Ludzie gdzie wy macie rozum. Kto mądry zostawia swoja kartę na firmie będąc poza autem. W przypadku draki prokurator nie będzie wnikal w to dla czego ktoś na waszej karcie Jechał będziesz miał sprawe karna za to ze udostępnione swoja kartę innemu kierowcy. Mandaty za ewentualne przewinienia PŁACISZ TY macie wogole rozum ? Sami dajecie robić z siebie chłopców wiec czemu macie pretensje do firmy????????????
Omega Transport czy Girteka ? Girteka! Omega była spoko jeszcze 2 lata temu. Teraz tylko wrogowi polecam te firmę. Wieczne przesiadki z auta na auto, które musisz sobie posprzątać bo w większości jest (usunięte przez administratora), setki przepinek z innymi kierowcami, załadunki naczep dla ulubieńców spedytora Pawła, aplikacje inspecto i transics i wieczne obciążenia za (usunięte przez administratora)i przepał. Nigdy nie wiesz kiedy wrócisz bo jak gonisz by zjechać szybciej to zawsze coś Ci dorzucają do roboty byle byś w piątek szybciej nie skończył pracy od biura a najlepiej wrócił w sobotę po południu a w niedzielę wieczorem wyjazd.W biurze ludzie traktują cię jak intruza, mimo że spedytorzy siedzą w jednym pomieszczeniu to nigdy nic nie wiedzą. O Pawle O. Nie chcę mi się wypowiadać bo szkoda czasu ( totalne 0!) A kasa to śmiech na sali.. Po 2.5roku zrezygnowałem i to była najlepsza w życiu decyzja.
Zatrudniając się była mowa,,weekendy wolne". Rzeczywistość? Jeździj pn-pt i jeszcze rano w sobotę załaduj sobie i najlepiej jeszcze się przepnij i załaduj koledze 2 naczepę. Żebyś miał na poniedziałek. Spedytor Paweł O. To jest gość poniżej krytyki.. zero organizacji, zero rozsądnego myślenia, nie potrafi się przyznać do błędu.. ale za to za wszelką cenę próbuje zgrywać kozaka. Problem w tym, że nim nie jest. A nawet do udawania trzeba mieć (usunięte przez administratora), których ten gość ewidentnie nie posiada. (usunięte przez administratora)
Wypowiem się o firmie Omega Transport. Pracuję tu jako kierowca więc widzę i słyszę co się dzieje. Kiedyś bym tą firmę polecił ale teraz szczerze odradzam. Ostatnimi czasy bardzo mocno opinie o firmie poszły w dół wśród kierowców i innych pracowników nie pracujących w biurze. Ich opinii nie znam a ciekawe co mieli by do powiedzenia? Jak mówi przysłowie: ryba psuje się od głowy i tak jest w tym przypadku, a skoro głowy nie interesuje co się dzieje w firmie bo uważa, że ma ludzi od tego i tak im ufa to kiedyś może być za późno. Na dobrą renomę trzeba było długo pracować a stracić ja, co właśnie się dzieję, można szybko. Z kierowcą się tu nikt nie liczy, poza chłopakami z warsztatu od brudnej roboty, i stróżami. Z nimi zresztą też się nie liczą. Szacun dla nich. Wyjazd w niedzielę wieczorem zjazd w sobotę po jednym ,dwóch a nawet więcej weekendach w trasie. 15 godzin pracy zaliczając godziny nocne. Wszystkie święta a nawet nowy rok w kabinie i jeszcze płacą marne grosze jak za taką robotę. Niespodziewane weekendy które nie ściągną Cię na bazę. Samochody zostawiane za granicą i zjazd z kolegą. Frachty w jedną stronę, potem cisza przez kilka dni. Załadunki na pauzie. Po 16 już do nikogo się nie dodzwonisz ze spedycji. Bo w sumie tylko jeden spedytor Paweł tym zarządza choć ma kilku lub kilkunastu ,, zielonych" pomagierów. Nie kompetentni zarządcy w biurze. Może ktoś z kolegów doda coś od siebie? Robi się dno.
Jakie są warunki płacy w Omega? Ile można zarobić u nich? Weekendy wolne, czy jazda?