest z nami na Salonie.
Zazdroszczę bo u nas to tragedia.Ciagle siedzi na zapleczu i tylko nam wymyśla zajęcia jak widzi że chwilę stoimy.Zero empatii tylko myśli o sobie.Nie chcę mi się przychodzić do pracy a lubię moją pracę tylko nie lubię mojego leniwego kierownika.Zarabia 2 razy tyle co my za siedzenie .TRAGEDIA Gdzie to zgłosić żeby ktoś się wziął za to.
Firma bardzo nieuczciwa. Dostałam pierścionek w prezencie, z którego po pięciu miesiącach niecodziennego noszenia zrobiło się jajko. Oddalam do reklamacji, a oni każą mi zapłacić za naprawę 120zl. Nie polecam. Pani w salonie poinformowała mnie, że gdyby przy zakupie pierścionka była założona aplikacja, to reklamacja zostałaby rozpatrzona na moją korzyść. Jak można tak traktować klientów. W Aparcie po roku czasu noszenia ciągłego kolczyków, nie było żadnego problemu, też się lekko kuleczka zdeformowały i zostały wymienione na nowe. Bardzo się zawiodłam na firmie Kruk
Interesuje mnie stanowisko pracy jako doradca klienta w sklepie firmowym. Jak najbardziej odpowiada mi umowa o pracę, natomiast chciałabym się dowiedzieć jakie widełki oferowane są pracownikom na początek współpracy? Widziałam również, że są szkolenia np produktowe. Czy w zamian za szkolenia pracownik zobowiązany jest do podpisywania tzw lojalek?
Oj Natalka poczytaj lepiej komentarze i zastanów się nim złożysz CV albo popytaj jak funkcjonuje ta cała korporacja...dostaniesz marne grosze i tyle
Nie ma żadnej lojalki, widełki 3600-3800 brutto jako doradca, ekspert może mieć dodatek 300 zl
Właśnie też wpadłam na ogłoszenie dla doradczyni w salonie. Fajnie, że podałaś widełki bo w ogłoszeniu ich nie było. Zastanawiam się nad tymi zniżkami na produkty firmowe. Wiesz może jakie to konkretnie zniżki?
A za co można otrzymać premię? Są wypisane jakieś konkretne wytyczne, które trzeba przestrzegać? I w jakiej wysokości one są? 300 zł, tak jak pisano o jakimś dodatku, czy to nie o to chodzi?
A nikt nie pisze o pracy jako asystentka? Ciekawi mnie czy istnieje jakaś różnica w odbiorze warunków pracy niż te przytoczone wcześniej? Jest teraz oferta na dział kontroli jakości oraz reklamacji. Opiszecie mi to krakowskie biuro? Jaka teraz występuje w nim atmosfera i czy tych samych w sobie reklamacji jest dość sporo? Po jakim czasie można spodziewać się podwyżek?
Atmosfera w biurze jest taka sama jak i na salonach, jeden wielki chaos i kompletny brak szacunku dla pracownika i jego pracy. ;( Reklamacji tego chińskiego badziewia jest od groma. O podwyżkach zapomnij, ile sobie wynegocjujesz na start tyle będziesz już potem miała. O premii też zapomnij - odbiorą pod byle pretekstem.
Nie polecam pracy w tym dziale. Małe pieniądze, duże wymagania, brak możliwości rozwoju. Osoba zarzadzajaca tym działem jest specyficzna osobą. To ogłoszenie co jakis czas sie pojawia, więc dlugo tam nikt nie wytrzymuje.
Dużo pracy, presją czasu ze wzgledu na terminowość, do tego można się przyzwyczaić i nawet polubić. Zarobki nie sa duze, kierownik i kordynator nadużywają pozycji w relacjach z podwładnymi. Odbierane sa premie pod byle pretekstem, nie profesionalny język w stosunku do pracowników, atmosfera ciężka.
Nie dostałem pracy
-
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pod koniec października wygasło takie ogłoszenie na doradcę klienta w salonie. Ktoś wie, czy nadal jest możliwe, aby taką pracę dostać? Czy już przepadło? No i chciałabym wiedzieć, ile płacą teraz ogółem, bo wówczas nie podali żadnej informacji dla zainteresowanych.
To co się dzieje w tej firmie to wola o pomstę! Jeśli zastanawiasz się nad pracą w W.Kruk omijaj szerokim łukiem. Nasz zespół liczy 7 osób i każda rozgląda się za czymś innym. Średni staż pracy na salonie to ok 9 lat. Czyli doświadczeni pracownicy, którzy są niedoceniani. Rzucili nam po 15 zł na głowę (na zakup kawy czy herbaty) w zamian zabierają od nowego roku stażowe. Dadzą ochłap zabierają dodatki. Nigdy nie jesteśmy docenieni! Kierownik regionalny swoimi @ podsumowującymi miesiąc miesza nas z błotem. Teksty typu że nie dostanie premii bo nie sprzedajemy perfum, zatyczek czy gwarancji do zegarków równa się z mobbingiem. Czy ktoś się tym przejmuje NIE! Wyrażenie opinii na temat pracodawcy w ankietach na koniec roku ( zła opinia) jest nagonka na salon. Wiadome z którego salonu jaka opinia napłynęła. Czyli brak anonimu. Czy widzi to zarząd wątpię! Może warto pochylić się nad opinii pracowników. Ale nieeeeee ważne są przychody w postaci grubych milionów i narzekanie że nie ma pieniędzy na ubrania dla pracowników porządną premie. Szczerze są salony jubilerskie w których faktycznie można zarobić, a nie wegetować jak tu. Mam nadzieję, że moja opinia pozwoli i się przyszły pracowniku zastanowić zanim wdepniesz w to bagno. Nazywające się rodzinna firma z tradycjami W.KRUK. Są regionalni z powołania natomiast Pani mająca pod sobą największy region jest jedną wielką porażka, rudy kolor włosów jest zobowiązujący.
