Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Greenvit Sp. z o.o.?
Atmosfera wygląda tak, że na Zambrów.org i olx cały czas poszukują pracownika na produkcję. Kierownik produkcji w Zambrowie to oderwany od rzeczywistości karierowicz, kiedyś był normalnym gościem ale władza i pieniądze zmieniają ludzi, niestety, przykro patrzeć na takiego typa a jeszcze gorzej mieć takiego nad soba, poza tym jeżeli chodzi o atmosferę na produkcji to tyle, warunki pracy mają kijowe, gorąco, duszno, wentylacja w tym starym budynku to jakieś nieporozumienie, ale można się przyzwyczaić, myślę że powinni to wynagrodzić wysokimi zarobkami:) gdzieś tu widziałem wpis że jest więcej kierowników niż pracowników, niestety muszę to potwierdzić. Jeżeli chodzi o magazyn to też co jakiś czas szukają pracownika, wpis byłego magazyniera daje dużo do myślenia heh, jak pracowałem to widziałem podobna sytuacje z innym pracownikiem, także nie dziwię się dla gościa że tak napisał, jak znam ludzi z magazynu to wgl mu się nie dziwię, bo napisał prawdę, mam na produkcji znajomego i potwierdził mi tą całą sytuację
Chciałbym wyrazić swoją opinię na temat pracy w tej firmie na stanowisku magazynier. Do firmy nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko jak książka pisze, nadgodziny wypłacane, premie, imprezy integracyjne. Wszystko niby ok, jest jednak jedna rzecz, która mimo wszystko jest kluczowa i jest duuużym minusem. A mianowicie współpracownik - drugi magazynier - "kolega" z ekipy, żeby było śmieszniej z dwuosobowej ekipy, osoba z którą spędza się bezpośrednio 8 godzin w pracy. Normalnie rzecz biorąc taka osoba z którą spędza się właśnie bezpośrednio 8 godzin w ciągu dnia, z którą dzielisz się obowiązkami, z którą ogarniasz wszystko, najprościej mówiąc powinna być normalna do współpracy. Tak przynajmniej powinno być i każdy tak by sobie to wyobrażał. No bo niby czemu nie. Ale nie w tym przypadku. Nie może być zbyt kolorowo. Jak by to powiedzieli niektórzy: wszędzie tak jest. Co to jest w ogóle za argument. Ale wracając. Do pełni szczęścia w tej firmie na tym stanowisku brakuje tylko tego aby Twój "kolega" z ekipy, twój współpracownik był po prostu człowiekiem. Czy to takie trudne? Okazuje się, że trudne, niestety. Opowiadam to z własnego doświadczenia ku przestrodze dla innych, którzy wybierali by się do pracy na te stanowisko. Nie polecam. Ogólnie w tej firmie i na tym stanowisku można się dużo nauczyć - trzeba jednak uzbroić się w stalowe nerwy. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Dlatego, że Twój przyszły współpracownik ma wysokie mniemanie i aspiracje: awans na specjalistę do spraw logistyki lub awans na kierownika. Jeżeli chcesz się uczyć, rozwijać, dobrze pracować i przez to dobrze zarabiać - zastanów się - śmieszne co nie? ;) Przez Twojego przyszłego "kolegę" możesz zostać odebrany jak zagrożenie, to dla niego jest bardzo nie na rękę. Jeżeli będziesz się starał - narazisz się mu, jeżeli będą Cie chwalić - narazisz się mu, jeżeli będziesz dobrze pracował i zyskiwał uznanie wśród innych - narazisz się mu. Wniosek? Po co w ogóle coś robić i po co w ogóle się starać? Tylko wtedy Cię zwolnią bo się nie starasz haha - bez sensu co nie? Dziwne? Ja już to przerobiłem na własnej skórze. Moje przemyślenia: Twój przyszły współpracownik to osoba na pozór bardzo sympatyczna, miła i koleżeńska. Z drugiej jednak strony, z tej prawdziwej to osoba wredna, perfidna, złośliwa i fałszywa, osoba, która jest w porządku dla innych pracowników ale nie dla tych, którzy jej "zagrażają" czyli dla najbliższych współpracowników. Jest jednak wyjście z całej tej sytuacji - musisz być średni, nijaki albo słaby, a najlepiej taki żeby Ci nic nie wychodziło - wtedy będziesz dobrym kolegą dla swojego "kolegi", wszystko będzie na swoim miejscu tak jak powinno być, wszystko będzie ok - może Cię nie zwolnią haha. Dodam, że spróbowałem coś z tym zrobić na swój sposób (zapytajcie kolegów:) ) i efekt był jaki? Próbują to teraz zamieść pod dywan bo jest to niewygodne dla firmy. Świnia pozostaje świnią...taka święta krowa, której wszystko wolno nadal robi dobrą minę do złej gry. Zastanówcie się czy chcielibyście spędzać z taką osobą 8 godzin dziennie waszego życia.
Żeby tego było mało wybrałem się porozmawiać z moim "kolega". I co się okazało? (usunięte przez administratora)w grupie i chojrak a co do czego to chowa się za plecami i boi się wyjść sam. Typowy tchórz, mocny jak ma kogoś za sobą w firmie a jak przychodzi stanąć twarzą w twarz to gacie pełne, widocznie musi wiedzieć że ma trochę za uszami. Wnioski nasuwają się same:)
Jaka jest umowa w firmie Greenvit Sp. z o.o.? Wiecie, czy jako Kontroler Finansowy zatrudniają na umowę zlecenie?
Czy ktoś może napisać jak wygląda obecnie praca na produkcji, czy coś się zmieniło na lepsze /gorsze, jak zarobki?
A cóż to za wybór zmianowy mieli pracownicy, że wybrali i tak ten, który całkowicie rozregulowuje zegar biologiczny? DO tego człowiek przez 12h nie jest zbyt wydajny... Ile to można. Zwłaszcza nocą. Strach pomyśleć co innego mieli do wyboru... Na hali w zambrowie temp. sięga 39,6stC. W łomży latem też jest ponad 30st. Do tego decybele znacznie przekraczają normę. Czasem okropnie śmierdzi. Warunki są straszne. Ciągle zdarzają się jakieś wypadki wśród pracowników, bo bardzo łatwo jest się poparzyć ukropem, chemią... Byli pracownicy przyjmowani są ponownie w wyniku desperacji zarządzających, bo nowi przychodzą i tego samego dnia potrafią zrezygnować. NIkt nie chce tam pracować. Nie dziwota ;)
Skoro nikt nie chce pracować to czemu ci byli wracają? Bo jakby nie patrzeć powrót byłego pracownika to tak nawet pozytywnie wygląda dla samej w sobie firmy. Chociaż no warunki tragedia, ja się dziwię, że pip jeszcze za tę temperaturę nie zaatakował. Tak właściwie jak udało się do teraz tego uniknąć?