To wszystko szczera prawda ,szkoda tylko że dalej nic z tym się nie dzieje ,rozmowa krótka nie pasuje to się zwolnij tak szanują starych pracowników!!!
O pomstę do nieba to woła ten wpis… Co więc te 7 osób z uwaga… 9 LETNIM STAŻEM nadal robi w tej firmie??? Skoro jest tak beznadziejnie i jesteście niedoceniani ? Przez 9 lat się „marnujesz” i nic z tym nie zrobiłaś ?czy jednak nie jest tak źle jak to przedstawiłaś skoro nadal jesteś w firmie ? Przez tyle lat zdobyłaś tytuł eksperta? Bo nie wspomniałaś o tym, że wynagrodzenie dla osoby na tym stanowisku wzrosło? Dziwie się, że marnujesz swój czas pisząc te bzdury zamiast składać cv do tych salonów w których zarobiłabyś te kokosy a może już wysłałaś ale odzewu brak? I kolejny rok jesteś w firmie w której wypłatę masz zawszę na czas, grafik elastyczny, rabaty dwa razy w roku na biżuterię z których na pewno korzystasz Ty i cała Twoja rodzina. Jeśli będziesz miała porządną sprzedaż to też będzie porządna premia proste. Ja również mam nadzieje, że moja opinia przyszłemu pracownikowi da do myślenia, że skoro są pracownicy z takimi strażami to chyba nie jest tak źle… Jestem pracownikiem, który jest od roku związany z firmą W.Kruk i nie mogę złego słowa na tego pracodawcę powiedzieć i na tą „Panią mającą pod sobą największy region” - zawsze pomocna i dbająca o dobro salonu. Logiczne, że na swoim stanowisku również jest rozliczana za swoją pracę ale jak widać nie każdy to rozumie. Niezrozumiała jest dla mnie ta frustracja pracowników a w firmie kolejny rok im leci…
Rozpisujecie się i nie ma się co dziwić, nie wiecie jednak jakie zdziwienie czeka was w styczniu. Wtedy wpisy posypią się jak grom z jasnego nieba bo to co was czeka będzie bardzo, bardzo zaskakujące ale pewnie są takie które przewidują co będzie na umówie a raczej..... co nie będzie się zgadzać. Każdy kto pracuje dłużej wie czego może się spodziewać.
Mam nadzieję że ten wpis coś zmieni chodź wiem że pracownicy na najniższym szczeblu nie znaczą tu nic. Pracuje w firmie już długo i to co się dzieje od kilku lat jest okropne i nasila się. Dochodzi do sytuacji że nie zdążysz nic w ciągu dnia skasować jeżeli nie stoisz ciągle przy wejściu bo inni mogą nie jeść byle tylko być na sali sprzedaży i robić wieczne obroty. Zdrowa rywalizacja tego tu nie doświadczysz to jest wyrywanie sobie klientów nic tylko czekać aż zaczniemy sobie włosy targać z głów. Jeżeli sprzedaż coś droższego od koleżanki to zaczyna się wielka drama. Jeżeli koleżanki na zmianie ścigają się by złapać każdego klienta to jest wszystko ok. Do tego właśnie doprowadziła firma tu nie ma współpracy tu jest walka o przetrwanie a firma woli żebyśmy się pozabijały bo przecież na nasze miejsce zawsze się ktoś znajdzie. Każda firma dba i stara się by obrót był większy. Ale z roku na rok widać że premie indywidualne w tym nie pomagają. Na pomoc tu z żadnej strony nie licza już na pewno nie od strony osób z którymi pracujesz. Tu każda twoja złotówka na plus w twoim planie działa na twoją nie korzyść bo koleżanki mają mniej. Może nie dziś, nie jutro ale ktoś w końcu łaskawie otworzy oczy na to co się dzieje bo jest naprawdę źle. Jeżeli myślisz nad zatrudnieniem w tej firmie polecam zacząć ćwiczyć bieganie i mieć stalowe nerwy przyda się by dobiec do klienta i mieć na uwadze że jeżeli twój obrót jest większy niż koleżanek to nie będzie kolorowo.
Nooo Gratulacje obrońca uciśnionej, kobieto rok pracy o czym Ty mówisz porozmawiamy za parę lat o ile sama się nie zwolnisz.. Ekspert w tej firmie? To żart ja go mam i co z tego! Mam wiedzę i to dla mnie jest ważne a nie grosze za eksperta całkiem nie dawno było na ekspercie 50 osób o co firma zrobiła z nimi?!!! Wiesz????? Chciała nam udowodnić ze nikt z nas nie zasłużyła na ten tytuł bo przyjechało 50 idiotow! Nie mieli odwagi się przyznać i nas przeprosić dlaczego nie uznali tego bo wiem że były osoby które zaliczyły test, więc daruj sobie tekst podwyżka a eksperta i to ta minimalna. Dla Twojej wiadomości ja pracuje bardzo długo w firmie ale jest jeszcze coś takiego jak pasja nie do firmy tylko do biżuterii do sztuki JUBILERSTWA ale Ty tego nie zrozumiesz:) wystarczy tak na wiele żeby pracownik z wieloletnim stażem czuł się doceniany ale Firma woli młodych bo się nie odzywają a jakość pracy jaka jest przez nich to widać na Salonie tylko gratulować takich pracowników. A co do kartek, zatyczek polis.. To jest nacisk bo to regionalna walczy ale o swoją premie jak to kiedyś napisała a nasze premie za sprzedaż sztuk i brylantow nam zabroni więc pytam jaką mamyotywacje do ich sprzedaży???
Zmniejsza się premia,zwiększa dodatek ekspercki,więc tylko nieliczni skorzystają,nie wszyscy w salonie mogą być ekspertem choć każdy by chciał.
(usunięte przez administratora)
Przecież to proste. Wystarczy po nie obecności w pracy sprawdzić czy naliczona premia jest taka sama jak wcześniej. Każdy salon ma tabele wyników więc to nie jest nic trudnego. Oczywiście jeżeli kierownik nabija na siebie.
Tak, wchodzi to w obrót Salonu i jest dzielone na pracowników.
Praca sama w sobie jest fajna, urozmaicona,nie jest monotonna,skłania do rozwoju.Sporym minusem jest jednak niskie wynagrodzenie i choć bardzo bym chciała cały czas pracować względy ekonomiczne nie pozwalają.Jesli to nie ulegnie zmianie będzie trzeba szukać innego pracodawcy.
Witam. Chciałam się dowiedzieć, jak wygląda praca na magazynie w Krakowie.
Od nowego roku przez to ze zwieksza sie najnizsza krajowa, obniżają nam % premii (jak co roku), zabierają dodatek stażow, żeby wyjść na zero.Prawo tego nie reguluje bo premie pracodawca ma prawo ustalac jaka chce, wiadomo, ale jest to tak zwyczajnie po ludzku....bardzo przykre. Wysokie plany, ogromna odpowiedzialność. Ciągle w gotowości. Wciąż i wciąż słyszysz ze za mało, że źle. Sprzedaz zegarek przy ktorym i tak trzeba sie nagimnastykowac - źle bo nie sprzedałaś ubezieczenia do niego. Za mało sciereczek, za malo zatyczek, za mały koszyk. Zabierali nam premię, ale uwaga, dostaniemy 15zł na kawę na miesiąc !!! Cieszmy się. Dadzą nam kawę, z pewnoscia po to, aby w grudniu juz w ogole nawet nie sypiać ;) Do tego częściej badanie tajemniczego Klienta, czuję się jako pracownik z tym wszystkim bardzo, bardzo źle... to dopiero początek...niestety mleko się rozlało Nie sądziłam, że kiedys to napiszę i jest to smutne, ale z całego serca NIE POLECAM PRACY W W.KRUK
Wszystkim zainteresowanym pracą w firmie W.Kruk powiem tak: jeśli chcesz pracować za (usunięte przez administratora) -aplikuj! Jestem pracownikiem z kilkuletnim stażem, z roku na rok jest coraz gorzej. Wszystko zabierają, dodatki , premie. Nie dają ubrań a wymagają spójnego stroju z innymi pracownikami. Stanie na "baczność" szczególnie jak Pani Ruda przyjeżdza na kontrole( zapomnij wtedy o wejściu na zaplecze, żeby sie napić i zjeść), pisanie durnych testów , oraz malowanie trawy na zielono. Pracujesz za najniższą krajową i nie daj sie omamić super premią bo są progi i jak nie wykonasz określonego progu to nie masz nic. I po co mi bycie ekspertem?? zeby dostać dodatek 300 brutto!! , który za chwile zabiorą bo coś wymyśla itp a pensja?? podwyżka?? zapomij...zawsze jest jakieś ale...jak robisz kupe kasy to słyszysz, że nie sprzedajesz ubezpieczeń, ściereczek itp (jakiegoś badziewia). A jak już łaskawie Pani Ruda da Ci podwyżkę to zawsze najniższa możliwą...porażka! poniżanie pracownika na porzadku dzennym. Regionalna nie ma szacunku do ludzi, jedyne co umie to straszyć.
A czy macie wpływ na to jak wygląda grafik? Czy kierownik uwzględnia prośby pracowników odnośnie dni wolnych?
To jak firma potraktowała pracowników salonowych z początkiem roku, to żart i kpina. Dali podwyżki które narzucił rząd , ale pozabierali dodatki takie jak premia za diamenty i sztuki . Kwota 300 zl ,oraz obniżyli itak już marny % od odrotu. Tak więc, jedno dali, drugie zabrali. Wyszli na zero, a pracownicy pracują za śmieszne kwoty przy ogromnych wymaganiach. Wszyscy został postawieni przed faktem dokonanym bez wcześniejszych informacji o zmianach. Pieniadze marne , lista wymagań nie ma końca. Czarny strój elegancki , koszule , sukienki , spodnie , buty określone wymogi przez firmę, ale za swoje pieniądze kupujesz , nic nie dadża na to - nawet raz na kwartał dodatku ubiór nie zobaczysz ! . Paznokcie wymogi krótkie, najlepiej pomalowane i bez odrostu ,to samo włosy bez drostu .Bo jak coś nie tak to nagana od regionalnej.. W pracy koszyk musi być wielosztuką sprzedawany , produkty dodatkowe do każdego paragonu, nacisk na sprzedaż perfum, karteczek, pudełek ,torebek ,diamentow . Cała tablica tabelek z wymogami Zawsze znajdą coś, w czym jesteś za słaby ,żeby dali ci 100 zl marnej podwyżki. Żadnych pracowniczych dodatków, z okazji świąt typu bony sodexo , czy cokolwiek innego , aby raz w roku pracownik poczuł się doceniony. A firma się chwali , dumnie w sadażach i wywiadach że miliony na zegarkach zarabiają. Pracownik nic nie znaczy dla tej firmy . Nie dają od siebie nic . Dodatkowo obciąża cie odpowoedzialnoscia materialną podczas podpisywania umowy. Wszystko ładnie gadają jak cię przyjmują a potem nic więcej. Od 8 lat niewiele dobrego mnie w tej firmie spotkało, a jestem jednym z najlepszych pracowników w swoim zespole . Jak idziesz poprosić o marne 200 zl podwyżki , nawet jesli masz wyniki ,zawsze znajdą odp że: "to nie jest odpowoedni czas." Przez 8 lat coraz większe plany na każdy miesiąc , firma zarabia z każdym rokiem a pracownikowi ciągle coś zabiera. Jak nie ty to przyjdzie kolejny. Ja osobiście jestem bliski położenia wypowiedzenie na biurko, a szkoda bo zespół mam naprawdę w pracy fajny. Ale to nie wszystko, bo koszty życia rosną, a na koncie każdego miesiąca to samo pomimo tego że tak się świetnie firma rozwija. Chyba tylko w portfelach dyrektorów i regionalnych , bo napewno nie nas , zwykłych pracowników którzy muszą robić wszystko. Sprzedawać ,sprzatach, zmieniać ceny, robić wyprzedaże, wysyłki , konwojem, robić inwentaryzacje, przyjmować reklamacje , słuchać obelg klientów, sprzedawać wszystko od bizuteri po perfumy, torebki , pudełka , zakładać aplikacje klientom, dawać raty i ubezpieczać zegarki. Jak na Orlnie z kabaretów. Lista wymogów z każdym miesiącem rośnie, ale w zamian nie ma nic ,oprócz zmęczenia, zdenerwowania i stresu nad tym , czy w przyszłym miesiącu będzie 3000 na koncie czy też nie.
Niestety ale taka jest smutna prawda, a na Mikołajki dali....kawę,herbatę i czekoladki :/ Szkoda, że jeszcze wody w zgrzewkach nie podarowali jako prezent Mikołajkowy. Żenada!!!! Zero motywacji czy też docenienia pracownika.
12h na nogach brak hakerów by chwilę odsapnąć.Zero pączek na święta, zero benefitów pt.bony zakupowe itp. Wyzysk.
Czytając to co piszesz już wiem czemu można przez długi czas mieć stanowisko sprzedawcy. Jednak polecam etat w monopolowym myślę tam się lepiej zintegrujesz z klientami poziom słownika ten sam(mocno ubogi) . Nie masz nawet pojęcia znaczenia wyrazów które piszesz.
Twój poziom wypowiedzi pisemnej określa stanowisko raczej słabe i reprezentujesz zapewne tzw elitę która z góry patrząc na pracowników uważa się za lepszą uważaj żeby nie spaść z konia pozdrawiam
Śmiechu warta bo zapewne jesteś płci żeńskiej. Wystarczy mi twoja odpowiedź bez patrzenia na ludzi z góry . Nie trzeba być tzw. elitą by się śmiać z ludźi którym się ulało i nawet nie wiedzą co piszą. Ale to właśnie takie osoby wystawiają niepochlebne świadectwo tej firmie reszta to uzupełnienie. Pozdrawiam
Niestety to co piszesz jest zarazem straszne i prawdziwe. Mam spore doświadczenie w markach Premium, a dostaje tyle co 20 latka, której jest to pierwsza praca nie licząc bycia nianią. Jaka ma być moja motywacja? Z góry pokazują, że traktują mnie jak nikogo. Te " podwyżki" są śmiechu warte. Tu damy, bo musimy, bo ciężka sytuacja na rynku, a zabieramy to to i tamto. . Serio? A te artykuły W gazecie " zegarki i pasja" jakie to dochody przynosi firma to co? Macie ludzi za (usunięte przez administratora) Paczka na święta . . Jedna herbata i czekoladki na 5 osób? A cukier do tego to gdzie? Zero dodatków, podwyżki to nie dostaniesz, bo nie. Tylko kierownik dobrze zarabia . Ty stoisz 12 godzin, bez możliwości odpoczynku, a kierownik wychodzi z zaplecza po 7 godzinach siedzenia i śmieje się w twarz, że zmęczony. Grafik układa za plecami nie biorąc pod uwagę zgłoszenie chęci urlopu przez pracownika, układa aby przyjaciółki miały łatwo, a Ty tyrasz i w chorobie i w weekendy, bez wolnego 2 dni pod rząd.
Właśnie jak to jest z kierownikami? Pierwszy raz spotkałam się z tym, że kierownik pracuje 7 godzin i cały czas siedzi na zapleczu. W handlu ( marki premium) pracuje bardzo długo, w biżuterii 3 lata i w żadnej innej firmie tak nie było jak tutaj. Kierownik normalnie pracował po 11 lub 12 godzin w zależności od centrum handlowego. Jak i zajmował się sprzedaważa na salonie. Prośby grafikowe były również spełniane. Dziwi mnie, że w tej firmie są jakieś inne zasady które dla mnie totalnie nie są zrozumiałe :/
Niestety smutna prawda, kierownik cały dzień siedzi na zapleczu, " tabelki " robi. Nie ma podwyżek, przekładanie z jednej kieszeni do drugiej-tu dadzą, ale obetną sporo gdzie indziej, a i tak wyjdą na plus. Paczka świąteczna to wstyd, benefitów z pracy zero, szkoleń zero, pracownik sam musi zdobywać wiedze, bo firma jest oporna na rozwój swoich pracowników.
To prawda, niedowierzanie co się dzieje,mega obroty a zabierają premię, niestety w dzisiejszych czasach wymusi to zmianę pracy, pracuję się po to żeby zarobić a nie z nudów.
Ha i już mam problem z głowy. Dziękuję za ten wyczerpujący opis sytuacji w firmie. Na pewno nie pójdę do nich pracować. Warszawa. Serdecznie dziękuję ????
Aplikowałem na stanowisko analityka danych. Spędziłem cały weekend na zadaniu rekrutacyjnym, i władowałem w nie naprawdę dużo pracy. Menadżerka przyznała nawet że zrobiłem na niej bardzo dobre wrażenie. Niestety na samym końcu rekrutacji nie dostałem od nich terminowej odpowiedzi odnośnie zatrudnienia a następnego dnia zamiast dostać telefon z podziękowaniem to dostałem standardowy mail typu: kopiuj, wklej z podziękowaniem i odmową. Nie spodziewałem się po takiej firmie, takiego braku szacunku do drugiego człowieka. Nie polecam.
Nie polecam pracy w tej firmie, a dlaczego? Początkowo obiecanki na temat zarobków a jak przyszło co do czego to rzeczywistość jest zupełnie inna. 2 - zabawa w szkołe, testy teściki w trakcie wdrażania, No dobra może tak trzeba, żeby weryfikować wiedzę pracowników ale nie jest ta wiedza potem wspomagana ze strony pracodawcy, a co jeśli Ci nie pójdą? Zabraknie Ci 30%? To licz się z tym że niedlugo zakończysz karierę. szkolenia- tylko na samym początku potem ucz sie z kartki, oraz brak wsparcia podczas tego kiedy coś Ci nie idzie to postoją i popatrzą. I numer 3 jak się będą chcieli z Tobą pożegnać to powiedzą Ci to ostatniego dnia po czym zostaniesz sam na lodzie bez pracy, całe szczęście mi się udało ją znaleźć bardzo szybko, ale nie każdemu może być łatwo i jest to według mnie totalny brak szacunku do pracownika. Jeśli chodzi o zalety to fajny zespół i to na tyle. Firma powinna porządnie zastanowić się nad zasadami zatrudniania oraz w jaki sposób wdrażanie pracownika przebiega bo taki przemiał pracowników raczej normalny nie jest.
Dodałabym tu jeszcze (usunięte przez administratora) na porządku dziennym, wysokie plany, szacunek - ciekawe :D Można tak wymieniać bez końca. Czas stąd uciekać.
Plany są wszędzie obojętnie co będziesz sprzedawać. Ale myślę że w twoim przypadku wolała byś leżeć i popijać kawusię niż robić plan. A co do mobbing napisz konkrety, może mobbing dla ciebie to sam fakt że musiałaś pracować i nic nie robiło się samo.
Te plany to nie wszędzie mało wiesz(usunięte przez administratora) ...korporacja owszem plany ma ale też i kasę fajną płaci jak jest porządną firmą czego o tym kruku nie można powiedzieć siedź sobie tam dalej i wyrabiaj śmieszne plany za które grosze Ci dadzą z łaski powodzenia w dalszej karierze
Jasne że nie wszędzie ale w większości sieciowek niezależni od tego co się sprzedaje. Jeżeli jest brak odporności na stres i wytyczne a co za tym idzie presję związaną z planem proponuję udać się do Lidla czy Biedronki hahaha. Jakież będzie wasze zdziwienie kiedy się dowiecie że one też przy kasie proponują produkty np drożdżówki albo czekoladki czy kawę. Prawda jest taka że nie ma pracy w której każdemu da się dogodzić ale prawdą jest że w każdej pracy trzeba pracować. Ja na wypłaty nie narzekam. To my mamy ralany wpływ na nasze przelewy a od narzekania wypłata się nie zwiększy.
A jaki jest zapis w umowie co do kasy? Znaczy, jak pracownik dostaje umowę, to wie ile zarobi? I czy wtedy rekruter wyjaśnia, jak są jakieś nieścisłości co do zarobków? Jak realnie ta różnica wygląda, jak wyglądają obietnice a jak rzeczywistość?
Pracowałam kilka lat w firmie, wierząc że coś się zmieni. Jeśli ktoś potrafi wziasc nauczkę z cudzego doświadczenia to firmy nie polecam. Wchodząc do pracy, rzuca się powieszona tabelka z wynikami sprzedażowymi pracowników. Działa to zniechęcająco na pracę, patrząc że ktoś jest ostatni w tabeli. Handel to w dużej mierze szczęście, nie uzależniony zawsze od mozliwosci sprzedazowych osob pracujacych.Pracy jest bardzo dużo w salonie, nie ma możliwości stania tylko i obsługiwania. Zespoły są małe, kierownicy nie uczestniczą w czynnej sprzedaży. Przychodzi grudzien gdzie potrzeba każdych rąk do pomocy wtedy sie pojawiaja na salonach, i wtedy się okazuje że nie potrafia odnaleźć asortymentu na salonie. Zarobki są bardzo małe, a premia uzależniona od wyrobionego planu i sprzedaży indywidualnej. Odpowiedzialność materialna, która jest nie edokwatna do tego co pracownik zarobi. Stanie na nogach przez cały dzień pracy, co jest nie ludzka forma pracy. Po spędzeniu kilku godzin na nogach,sprzedawca opiera się o lade, wygląda to jak by miał zaras położyć na niej calym ciężarem. Stres związany z przyjazdem opiekunów regionów. Do tej pory nie potrafię tego zrozumieć, taka osoba nie powinna wzbudzać strachu, a powinna pomagać salona w pracy. Tłumaczenie się że czemu coś się nie sprzedaje, bądź czemu jest niska sprzedaz komplementarna. Po takim wyjeździe regionalnego jest zniechęcenie i brak motywacji. Jakość produktów coraz gorsza, problemy z reklamowanymi towarami. Nie zadowolony klient, który wydał pieniądze chce mieć i korzystać z tego. A efekt że czeka dlugo na naprawę, wszelkie frustracje wyładowuje na sprzedawcach. Współpraca z działem reklamacyjnym ciężka, brak spójnych odpowiedzi i pomocy z ich strony. Zostaje salon z problematycznym klientem, a na prośbę o pomoc słyszy żeby klient uzbroił się w cierpliwość. W tej firmie pracownik jest na ostatnim miejscu, brak szacunku i wdzięczności, duże wymagania które się nie przekładają na zarobki. Plany nakładane na salon często nie do zrealizowania, co za tym idzie nie wypłacanie premii. Brak wartości i szacunku do ludzi którzy w tej firmie pracują. Myślę że sam fakt że firma non stop potrzebuje pracowników, daje dużo do myślenia. Jeśli firma dobrze traktuje pracowników i dobrze ich wynagradza pracownik nigdy nie odejdzie. To moje odczucia co do pracy w tej firmie, na ten moment zawalczylam o siebie i mam pracę na innych zasadach gdzie Pracodawca dba o pracownika.
Ciekawi mnie jakie te zarobki tu są + jakie są średnie miesięczne premie. Możesz powiedzieć? W ogóle szkolą tu jakoś sprzedawców, żeby mogli poprawiac swoje umiejętnosci i lepiej sprzedawać?
Premie zależne od salonów i planu, który jest narzucany od górnie. Wypłacano premie jak się wykonało odpowiednią ilość procentową planu. Nie są to duże pieniądze, grudzień był zawsze miesiącem gdzie trochę więcej się dostalo. Mam nadzieję że przy ogłoszeniach o pracę wejdzie przymus podawania zarobków. Co do szkolen sprzedazowych, nie przypominam sobie. Jest ścieżka kontaktu z klientem, która ma doprowadzić do finalizacji sprzedaży. Jest to ścieżka skrócenia poszukiwań klienta i nakierowanie na odpowiedni asortyment.
O, a jak ktoś nowy przychodzi, to czy kandydat wie, który salon daje lepsze premie za sprzedaż? Czy nie ma tych info i w ciemno decyduje, w którym salonie będzie pracować? I czy potem jest szansa na przeniesienie się do innego salonu?
Firma W.KRUK S.A. prowadzi obecnie rekrutację w mieście Warszawa. Ile płacą na stanowisku Specjalista PR?
Chciałabym opowiedzieć o swoim kierowniku. Jest to historia długa, ale może ktoś z centrali w końcu zareaguje, bo kto widział by w stolicy działy się takie rzeczy. Mój kierownik wykorzystuje pracowników do wykonywania swoich obowiązków, gdy ten idzie „do toalety” i wraca z zakupów z pełną siatką zakupów po 40 minutach i tak 5/6 razy dziennie. Jego największym zainteresowaniem jest ingerencja i plotki o życiu prywatnym pracowników. Przeglądanie portali społecznościowych w poszukiwaniu nowych spraw pracowników, gdzie po obejrzeniu zdjęć wyśmiewa swoich pracowników. Tworzy własny zespół z osób, które jej pasują a tych co mają inne zdanie pozbywa się pod pretekstem norm na sklepie. Nie przychodzi według grafiku do pracy, potrafi przyjść 2 h po rozpoczęciu zmiany mówiąc że powiadomiła swoich przełożonych o tym, lecz nie wydaje mi się by codziennie zgłaszała że przyjdzie 2 h po czasie. W ciągu dnia pracy podliczając jej nieobecności na sklepie, wychodzi około 2/3 godzin. Narzekanie jaka jest zmęczona, bo musi wyrobić normy godzinowe. Ciagle demotywowanie pracowników ciągłym narzekaniem o wyrobienie planu. Wulgaryzmy i podnoszenie tonu że nie chce słabej pensji. Nigdy nie widziałam kierownika, który by nie sprzątał po sobie, ale na tym salonie zmieniło to znaczenie. Bród, który zostawia po sobie, nie zdziwiłby mnie gdyby zaległy się robaki. Rzeczy w zlewie mają zmywać pracownicy, pracownicy mają zmywać po kierowniku. Gdy pracownik chce zjeść obiad, to kierownik pędzi za nim, i podjada mu jedzenie rękoma po zjedzeniu swojego obiadu. W godzinach pracy kierownika, jego bliscy przychodzą do salonu i przesiadują na zapleczu, gdzie są prywatne rzeczy pracowników i produkty za którą mamy odpowiedzialność materialną. Sprawy prywatne typu lekarz, są robione podczas godzin pracy. Żeby dostać pełną wypłatę szła na urlop a podczas tego szła do fryzjera i do kosmetyczki mówiąc że jest bardzo chora. Lubię swoją pracę, ale nie lubię swojego kierownika który sprawia że ta praca jest nie do wytrzymania. Kierownik powinien świecić przykładem a nie sprawiać że pracownik płacze przed swoją zmianą i boi się następnego dnia w pracy.
Radzę nie zgłaszać tego RMS, skoro na tyle sobie pozwala to jest koleżanka RMS, od tego są kadry, prezes. Wtedy będą zmuszeni podjąć odpowiednie kroki. Pamiętaj nie dziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi pracownikami, zawsze znajdzie się "życzliwy" donosiciel a Tobie będzie przytakiwał i klepał po plecach.
Atmosfera w całej formie jest taka jak piszesz? Wszyscy tak donoszą i udają życzliwych? Czy tylko o kierowników chodzi? Będę wdzięczna za odpowiedź bo miałam aplikować a szukam czegoś z fajną atmosferą pracy
Pracownicy są dla siebie bardzo życzliwi, póki nie sprzedaż czegoś droższego i wyrobisz większy target niż reszta. Donoszenie do kierowników to norma. Między kierownikami jest nie lepiej, każdy słodzi sobie jak się spotykają lub dzwonią a za plecami obgadywanie nawet przy pracownikach na innych kierowników. Największą plotkarą i osobą nie wartą zaufania jest RMS wschód.
Ja radzę zgłosić do działu HR,ale mieć jak to udokumentować,interweniuje w tematach personalnych,w innych regionach to niedopuszczalne i naganne,w stolicy to chyba nie pierwszy przypadek.
Są salony gdzie ludzie pracują kilkanaście lat, tworzą zgrane zespoły, wszystko to kwestia człowieka i zasad jakie ma.
Dzień dobry, Drogi pracowniku bardzo dziękuje za konstruktywną opinie. Mam nadzieje że przyjdzie taki czas w Twoim życiu zawodowym, kiedy będziesz zadowolony ze swojej pracy. Łatwo jest oceniać ludzi nie patrząc im w oczy, tylko pisząc na portalach. Ciekawa jestem czy znajdziesz w sobie na tyle dużo odwagi aby mi to powiedzieć podczas mojej wizyty w salonie. Jestem zawsze do dyspozycji moich pracowników a jeśli chodzi o kontakt z działem HR to zachęcam.
Jak by zatem pani reagowała, jako przełożony, gdyby w cztery oczy pracownik wykazał, co mu w pani pracy i postępowaniu nie odpowiada? I w jaki sposób działa dział HR, w takich tematach?
Albo kwestia jak bardzo jesteś zdesperowany. Obniżyli wam pensję a wy ciągle udajecie że wszystko jest ok. I z tego co wiem w tym roku podwyżek nie było co dziwne w sklepach jest drożej nie odwrotnie.
ponad rok od kiedy tam nie pracuję ,i co ? 2x awans w innym miejscu (firma nie związana z branżą biżuteryjną) ,lepsza wyplata ,atmosfera nieporównywalna,przestrzegany kodeks pracy, benefity,bony na święta-,oczywiście zawsze wszędzie coś może wkurzać np wczesne godziny rozpoczęcia pracy ale MOŻE BYĆ NORMALNIE jak widać a na pewno nieporównywalnie lepiej niż tam! czytam komentarze rozczarowanych pracowników byłych i obecnych i widzę że w w.kruk było źle a jest jeszcze gorzej co mnie wcale nie zaskakuje ,ustawowe podniesienie płacy =zabranie jakiegoś składnika premii od sprzedaży -taak przecież narzut kilkaset procent na biżuterii nie wystarczy żeby dać pracownikowi 200-300 zł -które żeby otrzymać musi natrzaskać sprzedaż 20-30 tys- dodatkowo cały salon musi zrobić wymagany obrót żeby to 200 zł BRUTTO dostać,każdy z moich znajomych myślał że jak są wymogi i odpowiedzialność finansowa to zarabiam z 5 tys na rękę -cóż za ironia -tyle to powinno być,przy tej inflacji zarabiać 3 tys to poniżej krytyki. oburzone łajzy piszące żeby się zwolnić jak nie pasuje to zapewne te kierowniczki które całymi dniami siedzą na zapleczu wykorzystując innych. wypłata kierownika to ponad 5 tys na rękę to jak za nic nierobienie jest ok- nie można narzekać. pamiętam też te walki miedzy pracownikami o klienta,straszne,gęsta atmosfera bo ktoś ma farta większego niż inni,a każdy chce wyrobić wyznaczony target żeby dostać te żałosne 200 zł brutto ,klient czasem roszczeniowy,a jak wiemy biżuteria i jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia .. odradzam wszystkim znajomym zakup czegokolwiek-no chyba że ktoś ma czas czekać 2 msc na zwrot niekoniecznie naprawionej rzeczy . MOJA RADA -ZMIEŃCIE PRACĘ ,W w.kruk (celowo piszę małymi literami to dla mnie ta firma to dno i jeden z najgorszych pracodawców )LEPIEJ NIE BĘDZIE ,SZKODA NERWÓW,dużo osób pisze że pracuje już kilka lat -macie takie doświadczenie w handlu że wszędzie was zatrudnią ! nie bójcie się,płakać po was nie będą bo i tak was nie doceniają,zaraz zatrudnią kolejną osobę i tak trwa niekończąca się rotacja,zawsze jakiś głupi się znajdzie co się nabierze. w moim salonie już cała ekipa poza 1 ulubionym kretem wymieniona,w innym też nikogo znajomego ..myślisz nad pracą tam -poczytaj komentarze tutaj -one i tak nie zawsze oddają (usunięte przez administratora) jakiego zaznasz./ hehe najlepsze było noszenie biżuterii cały dzień a potem sprzedawanie jej ludziom,(byle zachęcić do zakupu biżuterii którą nosisz-nie dostaniesz jej,przepocony naszyjnik jest ok do sprzedania komuś na prezent,że niby na drugi dzień będzie nowy,a to był ten sam bo była jedna sztuka), i ten cały jarmark: torebki ,chusty, perfumy w kosmicznych cenach bo już nażreć się nie mogą sprzedażą samej biżuterii ) ,reasumując niezdecydowanym życzę rychłego oświecenia i rzucenia wypowiedzeniem ,najlepiej z dnia na dzień ,i pamiętajcie wszędzie będzie lepiej,sami wiecie !
„Klienci nie są najważniejsi. Pracownicy są najważniejsi. Jeśli zadbasz o swoich pracowników, oni zatroszczą się o klientów.” -Richard Branson. Szefowie powinni wziąć sobie tę radę do serca.
Zgadzam się w stu procentach, mam urlop do końca tygodnia, ledwie przedłużyłam umowę, ale już wiem, że jeszcze dziś przygotuję wypowiedzenie.
Czyli tak jak wcześniej napisano? Zarabia się około 3 tysięcy? Premie naprawdę są takie niskie? Nie ma jakichś dodatkowych premii np uznaniowych jak ktoś się wykazuje?
Bardzo dziękuję byłemu kierownikowi za pokazanie mi jak nie należy pracować. Kierownik który nie potrafi stworzyć zespołu a raczej to przez niego zespół się rozpada każdy ledwo wytrzymuję okres próbny. Bo trzeba wszystko robić za kierowniczkę która ma czas na plotki,zakupy, spacery po galerii irp. A kierownik regionu nie widzi lub nie chce wiedzieć tego problemu. Oczywiście jak ktoś zgłasza tego typu sprawy to słyszy że oczernia kierownika. Więc dziękuję Kaskada
To na okresie próbnym nie ma żadnego wdrożenia itp? Bo tak to trochę zrozumiałam, ale pewności nie mam. W ogóle to może chociaż zarobkowo się opłacało Ci tu pracować? Dobrze płacą?
Ile trwa dokładnie okres próbny? Jakie obowiązki wykonuje się za kierowniczkę, napiszesz dokładnie? Czy są jakieś konsekwencje za jak to nazwałeś oczernianie kierownika?
A w czyich obowiązkach jest żeby pokazać nowym pracownikom obowiązki i wszystko inne? Tak w ogóle to każdy pracownik może sobie prywatne sprawy załatwiać w galerii będąc w pracy? Wtedy ten czas liczony jest jako przerwa?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w W.KRUK S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy W.KRUK S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 89.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w W.KRUK S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 67, z czego 3 to opinie pozytywne, 55 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy W.KRUK S.A.?
Kandydaci do pracy w W.KRUK S.A. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.